Być może sytuacja w przypadku naszych Orłów ulegnie zmianie. Wszak w prasowych ploteczkach przewijają się informacje o kandydatach na fotel prezesa piłki kopanej i wymieniani są tacy wychowankowie trenera Górskiego jak: Lato, Kasperczak, czy Lubański.
Ps. Tylko czekać, jak swoją kandydaturę zgłosi Jasiu Tomaszewski.

Post został pochwalony 0 razy

erbe1 napisał:

Być może sytuacja w przypadku naszych Orłów ulegnie zmianie. Wszak w prasowych ploteczkach przewijają się informacje o kandydatach na fotel prezesa piłki kopanej i wymieniani są tacy wychowankowie trenera Górskiego jak: Lato, Kasperczak, czy Lubański. Ps. Tylko czekać, jak swoją kandydaturę zgłosi Jasiu Tomaszewski.

w przypadku orlów nie ulegnie bo ci trzej panowie maja juz stanowiska w PZPN-ie,natomiast w przypadku polskiej pilki z pewnoscia moze to nastapic.Kandydatura Tomaszewskiego wcale nie wydaje mi sie smieszna,oczywiscie szans nie ma,ale porzadek to on by zrobil w tym pelnym korupcji bagnie ludzi ktorzy uwazaja sie za fachowcow.

Post został pochwalony 0 razy

endriu60 napisał:

Niemieccy pilkarze robili i robia bardzo duzo dla dobra pilki,ze wymienie teraz ich nazwiska Maier-trener bramkarzy Bayernu i reprezentacji niemiec do 2004 roku Vogts-trener i asystent trenera z wielkimi sukcesami Beckenbauer-wiadomo Heynkes-trener,menager<real> Netzer-menager Hamburger SV,w momencie najwiekszych sukcesow klubu-obecnie komentator kontrowersyjny ale jednak podobnie jak Braitner Hoeness-menager z wielkimi sukcesami Owerath-działacz pilkarski-prezez Bonhof-trener mlodzieżówki Szkocji Wimmer-w zarzadzie Borussi monchen o Mullerze i Holzenbeinie napisal stary czyli nie jest tak zle jak ty to widzisz!

no i?
Różnica jest praktycznie tylko taka, że ogólnie kluby niemieckie są po prostu silniejsze od polskich. I tyle.

W
Polsce Tomaszewski też jest kontrowersyjnym komentatorem, Żmuda był trenerem młodzieżówki, Ćmikiewicz trenerem seniorów, Szymanowski trenował młodzież wiślacką, Musiał jako trener zdobył brąż MP, Kasperczak wiadomo, Marx był cenionym trenerem we Francji, Lato posłował i senatorował, Wieczorek jest cenionym trenerem ligowym, Lubański menadżerem i komentatorem (a myśli o prezesurze).......więcej?

To, że za granicą karierę zrobił jedynie Kasperczak, to po prostu efekt tego, że nie mamy takiej marki jak inne nacje.

Post został pochwalony 0 razy

Holt_ napisał:

no i? Różnica jest praktycznie tylko taka, że ogólnie kluby niemieckie są po prostu silniejsze od polskich. I tyle. W Polsce Tomaszewski też jest kontrowersyjnym komentatorem, Żmuda był trenerem młodzieżówki, Ćmikiewicz trenerem seniorów, Szymanowski trenował młodzież wiślacką, Musiał jako trener zdobył brąż MP, Kasperczak wiadomo, Marx był cenionym trenerem we Francji, Lato posłował i senatorował, Wieczorek jest cenionym trenerem ligowym, Lubański menadżerem i komentatorem (a myśli o prezesurze).......więcej?

to że są silniejsze to wiadomo nie od dziś,tyle tylko ze ty podales przyklady polskich pilkarzy jako malo nie znaczace epizodki,a mnie chodzi o to aby utrzymac swoja pozycje i coś osiagnac,a nie tak jak np.Ćmikiewicz przejal selekcjonera po Strejlau na trzy mecze zreszta w plecy i do odstrzalu,zeby cos osiagnac to trzeba mieć troche czasu,bo nawet Basten nic nie wskurał na MS,a material mial całkiem niezly

Post został pochwalony 0 razy

endriu60 napisał:

erbe1 napisał: Być może sytuacja w przypadku naszych Orłów ulegnie zmianie. Wszak w prasowych ploteczkach przewijają się informacje o kandydatach na fotel prezesa piłki kopanej i wymieniani są tacy wychowankowie trenera Górskiego jak: Lato, Kasperczak, czy Lubański. Ps. Tylko czekać, jak swoją kandydaturę zgłosi Jasiu Tomaszewski. w przypadku orlów nie ulegnie bo ci trzej panowie maja juz stanowiska w PZPN-ie,natomiast w przypadku polskiej pilki z pewnoscia moze to nastapic.Kandydatura Tomaszewskiego wcale nie wydaje mi sie smieszna,oczywiscie szans nie ma,ale porzadek to on by zrobil w tym pelnym korupcji bagnie ludzi ktorzy uwazaja sie za fachowcow.

Lato ma, ale Kasperczak złożył dymisję. Nie wiem natomiast, jaką funkcję w PZPN-ie sprawuje Lubański.
Tomaszewski porządku by nie zrobił, ale ogromne zamieszanie. Był świetnym bramkarzem, ale nie wiem czemu ubzdurał sobie, że może być dobry w innych dziedzinach. Próbował trenerki - skończyło się zanim się zaczęło... Coś tam usiłował pisać - z pewnością był kontrowersyjny, ale jego felietony pozostawiam bez komentarza. Walczył z PZPN-em i udawał jedynego sprawiedliwego a tak naprawdę (takie mam wrażenie) panu Jankowi chodzi o to, żeby ciągle być w centrum uwagi. Moim zdaniem do roli prezesa nie nadaje się zupełnie.

Post został pochwalony 0 razy

Endriu60 napisał:

w polowie to co piszesz moze być prawda,bo zniechecenie musi nastapic gdy przez lata sa odsuwani od polskiej pilki

Chyba jednak się nie zrozumieliśmy, valbo źle się wyraziłem może. Przede wszystkim miałem na myśli to, że swoim postępowaniem (np G. Lato, J. Tomaszewski) odsuwają w cień swój blask. Nie mówię, że nie są w centrum uwagi. Chodzi o to, że ten pierwszy skutecznie zaciemnia swój dawny blask obracaniem się w kręgach "leśnych dziadków", drugi natomiast zwyczajnie robi z siebie (proszę mi wybaczyć to stwierdzenie) komletnego pajaca. No bo przecież gdyby Tomaszewski chociaż poprzestał na pisaniu książek, wspomnień, itp., ale nie, on chciał koniecznie próbować trenerki. Nie udało się. OK. Spróbować mógł. Potem jednak zaczął pisać te swoje paszkwile, bo ciężko je nazwać felietonami. Teraz z kolei pcha się do PZPN. Po co? Po to byśmy mieli jeszcze jeden cyrk???? To jeden na Wiejskiej już nie wystarczy??
Oni niczego innego -prócz sukcesów sportowych- nie osiągnęli. I nie mam do nich o to pretensji, bo przecież nie we wszystkim człowiek musi być najlepszy. Tylko, że oni psują ten swój dobry wizerunek, innymi słowy sami siebie spychają w cień. Lato nie ma szacunku wśród młodych (i nie tylko młodych) kibiców (i podkreślam - nie za to, że osiągnął swój sukces ponad 30 lat temu, ale za to, co obecnie robi), Tomaszewski z kolei poprzez pisanie i opowiadanie dyrdymałów staje się -ku mojemu smutkowi- pośmiewiskiem wśród kibiców, także w internecie.
Więc jeszcze raz próbuję powiedzieć, że nie są odsuwani od polskiej piłki (bo cały czas byli i są w tej piłce (Lato, Tomaszewki, Kasperczak, Żmuda), z tym że niektórzy sami siebie odsuwają niszcząc piłkę (Lato) i robiąc cyrk wokół siebie (Tomaszewski)

erbe1 napisał:

Tomaszewski porządku by nie zrobił, ale ogromne zamieszanie

Też tak sądzę.

erbe1 napisał:

a tak naprawdę (takie mam wrażenie) panu Jankowi chodzi o to, żeby ciągle być w centrum uwagi.

Myślę, że dobre wrażenie odnosisz.

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

drugi natomiast zwyczajnie robi z siebie komletnego pajaca. No bo przecież gdyby Tomaszewski chociaż poprzestał na pisaniu książek, wspomnień, itp., ale nie, on chciał koniecznie próbować trenerki. Nie udało się. OK. Spróbować mógł. Potem jednak zaczął pisać te swoje paszkwile, bo ciężko je nazwać felietonami. Teraz z kolei pcha się do PZPN. Po co? Po to byśmy mieli jeszcze jeden cyrk???? To jeden na Wiejskiej już nie wystarczy??

przepraszam ale w jakim sensie robi z siebie pajaca,czy to nie jest czasem tak ze ludzie wykształceni zajmujacy wysokie stanowiska sie chełpią i chcą pokazać swoja wyzszosc,zgadza sie RTS na Wiejskiej jest cyrk,jak rowniez w PZPN-ie,z przykroscia musze stwierdzic ze ten cyrk tworza elity i to jest zalosne,natomiast gdyby sie na czym kolwiek znali to byly by tego efekty,o przepraszam sa korupcje niekompetencja i sex afery dlatego nie mow prosze ze prosty czlowiek nie moze nic osiagnac co innego teoria a co innego praktyka,te wyksztalcone głąby chelpia sie tylko swoja elokwencją,ktora niczemu nie sluzy,a ich tylko pograża,powiedz mi RTS dlaczego chcesz ograniczac Tomaszewskiego w dzialaniu,chyba wiesz o tym ze gdy sie stoi w miejscu to sie cofasz,moze jednak dac mu szanse aby jako jeden z wielu zrobil porzadek z tym jak to napisales cyrkiem,no chyba ze chcesz aby wyksztalcony Listkiewicz lub podobny dupek dalej rzadzil polska pilką<bagnem>Zadziwiajace tkwi przekonanie ze czlowiek bez dyplomu nie potrafi osiagnac sukcesu<Gorski>czyzby jakies uprzedzenia

RTS napisał:

Oni niczego innego -prócz sukcesów sportowych- nie osiągnęli.

i o to chodzi,bo niby kto ma decydowac o tym aby w polskiej pilce sie zmienilo politycy biznesmeni,ludzie majacy uklady,a moze panowie z tytułami,przecierz to oni twierdza ze sport jest dla prostaków<nic bardziej błędnego>.

RTS napisał:

Tomaszewski z kolei poprzez pisanie i opowiadanie dyrdymałów staje się -ku mojemu smutkowi- pośmiewiskiem wśród kibiców.

dyrdymałów? przeciez on pisze prawdę o tym skorumpowanym bagnie w PZPN-ie i nie tylko
pośmiewiskiem wśród kibiców? chyba pseudo,ktorzy nie maja pojecia o pilce,elokwencji mu z pewnoscia brakuje ale to o niczym nie swiadczy.

Post został pochwalony 0 razy

erbe1 napisał:

. Lato ma, ale Kasperczak złożył dymisję. Nie wiem natomiast, jaką funkcję w PZPN-ie sprawuje Lubański.

czyli jednak,ale zostala przyjęta? szkoda
Lubański kontakty za granica<menager zajmuje sie transferami>

erbe1 napisał:

.Tomaszewski porządku by nie zrobił, ale ogromne zamieszanie. .

juz większego zamieszania jakie jest teraz w PZPN-ie zrobic raczej nie mozna raczej porzadek musiał by mieć jednak wsparcie.

erbe1 napisał:

.tak naprawdę (takie mam wrażenie) panu Jankowi chodzi o to, żeby ciągle być w centrum uwagi. Moim zdaniem do roli prezesa nie nadaje się zupełnie.

w centrum uwagi od dłuższego czasu to jest Pan Listkiewicz to jest fakt niezaprzeczalny jednak negatywny

nie nadaje sie do roli prezesa? trudno powiedziec,natomiast gdyby zechciał tak prezesowac jak mowi,to jestem za!

Post został pochwalony 0 razy

Endriu60 napisał:

przepraszam ale w jakim sensie robi z siebie pajaca

W takim sensie, że przypmina mi takiego Leppera lub Giertycha od piłki nożnej.

Endriu60 napisał:

zy to nie jest czasem tak ze ludzie wykształceni zajmujacy wysokie stanowiska sie chełpią i chcą pokazać swoja wyzszosc,zgadza sie RTS na Wiejskiej jest cyrk,jak rowniez w PZPN-ie,z przykroscia musze stwierdzic ze ten cyrk tworza elity

Nie, Andrzeju. Na Wiejskiej już praktycznie n ie ma elit. Trudno mi mówić o elitach, kiedy patrzę na Giertycha, Sobecką, Beger, Leppera i qwielu innych. Ale nie no sorry, A. Lepper to teraz prof. Lepper.
Owszem, wśród nich są i wykształcone elity, jak np. Dorn, Rokita. I jest to szczególnie smutne, że i oni dali się ponieść tej fali absurdów. Ale ja mam w zasadzie niemal wyrobiony pogląd w tej materii. W sumie zazwyczaj jest tak, że njagłośniejsi są zawsze głupcy. A u nas zawsze się słucha njagłośniejszych.
Ale podam Ci także przxykład człowieka wykształconego, który w pełni zasługuje na miano człowieka elity. Jest nim jedyny polityk olski, którego szanuję i podziwiam. To R. Bugaj, który jakiś czas temu odszedł z polityki, bo zauważył coś, co my wszyscy dopiero teraz niedawno zauważyliśmy. Że polityka, czy raczej klasa olityczna zeszła na dno. A jęsli już ie ma być lewica, to i z drugiej strony sceny - J. Kuroń. To są wg mnie elity.
A jeśli chodzi o PZPN, to o jakich Ty mówisz elitach. No chyba, że masz na myśli elity republiki kolesiów...

Endriu60 napisał:

dlatego nie mow prosze ze prosty czlowiek nie moze nic osiagnac

A możesz mi pokazać, gdzie ja tak napisałem??

Endriu60 napisał:

powiedz mi RTS dlaczego chcesz ograniczac Tomaszewskiego w dzialaniu

Dlatego, że mam duże przeslanki, że będzie on takim uzdrowicielem, jak PIS jest "uzdrowicielem" państwa. Po prostu będzie dużo rozgłosu, a w praktyce będzie jak zwykle. Nie mówię, że będzie nieuczciwy, ale podejrzewam, że będzie prowadził polską piłke w sposób nieudolny, robiąc przy tym wiele krzyku. Do tego można się po nim spodziewać serii takich pikarskich lustracji. P. Jan rzuca oskarżenia pod adresem Widzewa, który pozbył się swego czasu długów. Sąd już to rozstrzygnął dawno. Z tego co pamiętam były odwołania i II instancja utrzymała wcześniejszy werdykt, że to nie Widzew, a Pawelec z Grajewskim mają długi. Na jakiej podstawie? Ano na takiej, że w statucie byłej S.S.A. Widzew był zapis, że za straty poniesione przez osobę fizyczną klub nie odpowiada. Natomiast Grajewskiemu i Pawelcowi udowodniono, że działali na szkodę klubu. Zaś P. Tomaszewski wbrew wszelkim sądom widzi w tym winę klubu. Podobnego hałasu robił przy okazji przenosin inwestora Rutkowskiego z Amiki do Lecha. Niby na jakiej podstawie? Zaś to co wyrabiała Hydrobudowa, to już nie było be, czy tak? P. Tomaszewski najchętniej wszystkie kluby by zdyskwalifikował (czytałem gdzieś wywiad z nim, w którejś gazecie i takich słów użył). Tyko, że wtedy nie miałby kto grać. Podejrzewam po prostu, że jest to czysta retoryka, która ma na celu to, by p. Tomaszewski był -jak to ujął erbe1- w centrum uwagi. Byleby było głośno wokół jego osoby.

Endriu60 napisał:

Zadziwiajace tkwi przekonanie ze czlowiek bez dyplomu nie potrafi osiagnac sukcesu<Gorski>czyzby jakies uprzedzenia

Jeszcze raz powtarzam, że nie wyraziłem nigdzie takiego przekonania. Gdzie Ty to widzisz?

Endriu60 napisał:

i o to chodzi,bo niby kto ma decydowac o tym aby w polskiej pilce sie zmienilo politycy biznesmeni,ludzie majacy uklady,a moze panowie z tytułami,przecierz to oni twierdza ze sport jest dla prostaków<nic bardziej błędnego>.

OK, ale nie popadajmy w skrajność. No trudno, żeby wymagać, aby na czele księgowości w PZPN stał były piłkarz. A poza tym ,tak lansujesz byłych piłkarzy. A p. Lato? Co wyprawia przez ten ostatni czas? Jest jak jedna wielka rodzina wraz z E. Stankiem, J. Hańderkiem, E. Kolatorem i S. Antkowiakiem.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez RTS dnia Sob 10:14, 10 Lut 2007, w całości zmieniany 2 razy

endriu60 napisał:

w centrum uwagi od dłuższego czasu to jest Pan Listkiewicz to jest fakt niezaprzeczalny jednak negatywny nie nadaje sie do roli prezesa? trudno powiedziec,natomiast gdyby zechciał tak prezesowac jak mowi,to jestem za!

A ja będę się upierał przy tym, że Tomaszewski za wszelką cenę chce być pępkiem świata. Kiedyś już najeżdżał na Widzew na wszelkie możliwe sposoby. Mówił, jaki ten klub jest be (zupełnie, jak ostatnimi czasy) a później przyjął propozycję Grajewskiego i zajmował się przygotowywaniem do gry łódzkich bramkarzy (były bramkarz Lecha miał zdaniem pana Janka w niedługim czasie zrobić furorę w reprezentacji - a mi w tej chwili wyleciało jego nazwisko z głowy ). I wtedy przez czas pracy Janka w Widzewie ten klub był cacy (bo zatrudniał Tomaszewskiego?). Były reprezentacyjny bramkarz nie głosił już wszem i wobec, "że nikt ci tyle nie da, ile Widzew obieca" - a przecież nic się w tym czasie nie zmieniło i ci sami ludzie (w ten sam sposób) rządzili klubem. Podobnie byłoby z PZPN-em. Pan Janek póty najeżdżałby na związek, póty sam nie znalazłby się w ich gronie. To oczywiście moja opinia i można się z nią nie zgodzić.
Moja opinia o Listkiewiczu (co zrozumiałe) jest taka sama, jak Twoja. A żeby już zakończyć wątek prezesowania, to jakoś nie bardzo widzę na tym stanowisku również Grzegorza Lato. Przecież pan Grzegorz cały czas jest wśród działaczy skorumpowanego związku a to jakoś nie wróży rewolucyjnych zmian w polskiej piłce. Na razie jest ponoć jedynym kandydatem na fotel prezesa. Pozostali nie zdobyli wystarczającego poparcia.

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

W takim sensie, że przypmina mi takiego Leppera lub Giertycha od piłki nożnej.

co do Leppera to sie zgodzę,tylko z jednym zastrzezeniem gdy ten byl daleko od wiejskiej,teraz wladza mu do glowy uderzyla,co nie znaczy ze z Tomkiem musi byc podobnie

RTS napisał:

Nie, Andrzeju. Na Wiejskiej już praktycznie n ie ma elit.

zalezy co sie rozumie przez slowo elita dla mnie jest to zbiór osob zajmujacych kluczowe pozycje

RTS napisał:

A jeśli chodzi o PZPN, to o jakich Ty mówisz elitach. No chyba, że masz na myśli elity republiki kolesiów...

podobnie jak wyżej<Listkiewicz,Kolator,Hańderek itd.

RTS napisał:

A możesz mi pokazać, gdzie ja tak napisałem??

to jak oceniasz Janka i nie tylko Ty pozwala mi wyciagnac wnioski jakim jest człowiekiem w twoich oczach,z pewnoscia o kimś wyksztalconym żadko slyszy sie takie komentarze,oto niektore z nich

RTS napisał:

drugi natomiast zwyczajnie robi z siebie (proszę mi wybaczyć to stwierdzenie) komletnego pajaca.

RTS napisał:

Potem jednak zaczął pisać te swoje paszkwile, bo ciężko je nazwać felietonami.

RTS napisał:

Teraz z kolei pcha się do PZPN. Po co? Po to byśmy mieli jeszcze jeden cyrk????

,

RTS napisał:

Tomaszewski z kolei poprzez pisanie i opowiadanie dyrdymałów staje się -ku mojemu smutkowi- pośmiewiskiem wśród kibiców, także w internecie.

RTS napisał:

ale podejrzewam, że będzie prowadził polską piłke w sposób nieudolny, robiąc przy tym wiele krzyku. Do tego można się po nim spodziewać serii takich pikarskich lustracji. P. Jan rzuca oskarżenia pod adresem Widzewa, który pozbył się swego czasu długów. Sąd już to rozstrzygnął dawno. Z tego co pamiętam były odwołania i II instancja utrzymała wcześniejszy werdykt, że to nie Widzew, a Pawelec z Grajewskim mają długi.

jasne tylko ci panowie tworzyli Widzew krotko mowiac utozsamiali sie z klubem na temat sadów nie wypowiadam sie,dlaczego ma nie widzieć winy klubu,skoro ten dawal na takie dzialania przyzwolenie liczac na to ze w klubie zdarzy sie cud

RTS napisał:

Jeszcze raz powtarzam, że nie wyraziłem nigdzie takiego przekonania. Gdzie Ty to widzisz?

w/w cytatach

RTS napisał:

OK, ale nie popadajmy w skrajność. No trudno, żeby wymagać, aby na czele księgowości w PZPN stał były piłkarz. A poza tym ,tak lansujesz byłych piłkarzy. A p. Lato? Co wyprawia przez ten ostatni czas? Jest jak jedna wielka rodzina wraz z E. Stankiem, J. Hańderkiem, E. Kolatorem i S. Antkowiakiem.

no nie przesadzajmy,oczywiscie ze nie to mialem na mysli<ksiegowośc>

Eeee jaka tam rodzina on jest tam narazie pionkiem,bo co mi to za funkcja prezes czy cos tam najwybitniejszych pilkarzy w histori polskiej pilki

Post został pochwalony 0 razy

erbe1 napisał:

endriu60 napisał: w centrum uwagi od dłuższego czasu to jest Pan Listkiewicz to jest fakt niezaprzeczalny jednak negatywny nie nadaje sie do roli prezesa? trudno powiedziec,natomiast gdyby zechciał tak prezesowac jak mowi,to jestem za! A ja będę się upierał przy tym, że Tomaszewski za wszelką cenę chce być pępkiem świata. Kiedyś już najeżdżał na Widzew na wszelkie możliwe sposoby. Mówił, jaki ten klub jest be (zupełnie, jak ostatnimi czasy) a później przyjął propozycję Grajewskiego i zajmował się przygotowywaniem do gry łódzkich bramkarzy (były bramkarz Lecha miał zdaniem pana Janka w niedługim czasie zrobić furorę w reprezentacji - a mi w tej chwili wyleciało jego nazwisko z głowy ). I wtedy przez czas pracy Janka w Widzewie ten klub był cacy (bo zatrudniał Tomaszewskiego?). Były reprezentacyjny bramkarz nie głosił już wszem i wobec, "że nikt ci tyle nie da, ile Widzew obieca" - a przecież nic się w tym czasie nie zmieniło i ci sami ludzie (w ten sam sposób) rządzili klubem. Podobnie byłoby z PZPN-em. Pan Janek póty najeżdżałby na związek, póty sam nie znalazłby się w ich gronie. To oczywiście moja opinia i można się z nią nie zgodzić. Moja opinia o Listkiewiczu (co zrozumiałe) jest taka sama, jak Twoja. A żeby już zakończyć wątek prezesowania, to jakoś nie bardzo widzę na tym stanowisku również Grzegorza Lato. Przecież pan Grzegorz cały czas jest wśród działaczy skorumpowanego związku a to jakoś nie wróży rewolucyjnych zmian w polskiej piłce. Na razie jest ponoć jedynym kandydatem na fotel prezesa. Pozostali nie zdobyli wystarczającego poparcia.

tak każdy ma prawo mieć swoje zdanie,nie twierdze ze popularny Tomek czasami za duzo mowił,mysle jednak że to wynikalo z tego że bardzo boli go stan polskiej pilki,widzi to bagno i krew w nim sie gotuje,bo jest poprostu spontaniczny.Lato faktycznie jest w PZPN-ie.ale jak wczesniej napisalem drugoplanowa postac i niewiele moze,kroki radykalne jednak podjać trzeba i w tym widze szanse zmiany na lepsze,jezeli takowa jeszcze istnieje.

Post został pochwalony 0 razy

endriu60 napisał:

Lato faktycznie jest w PZPN-ie.ale jak wczesniej napisalem drugoplanowa postac i niewiele moze,kroki radykalne jednak podjać trzeba i w tym widze szanse zmiany na lepsze,jezeli takowa jeszcze istnieje.

Skoro Lato obecnie w PZPN-ie niewiele może, to po co szarga sobie nazwisko obecnością w tak pomiatanym ostatnio związku? Myślę, że po prostu jest mu z tym dobrze. O ile na boisku był piłkarzem przebojowym o tyle tej energii brakuje mu, jako działaczowi. Zresztą, jako politykowi chyba też. Nie brakuje mu jednak ambicji, skoro chce wywalczyć dla siebie prezesowski stołek. Myślę jednak, że starym sposobem przed wyborem prezesa dopuszczone będą również zgłoszenia kandydatów z sali - bo co to za wybór, skoro jest tylko jeden kandydat?

Post został pochwalony 0 razy

erbe1 napisał:

endriu60 napisał: Lato faktycznie jest w PZPN-ie.ale jak wczesniej napisalem drugoplanowa postac i niewiele moze,kroki radykalne jednak podjać trzeba i w tym widze szanse zmiany na lepsze,jezeli takowa jeszcze istnieje. Skoro Lato obecnie w PZPN-ie niewiele może, to po co szarga sobie nazwisko obecnością w tak pomiatanym ostatnio związku? Myślę, że po prostu jest mu z tym dobrze. O ile na boisku był piłkarzem przebojowym o tyle tej energii brakuje mu, jako działaczowi. Zresztą, jako politykowi chyba też. Nie brakuje mu jednak ambicji, skoro chce wywalczyć dla siebie prezesowski stołek. Myślę jednak, że starym sposobem przed wyborem prezesa dopuszczone będą również zgłoszenia kandydatów z sali - bo co to za wybór, skoro jest tylko jeden kandydat?

mysle że jakby Tobie proponowal ktoś prestizowe stanowisko ,to tez byś nie odmowil,podejrzewam że jest mu z tym dobrze tak jak piszesz,jednak prestizowe to nie znaczy ze od jego decyzji zalezy stan polskiej pilki.Przewodniczacy klubu wybitnego reprezentanta to raczej wyroznienie za jego osiagniecia sportowe,natomiast w momencie prezesury zmienia sie to diametralnie<przykl w rzadzie to nie poslowie podejmuja wazne decyzje tylko Prezydent Premier czy Ministrowie taka jest kolej rzeczy,zreszta co ja Ci tlumacze dobrze o tym wiesz>mam pytanie kogo byś jeszcze widzial na tym stanowisku?

Post został pochwalony 0 razy

Przede wszystkim widziałbym na tym stanowisku jednak kogoś związanego z piłką nożną, bo nie do końca przemawiają do mnie kandydatury ludzi wywodzących się z poszczególnych partii politycznych (będących akurat na topie). Idealnym kandydatem byłby Boniek, ale on odżegnuje się od tego, jak tylko może. Kto poza tym? Jeśli już jesteśmy przy Orłach Górskiego, to może właśnie Henryk Kasperczak? Pan Henryk z niejednego pieca jadł chleb. Ceniony we Francji, że o państwach afrykańskich nie wspomnę. Wiem, że prezesowanie, to trochę inna robota niż praca trenera, czy selekcjonera, ale myślę, że Kasperczak dałby radę. Chęci zgłaszał Lubański - jego mi jednak trochę trudniej ocenić. Może by się jednak nadał. Oczywiście, kto by tym prezesem nie został, musi otoczyć się gronem fachowców z różnych dziedzin, bo sam prezes niczego nie zmieni. On musi wytyczać kierunek i kierować grupą fachowców z różnych dziedzin. Niby proste a jednak...

Post został pochwalony 0 razy

erbe1 napisał:

Przede wszystkim widziałbym na tym stanowisku jednak kogoś związanego z piłką nożną, bo nie do końca przemawiają do mnie kandydatury ludzi wywodzących się z poszczególnych partii politycznych (będących akurat na topie). Idealnym kandydatem byłby Boniek, ale on odżegnuje się od tego, jak tylko może. Kto poza tym? Jeśli już jesteśmy przy Orłach Górskiego, to może właśnie Henryk Kasperczak? Pan Henryk z niejednego pieca jadł chleb. Ceniony we Francji, że o państwach afrykańskich nie wspomnę. Wiem, że prezesowanie, to trochę inna robota niż praca trenera, czy selekcjonera, ale myślę, że Kasperczak dałby radę. Chęci zgłaszał Lubański - jego mi jednak trochę trudniej ocenić. Może by się jednak nadał. Oczywiście, kto by tym prezesem nie został, musi otoczyć się gronem fachowców z różnych dziedzin, bo sam prezes niczego nie zmieni. On musi wytyczać kierunek i kierować grupą fachowców z różnych dziedzin. Niby proste a jednak...

jestem takiego samego zdania tylko osoby zwiazane z pilka i to w pelnym tego slowa znaczeniu,podpisuje sie również pod tymi kandydaturami dorzucil bym jeszcze Wladka Żmude i Tomka obojetnie ktory z nich zajmnie fotel Prezesa musi pamietać o tym o czym wspomniałes czyli grupa fachowcow oczywiscie nie skorumpowanych,którym lezy na sercu dobro polskiego futbolu,a nie stoleczki.

Post został pochwalony 0 razy

Endriu60 napisał:

zalezy co sie rozumie przez slowo elita dla mnie jest to zbiór osob zajmujacych kluczowe pozycje

To, Ci, którzy są najlepsi w swoim -że tak powiem- fachu, w tym co robią.

Endriu60 napisał:

RTS napisał: Jeszcze raz powtarzam, że nie wyraziłem nigdzie takiego przekonania. Gdzie Ty to widzisz?.. w/w cytatach

To w takim razie do błędnych wniosków dochodzisz ponieważ ja oceniam ludzi wedle postępowania i zachowania. To, że oceniam go krytycznie z powodu wykształcenia lub jego braku to już Ty dopowiedziałeś.

Co do G. Lato, to w odpowiedzi wyręczył mnie już erbe1.

Endriu60 napisał:

mysle że jakby Tobie proponowal ktoś prestizowe stanowisko ,to tez byś nie odmowil,podejrzewam że jest mu z tym dobrze tak jak piszesz,jednak prestizowe to nie znaczy ze od jego decyzji zalezy stan polskiej pilki.

To kto według Ciebie jest decydentem w sprawach piłkarskich w Polsce?

Endriu60 napisał:

Przewodniczacy klubu wybitnego reprezentanta to raczej wyroznienie za jego osiagniecia sportowe

Z tym, że nikt tu nie mówi o Lacie, jako przewodniczącym KWR, tylo o jako członku zarządy PZPN...

erbe1 napisał:

to może właśnie Henryk Kasperczak? Pan Henryk z niejednego pieca jadł chleb. Ceniony we Francji, że o państwach afrykańskich nie wspomnę. Wiem, że prezesowanie, to trochę inna robota niż praca trenera, czy selekcjonera, ale myślę, że Kasperczak dałby radę

Być może dałby radę, jednak chyba byłoby lepiej i dla niego i dla naszej piły, by pozostał przy tym, w czym jest najlepszy, a więc w szkoleniu. Tym bardziej, że dobrych trenerów wśród Polaków można policzyć na palcach. Ale oczywiście to on zadecyduje, co chce robić i ma do tego pęłne prawo.

Mnie rówież jako najlepszy kamdydat jawiłby się Z. Boniek, ale niestety on nie pali się do tej funkcji. W takim razie kto? Może Lubański, chociaż jest wielką niewiadomą, może Kosecki, ale nie za bardzo mnie przekonuje. Jednak z drugiej strony, gdyby prezesem miał zostać Tomaszewski, Lato lub ten oszołom z Samoobrony, to już zdecydoanie "Kosa" wygrywa.

Post został pochwalony 0 razy

06.06.1973 rok dziekuje wam za ten dzien orly gorskiego sa mecze w zyciu ktore sie nie zapomnie do konca zycia a ten mecz do takich nalezy przezyc go na stadionie slaskim bylo wtedy cos pieknego 34 lat juz minelo moj boze jak ten czas leci stadion slaski ryknal ze sto tysiecy glosow jeszcze polska nie zginela a mi wtedy 14 letnim chlopakowi wlosy i gesia skora staneli tomaszewski rzesny bulzacki gorgon musial cmikiewicz deyna kraska banas lubanski gadocha i po kontuzji lubanskiego wszedl domarski jeszcze raz dziekuje pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

rok temu w ten sam dzien pisalem te wspomnienia o pamietnym meczu z anglikami znowu rok minal ale stary ta date nigdy nie zapomni pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

a ja własnie czytam wspomnienia Górskiego.

Post został pochwalony 0 razy

dzisiaj 34 lata temu polska po raz pierwszy i chyba ostatni raz pokonala brazylie w meczu o stawke mysle ze nastepne pokolenia beda musieli dlugo czekac zanim znow polacy beda wstanie pokonac brazylie mysle ze ja tego juz sie nie doczekam dzieki ze moglem ten mecz z bramka laty obejzec pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

17 pazdziernik 35 lat temu i stadion wembley otworzyl polakom po meczu wejscie na swiatowe salony nigdy tego meczu nie zapomne nawet ze mozna bylo ten mecz do obrony czestochowy porownac pod koniec Lato mogl zwycieska bramke strzelic ale biegnac sam na sam zostal z niedozwolonym chwytem zatrzymany ja wiem ze to juz 35 lat temu ale stawial mi sie wtedy te pytanie anglia gdzie jest ten was slynny fair play pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

stary napisał:

17 pazdziernik 35 lat temu i stadion wembley otworzyl polakom po meczu wejscie na swiatowe salony nigdy tego meczu nie zapomne nawet ze mozna bylo ten mecz do obrony czestochowy porownac pod koniec Lato mogl zwycieska bramke strzelic ale biegnac sam na sam zostal z niedozwolonym chwytem zatrzymany ja wiem ze to juz 35 lat temu ale stawial mi sie wtedy te pytanie anglia gdzie jest ten was slynny fair play pozdrawiam

Ja tez Marku nie zapomne tamtych historycznych wydarzen,chocby z tego powodu ze raz na jakis czas ogladam tamte niezapomniane chwile...Dla mnie osobiscie byl to mecz ,ktory pomimo mlodego wieku dał mi najwiecej emocji i przezyc...dramaturgi...a serce skakalo mi do gardla regularnie...strasznie to przezywalem...Anglicy nie mieli wtedy nic do stracenia...dlatego atakowali bezustannie,tylko zwyciestwo dawalo im awans...Polska reprezentacja potrafila jednak stwarzac sobie klarowne sytuacje do zdobycia gola, i z perspektywy czasu,uwazam że to nie byla do konca obrona Czestochowy,choc wtedy faktycznie tak to moglo wygladac

Post został pochwalony 0 razy

endriu60 napisał:

[ z perspektywy czasu,uwazam że to nie byla do konca obrona Czestochowy,choc wtedy faktycznie tak to moglo wygladac

Kmicic z Czestochowy tez "wycieczki"na Szweda urzadzal

Post został pochwalony 0 razy

Holt_ napisał:

endriu60 napisał: [ z perspektywy czasu,uwazam że to nie byla do konca obrona Czestochowy,choc wtedy faktycznie tak to moglo wygladac Kmicic z Czestochowy tez "wycieczki"na Szweda urzadzal

I tyle tych Szwedów natłukł, że dziedziniec łbami mógł wymościć.

Post został pochwalony 0 razy

dzis mija 36 rocznica pamietnego meczu na wembley co tu duzo mozna w dzisiejszych czasach pisac ktore dla polskiej pilki sa tak smutne zostaje nieraz tylko powrut do historii z tego pamietnego meczu chodz to juz 36 lat minelo chetnie bym piekne chwile z dzisiejszych czasow wspominal ale nie ma ich za wiele chodz mecze na slaskim z portugalia i czachami tez chetnie wspominam ale mysle ze oni ta rage jeszcze nie osiagli co mecze polski z anglia za czasow gorskiego ale to tylko moje zdanie za nie cale trzy lata mistrzostwa europy w polsce zostaje nadzieja ze nie bedzie zadnej kompromitacji druzyny polskiej chodz nadzieja jak sie to mowi to matka glupich ale kazda matka kocha swoje dzieci pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

http://www.youtube.com/watch?v=QlEYajEsX0E

Post został pochwalony 0 razy

http://www.youtube.com/watch?v=FVm7eWp7mYo
orly gorskiego dzis jest znowu 6 czerwiec to wasz dzien mija dzis juz 37 lat od tamtego pamietnego meczu z anglikami daliscie wtedy 14 letniemu chlopakowi z imieniem marek wielki dar radosci nigdy wam tego nie zapomne mam nadzieje ze kilka z was o godzinie 17.30 chodz na chwilke wspomna ten pamietny mecz pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

http://www.youtube.com/watch?v=QlEYajEsX0E
orly gorskiego dzis jest wasza rocznica moj boze 37 lat minelo a ten mecz dla mnie zawsze bedzie zywy pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]
90 lat by dzis kazimierz gorski skonczyl on fajruje swoje urodziny w niebie szkoda ze go juz nie ma wsrod nas mysle ze polska dlugo bedzie na takiego podobnego trenera czekala fajnie go tomaszewski w tym artykole okreslil pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy