. .
Logo Fani piłki nożnej!
Eksperci w dziedzinie futbolu
 
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Fani piłki nożnej! Strona Główna » Reprezentacje krajowe
. Leo Beenhakker, a polscy szkoleniowcy. Go back
Autor Wiadomość
miki


Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
RTS napisał:
[quote="miki"Pokażcie mi trenera, który byłby w stanie wyciągnąć zespół ze strefy spadkowej do pucharów. A tak Smuda zrobił z Zagłębiem.]
Z plskich trenerów nie przypominam sobie nikogo. Oprócz "Franza" rzecz jasna.
Cytat:



Choć mi się przypomina jeszcze Wiesław Wojno. W połowie lat 90-ych to samo chyba zrobił z ... Zagłębiem Lubin. Objął Zagłębie i też wyciągnął je ze "spadku" do pucharów. A w Pucharach Zagłębie dostało porządne baty z AC Milanem, ale już pod wodzą Janusza Stańczyka, którego później zastąpił Andrzej Strejlau.


Kibic Legii pozdrawia kibiców polskich drużyn

Post został pochwalony 0 razy
Pandem


Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 648
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
miki napisał:
Franciszka Smudę kojarzę jako człowieka sukcesu z drużyną Widzewa. Ale pamiętacie, jak przed Widzewem prowadził Stal Mielec.


Nie zgodze się. Uratowal wtedy pierwszą lige dla Mielca.

Post został pochwalony 0 razy
miki


Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
PANDEM0NIUM napisał:
miki napisał:
Franciszka Smudę kojarzę jako człowieka sukcesu z drużyną Widzewa. Ale pamiętacie, jak przed Widzewem prowadził Stal Mielec.


Nie zgodze się. Uratowal wtedy pierwszą lige dla Mielca.



Prawdę powiedziawszy Pandemonium może i masz rację, bo aż tak dokładnie nie pamiętam czasów Smudy w Stali Mielec. Ale to tylko potwierdza moją tezę z jednego z postów powyżej

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
PANDEM0NIUM napisał:


Nie zgodze się. Uratowal wtedy pierwszą lige dla Mielca.

A tu masz rację, PANDE. Smile Już w 1993r po tym, jak przejął mielecką Stal wyprowadził ją na koniec na jedno z czołowych miejsc (5-te, albo 6-te), a Stal była na początku zagrożona spadkiem. Ale fakt faktem, że Stal tak, czy siak szła na dno (tu pozdrowienia dla pseudo-działaczy Evil or Very Mad ).
Pozdrawiam.

moze jestem upierdliwy, ale co to ma do tematu? Co w ogole dyskusja o Smudzie ma do tematu o nowym selekcjonerze? i nie usuwam jej tylko dlatego, ze jest ciekawa, ale to ostatni raz, nastepnym razem bede usuwal i dawal te cholerne ostrzezenia - Masahiko Evil or Very Mad Evil or Very Mad Evil or Very Mad

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
RTS napisał:
[quote="Holt
mhm...i to z najwyższej półki.

Rozumiem, że F. Smudę uznałbyś dopiero wtedy, gdyby mu nie dorastali do pięt tacy szkoleniowcy, jak Hiddink, Crauff, czy Murinho. Jesteś cholernie uprzedzony do "Franz'a", tylko nie wiem, dlaczego? Coś osobistego?.. Wink[/quote]


nie, Smudę uznałbym wtedy, gdyby po naukę jeździł do klubów co najmniej II ligowych - a najlepiej pierwszo - a nie do ajkiś klubików z Regionalligi.


Holt_ napisał:

jakieś przykłady, nazwiska? Bo mnie się jakoś dziwnie wydaje, że liczący się młodzi trenerzy wyrabiają sobie naukę z juniorami w dużych klubach, potem asystują doświadczonym trenerom, a potem zaczynają przynajmniej od II lig. Taki Magath powiedzmy - on prowadził jakiś klub w Regionalce?

Oczywiście. Choćby F.C. Saarbrucken, Bayer Uerdingen, czy F.C. Bremenhaven. Nawet zanim zaczął prowadzić "swój" HSV, przez dość długi czas prowadził drużynę amatorską, a później rezerwy tego klubu.[/quote]


no własnie o tym przecież mówię, nie? A w Bremerhaven to on był grającym trenerem, to trochę co innego.

RTS napisał:


A powiedz mi, który polski trener ma w ogóle wzięcie za granicą. Laughing

żaden. Żaden ktory pracowal w Polsce. I o to włanise chodzi. Cieszę się ,że zaczynasz to rozumieć.[/quote]
Holcie_, ja to doskonale rozumiem. Very Happy Nie rozumiem tylko, czemuś sie uparł akurat na F. Smudę. Czym Ci zalazł za skórę, bardziej niż inni polscy trenerzy Question[/quote]


nie. Nie uważam, żeby Smuda byl gorszmy trenerem od np Łazarka, Jabłońskiego, Broniszewskiego, Lenczyka, Małowieskiego etc. To wszystko są trenerskie mamuty których horyzonty sięgają niewiele dalej niż podręcznik Talagi.
Engel to mitoman, Wójcik to zwykły oszust. Od tych dwóch to z kolei Smudę cenię bardziej.


Holt_ napisał:
t;]monotonią trenigów nikt jeszcze nic nie zdziałal.

Zdziałał. Widzew zdobył dwa razy mistrzostwo Polski.[/quote]


czy Ty naprawdę nie zdajesz sobie sprawy, że zdoycie MP ma w skali Europy status zdechlego kota???

RTS napisał:

Z Twoją Wisełką też zdobył mistrza, prawda?


z ówczesną Wisła tytuł zdobyłaby jego teściowa....


RTS napisał:
ciekawe, że jak w kość dają Wdowczyk i Petrescu, to piłkarze nie marudzą.

Bardzo ciekawe. Smile Bo może się wreszcie nauczyli, że jak chcą coś osiągnąć, to muszą gryźć trawę.[/quote]

może po prostu poza tą prawdą objawioną w kiełbasianym stylu nauczyli się czegoś więcej.....taktyki i np co jeść, a czego nie....

RTS napisał:

Holt_ napisał:
Jak Smuda popracuje w Realu Madryt, to powiem, że nokautujący.

Wybacz kolokwializm, ale... jaja sobie robisz? Shocked
Pozdrawiam.


nie. Po prostu zrobiłeś aluzję (poprzez wzmiankę T@T) do Beenhakera. No to odpowiadam - Beenhakera wplączemy do rozmowy, jak Smuda popracuje....no, nie bedę okrutny, Madryt mu opduszczę. W Feyenoordzie.

Post został pochwalony 0 razy
erbe1


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 1666
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Należałoby chyba założyć osobny wątek o Smudzie, ewentualnie o polskich trenerach i dyskusja na pewno byłaby ciekawa. Wink
Ja jednak powrócę do Beenhakkera.
Facet ma za sobą dni chwały, ale widać że kocha swój fach, bo stawia przed sobą nowe wyzwania. I jednym z nich jest zapewne prowadzenie naszej reprezentacji. Leo mógł wybrać ciekawą, raczej lepiej płatną a na pewno łatwiejszą pracę z reprezentacją Australii. Wybrał Polskę i myślę, że zrobił to nie tylko ze względu na bliższą odległość od Holandii. Oczywiście sam trener nie jest jeszcze gwarantem jakichkolwiek sukcesów (takich też zabrakło w przypadku prowadzenia rodzimej kadry) pozwala jednak moim zdaniem żywić nadzieję, że jednak tym razem uda się naszym zaistnieć na mistrzostwach Europy. Polscy trenerzy zarzucają mu, że nie zna naszych realiów, zawodników. Ciekawe, co wiedział o drużynie Trynidadu i Tobago zanim zaczął się nią opiekować? Nie sądzę, żeby jego wiedza była w tym względzie jakoś zdecydowanie większa od tej, która dotyczy naszego futbolu. Pomimo swego wieku Leo dużo pracuje, ogląda zawodników, rozmawia z nimi, więc myślę, że przy pomocy Dziekanowskiego dość szybko pozna kandydatów do reprezentacji a następnie wyselekcjonuje z nich ekipę zdolną do skutecznej walki z grupowymi rywalami w eliminacjach do mistrzostw Europy. Odnośnie taktyki, stylu gry Leo ma dopasować ją do "stanu posiadania" i z tego też się cieszę. Świadczy to, moim zdaniem o większej elastyczności, co może być bardziej korzystne w trakcie spotkań, niż trzymanie się ściśle przygotowanych wcześniej schematów piłkarskich (a byliśmy świadkami, że stosowane były nawet wtedy, gdy wyraźnie nie sprawdzały się one na boisku - ostanie mistrzostwa w naszym wydaniu) . Leo ma czystą kartę i nawet ujadania przeciwnych "zagraniczniakowi", naszych fachowców z "rady starszych" nie przeszkodzą mu, jeśli prowadzona przez niego, nasza kadra będzie odnosiła sukcesy. Zresztą wtedy to będą siedzieli cicho, lub dołączą do grona pochlebców. Wink
A tego nawet życzyłbym sobie, bo świadczyłoby to o sukcesie (tak bardzo oczekiwanym). Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
miki napisał:
Pokażcie mi trenera, który byłby w stanie wyciągnąć zespół ze strefy spadkowej do pucharów. A tak Smuda zrobił z Zagłębiem.



nie mam oczywiście żadnych dowodow. Ale......zwróć uwagę, jaki klub z pierwszoligowych najczęściej przewija się w tzw sprawie korupcyjnej w polskiej pilce.

Oczywiście nie twierdzę, że Smuda kupuje mecze. Ale mozę mieć od tego prezesów.....nawet o tym nie wiedząc.

miki napisał:

Ale w niczym nie zmienia faktu, że jeżeli zarząd Lecha czy managerowie czy inni nie będą mieszali się w koncepcję Smudy, to będzie on na dobrej drodze do stworzenia drużyny na wysokim poziomie.



a, to już nie takie pewne. W Legii nikkt mu się nie mieszał


miki napisał:
[Choć mi się przypomina jeszcze Wiesław Wojno. W połowie lat 90-ych to samo chyba zrobił z ... Zagłębiem Lubin.



ciekawe.....

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Holt_ dnia Sob 10:18, 15 Lip 2006, w całości zmieniany 1 raz
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Holt_ napisał:
Smudę uznałbym wtedy, gdyby po naukę jeździł do klubów co najmniej II ligowych - a najlepiej pierwszo - a nie do ajkiś klubików z Regionalligi
Nie wiedziałem, że dla Ciebie trenerem jest tylko ten, kto prowadził drużynę I Bundesligi. Laughing To jakiś wyznacznik?
Holt_, nie twierdzę, że F. Smuda jest geniuszem, bo nie jest, ale nie jest również kiepskim trenerem.
Holt_ napisał:
RTS napisał:
Oczywiście. Choćby F.C. Saarbrucken, Bayer Uerdingen, czy F.C. Bremenhaven. Nawet zanim zaczął prowadzić "swój" HSV, przez dość długi czas prowadził drużynę amatorską, a później rezerwy tego klubu
no własnie o tym przecież mówię, nie?
Pytałeś o to, czy taki F. Magath kiedykolwiek trenował któryś z regionalnych klubów, więc dałem Ci odpowiedź.
Holt_ napisał:
nie. Nie uważam, żeby Smuda byl gorszmy trenerem od np Łazarka, Jabłońskiego, Broniszewskiego, Lenczyka, Małowieskiego etc. To wszystko są trenerskie mamuty których horyzonty sięgają niewiele dalej niż podręcznik Talagi.

Holcie_, zgadzamy się, że polscy trenerzy generalnie są do lipy, ale zrozum, że wśród nich najlepszymi są właśnie H. Kasperczak, F. Smuda i ewentualnie D. Wdowczyk, choć ten ostatni jeszcze nie do końca mnie przekonał -ale przekonuje Smile . I tyle. Natomiast jeśli chodzi o polską myśł szkoleniową, to jest ona w zasadzie na poziomie dna, tyle tylko, że F. Smuda nie reprezentuje polskiej, a niemiecką myśl.
Holt napisał:
czy Ty naprawdę nie zdajesz sobie sprawy, że zdoycie MP ma w skali Europy status zdechlego kota???
W takim razie nie zapominaj, że taki status mają też H. Kasperczak, ostatnio D. Wdowczyk, zaś D. Petrescu nawet nie dorobił się i takiego statusu Smile
Holt_ napisał:
z ówczesną Wisła tytuł zdobyłaby jego teściowa...
Rozumiem, że nawet Ty wówczas zapewniłbyś Wiśle mistrzostwo, czy tak?
Holt napisał:
RTS napisał:
Wybacz kolokwializm, ale... jaja sobie robisz?
nie. Po prostu zrobiłeś aluzję (poprzez wzmiankę T@T) do Beenhakera. No to odpowiadam - Beenhakera wplączemy do rozmowy, jak Smuda popracuje....no, nie bedę okrutny, Madryt mu opduszczę. W Feyenoordzie.
No to mi ulżyło, że mu odpuściłeś... Wink Swoją drogą to jest kolejny dowód na to, że jesteś po prostu uprzedzxony do Smudy, skoro uznałbyś go za trenera, tylko wtedy, kiedy byłby człowiekiem pokroju Leo Beenhakker'a. Eeech...
Zrozum, że ne twierdzę i nie twierdziłem, iż "Franz" jest jest "naj", ale nei pisz głupot, że jest jakimś nieudacznikiem i nic nie reprezentuje, bo osiągnął nie mało (choć bez porównanbia mniej niż L. Beenhakker).
Jeśli chodzi o funkcję selekcjonera, to optowałem właśnie za Beenhakker'em, na drugim miejscu był H. Kasperczak i na trzecim F. Smuda.
A wracając już konkretnie do osoby L. Beenhakker'a...
erbe1 napisał:
Polscy trenerzy zarzucają mu, że nie zna naszych realiów, zawodników. Ciekawe, co wiedział o drużynie Trynidadu i Tobago zanim zaczął się nią opiekować? Nie sądzę, żeby jego wiedza była w tym względzie jakoś zdecydowanie większa od tej, która dotyczy naszego futbolu.
Zgadza się. Smile
Ponadto erbe1 napisał:
Pomimo swego wieku Leo dużo pracuje, ogląda zawodników, rozmawia z nimi, więc myślę, że przy pomocy Dziekanowskiego dość szybko pozna kandydatów do reprezentacji a następnie wyselekcjonuje z nich ekipę zdolną do skutecznej walki z grupowymi rywalami w eliminacjach do mistrzostw Europy.
Oby!
erbe1 napisał:
Odnośnie taktyki, stylu gry Leo ma dopasować ją do "stanu posiadania" i z tego też się cieszę.Świadczy to, moim zdaniem o większej elastyczności, co może być bardziej korzystne w trakcie spotkań, niż trzymanie się ściśle przygotowanych wcześniej schematów piłkarskich (a byliśmy świadkami, że stosowane były nawet wtedy, gdy wyraźnie nie sprawdzały się one na boisku - ostanie mistrzostwa w naszym wydaniu) .
W sumie zgadzam się. L. Beenhaker dostosuje taktykę do naszego potencjału, ale głównie datego, że nie ma za wiele czasu na przygotowanie się do El. ME, a stąd łatwy wniosek, że wdrażanie innych strategii nie będzie miał czasu w ogóle. Toteż taka decyzja jest w tym przypadku jak najbardziej należyta. Szkoda, że Leo nie popracuje z naszymi gdzieś tak z kilka lat. Wówczas stworzyłby drużynę silną i grająca dobry, ciekawy futbol, tzn. team nie grający na jedno kopyto.
Tymczasem proponuję trzymać kciuki za Holendra i naszych i za awans Polski do ME. Smile
Pozdrawiam.
Masahiko. Możemy ewentualnie umówić się w ten sposób, że utworzę nowy wątek dotyczący polskiego trenerstwa, a Ty przeniósłbyś te posty tam, ok? Bo z dyskusji z Holttem_ raczej nie zrezygnuję Smile - RTS.

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Zmieniłem nazwę tematu. Czemu? Bo za dużo na temat Beenhakkera już nie napiszemy, a po co robic zamieszanie z nowymi tematami?

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
master_of_flamaster napisał:
Zmieniłem nazwę tematu. Czemu? Bo za dużo na temat Beenhakkera już nie napiszemy, a po co robic zamieszanie z nowymi tematami?

O! Można i w ten sposób. Chociaż ten wyraz "pozostali" jest niepotrzebny, bo sugeruje niejako, że Leo Jest Polakiem Laughing
Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy
MILKIWAY


Dołączył: 25 Paź 2005
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
master_of_flamaster napisał:
Zmieniłem nazwę tematu. Czemu? Bo za dużo na temat Beenhakkera już nie napiszemy, a po co robic zamieszanie z nowymi tematami?


to jest wlasnie Polska, od razu sie zaklada ze trener do wy**** Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
RTS napisał:

Holt_, nie twierdzę, że F. Smuda jest geniuszem, bo nie jest, ale nie jest również kiepskim trenerem.


na pewno nie jest trenerem, ktory mógłby dokonać przełomu w polskiej lidze, a np Wdowczyk już takim dla mnie jest.


RTS napisał:

Holcie_, zgadzamy się, że polscy trenerzy generalnie są do lipy, ale zrozum, że wśród nich najlepszymi są właśnie H. Kasperczak, F. Smuda i ewentualnie D. Wdowczyk, choć ten ostatni jeszcze nie do końca mnie przekonał -ale przekonuje Smile


Kasperczak nie jest polskim trenerem. Kasperczak jest trenerem francuskim.

RTS napisał:

Natomiast jeśli chodzi o polską myśł szkoleniową, to jest ona w zasadzie na poziomie dna, tyle tylko, że F. Smuda nie reprezentuje polskiej, a niemiecką myśl.


niemiecką myśl szkoleniową może prezentować zarówno Winfried Schaefer jak i Helmut Mueller z FC Dobeneck koło Osnabrueck, jesli takka wioska w ogóle istnieje.
A sądząc po kierunkach wojaży Smudy, jemu raczej bliżej do pana Muellera.

Nie wmówisz mi, że w klubach Regional-ligi można się na stażach nauczyć więcej niż na podobnych sttażach w klubach z I i II Bundesligi.


RTS napisał:

Holt napisał:
czy Ty naprawdę nie zdajesz sobie sprawy, że zdoycie MP ma w skali Europy status zdechlego kota???
W takim razie nie zapominaj, że taki status mają też H. Kasperczak, ostatnio D. Wdowczyk, zaś D. Petrescu nawet nie dorobił się i takiego statusu Smile


Henryk Kasperczak jeszcze zanim zacząl pracowac w Wisle, mial już na koncie status o wiele wyższy. Jemu tytuł dla Wisły był potrzebny tylko dla pieniędzy, prestiżu podnieść mu nie mógł.
Wdowczyk nie ma tego statusu ostatino, tylko od MP z Polonią.

Poza tym powtarzam - Wdowczyk i Petrescu to trenerzy rozowjowi, otwarci na nowości, otwarci na postęp. Smuda zaś trochę przypomina mi Gmocha z kabaretow - "eeee....moim zdaniem zawodnicy Holandii zdobyli ME...eeee...bo zastosowali się do moich uwag z "Alchemii futbolu"...."

Zwróc uwagę, kiedy sukcesy odnosi Smuda. Albo wtedy, gdy ma do dyspozycji najlepszych aktualnie graczy w kraju. Albo wtedy, gdy ich nie ma, ale za to rywale się osłabiają......


RTS napisał:

Holt_ napisał:
z ówczesną Wisła tytuł zdobyłaby jego teściowa...
Rozumiem, że nawet Ty wówczas zapewniłbyś Wiśle mistrzostwo, czy tak?


zupelnie serio odpowiem, że to calkiem prawdopdobne. Wisła kadrowo górowala wtedy nad resztą ligi w sposób przygniatający.


RTS napisał:

Swoją drogą to jest kolejny dowód na to, że jesteś po prostu uprzedzony do Smudy, skoro uznałbyś go za trenera, tylko wtedy, kiedy byłby człowiekiem pokroju Leo Beenhakker'a. Eeech...


uznałbym go za dobrego trenera, gdyby uczył swoich graczy czegoś więcej poza bieganiem i to bez wsparcia fizjologów.
Powtarzam - Smuda jest trenerem-motywatorem, uczy walki, uczy biegania. Ale po pierwsze - tego biegania uczy do zajechania (tak bylo w Wiśle) a po drugie - od współczesnego trenera wymaga się dogłębnej znajomości taktyki, psychologii, fizjologii a w każdym razie - korzystania z pomocy specjalistów w tych dziedzinach.
Wypowiedzi w stylu "gdyby poprosil o zmianę, toby już więcej u mnie nie zagrał", pod adresem kontuzjowanego piłkarza, może i wyglądają efektownie w mediach, ale w gruncie rzeczy nie swiadczą o kunszcie.....


RTS napisał:

Zrozum, że ne twierdzę i nie twierdziłem, iż "Franz" jest jest "naj", ale nei pisz głupot, że jest jakimś nieudacznikiem i nic nie reprezentuje, bo osiągnął nie mało (choć bez porównanbia mniej niż L. Beenhakker).


ja nie mówię, że jest nieudacznikiem. Twierdzę tylko, że nie przystaje on już dzisiaj do wymogów jakie stawia się przed trenerem wysokiej klasy, który ma na celu wprowadzenie swojej drużyny na europejskie, jesli nie salony, to przedpokoje. Zatrzymał się w rozwoju gdzieś około roku 1999 a swiat poszedł do przodu. On może odnosić jakieś tam sukcesy czy raczej sukcesiki w polskiej słabiutkiej lidze, gdzie poziom jest taki, że czasami rzeczywiście wystrczy "podniesienie kiełbasy" żeby pokonać choćby i mistrza Polski.
Ale właśnie w tym swojskim polskim sosiku kisimy się od lat. Między innymi dlatego, że polscy trenerzy pokroju Smudy, Piechniczka etc wspominają dni chwaly minionej i wydaje sie im że już niczego nowego Europa ich nauczyć nie może.

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Holt_ napisał:
na pewno nie jest trenerem, ktory mógłby dokonać przełomu w polskiej lidze, a np Wdowczyk już takim dla mnie jest.

Bez przerwy rzucasz ogólnikami na lewo i prawo. Wyjaśnij chociaż o jaki konkretnie przełom Ci chodzi i co rozumiesz przez to słowo. Evil or Very Mad


Holt_ napisał:

RTS napisał:

Natomiast jeśli chodzi o polską myśł szkoleniową, to jest ona w zasadzie na poziomie dna, tyle tylko, że F. Smuda nie reprezentuje polskiej, a niemiecką myśl.


niemiecką myśl szkoleniową może prezentować zarówno Winfried Schaefer jak i Helmut Mueller z FC Dobeneck koło Osnabrueck, jesli takka wioska w ogóle istnieje.
A sądząc po kierunkach wojaży Smudy, jemu raczej bliżej do pana Muellera.

Niemiecka myśl szkoleniowa Z Koln, czy Frunkfurtu, o której mówię, to koncepcja gry wprawdzie schematycznej, ale trzymającej się różnych schematów gry i dynamicznej oraz szybkiej. Gry przede wszystkim siłowej, ale nie rezygnującej z techniki. Ta szkoła na przełomie lat 80/90-tych dotarła do m.in. do Austrii, Turcji, za sprawą trenerów z RFN, którzy zaczęli tam rozpowszechniać tę szkołę. Między nimi był właśnie i F. Smuda. Dzięki m.in. tej szkole Turcja od pewnego czasu (i liga turecka i repra) stoi na wyższym pziomie piłkarskim, niż Polska. Także ja mówię o konkretnej szkole, koncepcji, Ty zaś klepiesz ogólnikami i porównujesz Smudę do jakiegoś trenera z prowincji. Owszem, w Niemczech zapewne Smuda jest prowincjałem, tak jak każdy trener z Polski, ale nie jest tam jakiś nieznany w ogóle.Na niemieckich potralach, zanim został wybrany L. Beenhakker rozpisywano się na temat możliwej kandydatury Smudy na stanowisko szkoleniowca, choć było to nierealne, ponadto uważali go za jednego z najlepszych kandydatów, to samo Eurosport.
Zrozum wreszcie, że jeśli chodzi o plskich trenerów, F. Smuda jest jednym z najlepszych.

Holt_ napisał:
powtarzam - Wdowczyk i Petrescu to trenerzy rozowjowi, otwarci na nowości, otwarci na postęp. Smuda zaś trochę przypomina mi Gmocha z kabaretow - "eeee....moim zdaniem zawodnicy Holandii zdobyli ME...eeee...bo zastosowali się do moich uwag z "Alchemii futbolu"...."
W porządku, że Wdowczyk i -niech już będzie- Petrescu są rozwojowi. Ale o Smudzie piszesz totalne bzdury. Niedługo jego czas już minie, to znaczy, że jest do odpadu. Jeśli chodzi o Wdowczyka, którego tak chwalisz, to i owszem, ma dobre zadatki, ale zauważ, że Polonię szkolił najpierw wspólnie z J. Engelem (o którym masz zupełnie inną opinię), więc niejako przeczysz sam sobie.
Holt_ napisał:
Zwróc uwagę, kiedy sukcesy odnosi Smuda. Albo wtedy, gdy ma do dyspozycji najlepszych aktualnie graczy w kraju.
Naprawdę? A Stal Mielec też miała czołowych graczy, kiedy była już jedną nogą w II lidze? Smile Ponadto wrócę tu jeszcze do Wdowczyka, który zdobył mistrzostwo z Polonią i już pominę to, że jakoś o Poloni nie było słychać w Europie Wink i dodam, że już w następnym sezonie nie zdołał powtórzyć sukcesu. Mało tego, nie mogąc dać rady podwinął ogon i uciekł. Choć jednego mu nie odmówię. Dokonał dobrej roboty w Kielcach. I wydaje się być, że ma niezłe początki w Legii. Oby tak dalej.
Holt_ napisał:
Albo kiedy ich rywale sie osłabiają.....
Laughing Czyli, że nagle wszyscy (tj. cała liga) się osłabiają, kiedy Smuda trenuje i osiąga swój cel, czy tak? Ciekawy pogląd. Smile



Holt_ napisał:
RTS napisał:
Holt_ napisał:
z ówczesną Wisła tytuł zdobyłaby jego teściowa...
Rozumiem, że nawet Ty wówczas zapewniłbyś Wiśle mistrzostwo, czy tak?


zupelnie serio odpowiem, że to calkiem prawdopdobne. Wisła kadrowo górowala wtedy nad resztą ligi w sposób przygniatający.
Laughing Masz poczucie humoru... Naprawdę. Very Happy
Holt_ napisał:
uznałbym go za dobrego trenera, gdyby uczył swoich graczy czegoś więcej poza bieganiem i to bez wsparcia fizjologów.
Powtarzam - Smuda jest trenerem-motywatorem, uczy walki, uczy biegania. Ale po pierwsze - tego biegania uczy do zajechania (tak bylo w Wiśle)
Bo D. Petrescu nie robił morderczych treningów... Smile I to jest właśnie Polska. Taki Holt_, czy niektóre media i piłkarze są w ciężkim szoku, że taki, czy inny trener funduje taaaaką katorgę naszym biednym piłkarzom. To tylko pkazuje, jak jesteśmy zapóźnieni, nie tylo pod względem taktyki, ale i kondycji. Wyobraź sobie Holcie_, że takie treningi kondycyjne są w Europie Zach. normalką standardem. A m.in. dla Ciebie, to rzeź naszych piłkarzy. Przy tym wypominasz takie treningi Smudzie, zaś o swoim Petrescu nie wspomnisz ani słowem. To tylo świadczy o dużej niekonsekwencji w Twoich wypowiedziach.
Holt_ napisał:
a po drugie - od współczesnego trenera wymaga się dogłębnej znajomości taktyki, psychologii, fizjologii a w każdym razie - korzystania z pomocy specjalistów w tych dziedzinach.
Tu sie zgadzamy.
Holt_ napisał:
Wypowiedzi w stylu "gdyby poprosil o zmianę, toby już więcej u mnie nie zagrał", pod adresem kontuzjowanego piłkarza, może i wyglądają efektownie w mediach, ale w gruncie rzeczy nie swiadczą o kunszcie.....
I z pewnością zakatował biednego polskiego piłkarza. Wink
Holt_ napisał:
RTS napisał:
Zrozum, że ne twierdzę i nie twierdziłem, iż "Franz" jest jest "naj", ale nei pisz głupot, że jest jakimś nieudacznikiem i nic nie reprezentuje,
ja nie mówię, że jest nieudacznikiem.
Ale dajesz do zrozumienia, że nic sobą nie reprezentuje, ozwól, że wspomnę Twoje słowa:
Holt_ napisał:
Ani wieku, ani doswiadczenia piłkarskiego, ani przygotowania teoretycznego
Czyli, że nie posiada nic, co powinien posiadać trener. A to co osiągnął to się wzięło samo, tak? Ho, ho, ho... To znaczy, że byle przechodzień z ulicy może poprowadzić I-ligową drużynę piłkarską, zdobywać z nią pod rząd tytuły mistrzowskie, etc. No nieźle... Very Happy
Holt napisał:
Twierdzę tylko, że nie przystaje on już dzisiaj do wymogów jakie stawia się przed trenerem wysokiej klasy, który ma na celu wprowadzenie swojej drużyny na europejskie, jesli nie salony, to przedpokoje. Zatrzymał się w rozwoju gdzieś około roku 1999 a swiat poszedł do przodu. On może odnosić jakieś tam sukcesy czy raczej sukcesiki w polskiej słabiutkiej lidze, gdzie poziom jest taki, że czasami rzeczywiście wystrczy "podniesienie kiełbasy" żeby pokonać choćby i mistrza Polski.
Nie musi odastawać, jeżeli będzie na bieżąco z nowymi trendami -że tak powiem- w piłce. Czy tak trudno pojąć, że wiek nie musi oznaczać tego, że trener jest na bieżąco lub nie? Popatrz na Leo Beenhakker'a.
Poza tym chcesz wrzucać Holendra i Wdowczyka z Petrescu do tego samego worka. O to mi właśnie chodzi, stąd na początku naszej dyskusji rzuciłem pó łżartem, pół serio, że ja widzę jeszcze F. Smudę, ponieważ skoro Rumun i D. Wdowczyk, to tym bardziej F. Smuda, który -powtarzam- osiągnął więcej od nich. Zaś i Dan i Daruś nie mają jeszcze niezbędnego doświadczenia, by zajmować się kadrą, co sugerowałeś w jednym ze swoich pierwszych postów pod tym wątkiem.
Holt_ napisał:
polscy trenerzy pokroju Smudy, Piechniczka etc
No dobrze, skoro w jednym worku umieszczasz F. Smudę i A. Piechniczka, to ja umieszczę w jednej kupce D. Wdowczyka i H. Apostela. Laughing
pozdro

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
RTS napisał:

Bez przerwy rzucasz ogólnikami na lewo i prawo. Wyjaśnij chociaż o jaki konkretnie przełom Ci chodzi i co rozumiesz przez to słowo. Evil or Very Mad



wpuszczenie do polskiego zatęchlego strychu świezości. Nowych metod treningowych, nowej taktyki, legalnych srodków wspomagających, etc, etc.


RTS napisał:

Niemiecka myśl szkoleniowa Z Koln, czy Frunkfurtu, o której mówię, to koncepcja gry wprawdzie schematycznej, ale trzymającej się różnych schematów gry i dynamicznej oraz szybkiej. Gry przede wszystkim siłowej, ale nie rezygnującej z techniki. Ta szkoła na przełomie lat 80/90-tych dotarła do m.in. do Austrii, Turcji, za sprawą trenerów z RFN, którzy zaczęli tam rozpowszechniać tę szkołę. Między nimi był właśnie i F. Smuda. Dzięki m.in. tej szkole Turcja od pewnego czasu (i liga turecka i repra) stoi na wyższym pziomie piłkarskim, niż Polska.


Niemiecka szkoła trenerska weszła do Turcji pod koniec lat 80-ych i przez wiele lat turecka liga nie stała wyżej niż polska, że wspomnę choćby łomot, jaki mniej więcej 10 lat później spuściła Wisła Trabzonsporowi. Sukcesy Turcji zaczęły się póxniej, kiedy do tureckiej piłki zostaly wpompowane duże państwoe pieniądze. Nie mylmy więc faktów. To raz.

A dwa - dobrze, szkoła niemiecka, i tak dalej.
Ale ja caly czas będę uparcie powtarzał - Smuda jeśli jest przedstawicielem szkoły niemieckiej, to jej DOLNEGO pułapu. W Niemczech prowadził wyłącznie SŁABIUTKIE drużyny Regionalligi BEZ ŻADNYCH SUKCESÓW. W Trucji zresztą tż prowadził nikomu nie znane zespoły.

Nie robmy wybitnego przedstawiciela szkoły niemieckiej z kogoś takiego. Wybitnego - to znaczy nadającego się na selekcjonera. Ja skończyłem UJ i profesor Gryglewski np też, ale jest pomiędzy nami pewna róznica.
Z innej beczki - na nasze warunki Renault Megane jest fajnym i przyzwoitym samochodzikiem, ale jak jeden lekarz pojechał do Anglii, to mu nowi koledzy doradzili, żeby parkowal dalej od szpitala, bo trochę obciach........

RTS napisał:

[.Na niemieckich potralach, zanim został wybrany L. Beenhakker rozpisywano się na temat możliwej kandydatury Smudy na stanowisko szkoleniowca, choć było to nierealne, ponadto uważali go za jednego z najlepszych kandydatów,


no, już bez przesady, że niemieckie portale żyły problemem trenera polskiej repry wtedy, gdy nad niemiecką zastanawiał się Klinsi Smile

RTS napisał:

Zrozum wreszcie, że jeśli chodzi o plskich trenerów, F. Smuda jest jednym z najlepszych.



w krainie slepców królem jest jednooki. A Wdowczyk i Petrescu to takie szczeniaczki, które jeszcze ślepawe, ale jak już przejrza na oczy.......Smile Smile


RTS napisał:

Jeśli chodzi o Wdowczyka, którego tak chwalisz, to i owszem, ma dobre zadatki, ale zauważ, że Polonię szkolił najpierw wspólnie z J. Engelem (o którym masz zupełnie inną opinię), więc niejako przeczysz sam sobie.


Wdowczyk ma przede wszystkim to do siebie, że napatrzył się na wzorce brytyjskie. I to widać.
Wśród młodych szkoleniowców coraz więcej jest takich, którzy sami byli piłkarzami i wzorowali się na starych mistrzach trenerskich.
Rijkaaard, Van Basten, Le Guen, Deschamps , Klinsmann, Magath plus nieco starsi Strachan, Tigana.
Coraz częściej pojawia się zaprzeczenie tezy, że dobry piłkarz = słaby trener.

RTS napisał:

Naprawdę? A Stal Mielec też miała czołowych graczy, kiedy była już jedną nogą w II lidze? Smile


nie do końca poważnie traktuję podobne sukcesy. Jesli chodzi o utrzymanie się w lidze, moim zdaniem wiodącą rolę odgrywają tu prezesi a nie trenerzy.

RTS napisał:

Czyli, że nagle wszyscy (tj. cała liga) się osłabiają, kiedy Smuda trenuje i osiąga swój cel, czy tak? Ciekawy pogląd. Smile


przyczyny i skutku nie da się dowolnie odwracac, to nie jest zdanie złożone współrzednie. Jest dokładnie odwrotnie.

RTS napisał:

Bo D. Petrescu nie robił morderczych treningów... Smile I to jest właśnie Polska. Taki Holt_, czy niektóre media i piłkarze są w ciężkim szoku, że taki, czy inny trener funduje taaaaką katorgę naszym biednym piłkarzom. To tylko pkazuje, jak jesteśmy zapóźnieni, nie tylo pod względem taktyki, ale i kondycji. Wyobraź sobie Holcie_, że takie treningi kondycyjne są w Europie Zach. normalką standardem. A m.in. dla Ciebie, to rzeź naszych piłkarzy. Przy tym wypominasz takie treningi Smudzie, zaś o swoim Petrescu nie wspomnisz ani słowem. To tylo świadczy o dużej niekonsekwencji w Twoich wypowiedziach.



kompletna bzdura. Z Petrescu pracuje niejaki Michel Bon, fizjolog z doświadczeniem wyniesionym z pracy w Serie A. Petrescu bez jego opinii i badań wydolnościowwych nie zrobi nic w treningu silowym.
Smuda ma do pomocy w Zagłębiu Lubin fizjologa Bartłomieja Ochmana. Sam publicznie mówi, że w badania i testy wydolnościowe to on tak naprawde nie wierzy, bo dla niego ważny jest jego trenerski nos (cytat z wypowiedzi dla PS). Pamiętając, jak traktowal doniesienia fizjologów w krakowskiej Wisle - jestem skłonny w to wierzyć.

Owszem - na Zachodzie treningi siłowe są standartem. I ja nie mam pretensji do Smudy, że je robi, tylko o to, że robi je w dużej mierze na krzywy ryj, bez naukowej kontroli i naukowych podstaw. A własnie to PRZEDE WSZYSTKIM jest dzisiaj standartem.

RTS napisał:

I z pewnością zakatował biednego polskiego piłkarza. Wink



Kiedyś Kubicki w Meksyku rżnąl takiego bohatera. Zacisnąl zęby i grał z Marokiem z krwiakiem na nodze. Efekt był taki, że w nastepnych meczach nie gral, bo załatwił sobie nogę.
Piechniczek mial do niego pretensję, bo grając z bólem osłabiał zespół.

RTS napisał:

Ale dajesz do zrozumienia, że nic sobą nie reprezentuje, ozwól, że wspomnę Twoje słowa:
Holt_ napisał:
Ani wieku, ani doswiadczenia piłkarskiego, ani przygotowania teoretycznego
Czyli, że nie posiada nic, co powinien posiadać trener.



oj, nonsens, wyrywasz moje słowa z kontekstu, to odnosiło się do porównania go z Wdowczykiem i Petrescu. W porównaniu z nimi ma inny wiek, inne (gorsze) doświadczenie piłkarskie i inne (gorsze IMHO) przygotowanie teoretyczne. A może nawet nie gorsze wg papierow, tylko ma gorszy do niego, że tak powiem, stosunek. On te kursy kończy niejako z musu, pamiętam jak kiedyś musial zdać jakiś egzamn w kuleszowce bodaj, ile to się wynarzekał w prasie.....
Smuda jest trochę jak Edek z "Tanga" - co będę czytał, i tak wiem swoje.


RTS napisał:

Nie musi odastawać, jeżeli będzie na bieżąco z nowymi trendami -że tak powiem- w piłce. Czy tak trudno pojąć, że wiek nie musi oznaczać tego, że trener jest na bieżąco lub nie? Popatrz na Leo Beenhakker'a.



toteż nie wiek jest największą wadą Smudy, tylko przeświadczenie, że nikt - nawet Beenhakker - nie może go już niczego nauczyć. Czytałeś, co Smuda mówił o nominacji Beenhakera?


RTS napisał:
. Zaś i Dan i Daruś nie mają jeszcze niezbędnego doświadczenia, by zajmować się kadrą, co sugerowałeś w jednym ze swoich pierwszych postów pod tym wątkiem.



nie. Sugerowałem, że to są młodzi trenerzy, ktorzy w ścisłej współpracy z Beenhakerem mogą zacząć przestawiać szkolenie klubowe na nowe, lepsze tory i że takich szkoleniowców powinno byc więcje. I dlatego nie może takim szkoleniowcem być Smuda, który nominację Holendra traktuje jak osobisty policzek i wymyśla argumenty typu "Leo naszych, wicie, stosunków nie zna". A ja mówie - i dobrze, że waszych stosunków - czytaj układow - nie zna.

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Holt_ napisał:

wpuszczenie do polskiego zatęchlego strychu świezości. Nowych metod treningowych, nowej taktyki, legalnych srodków wspomagających, etc, etc.
I rozumiem, że takimi ludźmi mają być D. Petrescu i D. Wdowczyk. I dobrze. Rozumiem i popieram Twój pomysł. Tylko uzbrój sie w cierpliwość. Bo zanim nabiorą odpowiedniego doświadczenia i wdrożą njanowsze obecnie koncepcje (które nb. na Zachodzie nie należą ju ż dio najnowszych) to minie troche czasu. A! I obawiam sie że jak już to wdrożą choćby w kilku polkskich klubah, to oaże się , że już te koncepcje będą przestarzałe.


Holt_ napisał:
Niemiecka szkoła trenerska weszła do Turcji pod koniec lat 80-ych i przez wiele lat turecka liga nie stała wyżej niż polska, że wspomnę choćby łomot, jaki mniej więcej 10 lat później spuściła Wisła Trabzonsporowi. Sukcesy Turcji zaczęły się póxniej, kiedy do tureckiej piłki zostaly wpompowane duże państwoe pieniądze. Nie mylmy więc faktów. To raz.
Powtaram, ma przełomie lat 80/tyc i 90-tych. iszesz, że nieprędko w Turcji były efekty. Wi ecej wyobraźni życzę. Ci trenerzy którzy przyszli z Niemiec nie zaczęli od Galatasaray'ów itp., ale od niższych klubów. Przede wszystkim tamtejsze środowisko piłkarskie nie predko sie przekonało do nowych metod pracy i inowych koncepcji. Poza tm masz słuszność, pisząc, że wszystko stanęło nanogi, wtedy kiedy własze Turcji rzuyciły kasą. Toteż zapomnij ,że nasza liga będzie przypominać te zachodnie dzięki Wdowczykom i Rumunom. Jak gdzieś już pisaem, potrzebne są najpiew gruntowne zmiany we wszystkim. Oh, wybacz ale zrobie sobier przerwę, bo leci Die, die, my darliong" Smile

EEEEEEEe o czym chciaem wspomniec. Aha, pisałem o Frankfurcie, miałem oczywidcie na myśli Frankfurt nad Menem (nie na dOdrą Laughing )

[quote"=Holt_]

Nie robmy wybitnego przedstawiciela szkoły niemieckiej z kogoś takiego. Wybitnego - to znaczy nadającego się na selekcjonera. Ja skończyłem UJ i profesor Gryglewski np też, ale jest pomiędzy nami pewna róznica.
Z innej beczki - na nasze warunki Renault Megane jest fajnym i przyzwoitym samochodzikiem, ale jak jeden lekarz pojechał do Anglii, to mu nowi koledzy doradzili, żeby parkowal dalej od szpitala, bo trochę obciach........[/quote]
Ja nie robie e Smudy wybitnego przedstawiciela, nic takiego nie powiedzialem. Nie twierdzę też że bardziej nadaje się on na selekcjonera niż Leo Beenhakkar, alenb jak zapewne pamietazs pisa lem że jest on dopier po Holendrze i Henku. rozumiem też alezję z Renault , tyle tylo, że pamiętaj że z Renault nie zrobisz Majbacha. Sami trrenerz choćby z jak najświeższymi koncepcjami nie załatwią sprawy.

[quote"Holt_"]
no, już bez przesady, że niemieckie portale żyły problemem trenera polskiej repry wtedy, gdy nad niemiecką zastanawiał się Klinsi Smile[/quote] Holcie drogi, z tymi prtalami to odwoływałem sie za Eoronews, bo wprawdzie uczyem sie niemieciego, ale w liceum i już niewiele pamietam, a tym samym mój niemiecki jest bardzo ubogi -że tak powiem- a ja niemam w zwyczaju siedzieć ze słownikiem i przez pól dnia tłumaczyć wyraz po wyrazie.

Holt napisał:


w krainie slepców królem jest jednooki. A Wdowczyk i Petrescu to takie szczeniaczki, które jeszcze ślepawe, ale jak już przejrza na oczy.......Smile Smile

Dobrze, mój przyjacielu Smile. Poczekamy, aż te szczeniaczki przejrzą na oczy i wtedyt pogadamnmy. Póki oc teraz jest teraźniejszość Laughing i trzymajmy sie tego. do tego, jak Ty widzisz polska ligę (zresztą ja też) jest jeszcze droga długa i daleka. Smile
[quote="RTS"]
Holt_ napisał:

Wdowczyk ma przede wszystkim to do siebie, że napatrzył się na wzorce brytyjskie. I to widać.
Wśród młodych szkoleniowców coraz więcej jest takich, którzy sami byli piłkarzami i wzorowali się na starych mistrzach trenerskich.
Rijkaaard, Van Basten, Le Guen, Deschamps , Klinsmann, Magath plus nieco starsi Strachan, Tigana.
Fajnie, że Wdowczyk dobrze -jak na razie- prowadzi drużynę, tylko, że gdzie niby sie nauczyl tej angielskiej lekcji? Ani nie zdobył przygorowania, tyle, że w Polsce zdał jakiś kursik trenerski, a potem uczył sie przypatrując sie pracy takiego, czy innego trenera. To równie dobrze ja mógłbym nie studiować historii i tylko poczytać sobie w domu partę ksiązek historycznych i też w takim razie mógłbym uważać się za historyka. Więc po kiego grzyba w takim razie studiowałem? Poza tym kiedy on bra lekcje od M. van Bastena? Zanim tamten zostal jeszcze trenerem? Laughing
Holt_ napisał:

Coraz częściej pojawia się zaprzeczenie tezy, że dobry piłkarz = słaby trener.
Proszę Cię, kolego, nie rób z kilku przypadków zasady ogólnej.

Holt_ napisał:
RTS napisał:

Naprawdę? A Stal Mielec też miała czołowych graczy, kiedy była już jedną nogą w II lidze? Smile


nie do końca poważnie traktuję podobne sukcesy. Jesli chodzi o utrzymanie się w lidze, moim zdaniem wiodącą rolę odgrywają tu prezesi a nie trenerzy.
Przy takiej argumentacji można zakwestionować osiągniecia każdego trenera. Wystarczy powiedzieć, że robotę za niego zrobili prezesi za pomocą szemranych intersów.
Holt_ napisał:

kompletna bzdura. Z Petrescu pracuje niejaki Michel Bon, fizjolog z doświadczeniem wyniesionym z pracy w Serie A.
He he, he rozbawiłeś mnie. Very Happy Bo facet troszkę opiekował się rezerwami jednago z koubów ze środka tebeli, to już wielki wybitny fizjolog z Serie A. Holt_, bądź poważny. Smile
Holt_ napisał:
] Petrescu bez jego opinii i badań wydolnościowwych nie zrobi nic w treningu silowym.
Bo Petrescu ma jeszcze de facto zero doświadczenia i palcem nie ruszy bez fachowców, nawet tych, którzy ledwie liznęli pracy w krajach o wysokim ponimie piłkarskim.
Holt_ napisał:
Smuda ma do pomocy w Zagłębiu Lubin fizjologa Bartłomieja Ochmana. Sam publicznie mówi, że w badania i testy wydolnościowe to on tak naprawde nie wierzy, bo dla niego ważny jest jego trenerski nos (cytat z wypowiedzi dla PS). Pamiętając, jak traktowal doniesienia fizjologów w krakowskiej Wisle - jestem skłonny w to wierzyć.
A gdzież znalazłeś takie wypowiedzi? Bo chyba nie w "PS". Przejrzałen sobie archiwum "PS{" i znalazłem wypwiedź n/t Leio i inne które wspominałeś i nie przeczyłem, ale o tym nie zauważyłem. Serio. Shocked
Holt_ napisał:

Owszem - na Zachodzie treningi siłowe są standartem. I ja nie mam pretensji do Smudy, że je robi, tylko o to, że robi je w dużej mierze na krzywy ryj, bez naukowej kontroli i naukowych p
Holt{_ , nie przesadzaj...

Holt_ napisał:
"]
I

Kiedyś Kubicki w Meksyku rżnąl takiego bohatera. Zacisnąl zęby i grał z Marokiem z krwiakiem na nodze. Efekt był taki, że w nastepnych meczach nie gral, bo załatwił sobie nogę.
Piechniczek mial do niego pretensję, bo grając z bólem osłabiał zespół.
Smua nie dopuściłby do czegoś takiego. Bez przesady. Jak nie wierzysaz, to właśnie on był przecuwny nadmiernej eksploatacji M. Citki swego czsu w Widzewie.

RTS napisał:

Ale dajesz do zrozumienia, że nic sobą nie reprezentuje, ozwól, że wspomnę Twoje słowa:
Holt_ napisał:
Ani wieku, ani doswiadczenia piłkarskiego, ani przygotowania teoretycznego
Czyli, że nie posiada nic, co powinien posiadać trener.


Holt_ napisał:

oj, nonsens, wyrywasz moje słowa z kontekstu, to odnosiło się do porównania go z Wdowczykiem i Petrescu.

Nie wyrywam z kontekstu. Specjalnie dla Ciebie, choć jewsetem zgon:
Cytat:

Holt_ napisał:
Ale oprócz Leo potrzebni są ludzie jego pokroju w polskich klubach, Wdowczyk i Petrescu już są.

RTS napisał:
A ja nadal będę uparty, jak kozioł Razz Wink i powiem: Wdowczyk, Petrescu i Smuda

Holt_ napisał:

Zastanów się i powiedz co ma Smuda wspólnego z tą dwójką.

Ani wieku, ani doświadczenia piłkarskiego, ani przygotowania teoretycznego

Drogi Holcie_. Przede wszystkim zaczęło sie odbn tego że wg Ciebiee Wdowczyk czy Petresci są luydźmi tego pokroju co Beenhakker, co już jest samo w sobie śmieszne. Po druuigie zaś zarzucałes Frankowi, to że nie ma przygotowania teoretycznego. Pokazałemn Ci że ma. Ma ito większe od D. Wdowczyka, który zrobuł szybki kursik gdzies w Polsce. Jeszcze razx [pwtarzam, że skoro Ty stawiasz Wdowczyka i Petrescu na równi z Beenhakerem to i ja poostawie na równi z Holendrem Smudę.




[quote="RTS"]. Zaś i Dan i Daruś nie mają jeszcze niezbędnego doświadczenia, by zajmować się kadrą, co sugerowałeś w jednym ze swoich pierwszych postów pod tym wątkiem.
Cytat:

Holt_ napisał:


nie. Sugerowałem, że to są młodzi trenerzy, ktorzy w ścisłej współpracy z Beenhakerem mogą zacząć przestawiać szkolenie klubowe na nowe, lepsze tory i że takich szkoleniowców powinno byc więcje. I dlatego nie może takim szkoleniowcem być Smuda, który nominację Holendra traktuje jak osobisty policzek i wymyśla argumenty typu "Leo naszych, wicie, stosunków nie zna".
A kto tu mówi, że Smuda miał yć asystentem?! A poza tym, wiedsz dlaczego Leo wybrał sobie Dziekanowskiego na asystenta? Bo celowo chciał niedoświadczonego, by mu się za bardzo nie wymądrzał. MA właśnie takie podejście do szkoleniowców w Polsce. I powiem Cii że słusznie.e.
Holt_ napisał:
A ja mówie - i dobrze, że waszych stosunków - czytaj układow - nie
zna.
I ja mam takie samo zdanie Smile
P.S. Prfzepreszam za literówki, ale właśnie wróciłem z imienin mojego brata ciotecznego tzn. ponad godizne temu, ale ponad godzinę męczę się z napisaniem tego postu. No więc nie jestem w zbytniej dyspozycji, więc mam nadzieje że ni wybaczysz.
Pozdrawiam.

Ludzie pisać w tym stanie na kompie to jest dramat. Nie róbcie tego.

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
RTS napisał:



[ Ci trenerzy którzy przyszli z Niemiec nie zaczęli od Galatasaray'ów itp., ale od niższych klubów.


no, np Derwall Smile Smile Nie ma reguły. Generalnie lepsi zaczynali od dobrych a słabsi od słabszych, jak w życiu i o tym właśnei mówię.


RTS napisał:

Holt_ napisał:

Wdowczyk ma przede wszystkim to do siebie, że napatrzył się na wzorce brytyjskie. I to widać.
Wśród młodych szkoleniowców coraz więcej jest takich, którzy sami byli piłkarzami i wzorowali się na starych mistrzach trenerskich.
Rijkaaard, Van Basten, Le Guen, Deschamps , Klinsmann, Magath plus nieco starsi Strachan, Tigana.
Fajnie, że Wdowczyk dobrze -jak na razie- prowadzi drużynę, tylko, że gdzie niby sie nauczyl tej angielskiej lekcji?


jak to gdzie? Grając na Wyspach i podpatrując metody angielksich trenerów.

RTS napisał:

Ani nie zdobył przygorowania, tyle, że w Polsce zdał jakiś kursik trenerski, a potem uczył sie przypatrując sie pracy takiego, czy innego trenera.



i dla mnie takie podpatrywanie - więcej, bo uczestniczenie - jest bardzo ważne. Bo de facto daje więcej kontaktu ze światową piłką niż mają nasi trenerzy.
RTS napisał:

To równie dobrze ja mógłbym nie studiować historii i tylko poczytać sobie w domu partę ksiązek historycznych i też w takim razie mógłbym uważać się za historyka.


ale jakbyś sobie pochodził na wykłady albo popatrzył z bliska , jak pracuje naukowo Twój profesor, to już byś coś nieco liznął Smile To nie Wdowczyk siedzi w domu. W domu siedzi 90% naszych trenerów. Zgadzam się - Smuda przynajmniej gdzieś się z tego domu rusza. Tyle, że uważam, że mógłby dalej....Smile



RTS napisał:

Holt_ napisał:

kompletna bzdura. Z Petrescu pracuje niejaki Michel Bon, fizjolog z doświadczeniem wyniesionym z pracy w Serie A.
He he, he rozbawiłeś mnie. Very Happy Bo facet troszkę opiekował się rezerwami jednago z koubów ze środka tebeli, to już wielki wybitny fizjolog z Serie A. Holt_, bądź poważny. Smile


Smile acha, czyli jak Smuda jeździ do Regionalligi to prezentuje wysoki poziom szkoły niemieckiej, a jak Bon pracuje w Serie A (jakoś sobie nie wyobrażam, żeby opieka fizjologiczna dla rezerw miała jakieś istotne różnice w stpsunku do I drużyny, sztab jest jeden) - to już nie jest dobrym fizjologiem.

Rozumiem.

RTS napisał:

A gdzież znalazłeś takie wypowiedzi? Bo chyba nie w "PS". Przejrzałen sobie archiwum "PS{" i znalazłem wypwiedź n/t Leio i inne które wspominałeś i nie przeczyłem, ale o tym nie zauważyłem. Serio. Shocked


bo to nie były wypowiedzi n/t Leo, tylko n/t Janasa i przyczyn porażki na MŚ.

RTS napisał:

Holt_ napisał:

Owszem - na Zachodzie treningi siłowe są standartem. I ja nie mam pretensji do Smudy, że je robi, tylko o to, że robi je w dużej mierze na krzywy ryj, bez naukowej kontroli i naukowych p
Holt{_ , nie przesadzaj...


nie przesadzam. W Wiśle nie przjmował do wiadomości uwag Wilkoszyńskiego, zresztą przez to własnie m.in nie mial wyników i stracił pracę.






RTS napisał:

Drogi Holcie_. Przede wszystkim zaczęło sie odbn tego że wg Ciebiee Wdowczyk czy Petresci są luydźmi tego pokroju co Beenhakker, co już jest samo w sobie śmieszne. Po druuigie zaś zarzucałes Frankowi, to że nie ma przygotowania teoretycznego. Pokazałemn Ci że ma.


no, powiedzmy, że pokazałeś.
RTS napisał:

Ma ito większe od D. Wdowczyka, który zrobił szybki kursik gdzies w Polsce. Jeszcze razx [pwtarzam, że skoro Ty stawiasz Wdowczyka i Petrescu na równi z Beenhakerem to i ja poostawie na równi z Holendrem Smudę.



nie stawiam. Po prostu uważam, że oni lepiej potrafią zrozumieć jego koncepcje, bo mają bardziej otwarte głowy.


RTS napisał:

A kto tu mówi, że Smuda miał yć asystentem?!



kochany.......Smuda ani myśli o asystenturze Smile Przy jego ambicjach Napoleon mógłby być tylko cesarzem Smile On myśli o stanowisku pierwszego selekcjonera. Kryguje się, mówi, że nie....ale zaraz dodaje, że jego czas nadejdzie. I dlatego tak ostro sprzeciwa się wpuszczaniu selekcjonerów z zagranicy.
To zaprzeczanie jest w sumie dość zabawne, bo raz już był w ogródku i witał się z gąską, tylko ,że wyprzedził go Engel. Wtedy chciał, a teraz nagle musi poczekać?
Smuda należy do grupy, która będzie życzyć Beenhakerowi klęski.

RTS napisał:

A poza tym, wiesz dlaczego Leo wybrał sobie Dziekanowskiego na asystenta? Bo celowo chciał niedoświadczonego, by mu się za bardzo nie wymądrzał.



przede wszystkim dlatego, że jest młody i jeszcze nie zepsuty polską szkołą. I nie należy do trenerskiej sitwy, więc nie będzie pod nim rył.

Post został pochwalony 0 razy
Janisz_


Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 561
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Płock/Toruń
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Tak się przyglądam waszej dyskusji i pomyślałem, że coś Wam zarzucę: Smile

Przegląd Sportowy napisał:
Wczoraj późnym popołudniem na zgrupowanie Lecha w austriackim Kaprun dotarło dwóch piłkarzy z Bułgarii. Być może oni spełnią wysokie wymagania, jakie stawia testowanym piłkarzom trener Franciszek Smuda.
-WYSTARCZY MI TYLKO KWADRANS PRZYGLĄDANIA SIĘ, ŻEBY PRZEKONAĆ SIĘ, CZY PIŁKARZ SIĘ NADAJE - mówi szkoleniowiec poznaniaków.


Kurde, geniusz czy szarlatan Wink Question

Post został pochwalony 0 razy
miki


Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Też zauważyłem, że spora dyskusja zrobiła się na temat Smudy, ale prawda jest tak, że teraz tylko musimy czekać na efekty pracy Beenhakkera i więcej nie wymiśłimy.
Prawda jest taka, że dał sie poznać jako pasjonat pracy trenerskiej. Może nie do końca idealnym taktykiem, ale jako pasjonat. A pasja jest w penym sensie motywacją do wydajnej pracy. Moim zdaniem miedzy pasjonatem a dobrym motywatorem można postawić znak równości.
To, że Beenhakker wziął jako asystenta Dziekanowskiego to wiemy i uważam, że źle nie zrobił. Bo jak już ja pisałem, jak już wielu z Was pisało Dziekanowski będzie miał się od kogo uczyć fachu trenerskiego. Bo co - Wdowczyk, Smuda. Nie sądzę. Oni już coś osiągnęli, zaczęli by się mądrzyć i zrobiła by się taka "psychologiczna wojna na autorytety". A to źle by wpłynęło na atomosferę w kadrze.
Ale ja jestem ciekawy jednego - Dziekanowski już jest asystentem, ale kto jeszcze. Ciekawy jestem, kto jeszcze będzie trenerem bramkarzy. Miał być nim ponoc Kazimierski, ale Beenhakker też chce wziąć jakiegoś trenera ze Szkółki trenerskiej w Szamotułach.

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Janisz_ napisał:
Tak się przyglądam waszej dyskusji i pomyślałem, że coś Wam zarzucę: Smile

Przegląd Sportowy napisał:
Wczoraj późnym popołudniem na zgrupowanie Lecha w austriackim Kaprun dotarło dwóch piłkarzy z Bułgarii. Być może oni spełnią wysokie wymagania, jakie stawia testowanym piłkarzom trener Franciszek Smuda.
-WYSTARCZY MI TYLKO KWADRANS PRZYGLĄDANIA SIĘ, ŻEBY PRZEKONAĆ SIĘ, CZY PIŁKARZ SIĘ NADAJE - mówi szkoleniowiec poznaniaków.


Kurde, geniusz czy szarlatan Wink Question



myślę, że po prostu człowiek zbyt pewny siebie. Dokładnie to, o czym piszę. Nos, nos i jeszcze az nos. Nos ponad wszystko. A tak się nie da. Nos musi być TEŻ, a nie ZAMIAST.....

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
miki napisał:
Miał być nim ponoc Kazimierski, ale Beenhakker też chce wziąć jakiegoś trenera ze Szkółki trenerskiej w Szamotułach.



no, nie jakiegoś, tylko Dawidziuka

[link widoczny dla zalogowanych]

od lewej : Radosław Cierzniak, Łukasz Fabiański, Andrzej Dawidziuk - trener, oraz Jakub Szmatula

Post został pochwalony 0 razy
miki


Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Holt_ napisał:
Janisz_ napisał:
Tak się przyglądam waszej dyskusji i pomyślałem, że coś Wam zarzucę: Smile

Przegląd Sportowy napisał:
Wczoraj późnym popołudniem na zgrupowanie Lecha w austriackim Kaprun dotarło dwóch piłkarzy z Bułgarii. Być może oni spełnią wysokie wymagania, jakie stawia testowanym piłkarzom trener Franciszek Smuda.
-WYSTARCZY MI TYLKO KWADRANS PRZYGLĄDANIA SIĘ, ŻEBY PRZEKONAĆ SIĘ, CZY PIŁKARZ SIĘ NADAJE - mówi szkoleniowiec poznaniaków.


Kurde, geniusz czy szarlatan Wink Question



myślę, że po prostu człowiek zbyt pewny siebie. Dokładnie to, o czym piszę. Nos, nos i jeszcze az nos. Nos ponad wszystko. A tak się nie da. Nos musi być TEŻ, a nie ZAMIAST.....


Tu się z Tobą zgodzę, ale tą cechę odnośnie "nosa" to raczej dałbym Janasowi. Bo on awansował ( mimo osiągniętego wyniku w eliminacjach ) na mundial jednak szczęśliwie. Szczęśliwie, bo Żurawski, Frankowski i Saganowski wiedzieli, kiedy strzelac bramki. Bo wiedział, kiedy wpuścić Frankowskiego na boisko ( zwłaszcza w meczu z Walią w Cardiff ). Choc w przypadku Frankowskiego to takim "nosem" nie wykazał się wcale Janas, tylko .... media i kibice. Frankowski od początku nie należał do ulubieńców Janasa, tylko trochę powołał go, bo chciały tego media i kibice w Polsce. A gdyby Janas się uparł, to kto wie, jak by się to mogło skończyć. Bo zauważcie, że większość bramek w eiliminacjach Żurawski strzelał z podań Frankowskiego i odwrotnie. I może tego Frankowskiego właśnie zabrakło na mundialu, bo już ze Smolarkiem Żurawski się tak nie rozumiał jak z Frankowskim.


PS. Nie chcę się czepiać słówek, ale trochę uśmiechnąłem się, gdy zobaczyłem tytuł wątku notabene napisanego przeze mnie. Nie chodzi mi o zmianę tytułu, bo faktycznie, ja zaczęłem o Beenhakkerze, a rozgorzała dyskusja ( i słusznie, bo bardzo ciekawa ) w ogóle o trenerach. Bo zmieniliście na "Beenhakker i inni polscy trenerzy". Czy Beenhakker jest polskim trenerem. Chyba holenderskim, ale pracującym w Polsce. Sorry za tą uwagę, nie chcę być wzorem poprawnej polszczyzny, bo też mi się zdarzy coś albo przekręcić, albo bez ładu i składu napisać. Dlatego jak coś zauważycie błędnie napisanego przeze mnie, też łapcie mnie za słówka.

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
miki napisał:

A gdyby Janas się uparł, to kto wie, jak by się to mogło skończyć. Bo zauważcie, że większość bramek w eiliminacjach Żurawski strzelał z podań Frankowskiego i odwrotnie.


no, zastanowmy się. I przyjrzyjmy.

1.Irlandia Płn - Polska, bramki Włodarczyk, Żurawski , Krzynówek.

Żurawski strzelił gola z rztu rożnego.

2. Polska - Anglia gol Żurawskiego z podania Kosowskiego.

3. Austria - Polska gole Kałużnego, Krzynówka i Frankowskiego z podania Kosowskiego (a kok\nkretnie dobitka własnego strzału).

4. Walia - Polska - gole Zurawskiego z podania Mili, Frankowskiego z podania kogoś grającego z nr 8 i Krzynówka po solowej akcji.

5. Polska - Azerbejdzan 8:0 gole FRankowskiego (dobitka głowki Kłosa), Żurawskiego bez asysty, Kosowskiego po podaniu Żurawskiego, Frankowskiego po podaniu Krzynówka (dwukrotnie), Krzynowka po solowej akcji oraz dwa gole Saganowskiego po podaniach Krzynówka i Smolarka.

6. Polska - IP gol Żurawskiego po centrze Krzynówka

7. Azerbejdżan - Polska 0:3 bramki Frankowskiego po podaniu Szymkowiaka, Kłosa po dośrodkoaniu Szymowiaka i Żurawskiego po podaniu Niedzielana.

8. Polska - Austria - gole
Smolarka (dobitka strzału Szymkowiaka), Kosowski z podania Rasiak i Żurawski dobitka rzutu karnego

9. Polska - Walia gol Żurawskiego z karnego

10 Anglia - Polska gol Frankowskiego z podania Kosowskiego


znowu powiesz, miki, że się Ciebie czepiam Smile ale chyba Ci się jednak eliminacje pomyliły.

Źródła: Wirtualna Polska i ten oto filmik
http://www.youtube.com/watch?v=aWYs70R4hXA&mode=related&search=Polska%20%20%2Bfootball

Post został pochwalony 0 razy
miki


Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Holt napisał:
znowu powiesz, miki, że się Ciebie czepiam ale chyba Ci się jednak eliminacje pomyliły.


Nie Holcie, nie powiem że się mnie czepiasz. Spoko. Bo nie mam wiedzy encyklopedycznej, pamięci wzrokowej aż tak też nie ( choć pamiętam bramkę Żurawskiego z Belfastu z rzutu rożnego i gola Frankowskiego z Old Trafford, a wtedy Frankowski zmienił Żurawskiego ), a do Encyklopedii Internetowej czy innych statystyk poprostu nie chciało mi się zaglądać.
A skoro takie są fakty, to nie zamierzam się z nimi sprzeczać. Ja napisałem tę opinię, bo oglądając mecze miałem takie wrażenie, że Żurawski lepiej w ataku rozumie się z Frankowskim niż np. ze Smolarkiem.
A odnośnie obrażania się czy czepiania przeczytaj PS mojego postu powyżej. Że jak pomylę fakty czy coś napiszę błędnie - łapcie mnie za języki.

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Holt_ napisał:
RTS napisał:
Ci trenerzy którzy przyszli z Niemiec nie zaczęli od Galatasaray'ów itp., ale od niższych klubów.
no, np Derwall Smile Smile Nie ma reguły. Generalnie lepsi zaczynali od dobrych a słabsi od słabszych, jak w życiu i o tym właśnei mówię.
Ty chyba teraz żartujesz, Holt_ Smile J. Derwall jako trener, zaczynał dużo wcześniej, niż ci wszyscy młodzi trenerzy niosący do Austrii, Turcji i Grecji wówczas nową szkołę. Jego przyjście Do Galatasaray nie miało nic wspólnego z emanacją owej szkoły. To była tylko koincydencja czasowa. Owszem, człowiek ten również przyczynił się do unowocześnienia sie tureckiego futbolu, ale chyba nie sądzisz, że on sam "zbawił" Turcję. Tak więc troszkę złe porównanie podałeś.
Holt_ napisał:
acha, czyli jak Smuda jeździ do Regionalligi to prezentuje wysoki poziom szkoły niemieckiej, a jak Bon pracuje w Serie A (jakoś sobie nie wyobrażam, żeby opieka fizjologiczna dla rezerw miała jakieś istotne różnice w stpsunku do I drużyny, sztab jest jeden) - to już nie jest dobrym fizjologiem.
Nie twierdzę, że jest złym fizjologiem. Ale nie przedstawiaj go jak niewiadomo kogo. Ledwie pół sezonu popracował we Włoszech nad rezerwami. Czemu nadal nie został w Serie A, skoro jest taki świetny? W Rumunii i Polsce lepiej płacą? Smile
Holt napisał:
RTS napisał:
A gdzież znalazłeś takie wypowiedzi? Bo chyba nie w "PS". Przejrzałen sobie archiwum "PS{" i znalazłem wypwiedź n/t Leio i inne które wspominałeś i nie przeczyłem, ale o tym nie zauważyłem. Serio. Shocked
bo to nie były wypowiedzi n/t Leo, tylko n/t Janasa i przyczyn porażki na MŚ.
Aaaa.. To co innego. I kto tu wyrywa wypowiedzi z kontekstu? Wink Krytykując Janasa i jego sztab, F. Smuda miał rację. Polacy na MŚ nie byli przygotowani ani psychicznie, ani kondycyjnie. W Bad Ragaz spacerowali sobie, jeździli na ryby, zamiast kopać w piłkę, bo lekarz i fizjolog nie chcieli, by przypadkiem się nie przemęczyli. I jak wyszło, wszyscy wiemy. Nawet Ekwadorczycy szybciej biegali po boisku od naszych. Nasi ruszali się, niczym nuchy w smole.
Holt_ napisał:
RTS napisał:
Jeszcze razx [pwtarzam, że skoro Ty stawiasz Wdowczyka i Petrescu na równi z Beenhakerem to i ja poostawie na równi z Holendrem Smudę.
nie stawiam.

No przypatrzmy się raz jeszcze Twojej wcześniejszej wypowiedzi:
Holt_ napisał:
Ale oprócz Leo potrzebni są ludzie jego pokroju w polskich klubach, Wdowczyk i Petrescu już są.
W takim razie, jak mam to rozumieć?
Holt_ napisał:
uważam, że oni lepiej potrafią zrozumieć jego koncepcje, bo mają bardziej otwarte głowy.
Ciekawe Smile
Holt_ napisał:
kochany.......Smuda ani myśli o asystenturze Smile Przy jego ambicjach Napoleon mógłby być tylko cesarzem Smile On myśli o stanowisku pierwszego selekcjonera. Kryguje się, mówi, że nie....ale zaraz dodaje, że jego czas nadejdzie.
Kreujesz go na cholernego zarozumialca, a to nie do końca tak jest. Znam wypowiedź Smudy, że "jego czas nadejdzie", ale to było tuż przed tym, ja J. Engel objął omawianą posadę i oznaczało tyle, że dojrzeje do tego. Po prostu wcześniej ani nie czuł się gotowy do bycia selekcjonerem, ani nawet nie chciał nim być.
Holt_ napisał:
Smuda należy do grupy, która będzie życzyć Beenhakerowi klęski.
Tego nie wiemy.
Holt_ napisał:
RTS napisał:
A poza tym, wiesz dlaczego Leo wybrał sobie Dziekanowskiego na asystenta? Bo celowo chciał niedoświadczonego, by mu się za bardzo nie wymądrzał.
przede wszystkim dlatego, że jest młody i jeszcze nie zepsuty polską szkołą. I nie należy do trenerskiej sitwy, więc nie będzie pod nim rył.
To też.
Janisz napisał:
PS napisał:
Wczoraj późnym popołudniem na zgrupowanie Lecha w austriackim Kaprun dotarło dwóch piłkarzy z Bułgarii. Być może oni spełnią wysokie wymagania, jakie stawia testowanym piłkarzom trener Franciszek Smuda.
-WYSTARCZY MI TYLKO KWADRANS PRZYGLĄDANIA SIĘ, ŻEBY PRZEKONAĆ SIĘ, CZY PIŁKARZ SIĘ NADAJE - mówi szkoleniowiec poznaniaków.
Kurde, geniusz czy szarlatan
Chyba trochę za bardzo zwracacie uwagę na jego wypowiedzi prasowe.
miki napisał:
Też zauważyłem, że spora dyskusja zrobiła się na temat Smudy, ale prawda jest tak, że teraz tylko musimy czekać na efekty pracy Beenhakkera i więcej nie wymiśłimy.
Prawda jest taka, że dał sie poznać jako pasjonat pracy trenerskiej. Może nie do końca idealnym taktykiem, ale jako pasjonat. A pasja jest w penym sensie motywacją do wydajnej pracy. Moim zdaniem miedzy pasjonatem a dobrym motywatorem można postawić znak równości.
To, że Beenhakker wziął jako asystenta Dziekanowskiego to wiemy i uważam, że źle nie zrobił. Bo jak już ja pisałem, jak już wielu z Was pisało Dziekanowski będzie miał się od kogo uczyć fachu trenerskiego. Bo co - Wdowczyk, Smuda. Nie sądzę. Oni już coś osiągnęli, zaczęli by się mądrzyć i zrobiła by się taka "psychologiczna wojna na autorytety". A to źle by wpłynęło na atomosferę w kadrze.
W sumie masz rację.
Swoją drogą jestem ciekaw, jaki skład dobierze sobie Leo? W tej chiwili trudno mi cokolwiek powiedzieć, ponieważ nawet nie wiem, jakie priorytety Holender postawi sobie przy dobieraniu i selekcji zawodników.
Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy
Masahiko


Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Ja tylko chcialem napisac to co juz zauwazyl Janisz wczesniej. Chodzi mi o ten jego wywiad w PS. Takze to przeczytalem, jeszcze za nim znalazlem to tutaj. Czy poważany trener po 15min jest w stanie okreslic przydatnosc zawodnika do druzyny?? smiem watpic.

Pisaleś RTS, ze zbyt duzo wagi przywiazujemy do wypowiedzi Smudy, ale to one swiadcza o tym co mysli. Przeciez skad, jak nie z jego wypowiedzi, mialbym wiedziec co mysli i (z)robi. Po to są wywiady, zebym wiedzial co i jak Wink

Co do reszty dyskusji to nie ebde sie wtracal, bo widze, ze przy was jestem troszeczke mniej z tematem trenerskim obyty Razz Razz

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
RTS napisał:
Tak więc troszkę złe porównanie podałeś.


samo się narzucało, jak powiedziałeś, że niemieccy trenerzy zaczynali od niższych lig....

RTS napisał:

Nie twierdzę, że jest złym fizjologiem. Ale nie przedstawiaj go jak niewiadomo kogo. Ledwie pół sezonu popracował we Włoszech nad rezerwami. Czemu nadal nie został w Serie A, skoro jest taki świetny? W Rumunii i Polsce lepiej płacą? Smile


w każdym razie sądzę, że jest na tyle dobrym fizjologiem, że warto z jego usług korzystać. Jak na polskie warunki podejrzewam, że jednym z lepszych. W każdym razie na pewno lepiej mieć fizjologa z doświadczeniem z Serie A niż trenera z doświadczeniem tylko z Regionalligi......


RTS napisał:
Krytykując Janasa i jego sztab, F. Smuda miał rację. Polacy na MŚ nie byli przygotowani ani psychicznie, ani kondycyjnie.



Laughing a kto Ci powioedział, że Smuda go krytykowal, a w kazdym razie że ja o tym mówię? Smuda mówił w tej wypowiedzi, że nie wierzy za bardzo w wyniki testów, bo woli sam patrzeć na gracza i wyczuwać jego potrzeby, odnosząc się do pytania dziennikarza o wydolnośc piłkarzy Janasa.


RTS napisał:

Kreujesz go na cholernego zarozumialca, a to nie do końca tak jest. Znam wypowiedź Smudy, że "jego czas nadejdzie", ale to było tuż przed tym, ja J. Engel objął omawianą posadę i oznaczało tyle, że dojrzeje do tego. Po prostu wcześniej ani nie czuł się gotowy do bycia selekcjonerem, ani nawet nie chciał nim być.


oczywiście nieprawda. Oto fragment czatu internetowego ze Smudą przeprowadzonego po Mundialu w Korei:

"igol.pl#: Czy chciałby Pan trenować reprezentację?

Zawsze wolałem prowadzić klubowe zespoły, ale dwa lata temu nastąpił przełom i byłem gotowy już wtedy podjąć się trenowania kadry."

"danio#: Co Pan by zrobił, gdyby zadzwonił do Pana Listkiewicz i powiedział, że zostanie Pan trenerem kadry?

Objąłbym kadrę." (ciekawe czy ten danio to nasz Danio) Smile

I jeszcze fragment artykułu prasowego z roku 2000:
"W grudniu, po odejściu Janusza Wójcika, Smuda był faworytem do objęcia funkcji selekcjonera pierwszej reprezentacji. - Z początku nie chciałem podjąć się pracy z kadrą. Zaczepiali mnie ludzie na ulicy i mówili: "Panie Franku, weź pan reprezentację". Co miałem robić? Zdecydowałem się - mówi.

Tymczasem Michał Listkiewicz, prezes PZPN, poparł kandydaturę Jerzego Engela, menedżera Polonii Warszawa. Tłumaczył, że Smudę obowiązywał ważny kontrakt z Legią.

Choć Smuda starał się tego nie okazywać, był rozczarowany. W jego głosie słychać gorycz: - Nie wiem, czy ktokolwiek przekona mnie jeszcze kiedyś do tej posady. Jak działacze PZPN będą mnie chcieli kiedyś namówić, to będę dla nich już bardzo, bardzo drogi."



RTS napisał:

Holt_ napisał:
Smuda należy do grupy, która będzie życzyć Beenhakerowi klęski.
Tego nie wiemy.


"Zresztą ostatnio rozmawiałem ze Zbigniewem Bońkiem i on sam powiedział, że mam czas, żebym poczekał ze dwa, trzy lata i dopiero przyjdzie na mnie pora. – Chcę jeszcze więcej doświadczenia zdobyć w piłce i dopiero wtedy wziąć się za reprezentację. Ale naturalnie, że jakbym miał okazję, to bym chciał, bo mam swoje ambicje."


Smile i co, naprawdę sądzisz, że on sobie życzy, aby Beenhakkerowi się powiodło i kontrakt Holendra został przedłużony?
Smuda jest cwańszy, niż dłuższy. On wie, że w tej chwili klimat jest niesprzyjający dla polskiego szkoleniowca. On będzie czyhał na porażkę Beenhakkera, aby ustawić się w kolejce po schedę, bo wtdy będzie mógł trenować na luzie wiedząc, że będzie mógl powiedzieć "Mieliśmy już zagranicznego i co?".
A teraz musiałby pracować pod pręgierzem prasy i kibiców. Po co mu to?
Jak teraz coś spierniczy, to najwyżej kibice Lecha będą się zżymać Smile

RTS napisał:

Chyba trochę za bardzo zwracacie uwagę na jego wypowiedzi prasowe.


a na co mamy zwracac? Smile My z nim na piwo nie chodzimy.

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Holt_ napisał:
samo się narzucało, jak powiedziałeś, że niemieccy trenerzy zaczynali od niższych lig....

Zaczynali. Derwall nie zaczynał od Galatasaray.
Holt_ napisał:
W każdym razie na pewno lepiej mieć fizjologa z doświadczeniem z Serie A

A doświadczenie we Wloszech to on miał takkie długie i bogate, że ho, ho. Laughing Jeżeli mówimy o jakimś jego doświadczeniu, to przede wszystkim rumuńskim Smile
Holt_ napisał:
a kto Ci powioedział, że Smuda go krytykowal, a w kazdym razie że ja o tym mówię? Smuda mówił w tej wypowiedzi, że nie wierzy za bardzo w wyniki testów, bo woli sam patrzeć na gracza i wyczuwać jego potrzeby, odnosząc się do pytania dziennikarza o wydolnośc piłkarzy Janasa.
Skoro P. Janas dobrał sobie taki sztab fizjologów, którzy chcieli się obchodzić z piłkarzami, jak z jajkiem, to nie dziwię się takiemu komentarzowi F. Smudy.
Holt_ napisał:
Oto fragment czatu internetowego ze Smudą przeprowadzonego po Mundialu w Korei:

"igol.pl#: Czy chciałby Pan trenować reprezentację?

Zawsze wolałem prowadzić klubowe zespoły, ale dwa lata temu nastąpił przełom i byłem gotowy już wtedy podjąć się trenowania kadry."

"danio#: Co Pan by zrobił, gdyby zadzwonił do Pana Listkiewicz i powiedział, że zostanie Pan trenerem kadry?

Objąłbym kadrę." (ciekawe czy ten danio to nasz Danio) Smile

I jeszcze fragment artykułu prasowego z roku 2000:
"W grudniu, po odejściu Janusza Wójcika, Smuda był faworytem do objęcia funkcji selekcjonera pierwszej reprezentacji. - Z początku nie chciałem podjąć się pracy z kadrą. Zaczepiali mnie ludzie na ulicy i mówili: "Panie Franku, weź pan reprezentację". Co miałem robić? Zdecydowałem się - mówi.

Tymczasem Michał Listkiewicz, prezes PZPN, poparł kandydaturę Jerzego Engela, menedżera Polonii Warszawa. Tłumaczył, że Smudę obowiązywał ważny kontrakt z Legią.

Choć Smuda starał się tego nie okazywać, był rozczarowany. W jego głosie słychać gorycz: - Nie wiem, czy ktokolwiek przekona mnie jeszcze kiedyś do tej posady. Jak działacze PZPN będą mnie chcieli kiedyś namówić, to będę dla nich już bardzo, bardzo drogi."

I to ma niby oznaczać, ze F. Smuda jest bardzo obrażony na cały świat, że Listkiewicz nie wybrał jego? Laughing Nie rozśmieszaj mnie. Ma prawo być rozczarowany. Jak mniemam, w/g Ciebie Smuda powinien się ucieszyć i powiedzieć, że dziękuje Listkiewiczowi za wybór kogoś innego, czy tak? Laughing
A propos tego Danio. Też mnie to zaciekawiło Wink
Hot_ napisał:
Cytat:
"Zresztą ostatnio rozmawiałem ze Zbigniewem Bońkiem i on sam powiedział, że mam czas, żebym poczekał ze dwa, trzy lata i dopiero przyjdzie na mnie pora. – Chcę jeszcze więcej doświadczenia zdobyć w piłce i dopiero wtedy wziąć się za reprezentację. Ale naturalnie, że jakbym miał okazję, to bym chciał, bo mam swoje ambicje."
Smile i co, naprawdę sądzisz, że on sobie życzy, aby Beenhakkerowi się powiodło i kontrakt Holendra został przedłużony?
A gdzie tu masz napisane, że on mu źle życzy? A może nie ma prawa mieć swoich ambicji? Laughing Przestań oczerniać człowieka. Jeszcze raz się pytam, czym Ci zalazł za skórę, chociaż chyba nie doczekam się odpowiedzi. Rolling Eyes
Holt_ napisał:
Smuda jest cwańszy, niż dłuższy. On wie, że w tej chwili klimat jest niesprzyjający dla polskiego szkoleniowca. On będzie czyhał na porażkę Beenhakkera, aby ustawić się w kolejce po schedę, bo wtdy będzie mógł trenować na luzie wiedząc, że będzie mógl powiedzieć "Mieliśmy już zagranicznego i co?".
A teraz musiałby pracować pod pręgierzem prasy i kibiców. Po co mu to?
Teraz to bajki wymyślasz. Smile A może wróżką jesteś? Wink
Holt_ napisał:
Jak teraz coś spierniczy, to najwyżej kibice Lecha będą się zżymać Smile
Najpierw poczekajmy, jak (jeżeli) spierniczy robotę w Lechu, to wtedy ewentualnie pogadamy o tym, OK?
Masahiko napisał:
Pisaleś RTS, ze zbyt duzo wagi przywiazujemy do wypowiedzi Smudy, ale to one swiadcza o tym co mysli. Przeciez skad, jak nie z jego wypowiedzi, mialbym wiedziec co mysli i (z)robi. Po to są wywiady, zebym wiedzial co i jak Wink

Holt_ napisał:
a na co mamy zwracac? Smile My z nim na piwo nie chodzimy.

Macie rację. Smile Jednak pozwolę sobie zauważyć, że wiele jego wypowiedzi, komentarzy dla lokalnej prasy (zwł. dla "EI") z początku jego łódzkiego okresu z połowy lat 90-tych wzbudzało uśmiech lub przerażenie wśród widzewiaków. I co? I nic złego się nie wydarzyło. Smile Ja już nie traktuję jego większości publicznych wypowiedzi, jeżeli nie nie na poważnie, to na pewno nie przyjmuję tego dosłownie. Smile
Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
RTS napisał:

Zaczynali. Derwall nie zaczynał od Galatasaray.



w Turcji tak.


RTS napisał:

Holt_ napisał:
W każdym razie na pewno lepiej mieć fizjologa z doświadczeniem z Serie A

A doświadczenie we Wloszech to on miał takkie długie i bogate, że ho, ho. Laughing J


lepsze krótkie doświadczenie w Serie A, niż dziadowanie w niemieckiej Regionallidze, że powiem brutalnie.


RTS napisał:

I to ma niby oznaczać, ze F. Smuda jest bardzo obrażony na cały świat, że Listkiewicz nie wybrał jego?



nie, dlaczego? To ma oznaczac tylko i aż tyle, że napisałeś NIEPRAWDĘ, kiedy twierdziłeś, że Smuda nie chciał być wtedy trenerem kadry.


RTS napisał:
Smile i co, naprawdę sądzisz, że on sobie życzy, aby Beenhakkerowi się powiodło i kontrakt Holendra został przedłużony?
A gdzie tu masz napisane, że on mu źle życzy? A może nie ma prawa mieć swoich ambicji? Laughing Przestań oczerniać człowieka.[/quote]

Smile LOL jasne. I tak tylko przez pomyłkę mówi, że jego czas nadejdzie za dwa lata. Akurat wtedy jak się kończy kontrakt Beenhakkera.

I zapewne po pijanemu powiedział "Dziennikowi", że "ten wybór to nieporozumienie", co "Dziennik" cytuje w sobotnim wydaniu.

RTS napisał:

Jeszcze raz się pytam, czym Ci zalazł za skórę, chociaż chyba nie doczekam się odpowiedzi. Rolling Eyes



1. pychą
2. arogancją
3. maskowaniem agresywnością braków w wykształceniu trenerskim
4. zmyśleniami n/t ukończenia trenerskiej szkoły w Koeln
5. lekceważącym stosunkiem do fizjologii w fachu trenerskim

A nawet gdyby tego nie było, uważam, że z jego dorobkiem nie nadaje się do prowadzenia czegoś więcej niż polskiej drużyny pierwszoligowej.

RTS napisał:

Teraz to bajki wymyślasz. Smile A może wróżką jesteś? Wink


tak, jasne. Smuda to szlachetny Gniewko syn rybaka. Od 6 lat myśli o posadzie szkoleniowca i tera z radością będzie trzymał kciuki za trenera z Holandii, ktory odłożył jego marzenia na kolejne 2 lata. I będzie mu życzył sukcesów, bo chce aby te jego marzenia jeszcze się odaliły o kolejne dwa.
A tekst o tym, że za dwa lata nadejdzie jego czas, to mu się tylko wypsnąl.


RTS napisał:

Ja już nie traktuję jego większości publicznych wypowiedzi, jeżeli nie nie na poważnie, to na pewno nie przyjmuję tego dosłownie. Smile
Pozdrawiam.



słyszałeś, Masahiko? Teraz już wiesz - jak Smuda mówi o 15 minutach, to ma na mysli 15 dni.

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Holt_ napisał:
RTS napisał:

Zaczynali. Derwall nie zaczynał od Galatasaray.



w Turcji tak.

Dobrze wiesz, że ci nowi wówczas trenerzy z Niemiec, a J. Derwall to dwie różne rzeczy.


Holt_ napisał:


lepsze krótkie doświadczenie w Serie A, niż dziadowanie w niemieckiej Regionallidze, że powiem brutalnie.
No. Zapewne im krótsze doświadczenie, tym wiecej człowiek wie, tak? Smile
Poza tym po kiego grzyba porównujesz tego M. Bana, czy jak mu tam, do F. Smudy? To tak, jakby porównywać hirurga do psychologa. Twisted Evil


Holt_ napisał:



nie, dlaczego? To ma oznaczac tylko i aż tyle, że napisałeś NIEPRAWDĘ, kiedy twierdziłeś, że Smuda nie chciał być wtedy trenerem kadry.
Przed 2002 rokiem F. Smuda nie chciał byc trenerem. Skoro uważasz to za nieprawdę, to nie jest już to mój problem Rolling Eyes

Holt_ napisał:

RTS napisał:
Smile i co, naprawdę sądzisz, że on sobie życzy, aby Beenhakkerowi się powiodło i kontrakt Holendra został przedłużony?
A gdzie tu masz napisane, że on mu źle życzy? A może nie ma prawa mieć swoich ambicji? Laughing Przestań oczerniać człowieka.


Smile LOL jasne. I tak tylko przez pomyłkę mówi, że jego czas nadejdzie za dwa lata. Akurat wtedy jak się kończy kontrakt Beenhakkera.[/quote] A dlaczego ma tak nie mówić? Póki co, Leo nie ma dłuższego kontraktu. Facet uważa że Beenhakker'owi się nie powiedzie, ale nie oznacza to, że źle mu życzy.

Holt_ napisał:
I zapewne po pijanemu powiedział "Dziennikowi", że "ten wybór to nieporozumienie", co "Dziennik" cytuje w sobotnim wydaniu.
I to ma oznaczać arogancję? Laughing Laughing
Holt_ napisał:

RTS napisał:

Jeszcze raz się pytam, czym Ci zalazł za skórę, chociaż chyba nie doczekam się odpowiedzi. Rolling Eyes



1. pychą
Oooo! Wink
Holt_ napisał:
2. arogancją
Uch! Wink
3. maskowaniem agresywnością braków w wykształceniu trenerskim[/quote] O jakiej agresywności mówisz? Laughing I o jakich brakach? Laughing
Holt_ napisał:
4. zmyśleniami n/t ukończenia trenerskiej szkoły w Koeln
5. lekceważącym stosunkiem do fizjologii w fachu trenerskim
Au! To zabolało! Wink Laughing
I tak na serio, uważam, że bez porównania wiekszą arogancją wykazał się H. Kasperczak, który wykolegował Wisłę na niezłą kasę i przez pół roku nic nie robił, a brał krakowskie pieniądze.
Holt_ napisał:

A nawet gdyby tego nie było, uważam, że z jego dorobkiem nie nadaje się do prowadzenia czegoś więcej niż polskiej drużyny pierwszoligowej.
Masz prawo mieć swoje zdanie Rolling Eyes
Holt_ napisał:

RTS napisał:

Teraz to bajki wymyślasz. Smile A może wróżką jesteś? Wink


tak, jasne. Smuda to szlachetny Gniewko syn rybaka. Od 6 lat myśli o posadzie szkoleniowca i tera z radością będzie trzymał kciuki za trenera z Holandii, ktory odłożył jego marzenia na kolejne 2 lata. I będzie mu życzył sukcesów, bo chce aby te jego marzenia jeszcze się odaliły o kolejne dwa.
Lubisz teorie spiskowe, co? Smile
Holt_ napisał:
A tekst o tym, że za dwa lata nadejdzie jego czas, to mu się tylko wypsnąl.
Już udzieliłem na to odpowiedzi nieco powyżej w tym poście. Wybacz, ale nie mam zamiaru się powtarzać.

Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy
miki


Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Trochę nie do końca rozumiem, dlaczego pojawia się wątek Juppa Derwalla w dyskusji o Smudzie, ale skoro o tym mowa, to nie wiem, czy dobrze zrozumiałem, ale ktoś napisał ( chyba Holt, ale z góry sorry, jeżeli się pomyliłem ), ale Derwall był trenerem reprezentacji Niemiec ( wicemistrzostwo Świata w 1982, a grali Breitner, Rummengige, Schumacher ), a dopiero później Galatasaray ( które wyeliminowało Widzew w Pucharze Zdobywców Pucharów pod jego wodzą w sezonie 1985/ 86 ). Ale to tak na marginesie.

Ale chętnie zadam wam pytanie, bo sprzeczacie się, czy Smuda by się nadawał, czy nadejdzie jego czas. Ja Powiem Wam swoje zdanie.

Smuda po częsci już miał swoje 5 minut prowadząc Widzew i później Wisłę. Gdy prowadził Legię był brany pod uwagę jako selekcjoner, ale Legia nie chciała go puścić, albo żeby łączył funkcję trenera Legii z funkcją selekcjonera reprezentacji. Później jego akcje spadły, ale znów wzrosły, gdy wyciągnął Zagłebie, ale czy w tym momencie byłby w stanie poprowadzić reprezentację - nie wiem, pojęcie względne. Ale, gdyby się sprawdził jako trener klubowy ponownie, to napewno będzie brany pod uwagę jako kandydat w przyszłości.

A swoją drogą ciekawe, dlaczego wtedy, gdy selekcjonerem został Engel, Legia nie wzięła pod uwagę opcji łączenia obowiązków trenera klubowego z obowiązkami selekcjonera reprezentacji. Przecież były już przypadki łączenia obowiązków. Nieżyjący już Walery Łobanowski prowadził Dynamo Kijów i reprezentację ZSRR i w 1988 roku zdobył wicemistrzostwo Europy. Nie tak dawno Guus Hiddink łączył obowiązki trenera PSV Eindhoven z funkcją selekcjonera reprezentacji Australii. I jakoś to nikomu nie przeszkadzało. To może w przyszłości i taki wariant warto spróbować. Choć może nie mam racji, ale ciekawy jestem Waszych opinii.

Post został pochwalony 0 razy
Wyświetl posty z ostatnich:   
.
.
.
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Fani piłki nożnej! Strona Główna » Reprezentacje krajowe Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 2 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB - Copyright © 2002-2004 the phpBB Group

JustFooty Theme v1.02 (readme) by Jakob Persson / Tesseract Media (copyright © 2004-2005 Jakob Persson)
In cooperation with BeautifulGame.net, forumthemes.org and bbstyles.net
.
. . .