. .
Logo Fani piłki nożnej!
Eksperci w dziedzinie futbolu
 
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Fani piłki nożnej! Strona Główna » Reprezentacje krajowe
. EURO 2008: Polska-Niemcy 08.06.08 - 20:45 (Klagenfurt) Go back
Autor Wiadomość
endriu60


Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
do Holta

Jednak nie rozumiesz istoty futbolu,wypowiadasz sie czysto teoretycznie,zreszta jak wiekszosc ekspertow,elokwentnym jezykiem,w praktyce jednak wogole nie ma to zadnego zastosowania,gdyby bylo inaczej polska pilka nie bylaby w takim kryzysie i minimalizm jaki mowi przez pseudo znawcow z pewnoscia takiego stanu rzeczy nie zmieni

Holt_ napisał:
czy nieużywanie chamskich prymitywizmów przekracza Twoje możliwości, czy tak po prostu być musi? Odnoszę czasem wrażenie - oby mylne - ze to drugie.....


czy ty naprawde jestes tak slepy,ze nie zauwazasz tego w jaki sposob odnosisz sie czesto do innych,strasznie wkurzaja mnie takie osoby,ale to jest cecha narodowa...

Post został pochwalony 0 razy
endriu60


Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu: Re: Polska-Niemcy 08.06.08 - 20:45 (Klagenfurt)
Holt_ napisał:
endriu60 napisał:
Holt_ napisał:
ani z jednym ani z drugim. Wolę 0:2 z walką, okazjami i bez kurczowej obrony, niż janasowe 0:1.


akurat w meczu z niemcami na MS 2006 podjelismy walke i wygladało to zdecydowanie lepiej jak we wczorajszym meczu



????????????????????????????????????

Bez komentarza. Na takie dictum nawet szkoda ramion do wzruszania.

Wystarczyłoby co prawda tylko policzyć interwencje Boruca.....ale co tu wymagać.....

,


a co maja interwencje Boruca,do zangazowania w gre przez pelne 90 min...tamto spotkanie bylo meczem walki,utrzymywane w zdecydowanie szybszym tempie,oczywiscie przy przewadze niemcow,ale tez pelnej mobilizacji naszej reprezentacji,czego nie mozna powiedziec o wczorajszym spotkaniu,wszyscy kompletnie zawiedli...

Post został pochwalony 0 razy
Ch.A.F.


Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sam już nie wiem
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Holt_ napisał:
Ch.A.F. napisał:
No cóż, zabrakło konsekwencji u jednego sędziego liniowego, bo w drugiej połowie Smolarek był na takim samym spalonym co w pierwszej Klose.

Klose ewidentnie był. Smolarek.....raczej w ogole nie był.
Mówiąc szczerze, to nie miałem ochoty oglądać kolejnego maratonu reklam w drodze do kolejnej części analizy pomeczowej, więc nie widziałem dokładnych analiz sytuacji przy spalonych. Byłem nawet pewien, że Ebi był bardziej na spalonym niż Klose. Surprised


Holt_ napisał:
Ch.A.F. napisał:
Także Lewandowski wyglądał całkiem nieźle,

nawet dobrze. Był najlepszy z Polaków....w naszje drużynie Smile

I niech jeszcze poprawi celownik przed meczem z Austrią Smile

Holt_ napisał:
Ch.A.F. napisał:
Jeśli chodzi o obronę, to o wyglądało to chwilami wręcz przerażająco,


czy ja wiem....cały czas mam przed oczami to oblężenie Cżestochowy 2 lata temu i wydaje mi się, że tym raziem i tak nie było źle.
Fakt, Boruc nie ratował nam tyle razy skóry co dwa lata temu, ale też i Niemcy wiele razy kiksowali przy strzałach: Gomez dwa razy (na pustą i niemal na pustą bramkę), pózniej Podolski z woleja zamiast na bramkę, walnął piłką z całej siły w murawę niczym atakujący siatkarz (swoją drogą wyszło z tego nawet niezłe podanie do Klose), czy w drugiej połowie Frings nie atakowany na 14 metrze tak przyjął piłkę na pierś, że dalej mógł ją tylko odprowadzić wzrokiem jak opuszcza boisko. Nawet przy drugiej bramce kiksował Klose, pech chciał że wyszła z tego piękna asysta przy golu Podolskiego.
Niemcy po prostu w pełni wykorzystali małą szybkość i zwrotność naszych obrońców, te ich prostopadłe podania siały popłoch w naszych szeregach, ale w ostatnich fazach ataku często sami byli nieskuteczni.


Holt_ napisał:
Ch.A.F. napisał:
a na szpicy pojawił by się Żurawski (jeśli uznać, że zasługuje na grę). Wtedy zrobiło by się też miejsce dla Rogera... Rolling Eyes
Żurawski na szpicę się absolutnie nie nadaje. Jeśli Roger jest od niego lepszy, to powinien grać,...a wtedy Żuraw na ławkę.
Owszem, nie nadaje się, ale jakoś wątpię by Leo tak łatwo zrezygnował ze swego kapitana. Choć z drugiej strony, łatwo się go pozbył w przerwie meczu z Niemcami. Rolling Eyes

endriu60 napisał:
akurat w meczu z niemcami na MS 2006 podjelismy walke i wygladało to zdecydowanie lepiej jak we wczorajszym meczu

Oj, jednak muszę się zgodzić z Holtem. Wystarczy sobie przypomnieć ile sytuacji stworzyliśmy sobie w meczu z Niemcami za Janasa. Tam w zasadzie w ogóle nie było gry ofensywnej. Wczoraj ta gra już była, za słaba na Niemców, ale była.

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu: Re: Polska-Niemcy 08.06.08 - 20:45 (Klagenfurt)
endriu60 napisał:
[
a co maja interwencje Boruca,do zangazowania w gre przez pelne 90 min.


ano własnie.

Typowy myślowy relikt lat 70-ych i postpeerelowskiej szkoły polskiej myśli trnewrskiej.

Zap....ać, zap.....ać, wślizg, wślizg, kiełbasy w górę......i tym podobne brednie.
To ma być rzekomo najważniejsze i sine qua non. Tylko tak można grać.


A to, że podczas takiej gry rywal zepchnie nas do desperackiej obrony i Boruc będzie musiał się zwijać w bramce jakby go wziął w obroty rzeźnik z tępym nożem - spoko. Nie ma znaczenia. Grunt to zaangażowanie.

I kiedy przychodzi na ławkę trenerską facet, przy którym staramysię grać zimniej, z głową, stwarzać sytuacje (za Janasa w meczu z Niemcami nie było żadnej porównywalnej z sytuacjami Krzynówka i Żurawskiego z wczoraj!!!) - to się marudzi i mówi, że kiedyś było lepiej, bo wicie, zaangażowanie było. Jasne.....tak zap....ali, że taczejk nie było kiedy załadować. Ot, polska specyfika.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Holt_ dnia Pon 11:03, 09 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
endriu60


Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu: Re: Polska-Niemcy 08.06.08 - 20:45 (Klagenfurt)
Holt_ napisał:
endriu60 napisał:
[
a co maja interwencje Boruca,do zangazowania w gre przez pelne 90 min.


ano własnie.

Typowy myślowy relikt lat 70-ych i postpeerelowskiej szkoły polskiej myśli trnewrskiej.

Zap....ać, zap.....ać, wślizg, wślizg, kiełbasy w górę......i tym podobne brednie.
To ma być rzekomo najważniejsze i sine qua non. Tylko tak można grać.


sluchaj ale co ty cierpisz do PRL-u,akurat jezeli chodzi o sport,to dzisiejsze czasy to totalna porazka,i o jakiej mysli szkoleniowej mowisz skoro nie mamy indywidualnosci na miare tych z lat 70,co my obecnie prezentujemy...podaj przyklady ?


Holt_ napisał:
A to, że podczas takiej gry rywal zepchnie nas do desperackiej obrony i Boruc będzie musiał się zwijać w bramce jakby go wziął w obroty rzeźnik z tępym nożem - spoko. Nie ma znaczenia. Grunt to zaangażowanie.


do desperackiej obrony rywal nas zmusil w ostatnim kwadransie meczu gdy murawe opuscil Sobol,to chyba nie jest czyms nadzwyczajnym...

Holt_ napisał:
I kiedy przychodzi na ławkę trenerską facet, przy którym staramysię grać zimniej, z głową, stwarzać sytuacje (za Janasa w meczu z Niemcami nie było żadnej porównywalnej z sytuacjami Krzynówka i Żurawskiego z wczoraj!!!) - to się marudzi i mówi, że kiedyś było lepiej, bo wicie, zaangażowanie było. Jasne.....tak zap....ali, że taczejk nie było kiedy załadować. Ot, polska specyfika.


tyle samo sytuacji bylo w meczu w dortmundzie jak i wczorajszym,czyli tak naprawde zadnej setki,z tym ze wczoraj ruszalismy sie jak muchy w smole,na tle bedacych bez formy niemcow,a skoro ten facet twierdzi ze jest dobrze to wcale niczym sie nie rozni od pozostalych,a pozbywanie sie z kadry najlepszego obecnie naszego pilkarza dobrze o nim nie swiadczy,juz pod koniec elimin stawial bardziej na Lobodzinskiego,kompletny moim zdaniem brak wyczucia,nie podwazam jego fachowosci,ale jednak cos zaczelo szwankowac,troche sie pogubil w dobieraniu pilkarzy

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu: Re: Polska-Niemcy 08.06.08 - 20:45 (Klagenfurt)
endriu60 napisał:
do desperackiej obrony rywal nas zmusil w ostatnim kwadransie meczu gdy murawe opuscil Sobol,to chyba nie jest czyms nadzwyczajnym...
Ile strzałów oddaliśmy w tamtym meczu? Ile akcji ofensywnych przeprowadziliśmy? Odpowiedź na te pytania jest jedna, wspólna: zero. Nie wiem, może zapomniałeś tamto spotkanie, możesz chcesz wierzyć, że było inaczej, prawda jest jednak brutalna - nasi w Dortmundzie ustawili się na dziesiątym metrze i przez 90 minut murowali dostęp do bramki. I to jest jedyny powód, dla którego Niemcy wygrali wtedy "tylko" 1:0.
Wczoraj z kolei Polacy grali bardziej do przodu, byli nawet bardzo blisko zdobycia bramki (w Dortmundzie ani razu nie mieliśmy do czynienia z taką sytuacją). Niestety, w najważniejszym momencie zawiódł Maciej Żurawski. Trudno, zdarza się, trzeba żyć dalej. Jednak gdybym miał porównywać grę naszych z niemieckiego turnieju oraz grę naszych z wczorajszego meczu, powiedziałbym, że wczoraj nasi zagrali o kilka klas lepiej. Zresztą podejrzewam, że nie jestem w mniejszości.

endriu napisał:
tyle samo sytuacji bylo w meczu w dortmundzie jak i wczorajszym,czyli tak naprawde zadnej setki,z tym ze wczoraj ruszalismy sie jak muchy w smole,na tle bedacych bez formy niemcow
Oglądałeś mecz w Dortmundzie czy tylko znajomi ci opowiadali i trochę podkoloryzowali rzeczywistość? A może wczorajszego spotkania nie oglądałeś? Bo któregoś musiałeś nie widzieć, skoro upierasz się przy tej zupełnie nieprawdziwej tezie.
Żurawski prawie wyrównał. Krzynówek był bliski zdobycia bramki. Smolarek bramkę zdobył, niestety ze spalonego. Poza tym stworzyliśmy sobie jeszcze kilka dogodnych sytuacji, zabrakło tylko zawodnika, który mógłby je wykończyć. Z kolei w Dortmundzie NIE BYŁO strzałów, NIE BYŁO dośrodkowań. Jeden Jeleń w końcówce przekroczył w ogóle linię środkową. Raz.
I ty twierdzisz, że wtedy nasi zagrali lepiej, a sytuacji mieli tyle samo? Na jakiej podstawie?

endriu napisał:
a skoro ten facet twierdzi ze jest dobrze to wcale niczym sie nie rozni od pozostalych
Przestań oglądać Janka Tomaszewskiego, on był może wielkim piłkarzem, ale teraz prawi farmazony.
Jak możesz twierdzić, że Leo Beenhakker niczym nie różni się od takiego np. Pawła Janasa? Argumenty?

endriu napisał:
a pozbywanie sie z kadry najlepszego obecnie naszego pilkarza dobrze o nim nie swiadczy,juz pod koniec elimin stawial bardziej na Lobodzinskiego,kompletny moim zdaniem brak wyczucia
Tak. Powinien stawiać na Błaszczykowskiego. Niech się chłopak połamie, zniszczy sobie karierę przez jedną nieodpowiedzialną decyzję trenera. Kogo obchodzi, że Jakubowi odnowiła się kontuzja?
endriu napisał:
nie podwazam jego fachowosci,ale jednak cos zaczelo szwankowac,troche sie pogubil w dobieraniu pilkarzy
Odpowiedz mi na pytanie: skoro Beenhakker wybrał źle, kto powinien grac zamiast tych, co grają teraz? Kto powinien był pojechać na Euro? Kto jest lepszy od "wybrańców" holenderskiego szkoleniowca? Błaszczykowskiego i Bronowickiego, z racji kontuzji, pod uwagę nie bierzemy. Podobnie jak Ireneusza "zwolnienie lekarskie" Jelenia.

Na koniec prośba - przestań obrażać wszystkich dookoła. Za każdym razem, kiedy ktoś się z tobą nie zgadza, nazywasz go egoistą albo zarzucasz brak wiedzy. To NIE JEST dyskusja na poziomie.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Pon 12:30, 09 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Bic


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Żurawski nie zagra z Austrią i to jest dobra wiadomość, teraz jeszcze trzeba dać szansę Saganowskiemu (za Krzynówka, którego na lewej flance zastąpić powinien Smolarek, który powinien rotować tą pozycję z Rogerem). Jakby Lewandowski nie mógł grać to na jego miejsce niech wejdzie Pazdan (skoro jest w kadrze to niech gra jak jest taka potrzeba).

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Holt_ napisał:
Gra z kontry polega na przechwycie i ataku po ataku rywala.
A ściślej mówiąc na czekaniu na błąd rywala, przechwyceniu piłki i wyprowadzenia samej kontry.

Endriu napisał:
akurat w meczu z niemcami na MS 2006 podjelismy walke i wygladało to zdecydowanie lepiej jak we wczorajszym meczu
Ponieważ nie wątpię w Twoją spostrzegawczość oraz inteligencję, przyjmuję to jako żart. I w sumie nawet dobry żart. Wink

Enriu napisał:
a co maja interwencje Boruca,do zangazowania w gre przez pelne 90 min...tamto spotkanie bylo meczem walki,utrzymywane w zdecydowanie szybszym tempie,oczywiscie przy przewadze niemcow,ale tez pelnej mobilizacji naszej reprezentacji,czego nie mozna powiedziec o wczorajszym spotkaniu,wszyscy kompletnie zawiedli...
Po pierwsze primo: tamto spotkanie było obroną Częstochowy. Po drugie primo, owszem, kilku zawodników biegało szybciej, m.in. Krzynówek. Tylko zważ, że Krzynek ma już swoje lata. Tak! Jak na gracza skrzydłowego jest już dziadkiem, kondycja wyraźnie jedzie mu w dół po równi pochyłej. Oczywiście, to że rozczarował wczoraj jest faktem, ale nie można mieć do niego o to pretensji. Wszyscy się starzejemy, a co za tym idzie, wydolność naszych organizmów spada. Można by się spierać też, czy "Ebi" był największym rozczarowaniem. Ale myślę, że mimo, iż nie miał szans pokazania czegokolwiek przy rosłych obrońcach niemieckich, to tak, był największym rozczarowaniem.
W tamtym meczu (MŚ 2006) nie widziałem w grze ładu i składu, tylko chaos oraz rozpaczliwe bronienie dostępu do własnej bramki.
A tak btw... Skoro napisałeś, że wszyscy zawiedli... Tak bardzo rozczarował Cię Boruc i Roger?..

Ch.A.F. napisał:
Mówiąc szczerze, to nie miałem ochoty oglądać kolejnego maratonu reklam w drodze do kolejnej części analizy pomeczowej, więc nie widziałem dokładnych analiz sytuacji przy spalonych.
He, he... Zrobiłem to samo. Laughing

Ch.A.F. o Lewandowskim napisał:
I niech jeszcze poprawi celownik przed meczem z Austrią
Zdecydowanie. Confused A jeśli nie poprawi o 180 st., to niech nie uderza z dystansu.

O Żurawskim natomiast Ch.A.F. napisał:
Choć z drugiej strony, łatwo się go pozbył w przerwie meczu z Niemcami. Rolling Eyes
Ponoć, Żurawski miał uraz... Ja jednak wciąż żyję nadzieją, że u Holendra górę weźmie trzeźwe spojrzenie na sprawę, nad uwielbieniem "Żurawia".

Chaf też napisał:
Jeśli chodzi o obronę, to o wyglądało to chwilami wręcz przerażająco,
Jeśli chodzi o poczynania Golańskiego na lewicy i te genialne w swojej nieporadności pułapki offsajdowe, to z pewnością. Jednak reszta nie wyglądała najgorzej. Powiem nawet, że chwilami przyzwoicie. Smile

Holt_ napisał:
Endriu napisał:
[
a co maja interwencje Boruca,do zangazowania w gre przez pelne 90 min.
ano własnie.

Typowy myślowy relikt lat 70-ych i postpeerelowskiej szkoły polskiej myśli trnewrskiej.

Zap....ać, zap.....ać, wślizg, wślizg, kiełbasy w górę......i tym podobne brednie.
To ma być rzekomo najważniejsze i sine qua non. Tylko tak można grać.

A to, że podczas takiej gry rywal zepchnie nas do desperackiej obrony i Boruc będzie musiał się zwijać w bramce jakby go wziął w obroty rzeźnik z tępym nożem - spoko. Nie ma znaczenia. Grunt to zaangażowanie.
Nie do końca się tu zgodzę. To znaczy panowie chyba się nie zrozumieli do końca. Wink Endriu ma tutaj rację, że zaangażowanie w grę jest wciąż bardzo ważne. Z tym, że ja nie odmawiałbym zaangażowania naszych w grę we wczorajszym meczu. Raczej bł to efekt tego, że pod względem formy i kondycji jesteśmy daleko za Niemcami. Niemcy od długiego imponowali w świecie piłkarskim i nadal imponują znakomitą szybkością, kondycją i formą (jedyny wyjątek to mecz finałowybodaj z Brazylią na jednym z mundiali, kiedy wygrali 2:0). Rolling Eyes Trudno dopatrywać się braku zaangażowania u "Ebi'ego", kiedy ten był zdecydowanie wolniejszy od Frings'a lub Jansena.
I jeszcze jedna różnica. Ekipa Niemiec jest wyraźnie lepsza, niż 2 lata temu.

Endriu napisał:
do desperackiej obrony rywal nas zmusil w ostatnim kwadransie meczu gdy murawe opuscil Sobol,to chyba nie jest czyms nadzwyczajnym...
Nie pamiętam w której minucie zszedł Sobolewski, ale w końcówce to my zmusiliśmy Niemców do desperackiej obrony, która w końcówce zaczęła popełniać błędy. Szkoda tylko, że tego nie wykorzystaliśmy. No, ale pytanie teraz, kim? Przecież nie mamy napastników, niestety.

[quote="Endriu"]Czy Ty naprawdę oglądałeś ten sam mecz? Rolling Eyes Akurat w ostatnim czasie Ballack jest w znakomitej formie, to samo Frings, mimo, że nie jest już taki młody. Jedynie Lehmann i Klose byli bez formy, no i rzecz jasna Schweinsteiger Smile . No jeszcze można by isę przyczepić do Podolskiego, ale ten przynajmniej znowu zaczyna być skuteczny. Reszta jest w jak najlepszej formie.

Endriu napisał:
a pozbywanie sie z kadry najlepszego obecnie naszego pilkarza dobrze o nim nie swiadczy
Podejrzewam, że piszesz o Kubie. Cóż... na pewno wielka szkoda, że go nie ma w Szwajcarii, on sam z pewnością bardzo żałuje. Jednak myślę, że w przyszłości Kuba jeszcze podziękuje Beenhakker'owi za tą decyzję. Rolling Eyes Leo racze3j nie chciał ryzykować jego kariery. A kto wie, czy nie zakończyłoby się to, jak z Citką, gdyby wziął Kubę na obecne Euro.

masterek Wink napisał:
Tak. Powinien stawiać na Błaszczykowskiego. Niech się chłopak połamie, zniszczy sobie karierę przez jedną nieodpowiedzialną decyzję trenera. Kogo obchodzi, że Jakubowi odnowiła się kontuzja?
O, właśnie! Dokładnie o tym mówię.

EDIT:
Bic napisał:
Żurawski nie zagra z Austrią i to jest dobra wiadomość
Ha! Moje nadzieje spełnione. Very Happy Wink

Bic napisał:
teraz jeszcze trzeba dać szansę Saganowskiemu
Nie będzie nadzwyczajny, ale myślę, że nie będzie to zły wybór. Jednak bardziej przydałby się w meczu z Niemcami. Jest po prostu większej postury od filigranowego "Ebi'ego". Wink

Bic też napisał:
Jakby Lewandowski nie mógł grać to na jego miejsce niech wejdzie Pazdan (skoro jest w kadrze to niech gra jak jest taka potrzeba).
Chyba żartujesz sobie... Rolling Eyes
----------------------------------------------------------
A tak na marginesie Twisted Evil
Endriu napisał:
czy ty naprawde jestes tak slepy,ze nie zauwazasz tego w jaki sposob odnosisz sie czesto do innych
Przyganiał kocioł garnkowi.

master napisał:
Na koniec prośba - przestań obrażać wszystkich dookoła.
Dokładnie, Endriu. Wczoraj w poście zwróciłem się do Ciebie z prośbą. Liczę, że ją przeczytasz.

Endriu napisał:
strasznie wkurzaja mnie takie osoby,ale to jest cecha narodowa...
Oj, zdecydowanie nie nasza. Smile Też tak myślałem, dopóty nie zacząłem oglądać Dra House'a. Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez RTS dnia Pon 13:34, 09 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
endriu60


Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu: Re: Polska-Niemcy 08.06.08 - 20:45 (Klagenfurt)
master_of_flamaster napisał:
endriu60 napisał:
do desperackiej obrony rywal nas zmusil w ostatnim kwadransie meczu gdy murawe opuscil Sobol,to chyba nie jest czyms nadzwyczajnym...
Ile strzałów oddaliśmy w tamtym meczu? Ile akcji ofensywnych przeprowadziliśmy? Odpowiedź na te pytania jest jedna, wspólna: zero. Nie wiem, może zapomniałeś tamto spotkanie, możesz chcesz wierzyć, że było inaczej, prawda jest jednak brutalna - nasi w Dortmundzie ustawili się na dziesiątym metrze i przez 90 minut murowali dostęp do bramki. I to jest jedyny powód, dla którego Niemcy wygrali wtedy "tylko" 1:0.


[link widoczny dla zalogowanych]

policz sobie akcje naszych,w przedstawionych skrotach meczu i porownaj z wczorajszym meczem,chyba nie sadzisz ze poza akcja w ktorejZurawski spudlowal mielismy jeszcze do ustrzelenia..wiem wiem zaraz napiszesz ze Krzyniu i Sagan mieli swietne okazje hehehe.Ostatnie 15 min to konsekwencja czerwonej kartki,wtedy to faktycznie bylo goraco,mowa o tym ze w calym meczy wylacznie sie bronilismy jest poprostu nieprawda

endriu60 napisał:
master_of_flamaster napisał:
Wczoraj z kolei Polacy grali bardziej do przodu, byli nawet bardzo blisko zdobycia bramki (w Dortmundzie ani razu nie mieliśmy do czynienia z taką sytuacją). Niestety, w najważniejszym momencie zawiódł Maciej Żurawski. Trudno, zdarza się, trzeba żyć dalej. Jednak gdybym miał porównywać grę naszych z niemieckiego turnieju oraz grę naszych z wczorajszego meczu, powiedziałbym, że wczoraj nasi zagrali o kilka klas lepiej.


nie mam pretensji do Żurawskiego wszedl w akcje jak nalezy,ale poprostu przestrzelil to sie zdarza..

zagrali o kilka klas lepiej? Laughing Laughing Laughing Laughing





master_of_flamaster napisał:
endriu napisał:
a pozbywanie sie z kadry najlepszego obecnie naszego pilkarza dobrze o nim nie swiadczy,juz pod koniec elimin stawial bardziej na Lobodzinskiego,kompletny moim zdaniem brak wyczucia
Tak. Powinien stawiać na Błaszczykowskiego. Niech się chłopak połamie, zniszczy sobie karierę przez jedną nieodpowiedzialną decyzję trenera. Kogo obchodzi, że Jakubowi odnowiła się kontuzja?


nie Kubie kontuzja sie nie odnowila,on sam o tym zreszta wyraznie mowil...Benhaker poprostu powiedzial mu ze nie wystapi w meczu z niemcami,gdzie sam az palil sie do gry,wogole w fazie grupowej mial nie zagrac ze wzgledu na to ze ostatnio malo trenowal i nie podolal by trudom w tak waznym meczu,kiepski argument jak dla mnie.Trener Helwetow nie mial takiego problemu i asygnowal do gry Freya,bo wiedzial jak wazna role spelnia w druzynie,pomimo pecha Szwajcara


master_of_flamaster napisał:
endriu napisał:
nie podwazam jego fachowosci,ale jednak cos zaczelo szwankowac,troche sie pogubil w dobieraniu pilkarzy
Odpowiedz mi na pytanie: skoro Beenhakker wybrał źle, kto powinien grac zamiast tych, co grają teraz? Kto powinien był pojechać na Euro? Kto jest lepszy od "wybrańców" holenderskiego szkoleniowca? Błaszczykowskiego i Bronowickiego, z racji kontuzji, pod uwagę nie bierzemy. Podobnie jak Ireneusza "zwolnienie lekarskie" Jelenia.


Jest oczywiste ze wyboru wielkiego nie miał,bo takie sa realia,ale tez niech nie pitoli ze reprezentacja poczynila duze postepy i graja coraz lepiej,tak stwierdzil na konferensji prasowej,zapomnial jednak ze po euro wiekszosc tych pilkarzy ktorzy tworzyli trzon zakonczy reprezentacyjna kariere,a zastepcy pokazali w sparingach co potrafia tak ze pozbywanie sie takich pilkarzy jak Matusiak,Jelen,czy Błaszczykowski jest dla mnie niezrozumiale...nie,nie wcale nie jest to problem zdrowia,tylko zlego doboru podstawowego skladu,takie jest moje zdanie...

Tak wogole to zapraszam do dyskusji po meczach grupowych...Ja jednak juz dzis moge stwierdzic ze po raz kolejny jestesmy slabo przygotowani do wielkiej imprezy...

mozemy sie umowic ze gdy reprezentacja awansuje,to odszczekam to co napisalem po meczu z niemcami,natomiast uznam ze wiecie zdecydowanie wiecej na temat polskiej pilki niz sadzilem Laughing

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez endriu60 dnia Pon 14:38, 09 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
endriu60


Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
RTS napisał:
Endriu napisał:
do desperackiej obrony rywal nas zmusil w ostatnim kwadransie meczu gdy murawe opuscil Sobol,to chyba nie jest czyms nadzwyczajnym...
Nie pamiętam w której minucie zszedł Sobolewski, ale w końcówce to my zmusiliśmy Niemców do desperackiej obrony, która w końcówce zaczęła popełniać błędy. Szkoda tylko, że tego nie wykorzystaliśmy. No, ale pytanie teraz, kim? Przecież nie mamy napastników, niestety.


gubisz sie w temacie...zreszta nie pierwszy raz...no chyba ze wczoraj cos bylo w gardełko Laughing

rozbawiles mnie tym tekstem niesamowicie Laughing

Post został pochwalony 0 razy
sidney46


Dołączył: 31 Paź 2005
Posty: 1314
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poland
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Mecz zdecydowanie lepszy niż nasze męczarnie z Janasa (dzida i do przodu).
Słabe punkty Golański, Dudka - mało kreatywny jak na środkowego pomocnika, Lobodziński, Smolarek.
Niech Leo dalej pracuje z reprą skorzystają na tym nasi ligowi trenerzy, którzy nie mają się od kogo uczyć.
Drużyna dobrze przygotowana fizycznie, czego wczesniej nie było

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu: Re: Polska-Niemcy 08.06.08 - 20:45 (Klagenfurt)
endriu60 napisał:
policz sobie akcje naszych,w przedstawionych skrotach meczu i porownaj z wczorajszym meczem,chyba nie sadzisz ze poza akcja w ktorejZurawski spudlowal mielismy jeszcze do ustrzelenia..wiem wiem zaraz napiszesz ze Krzyniu i Sagan mieli swietne okazje hehehe.
Nie napiszę. Były dwie bardzo klarowne sytuacje - Żurawskiego i Saganowskiego. Ale było też, wbrew pozorom, sporo akcji ofensywnych. Nasi nie zamurowali się na własnym polu karnym, próbowali atakować, dązyli do zdobycia bramki. A w 2006? W ogóle nie wychodzili z własnej połowy, cały mecz toczył się w obrębie naszego pola karnego. Nasi przez 90 minut desperacko się bronili. To nie była ambitna walka. To była obrona Częstochowy. I powiem ci, że nie tędy droga. Jesli chcemy osiągnąc pewien poziom to musimy grać częściej tak jak wczoraj (z pewnymi korektami w obronie oraz mniejszą liczbą egoistycznych zagrań), a mniej tak jak w Dortmundzie.

endriu napisał:
Ostatnie 15 min to konsekwencja czerwonej kartki,wtedy to faktycznie bylo goraco,mowa o tym ze w calym meczy wylacznie sie bronilismy jest poprostu nieprawda
Kiedy to najprawdziwsza prawda jest. Wtedy nie tylko nie mieliśmy sytuacji strzeleckich. Wtedy w ogóle nie opuszczaliśmy własnej połowy. Niemcy atakowali, my wybijaliśmy piłkę. Najczęsciej na oślep. Czy to naprawde nie jest murowanie dostepu do własnej bramki przez 90 minut?

endriu60 napisał:
zagrali o kilka klas lepiej? Laughing Laughing Laughing Laughing
Tak. O kilka klas lepiej.



endriu napisał:
nie Kubie kontuzja sie nie odnowila,on sam o tym zreszta wyraznie mowil...Benhaker poprostu powiedzial mu ze nie wystapi w meczu z niemcami,gdzie sam az palil sie do gry,wogole w fazie grupowej mial nie zagrac ze wzgledu na to ze ostatnio malo trenowal i nie podolal by trudom w tak waznym meczu,kiepski argument jak dla mnie.
Nie. Doktor Jerzy Grzywocz stwierdził, że na pewno Błaszczykowski nie będzie gotowy do gry na mecz z Niemcami (nie z powodu kontuzji), nie mógł równiez dac gwarancji, że będzie mógł wystąpić w kolejnych meczach. W związku z tym Beenhakker zdecydował się zastapić Jakuba Piszczkiem.
Na koniec chciałbym dodac, że tę wypowiedź Błaszczykowskiego, jakoby kontuzja miała mu sie nie odnowić zostaa zamieszczona przez "Super Express", nastepnie przerukowała ja jeszcze "Gazeta Wyborcza". Wczesniej "SE" pisał również, że Matusiak przechodzi do Interu.

endriu napisał:
Trener Helwetow nie mial takiego problemu i asygnowal do gry Freya,bo wiedzial jak wazna role spelnia w druzynie,pomimo pecha Szwajcara
Po pierwsze: Frei. Alex Frei. Frey to francuski bramkarz Fiorentiny.
Poza tym Frei kontuzję miał wyleczoną. Gdyby nie brutalne wjeście czeskiego zawodnika (nie pamiętam już kto to był), kontuzja w ogóle by mu się nie odnowiła. Zauważasz różnicę pomiędzy wpuszczeniem na boisko zawodnika zdrowego, a zawodnika kontuzjowanego?


endriu napisał:
pozbywanie sie takich pilkarzy jak Matusiak...
Który niemieścił się w składzie Wisły Kraków...

endriu napisał:
...Jelen...
Który ostatnio bramki w Ligue 1 strzela raz na pół roku...

endriu napisał:
czy Błaszczykowski...
Kontuzjowany...

endriu napisał:
jest dla mnie niezrozumiale...
Widzisz, a ja go w pełni rozumiem. Poza tym zauważ, że to Jeleń wypiął się na Beenhakkera, a nie Beenhakker na Jelenia.

endriu napisał:
nie,nie wcale nie jest to problem zdrowia ,tylko zlego doboru podstawowego skladu,takie jest moje zdanie...
Mam nadzieję, że nie piszesz tutaj o Błaszczykowskim...
Abstrahując już od Błaszczykowskiego - kto, oprócz Rogera, powinien wybiec w tym podstawowym składzie? Pazdan? Wawrzyniak? Murawski? A może ktoś z niepowołanych? Sikora? Brożek? Majewski? Przepraszam cię bardzo, ale co ci zawodnicy daliby kadrze?

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Endriu napisał:
policz sobie akcje naszych,w przedstawionych skrotach meczu i porownaj z wczorajszym meczem,chyba nie sadzisz ze poza akcja w ktorejZurawski spudlowal mielismy jeszcze do ustrzelenia
Przede wszystkim to tylko skróty, a ja pamiętam dobrze, co działo się pomiędzy tymi skrótami. Ponadto nie było tu żadnej stuprocentówki, bodaj Smolarek, albo Żurawksi zdołał oddać płaski strzał na bramkę Niemców, a właściwie to było podanie, nie strzał. Z kolei wczoraj osobiście naliczyłem ze 3 stuprocentowe sytuacje, które zostały niestety zmarnowane.

Endriu napisał:
wiem wiem zaraz napiszesz ze Krzyniu i Sagan mieli swietne okazje hehehe
Zdecydowanie lepsze, niż Jeleń, czy reszta w 2006 r.

Endriu napisał:
Ostatnie 15 min to konsekwencja czerwonej kartki,wtedy to faktycznie bylo goraco,mowa o tym ze w calym meczy wylacznie sie bronilismy jest poprostu nieprawda
Niemcy w Dortmundzie mieli dużo więcej stuprocentowych sytuacji, niż wczoraj. I nie mówię tu o ostatnim kwadransie. Po czerwonej kartce w ogóle robili, co z nami chcieli.

Endriu także napisał:
Kubie kontuzja sie nie odnowila,on sam o tym zreszta wyraznie mowil...Benhaker poprostu powiedzial mu ze nie wystapi w meczu z niemcami,gdzie sam az palil sie do gry,wogole w fazie grupowej mial nie zagrac ze wzgledu na to ze ostatnio malo trenowal i nie podolal by trudom w tak waznym meczu,kiepski argument jak dla mnie.
Ale za to miał z plastrem zachrzaniać na poważnym i ciężkim turnieju, tak? To samo Widzew robił z Citką i wszyscy wiemy, jak się to skończyło. Jak ktoś nie chce przyjmować żadnych argumentów, to i każdy argument będzie dla niego kiepski. Twój za to argument z pewnością jest nie do przebicia. Smile Smile Bo palił sie do gry. Tedy posłuchaj... On paliłby się do gry, nawet jak byłby cały w gipsie na wyciągu w szpitalu.
Ja również żałuję, że Kuba nie pojechał z powodu kontuzji, ale nie można mieć o to pretensji do selekcjonera, ani nikogo innego. To po prostu pech.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez RTS dnia Pon 15:37, 09 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
LUBU


Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: TRZCIANKA
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Niemcy jak zawsze dobrze przygotowani i nastawieni. Wykorzystali nasze błędy. Pierwszy łapanie na spalonego potem błąd fatalny Golańskiego. Remis było do zrobienia, ale potrzebny był jak zawsze jakis fuks i lepsza gra kluczowych ofensywnych zawoników a ci niestety już tak nie błyszczeli. Były momenty niezłej gry kiedy dłużej utrzymywalismy sie przy piłce gralismy do przodu starając sie cos stworzyc. I te okazje były moze nie wyborne, ale całkiem dobre Krzynówka i Zurawskiego jesli o czyms sie marzy z takim zespołem jak Niemcy cos z tego mus wpaść. Krzynówek miał czas lewą noge i fatalnie uderzył a mecz mógl sie ineczej ułożyc podobnie z Koreą miał doskonala okazje. Potem jeszcze Segan miał sytuacje, ale tym razem Lehman miał szczescie ze sobął. Zagralimsy zacznie lepiej niz dwa lata temu były momenty gdzie bardziej zaatakowalismy Niemców, ale ciągle to za mało. Musiałby nam wyjśc super mecz, ale to wychodzi raz na jakis czas. Niemcy to lepszy zespoł z lepszymi zawodnikami przegralismy, ale nie było jakiego wielkiego kwasu. Trzeba realnie spojrzec na nasz potencjał i spokojnie przyjąc ten wynik. Znów jestesmy pod scianą mecz z Austria już o wszystko szybko jak zwykle Twisted Evil Ale jeszcze jestesmy w grze.

Niestety sypiemy sie Zurawski kolejny zawodnik, który nie pogra narazie jesli wogole.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez LUBU dnia Pon 17:22, 09 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Może lepiej będzie, jak każden oceniłby w ten sposób:

[link widoczny dla zalogowanych]

Może wtedy dojdziemy do jakiegoś względnego porozumienia...

Ja oceniłem naszych tak:



Niemców zaś w ten deseń:



P.S. Jak rozumiem, Endriu dałby wszystkim "give uo the game". Laughing

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez RTS dnia Pon 17:57, 09 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
RTS, z oceną Kevina Kuranyi'a już bym tak nie przesadzał Very Happy Gośc zagrał ledwie 3 minuty, a ty mu od razu 4 dajesz Very Happy Poza tym jak mogłes Bąka tylko na 4 ocenić? Przeciez nie popełnioł żadnego błedu. Very Happy Co prawda głównie dlatego, że przeszedł obok meczu i unikał piłki, ale zawsze Laughing
Tak w zasadzie mógłym zgodzić się z twoimi ocenami... Z kilkoma wyjątkami oczywiście Smile
Po pierwsze: dla Krzynówka tylko 5 - Żuraw mimo wszystko sprawiał korzystniejsze wrażenie od zupełnie zagubionego na boisku Jacka.
Po drugie: 8 dla Lewandowskiego - obok Boruca i Rogera był u nas najlepszy na boisku, poza tym skoro Dudka dostał u ciebie 7...
Po trzecie: zawyżyłeś ocenę Golańskiemu Very Happy
Po czwarte: Schweinsteigerowi i Klosemu też Very Happy
Po piąte, ostatnie: Fritzowi dałbym 8.

Z pozostałymi ocenami zgadzam się w 100% Smile

Post został pochwalony 0 razy
GACUS_


Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 684
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wodzisław Śląski
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Nasza gra wyglądała lepiej niż 2 lata temu; paradoksalnie było to jednak zasługą dość szybko straconego gola. Jeśli faworyt obejmuje prowadzenie w 20 minucie, nie musi później wściekle atakować.

RTS napisał:
wczoraj osobiście naliczyłem ze 3 stuprocentowe sytuacje

Okazji Krzynówka z pierwszych minut nie widziałem, natomiast potem żadnej 100-procentowej sytuacji nie zaobserwowałem.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez GACUS_ dnia Pon 18:39, 09 Cze 2008, w całości zmieniany 3 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Właściwie Kuranyi'a miałem nie oceniać i może umówmy się, że powstrzymałem się z oceną. Wink
Co do Bąka sam sobie odpowiedziałeś, poza tym to nie jest taki dobry piłkarz, jak sie wydaje. Rolling Eyes
Co do Krzynówka, w sumie można jego występ ocenić na bazbarwny, można też uznać go, jako przeciętnego w tym meczu... Rolling Eyes Jednak niezależnie, czy ocenimy go na 5, czy 6, to i tak dla niego to jest nagana i spora degradacja, wziąwszy pod uwagę jego możliwości i umiejętności.

master napisał:
Po drugie: 8 dla Lewandowskiego - obok Boruca i Rogera był u nas najlepszy na boisku
Taaa... zwłaszcza za te kiksy i rozregulowany celownik... Rolling Eyes

master też napisał:
Po trzecie: zawyżyłeś ocenę [...]
Schweinsteigerowi i Klosemu też Very Happy
Hmm... Widzę, że tu zadziałał syndrom krytycznego kibica Bayern'u. Rolling Eyes Wink

master napisał:
Po piąte, ostatnie: Fritzowi dałbym 8.
Tu w zasadzie zastanawiałem się pomiędzy 7 i 8. Umówmy się, że dałem 7,5. Smile

P.S. Coś dla Endriu...

Statystyka z wczorajszego meczu:



Dla porównania statystyka z meczu z Dortmundu:



No może na dziś wystarczy tych zrzutów, bo Imageshack doprowadza mnie do szału. Evil or Very Mad

EDIT:

Gacuś napisał:
Jeśli faworyt obejmuje prowadzenie w 20 minucie, nie musi później wściekle atakować.
Generalnie tak, jednak nie zauważyłem, żeby Niemcy sobie odpuścili po tej 20 minucie... Rolling Eyes

Ponadto Gacuś napisał:
Okazji Krzynówka z pierwszych minut nie widziałem, natomiast potem żadnej 100-procentowej sytuacji nie zaobserwowałem.
"Krzynek" przynajmniej w moim mniemaniu mógł zrobić co chciał, skoro wypalił z woleja, mógł strzelić zdecydowanie precyzyjniej, mógł też przyjąc piłkę na spokojnie i dopiero potem uderzyć, mógł zrobić co chciał, by wpakować piłkę do siatki. Wg mnie jednak trochę spanikował w tej sytuacji, podobnie, jak sam Lehmann. Wink A szkoda, bo byłaby bramka i wymarzony początek meczu.
Następne sytuacje, to ta po dośrodkowaniu bodaj Rogera, kiedy Lehmann popełnił błąd i wybił piłkę przed siebie. Gdyby Smolarek raczył ruszyć zwłoki, byłby gol dla Polski. No i trzecia sytuacja, po centrze Łobodzińskiego, kiedy do strzału doszedł Żurawski. Strzał był minimalnie niecelny. Może nie była to taka dosłownie stuprocentówka, jednak jestem przekonany, że gdyby uderzył ciut celniej, Żurawski zostałby strzelcem.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez RTS dnia Pon 18:59, 09 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
RTS napisał:
Co do Bąka sam sobie odpowiedziałeś, poza tym to nie jest taki dobry piłkarz, jak sie wydaje. Rolling Eyes
Akurat z Bąkiem to był taki mały żarcik Smile

RTS napisał:
Taaa... zwłaszcza za te kiksy i rozregulowany celownik... Rolling Eyes
Ja Lewandowskiego rozliczam głównie z gry defensywnej (wszak DM Smile ), a tutaj spisywał się całkiem niexle.
No i w czym Dudka był lepszy od niego?

RTS napisał:
Hmm... Widzę, że tu zadziałał syndrom krytycznego kibica Bayern'u. Rolling Eyes Wink
Przy Schweinsteigerze może, może Smile Chociaż z nami tez grał słabiutko. A Klose.. Cóz, jego nieudolna próbe strzału, po której bramkę zdobył Podolski widziała cała Europa Smile


RTS napisał:
P.S. Coś dla Endriu...
Obrazków nie cytuję, coby nie przesady nie było Smile
Zastanawiam się, czy dalej będzie twierdził, że wtedy graliśmy lepiej Smile

RTS napisał:
No może na dziś wystarczy tych zrzutów, bo Imageshack doprowadza mnie do szału. Evil or Very Mad
Może spróbuj [link widoczny dla zalogowanych] ? Co prawda ja rzadko w ogóle jakies obrazki wrzucam na serwery, jednak ostatnio zauważyłem, że ludzie częściej tam obrazki ładują, więc może coś w tym jest Wink

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
master napisał:
Akurat z Bąkiem to był taki mały żarcik Smile
Akurat ten żarcik wyszedł Ci zgodny z rzeczywistością. Smile Facet popełnił kilka błędów i w zasadzie jest graczem tej samej klasy, co Hajto.

master też napisał:
Ja Lewandowskiego rozliczam głównie z gry defensywnej (wszak DM Smile ), a tutaj spisywał się całkiem niexle.
Zgadzam się, ale przez te kiksy zaniżył sobie noty u mnie.
A tak na marginesie... Kurcze, Hoeness mógłby go ściągnąć do FCB. Laughing Wink

master napisał:
No i w czym Dudka był lepszy od niego?
Miał więcej ciekawych i dobrych zagrań.

masterek napisał:
Może spróbuj [link widoczny dla zalogowanych] ? Co prawda ja rzadko w ogóle jakies obrazki wrzucam na serwery, jednak ostatnio zauważyłem, że ludzie częściej tam obrazki ładują, więc może coś w tym jest
Bo jest mniej irytujący. Mnie jednak nie odpowiada z pewnych względów. Jakiś czas znalazłem jakiegoś nowego, amerykańskiego hosta (nazwy już nie pamiętam) i jeszcze musiałem się tam zarejestrować, to ten w ogóle nie działał. Smile

Post został pochwalony 0 razy
endriu60


Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
GACUS_ napisał:
Nasza gra wyglądała lepiej niż 2 lata temu; paradoksalnie było to jednak zasługą dość szybko straconego gola. Jeśli faworyt obejmuje prowadzenie w 20 minucie, nie musi później wściekle atakować.

RTS napisał:
wczoraj osobiście naliczyłem ze 3 stuprocentowe sytuacje

Okazji Krzynówka z pierwszych minut nie widziałem, natomiast potem żadnej 100-procentowej sytuacji nie zaobserwowałem.


i to jest najbardziej obiektywna ocena tego co dzialo sie na boisku...gdy nie stwarza sie takich okazji do zdobycia gola przez 90 min gry nie mozna mowic ze reprezentacja zagrala dobry mecz lub ze czyni postepy,a juz wypowiedz Benhakera na konferencji o tym ze niemcy rozegrali jedno z najlepszych spotkan w ostnich latach rzuca mnie na kolana.Po eliminacyjnym wystepie w Chorzowie z Portugalia łudziłem sie ze cos drgnie w tej drużynie,niestety ale byly to płonne nadzieje,z drugiej stony naprawde trzeba z lupą szukac w polskiej lidze pilkarzy ktorzy naprawde moga zmienic oblicze gry reprezentacji...

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
RTS napisał:
Akurat ten żarcik wyszedł Ci zgodny z rzeczywistością. Smile Facet popełnił kilka błędów i w zasadzie jest graczem tej samej klasy, co Hajto.
Ale to raczej taki Hajto dzisiejszy niz Hajto z najlepszych lat Smile Bo, pomijajać kartki (rekord - czerwona5 sekund po wejściu na boisko), był to bardzo dobry obrońca Smile

RTS napisał:
A tak na marginesie... Kurcze, Hoeness mógłby go ściągnąć do FCB. Laughing Wink
Zamilcz, heretyku Very Happy

RTS napisał:
Miał więcej ciekawych i dobrych zagrań.
Nie za bardzo zauważyłem, żeby Dudka miał więcej niezłych zagrań od Lewandowskiego. No i też trochę za często tracił piłke. Jednak zgodze się, że Dariusz zagrał bardzo poprawne spotkanie. Mimo to uważam, że z Austrią powinien wystąpic na lewej stronie obrony.
Licze równiez, że od pierwszych minut na boisku ujrzymu Rogera. Pozwolę sobie nawet na stwierdzenie, że ostatnim zawodnikiem tej klasy był u nas Mirosław Szymkowiak.

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Co do naszych zdań odnośnie ajty i Bąka, to już nie raz to maglowaliśmy i nie doszliśmy do porozumienia i już widzę symptomy, że i teraz nie dojdziemy, więc pozwól, że nie skomentuję. Smile

master napisał:
Mimo to uważam, że z Austrią powinien wystąpic na lewej stronie obrony.
Ja z kolei uważam, że Dudka lepiej spisuje się w pomocy, niż w defensywie. Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez RTS dnia Pon 19:35, 09 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
endriu60 napisał:
GACUS_ napisał:

Okazji Krzynówka z pierwszych minut nie widziałem, natomiast potem żadnej 100-procentowej sytuacji nie zaobserwowałem.


i to jest najbardziej obiektywna ocena tego co dzialo sie na boisku...


dłuuuuugo przyszło poczekać, co? Smile Smile Smile

Aż ktoś napisze coś choćby nieco podobnego do Twoich wypocin?

Bo najpierw ja ,potem master, potem RTS, potem sydney, potem Lubu, potem Gacuś....no kurde zmowa i spisek UKŁADU Smile Smile wszyscy twierdzą co innego niż Ty o meczu z 2006 Smile Smile Smile

W geście rozpaczy chwytasz się kawałka tekstu Gacusia, co jest o tyle zabawne, że nikt przecież tu nie twierdzi że sytuacje z wczorajszego meczu były setkami - były powiedzmy 80-90tkami, ale 2 lata temu nie było nawet tego Smile Smile Smile nic to, trzeba kurczowo łapać to co jest Smile Smile Smile i dzięki Gacusiu.... Smile Smile


a tekst:

endriu60 napisał:
pozbywanie sie takich pilkarzy jak Matusiak (...) jest dla mnie niezrozumiale..


jest po prostu nieziemski...Smile Smile dla mnie ostateczny dowód, że dzisiejsza piłka nożna w Polsce i to, co się w niej dzieje jest jest ci równie bliskie jak Cyrankiewiczowi grzebień......

Post został pochwalony 0 razy
endriu60


Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Holt_ napisał:
endriu60 napisał:
GACUS_ napisał:

Okazji Krzynówka z pierwszych minut nie widziałem, natomiast potem żadnej 100-procentowej sytuacji nie zaobserwowałem.


i to jest najbardziej obiektywna ocena tego co dzialo sie na boisku...


dłuuuuugo przyszło poczekać, co? Smile Smile Smile

Aż ktoś napisze coś choćby nieco podobnego do Twoich wypocin?

Bo najpierw ja ,potem master, potem RTS, potem sydney, potem Lubu, potem Gacuś....no kurde zmowa i spisek UKŁADU Smile Smile wszyscy twierdzą co innego niż Ty o meczu z 2006 Smile Smile Smile

W geście rozpaczy chwytasz się kawałka tekstu Gacusia, co jest o tyle zabawne, że nikt przecież tu nie twierdzi że sytuacje z wczorajszego meczu były setkami - były powiedzmy 80-90tkami, ale 2 lata temu nie było nawet tego Smile Smile Smile nic to, trzeba kurczowo łapać to co jest Smile Smile Smile i dzięki Gacusiu.... Smile Smile


a tekst:

endriu60 napisał:
pozbywanie sie takich pilkarzy jak Matusiak (...) jest dla mnie niezrozumiale..


jest po prostu nieziemski...Smile Smile dla mnie ostateczny dowód, że dzisiejsza piłka nożna w Polsce i to, co się w niej dzieje jest jest ci równie bliskie jak Cyrankiewiczowi grzebień......


Sory Holt troche sie wyglupilem...Gacus pewnie ogladal inny mecz...jak moglem tak zle wypowiadac sie o naszej reprezentacji przeciez to istny cud ze graja na euro...wczoraj rozegrali fantastyczne zawody,jak moglem tego nie zauwazyc przeciez mieli az trzy 80-tki w meczu,do takiej statystyki nie zblizyli sie nawet Holendrzy,Portugalczycy czy Wlosi.Przykro tez mi jest ze nie docenilem znakomitych ekspertow z forum,bo wiesz gdybym wiedzial ze filozofia gry w pilke jest to aby stracic jak najmniej goli,lub to ze kurczowo nie nalezy bronic wlasnej bramki to pewnie nie pisalbym glupot...Wlosi to frajerzy przegrywali 2:0 i jeszcze zachcialo im sie szukac okazji do strzelenia bramki,po co im to bylo jak dostali trzecia na deser...

sory tez za wypociny ktore wypisuje...zapomnialem ze jestes bardzo inteligentny i nie cierpisz chamstwa...

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
endriu60 napisał:
[wczoraj rozegrali fantastyczne zawody


ahaaaa......to w języku polskim są tylko dwa przymiotniki.....fantastyczny i beznadziejny......what a surprise....


endriu60 napisał:

stracic jak najmniej goli,lub to ze kurczowo nie nalezy bronic wlasnej bramki to pewnie nie pisalbym glupot.


ahaaaaa......to w 2006 nie broniliśmy kurczowo własnej bramki....what a surprise.......

Post został pochwalony 0 razy
endriu60


Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Holt_ napisał:
endriu60 napisał:
[wczoraj rozegrali fantastyczne zawody


ahaaaa......to w języku polskim są tylko dwa przymiotniki.....fantastyczny i beznadziejny......what a surprise....


jest jeszcze taki przymiotnik jak "dobry" ale on nijak nie pasuje do gry biało-czerwonych...użył bym go jednak,gdyby chodziło o ocene gry np.Wlochów...pewnie przesadzasz z ogladaniem orange i dlatego zadawala cie minimum socjalne Laughing


endriu60 napisał:

stracic jak najmniej goli,lub to ze kurczowo nie nalezy bronic wlasnej bramki to pewnie nie pisalbym glupot.


Holt_ napisał:
ahaaaaa......to w 2006 nie broniliśmy kurczowo własnej bramki....what a surprise.......


Nie... w Dortmundzie gralismy destrukcyjnie,co nie znaczy ze pochwalam taki styl,wynikalo to jednak z taktyki jaka przyjął Janas..na wiecej stac nas jednak nie bylo dlatego gra z kontry miala nam przyniesc sukces...chodzilo o to aby nie przegrac meczu,spotkanie przebiegalo w szybkim tempie z duzym zaangazowaniem ze strony naszej reprezentacji...do 75 minuty wygladalo to bardzo przyzwoicie,jednak czerwona kartka spowodowala ze w koncowce opadlismy kompletnie z sil i niemcy to wykorzystali...obecnie nie widze zadnej zmiany na lepsze,choc byl moment gdzie na to liczylem i wcale nie winie za to Benhakera,poprostu nie ma materialu na to aby moglo sie cokolwiek zmienic w polskiej pilce i cudu zachodniego nie bedzie,co najwyzej nowe mysli szkoleniowe

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
endriu60 napisał:
w Dortmundzie(...) chodzilo o to aby nie przegrac meczu,


po porażce z Ekwadorem chodziło tylko o to by nie przegrać meczu??? I Ty to pochwalasz, jak rozumiem?

No, skoro takie było podejście Janasa....dziękuję, postoję. Wolę podejście Leo.

Aha, jeszcze jedno - mylenie zaangażowania z desperacją nie jest dobre.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Holt_ dnia Wto 09:10, 10 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
endriu60


Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Holt_ napisał:
endriu60 napisał:
w Dortmundzie(...) chodzilo o to aby nie przegrac meczu,


po porażce z Ekwadorem chodziło tylko o to by nie przegrać meczu??? I Ty to pochwalasz, jak rozumiem?


przedewszystkim nie przegrac i liczyc ze uda sie skontrowac strzelajac zwycieskiego gola...takie byly realia Holt
trudno bylo oczekiwac wygranej po wspanialym widowisku skoro przegrywa sie z Ekwadorem...zejdz na ziemie chlopie...

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Holt_ napisał:
Aha, jeszcze jedno - mylenie zaangażowania z desperacją nie jest dobre.
Co racja, to racja. Smile

Endriu napisał:
demagogiem moglbym nazwac np.Leo..bo jego wypowiedzi przed euro o reprezentacji wzkazywaly na to ze odniesiemy tam sukces
Wybacz, ale nie słyszałem takich wypowiedzi. Z tego, co wiem, Leo obiecywał zakwalifikowanie się do Euro i to osiągnął. Po zakwalifikowaniu zaś mówił jedynie, że wyjście z grupy jest celem Biało-czerwonych i że postara się ten cel osiągnąć.

Endriu też napisał:
po meczu z niemcami mowi ze cudem jest to ze wogole zakwalifikowalismy sie na ten turniej..
lifikowaliśmy na Mundial 2 lata temu. Do tej pory mam w pamięci ten rozpaczliwie dramatyczny mecz z Austrią 3:2.

Endriu napisał:
druga rzecz do czwartku,to jest szansa na to ze opinie o grze reprezentacji spadna do oceny zagrali przecietnie
Lubisz uprzedzać fakty.

Endriu napisał:
czyz nie jest demagogia o tym ze zagralismy lepiej niz w Dortmundzie
Nie. To jest faktem.

Endriu napisał:
a moze nalezaloby wziac pod uwage ze gra sie tak jak przeciwnik pozwala,stad troche wiecej pozytywow...
Wątpię, czy Niemcy pozwalali nam na więcej. Skoro wbrew wszystkim uważasz, że Niemcy grają z roku na rok coraz gorzej, to już Twó problem, nie mój. Rolling Eyes

Endriu ponadto napisał:
dla mnie jest oczywiste gramy podobnie jak dwa lata wstecz..zachwycamy sie elimincjami
Trochę za wcześnie na formułowanie wniosków całościowych o naszej prezencji na Euro.

Endriu napisał:
,a w mistrzostwach mozna zauwazyc roznice jaka dzieli nas do najlepszych
Z tym się zgadzam.

Endriu napisał:
a bedzie jeszcze gorzej bo mamy coraz slabszych pilkarzy w lidze...
To tyż racja. Wink

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez RTS dnia Wto 11:24, 10 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Wyświetl posty z ostatnich:   
.
.
.
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Fani piłki nożnej! Strona Główna » Reprezentacje krajowe Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB - Copyright © 2002-2004 the phpBB Group

JustFooty Theme v1.02 (readme) by Jakob Persson / Tesseract Media (copyright © 2004-2005 Jakob Persson)
In cooperation with BeautifulGame.net, forumthemes.org and bbstyles.net
.
. . .