Masahiko napisał:

No chyba dba skoro jeździ na zagraniczne staże przy najlepszych trenerach.

Jak chce naprawdę zadbać, to niech skończy najpierw jakąś akademię trenerską lub AWF, a potem jeździ na staże.
Jak na razie to jest on dla mnie nikim więcej, jak kolejnym Wdowczykiem.

master napisał:

No, może z Zagłebiem bym nie presadzał, bo podwalinty pod tę ekipe podłożył własnie Smuda, który, mimo zapowiedzi walki o utrzymanie, wprowadził ich do czołówki Ekstraklasy. Za to w Gdyni, przyznaję, radzi sobie niezgorzej. Zobaczmy, jak będzie dalej, Stal Stalowa Wola też 2 lata temu ostro rozpoczęła rozgrywki II ligi, a jednak walczyli o utrzymanie.

Ot, co...

Post został pochwalony 0 razy

master_of_flamaster napisał:

Holt_ napisał: t;]właśnie ze względu na to, że tych nauk nie pobierali za wiele w ciągu ostatnich 20 lat. I, twoim zdaniem, oddelegowanie jednego trenera do roli asystenta Beenhakkera miałoby to zmienić?

ale dlaczego miałoby zmieniać jakąś wielką całość? Mam wychodzić z założenia, że skoro nie można na razie wdrożyć wielkiej reformy, to mamy odpuścić wszystko?

Na pewno zaletą polskiego selekcjonera byłaby lepsza selekcja zawodników. Pokuszę się o stwierdzenie, że niestety, ale obecnie jest ona najgorsza od 20 lat.

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

Jak chce naprawdę zadbać, to niech skończy najpierw jakąś akademię trenerską lub AWF, a potem jeździ na staże. Jak na razie to jest on dla mnie nikim więcej, jak kolejnym Wdowczykiem.

Marcinku a ilu jest trenerów, którzy kończą akademie piłkarskie, a ich wyniki są lekko mówiąc "słabe"? Poza tym Michniewicz o ile dobrze znalazłem jest absolwentem AWF w Gdańsku. Póki co wyniki go chyba jednak bronią

master napisał:

No, może z Zagłebiem bym nie presadzał, bo podwalinty pod tę ekipe podłożył własnie Smuda, który, mimo zapowiedzi walki o utrzymanie, wprowadził ich do czołówki Ekstraklasy.

Na pewno masz dużo racji i nie należy Smudzie odbierać zasług, ale pamiętajmy, że to Michniewicz zdobył tytuł

Master napisał:

Za to w Gdyni, przyznaję, radzi sobie niezgorzej.

I to jest najlepszy dowód potwierdzający fachowość tego trenera. Bo nie sztuką jest wygrywać mając silny skład (zaznaczam wygrywać, bo stylu to małpa nie wytrenuje).

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

Jak chce naprawdę zadbać, to niech skończy najpierw jakąś akademię trenerską lub AWF

jak mawiał pewien profesor..."pamiętam, oczywiście, doskonale, ze Pana Tadeusza napisał Słowacki, ale zanim to napiszę w publikacji, zawsze sprawdzę u źródła".

wyimki z dorobku Michniewicza:

1995 r. - ukończony AWF w Gdańsku w cyklu dziennym - mgr Wychowania Fizycznego Praca magisterska napisana w zakładzie psychologii pod kierunkiem prof. Krystyny Maroszek na temat "Stosunków interpersonalnych w drużynie piłkarskiej"

1995 r. - dyplom trenera II klasy piłki nożnej - praca na temat "Trening mentalny w piłce nożnej" /czerwiec /

2000 r. - staż trenerski w Schalke 04 - tr. Huub Stevens /listopad - grudzień/

2001 r. - staż trenerski w Bayer 04 Leverkusen - tr. Klaus Topmeller /listopad - grudzień/

2002 r. - staż trenerski w Hannover 96 - trener od przygotowania motorycznego Edward Kowalczuk /październik/

2005 r. - uzyskanie dyplomu I klasy trenerskiej /wrzesień/

2006 r. - uzyskanie dyplomu trenerskiego UEFA Pro - najwyższa klasa trenerska dająca możliwość pracy we wszystkich ligach i klubach w Europie /marzec/

2006 r. - staż trenerski w Tottenham Londyn - Martin Jol /sierpień/

Post został pochwalony 0 razy

Może jednak warto sprawdzać źródła. Zwłaszcza historyk powinien mieć to we krwi

Post został pochwalony 0 razy

W obliczu plagi kontuzji, Leo Beenhakker zdecydował się uzupełnić kadrę. W miejsce Tomasza Bandrowskiego holenderski szkoleniowiec powołał Michała Pazdana z Górnika Zabrze.


hmm...nie wiecie czasem, czy Beenhakker goli się brzytwą, czy maszynką
elektryczną? Bo chyba dla bezpieczeństwa otoczenia maszynka byłaby lepsza. Kto wie, co jeszcze może wpaść do siwej głowy......

Post został pochwalony 0 razy

Miałem o tym napisać wczoraj. Zresztą jest więcej nieporozumień w tej kadrze. Że wspomnę tylko o Wawrzyniaku czy Krzynówku.


Ponoć świetną formę w Bundeslidze osiągnął Kukiełka. Ale co tam. Lepiej brać rezerwowego z jednego ze słabszych polskich klubów

Post został pochwalony 0 razy

Masahiko napisał:

Ponoć świetną formę w Bundeslidze osiągnął Kukiełka. Ale co tam. Lepiej brać rezerwowego z jednego ze słabszych polskich klubów

Kukiełka, Wichniarek, Jeleń... Beenhakker najwyraźniej bardzo nie lubi zawodników, którzy prezentuja wysoki poziom. Nie pasują do jego magicznej* taktyki.

*mam tu na mysli sztuczki ze znikaniem róznych przedmiotów

Post został pochwalony 0 razy

Sobota godz 20.30...Stadion Ślaski...mimo wszystko jestem optymistą...Czesi nie sa juz tak grozni jak pare lat wstecz....Linia pomocy bez Nedveda i Rosickyego prezentuje sie znacznie gorzej...Atak bez Poborskiego i Kollera podobnie...Nasi poludniowi sasiedzi maja problemy z napastnikami podobne do naszej reprezentacji,w lini pomocy osamotniony Sionko,niewiele wskura,nie majac wsparcia...Baros mimo ze jest w kwiecie wieku, lata swietnosci moim zdaniem ma juz za sobą.Pozostaje linia defensywy tutaj prezentuja sie najlepiej,chociaz ostatnie mecze nie do konca to potwierdzaja...zatem nie jestesmy bez szans w tym meczu,trzeba tylko wyjsc na murawe z wola zwyciestwa i dac z siebie wszystko w tym meczu...Rywal jest atrakcyjny,podobnie jak Portugalia...historia lubi sie powtarzac jak mawiał niezapomniany Jan Ciszewski...Osobiscie wierze ze stac nas w tym meczu na zwyciestwo

Post został pochwalony 0 razy

endriu60 napisał:

Czesi nie sa juz tak grozni jak pare lat wstecz....

To prawda. Jakby ich drobny kryzys dotknął. Mimo wszystko są drużyną lepszą od naszej. Przynajmniej na papierze

endriu60 napisał:

Baros mimo ze jest w kwiecie wieku, lata swietnosci moim zdaniem ma juz za sobą.

Teraz jakby odżył. Strzela dużo bramek i jest w wysokiej formie. Znając nasze szczęście do graczy w formie to będzie cud jak nam nie strzeli

endriu60 napisał:

zatem nie jestesmy bez szans w tym meczu,trzeba tylko wyjsc na murawe z wola zwyciestwa i dac z siebie wszystko w tym meczu...

Zgadzam się w zupełności. Przydałoby się również trochę szczęścia i dobry sędzia, co by nie przeszkodził, a i pomóc mógłby

Post został pochwalony 0 razy

endriu60 napisał:

Sobota godz 20.30...Stadion Ślaski...

Równo 2 lata od meczu z Portugalią też na Śląskim. Podobna presja wtedy nie było za wesoło. Teraz też nie jest. Albo bedziemy w stanie sie odbudować, albo polecimy zdecydowanie w dół. Czesi mają dobry zespół, ale można ich ukuć. Musi jednak podobnie jak dwa lata temu coś zaskoczyć i ta gra wyglądać lepiej. Ten mecz trzeba wygrać. Na szczescie gramy na stadionie Śląskim przy komplecie to dobre miejsce by wreszcie poprawic atmosfere. Tam ma sie iskrzyć nikt nogi nie ma prawa odstawić. Ostatnio w kadrze sporo przypadkowych rzeczy sie działo niech nawet cos przypadkowego wpadnie do bramki Czechów. Ponoć są jakies jeszcze rozwazanie kto w bramce i w ataku. Brożek w końcu powinien dostać szanse. Sosin ponoć dobrze wygląda na treningach ale ten facet przeciez nigdy u Benhakera nie wyszedł. Wszystko tam juz jest możliwe cholera wiec wie co my jutro zobaczymy. Nie ma juz biletow wiec na doping będzie można liczyc. Dobry wynik jest ważny nie tylko dla sytuacji w grupie, ale też dla poprawienie całej tej aury wokół kadry.

Masahiko napisał:

endriu60 napisał: zatem nie jestesmy bez szans w tym meczu,trzeba tylko wyjsc na murawe z wola zwyciestwa i dac z siebie wszystko w tym meczu... Zgadzam się w zupełności. Przydałoby się również trochę szczęścia i dobry sędzia, co by nie przeszkodził, a i pomóc mógłby

niech gwiżdze dobrze no może być jak będzie potrzeba skrupulatny jak Webb tym razem na naszą korzyść

Post został pochwalony 0 razy

Dzisiaj mecz prawdy wg mnie. Hmm... Zobaczymy, co to z tego wyjdzie. Nie ma co ukrywać, że jeśli chcemy awansować, to powinniśmy wygrać to spotkanie. Jak będzie, TV pokaże.
Wynik jednocześnie zdradzi nam, czy nadal w reprezentacji jest kryzys, czy już go nie ma.

Post został pochwalony 0 razy

LUBU napisał:

Brożek w końcu powinien dostać szanse. Sosin ponoć dobrze wygląda na treningach ale ten facet przeciez nigdy u Benhakera nie wyszedł.

Nie wiem czy w tym meczu,nie powinien zagrac Lewandowski...Po awansie Lecha w pucharach jest mocno zmotywowany do gry i strzelania goli,krotko mowiac jest w gazie,tym bardziej ze w lini pomocy prawdopodobnie zagra Murawski kumpel z klubu,wydaje mi sie że trzeba pomoc szczesciu...pytanie tylko co jest dla nich wazniejsze klub czy reprezentacja,a moze jednak jedno i drugie...do Sosina nie mama jednak przekonania na Cyprze strzelac gole nie jest wielka sztuka,moze sie jednak myle...Brozek? nie wiem czy nie jest zbyt mocno przygaszony brakiem awansu w pucharach i nie zabraknie mu motywacji...to tylko takie moje odczucia...Leo pewnie wie najlepiej kto jest w najlepszej dyspozycji i pali sie do gry...

Post został pochwalony 0 razy

Masahiko napisał:

endriu60 napisał: Baros mimo ze jest w kwiecie wieku, lata swietnosci moim zdaniem ma juz za sobą. Teraz jakby odżył. Strzela dużo bramek i jest w wysokiej formie. Znając nasze szczęście do graczy w formie to będzie cud jak nam nie strzeli

Obyś sie mylił masahiko...obys sie mylił...Tragedii z pewnoscia dla ciebie nie bedzie...a jakie szczescie za 2 godz bedziemy wszystko wiedzieli

Post został pochwalony 0 razy

endriu60 napisał:

Nie wiem czy w tym meczu,nie powinien zagrac Lewandowski...Po awansie Lecha w pucharach jest mocno zmotywowany do gry i strzelania goli

Jestem podobnego zdania, jednak pewne wątpliwości budzi u mnie kryzys strzelecki, który ostatnio go dotknął. Aczkolwiek na pewno na szansę zasłużył.

endriu60 napisał:

do Sosina nie mama jednak przekonania na Cyprze strzelac gole nie jest wielka sztuka

Na pewno wieksza niż w polskiej lidze. Cóz, długo pracowalismy na to, zeby poziom naszej Ekstraklasy był niższy niz poziom ligi cypryjskiej.

Ta sama data, ten sam stadion, ta sama godzina, ten sam arbiter... A wynik? Obym za dwie godziny mógł napisać "również ten sam"... co w meczu z Portugalia

Post został pochwalony 0 razy

Swietna gra reprezentacji w pierwszych 45 min...

Znakomita pomoc...rewelacyjny Roger...Blaszczykowski w swoim stylu...gorzej boczni obroncy,tam jest najwieksze zagrozenie ze strony Czechow...oby wytrzymali mecz kondycyjnie,to z pewnoscia bedziemy swietowali kolejny wieli tryumf...

Post został pochwalony 0 razy

Nie wiem, czy aż taka świetna (bowiem popełniali nasi błędy i dopuszczali Czechów do groźnych sytuacji zarówno w pierwszej, jak i drugiej połowie), niemniej jednak nasi zagrali naprawdę dobrze.
I cóż Ty na to, Holt_?.. ;P

Najhważniejsze jednak, że 3 punkty zostały w Chorzowie.

Post został pochwalony 0 razy

master_of_flamaster napisał:

Ta sama data, ten sam stadion, ta sama godzina, ten sam arbiter... A wynik?

Równiez ten sam I to jest najwazniejsze

Wybaczcie ten wnoszący wiele do dyskusji post, ale mi już zupełnie odbiło

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Sob 21:41, 11 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz

Nareszcie. To był pierwszy od wielu miesięcy mecz reprezentacji, którego oglądanie dostarczyło mi jakiejkolwiek przyjemności.

W wyniku nie ma nic przypadkowego. Na boisko wyszła jedenastka zbliżona do optymalnej, a po grze widać było, że Leo wreszcie robił na zgrupowaniu coś więcej poza piciem kawy i flirtowaniem z rzeczniczką prasową. Tak dobrze taktycznie ułożonej gry kadra nie miała od bardzo dawna, a dokładnie od poprzedniej wiktorii z 11 października.


Naszych zawodników oceniłbym następująco:

Boruc 4
Teoretycznie mógł wybronić strzał Fenina, ale nie można mieć do niego pretensji za całokształt postawy. Przez całe 90 minut był dobrze ustawiony, kilkukrotnie z powodzeniem ubezpieczał obrońców, oraz obronił kilka bardziej i mniej groźnych strzałów. Jeśli naprawdę miał ze sobą jakiekolwiek problemy, to należą one już do przeszłości.

Wasilewski 3,5
Tradycyjnie niezbyt przydatny w akcjach zaczepnych, ale tym razem ustrzegł się poważnych błędów w obronie, co zdarzało mu się we wszystkich jego kilku ostatnich meczach w kadrze. Na fali wznoszącej.

Żewłakow 4
Raczej pewny punkt. Dopatrzyłem się jednego znaczącego błędu w kryciu. Generalnie jednak poprawnie wywiązał się z zadania dyrygowania grą obrony.

Dudka 4
Nie rzucał się oczy. A jeśli środkowy obrońca nie rzuca się w oczy to znaczy, że gra dobrze.

Wawrzyniak 3
Raz wręcz fenomenalnie minął rywali i wymienił piłkę z Rogerem, wychodząc na czysta pozycję, ale sam był chyba tak bardzo zdziwiony takim obrotem sprawy, że fatalnie spudłował. Gdyby był trochę szybszy i bardziej zwrotny mógłby być z niego naprawdę dobry obrońca. Ale niestety nie jest i rywale często za łatwo mu uciekają.

Błaszczykowski 6
Czyż może być inna ocena?

M. Lewandowski 4,5
Duże zaskoczenie in plus. W Szachtarze grzeje ławę, a w ostatnich meczach kadry grał bardzo słabo. Dziś był jednak mocnym punktem, zanotował wiele odbiorów i często na nim kończyły się akcje Czechów. Dopiero w końcówce opadł z sił, co znalazło wyraźne odzwierciedlenie w grze biało-czerwonych.

Murawski 4
W destrukcji wyraźnie gorszy od Lewandowskiego, ale w przeciwieństwie do niego nie starał się podawać do najbliższego partnera, lecz kilkukrotnie uczestniczył w konstruowaniu bardziej wyrafinowanych akcji.

Smolarek 4
Aktywny, waleczny i pożyteczny. Prawda, master?

Roger 4
Ten zawodnik w każdym meczu zawsze notuje z jednej strony świetne podania do nogi i efektowne sztuczki techniczne,ale z drugiej wiele strat i podań "w powietrze". Pytanie tylko, na którą stronę bardziej przechyli się szala. Dzisiaj była bardziej przechylona na ta pierwszą.

Brożek 4
Jedna okazja - jeden gol. Jakby nie patrzeć, 100%-owa skuteczność. Może wreszcie skończy się w gazetach (i nie tylko w nich) pieprzenie o ligowym formacie, słabej psychice itd. Prawda, RTS?

Krzynówek 2,5
Starał sie jak mógł, ale widać było, że lewa obrona nie jest jego nominalną pozycją. Jego główny grzech polegał na tym, że nie wracał w porę na swoje miejsce, co spowodowało stratę bramki, a mogło spowodować utratę jeszcze co najmniej jednej.

R. Lewandowski 3,5
Zaraz po wejściu wywalczył rzut wolny, apotem, groźnie strzelił z główki. Przyszłość należy do niego. Teraźniejszość być może też, jeśli Beenhakkerowi znowu nie wpadnie w oko Zahorski.


Nie umniejszając nic polskim bohaterom dzisiejszego widowiska dodajmy jednak, że nazywanie Czechów zespołem światowej klasy jest dużym nadużyciem. Apogeum wielkości w najnowszej historii osiągnęli na Euro 2004, zaś od tego czasu powoli staczają się w dół.
A tak w ogóle to przegrali z nami trzeci raz z rzędu, więc mogliby już przestać ględzić o rzekomej wielkiej różnicy pomiędzy potencjałami obydwu krajów.

Jesteśmy na pierwszym miejscu w grupie i oby tak już pozostało do końca eliminacji.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Krol_kier dnia Sob 22:27, 11 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz

Uffff...odetchnąłem z ulga po koncowym gwizdku arbitra,bo gdyby ten mecz zakonczyl sie remisem,to byłaby to wyjatkowa niesprawiedliwosc losu...Czesi w zadnym wypadku na niego nie zasłuzyli....

Sam mecz ukladal sie po naszej mysli,rozegralismy dobre zawody i w pelni zasłuzenie wygralismy z faworytami,ktorzy raptem stworzyli sobie dwie klarowne sytuacje do strzelenia gola...

Płonne byly obawy co do gry Barosa...W swoim stylu przez ostatnie lata duzo biega,jednak jest bezproduktywny i jak zwykle po kazdej nieudanej przez siebie akcji jest obrazony na cały swiat...konkretnie na sedziego...gdzie jak gdzie,ale w meczu ze slaba ponoc Polska powinien pokazac swoje ponoc wysokie umiejentnosci....

Odpowiedz na moje zdziwienie,dlaczego w podstawowym skladzie nie wyszedl Sionko,otrzymalem w drugiej czesci meczu...zatracil chlopak forme.ktora prezentowal na euro...

A teraz o naszych pilkarzach...

Dobra postawa naszej reprezentacji w tym meczu,widac ze przeciwnicy z gornej polki mobilizuja naszych pilkarzy,kondycyjnie niezle wytrzymali koncowke,nie dajac sie zepchnac do desperackiej defensywy..

1.Boruc-po za jedna interwencja trudno dzisiaj ocenic jego gre,gdyby byl lepiej rozgrzany to strzal Pepiczka z pewnoscia by obronił...
2.Wasilewski-niezla gra,gdyby jednak nie to ze dawal sie niemilosiernie ogrywac w pojedynkach jeden na jeden...
3.Jeden z lepszych wystepow pary stoperow...Bardzo dobra gra glową i spokoj na boisku...
4.Patrz punkt 2. najwieksze zagrozenie ze strony Czechow gra bokami...
5.Murawski dobry wystep,waleczny i bardzo pozyteczny na boisku
6.Lewandowski-najslabsze ogniwo pomocy,brakuje mu szybkosci i zwrotnosci,zatracil od dluzszego czasu forme...strzaly tez zbyt anemiczne
7.Smolarek-powalczył w tym meczu,napracowal sie...choc tym razem mniej widoczny w przodach
8.Blaszczykowski-najwyzsza nota...pilkarz o niesamowitym charakterze...bezdyskusyjnie gwiazda reprezentacji i nie tylko...bramka strzelona Cechowi to majstersztyk,akcja po ktorej zostal strzelony pierwszy gol poprostu szkoleniowa...
9.Roger-zaskoczyl mnie mile,pierwsze 30 min w jego wykonaniu przypomianalo mi najlepsze czasy Kazika Deyny...poprostu perfekcyjnie...naliczylem w przeciagu 45 min... 8 znakomitych prostopadlych podan,ktore otwieraly droge do brami,swietna gre glowa w destrukcji....oby tak dalej,wystarczy popracowac nad kondycha...
10.Brozek-zrobil swoje jak przystalo na rasowego napastnika strzelil gola...jednak sposobem gry do konca mnie nie przekonał,uspokoi mnie gdy powtorzy to na Słowacji
11.Lewandowski Robert-bardzo ambitnie...dobry wystep..choc bez gola
12.Krzynowek-ogromne doswiadczenie szczegolnie w koncowce meczu...w destrukcji jednak nie do konca...

Brawa dla naszych za dzisiejszy wystep i oczywiscie dla trenera tak ostatnio krytykowanego w 3 meczach 7 punktow...Leo do odstrzalu,niektorzy by tak z pewnoscia chcieli nie Panie Holt

Post został pochwalony 0 razy

Rzadko historia powtarza sie dwa razy. Udało sie to zrobić. Wreszcie dobre spotkanie dobry wynik i gra zespołu. Zagraliśmy z zębem mądrze z wiarą, że można coś z działać. Dobre przygotowanie fizyczne wytrzymaliśmy kondycyjnie dobrze całe spotkanie. Oczywiście też było troche szcześcia Boruc przy 0-0 wybronil zwszaszcza groźną akcje Barosa. Nasze akcje jednak od poczatku dobrze wyglądały. Znakomita gra Błaszczykowskiego motor napędowy zespołu. Brożek miał jedną sytuacje i to skończył. On podbnie jak kiedys Zuraw ma dobry strzal z kroka i umie szczura pusić. Każdy zostawił sporo zdorwia. Dobra gra Murawskiego, Roger wreszcie coś zagrał rzucił kilka dobrych piłek. Lewandowski też lepiej niż ostatnio. Robert też dał dobrą zmiane. Za dużo blędów Wasilewskiego Szkoda tej bramki choc Czesi też mieli okazje i w końcu trafili. Zwycięstwo bardzo ważne i potrzebne. Co by nie było udało sie odesłac bez pkt czołowy zespoł europejski co nie zdarza nam sie często i to zawsze cieszy. I mamy dwa zwyciestwa nad Czechami w tym roku oczywiście te z wczoraj zdecydowanie bardziej wartościowe. Stadion Śląski znów poniósł. To magiczne miejsce cieszy, ze za Benhakera znów odżyły wielkie momenty tam (jeszcze za Jurka 3-0 z Norwegami)

Mecz nam wyszedl. Boruc wybronił to co miał ważnego. Paweł skończył co miał zaraz po przerwie kontra na 2-0 i mozna byl sie cofnąć. Cieszy jednak, ze udaje sie podobnie jak przed dwoma laty będą w dużym kryzysie i w cięzkiej sytuacji zmobilizować i wygrać spotkanie z wymagajacym rywalem w meczu o pkt Teraz koncentracja przed meczem w Bratysławie. Dobry wynik tam stworzy nam dobrą stutacje przed wiosną

Post został pochwalony 0 razy

Krol_kier napisał:

Nie umniejszając nic polskim bohaterom dzisiejszego widowiska dodajmy jednak, że nazywanie Czechów zespołem światowej klasy jest dużym nadużyciem.

A toś nowinke przepowiedział...w takiej sytuacji jednak ujmujesz naszej reprezentacji,bo coz to za problem wygrac z ekipa,ktora wedlug ekspertow pilki jest jedna z najlepszych reprezentacji ...to ze nie graja tak fenomenalnie jak pare lat wstecz,nie zmienia faktu ze to czołówka swiatowa i zwyciestwo oraz gra bez respektu z takim rywalem jest duzym sukcesem naszej reprezentacji...Pamietaj ze byl to mecz o punkty i wczesniejsze wygrane z Pepikami nie maja zadnego przelozenia na wczorajszy sukces...bo takim bez wątpienia jest wczorajsza wygrana....

Post został pochwalony 0 razy

gratulacje za zwyciestwo mam nadzieje ze kadra juz o tym zwyciestwie zapomniala bo stare pilkarskie przyslowie mowi nastepny rywal jest zawsze ten najciezszy przynajmniej te przyslowie w niemczech sie czesto powtarza kibice polscy maja prawo do radosci bo za czesto oni ta radosc nie mieli patrzac na rodzinny futbol polsce zycze nastepnych dobrych meczow przedewszystkim wiare we wlasne sily optymistycznie myslenie ale nie glupie machanie szabelki pod tytulem pokonalismy czechow to co dla nas taka slowacja nie tedy droga wiara w siebie to jedna sprawa szacunek dla przeciwnika bez strachu i glupiego machania to druga sprawa mam nadzieje ze w sirode polska bedzike wstanie pokazac znowu solidny mecz i bedzie dobrze do tego przygotowana przedewszystkim w glowie pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

co się bardzo rzucało w oczy w tym meczu, to przygotowanie fizyczne. Bez porównania lepsze niż w poprzednich dwu meczach eliminacji. Prawdopodobnie wyciągnięto - i bardzo dobrze - wnioski z poprzedniego zgrupowania.

Po drugie - Kuba. To jest w tej chwili piłkarz zupełnie z innej bajki niż reszta drużyny. Nie tylko inne umiejętności, ale i i mentalność. Nie dziwię się, ze wpadł w oko Benitezowi, bo to w tej chwili górna europejska półka.

Po trzecie - Roger. Przy silnym wsparciu za plecami (Murawski harujący jak wół całe 90 minut) miał więcej miejsca i dzięki temu pokazał kilka ciekawych zagrań. Wrzutka do Wawrzyniaka w I połowie - miód.

Po czwarte - Brożek. I w zasadzie tyle. nie powiem po raz kolejny, że szkoda, że nie pojechał na Euro

Z plusów wymienię jeszcze Smolarka (nieźle czuł się na lewej stronie) Murawskiego, Żewłakowa i Dudkę i kilka niezłych interwencji Boruca.


Z minusów : trzeba zacząć od Krzynówka. No niestety, pan Jacek jest totalnie bez forrmy i nie ma co szukać mu pozycji. Słabo zagrał też Wasilewski, stanowczo za dużo dośrodkowań szło tą jego prawą stroną. Lewandowski też parę razy zapomniał o tym, że obowiązkiem defensywnego pomocnika jest niedopuszczanie do dobitek sprzed pola karnego.....Słabo wypadł Wawrzyniak.


Wydaje się, że Beenhakker jest bliski optymalnego ustawienia pierwszej jedneastki reprezentacji Polski, problemem sa jak się wydaje przede wszystkim boki obrony. Natomiast prawdziwe schody zaczynają się, gdy trzeba wprowadzać zmienników. Drugiego Kuby nie znajdziemy, ale trzeba cały czas pracować nad optymalną...drugą jedenastką.

Post został pochwalony 0 razy

To ja do tej beczki miodu dorzuce łyzke dziegciu, coby zbyt pieknie nie było...

Wczoraj po raz kolejny potwierdził sie fakt, że na chwile obecna w Polsce nie mamy zawodnika na lewą stronę obrony. Z tym, że tym razem sytuacja wydaje sie stawac coraz bardziej dramatyczna. Bo o ile jeszcze rok temu na tej pozycji mógł grac Żewłakow, o tyle teraz, kiedy z gry w biało-czerwonych barwach zrezygnował Bak, obrońca Olympiakosu musi wystepowac na środku defensywy (chyba, że ktos woli Jopa). I robi nam sie na lewej stronie taka ładna luka. Bronowicki w zasadzie skończył się tak szybko, jak się zaczał (gra w ogóle w tej Crvenej Zveździe?), Wawrzyniak wyższego poziomu juz raczej nie osiągnie, z kolei to, co prezentuje aktualnie raczej nie zachwyca, Kowalczyk dostał dwie szanse, obie zmarnował w dwustu procentach... Cóz, w zasadzie pozostaje nam chyba tylko Gancarczyk. Z tym, że nie mam bladego pojęcia, jaka prezentuje forme i czy w ogóle gra w Metaliście...

Ale to tylko takie moje narzekanie, nie zwracajcie na to uwagi

Post został pochwalony 0 razy

Musi Benhaker wymyslić coś z tą prawą obroną bo Słowacy będą tą stroną jeździć aż strach pomyśleć

Post został pochwalony 0 razy

Przeczytalem wszystkie komentarze...I pomimo rożnicy zdan co do poszczegolnych pilkarzy... wszyscy jednoglosnie stwierdzili,ze słabo funkcjonuja boki obrony...Jest to niestety najslabsze ogniwo od momentu podjecia pracy z reprezentacja przez Holendra...Poza jednym meczem z Portugalia w elim do euro,w ktorym skrzydlowi zagrali rewelacyjnie,mowa oczywiscie o Bronowickim i Golańskim... niestety nie bylo im dane w wyniku kontuzji tworzyc duet w kolejnych meczach,a szkoda bo Leo zestawil pare,ktora dawala nadzieje na lepsze jutro...Pole manewru na tych pozycjach jest na ten moment bardzo ograniczone,miejmy jednak nadzieje ze Holender wyluska wsrod naszej ligowej szażyzny,jakies brylanciki ktore bedą stanowic o sile gry na bokach obrony...Nie chce sie nikomu narazac na forum,ale Leo wykonal jak dotad dobra prace przy tworzeniu nowej perspektywicznej reprezentacji,mam na mysli selekcje...Pomoc jest to formacja ktora powoli sie krystalizuje i jest najwieksza sila naszej narodowej jedenastki...Coraz bardziej powody do zadowolenia daje selekcja napastnikow,wydaje sie ze Brozek,oraz Lewandowski to pilkarze ktorzy na długie lata zadomowia sie w reprezentacji....zobaczymy kto wywalczy sobie miejsce w kadrze jako trzeci....Jest jeszcze kwestia środka obrony,tutaj jak narazie mozliwosci sa tez mocno ograniczone,z drugiej strony przeogromna szansa dla pilkarzy grajacych na tej pozycji,drzwi do kadry sa otwarte na oscierz dla pilkarskich talentow na tej pozycji...W przypadku awansu na mistrzostwa,widze szanse na to aby pokazac sie z lepszej strony jak to w ostatnim dziesiecioleciu bywało...Czas pokaze jak to w praktyce sie ułoży...

Post został pochwalony 0 razy

endriu60 napisał:

.Pole manewru na tych pozycjach jest na ten moment bardzo ograniczone,miejmy jednak nadzieje ze Holender wyluska wsrod naszej ligowej szażyzny,jakies brylanciki ktore bedą stanowic o sile gry na bokach obrony.

łuskanie łuskaniem, ale na dziś dzień można zawsze spróbować Piotra Brożka i Marcina Baszczyńskiego, nawet jako wariant czasowy i awaryjny (jeśli chodzi o Baszczyńskiego). Obaj są w niezłej formie ostatnimi czasy.

endriu60 napisał:

..Leo wykonal jak dotad dobra prace przy tworzeniu nowej perspektywicznej reprezentacji,mam na mysli selekcje...Pomoc jest to formacja ktora powoli sie krystalizuje i jest najwieksza sila naszej narodowej jedenastki...Coraz bardziej powody do zadowolenia daje selekcja napastnikow,wydaje sie ze Brozek,oraz Lewandowski to pilkarze ktorzy na długie lata zadomowia sie w reprezentacji.

i co ważne wygląda, że w przypadku Lewandowskiego nie zostanie popełniony "błąd Brożka" czyli spóźnienie i zaniechanie.

Post został pochwalony 0 razy

Holt_ napisał:

endriu60 napisał: .Pole manewru na tych pozycjach jest na ten moment bardzo ograniczone,miejmy jednak nadzieje ze Holender wyluska wsrod naszej ligowej szażyzny,jakies brylanciki ktore bedą stanowic o sile gry na bokach obrony. łuskanie łuskaniem, ale na dziś dzień można zawsze spróbować Piotra Brożka i Marcina Baszczyńskiego, nawet jako wariant czasowy i awaryjny (jeśli chodzi o Baszczyńskiego). Obaj są w niezłej formie ostatnimi czasy.

Zgadza sie...na ten moment jedyna alternatywa...Do tego dwoch braci w podstawowej jedenastce tego chyba jeszcze w historii polskiej pilki nie było...Slusznie tez zauwazyles ze Baszczynski to wariant awaryjny...Ja ciagle mam nadzieje ze rekowalenscenci Bronowicki i Golanski odzyskaja forme i powróca do reprezentacji,aby grac na takim poziomie jak w meczu z Portugalia

Holt_ napisał:

endriu60 napisał: ..Leo wykonal jak dotad dobra prace przy tworzeniu nowej perspektywicznej reprezentacji,mam na mysli selekcje...Pomoc jest to formacja ktora powoli sie krystalizuje i jest najwieksza sila naszej narodowej jedenastki...Coraz bardziej powody do zadowolenia daje selekcja napastnikow,wydaje sie ze Brozek,oraz Lewandowski to pilkarze ktorzy na długie lata zadomowia sie w reprezentacji. i co ważne wygląda, że w przypadku Lewandowskiego nie zostanie popełniony "błąd Brożka" czyli spóźnienie i zaniechanie.

Tak...Z tym ze błąd,ktory twoim zdaniem zostal popelniony,to wina Engela i Janasa...Leo musial sie moim zdaniem przyjrzec blizej wislakowi,aby miec pewnosc ze poprzedni selekcjonerzy żle ocenili mozliwosci polskiego napastnika lub poprostu uznali ze czas dla tego pilkarza nadejdzie w przyszlosci...Zanosi sie na to mam nadzieje ze ten czas wlasnie nastal...

Post został pochwalony 0 razy

Holt_ napisał:

łuskanie łuskaniem, ale na dziś dzień można zawsze spróbować Piotra Brożka i Marcina Baszczyńskiego, nawet jako wariant czasowy i awaryjny (jeśli chodzi o Baszczyńskiego). Obaj są w niezłej formie ostatnimi czasy.

Dosyć permanentnie pomijany jest Gancarczyk. Ponoć zbiera niezłe noty na Ukrainie. Myślę że w przypadku braku gry Krzynówka, słabego Wawrzyniaka, to dwójka Brożek - Gancarczyk pasowałaby na lewą obronę. Na pewno warto ich spróbować po połówce w jakimś sparingu.

Holt_ napisał:

i co ważne wygląda, że w przypadku Lewandowskiego nie zostanie popełniony "błąd Brożka" czyli spóźnienie i zaniechanie.

Podobnie jak Endriu nie uważam, aby błąd leżał tutaj po stronie Leo. Co prawda mógł go zabrać na Euro, ale patrząc z perspektywy czasu to może i lepiej że nie pojechał. Przynajmniej teraz wchodzi jako świeża krew




Co do samego meczu to napisane zostało dużo. Oceny zostały wystawione i trudno się z Kierem nie zgodzić. Generalnie gra wyglądała na prawdę dobrze. Nawet mojemu Ojcu się podobała, a znany jest z wielkiego pesymizmu. Co do błędów to szkoda mi tylko tego cofnięcia się po strzeleniu pierwszego gola. Można było iść za ciosem i skończyć mecz przed przerwą. Czesi w 1 połówce nie istnieli. Do wymiany Wasilewski i to w trybie pilnym. Nie wiem czy jest sens powoływania Baszczyńskiego. Na mecz ze Słowacją już go Leo nie powoła, a następny mecz dopiero w marcu. Warto wykorzystać wolny czas na sprawdzenie innego wariantu.

Post został pochwalony 0 razy