Ch.A.F. napisał:

LUBU napisał: Jak sie spojrzy na defensywe nie robi wrażenie. Tylko Bąk doświadczony, ale i on popełnia blędy reszta nie gwaratnuje też niczego rewelacyjnego. Golański, Wasilewski, Łagiewka, Bronowicki dawno tak obrona nie wyglądała. No, ja bym Golańskiego dał akurat po stronie plusów. O ile będzie grał tak jak w eczu z Serbami oczywiście.

IMHO Golański też zagrał w tamtym meczu całkiem nieźle. Jak na debiutanta nawet bardzo dobrze.

Ch.A.F. napisał:

LUBU napisał: Mysimy tam wygrać inaczej mozna związek rozwiązać A Wisła Kolejny dobry powód by się w tym meczu postarać

Jeżeli Polska przegra to naprawdę nie przyznaję się że jestem Polakiem. Gdybym powiedział, że jestem z San Marino, to może jeszcze by zrozumieli

LUBU napisał:

Moja '11' na ten mecz: Br) Kowalewski Ob) Golański - Bąk - Lewandowski - Wasilewski Po) Grzelak - Radomski (Sobol) - Gargula (Kazimierczak) - Smolarek At) Zurawski - Matusiak (Rasiak)

Br) Kowalewski
Ob) Wasilewski - Bąk - Lewandowski - Golański
Po) Smolarek - Sobolewski - Kazmierczak - Grzelak
At) Żurawski - Rasiak

niemal bliźniacze jedenastki...

Post został pochwalony 0 razy

Jedno, co mądre to to, że wreszcie został odstawiony Dudek. Nie grał w klubie i partaczył mecze ( zwłaszcza z Danią i Finlandią ). Chociaż były przypadki, że piłkarz nie grał w klubie, a pierwsze skrzypce grał w reprezentacji. Pamiętam w latach 90-ych w Barcelonie był piłkarz Jose Maria Bakero. Ówczesny trener Barcelony Johann Cruyff nie widział go w składzie Barcelony, a Javier Clemente ( wtedy selekcjoner Hiszpanii, teraz Serbii ) z maniakalnym uporem stawiał na niego, jak niedawno Beenhakker na Dudka i to z pozytywnym skutkiem. Tylko chyba ogranie i szkolenie w Hiszpanii jakoś wtedy się zasadniczo od tego w Anglii, zresztą poziom szkolenia jakoś się z roku na rok obniża. Nie wiem, co o tym sądzić, gdyż przypadek Bakero to chyba jednostkowy przypadek. Bo co dadzą indywidualne treningi, albo klubowe pod okiem najlepszego na świecie trenera, jak nie ma ogrania.

Post został pochwalony 0 razy

Spodziewałem sie ciężkiej przeprawy na tych kępach i tak było. Ktoś tam jeszcze straci punkty. Dla nas najważniejsze jest w końcu zwycięstwo i 3 punkty. Zupełnie niepotrzebnie czasami wkradała sie nerwowość. W 45 min był z nami też fuks, ale nie można popełniać takich błedów. 2 połowa lepsza widać było różnice. Było sporo dobrych okazji, ale skuteczność karygodna. Dobrze, że Smolar jakoś trafił. Końcówka na wlasne życzenie przez nonszalancje nerwowa. Szczerze panowie nie można dopuszczać do takich scen. Sędzia mógł spokojnie gwizdnąć "11" w 86 min bodajże i byłby dramat - Szpakowski "Mamy rzut karny" Ten mecz trzeba bylo roztrzygnąć wsześniej i za to można mieć pretensje.
1) Br - Kowalewski w miare pewny nie miał za dużo interwencji, ale nie puścił nic dziwnego i narazie jest przed Borucem
2) Ob - O zgrozo co tam sie dzieje Tak jak pisałem Ci zawodnicy (Golański, Wasilewski, Łagiewka, Bronowicki) nie gwarantują równej formy i tego sie obawiałem.
Golański z Serbia nawet nieżle choć też sporo nierównych momentów, ale to co dziś wyprawiał to byla kompromitacja, nie radził sobie z Kazachami błąd za błędem zagrał żenujące spotkanie. Wszytko grał na afera, fatalna postawa. Bronowicki też nie zachwycił. Najlepiej z tego towarzystwa prezentował sie Radomski w miare dobry mecz, Bąk przyzwoity nic więcej
3) Po- Błaszczykowski lepiej niż ostatnio, bez szału, ale jednak poprawa jakaś jest. Kilka razy wymusil faul, ale też sporo strat.
Smolarek w końcu dobre spotkanie. Strarał sie, szarpał niezłe akcje indywidualne i co najważniejsze ważna bramka.
Lewandowski - nie wyglądał wcale tragicznie przez te 30min, to nie jest środkowy pomocnik i to wiadomo od dawna szkoda, że następni trenerzy tego nie widzą Jednak szybka zmiana. Z jednej strony mi sie to podoba. Benhaker pewnie nakazał mu jakies zadania nie robił tego więc go zdjął. Lewandowski niech następnym razem zachowuje powage. Nikomu łaski nie robi, ze gra w kadrze. Jak mu coś nie pasi niech siedzi w Doniecku. Jak mial sie czuć wprowadzany za niego Kaźmierczak? Taka była decyzja trenera i on to ma uszanować.
Kaźmierczak/Sobol - obaj nie zachwycili. Sobol jeszcze bez sensu zrobił zagrożenie faulując w ok 84 min blisko pola karnego. Kazimierczak wyróżnił sie jedynie tym, że przerwał akcje piłka poszła do Smolarka i padł gol i tym, że zmarnował świetną akazje, a mógł podawać.
Grzelak - fatalnie sie zachwał pod koniec meczu miał setke, ale nie miał prawej nogi...
4) At - Zuraw starał sie dogrywał, ale to nie ta forma na jaką czekamy. No i Rasiak! I jak tu nie krytykować, przecież to co on zaprezentował to było DNO, miał tyle okazji co juz dawno nie miał i wszystko spierdolił i mogło mieć to konsekwencje!!! 2 dobre okazje praktycznie sam na sam i nic, 2 świetne piłki na głowe i nawet w bramke nie poszło, a liczymy jego dobrą gre w tym elemencie. Zawiódł po raz kolejny

Serbia - Belgia 1-0, Por - Azer 3-0 (90min) Arm - Fin 0-0
Finowie już stracili 2 pkt na Armeni. Na tych wyjazdach Arm, Kazach, Azerb ktoś potraci pkt i to dla nas szansa. My tam tracić nie możemy. Dziś jeden egzotyczny wyjazd mamy za sobą i 3 pkt.

Post został pochwalony 0 razy

LUBU napisał:

Golański z Serbia nawet nieżle choć też sporo nierównych momentów, ale to co dziś wyprawiał to byla kompromitacja, nie radził sobie z Kazachami błąd za błędem zagrał żenujące spotkanie. Wszytko grał na afera, fatalna postawa.

Może nie odpowiadał mu partner na prawej pomocy Mam nadzieję, że to taka jednorazowa obniżka formy, bo lepszych na tą pozycję w aktualnej kadrze nie mamy. Boję się jednak o tego zawodnika w meczu z Portugalią. Dzisiaj jego gra jeszcze nie wyglądała tragicznie dopóki nie założyli mu dwóch siat pod rząd. Później na widok zbliżającego się rywala ze strachem w oczach wybijał na oślep wszystkie piłki. Trochę niepokojąca reakcja bo można założyć w ciemno, że w następnym meczu zostanie kilka razy ograny przez jakiegoś portugalczyka i znowu będzie tak panikować.

LUBU napisał:

Bronowicki też nie zachwycił.

Ale to chyba prawy obrońca, więc można mu wybaczyć

LUBU napisał:

3) Po- Błaszczykowski lepiej niż ostatnio, bez szału, ale jednak poprawa jakaś jest. Kilka razy wymusil faul, ale też sporo strat. Smolarek w końcu dobre spotkanie. Strarał sie, szarpał niezłe akcje indywidualne i co najważniejsze ważna bramka.

A ja właśnie mam odwrotne zdanie. Fajnie że Ebi strzelił i w ogóle, ale w całym meczu więcej dobrych akcji oglądaliśmy ze strony Błaszczykowskiego.

LUBU napisał:

Kaźmierczak/Sobol - obaj nie zachwycili. Sobol jeszcze bez sensu zrobił zagrożenie faulując w ok 84 min blisko pola karnego. Kazimierczak wyróżnił sie jedynie tym, że przerwał akcje piłka poszła do Smolarka i padł gol i tym, że

Ja bym nie miał zbyt wielu pretensji do Sobola. W moim mniemaniu Kazimierczak niespecjalnie pomagał wiślakowi w destrukcji, bo straszeniem wzrostem za pracę w defensywie uznawać się nie powinno. Pod tym względem Lewandowski jest lepszy, natomiast jeśli chodzi o rozgrywanie to rzeczywiście Kazimierczak wypadł dużo lepiej. Nie bał się podawać tak jak to było (już w kolejnym meczu) w przypadku Lewandowskiego.

LUBU napisał:

zmarnował świetną akazje, a mógł podawać.

Pewnie przestraszył się tak dobrej sytuacji, zamknął oczy i... nie wpadło.

LUBU napisał:

Grzelak - fatalnie sie zachwał pod koniec meczu miał setke, ale nie miał prawej nogi...

Widziałem wcześniej kilka jego niezłych spotkań w barwach Boavisty i teraz przecierałem oczy ze zdumienia. Byłem przekonany, że z wprowadzonych zawodników zaprezentuje się najlepiej a tu takie coś.

LUBU napisał:

4) At - Zuraw starał sie dogrywał, ale to nie ta forma na jaką czekamy.

Forma może jeszcze i nie, ale w moich oczach względem spotkania z Serbią jest porpawa.
Szlag mnie trafia jak czytam na onecie opinie jakoby Żurawski był najgorszym zawodnikiem w tym meczu.

Post został pochwalony 0 razy

Jeśli idzie o mecz Polaków, to wyglądało to co najmniej średnio, żeby nie powiedzieć słabo. Natomiast Szkoci idą jak burza, mają komplet punktów, w ostatnim meczu pokazali swpoją wyższość nad Francuzami i oczywiście zajmują pierwsze miejsce w tabeli. Żeby Polacy mogli tak grać. W całej Szkocji balowano do późnych godzin wieczornych, mój znajomy i wielu kolegów z pracy wzięło sobie nawet jednodniowy urlop.[/url]

Post został pochwalony 0 razy

Najważniejsze w tym momencie są owe trzy punkty. Gdyby nie one, byłoby już dla nas pozamiatane. Dzięki bramce Ebiego możemy dalej emocjonować się rozgrywkami, ale Portugalczycy postawią zapewne dużo większe wymagania, więc teraz cały wysiłek należy włożyć w walkę z "brazylijczykami Europy".
Sporo krytyki padło pod adresem obrony i słusznie, bo trochę nerwów nam jednak zaserwowali. Najlepiej prezentował się Radomski (wreszcie na klubowej pozycji). Bąk czasami nie nadążał, Golański nie grał po skrzydle, lecz z uporem maniaka serwował długie zagrania do napastników. Zapewne takie dostał zadania, bo w porównaniu z obroną azerską dysponowaliśmy przewagą wzrostową. Nic jednak z tego nie wynikało. Bronowickiemu również przytrafiały się błędy. Niewiele jednak można w tym elemencie zmienić (przed meczem z Portugalią), bo dysponujemy takimi a nie innymi zawodnikami.
Zdziwiło mnie owe szybkie zejście Lewandowskiego, bo faktycznie nie odstawał on poziomem od reszty graczy. Lewego zastąpił Kaźmierczak (również defensywny pomocnik) i wcale nie był lepszy od gracza Szachtara. Sobol próbował grać to do czego nas kiedyś przyzwyczaił, ale forma też nie ta i po jego interwencji przed polem karnym mogło być niebezpiecznie. Błaszczykowski faktycznie trochę lepszy niż ostatnio (co cieszy) i wreszcie Smolarek - wczoraj najlepszy zawodnik tej formacji a pewnie i całej naszej drużyny. Żuraw w dniu wczorajszym to bardziej rozgrywający niż napastnik a Rasiak stwarzał sobie co prawda okazje, lecz ich nie wykorzystywał. Matusiak grał trochę krótko, żeby go ocenić, ale... Grzelakowi te pare minut wystarczyło, żeby pokazać, ile można zepsuć (a fe!). I na koniec bramkarz: do Kowalewskiego nie można mieć żadnych uwag i pewnie to on w następnym meczu znów wybiegnie w pierwszej jedenastce, kosztem Boruca, któremu pozostaje siedzenie na ławie i trzymanie kciuków za naszych.

Post został pochwalony 0 razy

Ogladalem mecz 15 minut, ale zdazylem zauwazyc, ze zdecydowanie najwyzsza forme wykazuje Smolarek, ktory swietnymi zrywami rozrywal obrone rywali i dogrywal znakomite pilki. Niezle wprowadzil sie Matusiak, ale gral za krotko. Natomiast to co zrobila dwójka "portugalska" to był majstersztyk. Jak Kaźmierczak mógł tego nie wykorzystać? albo ładuje po długim rogu i dziekujemy frajerom z Kazachstanu, albo podanie do wbiegajacego Rasiaka i ten ma pustaka przed soba. Takie piłki trzeba kończyć!!

Post został pochwalony 0 razy

Nie widziałem walki więc chcę rzetelnej odpowiedzi. Czy Rasiak mimo że nie wykorzystał kilku sytuacji zagrał poprawnie. Bo czytam na niektórych portalach i forach, że przynajmniej dochodził do sytuacji. Jak widzicie nasz atak ? Podobno Żurawski zagrał wogóle słabo.

Tak jak kiedyś zwolenników Rasiaka było naprawdę mało tak teraz jest ich więcej i dyskusja na jego temat z pozostałami krytykantami to prawdziwa wojna.

Post został pochwalony 0 razy

Moim zdaniem Rasiak jest w miare dobrej formie. Mial kilka okazji, ale ich nie wykorzystal - co nie oznacza, ze musi odejsc z kadry. Żurawski z tego co czytalem zagral calkiem niezle, ale jak zwykle bawil sie w rozgrywanie i go brakowalo z przodu

Post został pochwalony 0 razy

Bic napisał:

Nie widziałem walki więc chcę rzetelnej odpowiedzi. Czy Rasiak mimo że nie wykorzystał kilku sytuacji zagrał poprawnie.

Powiem tak: Jego brak skuteczności był bardzo irytujący i nie dziwię się niektórym, że znowu wieszają na nim psy. Nie był to jednak występ Rasiaka w dawnym stylu gdzie większość jego kontaktów z piłką kończyła się stratą i od czasu do czasu salwą śmiechu. Zagrał w miarę poprawnie, ale jak dla mnie jego nieskuteczność z meczu z Kazachstanem dyskwalifikuje go z pierwszej jednestki na Portugalię.

Bic napisał:

Bo czytam na niektórych portalach i forach, że przynajmniej dochodził do sytuacji.

Ja bym powiedział że to raczej inni stwarzali mu sytuacje niż on sam sobie. Tylko w jednej sytuacji sam sobie ją stworzył, kiedy to po bardzo dobrym podaniu od Sobolewskiego kiwnął dwóch przeciwników, jednak zamiast przerzucić piłkę nad rzucającym mu się pod nogi bramkarzem, próbował go mijać i skończyło się na strachu Kazachów.

Bic napisał:

Jak widzicie nasz atak ?

Ja widzę w ataku na Portugalię Żurawskiego i Matusiaka z Rasiakiem jako pierwszym wchodzącym napastnikiem.

Bic napisał:

Podobno Żurawski zagrał wogóle słabo.

Wybitnie to nie zagrał, ale gdyby nie fatalna skuteczność Rasiaka to skończyłby mecz z trzema asystami na koncie. Trzy asysty, a zero asyst po meczu to olbrzymia różnica i dlatego pełno teraz głosów, że Żurawski jest do wymiany, jednak gdyby nie były Wiślak można było by śmiało mówić, że nasze zwycięstwo było szczęśliwe. Tak, ja, w przeciwnieństwie do wielu osób, twierdzę, że nasza wygrana byłą zasłużona. Ludzie wciąż wspominają sytuacje po których można było podyktować przeciwno nam dwa karne, ale zapominają o trzech setkach Rasiaka, czy choćby sytuacji Kazimierczaka kiedy to pomocnik Boavisty nie zachował się jak należy i zmarnował 300% sytuację gdzie było trzech naszych i jeden kazachski bramkarz. Można jeszcze w tym miejscu wspomnieć o amatorszczyźnie Grzelaka w sytuacji sam na sam. Niczym Rasiak w najgorszych swoich występach. Dobrze że do kadry wrócił Krzynówek.

Cytat:

Tak jak kiedyś zwolenników Rasiaka było naprawdę mało tak teraz jest ich więcej i dyskusja na jego temat z pozostałami krytykantami to prawdziwa wojna.

Cóż. Rasiak tym razem dał swoim krytykom sporo argumentów na swoją niekorzyść. Z tych sytuacji co miał powinien zdobyć choć jedną bramkę.

Post został pochwalony 0 razy

Ale przyznacie, że liczenie na Matusiaka to też wróżenie z fusów. Nie wiadomo jak się zaprezentuje bo nie jest to żaden wybitny gracz. Niemniej może znowu wyjdzie mu jakiś strzał albo pokaże swoją szybkość.
Może będzie remis z Portugalią, ale żeby nadrobić straty to powinno być zwycięstwo. Czas pokaże co będzie.
Ja bym wogóle dał Smolarka do ataku, a na prawą niech będzie Błaszczykowski.

Post został pochwalony 0 razy

Bic napisał:

Ale przyznacie, że liczenie na Matusiaka to też wróżenie z fusów. Nie wiadomo jak się zaprezentuje bo nie jest to żaden wybitny gracz. Niemniej może znowu wyjdzie mu jakiś strzał albo pokaże swoją szybkość.

Gdy wszedł za Żurawskiego pokazał się kilka razy z dobrej strony

Bic napisał:

Może będzie remis z Portugalią, ale żeby nadrobić straty to powinno być zwycięstwo. Czas pokaże co będzie.

Przed każdym meczem reprezentacji zaliczam się raczej do optymistów, ale tym razem zwycięstwo wydaje mi się nierealne. Szczerze mówiąc remis wziąłbym w ciemno, chociaż dobrze wiem, że prawie nic nam nie daje.

Bic napisał:

Ja bym wogóle dał Smolarka do ataku, a na prawą niech będzie Błaszczykowski.

W sumie to nie taki zły pomysł z Ebim w ataku. Zwłaszcza, że Błaszczykowski nie grał źle z Kazachstanem.

Post został pochwalony 0 razy

Przeglądając informacje sportowe natknąłem się na wypowiedź Bobo-Kaczmarka dotyczącą naszego niedawnego rywala - Kazachstanu. Co mnie w niej tak zaintrygowało? Otóż Bobo wypowiedział się mniej wiecej w ten sposób: reprezentacja rywali prezentowała się wcześniej bardzo solidnie, ale na szczęście strach ma wielkie oczy. Panie trenerze, to już i Kazachstanu powinniśmy się bać?

Post został pochwalony 0 razy

Co do Rasiaka tylko piach, który grają inni polscy piłkarze pozwala mu co raz powracać do kadry. Prawda jest taka że jako napastnik Rasiak jest bardzo wolny stąd trudność zdobywania bramek na wyższym poziomie niż champioship. Matusiak jest lepiej wyszkolony technicznie potrafi zagrać tyłem do bramki, skonstruować akcję, oddać strzał z dystansu. Rasiak to taki sęp w polu karnym, ale do Croucha mu daleko.
Słaba gra Zurawskiego wynika z braku drugiej lini w polskiej reprezentacji, zresztą uważam za bład kreowanie go na kapitana druzyny czy faceta, który będzie rządził kadrą to nie ten typ zawodnika.
Kowalewski powinien przejąć opaskę kapitana bo w tej chwili służy jako dodatek do koszulko Zurawskiego

Post został pochwalony 0 razy

Bic napisał:

Nie widziałem walki więc chcę rzetelnej odpowiedzi. Czy Rasiak mimo że nie wykorzystał kilku sytuacji zagrał poprawnie. Bo czytam na niektórych portalach i forach, że przynajmniej dochodził do sytuacji. Tak jak kiedyś zwolenników Rasiaka było naprawdę mało tak teraz jest ich więcej i dyskusja na jego temat z pozostałami krytykantami to prawdziwa wojna.

Ja nie mam nic do Rasiaka tylko realnie oceniam jege gre. Przecież mi zależy na dobrej grze kadry jak Grzechu będzie grał dobrze nie umknie mi to. Jednak on daje powody do krytyki!
Co mnie obchodzi, że dochodzi do sytuacji co i tak prawdę nie jest. Raz stworzył sobie okazje potem dostawał dobre podania i miał to kończyć. Panowie ile trzeba czekać by w końcu coś strzelił? Denerwująca jest też już liczba minut bez gola Zurawskiego, ale on czasami rzuci dobrą piłke. Teraz do Smolatka i Rasiaka. Zarzucano, że Frankowski nabil sobie bramki z Azerami. Rasiak mial świetną szanse by podbudować konto. Gdzie jego świetna gra głową? Za te niewykorzystane sytuacje mogliśmy drogo zapłacić. On miał 3 bardzo dobre okazje i nie trafił nawet w bramke Swoją nieudolnością, brakiem skuteczności skompromitował sie. Podobnie jak Golański, który juz kompletnie sie ośmieszył. Krecony jak dziecko strach pomyśleć co będą z nim robić Portugalczycy jak zagra podobnie

erbe1 napisał:

Otóż Bobo wypowiedział się mniej wiecej w ten sposób: reprezentacja rywali prezentowała się wcześniej bardzo solidnie, ale na szczęście strach ma wielkie oczy. Panie trenerze, to już i Kazachstanu powinniśmy się bać?

Podobnie jak Skorża co on ropbi w reprezentacji? Niech ten facet sie nie ośmiesza. Lepiej niech sie nie odzywa jak ma pieprzyć takie farmazony.

Post został pochwalony 0 razy

Grzegorz Rasiak pokaże swoją wartość w mecziu z Portugalią. Jest w zasadzie pewne, że wybiegnie w podstawowym składzie z Maciejem Żurawskim tak jak w meczu z Kazachstanem. Niech tylko inni się nie przestaszą bo sam Rasiak nie będzie przecież grał w ofensywie.
Jak chcemy wygrać z Portugalią to Rossi musi grać w "11"

Post został pochwalony 0 razy

Bic napisał:

Grzegorz Rasiak pokaże swoją wartość w mecziu z Portugalią. Jest w zasadzie pewne, że wybiegnie w podstawowym składzie z Maciejem Żurawskim tak jak w meczu z Kazachstanem. Niech tylko inni się nie przestaszą bo sam Rasiak nie będzie przecież grał w ofensywie. Jak chcemy wygrać z Portugalią to Rossi musi grać w "11"

Czy ja wiem czy musi. Z Portugalią będzie miał w całym meczu może pół sytuacji. Skoro nie strzelił ze słabszą drużyną w kilku doskonałych sytuacjach to dlaczego by miał teraz to zrobić z mocniejszym zespołem i przy być może jedenej okazji Rasiak jeszcze nigdy nie trafił w meczu o punkty. Szansę na jego przełamanie się pod tym względem dał bym mu w meczu z jakimś Azerbejdżanem czy inną Armenią. Na mecz z Portugalią potrzebny jest napastnik który wykorzysta tą jedną połówkę okazji.
Nie skreślam Rasiaka z reprezentacji, tylko na razie skreślam go z pierwszej jedenastki.

Post został pochwalony 0 razy

Ja natomiast jestem ciekaw, czy Leo już przekonał się, że G. Rasiak w kadrze jest po prostu nieporozumieniem. Widać nie do końca jest przekonany, skoro jednak znalazło się dla niego miejsce w szerokim składzie kadry. Pytanie natomiast brzmi: czy G. Rasiak wyjdzie w pierwszym składzie, czy nie. Ja, szczerze mówiąc, wolałbym na jego miejscu widzieć R. Matusiaka.

Post został pochwalony 0 razy

Moim zdaniem lepszy jest Rasiak od Żurawskiego. Żurawski jest tu dopiero nieporozumieniem, a nie Rasialdo.

Post został pochwalony 0 razy

gilik napisał:

Moim zdaniem lepszy jest Rasiak od Żurawskiego. Żurawski jest tu dopiero nieporozumieniem, a nie Rasialdo.

Potrafisz to jakoś uzasadnić

Post został pochwalony 0 razy

Fatalna gra we wszystkich ostatnich meczach Żurawskiego.

Post został pochwalony 0 razy

gilik napisał:

Moim zdaniem lepszy jest Rasiak od Żurawskiego. Żurawski jest tu dopiero nieporozumieniem, a nie Rasialdo.

Jakby tak było Rasiak nie zostałby sprzedany do Souphamton z Tottenahamu.
Rasiak jest jaki jest nie będzie juz lepszy, czasem się przyda ale reprezentacja Polski może bez niego egzystowac bo ma Matusiaka, natomiast nie ma podobnego napastnika do Zurawskiego jak na razie

Post został pochwalony 0 razy

gilik napisał:

Fatalna gra we wszystkich ostatnich meczach Żurawskiego.

Jeżeli nazywasz grę Żurawskiego w meczu z Kazachstanem fatalną to ciekawe jak nazwiesz grę w tym samym meczu Rasiaka. Tego samego Rasiaka, który Twoim zdaniem ma być lepszym rozwiązaniem w ataku od napastnika Celticu

Post został pochwalony 0 razy

sidney46 napisał:

gilik napisał: Moim zdaniem lepszy jest Rasiak od Żurawskiego. Żurawski jest tu dopiero nieporozumieniem, a nie Rasialdo. Jakby tak było Rasiak nie zostałby sprzedany do Souphamton z Tottenahamu. Rasiak jest jaki jest nie będzie juz lepszy, czasem się przyda ale reprezentacja Polski może bez niego egzystowac bo ma Matusiaka, natomiast nie ma podobnego napastnika do Zurawskiego jak na razie

Do Żurawskiego oczywiście swoją niemocą i słabością, bo jakby nie patrzeć to napastnik jest rozgrzeszany za bramki, a nie za cokolwiek innego. Zresztą nawet nic innego też mu nie wychodzi w repzie.

Post został pochwalony 0 razy

gilik napisał:

jakby nie patrzeć to napastnik jest rozgrzeszany za bramki, a nie za cokolwiek innego. Zresztą nawet nic innego też mu nie wychodzi w repzie.

Tym bardziej nie rozumiem czemu chcesz w pierwszej jedenastce Rasiaka zamiast Żurawskiego. Przecież to co napisałeś w zacytowanym fragmencie pasuje bardziej do gracza Southamptonu.

Post został pochwalony 0 razy

Nie napisałem, że chcę, napisałę, że WOLĘ. W repzie ani jeden, ani drugi skutecznością nie grzeszy, obaj grają bardzo słabo i obaj grać w niej niepowinni. Jednak gdybym miał wybór: Rasiak czy Żurawski, wybieram Rasiak.

Post został pochwalony 0 razy

Rasiak? Żurawski przynajmniej wypracowuje sytuacje kolegom. NIe widzialem całego meczu z Kazachstanem, ale moim zdaniem Rasiak powinien dostac szanse z Portugalia - od poczatku meczu. Jezeli do przerwy nie pokaze nic godnego uwagi to do zmiany

Post został pochwalony 0 razy

Dokańczając twoją wypowiedż: Żurawski natomiast w ogóle grać nie powinien. Co najwyżej w końcówce meczu zmienić zmęczonego Matusiaka

Post został pochwalony 0 razy

gilik napisał:

Nie napisałem, że chcę, napisałę, że WOLĘ. W repzie ani jeden, ani drugi skutecznością nie grzeszy, obaj grają bardzo słabo i obaj grać w niej niepowinni. Jednak gdybym miał wybór: Rasiak czy Żurawski, wybieram Rasiak.

Cóż, twoje zdanie. Widzę, że cię nie przekonam Musisz jednak pamiętać, że w przypadku nieobecności Jelenia, słabej formy reszty pomocników, oraz gry dwójką defensywnych pomocników w środku pola, brak Żurawskiego jest prawie równoznaczny z brakiem jakich kolwiek groźnych akcji ofensywnych. Ewentualnie można było by pozagrażać Portugalii stałymi fragmentami gry, ale tu pojawia się pytanie kto miałby je wykonywać. Przecież od pewnego czasu nikt po za Żurawskim nie potrafi ich porządnie wykonać Jak dla mnie Żurawski nawet w takiej przeciętnej formie jest na dzień dzisiejszy nie do zastąpienia.

Wrócę jeszcze do twojej ostatniej wypowiedzi:

Cytat:

napastnik jest rozgrzeszany za bramki, a nie za cokolwiek innego

Wyobraź sobie taką sytację: Drużyna wygrywa mecz 2:0 przy czym żaden z napastników nie zdobył żadnej bramki. Pierwszy zaznaczył swoją obecność dwoma niewykorzystanymi sytuacjami, drugi sytuacji nie miał, natomiast zaliczył dwie asysty. Chyba nie powiesz mi, że obu ocenisz identycznie bo żaden z nich nie zdobył bramki.

Post został pochwalony 0 razy

Obu oceniam identycznie, gdzyż ten pierwszy umiał dojść do sytuacji strzeleckich, a ten drugi nie.
A przekonać to mnie nikt nie przekona Ja jestem przy swoim zdaniu uparty i będę go bronił po wsze czasy

Post został pochwalony 0 razy