. .
Logo Fani piłki nożnej!
Eksperci w dziedzinie futbolu
 
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Fani piłki nożnej! Strona Główna » Szatnia
. Literatura Go back
Autor Wiadomość

Utwory których pisarzy preferujecie najbardziej?
William Shakespeare
0%
 0%  [ 0 ]
Johan Wolfgang Goethe
0%
 0%  [ 0 ]
Lew Tołstoj / Fiodor Dostojewski
12%
 12%  [ 1 ]
John Ronald Reuen Tolkien
25%
 25%  [ 2 ]
Wisława Szymborska
0%
 0%  [ 0 ]
Stanisław Lem
12%
 12%  [ 1 ]
Andrzej Sapkowski
12%
 12%  [ 1 ]
Marek Hłasko
25%
 25%  [ 2 ]
Homer
12%
 12%  [ 1 ]
Adam Mickiewicz / Juliusz Słowacki
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 8

RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu: Literatura
Ten wątek założyłem z uwagi na ciekawą dyskusję, jaka rozwinęła się pod tematem dotyczącym pierwszych urodzin forum. A szkoda by było zabijać tę dysputę tylko dlatego, że znalazła się ona nie pod tym tematem, co trzeba. Zdecydowałem się więc założyć odpowiedni wątek, tym bardziej, że niechcący ja sprowokowałem do dyskusji literackiej. Potem master huknął na temat Goethe'go i się zaczęło. Wink
A więc do rzeczy...
master napisał:
TYLKO NIE NIEMIECKI ROMANTYZM! Dotąd mi sie Goethe śni po nocach...
Jestem ciekaw, co sprawiło, że J. W. Goethe stał się Twoim koszmarem za życia? Laughing Już wiem, że nie "Faust" jest przyczyną tego. Troche pijesz pod adresem "Cierpień młodego Wertera". Co Ci się nie podoba w tym utworze? Czyżby ów "ból istnienia" tak Cię dobijał? Laughing
Ja wprawdzie "Cierpień..." nie za bardzo już pamiętam (czytałem je w szkole średniej), jednak "Fausta", którego przeczytałem nieco później długo nie zapomnę, tej tajemnniczości, tej przewrotności natury (za jaką możnaby uznać w tym dziele "Pana" i Mefistofelesa). Jednak chyba ten faustyzm -że tak powiem- czyli to dążenie do poznania natury świata i praw nim rządzących najbardziej mnie wciągnął. Także więc zgodzę się z Holt_'em, że to najlepsze jego dzieło. Jednakże nie wiem, czy wiecie, ale właśnie "Cierpienia..." za czasów Goethe'go były uznawane za hit, zresztą to właśnie ten utwór przysporzył mu największą sławę. Być może dlatego, że trafił idealnie w nastroje ówczesnych społeczeństw w Europie. Rolling Eyes
Co do "Lalki" to również mi się podobała, choć nie przeczytałem jej aż tyle razy, co Holt_ Laughing Jednak "Lalka" nie jest u mnie wyjątkiem wśród pozytywistycznych utworów. Generalnie jestem za duchem pozytywizmu, w oko wpadły mi też inne utwory A. Głowackiego (znanego może bardziej jako B. Prus), czy E. Orzeszkowej. Uwielbiam powieści H. Sienkiewicza, jak cała jego trylogia, czy historyczna powieść "Quo Vadis?", jednak z drugiej strony "Krzyżaków" nie mogłem strawić. Shocked Spodobały mi się też jego nowelki, choć za tym gatunkiem nie przepadam.Zresztą ja nie zaliczałbym Sienkiewicza do pzytywizmu. Dla mnie ten facet był po prostu emanacją romantyzmu w dobie pozytywizmu i tyle. Wink W kolejnej epoce preferuję raczej poezję, aniżeli prozę. Np. zdecydowanie nie przepadam za utworami S. Żeromskiego (mimo, że był tak blisko związany, podobnie jak Sienkiewicz z Łodzią Razz ). Te długie opisy nędzy i rozpoaczy, brudu, smrodu i ubóstwa... aż zbierało mi się na wymioty Wink Wyjątkiem jest tylko "Przedwiośnie". To była znakomita książka. Smile
Oczywiście poruszyłem tu tylko literaturę niejako klasyczną, ale tu dopuszczalna jest każda literatura. Także ta współczesna i nieklasyczna. Wink
Jestem też ciekaw co sądzicie o klasycznej literaturze rosyjskiej. Przyznam, że bardzo lubię utwory Tołstoja, Dostojewskiego. Ze wschodnich sąsiadów podobały mi się powieści Bułhakowa i na pewno "Matka" A. Pieszkowa, znanego może bardziej, jako M. Gorki, mimo, że osadzona w rewolucyjnych realiach i jest niejako wytworem współpracy pisarza z propagandą sowiecką (choć sam pisarz nie miał wiele do powiedzenia w tej kwestii). ?Jestem też ciekaw co myślicie o twórczości A. Puszkina... Wink

Przedstawiłem też ankietę, która będzie trwać przez 30 dni, począwszy od dzisiaj. Jestem bowiem ciekaw, czy bardziej preferujecie literaturę współczesną, czy wcześniejszą, prozę, dramat, czy poezję, realizm czy fantastykę, wreszcie czy wolicie literaturę obcą, czy naszą rodzimą, etc. Może trochę dużo jest tych opcji w ankiecie, ale było to konieczne. I tak było tych opcji więcej, ale nie chciało przejść Laughing Proszę też wszystkich, by tylko raz oddawać głos.

Trochę szkoda, że któryś z moderów zaczął już z lubością kasować posty spod wątku dotyczącego urodzin forum, zamiast wziąć na wstrzymanie i przenieść je tutaj. :/ Pisałem o tym pod "skargami na adminów" ale przecież można pisać niczym groch o ścianę. Evil or Very Mad

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Na początku chce napisac, że to nie ja kasowałem tamta dyskusję, tylko imć Masahiko (uśmiercił tym samym temat, który można teraz smiało zamknąc Wink )...
Dobra, przejdźmy do literatury. Tutaj nie jestem zbyt wielkim ekspertem, ale może cos zdołam napisac. Pisze od serca, a serce nie zna takiego słowa jak Ordnung, więc z góry psieplasiam za chaos Very Happy
naj sam przód (jak to mają w zwyczaju mawiac mohery Wink ) porusze temat "Cierpien młodego Wertera" czyli ksiązki, która stała się moim nocnym koszmarem. Fabuła sama w sobie nawet nie jest tak fatalna, irytujący jest tylko sposób jej przedstawienia - skoro pan Goethe chciał napisac cos nietypowego to mógł walnąć osiemdziesięciozgloskowiec z czterdziestoma zgłoskami wchodzącymi w skłd rymu - pewnoscia czytałoby się to łątwiej niz te listy... Praktycznie zabita została cała akcja, w dodatku, co zreszta w pewnym momencie zauważa Werter, było to praktycznie bredzenie szaleńca. Ja wiem, chodzi o to, zeby wszystko wyglądało jak najbardziej realistycznie (taki romantyczny Blair Witch - jeśli oczywiście Blair Witch może byc chocby w 0,5% romantyczne [no dobra, las w jakiś tam sposób JEST romantyczny] ), że niby to takie jedyne zapiski jakie się zachowały po naszym kochanym Werterze (a nie mówiłem? Blair Witch!), ale na miłośc boską - niech pan Goethe spróbuje to chociaż troche urozmaicic Very Happy Dodam tylko, żę na sam koniec książki odetchnąłem z ulgą - Werter się zabił, więc szanse na sequel są równe zeru Very Happy Co innego prequel (nawet mi prosze o tym nie wspominać Wink )...
Dobra, przejdźmy do Sienkiewicza - heh, RTS, troche się jakby różnimy Wink Jak kiedys czytałem trylogie to wymiekłem na 16 stronie... Z kolei "Krzyżaków" czytałem z wypiekami na twarzy - może dlatego, że czuje te klimaty, może dlatego, że akurat grałem w Baldura ( Wink ), może dlatego, e Macko z Bogdańca to mój imiennik (i nikt go nie pytał co sie stao) - nie wiem. Wiem tylko, że była to jedna z lepszych książek jakie przeczytałem. Co ciekawe, akurat te musiałem przeczytac (lektura). Dodam, że tylko dwie lektury obowiązkowe mnie zainteresowały - "Krzyżacy" oraz "Kamienie na szaniec" Wink
A jesli chodi o czytanie ot tak, dla rozrywki - preferuje raczej literature fantasy (zauważyłem, że wszyscy ludzie z mojego otoczenia tak mają - czyżby mit o scisłowcach bez wyobraźni okazał się byc bujdą?), szczególnie jesli autorem jest Terry Pratchett. Opróc tego mógłbym wspomniec tutaj jeszcze Tolkiena, ale jego lubi chyba 90% społeczeństwa Wink Do dzis pamiętam, kiedy jako 7-latek zacytywałem sie w "Rudym Dzilu" (i pare innych krótszych utworów tam było) Very Happy 3 lata temu dowiedziałem się, że to Tolkiena Smile
A jeśli chodzi o ulubioną lekturę - cóż, bez wątpienia jest to "Czarodziciel" Pratchett'a Wink Jak dla mnie najlepsza jego ksiązka Wink No i w ogóle Rincewind rlz Wink PODOBNIE JAK ŚMIERĆ Wink
Postuluje o dodanie do ankiety opcji "Inny" Wink

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
hmmm.....

Z pisarzy przerabianych w szkole....

O "Lalce" już wspominałem. Moim zdaniem to powieść wszechczasów w polskiej literaturze, tak wspaniałej gamy postaci o tak bogatej psychologii nie stworzył nie stworzył żadenpolski pisarz.

Sienkiewicz. "Trylogię" czytałem niemal tyleż razy co "Lalkę", to znakomita powieść akcji, taka pop-literatura tamtych czasów. "Krzyżacy" nieco mniej powalają, aczkolwiek są interesującą pozycją. Trzeba jednka pamiętać, że ten wielki pisarz potrafił popełnic takie gnioty jak "Rodzina Połanieckich", czy "Bez dogmatu"...

Żeromski jak dla mnie zbyt rozedrgany. Jeszcze "Przedwiośnie" coś w sobie ma, ale już "Popioły" to dla mnie męka.

Mickiewicz i Słowacki......bez watpienia wielcy poeci, ale........dziś już tylko w charakterze zabytków.

Z pisarzy obcych polecam Szekspira, Hugo ("Nędznicy"!), Haska, Dumasa.....no, i Agathę Christie, oczywiście


Z lieratury czysto rozrywkowej preferuję Folleta, Forsythe`a, MacLeana. Ludluma nie trawię, ostatnio spodobały mi się ksiązki Cobena. Z nieco poważniejszej współczesnej - np Johna Irvinga. Z polkiej literatury lekkiej - Chmielewska i Musierowicz (i proszę bez głupich uśmiesszków! Smile ).


Co jeszcze? Lem, zwłaszcza ten "środkowy". I bardzo polecam wszystkim książkę pt "Przygody Wernera Holta" Dietera Nolla, a zwłaszcza jej pierwszy tom.

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Holt_ napisał:
Mickiewicz i Słowacki......bez watpienia wielcy poeci, ale........dziś już tylko w charakterze zabytków.
O, przepraszam, II i IV cęść Dziadów mógłbym czytac nawet 5 razy dziennie Wink Sczególnie IV jest wspaniała. Pisze to z pełnym przekonaniem.

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
master napisał:
Postuluje o dodanie do ankiety opcji "Inny" Wink
W sumie to pozornie wydawałaby się rozsądne, ale jest kilka powodów dla których nie mogę tak uczynić. Po pierwsze, żeby sprawdzić to co pragnę sprawdzić (ewentualnie zbadać Wink ) przy opcji "inny" musiałaby być podopcja, w której każdy ankietowany mógłby (musiałby) wpisać nazwisko tego "innego" pisarza. Po drugie raczej nie przeszłaby jeszcze jedna opcja, bowiem jest już 10. Zresztą pisałem już, że nie chciała mi ankieta przejść, bo "za dużo opcji" i musiałem zrezygnować z kilku osób, m.in. z D. Alighieri'ego, J. Verne'a, A. Christie (o której wspomniał już Holt_), czy H. S. Beecher. Po trzecie -specjalnie dla Ciebie Smile - chciałem nawet dodać tę opcję, ale nie bardzo wiem, jak. Po kliknięciu na "zmień" pojawił mi się sam tekst posta bez ankiety - niestety.
master ponadto napisał:
A jesli chodi o czytanie ot tak, dla rozrywki - preferuje raczej literature fantasy
Bowiem w ogóle wiekszość ludzi w dzisiejszym świecie preferuje fantasy lub science fiction, albowiem jest najwięcej powodów, dla których ludzie [czytelnicy, ale również kinomani] uciekają w świat fantastyki. Jedni chcą w ten sposób choć na chwilę uciec od rzeczywistości i swoich codziennych lub i niecodziennych problemów, drudzy - w poszukiwaniu czegoś wyjątkowego, innego, niemającego nic wspólnego z szarą rzeczywistością przeciętnego Kowalskiego, Smith'a, innych z kolei porywa odkrywczość i wyzwania (tak było z wieoma dzisiejszymi naukowcami, których zainspirowało np. "20000 mil podmorskiej żeglugi". M. in. to chciałem też udowodnić, czy raczej sprawdzić poprzez ankietę. Teraz chyba i tak jest to musztarda po obiedzie.
Co do "Cierpień" master napisał:
Fabuła sama w sobie nawet nie jest tak fatalna, irytujący jest tylko sposób jej przedstawienia - skoro pan Goethe chciał napisac cos nietypowego to mógł walnąć osiemdziesięciozgloskowiec z czterdziestoma zgłoskami wchodzącymi w skłd rymu - pewnoscia czytałoby się to łątwiej niz te listy...
Rzeczywiście forma listów i mnie trochę przeszkadzała... Smile Ale nie sądzę, aby to miało "zabić akcję", jak to ciekawie ująłeś. Poza tym sam sobie przeczysz, masterze. Najpierw piszesz, że fabuła jest OK, a w następnym zaraz zdaniu twierdzisz, że akcja została "zabita". Chyba nie do końca tak jest.
Holt_ napisał:
Z pisarzy obcych polecam Szekspira, Hugo ("Nędznicy"!), Haska, Dumasa.....no, i Agathę Christie, oczywiście
Jest tylu znakomitych twórców, że nie sposób kogoś nie pominąć. Również uwielbiam dzieła W. Shakespeare'a, choć nie wiem czemu "Magbet" bardziej mi przypadł do gustu, niż "Hamlet" (w każdym bądź razie to drugie dzieło jakoś bardziej przeżywałem Wink ). Jeśli chodzi o kryminały to uwielbiam te do końca tajemnicze opowiadania D. A. Christie. Zresztą to się zaczęło chyba wtedy, gdy jako dzieciak sięgnąłem po "Przygody Sharlock'a Holmes'a" sir A.C. Doyle'a. Już wówczas uwielbiałem rozwiązywać (lub próbować rozwiązywać) zagadki, zanim główny bohater to uczynił. Później D. A. Christie to samo mi umożliwiała dając pewne wskazówki, pozwalając na kontynuowanie -nazwijmy to- moich zabaw w detektywa-czytelnika. Smile Natomiast co do A. McClean'a to czytałem jedynie "Athabaskę", ale książka bardzo mi się podobała, do tego stopnia, że kiedyś kupiłem egzemplarz w antykwariacie i cały czas ją mam (dobra, wiem, że to zabrzmiało niczym wyznanie szkota z dowcipów Laughing ). J. Chmielewskiej trochę kiedyś zasmakowałem, ale ostatnie jej książki -pisząc szczerze- troszkę zeszły na psy...
Holt_ napisał:
I bardzo polecam wszystkim książkę pt "Przygody Wernera Holta" Dietera Nolla, a zwłaszcza jej pierwszy tom.
Hm... Słyszałem o tym pisarzu, ale nie czytałem jego powieści. Rolling Eyes Jestem ciekaw, o czym pisze...

Post został pochwalony 0 razy
Masahiko


Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Po pierwsze: Usunalem wasze posty z tematu o urodzinach forum, bo był to po prostu ochydny OT i bez dyskusji wiecej, a jak sie komus nie podoba to zazalenia do admina.

Po drugie: z reguły lektury są fatalne, choc są wyjatki, i nie warto ich czytac (conajwyzej zeby dobrze zdac mature). Jakie lektury mi sie podobały? "W pustyni i w puszczy" Laughing


PS. Chyba byl juz podobny temat Wink

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Japoniec napisał:
jak sie komus nie podoba to zazalenia do admina.
Będą... Razz

Japoniec też napisał:
Po drugie: z reguły lektury są fatalne, choc są wyjatki
W niektórych przypadkach to prawda (np. "Nad Niemnem" Wink ), ale nie sądzę, by to się zmieniło na lepsze, dopóki dopóty Roman G. będzie ministrem edukacji... A tak na marginesie, to jest temat dotyczący literatury w ogóle, nie tylko lektur szkolnych.
Dalej Japoniec napisał:
, i nie warto ich czytac (conajwyzej zeby dobrze zdac mature).
Błąd.

Masahiko napisał:
PS. Chyba byl juz podobny temat Wink
A możesz wyjaśnić, czemu go nie zauważyłem? Tylo nie mów, że będziesz teraz kasował cały wątek... Laughing

master napisał:
O przepraszam, II i IV część Dziadów mógłbym czytać nawet 5 razy dziennie Wink
Może dlatego, że są bardzo mistyczne. Wink To wciąga.

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
RTS napisał:
Natomiast co do A. McClean'a to czytałem jedynie "Athabaskę",


poleceam nastépujáce pozycje:

"Dziala Nawarony"
"tylko dla orlow"
"48 godzin""
ï dwie perly sensacji - "Lalka na lancuchu" i "Sila strachu", ew. "Noc bez brzasku". Reszta juæ nie jest tak dobra, jak te wymienione wyzej.

RTS napisał:

J. Chmielewskiej trochę kiedyś zasmakowałem, ale ostatnie jej książki -pisząc szczerze- troszkę zeszły na psy...


o tak, tu sie zgodze, ale takie klasyczne pozycje jak""Lesio"czy "Wszystko czerwone"" sa nie do zdarcia


Holt_ napisał:
I bardzo polecam wszystkim książkę pt "Przygody Wernera Holta" Dietera Nolla, a zwłaszcza jej pierwszy tom.
Hm... Słyszałem o tym pisarzu, ale nie czytałem jego powieści. Rolling Eyes Jestem ciekaw, o czym pisze...[/quote]


o ile wiem to PWH sa jego jedyna powiescia wydana w Polsce. Ksiazka jest o mlodym Niemcu podczas II wojny swiatowej. Rewelacja.

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Holt_ napisał:
RTS napisał:
Natomiast co do A. McClean'a to czytałem jedynie "Athabaskę",


poleceam nastépujáce pozycje:

"Dziala Nawarony"
"tylko dla orlow"
"48 godzin""
ï dwie perly sensacji - "Lalka na lancuchu" i "Sila strachu", ew. "Noc bez brzasku". Reszta juæ nie jest tak dobra, jak te wymienione wyzej.
Dzięki. Smile W miarę wolnego czasu na pewno skorzystam. Smile

Holt_ napisał:
RTS napisał:

J. Chmielewskiej trochę kiedyś zasmakowałem, ale ostatnie jej książki -pisząc szczerze- troszkę zeszły na psy...

[...] ale takie klasyczne pozycje jak""Lesio"czy "Wszystko czerwone"" sa nie do zdarcia
Zgadzam się. Smile


Holt_ napisał:
RTS napisał:
Holt_ napisał:
I bardzo polecam wszystkim książkę pt "Przygody Wernera Holta" Dietera Nolla, a zwłaszcza jej pierwszy tom.
Hm... Słyszałem o tym pisarzu, ale nie czytałem jego powieści. Rolling Eyes Jestem ciekaw, o czym pisze...



o ile wiem to PWH sa jego jedyna powiescia wydana w Polsce. Ksiazka jest o mlodym Niemcu podczas II wojny swiatowej. Rewelacja.
Czy czasem ta powieść nie była już ekranizowana? Nie tak dawno oglądałem dramat wojenny, czy raczej psychologiczny, w którym młody Niemiec trafił do elitarnej szkoły SS, w której -podobnie jak i inni "uczniowie"- nie czuł się najlepiej. Rolling Eyes
Poza tym pozwól zgadnąć... Czy aby Twój nick nie nawiązuje przypadkiem do nazwiska bohatera "PWH"? Wink

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
RTS, nie do końca sobie zaprzeczyłem - otóż sama fabuła książki nie była zła (to staczanie sie w otchłan szaleństwa, jak zapewne ująlby to Rogucki Wink ), ale akcja została zabita. O co mi chodzi? Có, pisałem już - ciekawy pomysł na główny wątek, jednak przez taka a nie inną formę czytelnik odnosi wrażenie, że tutaj praktycnie nic sie nie dzieje... Dlatego napisałem co napisałem - fabuła mi sie podoba, akcja została zabita. Dziękuję Wink
A co do "Dziadów" - dzisiaj na niemieckim zrobiła sie mała dyskusja nt "Dziadów" (a potem ogólnie juz o lekturach) - głównie dlatego, że wymsknęło mi się, że "Dziady" cz. III były dziadowskie (cóż, taka jest moja opinia)... No i odezwał sie kolega Miłoszem zwany, który stanowczo temu zaprzeczył Wink Co do pozostałych części - zgadzaliśmy się ze soba Wink
Za to bardzo interesujący był wątek Gustawa - odnosze wrażenie, że Konrad, Gustaw oraz widmo z II części to jedna i ta sama osoba. Wiem, wiem, odkrywcze to to nie jest, ale przynajmniej wreszcie jakos mi wszystko zaczęlo do siebie pasować Very Happy No i kto powiedział, że internet niczego mnie nie nauczy? Wink
Made in Japan Razz napisał:
ochydny OT
Ohydny błąd... Razz

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Śro 17:59, 18 Paź 2006, w całości zmieniany 1 raz
Pucek
Administrator

Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 1121
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Masahiko napisał:
Po pierwsze: Usunalem wasze posty z tematu o urodzinach forum, bo był to po prostu ochydny OT i bez dyskusji wiecej, a jak sie komus nie podoba to zazalenia do admina.




Massss, jako mod mozesz dzielic tematy. Zrob to nastepnym razem. I tak rob zawsze, jesli tylko mozna.

A ten temat niech bedzie pomiimo, ze wczesniej byl temat 'ksiazki'.
Bo komu zalezy? Confused

nie mam zamiaru usuwac tego tematu

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Cholera! Gdzie są te "Książki", bo ja do chwili obecnej nie mogę tyego znaleźć. Sad Poza tym "Literatura" to trochę szersze pojęcie, więc chyba wszystko OK. Rolling Eyes

Post został pochwalony 0 razy
Tony Halik


Dołączył: 17 Paź 2006
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: te pytania?
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
hmm...z tego grona wybralem... M.Hłaske -duzy talent ,nie zebym nie docenial pozostalych pisarzy ,ale jakos mi ten styl Halski zawsze sie podobal

zreszta jesli byla by wspominana opcja "inny" to bym ja wybral - Orwell pisal switnie ,a z wspolczesnych pisarzy to chyba Lysiak -uwielbiam jego ksiazki o Napoleonie i powiesci historyczne Wink

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
RTS napisał:
Czy czasem ta powieść nie była już ekranizowana?


owszem, ale ostatnio pokazano ten film w polskiej TV chyba w latach 80-ych.

[link widoczny dla zalogowanych]


RTS napisał:

Nie tak dawno oglądałem dramat wojenny, czy raczej psychologiczny, w którym młody Niemiec trafił do elitarnej szkoły SS, w której -podobnie jak i inni "uczniowie"- nie czuł się najlepiej. Rolling Eyes


nie, to nie to Smile

RTS napisał:

Poza tym pozwól zgadnąć... Czy aby Twój nick nie nawiązuje przypadkiem do nazwiska bohatera "PWH"? Wink



niewiarygodne, jak na to wpadłeś, Holmes? " Smile

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Wiele osób proponowało mi książki M. Hłaski, ale jakoś jeszcze po nie nie sięgnąłem. Chyba pora wreszcie ruszyć moje 4 litery do sięgarnii Wink

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
RTS napisał:
Wiele osób proponowało mi książki M. Hłaski, ale jakoś jeszcze po nie nie sięgnąłem. Chyba pora wreszcie ruszyć moje 4 litery do sięgarnii Wink


he, he.....a wiesz, co ktoś kiedys (podobno Słonimski) powiedział o Hłasce?

"Tez mi pisarz.....Andrzejewski wszystko za niego pisze, a ten tylko wstawia k......a mać!"

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Podobno styl, czy raczej atmosfera utworów M. Hłaski były b. zbliżone do tych J. Andrzejewskiego. Ale nie musi to koniecznie oznaczać, że M. Hłasko korzystał niejako z pomocy Andrzejewskiego. Smile Może był tylko zapatrzony w niego Rolling Eyes Cóż... chyba sam będę musiał się przekonać o wartości pisarza. Wink

Post został pochwalony 0 razy
Red_Devil


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 901
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Holt_ napisał:

Sienkiewicz. "Trylogię" czytałem niemal tyleż razy co "Lalkę", to znakomita powieść akcji, taka pop-literatura tamtych czasów. "Krzyżacy" nieco mniej powalają, aczkolwiek są interesującą pozycją.


Holcie mógłbyś mniej więcej napisać ile razy czytałeś "Trylogię"? Wink.
Dla mnie to zdecydowanie najlepsze książki jakie czytałem w życiu. Miejscami: "Potop", "Ogniem i Mieczem", "Pan Wołodyjowski". Nie chwaląc się - w moim 20-letnim życiu przeczytałem je po 4 razy Wink. Master polecam - początki bywają mniej ciekawe, ale uwierz mi, że się rozkręci Smile. "Krzyżaków" również uznaję za pozycję interesującą. Tak to cóż jeszcze mogę polecić... Z lektur - "Lalkę" do której muszałem się zmuszać , a wciągnęła naprawdę nieźle, no i pokręconą "Ferdydurke" Witolda Gombrowicza. A nie z lektur - "Faraon" Bolesława Prusa i "20 000 mil podmorskiej żeglugi" Juliusza Verne'a. Pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
Masahiko


Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
A ja wypozyczylem sobie ksiazke Łysiaka - "Cesarski Poker". Czytał ktoś moze Question Very Happy Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Przenoszę tutaj post miki'ego, do którego mam prośbę, aby zwracał uwagę na to, pod jakim wątkiem pisze swój komentarz. Wink

W swoim poście miki napisał:
Ja lektury rzadko czytałem. Przede wszystkim czytałem opracowania lektur. Choć trylogię Sienkiwicza przeczytałem, bo była ciekawa.
_________________
Kibic Legii pozdrawia kibiców wszystkich polskich drużyn


Post został pochwalony 0 razy
aspazja


Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lipsko/Ostrowiec Św.
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Głos oddałam na Hłaskę. Nie zawsze jestem w stanie czytać jego utwory, muszę mieć specjalny nastrój, ale czasem bardzo tego potrzebuję. Poza tym kumpel od kieliszka patrona mojej szkołyWink.
Chyba kiedyś pisałam o moich ulubionych ksiązkach (więc chyba jednak temat taki był), więc nie będę się powtarzała.
Co do lektur- część mi się naprawdę podoba. Ostatnio nie jestem wv stanie czytać nic innego, tak mam przeładowny program.
Aktualnie czytam "Ferdydurke"- i mam takie pytanie- czy w innych szkolach tez jest to aktualnie lektura obowiazkowa? Bo niby jest to odgórnie ustalane, ale są różnice jednak.
Ogólnie to słyszałam ze maja tą ksiązkę skreślić z listy lektur, ale pytam o to, bo w Ostrowcu ze względu na osobę Gombrowicza "Ferdydure" urasta do miana najważniejszej lektury Wink.

Post został pochwalony 0 razy
Masahiko


Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
U mnie "Ferdyrurke" bedziemy omawiac całą, choć chyba na podstawie fragmentów. Nie wiem zreszta jak to ma byc - w poniedzialek zaczynam przerabiac, ale narazie czytam Łysiaka Razz

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Polecam Ci, M<asahiko to przeczytać. Mówiąc gwarą młodzieżową - totalny odjazd. Wink Oczywiście trzeba załapać o co chodzi autorowi, ale sądzę, Że nie będziesz żałował, jęsli przyczytasz tę książkę całą.Wink

Post został pochwalony 0 razy
Masahiko


Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Wiesz co jest najgorsze? Juz chce zaczac czytac lekture, a tu nagle w szkole konczymy ja przerabiac i po pierwsze znam akcje ksiazki i po drugie jest juz przerobiona. To samo mam z "Ferdydurką", ale chyba jednak przeczytam...

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Masahiko napisał:
Wiesz co jest najgorsze? Juz chce zaczac czytac lekture, a tu nagle w szkole konczymy ja przerabiac i po pierwsze znam akcje ksiazki i po drugie jest juz przerobiona. To samo mam z "Ferdydurką", ale chyba jednak przeczytam...
He, he. Ze mną też tak było i z niejednym uczniem. Laughing Mimo wszystko polecam. Smile

I jeszcze jedna sprawa: do userów: po raz drugi i ostatni przenoszę posty z tematu "Nasze forum ma już rok", dotyczące literatury i lektur pod właściwe miejsce:

erbe1 w swoim poście napisał:
Christof napisał:

PS - master - ja za najgorszą (najnudniejszą) książkę uważam "Lalkę".

Jeśli już idziemy śladem lektur szkolnych, to proponuję "Ludzi bezdomnych". W ogóle Żeromski to największy nudziarz. W liceum zbojkotowałem go i za każdą lekturę dostawałem palanta. Obniżyło mi to ocenę z języka polskiego, ale wytrwałem.


Odpowiadając erbemu1, Janisz napisał:
Erbe napisał:
Jeśli już idziemy śladem lektur szkolnych, to proponuję "Ludzi bezdomnych". W ogóle Żeromski to największy nudziarz.


Mój Boże, punkt dla tego Pana Very Happy Podpisuję się pod tym stwierdzeniem rękami i nogami Smile


Post został pochwalony 0 razy
Red_Devil


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 901
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
RTS napisał:
Masahiko napisał:
Wiesz co jest najgorsze? Juz chce zaczac czytac lekture, a tu nagle w szkole konczymy ja przerabiac i po pierwsze znam akcje ksiazki i po drugie jest juz przerobiona. To samo mam z "Ferdydurką", ale chyba jednak przeczytam...
He, he. Ze mną też tak było i z niejednym uczniem. Laughing Mimo wszystko polecam. Smile

Dopisuję się do tego Smile I przyznaję się bez bicia, że robiłem to regularnie Wink.
Teraz wziąłem się za "Quo Vadis". Mam nadzieję, że wytrwam...

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Oj, wstyd przyznać, ale "Quo Vadis" nie przeczytałem. Embarassed Zresztą - za wyjątkiem Trylogii i niektórych nowel- jakoś nie trawię H. Sienkiewicza. Zresztą głównym powodem było to, że zanim się do tego zabrałem, to już omawiano to w liceum i zdradzono mi całą fabułę. To mnie już ostatecznie zniechęciło do przeczytania tego.

Co do wytrwalszych czytelników i będących zarazem zainteresowanych historią bardzo polecam niełatwą, ale niezwykle ciekawą książkę Hannah Arendt "Korzenie totalitaryzmu". Jest to wprawdzie pozycja naukowa, ale w zasadzie (przynajmniej wg mnie) niewiele się różni od beletrystyki, jeżeli odejmiemy aparat naukowy (np. przypisy). A dlaczego jest to propozycja dla wytrwałych? Choćby dlatego, że książka jest dwutomowa (choć w drugim tomie są praktycznie tylko przypisy i bibliografia Laughing ), ale przede wszystkim Hannah pisała bardzo rozwlekłe i długie zdania, stąd niektórym może się trudniej czytać. Autorka w fascynujący sposób opowiada o dziejach politycznych, ale przede wszystkim społecznych Europy, które niechybnie prowadzą do powstania najgorszych i najbardziej antyludzkich ustrojów w dziejach ludzkości. Nie zapomina też o stereotypach, które są bardzo groźną bronią, zwłaszcza w niewykształconych i sfrustrowanych społeczeństwach, czy o szoku, jakiego doznali biali Europejczycy, kiedy po raz pierwszy zetknęli się z czarnoskórymi oraz o konsekwencjach tego (zwł. w epoce Darwina). W imponujący sposób udowadnia też, że powstanie systemów totalitarnych, czy to w Niemczech, czy ZSRR było naturalną konsekwencją tego, co wcześniej działo się nie tylko w tych krajach, ale i w całej Europie oraz w koloniach. H. Arendt opisuje też wiele szkujących obrazków z nazistowskich Niemiec, później uzupełniła to materiałami z ZSRR, Później, bo z sowietami nie było tak łatwo (H. Arendt mieszkała z początku w Niemczech). Jeśli ktoś obawia się całej serii dat i wydarzeń, to nie ma obaw. Smile Dat jest, jak na lekarstwo, zaś autorka zwraca główną uwagę na to, co i jak wpłynęło na powstanie takiego monstrum oraz na to, co dzieje się z jednostką w systemie bezjednostkowym, jakim jest każdy totalitaryzm. Z autopsji potwierdzam, że książka potrafi szokować, zaskakiwać, ale przede wszystkim fascynuje. I choć z początku jest ciężkawo, to z każdym następnym rozdziałem czytelnik wciąga się coraz bardziej (czyli jest tak, jak z większością zwykłych książek Very Happy ), zaś po przeczytaniu treść "Korzeni..." na długo pozostaje w pamięci. Naprawdę, szczerze polecam.

Post został pochwalony 0 razy
Red_Devil


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 901
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Jo som napisał:

Teraz wziąłem się za "Quo Vadis". Mam nadzieję, że wytrwam...


No skończyłem - i z czystym sercem mogę polecić. I oczywiście standard - film ze trzy razy gorszy od książki.

Post został pochwalony 0 razy
Christof


Dołączył: 21 Paź 2005
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Króleskie Miasto Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Ostatnio wziąłem się za Pratcheta. Czyta się bardzo fajnie (i szybko - czytanie zarówno "Kolorów magii" jak i "Blasku fantastycznego zajęło mi po dwa dni). Zastanawiam się teraz, czy czytać następne książki w kolejności "jak leci", czy np. skupić się na razie na tomach o Rincewindzie.

A najfajniejszą postacią jest pan "LUDZIE MNIE NIE DOCENIAJĄ" Śmierć Smile
No i jeszcze Bagaż Wink

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Ma ktos tutaj może "Ostatni Kontynent"? Wink Bo kurde tak sie dziwnie zlozylo, ze akurat kiedy wreszcie skonczylem "Ciekawe Czasy" (notoryczny brak czasu na "Czasy" Wink ) okazało się, że brakuje mi ostatniej części Sagi o Rincewindzie ("Nauki Świata Dysku" jakoś nie wliczam Wink )...
Gdyby ktos posiadał owe dzieło w formie pdf (na ten przykład) to byłoby mi bardzo miło gdyby mi ją udostepnił Wink Ale to tylko taka malutka prośba Smile
A, byłbym zapomniał - autorem jest Terry Pratchet Wink

Post został pochwalony 0 razy
Wyświetl posty z ostatnich:   
.
.
.
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Fani piłki nożnej! Strona Główna » Szatnia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB - Copyright © 2002-2004 the phpBB Group

JustFooty Theme v1.02 (readme) by Jakob Persson / Tesseract Media (copyright © 2004-2005 Jakob Persson)
In cooperation with BeautifulGame.net, forumthemes.org and bbstyles.net
.
. . .