Palm Street napisał:

To jakim cudem on tam jeszcze broni? Langerak ma kontuzję?

Tytoń jako jedyny NIE MA kontuzji. reszta po parę miechów.

Post został pochwalony 0 razy

No to zostały mu jeszcze jakieś dwa miesiące bronienia jeśli się nie ogarnie.

Post został pochwalony 0 razy

Palm Street napisał:

No to zostały mu jeszcze jakieś dwa miesiące bronienia jeśli się nie ogarnie.

Generalnie Tytoń miał sporo szczęścia, że w presezonie wszyscy złapali kontuzje. Debiut w lidze miał koszmarny, następne mecze nie były wcale lepsze. Kolejkę przed ostatnim meczem, gdzie obronił karnego zdarzyło się to...
[link widoczny dla zalogowanych]
Od 50. sekundy. Co z tego, że nawet solidnie gra przez cały mecz skoro takie sytuacje zdarzają mu się regularnie w tym sezonie? W Hiszpanii też słabo zaczynał, ale wszedł w sezon, w Niemczech wciąż jest tak samo beznadziejny. Menedżer dyplomatycznie się wypowiada, że jest z niego zadowolony, że nie ma pretensji, bo cała drużyna gra źle (podobnie koledzy z zespołu), ale powiedzmy sobie szczerze: jedyne, o co na tę chwilę musi się martwić Langerak to powrót do zdrowia. Bo z takim rywalem do miejsca w składzie to nawet Romek Weidenfeller by sobie poradził.

Post został pochwalony 0 razy

master trzeba zawsze optymistycznie patrzec do przodu po obronionym karnym moze teraz tylko byc lepiej moze jego kostium nerwowy sie troche uspokoi pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Dramat. Niestety, ale z Tytonia należałoby już definitywnie zrezygnować i dać szansę młodszemu Drągowskiemu czy Skorupskiemu, którzy za parę lat mogą być podstawowymi golkiperami w naszej kadrze. Z Tytonia już nic lepszego niestety nie będzie..

Post został pochwalony 0 razy

Palm Street napisał:

Dramat. Niestety, ale z Tytonia należałoby już definitywnie zrezygnować i dać szansę młodszemu Drągowskiemu czy Skorupskiemu, którzy za parę lat mogą być podstawowymi golkiperami w naszej kadrze. Z Tytonia już nic lepszego niestety nie będzie..

I tu pojawia się największy problem Nawałki. Tytoń ma u niego pewne powołania, bo trener go lubi. Podobnie jest z Cionkiem, którego sens trzymania w kadrze chyba selekcjoner już zgubił, tylko nie umie się przyznać do błędu. Poza tym w świadomości wielu kibiców, a nawet "ekspertów" Tytoń wciąż jest kojarzony z dobrym występem na Euro 2012. Oraz niezłym poziomem prezentowanym w La Liga.

Z kolei Drągowski i Skorupski to dla wielu dziwne wynalazki. Podobnie jak np. Fojut czy Golla. Albo Janusz Gol, który w Rosji gra regularnie.

Takie myślenie (plus obraz Grosickiego w oczach kibiców) również powoduje, że Nawałka spokojnie może obronić każdą swoją decyzję.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Pią 18:03, 23 Paź 2015, w całości zmieniany 1 raz

No nic, pozostaje czekać na selekcjonera, którego decyzje będą bronić zarówno logika oraz wyniki, a nie tylko jedno z tych. Dodatkowo przychylne są wobec Adasia media, ale za to już może dziękować Bońkowi. Musi wykorzystać swoją szansę na EURO, tam już wóz albo przewóz: będzie jednym z najlepszych w historii lub kolejnym przegrywem.

Mam nadzieję, że kiedy Nawałka skończy już swoją pracę dla reprezentacji to PZPN weźmie w końcu jakiegoś selekcjonera z zagranicy, który będzie potrafił spojrzeć na naszą ligę z zewnątrz.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Palm Street dnia Pią 19:10, 23 Paź 2015, w całości zmieniany 1 raz

[link widoczny dla zalogowanych]

jezeli to prawda co w tym artykule stoi to boniek zachowal sie wtedy po chamsku wobec tego czlowieka ale powinno sie posluchac zawsze obie strony czekam co boniek na to powie pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]

widac ze "dziennikarze" w polsce uwielbjaja te tematy i co jakis czas je wyciagaja zeby napelnic te gazety lub strony internetowe pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Mi się wydaje, że kadra Nawałki jest już zamknięta. Gdyby ktoś z zewnątrz chciał się dostać do tej kadry to musiałby zacząć rozgrywać takie mecze jak niedawno Lewandowski. Nasz trener wygląda na faceta, który lubi się otaczać osobami, które zna najlepiej.

Post został pochwalony 0 razy

Palm Street napisał:

Mi się wydaje, że kadra Nawałki jest już zamknięta. Gdyby ktoś z zewnątrz chciał się dostać do tej kadry to musiałby zacząć rozgrywać takie mecze jak niedawno Lewandowski. Nasz trener wygląda na faceta, który lubi się otaczać osobami, które zna najlepiej.

Niestety, wszystko wskazuje na to, że masz rację. Czyli nie mamy na Euro obrony (kontuzja albo kartka kogoś z dwójki Pazdan-Glik oznacza katastrofę), pomocy i zmienników dla tych kilku gwiazd. A, i z Fabianem jako pierwszym, Szczęsnym jako drugim i prawdopodobnie pośmiewiskiem Tytoniem jako trzecim.

Oczywiście, Obraniak czy Boenisch to raczej głupie pomysły i przy obecnym swoim poziomie dużo by nie wnieśli (Boenisch nie ze względu na poziom, a styl gry - w Leverkusen ledwie nadążają z asekuracją tego zawodnika, w kadrze po prostu gralibyśmy bez lewej strony). Ale już np. Perquisa chętnie znów bym w kadrze zobaczył. Może nie jako podstawowego, ale jako zmiennik byłby idealny- waleczny, zawsze daje z siebie 200% na boisku, nie odstawia nogi. Idealny w sytuacji, gdy do końca zostało 20 minut i trzeba bronić wyniku. Gdyby nie kontuzje, byłby przynajmniej na poziomie zdrowego i w formie Wilka albo Salamona. Nie wiem zresztą jak ten ostatni, ale jeśli nie obniżył lotów to również jest dobrym kandydatem w miejsce żartu selekcjonera nazwiskiem Cionek. Majewski też mógłby coś w środku pola pomóc, jeśli w tej Grecji wrócił do dawnej formy. Choć tutaj akurat miałbym wątpliwości. Ponadto wspominałem już takie nazwiska jak Golla, Gol czy Fojut. Dodajmy Teodorczyka, ale przy założeniu, że wreszcie wróci do zdrowia i formy. Oraz "Włochów" wspomnianych przez Palma, Zielińskiego i Skorupskiego.

Szkoda, że Nawałka jest zamknięty na swoją grupę zawodników. Bo parę nazwisk wręcz należy z niej wywalić.

Post został pochwalony 0 razy

Nie śledzę jakoś szczególnie Serie B, ale Salamon chyba nie jest w jakiejś szczególnej formie, bo ostatnio z pierwszego składu wypadł na ławkę rezerwowych i zanosi się, że w poniedziałkowym spotkaniu znowu tam usiądzie Z Krajncem rywalizacji wygrać nie musi, bo to dobrze zapowiadający się stoper, ale z Ceppitellim już zdecydowanie powinien. Oby jak najszybciej wrócił do pierwszego składu, bo wcale nie ma jakiejś niesamowitej konkurencji i powinien bez problemu być w stanie to zrobić.

W dłuższej perspektywie jednak jest w całkiem dobrej sytuacji, bo jego Cagliari jest głównym kandydatem do awansu w tym sezonie, a on jest młody i ma podpisany kontrakt na 5 lat z tym klubem. Zobaczymy jak się rozwinie jego sytuacja na przestrzeni najbliższych miesięcy.

Z Polaków w Serie B najlepsze recenzje do tej pory zbierał Tomasz Kupisz z Brescii

Post został pochwalony 0 razy

Palm Street napisał:

Z Polaków w Serie B najlepsze recenzje do tej pory zbierał Tomasz Kupisz z Brescii

Prawy pomocnik... Wystarczający argument, by go powołać. Ileż można grać beznadziejnym Grosickim.

Post został pochwalony 0 razy

W Brescii gra też dość często po lewej stronie. Co nie zmienia faktu, że jako alternatywa dla Grosickiego wart przetestowania chociażby na kilkanaście minut

Post został pochwalony 0 razy

Mateusz Miazga powołany na mecze eliminacyjne do MŚ reprezentacji Stanów Zjednoczonych. Wygląda na to, że straciliśmy bardzo obiecującego obrońcę. Nie mówię, że jestem zwolennikiem farbowanych lisów w kadrze, ale skoro była opcja by go przetestować, to można było to spokojnie zrobić.

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]

patrze tak na powolania nawalki i czytam dwa nazwiska ktore z niemiec wrucili do polski borysiuk i stepinski dla nich widocznie ten powrot byl strzal w dziesiatke ze nawalka ich powoluje do kadry bo to co te chlopaki pokazali w niemczech to najlepiej polozyc plaszcz milczenia pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Palm Street napisał:

Mateusz Miazga powołany na mecze eliminacyjne do MŚ reprezentacji Stanów Zjednoczonych. Wygląda na to, że straciliśmy bardzo obiecującego obrońcę. Nie mówię, że jestem zwolennikiem farbowanych lisów w kadrze, ale skoro była opcja by go przetestować, to można było to spokojnie zrobić.

Zastanawia mnie czy jest celowe nazywanie "farbowanym lisem" zawodnika, który grał w reprezentacjach obu krajów i czuje się jednocześnie Polakiem i Amerykaninem. Z tego wynika, że w kadrze takiej np. Hiszpanii gra masa farbowanych lisów, bo mało który czuje się Hiszpanem i tylko Hiszpanem.

Co innego w zawodniku, którego z Polską nie łączy w zasadzie nic i generalnie miałby nasz kraj gdzieś gdyby nie fakt, że jest za słaby na grę dla swojego kraju (jak np. Cionek), co innego w zawodniku, który czuje się zarówno Polakiem, jak też Niemcem, Amerykaninem etc. Taki zawodnik wyraża chęć gry dla obu krajów, a przyjmie ofertę tego, który będzie pierwszy.

Po co unosić się honorem i chrzanić, że takich "Polaków" nie potrzebujemy? Jakim prawem odmawiamy Podolskiemu czy Miazdze bycia Polakiem?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Nie 17:09, 08 Lis 2015, w całości zmieniany 1 raz

dzisiaj polska gra z islandia mam nadzieje ze nie bedzie pol pusty stadion tak jak z gibraltarem to bylo islandia ma mniej mieszkancow niz miasto lublin i zrobili oni spora niespodzianke ze wyeliminowaly oni holendrow a wiec powinien to byc ciekawy sparing w warszawie pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

dziwia mie niektore powolania do kadry jak wiadomo nawalka jest odpowiedzialny jako trener kogo powola ale pamietam jego wypowiedzi ze szanse na gre w reprezentacji beda mieli tylko te ktore tez graja w klubie widocznie ta jego wypowiedz juz nie jest aktualna bo inaczej to na ten dzisiejszy mecz nie bylo by peszki lub mili oni chyba te powolania dostali za "zaslugi" ze w eliminacjach strzelili bramki nawet piszczek ostatnio za czesto tez nie gra pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Zwycięstwo 4-2 z Islandią po niezłym meczu. Dobra postawa piłkarzy ofensywnych była trochę "niwelowana" słabszą grą w obronie - szczególnie in minus wyróżniał się tu Szukała, którego konto obciążają obydwa stracone gole. Generalnie znowu mieliśmy sporo niewymuszonych, bezmyślnych strat, po których powstawało zagrożenie pod naszą bramką.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Christof dnia Sob 11:29, 14 Lis 2015, w całości zmieniany 1 raz

https://www.youtube.com/watch?v=YqR2jV9NxNw

dopiero teraz obejzalem sobie te krotkie urywki tego wczorajszego meczu cieszy oczywiscie zwyciestwo bialoczerwonych kibice widzieli 6 bramek dotego pelny stadion i to na meczu sparingowym co do bramek to wedlug mnie nie bylo karnego ale stawia mi sie pytanie szanowny kamerzysta czy wy nie macie zadnej lupy kamerowej ta scene ktora doprowadzila do karnego powinno sie z lupa pokazywac jezeli nie macie to powinniscie sobie to zalatwic od zachodnich sasiadow brawa dla lewego znowu dwa gole chodz pierwsza i czwarta bramka dla polski to mozna tez troche "zawdzieczac" bramkarzowi islandii ktory nie zbyt szczesliwie sie przy tych obu golach pokazal co mnie cieszy jest to ze polska pokazala ze jest wstanie zmienic wynik z przegrywania na wygranie chodz trzeba to nadal tylko jako sparing traktowac ktory dal kibicom duzo radosci pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

robert lewandowski ma teraz 34 bramek na koncie brakuja mu 15 bramek zeby przegonic prowadzacego lubanskiego i mysle ze jak robert nie dostanie zadnej powaznej kontuzji on to tez dokona szkoda ze lubanskiemu ciezka kontuzja w meczu przeciwko anglii kariere tak mocno wtedy zerwala i on po powrocie juz nigdy nie wrucil do swojej najlepszej formy mysle ze mial by on napewno z 20cia bramek wiecej na koncie bez tej kilkaletniej kontuzji ale co zrobic takie jest czasami zycie lubanski musial przezyc ciezka kontuzje a wilimowskiemu wojna zabrala najlepsze lata pilkarskie oby lewandowskiego tylko omijaly grozne kontuzje pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Pytanie brzmi: co nam dał ten mecz? Wiemy, że Szukała nie nadaje się do gry w pierwszym składzie. Żadna nowość. Wiemy, że Szczęsny jest o klasę lepszy od Fabiana. To też wiedzieliśmy od dawna. Wiemy ponadto, że Glik, Krychowiak, Lewandowski to najważniejsze ogniwa kadry. Cóż za "nowość".

Do czego zmierza? Owszem, fajny mecz, fajne zwycięstwo, ale kompletnie niepotrzebne. Nie wiem czemu trener koniecznie musiał grać najlepszym składem. Mecze towarzyskie nie są po to, żeby upewniać się, że najlepsi zawodnicy rzeczywiście są najlepsi. W takich meczach powinno się testować jakieś nowe warianty, nowych zawodników. Kogo przetestował Nawałka? Zielińskiego. Którego zdjął zaraz po tym jak ten się w końcu rozkręcił.

Z drugiej strony, nie ma się czemu dziwić. Nawałka najwyraźniej zamknął selekcję i na Euro zawodnicy pojadą za zasługi. Przypomina się Engel.

Post został pochwalony 0 razy

master czytam tak ten twoj post i dochodze do wniosku ze ty za duzo patrzysz na bundeslige ktora zmienia twoj tok myslenia ty myslisz jak "niemiec" a to nie jest zdrowo miec "niemieckie myslenie" w polskiej rzeczywistosci no ale zarty zartami moze w meczu z czechami da nawalka wszystkim innym pograc i da tym trzem najlepszym "muskieterom" odpoczac skoro powolal 4 bramkarzy to niech zagra jedna polowe boruc druga tyton niech mila z peszkiem tez pokaza ze umia troche pograc ale nie sadze ze to tak bedzie pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

stary napisał:

master czytam tak ten twoj post i dochodze do wniosku ze ty za duzo patrzysz na bundeslige ktora zmienia twoj tok myslenia ty myslisz jak "niemiec" a to nie jest zdrowo miec "niemieckie myslenie" w polskiej rzeczywistosci no ale zarty zartami moze w meczu z czechami da nawalka wszystkim innym pograc i da tym trzem najlepszym "muskieterom" odpoczac skoro powolal 4 bramkarzy to niech zagra jedna polowe boruc druga tyton niech mila z peszkiem tez pokaza ze umia troche pograc ale nie sadze ze to tak bedzie pozdrawiam

Akurat powołania dla Boruca, który ostatnio stracił miejsce w składzie podobno, oraz Tytonia, który zaraz je straci (Langerak wraca do formy) są zabawne.

Chociaż najbardziej bawią powołania dla Peszki i Mili. W zasadzie możemy być pewni, że na Euro zawodnicy nie pojadą za formę, tylko za zasługi. I czego by nie robili, selekcja jest już zamknięta. Czyli w składzie będzie co najmniej 6 zawodników (Peszko, Mila, Piszczek, Tytoń, Grosicki, Rybus - ci zawodnicy grzeją ostatnio ławę), którzy pojadą jako turyści. Plus Cionek. Plus Szukała, acz może on zdąży odbudować formę. Na 23 osoby. Obawiam się, że jedna kartka/kontuzja spowoduje, że zabraknie nam piłkarzy.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Sob 17:49, 14 Lis 2015, w całości zmieniany 1 raz

master nie maluj "diabla" bo brak mi narazie przeciwnych argumentow trzeba po prostu miec pozytywne myslenie ze nie dojdzie do kontuzji lub kartki waznego pilkarza zreszta trzeba troche nawalke bronic dal pograc kapustce i zielinskiemu niechce wogule myslec ze lewandowski mogl by dostac kontuzje pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Cytat:

Wiemy, że Szczęsny jest o klasę lepszy od Fabiana. To też wiedzieliśmy od dawna.

I tak wolę Fabiana. Szczęsny z mojego punktu widzenia to taki niespełniony Neuer. Może i skalą talentu przewyższa Fabiana, ale co z tego skoro zdarzają mu się różnego typu zaćmienia z powodu przesadnej pewności siebie. To nie jest zbyt inteligentny (przynajmniej na boisku) bramkarz i niektóre głupie sytuacje sam prowokuje. Ostatnie EURO zostało mi mocno w pamięci i szczerze mam obawy czy sytuacja by się nie powtórzyła.

Fabiański ma lepsze wykopy, Szczęsny wyrzuty, a między słupkami Szczęsny jest minimalnie lepszy, ale mimo wszystko wystawiając go ryzykujemy dużo więcej.

Post został pochwalony 0 razy

Po udanych eliminacjach Nawałka za dużo nie zmieniał na koniec roku znatrzny trzon kadry zagrał. Pozytywem to, że jest dobra atmosfera, potrafią odrobić i Nawałka jakąś pozycje ma musiał ich opieprzyc po pierwszej bardzo słabej połowie gdzie był spacerek (poza golem dwie dobre okazje mieli ludzie z Islandii) Po przerwie gra znacznie szybsza i dynamiczniejsza. Strzelic solidnej Islandii, która umie się bronic nawet towarzysko 4 gole w 45min wygląda bardzo dobrze.
Mając jednak takiego Lewandowskiego można być znacznie spokojniejszym. Choc Lewandowskiego miał też i Smuda i Fornalik był to gośc grający już na zachodzie i sporo umiący a było jak było...
Z Czechami zobaczymy już większy przegląd co mamy i co Nawałka proponuje z swojej selekcji. Wyjdzie zupełnie inny środek i atak bez Lewandowskiego. Będzie to dobry materiał do wzglądu.

Islandczycy przyjechali do Polski na luzie po największym sukcesie w historii. Mają swoją chwilę dużej satysfakcji zawsze lekceważona przez możnych Skandynawów ze Szwecji, Danii czy Norwegów. Teraz to oni się śmieją, a cała 3 się szarpie w barażach i we Francji może być tak że zagra jeden z nich.

Darka tez trochę stoczono bo może komentować tylko towarzysko, a czas leci i to słychac. Mimo ogromnego wielkiego sentymentu te jego częste gdyby...niestety... do dziś mi gdzieś w uszach siedzi. Po Islandii...
(1.Nawałka zaczął o porażki 0-2 ze Słowacją w Poznaniu....2.Wchodzi Stępiński 20-latek z Chorzowa)
(1.Wrocław, 2. Stępiński teraz występuje w Ruchu, ale pochodzi z Sieradza. - martwi mnie ta powtarzalnośc błędów Szpaka choć to już nie od dziś norma)

Post został pochwalony 0 razy

Palm Street napisał:

I tak wolę Fabiana. Szczęsny z mojego punktu widzenia to taki niespełniony Neuer. Może i skalą talentu przewyższa Fabiana, ale co z tego skoro zdarzają mu się różnego typu zaćmienia z powodu przesadnej pewności siebie. To nie jest zbyt inteligentny (przynajmniej na boisku) bramkarz i niektóre głupie sytuacje sam prowokuje. Ostatnie EURO zostało mi mocno w pamięci i szczerze mam obawy czy sytuacja by się nie powtórzyła.

Ostatnie Euro to akurat dobry występ Szczęsnego. Przy tak grającej obronie miał bardzo wąski wybór - sprowokować karnego albo puścić bramkę. Ja osobiście uważam, że w tamtej sytuacji postąpił właściwie.

Palm Street napisał:

Fabiański ma lepsze wykopy, Szczęsny wyrzuty, a między słupkami Szczęsny jest minimalnie lepszy, ale mimo wszystko wystawiając go ryzykujemy dużo więcej.

Różnica jest taka, że Szczęsny wyciągnie to, do czego Fabian nawet nie wystartuje. Szczęsny nie wybije piłki przed siebie, nie zaliczy pustego przelotu, nie zaliczy występu jak Fabian ze Szkotami.

Porównując tych panów, trzeba odpowiedzieć sobie na jedno pytanie: czy z z Fabianem w bramce pokonalibyśmy Niemców w Warszawie? I to powinno mieć decydujące znaczenie przy wyborze bramkarza na Euro. Chyba, że znów trafimy na grupę śmiechu.

Sam nie jestem zwolennikiem Szczęsnego w bramce, ale Fabiana widzę w tej bramce jeszcze mniej. Kto w takim razie powinien bronić? Jeszcze pół roku temu powiedziałbym, że Boruc. Niestety, ten ostatnio postanowił obniżyć loty. Więc kto? Skorupski? Drągowski?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Nie 17:40, 15 Lis 2015, w całości zmieniany 2 razy

LUBU napisał:

Mając jednak takiego Lewandowskiego można być znacznie spokojniejszym. Choc Lewandowskiego miał też i Smuda i Fornalik był to gośc grający już na zachodzie i sporo umiący a było jak było...

Zadecydowała tak naprawdę jedna, poważna zmiana. Drugi napastnik, w tym przypadku Milik. Kiedy gramy dwoma napastnikami, rywal ma poważny problem. Oni chcą, żebyśmy skupili się na Lewandowskim. Wtedy Milik (lub kto inny) będzie miał dużo miejsca i nam strzeli. Z drugiej strony, odpuszczając choć trochę Roberta, żeby i temu drugiemu grało się gorzej, skazujemy się na egzekucję w wykonaniu napastnika Bayernu.

Do tego nie bez znaczenia jest wysoka forma reprezentacyjna samego Milika, który rzeczywiście te bramki strzela. I to jest klucz do sukcesu Roberta - nie tylko dostał partnera, ale dostał też partnera, który wiele mu nie ustępuje.

LUBU napisał:

Darka tez trochę stoczono bo może komentować tylko towarzysko, a czas leci i to słychac. Mimo ogromnego wielkiego sentymentu te jego częste gdyby...niestety... do dziś mi gdzieś w uszach siedzi. Po Islandii... (1.Nawałka zaczął o porażki 0-2 ze Słowacją w Poznaniu....2.Wchodzi Stępiński 20-latek z Chorzowa) (1.Wrocław, 2. Stępiński teraz występuje w Ruchu, ale pochodzi z Sieradza. - martwi mnie ta powtarzalnośc błędów Szpaka choć to już nie od dziś norma)

Najbardziej mnie rozbawiła jego kompletna niezdolność do wymawiania... imion Islandczyków. Zrozumiałbym jeszcze gdyby chodziło o nazwiska, ale nie umieć powiedzieć "Gylfi"? Skoro już jesteśmy przy Sigurdssonie, chyba ani razu nie rozpoznał go za pierwszym razem.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Nie 17:39, 15 Lis 2015, w całości zmieniany 1 raz