endriu60 napisał:

Piłkarz to on byl wielki,ale w strukturach udaje madrale ktory pozjadal wszelkie rozumy.. Momentami podczas udzielania przez niego wywiadow,odnosze wrazenie ze wie wszystko najlepiej i z nikim nie musi sie liczyc.. Typowa postawa byznesmena z ukladami... Wiesz w tym polskim cyrku takis ktos jak Zibi czuje sie niezagrozony.. Co innego fryzjer... ten to moze liczyc na zawiasy lub dla przykladu nawet odsiadke..

Piłkarzem był wielkim, ale zawsze zachowywał się w ten sam sposób, więc nie demonizuj. Już jako młokos nie bał się opieprzyć lekkoatletyczną gwiazdę, przez co musiał opuszczać Zawiszę. Zibi zawsze mówił to, co myśli i owo "Wymądrzanie się" towarzyszyło mu przez cała jego karierę. Nie porównuj też Bońka z Fryzjerem, bo to już nadużycie.

Post został pochwalony 0 razy

erbe1 napisał:

endriu60 napisał: Piłkarz to on byl wielki,ale w strukturach udaje madrale ktory pozjadal wszelkie rozumy.. Momentami podczas udzielania przez niego wywiadow,odnosze wrazenie ze wie wszystko najlepiej i z nikim nie musi sie liczyc.. Typowa postawa byznesmena z ukladami... Wiesz w tym polskim cyrku takis ktos jak Zibi czuje sie niezagrozony.. Co innego fryzjer... ten to moze liczyc na zawiasy lub dla przykladu nawet odsiadke.. Piłkarzem był wielkim, ale zawsze zachowywał się w ten sam sposób, więc nie demonizuj. Już jako młokos nie bał się opieprzyć lekkoatletyczną gwiazdę, przez co musiał opuszczać Zawiszę. Zibi zawsze mówił to, co myśli i owo "Wymądrzanie się" towarzyszyło mu przez cała jego karierę.

Wtedy byl mlodym poczatkujacym pilkarzem,ale niestety musial poniesc konsekwencje za niewyparzony jezyk...
Czy to nauczylo cos Zibiego? nie sadze...
Bardzo dobrze ze mowi to co mysli,jezeli jest to zgodne z prawda,sam lubie takie szczere osoby..
Teraz jednak jego sytuacja znacznie sie zmienila,bo jest czlowiekiem o ogromnych mozliwosciach,jednak nic dla dobra klubowej pilki w polsce nie zrobil,a ciety jezyk zostal dokladnie taki sam...

erbe1 napisał:

Nie porównuj też Bońka z Fryzjerem, bo to już nadużycie.

Wrecz przeciwnie Ja go nie porownuje...
Zibi to facet z ukladami,liczaca sie postac w swiatowych strukturach futbolu,natomiast Fryzjer to pionek,ktory odpowie za swoje przekrety,a także osob ktore na to dawaly przyzwolenie...
Oczywiscie gdy bedzie milczal to moze liczyć na zawiasy i z pewnoscia tak sie stanie

Post został pochwalony 0 razy

endriu60 napisał:

Teraz jednak jego sytuacja znacznie sie zmienila,bo jest czlowiekiem o ogromnych mozliwosciach,jednak nic dla dobra klubowej pilki w polsce nie zrobil,a ciety jezyk zostal dokladnie taki sam...

No ten kontrakt z Canal+ (w pierwszej wersji - tej przed renegocjacją) dał akurat dużo polskim klubom a Boniek był jednym z głównych jego autorów. Być może mógłby zrobić więcej, ale należy pamiętać o tym, że na codzień Zibi mieszka we Włoszech a nie w Polsce. Oczywiście dla mnie, jako kibica Widzewa, bardzo istotne jest to, co zrobił by uratować swój były klub przed niebytem. Bez Bońka mogło już nie być Widzewa, albo mógł istenieć tylko jako klub zupełnie amatorski, w którejś tam z niższych klas piłkarskich.

Post został pochwalony 0 razy

erbe1 napisał:

endriu60 napisał: Teraz jednak jego sytuacja znacznie sie zmienila,bo jest czlowiekiem o ogromnych mozliwosciach,jednak nic dla dobra klubowej pilki w polsce nie zrobil,a ciety jezyk zostal dokladnie taki sam... No ten kontrakt z Canal+ (w pierwszej wersji - tej przed renegocjacją) dał akurat dużo polskim klubom a Boniek był jednym z głównych jego autorów. Być może mógłby zrobić więcej, ale należy pamiętać o tym, że na codzień Zibi mieszka we Włoszech a nie w Polsce.

Ja nie mowie o pieniadzach,tylko o poziomie orange..
Skoro tak duzo wynegocjowal i wogole takie interesy maja pomoc polskiej klubowej pilce to dlaczego nic sie nie zmienia na lepsze..
Dopuki te interesy słuzyc bedą ich samolubnym celom,to w rodzimej pilce nic na lepsze sie nie zmieni..
Nie ma nic do rzeczy to ze mieszka we Wloszech,skoro lezą mu na sercu zmiany na lepsze,to nie jest zaden problem,a wrecz korzysc w podejmowaniu roznych dzialan gdy ma sie uklady,nie mylic z korupcją...

erbe1 napisał:

Oczywiście dla mnie, jako kibica Widzewa, bardzo istotne jest to, co zrobił by uratować swój były klub przed niebytem. Bez Bońka mogło już nie być Widzewa, albo mógł istenieć tylko jako klub zupełnie amatorski, w którejś tam z niższych klas piłkarskich.

Nie sadzilem ze jestes takim minimalistą,klub z milionowego miasta mialby uprawiac amatorska pilke..
Moim zdaniem ani on ani jego kumple nie zrobili nic aby kibice z Łodzi i okolic byli usatysfakcjonowani..
Mam tez duze wątpliwosci co do jego uczciwosci..
Dla mnie jest to wegetacja a nie ratunek..
Powiedz mi ktoz to ciekawy zostal zatrudniony w tym klubie przez ostatnie lata,nie chodze od paru lat na ligowe mecze,ale to co widziałem podczas letniego sparingu to poprostu masakra,myslalem ze jest to trzecia liga poprostu zenada.
Takie jest moje zdanie...
Zibi poprostu powinien sie wstydzic,a nie zadzierac nosa,bo nic nie osiagnal jako trener i dzialacz czy biznesmen majac taki autorytet..

Post został pochwalony 0 razy

endriu60 napisał:

Ja nie mowie o pieniadzach,tylko o poziomie orange.. Skoro tak duzo wynegocjowal i wogole takie interesy maja pomoc polskiej klubowej pilce to dlaczego nic sie nie zmienia na lepsze..

Nie wiadomo, czy bez tych pieniędzy polska liga nie byłaby jeszcze słabsza.

endriu60 napisał:

Dopuki te interesy słuzyc bedą ich samolubnym celom,to w rodzimej pilce nic na lepsze sie nie zmieni.. Nie ma nic do rzeczy to ze mieszka we Wloszech,skoro lezą mu na sercu zmiany na lepsze,to nie jest zaden problem,a wrecz korzysc w podejmowaniu roznych dzialan gdy ma sie uklady,nie mylic z korupcją...

Prawdziwe zmiany musiały objąć sobą wszystkie dziedziny, począwszy do ustaw, poprzez rozbudowę infrastruktury, na systemie szkolenia kończąc (to oczywiście te najważniejsze elementy, które akurat nasunęły mi się namyśl). A do tego potrzeba działania zdecydowanie większej ilości osób.
Oczywiście Bońkowi może łatwiej jest podjąć pewne działania, jako osobie powszechnie znanej, ale mim zdaniem ma znaczenie, gdzie się mieszka. Łatwiej ogarnąć pewne sprawy żyjąc tutaj niż działając z doskoku.

endriu60 napisał:

erbe1 napisał: Oczywiście dla mnie, jako kibica Widzewa, bardzo istotne jest to, co zrobił by uratować swój były klub przed niebytem. Bez Bońka mogło już nie być Widzewa, albo mógł istenieć tylko jako klub zupełnie amatorski, w którejś tam z niższych klas piłkarskich. Nie sadzilem ze jestes takim minimalistą,klub z milionowego miasta mialby uprawiac amatorska pilke.. Moim zdaniem ani on ani jego kumple nie zrobili nic aby kibice z Łodzi i okolic byli usatysfakcjonowani.. Mam tez duze wątpliwosci co do jego uczciwosci.. Dla mnie jest to wegetacja a nie ratunek.. Powiedz mi ktoz to ciekawy zostal zatrudniony w tym klubie przez ostatnie lata,nie chodze od paru lat na ligowe mecze,ale to co widziałem podczas letniego sparingu to poprostu masakra,myslalem ze jest to trzecia liga poprostu zenada. Takie jest moje zdanie... Zibi poprostu powinien sie wstydzic,a nie zadzierac nosa,bo nic nie osiagnal jako trener i dzialacz czy biznesmen majac taki autorytet..

Nie jestem minimalistą, ale wydaje mi się, że gdyby nie pomoc Bońka, to Widzew musiałby jednak zacząć z powrotem od samego dołu, względnie od trzeciej ligi, gdzie grały rezerwy Widzewa (nie wchodzące w skład spółki "Pawelcowo-Grajewskiej", bo jakoś chętnych na pomoc nie było widać. Zibi od samego początku zresztą mówił, że jego zadaniem jest wyprowadzenie klubu na prostą i znalezienie poważnego inwestora (inwestorów). Za takiego z pewnością można uznać pana Cacka. Trochę szkoda, że współpraca między oboma panami nie układa się tak, jakby się chciało, ale to już zupełnie inna bajka.
Pomysł Bońka był dobry: wyłowić młodych, uzdolnionych graczy i poddać ich próbie na boisku. Zatrzymać tych, co się sprawdzą a pozostałych pozbyć się. Cykl powtórzyć aż do zbudowania solidnego zespołu. Początkowo wychodziło to nawet nieźle. Ostatecznie jednak gdzieś w trakcie zabrakło konsekwencji. Być może wpływ na to miały również zmiany trenerów. Każdy miał bowiem swoją wizję drużyny i do niej dopasowanych graczy. Wizje te różniły się znacznie między sobą, stąd trudno mówić o jakimś zdecydowanym procesie tworzenia drużyny.
Zgodzę się z Twoją oceną dokonań trenerskich Bońka. Po niepowodzeniach w lidze włoskiej nie powinien brać się za pracę selekcjonera reprezentacji Polski. Na dobre mu to zdecydowanie nie wyszło. Zostając na stanowisku wiceprezesa PZPN-u na pewno bardziej przydałby się naszej piłce.

Post został pochwalony 0 razy

erbe1 napisał:

endriu60 napisał: Ja nie mowie o pieniadzach,tylko o poziomie orange.. Skoro tak duzo wynegocjowal i wogole takie interesy maja pomoc polskiej klubowej pilce to dlaczego nic sie nie zmienia na lepsze.. Nie wiadomo, czy bez tych pieniędzy polska liga nie byłaby jeszcze słabsza.

Niewiadomo z drugiej strony,czy moze byc gorzej jak jest?
mam na mysli rozgrywki pucharowe,ktore pokazują jakim dysponujemy potencjałem..

erbe1 napisał:

endriu60 napisał: Dopuki te interesy słuzyc bedą ich samolubnym celom,to w rodzimej pilce nic na lepsze sie nie zmieni.. Nie ma nic do rzeczy to ze mieszka we Wloszech,skoro lezą mu na sercu zmiany na lepsze,to nie jest zaden problem,a wrecz korzysc w podejmowaniu roznych dzialan gdy ma sie uklady,nie mylic z korupcją... Prawdziwe zmiany musiały objąć sobą wszystkie dziedziny, począwszy do ustaw, poprzez rozbudowę infrastruktury, na systemie szkolenia kończąc (to oczywiście te najważniejsze elementy, które akurat nasunęły mi się namyśl). A do tego potrzeba działania zdecydowanie większej ilości osób. Oczywiście Bońkowi może łatwiej jest podjąć pewne działania, jako osobie powszechnie znanej, ale mim zdaniem ma znaczenie, gdzie się mieszka. Łatwiej ogarnąć pewne sprawy żyjąc tutaj niż działając z doskoku.

Tak,ale czynniki ktore wymieniles jak najbardziej pożadane są sprawa przyszlosci...
My jednak musimy cos zrobic tu i teraz,aby od tego dna sie odbic i choc troche zaistniec w klubowej pilce..
Mozna np. na poczatek stworzyć klub na miare L.M,poprzez madre zakupy pilkarzy ktorzy prezentuja dobry europejski poziom,tak aby na dluzej zadomowic sie w elicie najlepszych..
Chodzi mi o takie pospolite ruszenie...
A dopiero pozniej budowac stadiony,tworzyc pilkarskie szkolki w ktorych systemy szkolenia spelniac beda standardowe europejskie wymogi...
Kolejna sprawa przyklady trenerow za granicy pokazuja ze mozna cos zdziałac niekoniecznie mieszkajac w kraju ktorego dotyczy problem,wydaje mi sie ze bardziej potrzeba dobrej woli i checi...

erbe1 napisał:

Pomysł Bońka był dobry: wyłowić młodych, uzdolnionych graczy i poddać ich próbie na boisku. Zatrzymać tych, co się sprawdzą a pozostałych pozbyć się. Cykl powtórzyć aż do zbudowania solidnego zespołu. Początkowo wychodziło to nawet nieźle. Ostatecznie jednak gdzieś w trakcie zabrakło konsekwencji. Być może wpływ na to miały również zmiany trenerów. Każdy miał bowiem swoją wizję drużyny i do niej dopasowanych graczy. Wizje te różniły się znacznie między sobą, stąd trudno mówić o jakimś zdecydowanym procesie tworzenia drużyny.

Wiesz dla mnie to zaden pomysl,to raczej normalka i nie widze tutaj zadnych rewelacji,taki proces jest czyms oczywistym,natomiast Boniek zapomniał ze taka selekcja w Kraju gdzie jest stagnacja z pilkarskimi talentami nie ma najmniejszego sensu i choć wizje mogly znacznie sie roznic to pomysl ten byl dla mnie zwyczajnie chybiony,to cos w podobie jak z Brazylijczykami w Pogoni,werbowali beztalencia i oczekiwali ze zbuduja mocny klub i jeszcze na tym zarobia,teraz zeby zrealizowac plany trzeba kupic 3,4 pilkarzy na dobrym europejskim poziomie i wtedy rozpoczac budowe drużyny..
Puki rodzimi biznesmeni beda skapic puty bedzie mozna zapomniec o takich planach..
Swiat niestety w takiej sytuacji bedzie sie nam oddalal coraz bardziej...

Post został pochwalony 0 razy

endriu60 napisał:

Wiesz dla mnie to zaden pomysl,to raczej normalka i nie widze tutaj zadnych rewelacji,taki proces jest czyms oczywistym,natomiast Boniek zapomniał ze taka selekcja w Kraju gdzie jest stagnacja z pilkarskimi talentami nie ma najmniejszego sensu i choć wizje mogly znacznie sie roznic to pomysl ten byl dla mnie zwyczajnie chybiony,to cos w podobie jak z Brazylijczykami w Pogoni,werbowali beztalencia i oczekiwali ze zbuduja mocny klub i jeszcze na tym zarobia,teraz zeby zrealizowac plany trzeba kupic 3,4 pilkarzy na dobrym europejskim poziomie i wtedy rozpoczac budowe drużyny.. Puki rodzimi biznesmeni beda skapic puty bedzie mozna zapomniec o takich planach.. Swiat niestety w takiej sytuacji bedzie sie nam oddalal coraz bardziej...

Oczywiście Boniek nie odkrył swym pomysłem Ameryki, ale tok rozumowania był dobry. Na stworzenie dobrej drużyny można wybrać dwie drogi: krótszą i dłuższą. Krótsza polega na wyłożeniu od razu większej ilości gotówki i zakupieniu uznanych nazwisk - graczy już gotowych do gry na odpowiednio wysokim poziomie. Druga to kupowanie młodzieży i odławianie z niej tych, którzy się sprawdzają. Reszty trzeba się wówczas pozbywać. To droga dłuższa, ale wcale nie musi być gorsza od wymienionej wcześniej. Oczywiście ani jeden ani drugi pomysł na budowę zespołu nie oznacza od razu sukcesu.
Piszesz, że biznesmeni skąpią. Może i tak, ale to raczej normalne, że człowiek zastanawia się, nim wyda własne (czasami ciężko zarobione) pieniądze nad tym, czy nie uda się osiągnąć tego samego, przy użyciu mniejszych środków. Do inwestowania na pewno zachęciłyby ulgi podatkowa dla ludzi łożących forsę na sport. Wtedy łatwiej biznesmeni sięgaliby do kieszeni i wydawaliby więcej pieniążków, co przełożyłoby się w końcu na poprawę naszej piłki. Nic nie dzieje się bez przyczyny.

Post został pochwalony 0 razy

To co sie dzieje teraz w nasyzm Widzewie wola o pomste do nieba. Te pseudograjki (z kilkoma wyjatkami) nie rozumieja, co to znaczy grac w Widzewie. A dzialacze to juz sie nie bede wypowiadal. Mam nadziej, ze pan Boniek cos pomoze

Post został pochwalony 0 razy

luczyk napisał:

To co sie dzieje teraz w nasyzm Widzewie wola o pomste do nieba. Te pseudograjki (z kilkoma wyjatkami) nie rozumieja, co to znaczy grac w Widzewie. A dzialacze to juz sie nie bede wypowiadal. Mam nadziej, ze pan Boniek cos pomoze

Może oni rozumieja co to znaczy grac dla Widzewa,ale zwyczajnie nie stac ich na to aby podniesli poziom gry w tym klubie...
Maja zbyt duze braki w wyszkoleniu,a i ambicji im nie starcza stad tak slabe wyniki RTS-u w ostatnich latach...
Moze jednak doczekasz sie lepszych czasow
Tak pozatym milo powitac nowa twarz na forum

Post został pochwalony 0 razy

Mają gdzies Widzew,Broz łapie głupią czerwoną kartke,schodzi z boiska i smarka w koszulke Widzewa.Brak szacunku,a i piłkarsko ten zawodnik jest nijaki

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Irsko dnia Pią 22:58, 14 Gru 2007, w całości zmieniany 2 razy

erbe1 napisał:

endriu60 napisał: teraz zeby zrealizowac plany trzeba kupic 3,4 pilkarzy na dobrym europejskim poziomie i wtedy rozpoczac budowe drużyny.. Na stworzenie dobrej drużyny można wybrać dwie drogi: krótszą i dłuższą. Krótsza polega na wyłożeniu od razu większej ilości gotówki i zakupieniu uznanych nazwisk - graczy już gotowych do gry na odpowiednio wysokim poziomie. Druga to kupowanie młodzieży i odławianie z niej tych, którzy się sprawdzają.

Super powoli dochodzimy do sedna,Wlodarze klubu oraz biznesmeni mysla o zakupie kilku dobrej europejskiej klasy piłkarzy,natomiast wsrod naszej sprawdzonej mlodzierzy robi sie odsiew i zostaja najlepsi,ktorzy zagraja u boku tych co beda stanowic o sile zespolu,odpowiednio motywuje sie taki kolektyw i mozna liczyc na umiarkowane sukcesy w europie...
Moim zdaniem jest to na ten moment jedyna droga,aby cos zmienic w polskiej klubowej pilce

erbe1 napisał:

Piszesz, że biznesmeni skąpią. Może i tak, ale to raczej normalne, że człowiek zastanawia się, nim wyda własne (czasami ciężko zarobione) pieniądze nad tym, czy nie uda się osiągnąć tego samego, przy użyciu mniejszych środków. .

Wiesz dlaczego tak kalkuluja? bo nie ma wsrod nich takich,dla ktorych pilka to życie,podejrzewam ze wówczas nie mieli by takich oporow i nie przeliczali by czy sie uda taka inwestycja

Na gieldach tez jest ryzyko...
Pozatym mam watpliwosci czy oni dochodza to tak kolosalnych pieniedzy ciezka praca?

Moim zdaniem przy malych nakladach,nie maja co liczyc w tej branzy na zarobienie kasy,wogole z takim mysleniem to juz na wstepie powinni odpuscic sobie robienie interesow na futbolu...
Oni nie sa wstanie zrobic nic dla dobra polskiej pilki,nie majac juz na wstepie gwarancji korzysci finansowych..
Poprostu pilkarski poker trwa od lat...

Post został pochwalony 0 razy

Irsko napisał:

Mają gdzies Widzew,Broz łapie głupią czerwoną kartke,schodzi z boiska i smarka w koszulke Widzewa.Brak szacunku,a i piłkarsko ten zawodnik jest nijaki

W telewizji wyglądało to raczej na schowanie twarzy a nie smarkanie. Nie zmienia to faktu, że kartka złapana została w bardzo głupi sposób. W czwartek ma się ponoć wyjaśnić, jakie kary spotkają Widzew i Zagłębie. Przynajmniej będzie wiadomo na czym się stoi. Teraz nawet trudno prowadzić jakiekolwiek rozmowy z zawodnikami, którzy mieliby ewentualnie wzmocnić łódzką drużynę. Najprawdopodobniej na boisko powróci Mirek Szymkowiak, co oczywiście bardzo cieszy a kto poza nim? Jeśli będzie degradacja, to o pozyskanie wartościowych graczy stanowić będzie znacznie trudniejsze zadanie.
I na koniec: ciekawi mnie, jak zaprezentują się nasi zawodnicy w dzisiejszym meczu reprezentacji.

Post został pochwalony 0 razy

erbe1 napisał:

W telewizji wyglądało to raczej na schowanie twarzy a nie smarkanie. Nie zmienia to faktu, że kartka złapana została w bardzo głupi sposób.

Chowa gede za koszulke sciska nos przez koszulke i mine ma jakby sie nadymal,i smarkał w te koszulke

erbe1 napisał:

W czwartek ma się ponoć wyjaśnić, jakie kary spotkają Widzew i Zagłębie. Przynajmniej będzie wiadomo na czym się stoi. Teraz nawet trudno prowadzić jakiekolwiek rozmowy z zawodnikami, którzy mieliby ewentualnie wzmocnić łódzką drużynę. Najprawdopodobniej na boisko powróci Mirek Szymkowiak, co oczywiście bardzo cieszy a kto poza nim? Jeśli będzie degradacja, to o pozyskanie wartościowych graczy stanowić będzie znacznie trudniejsze zadanie. I na koniec: ciekawi mnie, jak zaprezentują się nasi zawodnicy w dzisiejszym meczu reprezentacji.

Nawet jak wywalą nasz Widzewek z 1 ligi,to Cacak chce inewstowac.Arke wywalono,własciciel inwestuje,i jeszcze na 2 lige sie wzmocnili.Ba mają mocniejszy skład niz Widzew przed sezonem.Taki Madej lepiej by miał w 2 ligowym Widzewie niz w ŁKSie

Post został pochwalony 0 razy

Z pasji i miłości do piłki gra się w rozgrywkach TKKF. Ja tam nie wierzę w te całowanie herbów po każdej bramce, czasem wydaje mi się że taki Rooney całuje reklame AIG a nie logo MU taka gra pod publiczkę Roger gra w Legii bo nie miał propzycji gry na zachodzi Astiz żeby się wypromować, nie mam im tego za złe nie robią to dobrze. Kowalczyk Legię kochał a i tak sp.... do Betisu

Post został pochwalony 0 razy

sidney46 napisał:

Z pasji i miłości do piłki gra się w rozgrywkach TKKF. Ja tam nie wierzę w te całowanie herbów po każdej bramce, czasem wydaje mi się że taki Rooney całuje reklame AIG a nie logo MU taka gra pod publiczkę Roger gra w Legii bo nie miał propzycji gry na zachodzi Astiz żeby się wypromować, nie mam im tego za złe nie robią to dobrze. Kowalczyk Legię kochał a i tak sp.... do Betisu

Nie myl miłosci do futbolu z patriotyzmem,bo to sa dwie rozne sprawy,oczywiscie mozna te dwie rzeczy pogodzic ale w dobie obecnej to juz nalezy do wyjatkow
Jezeli ktos posiada w sobie pilkarski kunszt,to jest oczywiste ze chce grac w coraz lepszym klubie i lepiej zarabiac...
Jednak atmosfera wokol pilki,chec pokazania swoich umiejentnosci,usatysfakcjonowanie swoich kibicow,rzadza sukcesu,fanatyczni dzialacze itd przewyzsza wszelkie kalkulacje...
Graja bo sprawia im to niesamowita radosc,ze moga dac satysfakcje rzeszy kibicow...
Kibicom ktorzy nie sa nabijani w butelke placac czesto duze pieniadze...
Na tym polega piekno futbolu..

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez endriu60 dnia Sob 23:52, 15 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz

Irsko napisał:

Nawet jak wywalą nasz Widzewek z 1 ligi,to Cacak chce inewstowac.

Wiem. To raczej normalne. Nie po to wkładał tyle kasy w przejęcie Widzewa, by teraz się wycofywać. Przy odpowiednim wzmocnieniu ewentualny pobyt na zapleczu ekstraklasy może twać tylko jeden sezon.

Irsko napisał:

Taki Madej lepiej by miał w 2 ligowym Widzewie niz w ŁKSie

Pewnie tak, tylko że Madej to wychowanek ŁKS-u i Widzew byłby z pewnością ostatnim klubem w którym chciałby zagrać.

Post został pochwalony 0 razy

erbe1 napisał:

Pewnie tak, tylko że Madej to wychowanek ŁKS-u i Widzew byłby z pewnością ostatnim klubem w którym chciałby zagrać.

Roznie z tym bywa,Terlecki czy nawet Pawlak niezle grali w barwach Widzewa,a przeciez wyrosli z ŁKSu.Rocki to legionista,a grywał w Poloni

Post został pochwalony 0 razy

Irsko napisał:

erbe1 napisał: Pewnie tak, tylko że Madej to wychowanek ŁKS-u i Widzew byłby z pewnością ostatnim klubem w którym chciałby zagrać. Roznie z tym bywa,Terlecki czy nawet Pawlak niezle grali w barwach Widzewa,a przeciez wyrosli z ŁKSu.Rocki to legionista,a grywał w Poloni

Terleckego ojciec był bardziej związany z ŁKS-em niż Maciek, który co prawda przyszedł do Widzewa z ŁKS-u, ale klub ten był tylko jednym z etapów sportowej przygody. Pawlak tak - jak najbardziej wyrósł z ŁKS-u, ale nie odznaczał się takim fanatyzmem.
Madej przynajmniej w moim odczuciu reprezentuje trochę inną postawę. A że Rocki był Legionistą to dla mnie zupełna nowość. Jakoś nie kojarzę go z grą w Legii.

Post został pochwalony 0 razy

erbe1 napisał:

Terleckego ojciec był bardziej związany z ŁKS-em niż Maciek, który co prawda przyszedł do Widzewa z ŁKS-u, ale klub ten był tylko jednym z etapów sportowej przygody. Pawlak tak - jak najbardziej wyrósł z ŁKS-u, ale nie odznaczał się takim fanatyzmem.

Czemu Madej niechciałby grac w barwach Widzewa?Przeciez jeszcze mniej fanatycznie niz Pawlk,czy Terlecki jezdził roznych klubach,zamiast grac w ŁKSie

erbe1 napisał:

A że Rocki był Legionistą to dla mnie zupełna nowość. Jakoś nie kojarzę go z grą w Legii.

To kibic Legi,jezdził z tym klubem na mecze.Ale Legia niebardzo wspiera takich chłopaszkow,to wybtał Polonie

Post został pochwalony 0 razy

Irsko napisał:

erbe1 napisał: Terleckego ojciec był bardziej związany z ŁKS-em niż Maciek, który co prawda przyszedł do Widzewa z ŁKS-u, ale klub ten był tylko jednym z etapów sportowej przygody. Pawlak tak - jak najbardziej wyrósł z ŁKS-u, ale nie odznaczał się takim fanatyzmem. Czemu Madej niechciałby grac w barwach Widzewa?Przeciez jeszcze mniej fanatycznie niz Pawlk,czy Terlecki jezdził roznych klubach,zamiast grac w ŁKSie

Ja nie mówię, że Madej czuł się ściśle związany z ŁKS-em i nie podróżował po Polsce. Faktycznie jest on typem Jasia-wędrowniczka, ale akcentuje swoje związki z ŁKS-em i (chyba mnie pamięć nie zawodzi) raczej nie darzy sympatią Widzewa. Być może się mylę, ale wydaje mi się, że prezentuje on podobną postawę do Wieszczyckiego, który co prawda w swych wypowiedziach nie atakuje Widzewa, ale jakiś czas temu twierdził, że w Widzewie na pewno by nigdy nie wystąpił. Zresztą podobnie niedawno wypowiedział się Mirek Szymkowiak, że ŁKS jest jedynym klubem, w którym nigdy nie zagra - bo po prostu nie wypada mu. Szanuję taką postawę.

Irsko napisał:

erbe1 napisał: A że Rocki był Legionistą to dla mnie zupełna nowość. Jakoś nie kojarzę go z grą w Legii. To kibic Legi,jezdził z tym klubem na mecze.Ale Legia niebardzo wspiera takich chłopaszkow,to wybtał Polonie

No akurat w kwestii kibicowania, to w Warszawie Legia ma znacznie więcej kibiców niż Polonia. Prócz tego w czasach gdy Rocki dorastał, to Polonia grała gdzieś w trzeciej lidze a Legia nieprzerwanie w ekstraklasie. Natomiast szkolenie młodzieży w klubie z Łazienkowskiej nie stało raczej na wysokim poziomie. Pod tym względem można było znaleźć lepsze miejsce do szkolenia. Ot choćby w Agrykoli.

Post został pochwalony 0 razy

Jakoś tak cicho pojawiła się informacja, że nowy właściciel Widzewa, pan Cacek oddał "stare długi" spółki akcyjnej wobec Wisły Płock.
Bakalarczyk powiedział:

Cytat:

Jak wiadomo, nie zrobiła ich obecna spółka. Na pewno zastanowimy się, jak wyegzekwować te pieniądze od ludzi, którzy je zrobili, a do tego kiedyś zobowiązali się je spłacić.

4 października 2003 roku podczas posiedzenia RTS Widzew i głównych udziałowców SPN Widzew SSA zobowiązał się do tego Andrzej Pawelec (za 90 minut).

Post został pochwalony 0 razy

erbe1 napisał:

Ja nie mówię, że Madej czuł się ściśle związany z ŁKS-em i nie podróżował po Polsce. Faktycznie jest on typem Jasia-wędrowniczka, ale akcentuje swoje związki z ŁKS-em i (chyba mnie pamięć nie zawodzi) raczej nie darzy sympatią Widzewa. Być może się mylę, ale wydaje mi się, że prezentuje on podobną postawę do Wieszczyckiego, który co prawda w swych wypowiedziach nie atakuje Widzewa, ale jakiś czas temu twierdził, że w Widzewie na pewno by nigdy nie wystąpił. Zresztą podobnie niedawno wypowiedział się Mirek Szymkowiak, że ŁKS jest jedynym klubem, w którym nigdy nie zagra - bo po prostu nie wypada mu. Szanuję taką postawę.

A to Madej cos mowił na temat gry w barwach Widzewa?W ekipie Saganowskiego ktora w barwach Wodzisławskiego klubu wygłupiła sie na stadionie Widzewa,chyba Go niebyło

erbe1 napisał:

No akurat w kwestii kibicowania, to w Warszawie Legia ma znacznie więcej kibiców niż Polonia. Prócz tego w czasach gdy Rocki dorastał, to Polonia grała gdzieś w trzeciej lidze a Legia nieprzerwanie w ekstraklasie. Natomiast szkolenie młodzieży w klubie z Łazienkowskiej nie stało raczej na wysokim poziomie. Pod tym względem można było znaleźć lepsze miejsce do szkolenia. Ot choćby w Agrykoli.

Ba juz bedąc piłkarzem zawsze chciał grac w Legi,ale Legia nigdy Go niechciała.Woleli Tomaszka z ŁKSu,ktory to wyjechał z tekstem, ze jest z miasta Łodzi,ale Widzew nigdy niebył w jego przekonaniu Łodzkim klubem.W Legi zawsze lubia takich,kolejny przyklad to Smolinski

Post został pochwalony 0 razy

Irsko napisał:

A to Madej cos mowił na temat gry w barwach Widzewa?W ekipie Saganowskiego ktora w barwach Wodzisławskiego klubu wygłupiła sie na stadionie Widzewa,chyba Go niebyło

Prócz Sagana w tej trójce był jeszcze Ariel Jakubowski a kto był tym trzecim - nie pamiętam, ale chyba nie Madej, bo o ile dobrze kojarzę, to nie był on zawodnikiem Odry.
Natomiast odnośnie konkretnej wypowiedzi, to trudno mi przypomnieć sobie konkretną wypowiedź na ten temat, ale z wypowiedzi piłkarza można wywnioskować jego nastawienie. Patrząc na samą formę zawodnika - przydałby się z pewnością.
A tak myśląc o wzmocnieniu naszego napadu, to w Wiśle Kraków na listę transferową zostali wystawieni między innymi Ćwielong i Małecki. Z Lecha odchodzi Ilian Micanski. O Peszce z Wisły zresztą sam wspominałeś. Zobaczymy, jakie będą kary za korupcje i wtedy nasi działacze mogą zacząć prowadzić rozmowy transferowe. Ciekawe z jakim skutkiem?

Post został pochwalony 0 razy

Cóż... może i oddał te długi Wiśle, ale sytuacja generalnie przestaje mi się podobać. P. Cacek zaczyna wprowadzać swoich ludzi i jestem sceptycznie nastawiony do tego, czy ci ludzie będą aby na pewno osobami kompetentnymi. Mocno oburzyło mnie zmuszenie p. prezesa Puchalskiego do złożenia rezygnacji. Właściwego człowieka, który -uważam- był na właściwym miejscu. :/ Ufam jeszcze, że większość zarządu tego nie poprze.

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

Cóż... może i oddał te długi Wiśle, ale sytuacja generalnie przestaje mi się podobać. P. Cacek zaczyna wprowadzać swoich ludzi i jestem sceptycznie nastawiony do tego, czy ci ludzie będą aby na pewno osobami kompetentnymi. Mocno oburzyło mnie zmuszenie p. prezesa Puchalskiego do złożenia rezygnacji. Właściwego człowieka, który -uważam- był na właściwym miejscu. :/ Ufam jeszcze, że większość zarządu tego nie poprze.

Też mam taką nadzieję. Szkoda tego systematycznego pozbywania się ludzi, których sprowadził Boniek. Gdyby jeszcze na ich miejsce przychodzili fachowcy, to można by to było zrozumieć. Ja bardzo jestem ciekawy, co przyniesie przerwa zimowa ( i mam tu na myśli nie tylko wiszące nad nami kary).

Post został pochwalony 0 razy

Erbe napisał:

Ja bardzo jestem ciekawy, co przyniesie przerwa zimowa

Jakoś nie jestem dobrych myśli, ale pożyjemy, zobaczymy... Chętny na miejsce Puchalskiego, jegomość Bakalarczyk nie wzbudza mojego zaufania.

Edit:
Zaś co do udziału Widzewa w korupcji... Na litość... Każdy klub jest umoczony. Zaś skala tego zjawiska tak rozległa, że już rozmawia się o powszechnej abolicji...
Oczywiście, jeśli Widzew jest winny, a wiele wskazuje na to, że jest, nie będę miał nic przeciwko ukaraniu klubu. Choć nie wzbudza to we mnie ogólnej radości. :/

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez RTS dnia Wto 17:58, 18 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz

erbe1 napisał:

A tak myśląc o wzmocnieniu naszego napadu, to w Wiśle Kraków na listę transferową zostali wystawieni między innymi Ćwielong i Małecki. Z Lecha odchodzi Ilian Micanski. O Peszce z Wisły zresztą sam wspominałeś. Zobaczymy, jakie będą kary za korupcje i wtedy nasi działacze mogą zacząć prowadzić rozmowy transferowe. Ciekawe z jakim skutkiem?

Ten pierwszy zapewne bedzie wypozyczony na Cichą.Ale Małecki to juz naprawde łakomy kąsek.Zabawne ze Wisła chce sie pozbyc Cwielaga i Maleckiego,a z Poloni chce Zielinskiego.To niezbyt logiczne,ale to Krakowski problem.Widzewski problem to recydywa w kierunku Płocka,czy prostowanie tej sytuacj przez nowego własciciela zarzegna spor z Wisłą Płack.Bo faktycznie jest tam Peszko,jest jeszcze Michalem na PO,z Lisowskim na bokach mogli by byc mocni.No i zachwalanie poprzednich rzadow jest jakies najwne.Przeciez ta ekipa Bonka przerobiła Płokc na Grzelaku.I teraz kupic z tego klubu piłkarza niebedzie łatwo.Wazne ze nowy zarząd chce załagodzic sprawe Płocka

Post został pochwalony 0 razy

Irsko napisał:

Wazne ze nowy zarząd chce załagodzic sprawe Płocka

To dobrze świadczy o tym zarządzie. Obawiam się jednak, że nieufność w Płocku pozostanie.

A tymczasem od 21 grudnia nowym prezesem Widzewa będzie niejaki Boguś Sosnowski. Zobaczymy, co z tego wyniknie. Facet wierzy, że jest w stanie "przezwyciężyć bieżące trudności". Cóż... oprócz pieniędzy i umiejętności menedżerskich będzie potrzebował też umiejętności dyplomacji z WD PZPN.
Ów jegomość wierzy również, iż jest w stanie zbudować klub o mocnych podstawach. Jestem ciekaw, czy do tych podstaw zalicza też infrastrukturę sportową.

PS. Jedno cieszy. Przynajmniej fotela Puchalskiego nie zajął Bakalarczyk...

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

To dobrze świadczy o tym zarządzie. Obawiam się jednak, że nieufność w Płocku pozostanie.

Szkoda to spora,bo tam aspiracj niemaja.Ale zato słyną z wyjątkowych talemtow

RTS napisał:

A tymczasem od 21 grudnia nowym prezesem Widzewa będzie niejaki Boguś Sosnowski. Zobaczymy, co z tego wyniknie. Facet wierzy, że jest w stanie "przezwyciężyć bieżące trudności". Cóż... oprócz pieniędzy i umiejętności menedżerskich będzie potrzebował też umiejętności dyplomacji z WD PZPN. Ów jegomość wierzy również, iż jest w stanie zbudować klub o mocnych podstawach. Jestem ciekaw, czy do tych podstaw zalicza też infrastrukturę sportową. PS. Jedno cieszy. Przynajmniej fotela Puchalskiego nie zajął Bakalarczyk...

No z PZPNem bedzie miał sporo kłopotow.Wznocnienia składu sa na wczpraj.Nudził sie napewno niebedzie

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Irsko dnia Śro 16:24, 19 Gru 2007, w całości zmieniany 2 razy

O! Zauważyłem nową opstać na naszym forum. Do tego kibica Widzewa. Jest mi zatem szczególnie miło. Zatem witaj Luczyku.

Luczyk napisał:

To co sie dzieje teraz w nasyzm Widzewie wola o pomste do nieba. Te pseudograjki (z kilkoma wyjatkami) nie rozumieja, co to znaczy grac w Widzewie. A dzialacze to juz sie nie bede wypowiadal.

Cóż... Odnośnie piłkarzy, to już odpowiedział Endriu. Zaś co do działaczy... Puchalski spisywał się bez zarzutu. Ulubieniec "Zibi'ego", M. Probierz okazał się -nie przymierzając- lipą. Reszta człomków zarządu to jednak rzeczywiście nikt specjalny. Natomiast nie podoba mi się to, że p. S. Cacek sprowadza do klubu jakichś swoich ludzi, którzy jakoś nie wzbudzają mojego zaufania.

Luczyk też napisał:

Mam nadziej, ze pan Boniek cos pomoze

Co najwyżej w 12%, bo tylko tyle ma udziałów...

Post został pochwalony 0 razy