Christof napisał:

Ja dużo kupuję na tzw. "taniej książce" (dzisiaj np. znalazłem "Nigdziebądź" Gaimana)

Farciarz. Z drugiej strony, ja obłowiłem się na kiermaszu książek w bibliotekach. "Dzienniki Gwiazdowe" Lema za 8 PLN, "Eryk" Pratchetta za 1,20 PLN i - uwaga - 3 tomy "Diuny" (Mesjasz, Bóg Imperator i Heretycy) za 2PLN. W sumie, nie od tomu.

Christof napisał:

Master - jeśli lubisz fantasy, to zainteresuj się cyklem "Archiwum Burzowego Światła" Sandersona. Na razie wyszły dwa tomy ("Droga Królów" i "Słowa Światłości"), z planowanych dziesięciu. Po przeczytaniu pierwszego tomu mam jak najlepsze wrażenia, a podobno drugi tom jest jeszcze lepszy. PS. Obydwa tomy to tzw. "opasłe tomiszcza", ale to dobrze

Heh, jakiś czas temu, gdy wybrałem się na małe "łowy" do Empiku, nawet trzymałem już tego Sandersona w ręku i do kasy miałem iść. No właśnie. Miałem. Bo zauważyłem na półce "Zamek Lorda Valentine'a" Silverberga. Pierwszy tom "Kronik Majipooru", na który od roku polowałem (jedyny, który wycofali ze sprzedaży, to cud, że znaleźli parę tomów na magazynie i znowu sprzedają). Aż się jakiś chłopak obejrzał na mnie gdy zobaczył moją żywiołową reakcję.

I cóż... Polecam. Świetnie się czyta, nie dziwota, że "Kroniki..." są jednym z bardziej wielbionych cykli SF. Pierwszy tom to głównie kreacja świata, ale kreacja znakomita, oczarował mnie jak swego czasu "Amerykańscy Bogowie" Gaimana. W sumie jest 6 tomów, całość przepięknie wydana przez Solaris. I też grube knigi.

Z innych tytułów polecam ze wszech miar "Kroniki Amberu" Rogera Zelazny'ego. Wydanie zbiorcze pierwszych pięciu tomów (tzw. "Kroniki Corwina", kolejne 5 to "Kroniki Merlina") dostałem w prezencie urodzinowym od siostry. Wielu uważa te dzieła, obok "Ziemiomorze" U. Le Guin i "Władcy Pierścieni" Tolkiena za najważniejsze klasyki fantasy. I nie dziwi mnie to ani trochę. Rewelacyjnie poprowadzona historia, w zasadzie co kilka-kilkanaście stron atakują nas nieoczekiwane zwroty akcji, które, co ciekawe, wcale nieoczekiwane nie były, nawet największy szok w książce z perspektywy czasu wydaje mi się czymś zaplanowanym od bardzo dawna. Coś jak historia Emhyra var Emreisa u Sapkowskiego.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Pią 22:44, 04 Wrz 2015, w całości zmieniany 1 raz

master_of_flamaster napisał:

Christof napisał: Ja dużo kupuję na tzw. "taniej książce" (dzisiaj np. znalazłem "Nigdziebądź" Gaimana) Farciarz.

Uważałbym się za farciarza, gdybym znalazł coś z mojej listy książek poszukiwanych Tj. "Elantris" Sandersona, trzeci i czwarty tom "Starshipa" Resnicka; muszę też uzupełnić cykl "Zaginiona Flota" Campbella.

master_of_flamaster napisał:

Heh, jakiś czas temu, gdy wybrałem się na małe "łowy" do Empiku, nawet trzymałem już tego Sandersona w ręku i do kasy miałem iść.

A tego akurat nie kupowałem w Empiku, tylko w Bonito. Jeszcze trafiłem na wakacyjną promocję, więc dałem tylko 38 PLN za tom (normalnie, np. w Empiku musiałbym zapłacić 59 PLN za tom). Oczywiście ja mam to szczęście, ze mam niedaleko punkt odbioru i nie musiałem płacić za dostawę. W sumie nawet teraz - po zakończeniu wakacyjnej promocji i wliczając koszty dostawy - w Bonito wychodzi taniej niż w Empiku (pzy czym zaznaczam, ze nie sprawdzałem innych księgarni internetowych).

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Christof dnia Pon 22:14, 07 Wrz 2015, w całości zmieniany 1 raz

Christof napisał:

Uważałbym się za farciarza, gdybym znalazł coś z mojej listy książek poszukiwanych Tj. "Elantris" Sandersona, trzeci i czwarty tom "Starshipa" Resnicka; muszę też uzupełnić cykl "Zaginiona Flota" Campbella.

Jeśli angielski nie jest problemem, sprawdź tę stronę.
[link widoczny dla zalogowanych]
Nawet przystępna cena. Może Starshipa też znajdziesz, cholera wie, mi wyskoczyło tylko 7 stron książek Resnicka (wyszukiwarka na tytuł starship mercenary nic nie zwracała) więc odpuściłem.

Christof napisał:

A tego akurat nie kupowałem w Empiku, tylko w Bonito. Jeszcze trafiłem na wakacyjną promocję, więc dałem tylko 38 PLN za tom (normalnie, np. w Empiku musiałbym zapłacić 59 PLN za tom). Oczywiście ja mam to szczęście, ze mam niedaleko punkt odbioru i nie musiałem płacić za dostawę. W sumie nawet teraz - po zakończeniu wakacyjnej promocji i wliczając koszty dostawy - w Bonito wychodzi taniej niż w Empiku (pzy czym zaznaczam, ze nie sprawdzałem innych księgarni internetowych).

Najtaniej to w arosie wychodzi i w taniej książce (taniaksiazka.pl czy jakoś tak) chyba. Aros o tyle fajny, że znalazłem parę książek, których nigdzie indziej nie było (kupić - nie kupiłem, bo dorwałem inne, ważniejsze dla mnie, ale znalazłem ).

A z cenami to zależy na jaką promocję akurat trafisz. Swego czasu mieli na Ucztę Wyobraźni promocję - kupujesz dwie, za tańszą płacisz 1 grosz. Obejmowało również nowości (i proszę, taka promocja po wejściu ustawy byłaby niemożliwa). I w ten sposób przygarnąłem wtedy "Atrament" i "Tonącą Dziewczynę". Ten pierwszy właśnie czytam. Wciąż nie wiem, o czym konkretnie jest ten cykl (który uwielbiam BTW), ale może chociaż na koniec autor podsunie jakiś pomysł.

Tymczasem Mag mnie wkurzył. 5 listopada mieli wydać "Dom z Liści" Danielewskiego. Przełożyli premierę na styczeń (aczkolwiek niby termin już pewny na 100%). Czyli w tym roku z must have tylko "Trawa" Sheri Tepper i koniecznie "Hyperion" Simmonsa. Mógłbym kupić wcześniej, ale jak się dowiedziałem, że wyjdzie w "Artefaktach" i to od razu dwie części, odpuściłem. Czekam do listopada i kupię obie naraz. Chyba najpiękniej wydana seria "Maga". Do tego, jak da radę, "Wszyscy na Zanzibarze" Brunnera, drugi tom wydania zbiorczego "Kronik Amberu" i systematycznie uzupełniać muszę "Kroniki Majipooru". Część mam nadzieję przerzucić na siostrę w ramach prezentu świątecznego.

A, i koniecznie dalej przekopywać biblioteczkę domową (nie moją prywatną, książki zbierane wiele lat temu głównie przez ojca, który już sam nie orientuje się w swoich zbiorach ). Szczególnie po tym, jak parę dni temu wykopałem "Strefy Zerowe" Peteckiego, a dziś "Germinal" Zoli. I jeszcze "Małe niedole życia małżeńskiego" Balzaca. No i "Trzech Muszkieterów" Dumasa, ale o nich wiedziałem już od dawna. Teraz tylko obwoluty zaprojektować trzeba (niektóre książki są w niezbyt dobrym stanie, trzeba to samemu oprawić) i na półkę. Już moją.

Tymczasem w Tesco w Zielonej Górze nagle na stoisku z tanią książką sporo niezłych pozycji się pojawiło. Wszystkie po 7 PLN. Dzięki temu stałem się dziś dumnym posiadaczem "Po drugiej stronie cienia" Sendera. Podobno mocne, takie "Nigdziebądź", tylko w Polsce i mroczniejsze.

A tu ciekawostka. Gdybym nie miał większości pozycji, pewnie bym od razu całą prenumeratę zamówił. Wydanie całkiem przyjemne, dobija tylko kolejność i brak niektórych tomów. O ile pierwsze przeboleję ("Kolor Magii" nawet dla mnie był bardzo ciężkostrawny, chyba w połowie utknąłem, a przecież powieści np. z cyklu o straży pochłaniam w tempie 1/dobę jeśli się nie powstrzymam), o tyle drugie jest działaniem godnym potępienia. Zwłaszcza, że tych brakujących tomów mi tylko brakuje (plus cyklu o wiedźmach, który mi nie podchodzi, tylko "Carpe Jugulum" mnie zachwyciło, "Piramid", "Ruchomych obrazków", "Muzyki Duszy" oraz prawie całego cyklu o Moiście - w sumie sam nie wiem czemu).

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Pon 23:29, 07 Wrz 2015, w całości zmieniany 5 razy

[link widoczny dla zalogowanych]

Matko, ten Makowski jest nienormalny jakiś. Warto przejrzeć to, co pojawia się na obrazkach, dwa punkty widzenia. Podsiedlik i Makowski. I cóż... Ten drugi kłamie gorzej niż przeciętny poseł Platformy Obywatelskiej.

Chcą to uchwalić jeszcze przed wyborami. Niszczą czytelnictwo w tym kraju, sk... . Nie dość, że i tak Polacy prawie nic nie czytają, to oni jeszcze tym nielicznym postanowili utrudnić życie. A wielcy wydawcy się cieszą, bo teraz taki Zysk, MAG czy Prószyński już wszystkie książki na 6-7 dych wycenią. Nawet Pratchetty.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Śro 23:28, 09 Wrz 2015, w całości zmieniany 2 razy

Skończyłem czytać "Słowa Światłości". Sanderson odwalił kawał dobrej roboty i tyle. Na lubimyczytac.pl wystawiłem najwyższą ocenę. Teraz mogę tylko czekać, aż pojawi sie trzeci tom cyklu "Archiwum Burzowego Światła" (co, niestety, ma nastąpić dopiero w przyszłym roku).

Post został pochwalony 0 razy

Piszę tutaj, bo jest to mocno związane z książkami, w dodatku wielu wybitnych pisarzy tam publikowało.

[link widoczny dla zalogowanych]

Oficjalnie ogłaszam koniec świata.

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]

nie wiem w ktorym watku mialem ten artykul wkleic ale on mi sie osobiscie bardzo podoba ten fotograf ktory przezyl powstanie warszawskie pozniej kilkanascie lat mieszkal na zochodzie i znowu wrocil do polski jego podejscie do zycia i jego przemyslenia zyciowe moga czlowiekowi duzo dac do myslenia nalezy on napewno do mniejszosci ktory wypowiadaja sie krytycznie o powstaniu warszawskim on mial wtedy 15 lat i te powstanie przezyl mysle ze w swoim raporcie pokazuje on tez lustro polskiemu spoleczenstwowi a te lustro jak wiadomo nie kazdemu musi sie podobac ja z przyjemnoscia przezcytalem ten artykul i go tu wkleilem bo nie znajduje za wiele artykulow ktore do tej pory byly dla mnie osobiscie interesujace lub warte przypomnienia ten artykul dla mnie jest wartosciowy i go tutaj wkleilem pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Przeczytałem ostatnio cztery pierwsze tomy cyklu "Niszczyciel" Taylora Andersona. Niezła lektura. Czyta się to szybko i przyjemnie. Z grubsza rzecz ujmując - jest to historia niszczyciela z czasów II WŚ (już wtedy przestarzałego), który zostaje przeniesiony do alternatywnego świata. Tam USS Walker jest jednym z najpotężniejszych okrętów wojennych, a jego załoga musi opowiedzieć się po jednej ze stron odwiecznego konfliktu.

Póki co w Polsce wyszło pięć tomów tej serii; ogólnie jest ich w tej chwili dziesięć.

edit: nie mam pojęcia, czy Rebis ma w planach wydanie kolejnych tomów (podobny problem jest z "Gildią Błaznów" - Rebis wydał trzy tomy, a o kolejnych cisza).

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Christof dnia Sob 22:23, 24 Paź 2015, w całości zmieniany 3 razy

Coś mnie na ambitna literaturę wzięło. Przeczytana "Tonąca Dziewczyna" pióra C.R. Kiernan. Książka świetna, ale ciężka w odbiorze. W skrócie: pamiętnik dziewczyny chorej na schizofrenię. Do tego dużo fantastyki (acz cholera wie czy to fantastyka czy jej urojenia). Najgorszy moment, kiedy odstawiła leki - dosłownie włos się jeży na karku, kiedy czyta się wywody z tych kilkunastu stron.

Teraz coś lżejszego na tapecie, "Drozdy: Dotyk Przeznaczenia" Chucka Wendiga. Urban fantasy, mocno sensacyjna. Z bardzo cyniczną i ogólnie wredną główną bohaterką, która na dodatek, kiedy kogoś dotknie, widzi jak ten ktoś umrze. Przyjemne.

A w drodze do mnie trylogia "Prawdopodobieństwo" Nancy Kress. 21 PLN za całość, akurat w madbooks promocję maja na książki nieistniejącego już wydawnictwa Almaz. Się normalnie doczekać nie mogę, obok dylogii "Hyperion" Simmonsa i kolejnych tomów "Kronik Majipooru" Silverberga, trylogia N. Kress to takie moje wymarzone książki.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Czw 23:46, 26 Lis 2015, w całości zmieniany 1 raz

Nie najlepszą dla mnie informację ostatnio znalazłem. Otóż "Rebis" po wydaniu pięciu tomów "Niszczyciela" postanowił przerwać wydawanie tej serii. "Rebis" już wcześniej wyciął mi podobny numer z "Gildią Błaznów"

Post został pochwalony 0 razy

Christof napisał:

Nie najlepszą dla mnie informację ostatnio znalazłem. Otóż "Rebis" po wydaniu pięciu tomów "Niszczyciela" postanowił przerwać wydawanie tej serii. "Rebis" już wcześniej wyciął mi podobny numer z "Gildią Błaznów"

Niestety, częsta rzecz na naszym rynku wydawniczym. Upadek Almazu (czy może przerwa, jak sam właściciel to określa) spowodował, że dwie, podobno świetne, serie SF przestały być wydawane. Również MAG lubi ostatnio odpuszczać niektóre serie. Pozostaje nadzieja, że kiedyś wznowią wydawanie jak np. było z "Matthew Swiftem", na którego czwarty tom fani czekali bodaj 4 lata. Już nawet o Skoku 225 i Fabryce Słów się nie wypowiadam, na "Multirzeczywistość" kazali 4 lata jakoś czekać, "Geosynchronu" wciąż nie ma.

Post został pochwalony 0 razy

Jeśli chodzi o MAG-a, to cały czas czekam na trzeci tom "Rejsu Chathranda", który ma się pojawić w bliżej nieokreślonej przyszłości. O kolejne tomy "Archiwum Burzowego Światła" jestem raczej spokojny.

Post został pochwalony 0 razy

Christof napisał:

Jeśli chodzi o MAG-a, to cały czas czekam na trzeci tom "Rejsu Chathranda", który ma się pojawić w bliżej nieokreślonej przyszłości. O kolejne tomy "Archiwum Burzowego Światła" jestem raczej spokojny.

Andrzej Miszkurka na forum MAGa napisał:

Los poniższych serii jest niepewny. Być może dokończymy wszystkie, być może żadnej. Ostateczne decyzje podejmiemy po wakacjach 2016. Do tego czasu nie należy spodziewać się żadnych wiążących informacji. Jeśli czegoś tu nie ma, najprawdopodobniej definitywnie zniknęło z naszych planów. Jacqueline Carey – potencjalny termin wydania 2017 Karen Marie Moning - potencjalny termin wydania 2017 Robert V.S. Redick - potencjalny termin wydania 2017 Ian Cameron Esslemont - potencjalny termin wydania 2017 Libba Bray - potencjalny termin wydania 2017

Możesz się nie doczekać. MAG ostatnio lubi przerywać publikowanie niektórych autorów.

Post został pochwalony 0 razy

Jeśli podobał wam się "Kod Leonarda da Vinci", to polecam ostatnią powieść tego samego autora "Inferno".

Post został pochwalony 0 razy

Są w tej chwili dwie książki na które czekam. Pierwsza to "Elantris" Sandersona. Polowałem na nią już od kilku lat - aż doczekałem się na nowe wydanie (a że Sanderson to jeden z moich ulubionych autorów, traktuje to jako pozycję obowiązkową). Drugi tytuł to "Konan Destylator" Pilipiuka - najnowsza część przygód Jakuba Wędrowycza - bimbrownika, kłusownika, egzorcysty amatora

Post został pochwalony 0 razy

Christof napisał:

Są w tej chwili dwie książki na które czekam. Pierwsza to "Elantris" Sandersona. Polowałem na nią już od kilku lat - aż doczekałem się na nowe wydanie (a że Sanderson to jeden z moich ulubionych autorów, traktuje to jako pozycję obowiązkową). Drugi tytuł to "Konan Destylator" Pilipiuka - najnowsza część przygód Jakuba Wędrowycza - bimbrownika, kłusownika, egzorcysty amatora

Oj, niedługo wychodzą "Seveneves" Stephensona oraz wyczekiwany od dawna "Dom z Liści" Danielewskiego. Szykują się wydatki. Szczególnie, że dodatkowo MAG wydaje reedycje paru książek Gaimana. Piękne.

A na razie czytam sobie, w przerwie od "Sen i Śmierć" Crowley'a (strasznie ciężko się czyta tego autora, mimo, że zacne) "Północ Galaktyki" Reynoldsa. Bardzo przyjmeny zbiór opowiadań, acz widzę odniesienia do książek autora, których nie znam. Nie przeszkadza, na szczęście, w lekturze, ale jednak czekam z niecierpliwością na obiecane wznowienie pierwszych tomów "Przestrzeni Objawienia". A w kolejce czeka pierwsza część "Gateway" Pohla nabyta za niecałe 5 złotych.

Do tego przy okazji wizyty w Krakowie odwiedziłem księgarnię na Szewskiej, fajnie tam, za 5 dych nabyłem 5 książek. "Lato Helikonii" i "Zimę Helikonii" Aldissa, "Krokodylową Skałę" Sheparda, wspomnianą "Miłość i Sen" Crowley'a oraz "Królową Zimy" J. Vinge, na którą polowałem od dawna.

Do tego ostatnio nadrobiłem parę pozycji z klasyki SF. "Pierścień" Nivena i "Limes Inferior" Zajdla. Bardzo dobre powieści, polecam. Acz głównie za kreację świata, bo obie pozycje fabularnie są stosunkowo słabe.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Pią 20:51, 26 Sie 2016, w całości zmieniany 2 razy

Jeśli chodzi o SF, to w tej chwili kompletuję sobie dwie serie - "Zaginioną Flotę" Jacka Campbella i "Ogień ludzkości" Michaela Cobeya.

Post został pochwalony 0 razy

Christof napisał:

Jeśli chodzi o SF, to w tej chwili kompletuję sobie dwie serie - "Zaginioną Flotę" Jacka Campbella i "Ogień ludzkości" Michaela Cobeya.

[link widoczny dla zalogowanych]
Wszystkie wydane u nas książki z cyklu Cobley'a po 6,99. Od pewnego czasu mają promocję na MAGa, sporo książek w tej cenie sprzedają.

Niestety, w Zielonej Górze jakiś czas temu zamknęli sklep stacjonarny i nie mogę odbierać na miejscu, więc ostatnio Reynoldsa kupiłem niejako przy okazji, kiedy co innego kupowałem na prezent.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnimi latami zafascynowany jestem historyczną twórczością Robyn Young, chociaż fakt, że ostatnio nie mam za bardzo czasu na to hobby. Rok temu nie skończyłem najświeższej i ostatniej części trylogii i tak sie zawiesiłem. Ale jak tylko lato i złota jesień się skończą i ustąpią chłodom, postaram się wyłuskać deczko czasu na dokończenie.

Post został pochwalony 0 razy

Niestety, w końcu trzeba było przewrócić ostatnią stronę "Północy Galaktyki" Reynoldsa. Zbiór opowiadań ze świata Przestrzeni Objawienia. Bardzo dobre to.

Teraz tylko czekać na obiecane jakiś czas temu (acz termin to coś w stylu "kiedyś zrobimy") wznowienie cyklu, z którym, niestety, nie miałem okazji się zaznajomić (za późno przeprosiłem się z SF).

Obecnie na tapecie "Gateway. Brama do gwiazd" Pohla. Rewelacyjne. W kolejce czeka "Ziemiomorze", "Rzeki Londynu" albo pierwszy tom "Mrocznej Wieży". Albo któraś z pozostałych kilkudziesięciu nieprzeczytanych pozycji.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Sob 02:17, 01 Paź 2016, w całości zmieniany 1 raz

"Rzeki Londynu" też jakiś czas temu nabyłem. Udało mi się też zdobyć "Księżyc na Soho", czyli drugi tom. Czekają na swoją kolej
W tej chwili czytam "Mongoliadę", zaś w kolejce czeka już "Bezkres Magii" - zbiór opowiadań Sandersona.

Post został pochwalony 0 razy

Christof napisał:

"Rzeki Londynu" też jakiś czas temu nabyłem. Udało mi się też zdobyć "Księżyc na Soho", czyli drugi tom. Czekają na swoją kolej W tej chwili czytam "Mongoliadę", zaś w kolejce czeka już "Bezkres Magii" - zbiór opowiadań Sandersona.

i jak wrażenia? Przyznam, że kiedyś nawet myślałem nad zakupem, ake zniechęciły mnie opinie i ostatecznie wygrały 'Rzeki Londynu'.

A ja jakiś czas temu skończyłem 'Dom z Liści'. Super zabawa konwencją, super wątek samej relacji Navidsona. Wkurzał niestety drugi poziom narracji (przypisy Wagabundy). Niemniej jednak lekturę zaliczam do udanych. Teraz na tapecie 'Powrót z gwiazd' Lema. Zachciało mi się też przeczytać Civil War II od Marvela, więc muszę przeczytać tak na oko miliard różnych serii wydanych po Secret Wars, żeby móc przejść do tie-inów i się nie pogubić. Na razie za mną trzy ekipy Avengers (all new, new, uncanny), Iron-Man, Mockingbird, Ultimates. Czyli nie jestem nawet w połowie drogi do 'Road to Civil War'. Tyle dobrego, że na razie komiksy trzymają poziom. A skoro przy Marvelu jesteśmy, dodatkowo mam za sobą pierwszą serię z Kamalą jako Ms. Marvel i dotychczas wydane numeru Spiderman/Deadpool (rewelacyjny duet). Oraz run Ellisa z Moon Knightem (nie dziwię się, że uznawany za najlepszy). Polecam.

Post został pochwalony 0 razy

Czytam cały czas, ale może wymienię i polecę najlepsze książki przeczytane w 2016 roku:

J. Grzędowicz - Pan lodowego ogrodu, wszystkie części
Hanya Yanagihara - Małe życie
R. Forstchen - Sekundę za późno
Miłoszewski - Trylogia o Teodorze Szackim
J. Piekara Cykl Inkwizytorski

Post został pochwalony 0 razy

No, do uwikłania powoli się przymierzam. Wróciłem do dokończenia "Kingdom" R. Young i na powrót znowu się wciągnąłem. A tu już wyszła kolejna pozycja autorki: Sons of the Blood".

Post został pochwalony 0 razy

Liu Cixin, "Problem Trzech Ciał". Chińska SF, pierwszy tom najsłynniejszego cyklu autora. Na okładce przyrównywana do takich klasyków, jak "Diuna" czy "Fundacja". I... No, może z "Diuną" to przegięli, ale tylko troszkę. Takie połączenie kryminału i hard (chwilami bardzo hard) SF okraszone kapką historii, a nawet X-Files (tajne rządowe projekty, tajemnicze bazy wojskowe etc). A to wszystko osadzone w Chinach, od rewolucji kulturalnej (ledwie wstęp, ale bardzo istotny) do czasów współczesnych. Polecam. Szczególnie, że na ten rok Rebis zaplanował wydanie dwóch pozostałych części cyklu.

Post został pochwalony 0 razy

Na 2019 rok wydawnictwo Dom Horroru planuje premierę "Nawiedzonej waginy" Carltona Mellicka III.

Czytałem o tej książce. Nie wiem czy jest sens pisać o niej cokolwiek, bo tytuł mówi wszystko. Ale napiszę.

Otóż nasz bohater ma dziewczynę. Nasz bohater uprawia seks ze swoją dziewczyną. Podczas tegoż seksu z waginy dziewczyny bohatera wydobywają się dziwne odgłosy. Dziewczyna naszego bohatera twierdzi, że po prostu jej wagina jest nawiedzona i nie ma się czym martwić. Nasz bohater się jednak martwi. Martwi się jeszcze bardziej, kiedy, podczas jednego ze stosunków, z waginy jego dziewczyny wychodzi szkielet. Okazuje się, że wagina dziewczyny bohatera jest tak naprawdę portalem do świata umarłych. Nasz bohater postanawia wejść do środka i ów świat zbadać. Na miejscu poznaje piękną nieznajomą. A wydostanie się z tego świata wcale nie będzie takie proste.

Gratuluję wszystkim osobom, które nie odpadły po trzecim zdaniu.

Warto dodać, że autor ma na swoim koncie więcej hitów o równie interesujących tytułach, a które pewnie czekają w kolejce do przetłumaczenia na język polski. Pozwolę sobie przytoczyć kilka. „Adolf w krainie Czarów”. „Zrobiłem dziecko Córce Szatana”. „Korek analny dzieciątka Jezus”. "Szatan Burger".

Zaiste, nie mogę się doczekać aż przeczytam te arcydzieła. Zawsze marzyłem o raku mózgu.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Nie 00:06, 08 Lip 2018, w całości zmieniany 4 razy