No i mamy pierwszy transfer do klubu. Czteroletnią umowę z Widzewem podpisał 23-letni obrońca Kani Gostyń - Zbigniew Witkowski. Przypomnę, że rok temu Widzew wzmocnił inny obrońca z tego klubu - Konieczny. Widocznie w klubie, którego wychowankiem jest między innymi Andrzej Juskowiak ostatnio stawia się na obrońców a że spisują się dobrze, potwierdza fakt, że piłkarze z Gostynia awansowali do II ligi.
Boniek zainteresowany jest również obrońcą KSZO - Andrzejem Tychowskim (25 l.) i jego grającym w ataku, kolegą klubowym - Maciejem Rogalskim (26 l.). Wcześniej w prasie pojawiły się informacje o zainteresowaniu dwoma graczami Górnika Zabrze - Kamilem Królem oraz Łukaszem Juszkiewiczem. Najwięcej kontrowersji wśród kibiców budzi zainteresowanie młodym obrońcą Legii Warszawa a wychowankiem Widzewa - Jakubem Rzeźniczakiem. Syn marnotrawny łódzkiej drużyny udzielił kilku wywiadów, które nie bardzo spodobały się fanom Widzewa i pomimo, że obecnie wyraża chęć powrotu na "stare śmieci" może mieć kłopoty z zaakceptowaniem przez kibiców po ewentualnym powrocie.
Jeśli chodzi o potencjalne osłabienia - to nie milkną informacje o zainteresowaniu Grzelakiem działaczy Wisły Kraków i Zagłębia Lubin. Mam jednak nadzieję, że na zainteresowaniu się skończy i Bartek zostanie u nas.
Dużo mówi się też o pomocy ze strony władz Łodzi, która ma okazać się mniejsza od zapowiadanej. Podgrzewana murawa też w pierwszej kolejności ma się pojawić na boisku ŁKS-u (finansowana przez miasto) a dopiero później na stadionie Widzewa (w tyn przypadku mówi się o współfinansowaniu przez klub podgrzewanej murawy). Najwięcej kontrowersji budzą jednak plany budowy współnego dla obu łódzkich, pierwszoligowych już klubów stadionu, który umiejscowiony miałby być na terenach zajmowanych przez ŁKS. To jawne faworyzowanie drugiego z łódzkich klubów budzi sprzeciw nie tylko wśród kibiców ale również i działaczy Widzewa (to takie informacje dla kibiców innych niż łódzkie klubów ). Boniek stwierdził, że może się zgodzić na takie postawienie sprawy pod warunkiem, że ŁKS opuści swoje tereny przed rozpoczęciem inwestycji (żeby zapobiec faworyzowania ŁKS-u, który na nowym stadionie czułby się bardziej "u siebie"). W przeciwnym przypadku Widzew dalej rozgrywałby swoje mecze na dotychczasowym, typowo piłkarskim stadionie. Na razie jednak łódzcy "politycy" tylko gadają o inwestycjach, więc zapewne do konkretów jeszcze długo nie dojdzie.
Mam nadzieję, że działacze Widzewa przezwyciężą i te trudności ku mojej i innych kibiców RTS-u radości.

Post został pochwalony 0 razy

erbe1 napisał:

Najwięcej kontrowersji wśród kibiców budzi zainteresowanie młodym obrońcą Legii Warszawa a wychowankiem Widzewa - Jakubem Rzeźniczakiem. Syn marnotrawny łódzkiej drużyny udzielił kilku wywiadów, które nie bardzo spodobały się fanom Widzewa i pomimo, że obecnie wyraża chęć powrotu na "stare śmieci" może mieć kłopoty z zaakceptowaniem przez kibiców po ewentualnym powrocie.

Erbe, wiesz co on takiego powiedział?? W paru wywiadach jakie były umiesdzczane na stronach Legii, jak pamiętam, dawał do zrozumienia, że zawsze Widzew będzie w jego sercu. To, że uciekł z tonącego okrętu to nawet zrozumiałe

Post został pochwalony 0 razy

Danio napisał:

erbe1 napisał: Najwięcej kontrowersji wśród kibiców budzi zainteresowanie młodym obrońcą Legii Warszawa a wychowankiem Widzewa - Jakubem Rzeźniczakiem. Syn marnotrawny łódzkiej drużyny udzielił kilku wywiadów, które nie bardzo spodobały się fanom Widzewa i pomimo, że obecnie wyraża chęć powrotu na "stare śmieci" może mieć kłopoty z zaakceptowaniem przez kibiców po ewentualnym powrocie. Erbe, wiesz co on takiego powiedział?? W paru wywiadach jakie były umiesdzczane na stronach Legii, jak pamiętam, dawał do zrozumienia, że zawsze Widzew będzie w jego sercu. To, że uciekł z tonącego okrętu to nawet zrozumiałe

Odchodząc z Legii wypowiedział się ponoć, że nie jest lokalnym patriotą i dlatego woli odejść do Legii. W jakimś innym wywiadzie powiedział, że chętnie wróciłby na stadion Widzewa, ale wyłącznie w barwach Legii. Mówił więc to, co miłe dla kibiców Legii, ale dla Widzewa już nie koniecznie. Problem tkwi w tym, że jest wychowankiem Widzewa i dlatego fani wymagali od niego wierności łódzkim barwom w trudnych chwilach. Osobiście nie dziwię się jednak odejściu Jakuba. W tamtej sytuacji nie wiadomo było czy Widzew w ogóle będzie walczył na krajowej arenie. Prawdopodobny był scenariusz rozpoczęcia rozgrywek w IV lidze. A on bardzo dobrze spisał się w wiosennej rundzie (przed spadkiem) i na brak propozycji nie narzekał. Trudno byłoby wymagać od niego, żeby rzucił na szale swoją karierę. Mógł jedynie trochę ostrożniej się wypowiadać i byłoby OK. Przed ewentualnym powrotem należałoby zatem rozwiązać ten problem z kibicami i będzie dobrze. Oczywiście jeśli do owego powrotu dojdzie, bo słyszałem również o zainteresowaniu Rzeźniczakiem ze strony Groclinu.

Post został pochwalony 0 razy

W Widzewie obok Bębenków i innych nie-pierwszoligowców pojawi się na zgrupowaniu osoba nazywająca sie Stefano Napoleoni. Jestem ciekaw, skąd ona pochodzi (i nie piszcie mi, że z Włoch bo można sie domyślić tego po nazwisku) i czy jest dobrym pikarzem, jaki jest styl jego gry i czy jest wszechstronny? Oczywiście nie spodziewam się kogoś pokroju F. Totti'ego, czy V. Iaquinta'y, niemniej jednak każda postać pochodząca z kraju, gdzie nie tylko makaron mają znakomity, ale i futbol, zawsze wzbudzi zainteresowanie wśród tubylców z takiego kraju, jak Polska.

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

W Widzewie obok Bębenków i innych nie-pierwszoligowców pojawi się na zgrupowaniu osoba nazywająca sie Stefano Napoleoni. Jestem ciekaw, skąd ona pochodzi (i nie piszcie mi, że z Włoch bo można sie domyślić tego po nazwisku) i czy jest dobrym pikarzem, jaki jest styl jego gry i czy jest wszechstronny? Oczywiście nie spodziewam się kogoś pokroju F. Totti'ego, czy V. Iaquinta'y, niemniej jednak każda postać pochodząca z kraju, gdzie nie tylko makaron mają znakomity, ale i futbol, zawsze wzbudzi zainteresowanie wśród tubylców z takiego kraju, jak Polska.

Boniek wypowiada się o nim bardzo pochlebnie. Jest młody (19 lat) i ze swoją drużyną wygrał młodzieżowe mistrzostwo Włoch. Podobno techniki mogą się od niego uczyć nasi zawodnicy. Zobaczymy na ile to zachwalanie potwierdzi się w rzeczywistości. Na razie zawodnik jest lekko kontuzjowany i nie trenuje z drużyną. Na pewno doda jednak kolorytu naszej drużynie. Włocha chyba jeszcze w polskiej lidze nie było.
Muszę powiedzieć, że podoba mi sie sposób budowania drużyny przez Bońka. Do zespołu przychodzą młodzi, ambitni gracze i nawet jeśli nie wszyscy przebiją się do pierwszego zespołu, to na pewno części z nich się to uda. Dobrze by było jednak zatrzymać Bartka Iwana. Trenuje z powrotem z Widzewem, więc może i kluby się dogadają. Zresztą Bartek ma u mnie dużego plusa za postawę. Po za tym - czekam aż wykuruje się Bartek Grzelak. Zaryzykował, zdobył tytuł króla strzelców drugiej ligi, ale niestety okupił to kontuzją. Do rozpoczęcia rozgrywek ligowych jest jednak sporo czasu, wiec myślę, że zdąży się wykurować i powrócić do swojej optymalnej formy. Czekam więc na kolejne transfery i (co oczywiste) na rozpoczęcie rozgrywek Orange-ekstraklasy.

Post został pochwalony 0 razy

erbe1 napisał:

Boniek wypowiada się o nim bardzo pochlebnie.

To jeszcze nie musi nic znaczyć.

erbe1 napisał:

Jest młody (19 lat) i ze swoją drużyną wygrał młodzieżowe mistrzostwo Włoch. Podobno techniki mogą się od niego uczyć nasi zawodnicy.

Aha. Dzięki za info.

erbe1 napisał:

Zobaczymy na ile to zachwalanie potwierdzi się w rzeczywistości. Na razie zawodnik jest lekko kontuzjowany i nie trenuje z drużyną. Na pewno doda jednak kolorytu naszej drużynie. Włocha chyba jeszcze w polskiej lidze nie było.

Ano właśnie. Chodzi mi o owo potwierdzenie. Otóż, kiedy przeczytałem Twoją charakterystykę jego umiejetności, pierwsze pytanie, jakie mi sie nasunęło, to takie, że co taki dobry technik robi w Posce??! Skoro ma grać w beniaminku bądź co bądź słabiutkiej polskiej ligi, to czy aby na pewno jest taki dobry? Jeżeli tak się okaże to mamy spore szczęście
Kolorytu na pewno doda, w końcu to raczj pierwszy Włoch, który zagra na polskich boiskach. Oby mu się spodobało tutaj w Łodzi oby grał b. dobrze i liczę, że fani przywitają go ciepło Tak na marginesie, zastanawiam sie, czy ten S. Napoleoni nie został sprowadzony poprzez włoskie znajomości Z. Bońka

erbe1 napisał:

Muszę powiedzieć, że podoba mi sie sposób budowania drużyny przez Bońka. Do zespołu przychodzą młodzi, ambitni gracze i nawet jeśli nie wszyscy przebiją się do pierwszego zespołu, to na pewno części z nich się to uda. Dobrze by było jednak zatrzymać Bartka Iwana. Trenuje z powrotem z Widzewem, więc może i kluby się dogadają. Zresztą Bartek ma u mnie dużego plusa za postawę. Po za tym - czekam aż wykuruje się Bartek Grzelak. Zaryzykował, zdobył tytuł króla strzelców drugiej ligi, ale niestety okupił to kontuzją. Do rozpoczęcia rozgrywek ligowych jest jednak sporo czasu, wiec myślę, że zdąży się wykurować i powrócić do swojej optymalnej formy. Czekam więc na kolejne transfery i (co oczywiste) na rozpoczęcie rozgrywek Orange-ekstraklasy.

Z. Boniek rzeczywiście stara się podejść do tego wszystkiego poważnie, co mnie cieszy ogromnie. Jeśli chodzi o transfery już dokonane, to w sumie dobrze, iż są to młodzi i ambitni gracze, jednak niepokoi nieco to, że są oni zupenie niedoświadczeni (prawie wszyscy z niższych lig). Jedynym graczem z jako takim doświadczeniem I-ligowym jest J. Rzeźniczak po swojej wcześniejszej przygodzie z Widzewem i ostatnio z Legią. Pocieszające jest to, że zapowiadane są następne transfery i to te bardziej konkretne. Liczę, że działacze Widzewa dogadają się z kielecką Koroną w sprawie pozyskania kilku graczy z pola.
Szkoda, że z Widzewa odejdzie kilku graczy (szczególnie szkoda, że odchodzą R. Pawlak D. Świerblewski i M. Nowak), trzeba bedzie ich kimś zastąpić. Widzew stara się brać dobrych graczy, próbowano ściągnąć reprezentanta Togo, E. Akoto, ale naszą ofertę przebili Grecy z Panioniosu Ateny. Szkoda.
Tak więc nadal brakuje mi transferu naprawdę konkretnego napastnika. W końcu nie możemy polegać tylko na B. Grzelaku. To już jest Ekstraklasa. Liczę wciąż na to, że pojawią sie transfery doświadczonych strikerów. Przecież jakiś napastnik III ligowej Stali Rzeszów, czy nawet ów 19-letni Włoch to niezbyt wiele. Jeszcze co do S. Napoleoniego, to oprócz w sumie niezbyt dużego doświadczenia, dochodzi do tego fakt, że nie wiadomo, jak w praktyce wyjdzie jego technika na polskich boskach. W końcu w polskiej piłce jest lekka przewaga gry siłowej, aniżeli technicznej. Toteż ja również czekam na kolejne transfery i pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

Kolorytu na pewno doda, w końcu to raczj pierwszy Włoch, który zagra na polskich boiskach.

:Z tego co pamiętam to nie będzie pierwszym. W zeszłym sezonie w Polonii Warszawa "gał" niejaki Massimiliano (chyba) Iezzi.
Pozdro600

Post został pochwalony 0 razy

TERR0R_SQUAD_OF_5_J_A napisał:

RTS napisał: Kolorytu na pewno doda, w końcu to raczj pierwszy Włoch, który zagra na polskich boiskach. :Z tego co pamiętam to nie będzie pierwszym. W zeszłym sezonie w Polonii Warszawa "gał" niejaki Massimiliano (chyba) Iezzi. Pozdro600

Tak, czy owak Włoch grający w Polsce to raczej rzadkie zjawisko
Również pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

Szkoda, że z Widzewa odejdzie kilku graczy (szczególnie szkoda, że odchodzą R. Pawlak D. Świerblewski i M. Nowak), trzeba bedzie ich kimś zastąpić.

Rafał Pawlak to zawodnik z ogromnym doświadczeniem pierwszoligowym, ale ma już 36 lat i lepiej grał nie będzie. Świerblewski ma zostać jedynie wypożyczony, więc mam nadzieję, że rozwinie swoje umiejętności i jako lepszy zawodnik powróci do nas. Jeśli natomiast chodzi o ostatniego z wymienionych przez Ciebie graczy - to trenuje on z drużyną w Spale (trener postanowił jednak przyjrzeć mu się) i nie wykluczone, że przedłuży jednak swój pobyt w naszym klubie.

RTS napisał:

Tak więc nadal brakuje mi transferu naprawdę konkretnego napastnika. W końcu nie możemy polegać tylko na B. Grzelaku. To już jest Ekstraklasa.

Zgadzam się w zupełności. Prócz młodych, zdolnych powinien pojawić się również napastnik, którego poziomu można być w miarę pewnym. A jeśli już jesteśmy przy tej formacji - z wypożyczenia z Polonii Bytom wrócił Rybski. Ciekawe jak będzie się prezentował. Czasu na wypożyczeniu widać nie zmarnował, skoro Michał wziął go z sobą. Gdyby prezentował słabą formę, to pewnie znów by go gdzieś wypożyczono. Chyba, że nastąpi to po kolejnych wzmocnieniach linii ataku (oby nastąpiły).
pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

Tak, czy owak Włoch grający w Polsce to raczej rzadkie zjawisko Również pozdrawiam.

jak widać, ostatnio częstsze niż Polak we Włoszech

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

Szkoda, że z Widzewa odejdzie kilku graczy (szczególnie szkoda, że odchodzą R. Pawlak D. Świerblewski i M. Nowak)

Można wiedziec co to za Nowak - jak ma na imie, skad pochodzi i gdzie gral wczesniej ??

Post został pochwalony 0 razy

Masahiko napisał:

RTS napisał: Szkoda, że z Widzewa odejdzie kilku graczy (szczególnie szkoda, że odchodzą R. Pawlak D. Świerblewski i M. Nowak) Można wiedziec co to za Nowak - jak ma na imie, skad pochodzi i gdzie gral wczesniej ??

Marcin Nowak jest obrońcą. Poprzednio grał "na Ukrainie" (nie pamiętam w jakim klubie). Ma 27 lat. Jednym z jego pierwszych klubów (może pierwszym?) była Pilica Tomaszów Mazowiecki. Przed przyjściem do Widzewa trenował z ŁKS-em, jednak działacze tego klubu długo nie mogli zdecydować się, czy chcą u siebie Marcina. Działacze mojego - wykazali większe zdecydowanie i piłkarz reprezentował nasze barwy. Spisywał się całkiem nieźle i można było przypuszczać, że dlaej będzie przywdziewał nasze barwy. Ostatnio okazało się, że znalazł się na liście graczy, którzy powinni szukać sobie nowego klubu. Michał Probierz postanowił jednak dać mu szansę na udowodnienie swoich umiejętności i piłkarz (o czym wspomniałem powyżej) trenuje z zespołem na zgrupowaniu w Spale.

Post został pochwalony 0 razy

erbe1 napisał:

Masahiko napisał: RTS napisał: Szkoda, że z Widzewa odejdzie kilku graczy (szczególnie szkoda, że odchodzą R. Pawlak D. Świerblewski i M. Nowak) Można wiedziec co to za Nowak - jak ma na imie, skad pochodzi i gdzie gral wczesniej ?? Marcin Nowak jest obrońcą. Poprzednio grał "na Ukrainie" (nie pamiętam w jakim klubie). Ma 27 lat. Jednym z jego pierwszych klubów (może pierwszym?) była Pilica Tomaszów Mazowiecki. Przed przyjściem do Widzewa trenował z ŁKS-em, jednak działacze tego klubu długo nie mogli zdecydować się, czy chcą u siebie Marcina. Działacze mojego - wykazali większe zdecydowanie i piłkarz reprezentował nasze barwy. Spisywał się całkiem nieźle i można było przypuszczać, że dlaej będzie przywdziewał nasze barwy. Ostatnio okazało się, że znalazł się na liście graczy, którzy powinni szukać sobie nowego klubu. Michał Probierz postanowił jednak dać mu szansę na udowodnienie swoich umiejętności i piłkarz (o czym wspomniałem powyżej) trenuje z zespołem na zgrupowaniu w Spale.

Dziekuje za informacje myslalem ze to byly zawodnik mojego klubu, krol strzelcow 4 Ligi i niedawno zawodnik Sandecji

Post został pochwalony 0 razy

No i okazuje się, że K. Sokalski zapowiada się na obiecującego napastnika, był bardzo aktywny, strzelił 3 efektowne brameczki, każdą w inny sposób.
Jednak najważniejsze jest chyba to, by Widzew wygrywał sparingi z lepszymi klasowo drużynami, niż Lechia Tomaszów Mazowiecki. A liczę na to, że dalszy etap przygotowań Widzew spędzi na graniu z konkretnymi ekipami. Oby K. Sokalski i reszta nowych sprawdzili się i w tych trudniejszych pojedynkach.
Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

No i okazuje się, że K. Sokalski zapowiada się na obiecującego napastnika, był bardzo aktywny, strzelił 3 efektowne brameczki, każdą w inny sposób. Jednak najważniejsze jest chyba to, by Widzew wygrywał sparingi z lepszymi klasowo drużynami, niż Lechia Tomaszów Mazowiecki. A liczę na to, że dalszy etap przygotowań Widzew spędzi na graniu z konkretnymi ekipami. Oby K. Sokalski i reszta nowych sprawdzili się i w tych trudniejszych pojedynkach. Pozdrawiam.

W meczu z Lechią nie błyszczeli ci, których Widzew już pozyskał a ci, którzy dopiero są testowani. Wypada mieć nadzieję, że ci drudzy po podpisaniu kontraktów nie spoczną na laurach, zadowalając się podpisaniem kontraktu. Pocieszające jest, że najbardziej chwaleni w tym meczu: Sokalski i Wawreńczuk są napastnikami - mogli by więc wzmocnić tę formację, która najbardziej potrzebuje wzmocnień. Ciekawe jednak, czy 19-letni, obdarzony dobrymi warunkami fizycznymi Sokalski i cztery lata starszy napastnik Floty Świnoujście potwierdzą wysokie umiejętności (po ewentualnym transferze) już w pierwszoligowych spotkaniach? Oby tak się stało.

Post został pochwalony 0 razy

erbe1 napisał:

. Ciekawe jednak, czy 19-letni, obdarzony dobrymi warunkami fizycznymi Sokalski i cztery lata starszy napastnik Floty Świnoujście potwierdzą wysokie umiejętności (po ewentualnym transferze) już w pierwszoligowych spotkaniach? Oby tak się stało.

Amen.

Post został pochwalony 0 razy

Według 90minut Piątkowski nie przejdzie do Widzewa. Szkoda, bo nie weźmiemy za niego żadnych pieniędzy a w przyszłym sezonie czekają go w Kielcach rezerwy. I najprawdopodobniej nie weźmiemy za niego złamanego grosza.

Post został pochwalony 0 razy

Ech... już mniejsza o Piątkowskiego. Grunt, żeby udało się wykupić B. Iwana z Wisły K.

Post został pochwalony 0 razy

K.i.t.t napisał:

Według 90minut Piątkowski nie przejdzie do Widzewa. Szkoda, bo nie weźmiemy za niego żadnych pieniędzy a w przyszłym sezonie czekają go w Kielcach rezerwy. I najprawdopodobniej nie weźmiemy za niego złamanego grosza.

No cóż pazerny dwa razy traci. Kontrakt był dogadany, kluby również porozumiały się odnośnie warunków transferu i wtedy pan Tyszkiewicz zaczął stawać nowe warunki, na które działacze Widzewa nie chcieli już przystać. Wypada się zgodzić z Bońkiem, twierdzącym, że prosić o przyjście do klubu to on mógłby Żurawskiego albo Szymkowiaka, ale nie rezerwowego w swoim klubie Piątkowskiego. Trwają za to rozmowy z innym pomocnikiem, który nie grał ostatnio zbyt wiele - Kolendowiczem. Mają też przyjechać na testy zawodnicy z Serbii oraz Białorusi.

RTS napisał:

Ech... już mniejsza o Piątkowskiego. Grunt, żeby udało się wykupić B. Iwana z Wisły K.

Dokładnie. Na szczęście rozmowy z Wisłą zostały podjęte i mam nadzieję, że zostaną uwieńczone sukcesem.

Post został pochwalony 0 razy

No i mamy niespodziankę. Widzew nie zaproponował nowego kontraktu kapitanowi drużyny Arturowi Wyczałkowskiemu i z dniem 1 lipca staje się on wolnym zawodnikiem.
Prócz tego testowani mają być Szczoczarz (22 lata - napastnik) i Gliwa (18-letni bramkarz) z Cracovii oraz dwaj Serbowie:Nenad Zecević, 28-letni pomocnik, który występował m.in. w Vojvodinie Nowy Sad, Hajduku Kula oraz Leotar Trebinia oraz Sasha Bogunović - 24-letni napastnik.
Ale ja czekam przede wszystkim na kolejne informacje otransferach (czyli o tych, którzy owe testy przeszli).


Post został pochwalony 0 razy

erbe1 napisał:

Prócz tego testowani mają być Szczoczarz (22 lata - napastnik) i Gliwa (18-letni bramkarz) z Cracovii

Pierwszy jest swietnym pilkarzem. Aż dziw bierze, ze Łukasza chcą z Cracovii puscic... co do bramkarza to nie wiem, ale juniorzy Cracovi są w półfinale MP wiec zapewne jest niezly...

Post został pochwalony 0 razy

Masahiko napisał:

erbe1 napisał: Prócz tego testowani mają być Szczoczarz (22 lata - napastnik) i Gliwa (18-letni bramkarz) z Cracovii Pierwszy jest swietnym pilkarzem. Aż dziw bierze, ze Łukasza chcą z Cracovii puscic... co do bramkarza to nie wiem, ale juniorzy Cracovi są w półfinale MP wiec zapewne jest niezly...

I Szczoczarz po jednym sparingu pojechał do domu. Sam przyznał, że jest w słabej formie i sił starczyło mu jedynie na 15 minut meczu. Przyczyną ma być leczenie kontuzji. Z tego powodu piłkarz nie grał przez ostatnich sześć tygodni. Wypada życzyć mu powodzenia w dotychczasowym klubie.
Sporo zawodników przewija się przez Widzew. Mam nadzieję, że selekcja zostanie dokonana właściwie i w miarę naszych niezbyt dużych możliwości finansowych uda się zbudować ciekawą drużynę. Zobaczymy jak widzewicy i zawodnicy testowani przez klub spiszą się w jutrzejszym spotkaniu sparingowym z Kolporterem Koroną Kielce? Oczywiście ważniejsza będzie gra, nie wynik - nie znaczy to jednak, że miałbym coś przeciwko temu, żeby któryś z napastników coś ustrzelił. Przy okazji ciekawe, jak zaprezentuje się kielecki atak bez Piechny i kontuzjowanego Gajtka?

Post został pochwalony 0 razy

erbe1 napisał:

Masahiko napisał: erbe1 napisał: Prócz tego testowani mają być Szczoczarz (22 lata - napastnik) i Gliwa (18-letni bramkarz) z Cracovii Pierwszy jest swietnym pilkarzem. Aż dziw bierze, ze Łukasza chcą z Cracovii puscic... co do bramkarza to nie wiem, ale juniorzy Cracovi są w półfinale MP wiec zapewne jest niezly... I Szczoczarz po jednym sparingu pojechał do domu. Sam przyznał, że jest w słabej formie i sił starczyło mu jedynie na 15 minut meczu. Przyczyną ma być leczenie kontuzji. Z tego powodu piłkarz nie grał przez ostatnich sześć tygodni. Wypada życzyć mu powodzenia w dotychczasowym klubie. Sporo zawodników przewija się przez Widzew. Mam nadzieję, że selekcja zostanie dokonana właściwie i w miarę naszych niezbyt dużych możliwości finansowych uda się zbudować ciekawą drużynę. Zobaczymy jak widzewicy i zawodnicy testowani przez klub spiszą się w jutrzejszym spotkaniu sparingowym z Kolporterem Koroną Kielce? Oczywiście ważniejsza będzie gra, nie wynik - nie znaczy to jednak, że miałbym coś przeciwko temu, żeby któryś z napastników coś ustrzelił. Przy okazji ciekawe, jak zaprezentuje się kielecki atak bez Piechny i kontuzjowanego Gajtka?

Mimo tego, że jestem kibicem Legii, ale bardzo chętnie włączę się do dyskusji.
Szczorzacz jest bardzo dobrym napastnikiem i też mnie zdziwiło, że Cracovia dała mu wolną rękę na szukanie klubu. To, że Szczorzacz nie trafił z formą na testach, to trudno i dobrze, że trener Widzewa teraz zorientował się, że Szczorzacz nie jest w formie. Gorzej by było, gdyby Szczorzacz przeszedł testy pomyślnie, trafiłby do Widzewa, a nie byłoby z niego żadnego pożytku w trakcie sezonu. A już nie raz były takie przypadki, że klub kupił zawodnika, wszystko dopięte, a niestety w czasie rozgrywek albo niewiele grał, albo grzał ławę, a jak grał, to bardzo słabo lub nieskutecznie. Nawet przed laty we Włoszech pamiętam kupiono Duńczyka Michaela Laudrupa, który miał być następcą obecnego właściciela Waszego klubu Zbigniewa Bońka, gdy ten przechodził z Juventusu do Romy. A Laudrup - okazało się, że był niewypałem i dlatego oddano go za bezcen do Barcelony.
I podobnie mogło być ze Szczorzaczem.

Post został pochwalony 0 razy

miki napisał:

Szczorzacz jest bardzo dobrym napastnikiem i też mnie zdziwiło, że Cracovia dała mu wolną rękę na szukanie klubu. To, że Szczorzacz nie trafił z formą na testach, to trudno i dobrze, że trener Widzewa teraz zorientował się, że Szczorzacz nie jest w formie. Gorzej by było, gdyby Szczorzacz przeszedł testy pomyślnie, trafiłby do Widzewa, a nie byłoby z niego żadnego pożytku w trakcie sezonu. A już nie raz były takie przypadki, że klub kupił zawodnika, wszystko dopięte, a niestety w czasie rozgrywek albo niewiele grał, albo grzał ławę, a jak grał, to bardzo słabo lub nieskutecznie. Nawet przed laty we Włoszech pamiętam kupiono Duńczyka Michaela Laudrupa, który miał być następcą obecnego właściciela Waszego klubu Zbigniewa Bońka, gdy ten przechodził z Juventusu do Romy. A Laudrup - okazało się, że był niewypałem i dlatego oddano go za bezcen do Barcelony. I podobnie mogło być ze Szczorzaczem.

W tym momencie przychodzi mi na myśl Andjelković - ten bałkański obierzyświat sprowadzony został do Widzewa z Fluminense Rio de Janeiro i miał być gwiazdą polskiej ligi. W sparingach strzelał wiele bramek i ówczesny trener mojej drużyny Darek Wdowczyk był nim zachwycony. Niestety strzelił tylko jedną bramkę w sezonie i bez żalu go pożegnaliśmy. Mam nadzieję, że transfery z tego lata będą dużo korzystniejsze, zwłaszcza, że Widzew sprowadza zawodników młodych, którzy jeśli się sprawdzą, mogą grać u nas przez lata.

Post został pochwalony 0 razy

erbe1 napisał:

miki napisał: Szczorzacz jest bardzo dobrym napastnikiem i też mnie zdziwiło, że Cracovia dała mu wolną rękę na szukanie klubu. To, że Szczorzacz nie trafił z formą na testach, to trudno i dobrze, że trener Widzewa teraz zorientował się, że Szczorzacz nie jest w formie. Gorzej by było, gdyby Szczorzacz przeszedł testy pomyślnie, trafiłby do Widzewa, a nie byłoby z niego żadnego pożytku w trakcie sezonu. A już nie raz były takie przypadki, że klub kupił zawodnika, wszystko dopięte, a niestety w czasie rozgrywek albo niewiele grał, albo grzał ławę, a jak grał, to bardzo słabo lub nieskutecznie. Nawet przed laty we Włoszech pamiętam kupiono Duńczyka Michaela Laudrupa, który miał być następcą obecnego właściciela Waszego klubu Zbigniewa Bońka, gdy ten przechodził z Juventusu do Romy. A Laudrup - okazało się, że był niewypałem i dlatego oddano go za bezcen do Barcelony. I podobnie mogło być ze Szczorzaczem. W tym momencie przychodzi mi na myśl Andjelković - ten bałkański obierzyświat sprowadzony został do Widzewa z Fluminense Rio de Janeiro i miał być gwiazdą polskiej ligi. W sparingach strzelał wiele bramek i ówczesny trener mojej drużyny Darek Wdowczyk był nim zachwycony. Niestety strzelił tylko jedną bramkę w sezonie i bez żalu go pożegnaliśmy. Mam nadzieję, że transfery z tego lata będą dużo korzystniejsze, zwłaszcza, że Widzew sprowadza zawodników młodych, którzy jeśli się sprawdzą, mogą grać u nas przez lata.

Zgadza się, też mi się przypomina ta sytuacja, ale mi się jeszcze jedna rzecz przypomina. Nie chcę obrażać Waszego klubu, ale nie wiem, czy w niektórych wypadkach Widzew jeśli idzie o transfery nie ma opinii specjalisty trafiania kulą w płot. Przypominają m sie sytuacje z lat 90-ych.
Zakupili piłkarzy o znanych nazwiskach, ale te nazwiska to był jedyny atut. Diemianienko, Borowka czy Curtianu. I co - niektórzy tylko trochę pograli i pokończyli kariery.
Mam tylko nadzieję, że Probierz stworzy zespół, który będzie w stanie walczyć jak równy z równym z każdym zespołem.

Post został pochwalony 0 razy

miki napisał:

Zgadza się, też mi się przypomina ta sytuacja, ale mi się jeszcze jedna rzecz przypomina. Nie chcę obrażać Waszego klubu, ale nie wiem, czy w niektórych wypadkach Widzew jeśli idzie o transfery nie ma opinii specjalisty trafiania kulą w płot. Przypominają m sie sytuacje z lat 90-ych. Zakupili piłkarzy o znanych nazwiskach, ale te nazwiska to był jedyny atut. Diemianienko, Borowka czy Curtianu. I co - niektórzy tylko trochę pograli i pokończyli kariery. Mam tylko nadzieję, że Probierz stworzy zespół, który będzie w stanie walczyć jak równy z równym z każdym zespołem.

Ukrainiec był w ogóle jednym z pierwszych cudzoziemców, jacy zawitali do naszej ligi. Niestety faktycznie było to już tylko nazwisko. Nie ta forma, nie ten wiek i zero zaangażowania. Drugi emeryt - Borowka był natomiast mistrzem w ilościach spożywanego alkoholu i tyle o nim, bo na więcej nie zasługuje. Nie zgodzę się jednak z Tobą co do Curtianu. Sasza dobrze rozgrywał piłkę i był solidnym graczem. Niestety po niepowodzeniach w walce o ligę mistrzów okazał się zbyt drogi i przeniósł się do ligi rosyjskiej. Jak się dalej rozwijała kariera reprezentanta Młodawii nie wiem. Wiem natomiast, że któregoś razu został pobity przez rosyjskich kibiców (nie pamiętam tylko, czy byli to "fani" jego, czy przecienej drużyny ). Na szczęście Widzew obecnie sprowadza wyłącznie młodych zawodników na dorobku, więc do podobnych sytuacji , jak dwie pierwsze nie powinno już dochodzć.
Ciekawi mnie natomiast jak będzie dalej wyglądało budowanie Widzewa po tym, jak Boniek złożył rezygnację z funkcji członka zarządu Stowarzyszenia Widzew. Na razie nie widać zbytniego entuzjazmu we wspieraniu klubu przez władze Łodzi, czy też lokalny biznes. A obiecanek było sporo. Jak do tej pory jednak pieniążki na klub wykładali Boniek pospołu z Szymańskim. Teraz dojdzie jeszcze pula z Canal + i trzeba mieć nadzieję, że to wystarczy, żeby utrzymać się w ekstraklasie. No chyba, że jednak znajdzie się jakaś potężna firma chętna do przejęcia utrzymania klubu.

Post został pochwalony 0 razy

erbe1 napisał:

Ukrainiec był w ogóle jednym z pierwszych cudzoziemców,

Otóż nie, bo pierwszymi cudzoziemcami, jacy zawitali do polskiej ligi byli Algis Mackievicius, Valdas Kasperavicius i Gintaras Kviliunas, którzy trafili z Żalgirisu Wilno ( wtedy jeszcze ZSRR ) do Jagiellonii Białystok.

erbe1 napisał:

Nie zgodzę się jednak z Tobą co do Curtianu. Sasza dobrze rozgrywał piłkę i był solidnym graczem. Niestety po niepowodzeniach w walce o ligę mistrzów okazał się zbyt drogi i przeniósł się do ligi rosyjskiej.

Być może tak, nie śledziłem dokładnie kariery Curtianu, więc może jest dużo racji w tym, co piszesz. A jeżeli tak, to szkoda, że nie udało się go na dłużej zatrzymać, bo byłoby z niego wiele pożytku w następnych sezonach. I to jest dowód na to, że to nie nazwisko gra w piłkę( Diemianienko, Borowka ), tylko zawodnik ( Curtianu ).

erbe1 napisał:

Na szczęście Widzew obecnie sprowadza wyłącznie młodych zawodników na dorobku, więc do podobnych sytuacji , jak dwie pierwsze nie powinno już dochodzć.

Zgadza się, tylko polskie kluby muszą wyeliminować jeden podstawowy błąd, jaki popełniają w szkoleniu młodzieży. Wypromują zawodnika, rozegra dobrze jeden, dwa sezony i ... sprzedają go za wysoką kasę zagranicę. Klub se ileź tam zarobi, a zawodnik często grzeje ławę, albo w ogóle siedzi na trybunach. I później kariera takiego piłkarza zbacza w bok. Jest to błąd popełniany praktycznie przez wszystkie kluby.
Nie chcę zbaczać z tematu, bo piszemy o Widzewie, ale przeykładem na powyższą tezę jest choćby próba sprzedania przez Legię Janczyka ( ponoć interesują się nim Liverpool i Tottenham ). Jeżeli Legia faktycznie chce go sprzedać, to ja się pytam po co i dlaczego. Dlatego, że ktoś się zachłysnął jego golami przeciwko Belgii. Moim zdaniem źle by się stało, gdyby go sprzedano, bo po co on by do nich odszedł - grzać ławę, siedzieć na trybunach.
Nie chcę się więcej nad tym rozwodzić, bo to nie jest wątek o Legii, tylko choidziło mi o kształcenie i szkolenie młodzieży w klubach.

Post został pochwalony 0 razy

miki napisał:

erbe1 napisał: Ukrainiec był w ogóle jednym z pierwszych cudzoziemców, Otóż nie, bo pierwszymi cudzoziemcami, jacy zawitali do polskiej ligi byli Algis Mackievicius, Valdas Kasperavicius i Gintaras Kviliunas, którzy trafili z Żalgirisu Wilno ( wtedy jeszcze ZSRR ) do Jagiellonii Białystok.

Pamiętam pojawienie się Litwinów w Jagiellonii i wiem, że to właśnie oni zapoczątkowali grę obcokrajowców w naszej lidze. Dlatego napisałem, że był jednym z pierwszych. Zjawisko to bowiem było wtedy jeszcze nowe i sam cudzoziemiec pomijając jego umiejętności i formę był już atrakcją klubową. Teraz atrakcją cudzoziemcy też nie zawsze są, bo też i głównych kryterium ich sprowadzania bardzo często jest cena a nie to, co zawodnik prezentuje na boisaku.
Co do Janzcyka to masz rację. Dla zawodnika w jego wieku ważna jest gra a nie siedzenie na ławce wielkiego klubu.

Post został pochwalony 0 razy

Ledwo wróciłem i spotyka mnie miła niespodzianka Otóż z mocnym akcentem rozgrywki ligowe rozpoczęła Łódź. I Widzew i ŁKS zaczęły od wygranych, robi to tym większe wrażenie, że oba kluby są beniaminkami.
Ambitna gra naszych młodych piłkarzy przyniosła swoje rezultaty. Szkoda, że nie widziałem tegoż meczu i mogłem ograniczyć się do telewizyjnych skrótów. Niemniej jednak taka gra napawa optymizmem. Cieszy też to, iż w lidze zaczyna strzelać (i to już w pierwszym inauguracyjnym meczu) nowy nabytek, K. Sokalski. Mam nadzieję, że mój ukochany Widzewek stawi też opór GKS-owi Bełchatów, choć zdaję sobie sprawę z tego, że będzie to mecz wyraźnie trudniejszy.
Przy okazji komentarza dotyczącego Widzewa chciałbym nawiązać do drugiej z kolei łódzkiej drużyny. Tu pragnę pogratulować ŁKS-owi zwycięstwa nad szczecińską Pogonią i rozpoczęcia rozgrywek z pozycji lidera.
Chyba nie przesadzę, jak stwierdzę, że w po pierwszej kolejce Łódź "rządzi". Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

Ledwo wróciłem i spotyka mnie miła niespodzianka Otóż z mocnym akcentem rozgrywki ligowe rozpoczęła Łódź. I Widzew i ŁKS zaczęły od wygranych, robi to tym większe wrażenie, że oba kluby są beniaminkami. Ambitna gra naszych młodych piłkarzy przyniosła swoje rezultaty. Szkoda, że nie widziałem tegoż meczu i mogłem ograniczyć się do telewizyjnych skrótów.

Mecz Widzewa na pewno mógł się podobać. Najważniejsze było to, że Michał potrafił zaszczepić w tych młodych przecież zawodnikach wolę walki, nieustępliwość i determinację. Nie było straconych piłek a dominowała walka na całym boisku. To chyba właśnie zadecydowało o końcowym sukcesie Widzewa. Widzewiacy wierzyli, że potrafią pokonać zespół z Grodziska i pokonali. Nie załamali się szybko zdobytą bramką (wyrównanie po 5 minutach). Na trybunach wspaniała atmosfera i oby tak dalej. Oczywiście nie ma co się zachłystywać tym zwycięstwem i mam nadzieję, że zawodnicy tego nie uczynią. Trzeba tak samo walczyć w kolejnych meczach i nie załamywać się ewentualnymi porażkami. Nasi młodzi gracze muszą się jeszcze sporo uczyć, ale są na dobrej drodze, żeby pokazać iż pierwsza liga to nie są dla nich za wysokie progi. W ten właśnie sposób (z niechcianych, niedocenianych w innych klubach oraz młodych łakomych sukcesów piłkarzy) tworzył się pierwszy wielki Widzew - drużyna z charakterem, do którego nawiązuje się obecnie. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby ponownie kroczyć tą drogą.
Również pozdrawiam i liczę na kolejne dobre występy Widzewa.
PS. Oby władze miasta wzięły się wreszcie za pomoc przy wykonaniu podgrzewanej murawy.

Post został pochwalony 0 razy