Sędzią meczu Legia - Szachtar będzie Michael Riley. To Legia ma już pozamiatane. Wszyscy pamiętamy co wyprawiał ten pan w zeszłym roku.

Post został pochwalony 0 razy

Christof napisał:

Sędzią meczu Legia - Szachtar będzie Michael Riley. To Legia ma już pozamiatane. Wszyscy pamiętamy co wyprawiał ten pan w zeszłym roku.

Oj, nie wszyscy. Byłbym wdzięczny, gdybyś mi przypomniał zeszłoroczne dokonania tegoż dżentelmena.

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

Christof napisał: Sędzią meczu Legia - Szachtar będzie Michael Riley. To Legia ma już pozamiatane. Wszyscy pamiętamy co wyprawiał ten pan w zeszłym roku. Oj, nie wszyscy. Byłbym wdzięczny, gdybyś mi przypomniał zeszłoroczne dokonania tegoż dżentelmena.

Gwizdał w meczu Panathinaikos - Wisła. M.in. nie wyrzucił z boiska Conceicao (choc powinien) i nie uznał prawidłowo zdobytej bramki przez Marka Penksę.

Post został pochwalony 0 razy

Christof napisał:

Gwizdał w meczu Panathinaikos - Wisła. M.in. nie wyrzucił z boiska Conceicao (choc powinien) i nie uznał prawidłowo zdobytej bramki przez Marka Penksę.

Ach to ten sam, zdaje się! Teraz mnie olśniło
W tej sytuacji może nie będę doszukiwał się teorii spiskowych, ale chyba Legia będzie miał po grudzie tę przeprawę.

Post został pochwalony 0 razy

Christof napisał:

Sędzią meczu Legia - Szachtar będzie Michael Riley. To Legia ma już pozamiatane. Wszyscy pamiętamy co wyprawiał ten pan w zeszłym roku.

Czas by karta sie odwróciła i tym razem gwizdnął na korzyść Legii (karny - czerwona karta) W Legii ostatnio nie dzieje sie najlepiej. Dwie porażki pod rząd w lidze to dawno im sie nie zdarzyło. Jednak liga, a puchary to zupelnie co innego. Słabsza forma też musi minąć może jutro zawodnicy zagrają znacznie lepiej bo z tą gra co ostanio to nie ma szans. Nie ma nic do stracenia. Legia musi zagrać ofensywnie. W pierwszym spotkaniu dużo starcili, że nie zaryzykowali bo tam potrzebna była bramka, a można było ja zdobyć. Momentami byli wystraszeni. Nie ma sie czego bać tylko ostro zaatakować od pierwszej minuty. Kibice zrobią atmosfere trzeba złapać ich krótko i zmusić by sie zaczeli bronić wtedy sie gubią bo w lidze ukraińskiej nikt ich do tego nie zmusza tam tylko D.Kijow jest naprawde mocnym zespołem. Oczywiście będzie ryzyko, że Szachtar przeprowadzi groźne kontry, ale trzeba je przyjąć. Legia ma przede wszystkim zagrać o wiele lepiej niż ostatnio i pokazać, że mimo tego, że jej budżet jest wielokrotnie mniejszy nie ustępuje rywalowi. Żadnych komplesków przed Ukraińcami.

Post został pochwalony 0 razy

Christof napisał:

Sędzią meczu Legia - Szachtar będzie Michael Riley. To Legia ma już pozamiatane. Wszyscy pamiętamy co wyprawiał ten pan w zeszłym roku.

Czas by karta sie odwróciła i tym razem gwizdnął na korzyść Legii (karny - czerwona karta) W Legii ostatnio nie dzieje sie najlepiej. Dwie porażki pod rząd w lidze to dawno im sie nie zdarzyło. Jednak liga, a puchary to zupelnie co innego. Słabsza forma też musi minąć może jutro zawodnicy zagrają znacznie lepiej bo z tą gra co ostanio to nie ma szans. Nie ma nic do stracenia. Legia musi zagrać ofensywnie. W pierwszym spotkaniu dużo starcili, że nie zaryzykowali bo tam potrzebna była bramka, a można było ja zdobyć. Momentami byli wystraszeni. Nie ma sie czego bać tylko ostro zaatakować od pierwszej minuty. Kibice zrobią atmosfere trzeba złapać ich krótko i zmusić by sie zaczeli bronić wtedy sie gubią bo w lidze ukraińskiej nikt ich do tego nie zmusza tam tylko D.Kijow jest naprawde mocnym zespołem. Oczywiście będzie ryzyko, że Szachtar przeprowadzi groźne kontry, ale trzeba je przyjąć. Legia ma przede wszystkim zagrać o wiele lepiej niż ostatnio i pokazać, że mimo tego, że jej budżet jest wielokrotnie mniejszy nie ustępuje rywalowi. Żadnych komplesków przed Ukraińcami.

Post został pochwalony 0 razy

To jest jak zwykle marzenie żeby polski zespół awansował do LM. Ale kto wie czy to nie będzie ich dzień. Taki mecz który się pamięta.
Wyniki dające nam awans to 2:0 3:1 (oraz 1:0 i gol w dogrywce albo w karnych)
A więc przede wszystkim to nie stracić bramki (o co w Legii jest ostatnio trudno) i strzelić gola (o co jest jeszcze trudniej)
No ale WIERZYMY

Post został pochwalony 0 razy

Lubu moim zdaniem błędy w meczu z Panathinaikosem nie były dziełem przypadku i nie ma szans żeby pomylił się na korzyśc Legii. Moim zdaniem UEFA promuje bardziej znane kluby z większymi budżetami. W końcu UEFA więcej zarobi na meczach znanego Panathinaikosu z mało znaną Wisłą tak samo więcej zarobi na meczach Szachtara niż Legii. Więc sądze że tak jak rok temu jeśli Szachtar sobie nie będzie radził to sędzia napewno im pomoże.

Post został pochwalony 0 razy

Zazdroszczę co po niektórym optymizmu. Dzisiaj wieczorem zasiądę przed telewizorem z takimi samymi emocjami, jakie się ma gdy ogląda się 10 raz ten sam film. Może w trakcie meczu to się zmieni, choć nie łudzę się co do tego awansu.
Powiem więcej. Jeżeli Legia ma awansować do fazy grupowej by osiągać podobne rezultaty co swojego czasu Amica w fazie grupowej pucharu UEFA, to nie chcę by Legia awansowała. Niech lepiej grają w pucharze UEFA i nazbierają trochę tych punktów ze słabszymi rywalami do rankingu lig, bo nasza sytuacja robi się powoli niewesoła.
Bardziej emocjonuję się czwartkowami spotkaniami.

Post został pochwalony 0 razy

Ch.A.F. napisał:

Zazdroszczę co po niektórym optymizmu. Dzisiaj wieczorem zasiądę przed telewizorem z takimi samymi emocjami, jakie się ma gdy ogląda się 10 raz ten sam film. Może w trakcie meczu to się zmieni, choć nie łudzę się co do tego awansu. Powiem więcej. Jeżeli Legia ma awansować do fazy grupowej by osiągać podobne rezultaty co swojego czasu Amica w fazie grupowej pucharu UEFA, to nie chcę by Legia awansowała. Niech lepiej grają w pucharze UEFA i nazbierają trochę tych punktów ze słabszymi rywalami do rankingu lig, bo nasza sytuacja robi się powoli niewesoła. Bardziej emocjonuję się czwartkowami spotkaniami.

Ty chyba sobie żartujesz? Punkty powinni zbierać wszyscy, nie tylko Legia i Wisła. Awans do Ligi Mistrzów to nadzieja na lepszą przyszłość, doskonała promocja polskiej piłki. I nawet niech przegrywają w tej Lidze Mistrzów, ale szansa na pogranie sobie z Realem, Barceloną czy Chelsea, to jednak zupełnie co innego niż porażki z np. Grazer AK tak jak to było w przypadku Amici. Zresztą w takim razie skoro nie chcesz by nasze zespoły się komporomitowały to po cholerę nam te punkty?

Post został pochwalony 0 razy

Majkis napisał:

Ch.A.F. napisał: Zazdroszczę co po niektórym optymizmu. Dzisiaj wieczorem zasiądę przed telewizorem z takimi samymi emocjami, jakie się ma gdy ogląda się 10 raz ten sam film. Może w trakcie meczu to się zmieni, choć nie łudzę się co do tego awansu. Powiem więcej. Jeżeli Legia ma awansować do fazy grupowej by osiągać podobne rezultaty co swojego czasu Amica w fazie grupowej pucharu UEFA, to nie chcę by Legia awansowała. Niech lepiej grają w pucharze UEFA i nazbierają trochę tych punktów ze słabszymi rywalami do rankingu lig, bo nasza sytuacja robi się powoli niewesoła. Bardziej emocjonuję się czwartkowami spotkaniami. Ty chyba sobie żartujesz? Punkty powinni zbierać wszyscy, nie tylko Legia i Wisła. Awans do Ligi Mistrzów to nadzieja na lepszą przyszłość, doskonała promocja polskiej piłki. I nawet niech przegrywają w tej Lidze Mistrzów, ale szansa na pogranie sobie z Realem, Barceloną czy Chelsea, to jednak zupełnie co innego niż porażki z np. Grazer AK tak jak to było w przypadku Amici. Zresztą w takim razie skoro nie chcesz by nasze zespoły się komporomitowały to po cholerę nam te punkty?

Nawet nie chodzi o prestiż co i tak jest sprawą oczywistą. LM to także mnóstwo chajsu. Rapid Wiedeń w poprzedniej edycji przegrał wszystkie mecze grupowe, ale i tak zainkasował 3,5 mln Euro!!! Czyli to co przeciętny klub w OE wydaje w 5 lat na transfery

Post został pochwalony 0 razy

Majkis napisał:

Ty chyba sobie żartujesz? Punkty powinni zbierać wszyscy, nie tylko Legia i Wisła.

Coś mi mówi, że Legia zdobędzie więcej punktów w dwumeczu pierwszej rundy P.UEFA niż w sześciu meczach grupowych LM. Pisząc tego posta w 33min gry napewno :/ Szkoda, bo zaczynałem mieć nadzieję, że może jednak.

Majkis napisał:

Awans do Ligi Mistrzów to nadzieja na lepszą przyszłość

Myślisz, że taki wyczyn uzdrowił by całe nasze piłkarskie środowisko ? Coś by zmienił ? Gdy awansowaliśmy po 16 latach do MŚ wydawało się że wszystko może być tylko lepsze tymczasem 4 lata póżniej odnoszę wrażenie, że jest gorzej.

Majkis napisał:

promocja polskiej piłki.

To zależy od wyników w samej LM. Gdyby Legioniści osiągnęli zblizone wyniki do Artmedii Petrzałki to mógłbym się zgodzić.

Majkis napisał:

Zresztą w takim razie skoro nie chcesz by nasze zespoły się komporomitowały to po cholerę nam te punkty?

Bo nawet taki puchar UEFA to jakaś tam korzyść dla polskiego klubu. Przez te punkty w przyszłym sezonie tą korzyść będą miały szansę odnieść tylko 3 nasze kluby, nie 4 jak w tym sezonie.

Danio napisał:

LM to także mnóstwo chajsu. Rapid Wiedeń w poprzedniej edycji przegrał wszystkie mecze grupowe, ale i tak zainkasował 3,5 mln Euro!!! Czyli to co przeciętny klub w OE wydaje w 5 lat na transfery

Teraz wypada postawić pytanie czy całą ta kasa została by jakoś porządnie wykorzystana. W naszym kraju bywa z tym bardzo różnie. :/

To nie jest tak że źle życzę Legii. Po prostu widziałem pierwszy meczz Szachtarem, wiem jak idzie Legii w lidze i jakie ma problemy kadrowe. Sytuacja chyba gorsza niż w przypadku Wisły z czasów eliminacyjnych bojów o LM z Anderlechtem. :/

EDIT: Koniec pierwszej połowy. Legia nie dorosła do LM. Żaden polski klub do tego nie dorósł.

Post został pochwalony 0 razy

Wynik lepszy niz gra. Legia zagrała bardzo slabo. Widać ewidentnie, że wciąż są kompletnie bez formy. Wyglądali dziś fatalnie bez pomysłu mase strat. Surma grał dno przyjęcie piłki zero co atak to faul. Fabiański też przy drugim golu mógł zachować sie lepiej. Obrona Legii dziś to był dramat. Mieli powalczyć przyciśnąć Szachtar bo sie gubi w defensywnie (tak było), ale po stracie pierwszej bramki wszystko sie rozsypalo. Goście dominowali, grali spokojnie mogli to spotkanie wygrac znacznie wyżej. Awansowali zupelnie zasłużenie. Nie spodziewałem sie, że Legia jest aż tak w słabej formie. Nie zrobili dziś NIC by przeszkodzić Szachtarowi w awansie. Tracili bramki w karygodny sposób. Momentami wyglądali jak amatorzy grający z zawodowcami Szkoda bo kiedy jak nie z takimi zespołami powalczymy o awans bądz będziemy tego blisko prezentująć dobrą gre ? Wisla przynajmniej rok temu byla bliska awansu teraz Legia była daleko. NIe tak ta jej gra miała wyglądać. Z kilku zawodnikow trzeba szybko zrezygnować.

Post został pochwalony 0 razy

No i tak, jak się spodziewałem, owa konfrontacja zakończyła się porażką. Legia -mówiąc kolokwialnie- zagrała siano, czyli to, co ostatnio prezentuje także i na boiskach ligowych. Nie jest to tylko kwestia tego, że Szachtar ma lepszych zawodników, niż mistrz Polski (bo rzecxzywiście ma dużo lepszych), lecz również tego, iż legioniści tak naprawdę nie grali tak, jak powinni byli grać. Legia powinna była grać co najmniej w taki sposób, w jaki grała w ostatnich kilku minutach meczu, gdzie atakowała Szachtar b. wysoko i gdzie faktycznie próbowała zdobyć bramkę. Zapewne do takiej gry przez 90 minut (nie zaś kilka) zabrakło po prostu umiejętności, kondycji i większej pewności siebie. Po raz chyba już enty zawiodła defensywa warszawskiej jedenastki, ale także druga linia (mimo, że i tak nie miała co się równać z pomocą gości). Kompletnie mnie rozczarował Ł. Surma, który tuż przed stratą pierwszej bramki, tak długo trzymał piłkę, aż mu ją odebrano. Następnie jego głupie i niesportowe zachowanie, sprawiło, że nie dosyć, iż zaliczył żółtą kartkę, to jescze rzut wolny rozegrany przez Ukraińców doprowadził do wyrównania. Może ów piłkarz i ma pewne umiejętności (jak na Polskę), jednak z pewnością nie należy do zawodników używających mózgownicy podczas gry na boisku. Zupełnie nie rozumiem też, jak można nie zatrzymać T. Huebschmann'a, który swobodnie przerajdował pół boiska, po czym dokładnie zagrał w pole karne. Na pochwałę zasługują jedynie dwaj piłkarze, P. Włodarczyk, który dzisiejszego wieczoru chyba wreszcie się obudził i stwierdził, że jednak jest piłkarzem oraz piłkarz o nazwisku Balde, który starał się grać w miarę sensownie, zwł. pod koniec 2 połowy.
Ogromna szkoda, iż Legia nie awansowała do LM, jednakże miejmy nadzieję, że lepiej zagrają w PUEFA, choć warunek jest jeden: Legia musi grać lepiej i musi mieć wrfeszcie solidną obronę. Musi też być to zgrana drużyna, która faktycznie będzie biegać i grać, cała cofać się, by bronić dostępu do własnej bramki i prawie cała atakować. Dodam jeszcze, że rację miał D. Wdowczyk, że legioniści grają w ten sposób, że nie wiedzą, co uczynić z piłką, że kiedy mają piłkę, to dopiero wtedy myślą, gdzie i jak zagrać, podczas gdy powinni to wiedzieć dużo wcześniej. No, ale to jest chyba domena całej polskiej piły.

Post został pochwalony 0 razy

Po co oni (obcokrajowcy) zajmują miejsce Polakom jak nie ma z nich żadnego pożytku. Nie chce mi się pisać o takim meczu. W rozmowie telefonicznej z kimś kto też zasiadał do oglądania meczu przewidywałem 1:3.
Mam nadzieję że jutro Wisła Płock i Wisła Kraków awansują dalej w Pucharze UEFA.

Post został pochwalony 0 razy

Jest obecnie moda na obcokrajowców, zresztą nie tylko w Polsce, ale w ogóle na świecie. Zresztą tak naprawdę obcokrajowcy wzbogacają każdą ligę Najdobitniejszym przykładem tego jest liga włoska, czy hiszpańska. Jeśli chodzi o Polskę, to sprowadza się tych kiepskich obcokrajowców, którzy na dobrą sprawę są kompletnie nieprzydatni. Doskonałym tego przykładem jest szczecińska Pogoń, wyjąwszy Edi'ego. Co do piłkarzy Legii, to nie podzielę Twojego zdania odnośnie B. Elton'a i G. Rogger'a, a nawet D. Choto, który -wprawdzie powoli, ale - robi postępy. Z nich mogą być jeszcze ludzie.

Post został pochwalony 0 razy

W Legii to mi się podoba tylko ten Edson (lewy pomocnik) i może Roger (prawy pomocnik) reszte można zastąpić Polakami. Albo dokładniej poszukać na rynku Europejskim. Napewno są młodzi dobrzy piłkarze, którzy chcieliby wogóle grać na poziomie ligii polskiej. Stąd też można wyjechać do dobrego klubu na zachodzie (albo na wschodzie jak kto woli).

Post został pochwalony 0 razy

Można sprowadzać młodych zawodników z zagranicy - nie mam nic przeciwko temu. Bo wiadomo, żaden polski klub nie będzie stać na piłkarza pokroju Ballacka czy Szewczenki. Tylko trzeba ściągnąć pod kontem umiejętności, a nie tego, czy ma nazwisko, czy grał w takiej albo innej lidze itp. Bo co z tego, że taki Hugo grał bodajże w lidze postugalskiej, albo w Wiśle Cleber grał w Vittorii Guimaraes, a więc w klubie z silnej ligi, jak w polskiej lidze są albo przeciętni, albo poprostu się w niej nie odnajdują. I dobitnym tego przykładem byli wczoraj Balde czy Hugo Alcantra - nowe nabytki Legii. Nie wiem, gdzie grał Balde, ale Alcantra ma za sobą grę w lidze portugalskiej chyba. Dlatego należałoby zmienić stereotyp pozyskiwania nowych zawodników.
Co do dzisiejszych meczy to uważam, że Wisła ma szansę przejść dalej, tymbardziej że do formy wraca powoli Brożek, ale z całym szacunkiem dla Wisły Płock, jej będzie ciężko przejść Czernomorca Odessę. Jest poprostu za słaba na puchary. Choć pierwszy mecz pokazał, że defensywę ma niezłą, skoro nie dała sobie strzelić bramki na wyjeździe.

Post został pochwalony 0 razy

Heh, jak zwykle, powtórka z rozrywki... Co ciekawe po pierwszej bramce uwierzyłam naprawdę, że uda się awansować Ba, wierzyłam jeszcze nawet po drugiej (czyli pierwszej straconej ). Jednak Szachtar dość szybko wybił mi tę wiarę z głowy Nie bądźmy naiwni, przy TAKIEJ grze, jaką Legia prezentuje obecnie, to nie wróżę im wielkich sucesów w PUEFA Jednak rzeczywiście trzeba zbierać te punkty do rankingu UEFA, bo przecież już niedługo będzie tak, że zostanie nam jedna drużyna w pucharach Tu moje pytanie: Czy ilość punktów w tym rankingu, ma jakieś znaczenie jeśli chodzi o ewentualne rozstawienie w el. LM? Mi wydaje się, że tak, a skoro tak jest, to tym bardziej chyba należy postarać się, aby mieć ich jak najwięcej. Bo może wreszcie dopiero wtedy, kiedy będziemy rozstawieni w 3 rundzie, wylosujemy w miarę łatwego przeciwnika, którego polski klub potrafiłby przejść...

A tak swoją drogą - kto by się przed meczem spodziewał, że Legia strzeli dwa gole i obydwa będą autorstwem właśnie Włodarczyka

Post został pochwalony 0 razy

Wisła akurat nawet całkiem nieźle trafiła z tym Cleberem. Jest co prawda u schyłku swojej kariery, ale to duże wzmocnienie dzisiejszej Wisły Kraków.
Piłkarzy trzeba szukać wszędzie. Jakub Błaszczykowski za 50 tys zł przeszedł z IV drużyny do Wisły Kraków, a teraz jest powołany na mecze el.ME.

Post został pochwalony 0 razy

Panienka_Kochajaca_Sport napisał:

Heh, jak zwykle, powtórka z rozrywki... Co ciekawe po pierwszej bramce uwierzyłam naprawdę, że uda się awansować Ba, wierzyłam jeszcze nawet po drugiej (czyli pierwszej straconej ). Jednak Szachtar dość szybko wybił mi tę wiarę z głowy Nie bądźmy naiwni, przy TAKIEJ grze, jaką Legia prezentuje obecnie, to nie wróżę im wielkich sucesów w PUEFA Jednak rzeczywiście trzeba zbierać te punkty do rankingu UEFA, bo przecież już niedługo będzie tak, że zostanie nam jedna drużyna w pucharach Tu moje pytanie: Czy ilość punktów w tym rankingu, ma jakieś znaczenie jeśli chodzi o ewentualne rozstawienie w el. LM? Mi wydaje się, że tak, a skoro tak jest, to tym bardziej chyba należy postarać się, aby mieć ich jak najwięcej. Bo może wreszcie dopiero wtedy, kiedy będziemy rozstawieni w 3 rundzie, wylosujemy w miarę łatwego przeciwnika, którego polski klub potrafiłby przejść... A tak swoją drogą - kto by się przed meczem spodziewał, że Legia strzeli dwa gole i obydwa będą autorstwem właśnie Włodarczyka

O to, że nam zostanie jedna drużyna w pucharach, to się nie martw, gdyż jest to niemożliwe. Nawet ostatnia drużyna w rankingu ma te swoje 3 zespoły. Bodajże tylko Andora i San Marino mają po jednej, czy coś takiego.
A ilość pkt. w rankingu UEFA jest jedynym wyznacznikiem jeśli chodzi o rozstawienie w el. LM. Bo cóż innego?

Co do samego meczu, to ogromny zawód. Po pierwszym spotkaniu byłem totalnie zły na sędziego, który zabrał Legii cenny remis, po wczorajszym mogę być zły tylko na Legionistów. Zagrali totalne dno, wyglądali jak dziecie we mgle. Przy straconych bramkach tylko statystowali i przyglądali się jak piłka wtacza się (tak, tak wtacza) do bramki. A przez 40 minut drugiej połowy to w ogóle nie walczyli. Przestali ten okres gry. Kurde, aż szkoda było patrzeć.
Marzenia o LM dla polskiego klubu odłożone na kolejny rok. Jak co roku zresztą. Bo nie rozumiem tego, jak kluby ukraińskie, rumuński, norweskie, bułgarskie, duńskie, austriackie, szwajcarskie, izraelskie, serbskie czy słowackie grają w Lidze Mistrzów, a my nie? Nie mogę tego pojąć. I odkąd pamiętam, czyli mniej więcej od przełomu wieków (wtedy się zacząłem interesować) to zawsze dostawaliśmy niesamowite bęcki (może poza Wisłą rok temu).

Teraz zostaje PUEFA. Przy odrobinie nieszczęścia obydwie nasze Wisły mogą odpaść. Co do płockiej to po pierwszym meczu mogę być absolutnie pewny, że w tej edycji PUEFA nie strzelą choćby gola. Czyli po prostu odpadną bardzo szybko. A i krakowska Wisła popełnia mnóstwo błędów, co również może się skończyć fatlanie.

Post został pochwalony 0 razy

Majkis napisał:

A i krakowska Wisła popełnia mnóstwo błędów, co również może się skończyć fatlanie.

W przeciwienstwie do Legii i Wisły Płock, Kraków wygrywa w lidze poza tym forma zwyżkuje, a to dobrze rokuje - bo Legia miała raczej tendencje spadkową (co jest IMO ewenementem na skale swiatowa - druzyna dobrze nie weszla w sezon, dobrze sie pilkarze nie zmeczyli, a juz stracili forme...). Mam jeszcze pytanie co do bledów - czemu napisales mnostwo?? Bramkarz broni bradzo dobrze, obrona bez zarzutu, bo w tym sezonie stracili bodaj jedna bramke (właśnie z najblizszym rywalem), pomoc również nie popełnia jakis wielkich bledow, choc gra ta nie zachwyca. Słabo odpoczatku graja napastnicy, ale widac, ze cos sie ruszylo. Wiec nie wiem czemu piszesz o błędach

Post został pochwalony 0 razy

Bic napisał:

W Legii to mi się podoba tylko ten Edson (lewy pomocnik) i może Roger (prawy pomocnik) reszte można zastąpić Polakami. Albo dokładniej poszukać na rynku Europejskim. Napewno są młodzi dobrzy piłkarze, którzy chcieliby wogóle grać na poziomie ligii polskiej. Stąd też można wyjechać do dobrego klubu na zachodzie (albo na wschodzie jak kto woli).

Edson to lewy obrońca mogący grac w pomocy, zaś Roger to lewy pomocnik

I nie prawda, że obcokrajowcy osłabiają lige. Przecież taki Choto to jeden z najlepszych obrońców w naszej kopanej. Z obcokrajowców w Legii słaby jest tylko Hugo, bo o Balde jeszcze niewiele możemy powiedziec oprócz tego, że wczorajsza, pierwsza bramka Włodarczyka, to głównie jego zasługa.

W Legii najbardziej zawodzą właśnie Polacy a dokładniej: Surma, (pierwszą straconą bramkę można zapisac na jego konto ), Burkhardt (całkowicie niewidoczny), Janczyk (przedwcześnie wychwalany) i najbardziej "Polski" z obcokrajowców Vukovic, który jednak wczoraj nie grał. Po meczu można też zapisac słabszą forme Fabiańskiego, który nie oszukujmy się puścił 2 farfocle. Takie piłki jeszcze niedawno wyciągał.

To prawda, nie wszyscy obcokrajowcy są w pełni formy, bo oprócz wspomnianego, słabego Hugo, Roger także nie zachwyca i jest cieniem "tego" Rogera z wiosny.

Sedno sprawy tkwi w tym, że jak już przychodzi jakiś obcokrajowiec to MUSI byż lepszy od Polaków, a takich wymogów w Legii nie spełnia tylko Hugo (nie wiadomo jak Balde) Reszta jest poprostu bez formy.

Post został pochwalony 0 razy

Calkiem dobry wystep Wisły. Oprocz jednej okazji tego macedonczyka SVM nie mial zadnych okazji - obrona WIsły to w koncu monolit. Z poczatku na lewej stronie szalał Mijajlovic. Później rozpedzil sie rowniez Błaszczykowski, choc te jego teatralne upadki troche mnie smieszyly. Już nie chce opisywac calego meczu i ciesze sie jedynie z awansu. CO do Wisły P. i Legii to, aż zal było patrzec. O ile Płock przynajmniej się starał, to Legia zawiodła. Spora w tym wina Wdowczyka, ale i troche brak szczescia - kontuzje, idiota Elton, oraz sedzia w pierwszym meczu.... Pozostaje nam modlic sie o slabego rywala i awans do fazy grupowej

Post został pochwalony 0 razy

Całe szczęście, że przynajmniej krakowianie awansowali. Chyba bym się załamał gdyby także i oni polegli już w pierwszym dwumeczu.
Co do meczu Legii i drugiej Wisły to ja właśnie mam odwrotne odczucia. Porażka Legii była do przewidzenia. Grali z dużo lepszym rywalem niż Wisła Płock, mieli ogromne problemy kadrowe, a i tak potrafili zdobyć dwie bramki (inna sprawa, że jak dla mnie to Włodarczyk przy pierwszym golu był na spalonym, ale to i tak nie ma znaczenia ). Wisła Płock odpadła natomiast z drużyną, której zawodnicy przy co drugiej próbie strzału kopali się w czoło. Chyba nie dało by się trafić w tej rundzie kwalifikacyjnej na słąbszą drużynę od ukraińców. Ktokolwiek trafi na tych ukraińców będzie miał pewny awans do drugiej rundy pucharu UEFA. Dlatego po cichu liczę, że może trafi na nich Wisła Kraków. Tylko ten nasz zespół ma szansę na bycie rozstawionym.

Post został pochwalony 0 razy

I mimo tego, że Wisła wygrała w SV Mattersburg tylko 1:0, to jednak zagrała najlepiej ze wsyzstkich polskich drużyn. I jest to nadzieja, tylko sakramentalne pytanie - czy to, co wczoraj zaprezentowałą Wisła starczy na następną rundę. Bo Legia, choć miała rywala z wyższej półki w el. Ligi Mistrzów ( co chyba jest jasne ), to jednak Legia mnie rozczarowała i rozczarowuje dalej.

Gdy w Internecie przeczytałem listę potencjalnych rywali Wisły i Legii, to pierwsza myśl, jaka mi przyszła to taka, że Wisła będzie skazana na awans do fazy grupowej, a Legia - na wyeliminowanie. Bo potencjalnymi rywalami Legii są moim zdaniem zespoły ... lepsze ( przynajmiej teoretycznie ) niż Szachtar Donieck. Ale pamiętają wszyscy losowanie dwa sezony temu. Groclin trafił na Herthę Berlin, a Wisła - na Valerengę Oslo. I wszyscy byli pewni tego, że Wisła awansuje, a Groclin dostanie baty. A stało się zupełnie odwrotnie. Wisła odpadła po karnych, a Groclin awansował i po drodze wyrzucił z pucharów jeszcze angielski Manchester City. Więc należy przestrzegać przed tym hurraoptymizmem.
A Legia - może trafić na Litex Łowecz ( teoretycznie najsłabszy z potencjalnych rywali ). Też nie jest taki słaby. Kibice Widzewa pewnie pamietają potyczkę z Litexem kilka sezonów temu w 2 rundzie eliminacyjnej LM ( trenerem Widzewa był wtedy Grzegorz Lato ). Też wszyscy kibice mówili "CO to jest ten Litex?" I rzeczywistość była taka, że w Bułgarii Widzew dostał baty aż 1:4, a w rewanżu odrobił straty i awansował, ale dopiero po karnych. A prawda jest taka, że Widzew był wtedy organizacyjnie lepiej poukładany, niż Legia obecnie. Choć będę mile zaskoczony, jeżeli Legia pokaże klasę w 1 rundzie Pucharu UEFA, ale będzie jej cholernie ciężko. Przede wszystkim muszą zacząć wygrywac w lidze, żeby się odbudowac psychicznie.
A o Wiśle Płock to już nawet nie wspomnę. Mimo tego, że ani razu nie przegrali w tej rundzie, to niestety, ale jest to najsłabszy zespół chyba w historii występów polskich drużyn w pucharach.

Post został pochwalony 0 razy

Wisła pokazała wszystkim Polskim drużynom i reprezentacji Polski jak należy grać. Pressing na połowie przeciwnika walka o każdą piłkę o każdy metr boiska z poświęceniem. Obrona funkcjonowała bardzo dobrze bez zarzutów tylko z 2-3 akcje piłkarzy Austriackich. Z przodu może nie było tak dobrze jak sprzodu ale też udało się przeprowadzić kilka dobrych akcji a trzeba zauważyć że wiele akcji było przerywanych faulami a sędzia mógł pokazać znacznie więcej żółtych i czerwonych kartek niż było. O meczu Legii to mi się wogóle nie chce pisać bo to było po prostu żałosne. Zero zgrania,walki,akcji,zaangażowania co prawda mieli trudnego przeciwnika ale Legioniści w każdym elemencie gry ustępowali piłkarzom Ukraińskim i trzba się cieszyć że ten mecz nie zakończył się wynikiem 4,5-0.

Post został pochwalony 0 razy

Ciesze się, że chociaż Wisła Kraków pokazała klase

Legia w I rundzie spotka się z Autrią!! Dla mnie to super wiadomośc. Mimo, że Austria jest niewiele gorsza od Szachtara to i tak mogliśmy trafic gorzej( Panathinaikos, PSG, Hertha) Co prawda był też dośc słaby Litex Łowecz, ale narzeka nie można. Mimo wszystko o awans będzie baaardzo trudno, bo Legia nic sobą nie prezentuje i zapewne w Wiedniu też się cieszą z losowania . Ja jednak mam cichą nadzieje na rewanż za porażkę sprzed 2 lat, kiedy to podopieczni Kubickiego odpadli właśnie w I rundzie z wiedeńskim zespołem. Chyba wszyscy pamiętamy "popis" Włodarczyka, który przestrzelił piłke z pół metra? może i on teraz coś udowodni?? w końcu chyba się przełamał

Wisła- Iraklis. Nie wyobrażam sobie porażki Wisły.

Post został pochwalony 0 razy

Wisła-Iraklis. Znowu Wisła vs. polski obrońca, tym razem Mirosław Sznaucner Dobry prognostyk, prawda? Tym razem jest jednak o tyle trudniej, że pierwszy mecz Wiślacy grają u siebie (duzo wygodniej jest grac pierwszy mecz na wyjeździe - no, chyba, że u siebie sie wygra 4:0. Nie 4:1, bo wtedy sie odpada jak Milan z Deportivo ). No ale wierzę w krakowska Wisłę. Przy okazji będzie to mała zemsta na narodzie greckim za zeszły rok
Nieco gorzej trafiła Legia - Austria Wiedeń to całkiem solidny zespół, w dodatku maja w składzie Arkadiusza Radmosiego (za granicą nazywanego Arek) i Sebastiana Milę (w Polsce nazywanego "leszczem") No dora, może troche przesadziłem, faktem jest jednak, że Wislacy trafili jakby lepiej. Jednak nie zakładajmy z góry zwycięstwa krakowskiego zespołu. iraklis to bardzo dobra ekipa, która nie raz potrafiła w minionym sezonie sprawic niespodziankę. No i Sznaucner to jednak zawodnik duzo wiekszej klasy niż ratajczyk - dośc powiedzieć, że jest uznawany za jednego z lepsych obrońców ligi greckiej. Wiem, liga grecka wcale taka silna nie jest, ale jednak drużyny z kraju, którego kadra gra futbol bardziej defensywny niż Włosi muszą miec jakies pojęcie o obronie, prawda?
Swoja droga fajnie to wyszło - Wisła ma okazje do zemsty na narodzie greckim za poprzedni sezon, Legia ma okazje do zemsty na Austri Wieden za to, co stało się dwa lata temu. I tylko szkoda, że w grupie nie trafią na Grasshopers czy Vitorię Guimaraes

Post został pochwalony 0 razy

Na pewno Wiśle będzie zdecydowanie łatwiej, w końcu była rozstawiona. Moim zdaniem Iraklis to drużyna pokroju Mattersburga, który mocny był tylko w gębie, a na boisku odstawał od Krakowian znacznie. Mimo to wynik dwumeczu był kiepski. Nawet bardzo kiepski.
Co do Legii, to wiadomo jeśli rok w rok się przegrywa w pucharach, to o rozstawieniu można pomarzyć. Austria Wiedeń to optymalny przeciwnik. No i jak Danio wspomniał będzie okazja do rewanżu :]
W dwumeczu powinni zagrać już kontuzjowani teraz zawodnicy, więc będzie dobrze! Musi być!

Post został pochwalony 0 razy