O ile wynik GKS może byc satysfakcjonujący, to gra raczej tak sobie. Zawiódł moim zdaniem lekko Coslty, bo na jego skuteczność liczył Lenczyk. Ujek miał za mało czasu, aby się wykazać, poza tym był po kontuzji, o ile jeszcze jej nie leczył. Może gra na jakości Bełchatowa zyska, jak do składu wróci Garguła. W niczym nie zmiania faktu, że plan minimum GKS wykonał i jest bliski .... pomszczenia Wisły Kraków, która nie dała rady Dynamu Tbilisi w walce o fazę grupową kilka sezonów temu. Ale martwi mnie to, że bramki strzela Pietrasiak ( dobrze, że strzela, ale to jest obrońca, a to podważa skuteczność napastników ).

Z kolei Groclin wywiózł remis. Nie oglądałem meczu, ale każdy, z kim o tym meczu rozmawiałem, to mówił, że odczuwalny jest brak Świerczewskiego. Ja jednak myślę, że Groclin wygra mecz z drużyną z Azerbejdżanu ( sorry, ale nie pamiętam nazwy tej ekipy ).

Ale obie drużyny muszą pamiętać, że jak dalej przejdą, to z rundy na rundę będzie coraz trudniejsza drużyna i taka gra jak wczoraj nie może nie wystarczyć. A swoją drogą to szkoda, że Groclin nie wygrał, bo będą potrzebne punkty w rankingu, aby odzyskać jeszcze jedno miejsce w pucharze UEFA. I mimo to jednak liczę na to, że GKS, Zagłębie i Groclin powalczą o te punkty wygrywając i awansując dalej.

Post został pochwalony 0 razy

miki napisał:

że plan minimum GKS wykonał i jest bliski .... pomszczenia Wisły Kraków, która nie dała rady Dynamu Tbilisi w walce o fazę grupową kilka sezonów temu.

musiałby do tego celu wyeliminować dwie gruzińskie drużyny. Mistrza Gruzji to podówczas Wisła roztraskała w kawałki, aż za mocno, co stało się zresztą przyczyną odpadnięcia z vicemistrzem..........

Post został pochwalony 0 razy

Holcie, pisząc o planie minimum miałem na myśli wczorajszy mecz GKS Bełchatów. A wiadomym jest, że rewanż będzie trudniejszym meczem. Z kolei kolejne rundy bedą już dużo trudniejsze. Będą mieli rywala dużo trudniejszego niż Ameri Tbilisi. A gdyby wyeliminowali kolejną gruzińską drużynę po drodze - nie mam nic przeciwko temu. Przynajmiej pokazali by ówczesnej Wiśle Kasperczaka, że można.
A ja po cichu liczę na GKS Bełchatów, bo zespół bez gwiazd i nazwisk ( może poza Lechem, Gargułą i Jarzębowskim ) jest wielka niewiadomą, co pokazała kiedyś Artmedia Petrzałka eliminując Celtic Glasgow i w fazie grupowej Porto ( ówczesnego obrońcę pUcharu LM ). Więc skoro nikomu nieznana Petrzałka potrafiła, to dlaczego miałby nie powtórzyć ich sukcesu GKS Bełchatów?

Groclin tez moim zdaniem awansuje, ale na tle Bełchatowa wypadł słabo. Ale grali na wyjeździe, u siebie pewnie wygrają, ale wykładnikiem formy będzie moim zdaniem kolejna runda.

Nie wiem, czy będą losowane z pozycji druzyn rozstawionych, ale .... i tak, i tak bedzie trudniej.

A przykład kiedyś Legii pokazał, jak łatwo można się przejechać na przeciętnych druzynach, jak kiedyś Legia przejechała się na FC Zurich.

Post został pochwalony 0 razy

w pucharze uefa do fazy grupowej weszlo az 4 niemieckich zespolow po raz pierwszy weszly chyba w komplecie do grup zobaczymy jak sie beda w grupach spisowac pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

spisuja sie dosc dobrze hamburg wygral w zagrzebie nürnberg pokonal u siebie alkmaar dzisiaj graja aptekarze ze sparta praga pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Crvena i Steua w rozgrywkach pucharowych pokazuja jak jest siła klubowej pilki w Polsce...
Jeden remis jak dotychczas,to cały dorobek tych druzyn w rozgrywkach...
Steua cztery porazki i jeden remis z przcietna Slavia u siebie...
Crvena trzy porazki...
dzisiaj z Boltonem u siebie 0:1..
cały mecz Bronowickiego.

Post został pochwalony 0 razy

andrzej troche sie mylisz bronowickiego zmieniono w drugiej polowie patrzylem ten mecz na niemieckim dsf ale byl on tak nudny ze czesciej przelaczylem na eurosport gdzie polska z wegrami w pilce reczna grala ale jezeli bezradna wczorajsza czerwona gwiazda wystarczyla na groclin to stan polskiej pilki noznej jest w oplakanym stanie pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

stary napisał:

andrzej troche sie mylisz bronowickiego zmieniono w drugiej polowie patrzylem ten mecz na niemieckim dsf ale byl on tak nudny ze czesciej przelaczylem na eurosport gdzie polska z wegrami w pilce reczna grala ale jezeli bezradna wczorajsza czerwona gwiazda wystarczyla na groclin to stan polskiej pilki noznej jest w oplakanym stanie pozdrawiam

Dzieki za sprostowanie,też ogladałem ten mecz na dsf,ale że byl nudny to podobnie jak ty w koncowce darowalem sobie przemeczanie wzroku tak naprawde to druga czesc ogladalem skrotami i nie sadzilem ze w koncowce Bronek zostal zmieniony,dzisiaj rano w wiadomosciach uslyszałem ta informacje i mysle sobie czy ktos mnie poprawi
Kto by pomyslal ze obronca zostanie zmieniony w koncowce przy wyniku 0:1
nauczka ze z komentarzem na forum nie trzeba sie spieszyc

Post został pochwalony 0 razy

nie ma za co bo to ludzkie ze sie nieraz bledy popelnia ale jak sam napisales jezeli steaua i czerwona gwiazda wystarczy na polskie zespoly to o czym tu mowa ze kiedys polskie zespoly beda lepiej grac ale nadzieja umiera jako ostatnia moja jeszcze nie umarla pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

wczoraj widzialem pierwsza polowa meczu bayern przeciwko aris saloniki bayern zdecydowanie ten mecz wygral i luca toni strzelil 4 gole ale ja juz dawno nie widzialem tak slabego bramkarza jakim wczoraj mieli grecy i to nawet bramkarz ktory nalezy do greczynskiej kadry stawia mi sie tylko pytanie czy on wczoraj mial swoj czarny dzien czy u niego czesto sa takie dni bayern te jego podarunki wykorzystal i wysoko wygral pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

w pucharze uefa sa cztery zespoly z bundesligi bayern leverkusen hamburg i bremen malo brakowalo i nürnberg byl by piatym zespolem prowadzil z benfica do 89 minuty 2 do 0 to by in awans dalo ale gra sie do ostatniego gwizdka i benfica jeszcze dwie bramki strzelila i wyeliminowala nürnberg pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Najbardziej zaskoczyła słaba postawa Galatasaray Stambuł

Post został pochwalony 0 razy

Turcy zawiedli to fakt, ale chyba odpadnięcie Atletico to nikt z nas sie nie spodziewał

Post został pochwalony 0 razy

Nawet mozna zmianą warty nazwac ten sezon w 2 lidze rogrywek europejskich.Hiszpanskie,angielskie i jeszcze francuzkie kluby zawsze grały znakomicie w tym pucharze

Post został pochwalony 0 razy

Ja już pana Hitzfelda nie bronię. Te zmiany były po prostu rewelacyjne. Już pomijam fakt, że trener Bayernu zdecydował, że na boisku powinien zostać najgorszy na boisku Lukas Podolski (no strzelał na tę bramkę, strzelał. I cóż z tego? [ktoś fajnie to ujął na stronie Bayernu - strzelał jakby chciał wszystkim kibicom mordy poobijac ] ). Pomijam równiez fakt, że najlepszy Jansen tego zasczytu nie doświadczył. Ale jak to w ogóle jest możliwe, że w momencie, kiedy wynik mimo wszystko nie jest korzystny (w perspektywie rewanżu) trener wprowadza w końcówce dwóch defensywnych zawodników? Poprawcie mnie, jeśli się mylę, ale zawsze mi sie wydawało, że w takim momencie na murawie powinni raczej pojawić się gracze z formacji ofensywnej...
O tym, że Hitzfeld ma dziwny nawyk przeprowadzania wszystkic zmian pomiędzy 75 a 80 minutą (nigdy wczesniej, choćby drużynie szło niesamowicie wręcz beznadziejnie) to już nawet nie ma co pisać.
Cóz, pozostaje tylko mieć nadzieję, że Bayern powtórzy wynik z poprzedniej fazy (wysokie zwycięstwo na wyjeździe, porażka u siebie). I czekać na Klinnsmana.

A w ramach ciekawostki mogę dodac, że kapitan Bayernu - Oliver kahn - jest starszy niz Getafe. Nie ma co, porażka z zasłużonym rywalem

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Czw 22:12, 03 Kwi 2008, w całości zmieniany 3 razy

Cienko, Bayern, cienko...
Gra ładna dla oka, lecz totalna nieskuteczność tragiczna w skutkach. Z drugiej rozsądnie i mądrze grała Getafe, umiejętnie (choć czasem rozpaczliwie) broniąc się i kontratakując.
Z tego meczu wyróżnić mogę tylko C. Contrę, głównie za przepiękną bramkę strzeloną Kahn'owi.

master napisał:

Ale jak to w ogóle jest możliwe, że w momencie, kiedy wynik mimo wszystko nie jest korzystny (w perspektywie rewanżu) trener wprowadza w końcówce dwóch defensywnych zawodników? Poprawcie mnie, jeśli się mylę, ale zawsze mi sie wydawało, że w takim momencie na murawie powinni raczej pojawić się gracze z formacji ofensywnej...

Kiedy ich wprowadzał, wybik był jeszcze korzystny.

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

Cienko, Bayern, cienko... Gra ładna dla oka, lecz totalna nieskuteczność tragiczna w skutkach. Z drugiej rozsądnie i mądrze grała Getafe, umiejętnie (choć czasem rozpaczliwie) broniąc się i kontratakując.

Chyba przez pierwsze 30-35 minut. Potem, niestety, coraz bardziej uwidaczniała się przewaga Getafe. Później tak naprawde Bayern grał nieźle dopiero w końcówce meczu, gdy po kontratakach fatalnie mylili się Toni oraz Ribery. Jednak pozostała częśc spotkania zdecydowanie na korzyśc gości.

RTS napisał:

Kiedy ich wprowadzał, wybik był jeszcze korzystny.

Nie był. Z taką druzyną jak Getafe korzystnym wynikiem byłaby wygrana róznicą co najmniej dwóch bramek.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Sob 12:47, 05 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz

Korzystniejszy dla Ciebie jest 1:1?

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

Korzystniejszy dla Ciebie jest 1:1?

master_of_flamaster napisał:

Nie był. Z taką druzyną jak Getafe korzystnym wynikiem byłaby wygrana róznicą co najmniej dwóch bramek.

A jesli już tak koniecznie chciał bronic tego wyniku to trzeba było zostawić na boisku Jansena i van Bommela. Obaj są zawodnikami defensywnymi. Obaj należeli do najlepszych na boisku. Z koeli występ Lella i Ottla chyba widziałeś. Szczególnie zachwycił obserwujący lecącą piłkę Ottl.

Post został pochwalony 0 razy

Bawarczyki dostana w Hiszpani goracy taniec ale mysle ze nadal szanse dobre posiadaja tez i w Hiszpani na dobry rezultat.Moze nawet ten mecz pojdzie w dogrywke lub wiecej pozyjemy zobaczymy pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

stary napisał:

Bawarczyki dostana w Hiszpani goracy taniec ale mysle ze nadal szanse dobre posiadaja tez i w Hiszpani na dobry rezultat.Moze nawet ten mecz pojdzie w dogrywke lub wiecej pozyjemy zobaczymy pozdrawiam

Mnie akurat pociesza fakt, że w tym sezonie Bayern u siebie gra słabiutko, natomiast znakomicie radzi sobie na wyjazdach. Również Getafe lepsze wyniki osiąga na wyjazdach.
Ale cóz... Pożyjemy, zobaczymy. Chociaż ja osobiście obawiam się nie tyle konfrontacji z Getafe co z Zenitem w nastepnej fazie. Rosjanie prezentują bardzo wysoką formę i, w przypadku ewentualnego awansu do półfinału, cięzko będzie ich pokonać.

Post został pochwalony 0 razy

master napisał:

A jesli już tak koniecznie chciał bronic tego wyniku to trzeba było zostawić na boisku Jansena i van Bommela.

Oczywiście nie przyszło Ci do głowy, że Jansen był już zmęczony...

stary napisał:

Bawarczyki dostana w Hiszpani goracy taniec ale mysle ze nadal szanse dobre posiadaja tez i w Hiszpani na dobry rezultat

Na pewno w Getafe będzie ciekawie i zgadzam się też z tym, że FCB nadal ma szansę na awans.

master napisał:

Mnie akurat pociesza fakt, że w tym sezonie Bayern u siebie gra słabiutko, natomiast znakomicie radzi sobie na wyjazdach.

Myślę, że ten niesatysfakcjonujący remis zmobilizuje piłkarzy Bayernu do walki i na pewno nie wypadną w Hiszpanii słabo. Będą chcieli się zrehabilitować.

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

Oczywiście nie przyszło Ci do głowy, że Jansen był już zmęczony...

Uwierz mi, w kontekście całego sezonu oraz poczynań Ottmara Hitzfelda nie mam żadnych podstaw, by choćby przez mysl przeszlo mi, że przyczyną owej zmiany było zmęczenie Jansena.

RTS napisał:

Myślę, że ten niesatysfakcjonujący remis zmobilizuje piłkarzy Bayernu do walki i na pewno nie wypadną w Hiszpanii słabo. Będą chcieli się zrehabilitować.

Aczkolwiek może być ciężko. Zwłaszcza, że najprawdopodobniej drużyna zagra dwoma defensywnymi pomocnikami oraz z będącym w fatalnej formie Bastianem Schweinsteigerem w drugiej linii Ale mimo wszystko jestem dobrej mysli

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Sob 23:31, 05 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz

master napisał:

Uwierz mi, w kontekście całego sezonu oraz poczynań Ottmara Hitzfelda nie mam żadnych podstaw, by choćby przez mysl przeszlo mi, że przyczyną owej zmiany było zmęczenie Jansena.

Nie jesteś zbytnio uprzedzony do O. Hitzfeld'a?..

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

Nie jesteś zbytnio uprzedzony do O. Hitzfeld'a?..

Hm... W każdym meczu wystawia do gry zawodnika, który jest kompletnie bez formy - Bastiana Schweinsteigera. I to mimo faktu, iż jego zmiennik - Jose Ernesto Sosa - w każdym meczu prezentuje się o kilka klas lepiej od Niemca. Poza tym Hitzfeld w ogóle nie reaguje na boiskowe wydarzenia (że tak to ujmę). Zmiany reguły przeprowadza około 80 minuty (niewazne, że drużyna od godziny sobie nie radzi), bardzo lubi ściągać z boiska najlepszych zawodników. Poza tym stara się, podobnie jak Paweł Janas, stawiac na swoich ulubieńców bez względu na prezentowana przez nich formę (wrócę tutaj do przykładu Bastiana Schweinsteigera). Ostatnim genialnym pomysłem Hitzfelda jest gra dwoma defensywnymi pomocnikami w KAŻDYM meczu. Nawet, jeśli Bayern musi atakowac od pierwszej do ostatniej minuty...
Wszystko to sprawia, że często w ofensywie drużyna ma do dyspozycji jedynie Toniego i Ribery'ego. Z drugim napastnikiem może byc juz gorzej - Klose bez formy, Podolski tak samo, a Schlaudraff nie nalezy do ulubieńców pana trenera.
Nie, ja nie jestem co do niego uprzedzony. Ja po prostu mam go już dosyć. Hitzfeld był dobry, kiedy trzeba było poskładac drużynę po tym, co zrobił z nią Magath. Kiedy jednak dostał do dyspozycji swego rodzaju "dream-team", najzwyczajniej w świecie się pogubił.

Post został pochwalony 0 razy

Fakt, że Bastian jest oczkiem w głowie Hitzfelda, jednak jakich on ma niby innych pupilków? A czy sprowadzony do Monachium Toni spełnia oczekiwania? Moim zdaniem nie za bardzo. Fakt, że strzela te gole dla Bayern'u, jednak ta częstotliwość nie jest jakaś porażająca. Wydano na niego niemałe pieniądze (13 mln + 5mln za każdy rok), więc powinien pokazać coś więcej. Kiedy FCB kupował Toni'ego z Fiorentiny, spodziewano się, e będzie błyszczał, jak w reprze podczas Euro bodajże...
Olivier Kahn jest już cieniem samego siebie, jednak Bayern nie przejawia jakichś zdecydowanych kroków w kierunku pozyskania solidnego bramkarza.

Co do Hitzfelda, to wg mnie wygląda to tak: gra zespołu jest ładna dla oka i poukładana, Bayern potrafi zdobyć przewagę na boisku, jednak nie potrafi jej wykorzystać. Problemem jest nieskuteczność, co pokazał ostatni mecz. Owszem, momentami Getafe było aktywne, Bayern nie, ale przecież każda drużyna ma chwilę przestoju, to kwestia rozłożenia sił w czasie.
Co do gry Getafe, to na pewno pomogła im desperacja, charakterystyczna dla drużyn słabszych lub skazanych na pożarcie (teoretycznie ). Podobała mi się postawa gości, głównie dlatego, że postanowili mimo tego, że nie byli faworytem, walczyć, próbowali wykręcić faworyzowanym gospodarzom numer, co im się w końcu udało.
Ech... brakuje Bayernowi R. Makaay'a...

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

A czy sprowadzony do Monachium Toni spełnia oczekiwania? Moim zdaniem nie za bardzo. Fakt, że strzela te gole dla Bayern'u, jednak ta częstotliwość nie jest jakaś porażająca

16 goli w 23 meczach to sporo. Poza tym skuteczny w Bayernie jest również Ribbery. Nie wiem czego Ty od niego wymagasz. To nie jest poziom Cristiano Ronaldo (Portugalczyk strzelił dzisiaj kolejnego gola, ale MU do przerwy remisuje 1:1).

RTS napisał:

Olivier Kahn jest już cieniem samego siebie, jednak Bayern nie przejawia jakichś zdecydowanych kroków w kierunku pozyskania solidnego bramkarza.

Ten rezerwowy bramkarz chyba jest całkiem niezły. Po co kupować bramkarza jak się go ma na ławce. To trochę taki Almunia z Arsenalu. Jak się mu da szanse to powienien wskoczyć za Kahna, niczym Hiszpan za Lehmanna

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Masahiko dnia Nie 14:26, 06 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz

RTS napisał:

A czy sprowadzony do Monachium Toni spełnia oczekiwania? Moim zdaniem nie za bardzo. Fakt, że strzela te gole dla Bayern'u, jednak ta częstotliwość nie jest jakaś porażająca.

LOL. Częstotliwośc nie jest porażająca? Jasne. Lider klasyfikacji strzelców 1Bundesligi, najlepszy strzelec Bayernu w tym sezonie, w 24 spotkaniach zdobył 16 bramek. Do tego dodaj 8 bramek w rozgrywkach Pucharu UEFA. Rzeczywiście, zupełnie nie spełnia oczekiwań. Po prostu rozczarowuje na całej linii...

RTS napisał:

Wydano na niego niemałe pieniądze (13 mln + 5mln za każdy rok), więc powinien pokazać coś więcej. Kiedy FCB kupował Toni'ego z Fiorentiny, spodziewano się, e będzie błyszczał, jak w reprze podczas Euro bodajże...

Ani trochę nie błyszczy. Powinien przecież zdobyć 40 bramek w 20 meczach, a tutaj raptem 16 trafień w 24 spotkaniach. Fatalnie. O Pucharze UEFA już nie wspominam - na tym etapie to powinien mieć już co najmniej z 14 bramek...

RTS napisał:

Olivier Kahn jest już cieniem samego siebie, jednak Bayern nie przejawia jakichś zdecydowanych kroków w kierunku pozyskania solidnego bramkarza.

Widzisz, gdybyś trochę się zainteresował tematem Bayernu to zapewne wiedziałbys, że na przyszły sezon pozycja pierwszego bramkarza jest już całkiem nieźle obsadzona.
Poza tym chciałbym ci przypomnieć, że w Bundeslidze aktualnie Bayern ma najmniej bramek straconych. Więc aż tak fatalnie z tą defensywą chyba jednak nie jest.

RTS napisał:

Co do Hitzfelda, to wg mnie wygląda to tak: gra zespołu jest ładna dla oka i poukładana, Bayern potrafi zdobyć przewagę na boisku, jednak nie potrafi jej wykorzystać. Problemem jest nieskuteczność, co pokazał ostatni mecz. Owszem, momentami Getafe było aktywne, Bayern nie, ale przecież każda drużyna ma chwilę przestoju, to kwestia rozłożenia sił w czasie.

Powiedz mi, czy ty wyłaczyłeś mecz po trzydziestu minutach? Bo widzisz,. nie chcę narzekac, ale po tym czasie drużyna Bayernu praktycznie stanęła i nic nie robiła. Ottmar Hitzfeld z kolei w ogóle nie reagował na wydarzenia boiskowe, ze zmianami czekając do 80 minuty (podczas, gdy były potrzebne już po 45 minutach - m. in. do niczego nie nadawali się Podolski i Schweinsteiger). I uwierz mi - to nie był odosobniony przypadek. "Generał" ostatnio w ogóle się pogubił i jedyne jego zmiany, które można uzasadnić to te wymuszone kontuzjami zawodników...

RTS napisał:

Ech... brakuje Bayernowi R. Makaay'a...

Czy ja wiem... Powiedziałbym raczej brakuje formy Klosemu i Podolskiemu. Jeden Toni nie zawsze wystarcza. Aczkolwiek kolejny wysokiej klasy napastnik (a na pewno nie mogę tak określic Podolskiego oraz Schlaudraffa) byłby mile widziany

Harada napisał:

16 goli w 23 meczach to sporo. Poza tym skuteczny w Bayernie jest również Ribbery. Nie wiem czego Ty od niego wymagasz. To nie jest poziom Cristiano Ronaldo (Portugalczyk strzelił dzisiaj kolejnego gola, ale MU do przerwy remisuje 1:1).

No, troszkę zaniżasz tutaj umiejętności Ribery'ego, mój drogi Może nie prezentuje dokładnie tego samego poziomu co Portugalczyk, jednak nie jest od niego wiele gorszy

Harada napisał:

Ten rezerwowy bramkarz chyba jest całkiem niezły. Po co kupować bramkarza jak się go ma na ławce. To trochę taki Almunia z Arsenalu. Jak się mu da szanse to powienien wskoczyć za Kahna, niczym Hiszpan za Lehmanna

Niezupełnie tak to wygląda. Rensingowi już pare lat temu obiecano, że to własnie on zastapi w bramce Olivera Kahna. Dlatego tez Bayern nie szuka na razie nowego bramkarza (mówi się co prawda o Robercie Enke, jednak sądze, że to zwykłe plotki są) - Rensing powienien dostać przynajmniej jeden sezon na udowodnienie swoich umiejętności. A powszechnie już wiadome jest, że młody Niemiec potrafi dużo.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Nie 15:29, 06 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz

master_of_flamaster napisał:

RTS napisał: A czy sprowadzony do Monachium Toni spełnia oczekiwania? Moim zdaniem nie za bardzo. Fakt, że strzela te gole dla Bayern'u, jednak ta częstotliwość nie jest jakaś porażająca. LOL. Częstotliwośc nie jest porażająca? Jasne. Lider klasyfikacji strzelców 1Bundesligi, najlepszy strzelec Bayernu w tym sezonie, w 24 spotkaniach zdobył 16 bramek. Do tego dodaj 8 bramek w rozgrywkach Pucharu UEFA. Rzeczywiście, zupełnie nie spełnia oczekiwań. Po prostu rozczarowuje na całej linii...

nawiasem mówiąc, to dość ciekawa prawidłowość Dokładnie tyle goli w naszej lidze w tyluż meczach strzelił Paweł Brożek. I też dla RTS-a jest piłkarzyną......coś RTS tej szesnastki nie lubi

Post został pochwalony 0 razy

master napisał:

LOL. Częstotliwośc nie jest porażająca? Jasne. Lider klasyfikacji strzelców 1Bundesligi, najlepszy strzelec Bayernu w tym sezonie, w 24 spotkaniach zdobył 16 bramek.

Holt_ napisał:

nawiasem mówiąc, to dość ciekawa prawidłowość Dokładnie tyle goli w naszej lidze w tyluż meczach strzelił Paweł Brożek. I też dla RTS-a jest piłkarzyną......coś RTS tej szesnastki nie lubi

Ci zawodnicy mają jeszcze oś wspólnego... U obu widzę nieskuteczność i marnowane sytuacje (chociaż przyznaję, że Paweł wyraźnie tu przoduje).

Harada napisał:

16 goli w 23 meczach to sporo

Niby tak. Jednak, jak się okazuje, to nieco za mało:
0:2 z Energie, 1:1 z Norymergą, teraz 1:1 z Getafe u siebie.

Japoniec napisał:

Ten rezerwowy bramkarz chyba jest całkiem niezły. Po co kupować bramkarza jak się go ma na ławce.

A kto tu mówi o kupowaniu?? Od razu go wprowadzić!

master napisał:

na przyszły sezon pozycja pierwszego bramkarza jest już całkiem nieźle obsadzona.

Jak patrzę na niektóre poczynania Kahna, to aż się prosi, by już teraz wprowadzić M. Rensinga na pozycję nr 1. No, ale w Bayernie legendzie nie wolno podpaść. Oby tylko nie żałowano tego po meczu w Hiszpanii...

Post został pochwalony 0 razy