Zmiany w krajowej piłce

van Basten mógł zostać selekcjonerem, bo pomimo braku doświadczeń był jednak piłkarzem światowej klasy. Ma więc autorytet wśród piłkarzy, co jest ważne szczególnie w początkach pracy. Skorża byłby ewenementem w skali światowej i gdyby odniósł sukces, to pewien trener w Chelsea mógłby drżeć o swoją posadę. Wink

Post został pochwalony 0 razy

Niekoniecznie. Słuchając sobie dziś radia natrafiłam na jakąś audycję, w której wypowiadał się Szpakowski. Mówił, że wczoraj, już po meczu z Kostaryką, rozmawiał z Janasem, a ten powiedział mu, że jest narazie zadowolny, bo otrzymał jakąś propozycję szkolenia młodzieży. I to chyba nie w Lechu Wink

W każdym razie z tego co Szpaku mówił i czego się od Janasa dowiedział, tematu przeprowadzki do Poznania w ogóle nie było. Choć oczywiście nie znaczy to, że Janas nie ma żadnych szans na trenowanie tego zespołu, w końcu być może nie chciał zapeszać i nie rozpowiada tego na prawo i lewo.

Post został pochwalony 0 razy

Niekoniecznie. Słuchając sobie dziś radia natrafiłam na jakąś audycję, w której wypowiadał się Szpakowski. Mówił, że wczoraj, już po meczu z Kostaryką, rozmawiał z Janasem, a ten powiedział mu, że jest narazie zadowolny, bo otrzymał jakąś propozycję szkolenia młodzieży. I to chyba nie w Lechu Wink

W każdym razie z tego co Szpaku mówił i czego się od Janasa dowiedział, tematu przeprowadzki do Poznania w ogóle nie było. Choć oczywiście nie znaczy to, że Janas nie ma żadnych szans na trenowanie tego zespołu, w końcu być może nie chciał zapeszać i nie rozpowiada tego na prawo i lewo.

Niekoniecznie. Słuchając sobie dziś radia natrafiłam na jakąś audycję, w której wypowiadał się Szpakowski. Mówił, że wczoraj, już po meczu z Kostaryką, rozmawiał z Janasem, a ten powiedział mu, że jest narazie zadowolny, bo otrzymał jakąś propozycję szkolenia młodzieży. I to chyba nie w Lechu Wink

W każdym razie z tego co Szpaku mówił i czego się od Janasa dowiedział, tematu przeprowadzki do Poznania w ogóle nie było. Choć oczywiście nie znaczy to, że Janas nie ma żadnych szans na trenowanie tego zespołu, w końcu być może nie chciał zapeszać i nie rozpowiada tego na prawo i lewo.

Dobra, terazpytanie za 100 punktów: czy to nie jest juz zbytnie ingerowanie władz w PZPN? Bo coś czuję, że jest... A to oznaczałoby najgorsze.

Post został pochwalony 0 razy

Dobra, terazpytanie za 100 punktów: czy to nie jest juz zbytnie ingerowanie władz w PZPN? Bo coś czuję, że jest... A to oznaczałoby najgorsze.

Może i zwariowałeś Smile

, ale pomysł z pewnością orginalny. Ja jednak myślę, że Trzeciak mógłby obecnie najwyżej pełnić rolę asystenta. I powtórzę tu to, co już wiele razy było mówione - najlepiej u boku zagranicznego trenera z sukcesami. zresztą, jeśli już jesteśmy przy Hiszpanii - wspomnieć warto również o drugim z naszych byłych reprezentanów, który pozostał w Hiszpanii - Urbanie. Troszkę starszy od Trzeciaka, pała się z powodzeniem trenerką w Osasunie (co prawda jeszcze nie powieżyli mu pierwszego zespołu, ale nie wykluczone że i to nastąpi).

Post został pochwalony 0 razy

jest to możliwe praktycznie tylko w jeden sposób. Poprzez zarząd komisaryczny tak jak mialo to miejsce w PZN. Trzeba się jednak nastawić na to, że zostaniemy natychmiast zawieszeni i wykluczeni ze struktur UEFA i prawdopodbnie FIFA.

Ja np nie mam nic przeciwko temu, ale czy wszyscy są tego zdania?

jest to możliwe praktycznie tylko w jeden sposób. Poprzez zarząd komisaryczny tak jak mialo to miejsce w PZN. Trzeba się jednak nastawić na to, że zostaniemy natychmiast zawieszeni i wykluczeni ze struktur UEFA i prawdopodbnie FIFA.

Ja np nie mam nic przeciwko temu, ale czy wszyscy są tego zdania?

jest to możliwe praktycznie tylko w jeden sposób. Poprzez zarząd komisaryczny tak jak mialo to miejsce w PZN. Trzeba się jednak nastawić na to, że zostaniemy natychmiast zawieszeni i wykluczeni ze struktur UEFA i prawdopodbnie FIFA.

Ja np nie mam nic przeciwko temu, ale czy wszyscy są tego zdania?

Phi, co to jest połowa... Miewałem już conajmniej 2\3 na koncie Wink

.

A co do wspomnianego kontrowersyjnego pomysłu, to moim zdaniem jest to wylewanie dziecka z kąpielą.
Brak kontaktu z futbolem zagranicznym mógłby zaszkodzić nam jeszcze bardziej, niż wewnętrzny bałagan.
Nie sztuką jest wszystko rozwalić - to każdy potrafi. Potrzebujemy ewolucji, a nie rewolucji.

Post został pochwalony 0 razy

Ty się tu nie licytuj, bo PANDEM w chwilach największej chwały miał samych wrogów na onecie Smile

Dobra, spoko, nie rzucać się, prosze o niekontynuowanie offtopu Smile

Post został pochwalony 0 razy

Coś trzeba zrobic, zeby pozbyc sie tej polskiej choroby jaką jest Listkiewicz...

jest to możliwe praktycznie tylko w jeden sposób. Poprzez zarząd komisaryczny tak jak mialo to miejsce w PZN. Trzeba się jednak nastawić na to, że zostaniemy natychmiast zawieszeni i wykluczeni ze struktur UEFA i prawdopodbnie FIFA.

Ja np nie mam nic przeciwko temu, ale czy wszyscy są tego zdania?

ekhm.. czy ja nie napisałem w nawiasie, że chodzi mi o zawodników, którzy całe to bagno mają w głębokim poważaniu, bo w Polsce i tak nie grają? Sorry, oni niczemu nie zawinili, a ucierpia najbardziej. No i ja nie widze sensu w poświęcaniu turnieju dla jakiejśtam (tak! w tym przypadku jakiejśtam!) polskiej ligi (nie czarujmy się największym problemem jest korupcja w lidze)...
Goły - argumentacja, że dopóki Listkiewicz blablabla jakoś do mnie nie przemawia... Nie można znaleźć łatwiejszego rozwiązania? Bez konieczności ngerencji rządu i tworzenia zarządu komisarycznego?
Poza tym nie ma pewności, że FIFA nas przywróci w swoje szeregi... Moze się okazać, że nawet 20-30 lat będziemy "na wygnaniu"...

Post został pochwalony 0 razy

Co byś wybrał? Poświęcić (chociaż ja użyłbym innego stwierdzenia) kadrę na ME w Austrii i za te 5, może 6 lat stanąć wreszcie na długo na równi z takimi ekipami, jak Czechy, Holandia, Anglia, czy Niemcy? Czy patrzenie przez lata, jak świat ucieka nam z piłką i regularne frustracje co 2 lata z powodu "występów" naszych?

no, słucham , czekam na propozycje. Jak chcesz rozwalić od podstaw sitwę powiązań działaczy PZPN, korzeniami sięgającą LZS Makoszowy Wilekie?

W ogole nie rozumiem, dlaczego sprowadzasz całą sprawę do Listkieiwcza. Czy ktoś z nas coś takiego napisal?

Tu nie hcodzi o Listkiewicza, tu nie chodzi o żaden gambit hetmański jak w "Dobrym" Łysiaka. Tu trzeba rozwlaić STRUKTURĘ, czyli całe PZPN, od podstaw, trzeba wyrzucić WSZYSTKICH tych drobniutkich oszustów i krętaczy, ktorzy potem tworzą zbior "delegatów na zjazd" i posłusznie wybierają znowu Listkiewicza.

Widzisz jakiś sposob na ewolucję? Straciliśmy już do Europy jakieś 20 lat lekką rączką licząc, a Ty chesz ewoluować?

Tu trzeba po prostu WSZYSTKO SPALIĆ, a potem budowac na nowo. I tu bez zarządu komisarycznego się nie obejdzie.

I nie mów mi tu bredni o niwiwnnych piłkarzach. Co, chcesz nam wmówić, że mecze sprzedawali wyłacznie działacze?

Post został pochwalony 0 razy

Takjest, nasi reprezentanci sprzedawali mecz naszej kadry, słuchajcie prawdy objawionej. A na pytanioe, co wolę - wolę już oglądanie tych, jak to ująłeś, kompromitacji niż poświęcenie dwóch lat. Wypadniemy ze struktur FIFA i UEFA, więc liga nie będzie miała sensu (bo o nic nie gramy). W związku z tym diabli wezmą wszystkich polskich piłkarzy, któzy jeszcze nie uciekli etc. Efekt? Po tych "zaledwie" dwóch latach okaże się, że właściwie nie dysponujemy już nikim (a kandydaci do reprezentacji już dawno będą grać w kadrach innych krajów), kto mógłby grać w kadrze. W ten sposób osiągniemy efekt odwrotny do zamierzonego - zamiast sprawić, że wreszcie zaczniemy osiągać jakieś wyniki okaże się, że jesteśmy lata świetlne za San Marino czy innym Liechtensteinem...

Post został pochwalony 0 razy

Takjest, nasi reprezentanci sprzedawali mecz naszej kadry, słuchajcie prawdy objawionej. A na pytanioe, co wolę - wolę już oglądanie tych, jak to ująłeś, kompromitacji niż poświęcenie dwóch lat. Wypadniemy ze struktur FIFA i UEFA, więc liga nie będzie miała sensu (bo o nic nie gramy). W związku z tym diabli wezmą wszystkich polskich piłkarzy, któzy jeszcze nie uciekli etc. Efekt? Po tych "zaledwie" dwóch latach okaże się, że właściwie nie dysponujemy już nikim (a kandydaci do reprezentacji już dawno będą grać w kadrach innych krajów), kto mógłby grać w kadrze. W ten sposób osiągniemy efekt odwrotny do zamierzonego - zamiast sprawić, że wreszcie zaczniemy osiągać jakieś wyniki okaże się, że jesteśmy lata świetlne za San Marino czy innym Liechtensteinem...

Wątpie że skoro przez ostatnie lata Listkiewicz i spółka nie potrafili zrobić porządku to teraz im się uda. Im ten burdel jest na rękę bo łatwiej jest im robić przekręty. Nic samo sie nie zrobi.

Post został pochwalony 0 razy

Takjest, nasi reprezentanci sprzedawali mecz naszej kadry, słuchajcie prawdy objawionej. A na pytanioe, co wolę - wolę już oglądanie tych, jak to ująłeś, kompromitacji niż poświęcenie dwóch lat. Wypadniemy ze struktur FIFA i UEFA, więc liga nie będzie miała sensu (bo o nic nie gramy). W związku z tym diabli wezmą wszystkich polskich piłkarzy, któzy jeszcze nie uciekli etc. Efekt? Po tych "zaledwie" dwóch latach okaże się, że właściwie nie dysponujemy już nikim (a kandydaci do reprezentacji już dawno będą grać w kadrach innych krajów), kto mógłby grać w kadrze. W ten sposób osiągniemy efekt odwrotny do zamierzonego - zamiast sprawić, że wreszcie zaczniemy osiągać jakieś wyniki okaże się, że jesteśmy lata świetlne za San Marino czy innym Liechtensteinem...

Zauważ jednak, iż nie musi się tek stać, że chłopcy z UEFA i FIFA postawią nam od razu szlaban. Przede wszystkim wprowadzenie zarządu komisarycznego nie musi być realizowane na drodze konfliktu z Europejską Unią Piłkarską, czy Światową Federacją PN. Już rząd zapowiadał, że będzie prowadził w tej sprawie serię rozmów i poufnych spotań z przedstawicielami władz UEFA i FIFA. Przeprowadzenie tych zmian może być też realizowane pod bezpośrednią kontrolą obu wymienionych organizacji. I jeżeli przedstawimy solidną argumentację, to nie sądzę, aby UEFA, bądź nawet FIFA zdecydowały się na drastyczne kroki.
Po drugie zaś, jeżeli przedstawi się dowody patologicznych układów i machlojek z udziałem PZPN-u, to jestem wręcz pewien, że nie zostaniemy wyłączeni ze struktur UEFA i FIFA. I jeśli nawet nie uda się znaleźć rzetelnych dowodów większych numerów działaczy PZPN, to zawsze można przedstawić mniejsze, tj. poboczne przewinienia których też jest bez liku. W końcu Alla Capone nie zamknięto za morderstwa i łamanie prohibicji, lecz jedynie za niepłacenie podatków Wink

. Grunt to dobry sposób. Smile

Poza tym, jezeli nawet miałoby dojść do formalnej izolacji naszej piły (a nie przypuszczam, by miało do tego dojść), to nie musi to oznaczać upadku tego sportu w Polsce i zmieniania narodowości przez naszych piłkarzy. Wszystko zależeć będzie od nas samych,tzn. od ludzi działających w futbolu, rządu, władz lokalnycb i wszystkich tych, którym na sercu leży dobro polskiej piłki. I jeżeli będziemy w tym okresie konsekwentnie przeprowadzać zmiany, tworzyć szkółki, szkolić piłkarzy, tworzyć nowoczesną infrastrukturę oraz solidne podstawy prawne, to nie stracimy, a wbrew pozorom zyskamy i to wiele. Ewentualną niemożność udziału w rozgrywkach międzynarodowych będą mogły zrekompensować najlepszym klubom pieniądze. Nie stracimy też zupełnego kontaktu z piłkarskim światem. Nikt nie zabroni rozgrywania nieoficjalnych meczów sparingowych (zapisy statutów dotyczą oprócz turniejowych meczów, tylko spotkań towarzyskich reprezentacji). Ponadto, jeżeli będzemy mieć świetnych młodych piłkarzy, zachodnie kluby będą chciały ich pozyskać. I nie musi się to wiązać ze zmianą narodowości. Zachodni klub, który będzie miał okazję tanio (jak na sumy krążące na Zachodzie) nabyć zdolnego piłkarza z kraju nad Wisłą to będzie usilnie do tego dążył i nie przeszkodzą mu żadne zapisy prawne. W szerszym bowiem pojęciu piłką nożną rządzi pieniądz. Władze UEFA długo nie utzymałyby sztywnych przepisów przy podniesionym larum. Także i młodym trenerom nikt nie zabroni uczyć sie na Zachodzie nowych taktyk, stylów gry, etc w owym okresie.
Oczywiście -jak już wcześniej wspomniałem- musi to być okres wytężonej i owocnej pracy w naszym kraju, tak by nie obudzić się za te przykładowe 2 lata z faktem, że jesteśmy w tyle za takim Lichtensteinem. Jeżeli nie zmarnuje sie tego czasu, to jestem przekonany, że po okresie "kwarantanny" wrócimy do grona UEFA, czy FIFA jako kraj o mocnych podstawach i z wysokim poziomem piłki nożnej. Ale, jak zaznaczyłem, scenariusz zawieszenia, bądź tymczasowego wykluczenia jest mało realny.
Piszesz też o "ewolucji", jako lepszym wyjściu, niż "rewolucja". Problem w tym, że ta ewolucja trwa w sumie od lat, a w tym kraju ewolucja oznacza stanie w miejscu.
Ma tutaj też zupełną rację Holt_, pisząc: