. .
Logo Fani piłki nożnej!
Eksperci w dziedzinie futbolu
 
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Fani piłki nożnej! Strona Główna » Piłka nożna na świecie
. Fenomen Rooney'a? Go back
Autor Wiadomość
Irsko


Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Skarzysko
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
PANDEM0NIUM napisał:

Po pierwsze Błaszczu jeśli chodzi o względy czysto piłkarski jest gorszym od sławnego portugalczyka, gra w gorszym klubie, ma nieporównywalnie mniej osiągnięć.Co do Rooneya powiem krótko. Jeśli ktoś nazywa piłkarza, który posiada siłe, szybkość,strzał, charyzme,waleczność,dobre rozegranie zawodnikiem o niespełnionym talencie lub wręcz piłkarzem przeciętnym to dla mnie taka osoba jest piłkarskim ignorantem.
cześć
A jakimi to osiagnieciami moze sie pochwalic C.Ronaldo,sam jako On bez lepszych i bardziej doswiadczonych kolegow z MU,czy reprezetacj portugali?Jedyny mecz w ktorym szarponol gre Portugali,to byl jeden z meczy grupowych na ME 2004,kiedy to portugali wyraznie nieszlo.Pozatym to wozi sie i popisuje czesto zbednymi sztuczkami technicznymi,dzieki temu ze ma bardziej doswiadczonych,i bioracych na siebie ciezar gry pilkarzy.W Portugali Deco,a w MU Scholsa,i Giggsa.To wszystko co napisales o Rooneyu posiadal grajac Wojciech Kowalczyk,z tym ze Kowalczyk mial wielki wplyw na zdobycie opimpijskiego srebra w Bracelonie.A co d tej pory osiagnol Rooney?

Post został pochwalony 0 razy
Red_Devil


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 901
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
PANDEM0NIUM napisał:

Po pierwsze Błaszczu jeśli chodzi o względy czysto piłkarski jest gorszym od sławnego portugalczyka, gra w gorszym klubie, ma nieporównywalnie mniej osiągnięć (chociażby udział rokrocznie w LM i udział na MŚ)


No OK wszystko prawda. A teraz wyobraźmy sobie Błaszcza w lepszym klubie. I ma wtedy udział w LM. Tak jak pisałem z Portugalii bliżej na Old Trafford. Na MŚ nie pojechał bo pewien selekcjoner powiedział, że nie pojedzie bo chodzi z głową w chmurach.

dalej PANDE napisał:
Jedyną cechą którą Ronaldo ustępuje Jakubowi to charakter i zaangażowanie. Co do reszty to nie ma porównania. Ronaldo jest szybszy, jego technika użytkowa i technika Błaszcza to jak porównać Mercedesa do Opla, repertuar zwodów również w wykonaniu Błaszcza jest o wiele bardziej ubogi, zawodnik Wisły posiada tylko jeden zwód do linii i następnie wykorzystując swoje przyspieszenie mija rywala natomiast co potrafi Ronaldo to widzieliśmy w ostatnim meczu LM z Benficą.


Już Harada napisał, że nie będzie zagłębiać się kto ma więcej na setkę. Wydaje mi się, że ich szybkość jest porównywalna. No repertuar zwodów zaliczyłem do techniki. Jak pisałem Cris jest w tym najlepszy na świecie
.
dalej PANDE napisał:
Błaszczu jest wybitnie piłkarzem prawonożnym a Ronaldo posługuje się obydwoma kończynami.


OK, nie zwróciłem na to uwagi

PANDE napisał:
Cristiano ma jedną wielką wadę, gwiazdorzy i szpanuje co może mu tylko zaszkodzić, i sprawia wrażenie że jak mu na boisku nie idzie to od razu wymięka, poddaje się (świetny przykład ostatni mecz z Polską) Błaszczu walecznością, zadziornością bije na głowe Cristiano i to trzeba mu przyznać jednak czy te cechy przemawiające na korzyść Błaszcza moga powodować że mamy prawo porównywać obu piłkarzy i ferować wyroki jakoby Jakub był piłkarzem lepszym od Ronaldo lub chociażby mu dorównujacym... szczerze wątpie.


No właśnie mamy prawo porównywać, bo to są piłkarze o podobnym usposobieniu i podobnym znaczeniu dla drużyny. Nie napisałem, że Kuba jest lepszy, nie napisałem, że jest równy. Napisałem, że być może ma niemniejszy talent, który wymaga oszlifowania. Bo Kuba ma wszystko, by stać się piłkarzem klasy światowej. I nie powinniśmy oddawać go za granicę za powiedzmy nawet 3 mln euro. Podam przykład Alexandra Hleba. Koleś przeszedł do Arsenalu za kilkanaście milinów ojro. Czy jest lepszy od Kuby? Przypuszczam, że wątpię.

Post został pochwalony 0 razy
Irsko


Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Skarzysko
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
PANDEM0NIUM napisał:
Irsko widzę że dla Ciebie jedynym argumentem jest ilość strzleonych goli. Troche prymitywne podejście jeśli patrzysz tylko na suche liczby. Pozatym Ronney z reprezentacją Anglii na ostatnim mundialu zagrał w końcu w 1/4 finału i był jej czołową postacią.

Może powiedz mi kto według Ciebie jest piłkarzem którego można uznać za spełniony talent?
To z bramkaki Rooneya w Premiership wymyslil Masahiko.Ja Mu tylko napisalem ze nie niejest to zadna skala porownawcza.Jezeli Rooneya chwalic za tegoroczne osiagnieca w MS,to z reprezetacja Angli ugral tyle co i Ukraincy.Zeby niebylo niedomowien,to Ci podam pilkarzy ktorzy blysneli na mistrzostwach europy.I talent swoj rozwinleli.Stajac sie wiodacymi pilkarzami swoich klubow,jak i tez mocnymi punktami w swych reprezetacjach.To jest Pawel Nedved euro 96,i Thierry Henry najpierw MS 98,i jeszcze ME 2000

Post został pochwalony 0 razy
Pandem


Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 648
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Irsko napisał:
PANDEM0NIUM napisał:

Po pierwsze Błaszczu jeśli chodzi o względy czysto piłkarski jest gorszym od sławnego portugalczyka, gra w gorszym klubie, ma nieporównywalnie mniej osiągnięć.Co do Rooneya powiem krótko. Jeśli ktoś nazywa piłkarza, który posiada siłe, szybkość,strzał, charyzme,waleczność,dobre rozegranie zawodnikiem o niespełnionym talencie lub wręcz piłkarzem przeciętnym to dla mnie taka osoba jest piłkarskim ignorantem.
cześć
A jakimi to osiagnieciami moze sie pochwalic C.Ronaldo,sam jako On bez lepszych i bardziej doswiadczonych kolegow z MU,czy reprezetacj portugali?Jedyny mecz w ktorym szarponol gre Portugali,to byl jeden z meczy grupowych na ME 2004,kiedy to portugali wyraznie nieszlo.Pozatym to wozi sie i popisuje czesto zbednymi sztuczkami technicznymi,dzieki temu ze ma bardziej doswiadczonych,i bioracych na siebie ciezar gry pilkarzy.W Portugali Deco,a w MU Scholsa,i Giggsa.To wszystko co napisales o Rooneyu posiadal grajac Wojciech Kowalczyk,z tym ze Kowalczyk mial wielki wplyw na zdobycie opimpijskiego srebra w Bracelonie.A co d tej pory osiagnol Rooney?


W taki razie odpowiedz mi na jedno proste pytanie. Co osiągnął tak wywyższany przez Ciebie Giggs, Scholes. Co oni osiągneli w swojej karierze reprezentacyjnej?

Post został pochwalony 0 razy
Pandem


Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 648
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Red_Devil napisał:
PANDEM0NIUM napisał:

Po pierwsze Błaszczu jeśli chodzi o względy czysto piłkarski jest gorszym od sławnego portugalczyka, gra w gorszym klubie, ma nieporównywalnie mniej osiągnięć (chociażby udział rokrocznie w LM i udział na MŚ)


No OK wszystko prawda. A teraz wyobraźmy sobie Błaszcza w lepszym klubie. I ma wtedy udział w LM. Tak jak pisałem z Portugalii bliżej na Old Trafford. Na MŚ nie pojechał bo pewien selekcjoner powiedział, że nie pojedzie bo chodzi z głową w chmurach.


Gdyby babcia miała wąsy... nie lubie gdybania. Błaszczu gra tu gdzie gra i nikt i nic na to nie poradzi.

Red_Devil napisał:
PANDE napisał:
Cristiano ma jedną wielką wadę, gwiazdorzy i szpanuje co może mu tylko zaszkodzić, i sprawia wrażenie że jak mu na boisku nie idzie to od razu wymięka, poddaje się (świetny przykład ostatni mecz z Polską) Błaszczu walecznością, zadziornością bije na głowe Cristiano i to trzeba mu przyznać jednak czy te cechy przemawiające na korzyść Błaszcza moga powodować że mamy prawo porównywać obu piłkarzy i ferować wyroki jakoby Jakub był piłkarzem lepszym od Ronaldo lub chociażby mu dorównujacym... szczerze wątpie.


No właśnie mamy prawo porównywać, bo to są piłkarze o podobnym usposobieniu i podobnym znaczeniu dla drużyny. Nie napisałem, że Kuba jest lepszy, nie napisałem, że jest równy. Napisałem, że być może ma niemniejszy talent, który wymaga oszlifowania. Bo Kuba ma wszystko, by stać się piłkarzem klasy światowej. I nie powinniśmy oddawać go za granicę za powiedzmy nawet 3 mln euro. Podam przykład Alexandra Hleba. Koleś przeszedł do Arsenalu za kilkanaście milinów ojro. Czy jest lepszy od Kuby? Przypuszczam, że wątpię.


I tu Cie mam, wspomniałem o jednej istotnej wadzie Ronaldo (brak charakteru) to teraz wspomnę o jednej istotnej wadzie Błaszcza. O ile brak techniki uzytkowej ala Ronaldo i braki szybkosciowe w stosunku do swego portugalskiego kolegi Błaszczu jest w stanie nadrobić walecznością i zębem w grze o tyle Jakub posiada jedną cechę która wyklucza go na dzień dzisiejszy z bycia piłkarzem formatu światowego. Jest to jego jednostronność. On potrafi być tylko przyklejony do linii, bazuje wyłącznie na szybkości (co wychodzi mu świetnie) jednak nie jest w stanie tak jak C. Ronaldo przenieść ciężaru gry na przeciwległą flankę, zwolnić grę kiedy wymaga tego sytuacja, po prostu brak mu JESZCZE inteligencji boiskowej, co nie znaczy że nie jest w stanie nabyć jej w przyszłości. Kolejnym przykładem jest Aleksander Hleb.
Po pierwsze spędził on klika lat w VfB Stuttgart i co roku rywalizował z Bayernem, Borussią i Werderem więc był zahartowany w bojach o stawkę, w grze na poziomie. Co do Błaszcza jedynym jego poważnym sprawdzianem były występy w Pucharze Uefa (i to tylko w tym roku) w potyczkach ze słabym Blacburn czy Nancy, oraz dwa mecze w reprezentacji z wymagajacym rywalem. Reszta to boje z zespołami klasy Górnik Zabrze itp. Hleb w momencie przenosin był przyzwyczajony do meczów o stawke.
Po drugie chodzi o nieszczęsną uniwersalność. Na Twoje nieszczęście porównałeś piłkarza który jest pomocnikiem kompletnym Aleksandea Hleba z Błaszczem który jak już mówiłem umie jedynie ciągnąć przy linii nabierając rywali na jeden zwód. Hleb ma wszystko co potrzebuje pomocnik nowoczesny, chyba tylko jedynie Essien może z nim rywalizować o miano najlepszego pomocnika Premier League. A co osiągnął Hleb (pozdrawiam Irsko)? Nic. Ale to nie świadczy o tym że jest złym zawodnikiem.

Irsko napisał:
To jest Pawel Nedved euro 96,i Thierry Henry najpierw MS 98,i jeszcze ME 2000.


Mówisz o Henrym. Ok wicemistrz świata a zauważ że wielu go do tej pory krytykowało za występy reprezentacyjne. Bo w kadrze grał przede wszystkim słabo i to był fakt. Nawet na tym niby udanym dla niego mundialu w Niemczech w kilku meczach pratycznie nie istniał.Zauważ Irsko że cały czas porównujesz zawodników starszych Nedved, Scholes,Giggs,Henry z młodymi Ronaldo, Rooney. Jaki to ma sens? Przecież wiadomo że młody zawodnik z racji swego wieku ma mniej czasu na osiągnięcie czegokolwiek. To jest logiczne. Ale nie jest logiczne dla mnie to że piszesz o 21 letnim Rooney czołowej postaci swojej reprezentacji i druzyny klubowej jako o niespełnionym talencie bo nic nie zdobył? NONSENS przez duże N. Ile on ma lat że ty go skreślasz? Spójrz na Wayne przez pryzmat tego jakim jest zawodnikiem a nie tego co osiągnął. Faktem jest że jesli chodzi o czyste piłkarskie aspekty to przewyższa on naszych ligowców o lata świetlne.

P.S. A co osiągnął Giggs w karierze reprezentacyjnej? Scholes? i inni?

Post został pochwalony 0 razy
Irsko


Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Skarzysko
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
PANDEM0NIUM napisał:
W taki razie odpowiedz mi na jedno proste pytanie. Co osiągnął tak wywyższany przez Ciebie Giggs, Scholes. Co oni osiągneli w swojej karierze reprezentacyjnej?
Wyzszosc pilkarsdka Scholesa,i Goggsa nad Rooneyem jest niepodwazalna.A pytanie co Giggs osiagnol z reprezetacja Wali to jest demagogia.Bo pilka nozna to sport zsepolowy,i niemozna porownywac w ten sopsob.Trzeba wziasc pod uwage z kim Giggs gra w kadrze Wali,a z kim Rooney.Co do Scholesa to w reprezetacj osagnol tyle co i Rooney,z tym ze nigdy z Niego nierobiono na sile takiego Gwiazdora,jakiego robi sie z Rooneya.Pryczym Scholes zrobil nieporownywalnie wiecej dla angielskiej pilki niz Rooney

Post został pochwalony 0 razy
Masahiko


Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Irsko napisał:
Pryczym Scholes zrobil nieporownywalnie wiecej dla angielskiej pilki niz Rooney



Bo strzelil hatt-ricka Polsce?? Pisał już Pandem, a ja tylko dam taki przykład. Weźmy dwa auta - jedno ma rok, a drugie jezdzi po drogach juz dobrych kilka aut. Oba auta jezdza srednio rocznie tyle samo, ktory bedzie mial wiecej przejechanych kilometrow?


Jeszcze raz napisze odnosnie Błaszczykowskiego. Facet ma talent i to widac gołym okiem, ale porównywanie go z Ronaldo jest nieporozumieniem. Oprócz tego co pisał Pandem, a z który zgadzam się całkowicie, warto dodać również trochę inną mentalność obu zawodników. Cristiano to południowiec, dla ktorego piłka nożna to radość, pelnia zycia, a dla Błaszczykowskiego to ciężka praca, wyrzeczenia i możliwość sporego zarobku...

Post został pochwalony 0 razy
Pandem


Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 648
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
[quote="Irsko"]
PANDEM0NIUM napisał:
Co do Scholesa to w reprezetacj osagnol tyle co i Rooney,z tym ze nigdy z Niego nierobiono na sile takiego Gwiazdora,jakiego robi sie z Rooneya.Pryczym Scholes zrobil nieporownywalnie wiecej dla angielskiej pilki niz Rooney


I tu dochodzimy do wniosku który próbuje ci przekazać od dluższego czasu, nie ferujmy wyroków na temat danych piłkarzy pod kątem ich osiągnięć bo to jest mylne. Pozatym piszesz ogólniki co niby Scholes zrobił więcej dla angielskiej piłki? wytłumacz mi to.

Post został pochwalony 0 razy
Irsko


Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Skarzysko
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
PANDEM0NIUM napisał:
A co osiągnął Hleb (pozdrawiam Irsko)? Nic. Ale to nie świadczy o tym że jest złym zawodnikiem.

Irsko napisał:
To jest Pawel Nedved euro 96,i Thierry Henry najpierw MS 98,i jeszcze ME 2000.


Mówisz o Henrym. Ok wicemistrz świata a zauważ że wielu go do tej pory krytykowało za występy reprezentacyjne. Bo w kadrze grał przede wszystkim słabo i to był fakt. Nawet na tym niby udanym dla niego mundialu w Niemczech w kilku meczach pratycznie nie istniał.Zauważ Irsko że cały czas porównujesz zawodników starszych Nedved, Scholes,Giggs,Henry z młodymi Ronaldo, Rooney. Jaki to ma sens? Przecież wiadomo że młody zawodnik z racji swego wieku ma mniej czasu na osiągnięcie czegokolwiek. To jest logiczne. Ale nie jest logiczne dla mnie to że piszesz o 21 letnim Rooney czołowej postaci swojej reprezentacji i druzyny klubowej jako o niespełnionym talencie bo nic nie zdobył? NONSENS przez duże N. Ile on ma lat że ty go skreślasz? Spójrz na Wayne przez pryzmat tego jakim jest zawodnikiem a nie tego co osiągnął. Faktem jest że jesli chodzi o czyste piłkarskie aspekty to przewyższa on naszych ligowców o lata świetlne
Z Aleksandra Hleba nikt nierobi na sile takiego gwiazdora,jakich sie robi z C.Ronaldo czy Rooneya.A jest wiodaca postacia reprezetacj Bialorusi.Henry poza wystepami dla francj,moze sie pochwalic wielkim wkladem w sukcesy Arsenalu.A czym maga sie pochwalic C.Ronaldo i Rooney?Dlatego porownuje Nedweda,Giggsa,czy Henrego z tymi mlodzinami z Menchesteru Utd.Bo tamci cos osiagneli,a pilkarza chwali sie za to ze jest dobry,a nie za to ze dobry moze byc.Niemozna mowic o nienapisanej ksiazce mlodego ambitnego pisarza,ze bedzie bestselerem.Znow stosujesz demagogie,piszac ze Rooney jest lepszy o lata swietlne od naszych ligowcow.Bo tu sie porownuje Rooneya z Blaszczykowskim,a nie Rooneya z A.Sikora,czy J.Dziedzicem

Post został pochwalony 0 razy
Pandem


Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 648
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Irsko napisał:
PANDEM0NIUM napisał:
A co osiągnął Hleb (pozdrawiam Irsko)? Nic. Ale to nie świadczy o tym że jest złym zawodnikiem.

Irsko napisał:
To jest Pawel Nedved euro 96,i Thierry Henry najpierw MS 98,i jeszcze ME 2000.


Mówisz o Henrym. Ok wicemistrz świata a zauważ że wielu go do tej pory krytykowało za występy reprezentacyjne. Bo w kadrze grał przede wszystkim słabo i to był fakt. Nawet na tym niby udanym dla niego mundialu w Niemczech w kilku meczach pratycznie nie istniał.Zauważ Irsko że cały czas porównujesz zawodników starszych Nedved, Scholes,Giggs,Henry z młodymi Ronaldo, Rooney. Jaki to ma sens? Przecież wiadomo że młody zawodnik z racji swego wieku ma mniej czasu na osiągnięcie czegokolwiek. To jest logiczne. Ale nie jest logiczne dla mnie to że piszesz o 21 letnim Rooney czołowej postaci swojej reprezentacji i druzyny klubowej jako o niespełnionym talencie bo nic nie zdobył? NONSENS przez duże N. Ile on ma lat że ty go skreślasz? Spójrz na Wayne przez pryzmat tego jakim jest zawodnikiem a nie tego co osiągnął. Faktem jest że jesli chodzi o czyste piłkarskie aspekty to przewyższa on naszych ligowców o lata świetlne
Z Aleksandra Hleba nikt nierobi na sile takiego gwiazdora,jakich sie robi z C.Ronaldo czy Rooneya.A jest wiodaca postacia reprezetacj Bialorusi.Henry poza wystepami dla francj,moze sie pochwalic wielkim wkladem w sukcesy Arsenalu.A czym maga sie pochwalic C.Ronaldo i Rooney?Dlatego porownuje Nedweda,Giggsa,czy Henrego z tymi mlodzinami z Menchesteru Utd.Bo tamci cos osiagneli,a pilkarza chwali sie za to ze jest dobry,a nie za to ze dobry moze byc.Niemozna mowic o nienapisanej ksiazce mlodego ambitnego pisarza,ze bedzie bestselerem.Znow stosujesz demagogie,piszac ze Rooney jest lepszy o lata swietlne od naszych ligowcow.Bo tu sie porownuje Rooneya z Blaszczykowskim,a nie Rooneya z A.Sikora,czy J.Dziedzicem


Ale ja nie robie na siłę z Rooneya gwiazdora i nie wyczuwam by media w Polsce robiły z niego gwiazdora bo tak nie jest. Przeciwnie denerwuje mnie jego szpetna morda oraz chamstwo które niejednokrotnie prezentował na boisku. Jednak z każdym występem widać że Rooney poprawia się jeśli chodzi o psychikę (widać prace Alexa) i trzeba mu rzeczywiście oddać to co prezentuje na boisku a prezentuje wiele. Ok czas kończyć dyskuje bo zauważam że schodzi ona na tory jałowe w tym momencie gdy zaczynasz posługiwać się zwrotami "coś osiągnęli" czy to że "Henry może się pochwalić wielkim wkładem w sukcesy Arsenalu", brak konkretów z Twojej strony Irsko a to dyskwalifikuje naszą rozmowę. Jakich sukcesów Arsenalu? Co osiągnęli? Sory ale ta rozmowa nie ma sensu. Ja próbuje Tobie przedstawić moje argumenty racjonalnie a ty używasz ogólników. Demagogie? A rozumiesz co znaczy to słowo? A Błaszczykowski to nie jest ligowiec (i to najlepszy przez to nasz reprezentant). Ok może rzeczywiście lata świetlne to była przesada z mojej strony jednak kazdy wie o co mi chodziło.

Pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
Palm Street


Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 1799
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Irsko napisał:
Palm Street napisał:
Zgodzę się, to diamencik jeszcze do oszliwowania. Ale to szlifowanie powoli będzie kończone i w przeciągu 2-3 lat stanie się on piłkarzem światowej klasy.
Pojęcie fenomen Rooneya jest złym określeniem ponieważ fenomen to był kolejno Ronaldo, Beckhama i Ronaldinho. Rooney nie ma jeszcze takiego wizerunku.
O tym ze za 2-3 lat Rooney bedzie pilkarzem swiatowej klasy pisano juz ponad 2 lata temu.I co po tych 2 latach osiagnol?Czemu niema jeszcze takiego wizarunku jak w/w pilkarze?Przeciez w czasie tegorocznych MS cala anglia interesowala sie stanem kostki Rooneya,upatrujac w Nim pilkarza ktoro poprowadzi dumnych anglikow do misytrzostwa swiata


To pisały angielskie gazety, a nie ja. Nie przepadam za Rooneyem, ale widać, że ma potencjał, a to czy go wykorzysta to już inne pytanie.


Porównanie rozgrywającego ze skrzydłowym jest kompletnie nie trafione. Na każdą pozycje potrzebne są inne umiejętności. Kuba ma inne i Aliksandr ma inne. Porównywać powinno się piłkarzy z tych samych pozycji. Renoma i uznanie nie grają roli.

PANDEM0NIUM napisał:
A Błaszczykowski to nie jest ligowiec (i to najlepszy przez to nasz reprezentant).


Ale to piłkarz, który ma szanse się najbardziej rozwinąć. Tylko żeby transfer Błaszcza nie okazał się analogią do odejścia z Groclinu Sebastiana Mili, który tak samo świetnie się w niedawnym okresie prezentował. Tak samo, żeby Matusiak nie skończył jak Niedzielan. Jednak Błaszczu z meczu na mecz staje się piłkarzem coraz bardziej uniwersalnym, tak więc jego wartość rośnie. Żeby tylko strzelał więcej bramek...

Post został pochwalony 0 razy
Irsko


Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Skarzysko
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Scholes ma niebagatewlny wklad w sukcesu MU,a to jest klub angielki.Jesli Rooney kiedys bedzie sie mogl tym pochwalic,to OK.Na teraz tak niejest.Wiec sprawe samochodow mamy juz wyjasniona.Jezeli Rooney jest tylko mlodym zdolnym pilkarzem,a nie gwiazda angielskiej pilki,to tez OK.I jesli wycofujesz sie z tych lat swietlnych,to otake Polske walczylem

Post został pochwalony 0 razy
Palm Street


Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 1799
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Irsko napisał:
Scholes ma niebagatewlny wklad w sukcesu MU,a to jest klub angielki.


A ile Scholes ma już lat kariery za sobą a ile Rooney? Ile Scholes gra w ManU a ile Rooney? To kwestia czasu.

Post został pochwalony 0 razy
Pandem


Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 648
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Palm Street napisał:
Irsko napisał:
Scholes ma niebagatewlny wklad w sukcesu MU,a to jest klub angielki.


A ile Scholes ma już lat kariery za sobą a ile Rooney? Ile Scholes gra w ManU a ile Rooney? To kwestia czasu.


Dokładnie.

Post został pochwalony 0 razy
Red_Devil


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 901
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
PANDEM0NIUM napisał:


Gdyby babcia miała wąsy... nie lubie gdybania. Błaszczu gra tu gdzie gra i nikt i nic na to nie poradzi.[/quote]

OK, przyszłość pokaże jak to wszystko będzie. Się zobaczy...

PANDE napisał:


I tu Cie mam, wspomniałem o jednej istotnej wadzie Ronaldo (brak charakteru) to teraz wspomnę o jednej istotnej wadzie Błaszcza. O ile brak techniki uzytkowej ala Ronaldo i braki szybkosciowe w stosunku do swego portugalskiego kolegi Błaszczu jest w stanie nadrobić walecznością i zębem w grze o tyle Jakub posiada jedną cechę która wyklucza go na dzień dzisiejszy z bycia piłkarzem formatu światowego.
Jest to jego jednostronność. On potrafi być tylko przyklejony do linii, bazuje wyłącznie na szybkości (co wychodzi mu świetnie) jednak nie jest w stanie tak jak C. Ronaldo przenieść ciężaru gry na przeciwległą flankę, zwolnić grę kiedy wymaga tego sytuacja, po prostu brak mu JESZCZE inteligencji boiskowej, co nie znaczy że nie jest w stanie nabyć jej w przyszłości.


No a który młody talent przechodzi do wielkiego klubu jako piłkarz kompletny? Właśnie to co zauważyłeś - JESZCZE. Ronaldo, gdy został wypatrzony przez sir Alexa w meczu Man U - Sporting, także był jeszcze nieopierzony. Może bardziej trafne byłoby porównywanie Błaszcza z Ronaldo ze Sportingu, tyle że wówczas nic nie słyszałem o tym piłkarzu.
W sumie - masz rację - ta dyskusja trochę dziwnie sie zaczyna zakręcać, bo jest za bardzo oparta na gdybaniu. Także powtarzam - przyszłość pokaże.

PANDEM0NIUM napisał:
Kolejnym przykładem jest Aleksander Hleb.
Po pierwsze spędził on klika lat w VfB Stuttgart i co roku rywalizował z Bayernem, Borussią i Werderem więc był zahartowany w bojach o stawkę, w grze na poziomie. Co do Błaszcza jedynym jego poważnym sprawdzianem były występy w Pucharze Uefa (i to tylko w tym roku) w potyczkach ze słabym Blacburn czy Nancy, oraz dwa mecze w reprezentacji z wymagajacym rywalem. Reszta to boje z zespołami klasy Górnik Zabrze itp. Hleb w momencie przenosin był przyzwyczajony do meczów o stawke.
Po drugie chodzi o nieszczęsną uniwersalność. Na Twoje nieszczęście porównałeś piłkarza który jest pomocnikiem kompletnym Aleksandea Hleba z Błaszczem który jak już mówiłem umie jedynie ciągnąć przy linii nabierając rywali na jeden zwód. Hleb ma wszystko co potrzebuje pomocnik nowoczesny, chyba tylko jedynie Essien może z nim rywalizować o miano najlepszego pomocnika Premier League. A co osiągnął Hleb (pozdrawiam Irsko)? Nic. Ale to nie świadczy o tym że jest złym zawodnikiem.


Nie patrzę na Hleba przez pryzmat Jego osiągnięć tylko przez to jakim jest piłkarzem. A moim zdaniem jest tylko solidnym rzemieślnikiem. Takim bez specjalnego drygu. Umie niby wszystko, ale nic na bardzo wysokim poziomie. Dwa przykłady: gra w ofensywie i defensywie. Większość pomocników ma duże problemy z grą w defensywie. U Hleba nie wygląda to najgorzej ale daleko mu do Essiena, Makelele, Vieiry, czy też Xaviego. W samym Arsenalu nie trzeba daleko szukać - lepszym pomocnikiem jest Cesc Fabregas (ogółem). Gra w ofensywie - naprawdę nieźle ale lepszy w Arsenalu jest np. Ljungberg, czy wspomniany Fabregas. Także powtarzam - Hleb ma wszystkiego po trochu, ale nie w takiej ilości by nazywać go pomocnikiem kompletnym. Pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
Palm Street


Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 1799
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Red_Devil napisał:


PANDE napisał:


I tu Cie mam, wspomniałem o jednej istotnej wadzie Ronaldo (brak charakteru) to teraz wspomnę o jednej istotnej wadzie Błaszcza. O ile brak techniki uzytkowej ala Ronaldo i braki szybkosciowe w stosunku do swego portugalskiego kolegi Błaszczu jest w stanie nadrobić walecznością i zębem w grze o tyle Jakub posiada jedną cechę która wyklucza go na dzień dzisiejszy z bycia piłkarzem formatu światowego.
Jest to jego jednostronność. On potrafi być tylko przyklejony do linii, bazuje wyłącznie na szybkości (co wychodzi mu świetnie) jednak nie jest w stanie tak jak C. Ronaldo przenieść ciężaru gry na przeciwległą flankę, zwolnić grę kiedy wymaga tego sytuacja, po prostu brak mu JESZCZE inteligencji boiskowej, co nie znaczy że nie jest w stanie nabyć jej w przyszłości.


No a który młody talent przechodzi do wielkiego klubu jako piłkarz kompletny? Właśnie to co zauważyłeś - JESZCZE. Ronaldo, gdy został wypatrzony przez sir Alexa w meczu Man U - Sporting, także był jeszcze nieopierzony. Może bardziej trafne byłoby porównywanie Błaszcza z Ronaldo ze Sportingu, tyle że wówczas nic nie słyszałem o tym piłkarzu.
W sumie - masz rację - ta dyskusja trochę dziwnie sie zaczyna zakręcać, bo jest za bardzo oparta na gdybaniu. Także powtarzam - przyszłość pokaże.


I chyba o to chodzi zgodnie z zasadą "taniej kupie, drożej sprzedam". Więcej chyba powiedzieć nie można, bo wszystko zostało już powiedziane. Za dużo gdybania, a przyszłości nie znamy. Może pokuszę się o podsumowanie: Błaszczykowski ma szanse dorównać a nawet przebić Ronaldo pod niektórymi względami, jeżeli jego kariera będzie się dobrze rozwijała i będzie miał dużo szczęścia. Jednak to na razie Ronaldo jest o kilka poziomów wyżej.

Red_Devil napisał:
PANDEM0NIUM napisał:
Kolejnym przykładem jest Aleksander Hleb.
Po pierwsze spędził on klika lat w VfB Stuttgart i co roku rywalizował z Bayernem, Borussią i Werderem więc był zahartowany w bojach o stawkę, w grze na poziomie. Co do Błaszcza jedynym jego poważnym sprawdzianem były występy w Pucharze Uefa (i to tylko w tym roku) w potyczkach ze słabym Blacburn czy Nancy, oraz dwa mecze w reprezentacji z wymagajacym rywalem. Reszta to boje z zespołami klasy Górnik Zabrze itp. Hleb w momencie przenosin był przyzwyczajony do meczów o stawke.
Po drugie chodzi o nieszczęsną uniwersalność. Na Twoje nieszczęście porównałeś piłkarza który jest pomocnikiem kompletnym Aleksandea Hleba z Błaszczem który jak już mówiłem umie jedynie ciągnąć przy linii nabierając rywali na jeden zwód. Hleb ma wszystko co potrzebuje pomocnik nowoczesny, chyba tylko jedynie Essien może z nim rywalizować o miano najlepszego pomocnika Premier League. A co osiągnął Hleb (pozdrawiam Irsko)? Nic. Ale to nie świadczy o tym że jest złym zawodnikiem.


Nie patrzę na Hleba przez pryzmat Jego osiągnięć tylko przez to jakim jest piłkarzem. A moim zdaniem jest tylko solidnym rzemieślnikiem. Takim bez specjalnego drygu. Umie niby wszystko, ale nic na bardzo wysokim poziomie. Dwa przykłady: gra w ofensywie i defensywie. Większość pomocników ma duże problemy z grą w defensywie. U Hleba nie wygląda to najgorzej ale daleko mu do Essiena, Makelele, Vieiry, czy też Xaviego. W samym Arsenalu nie trzeba daleko szukać - lepszym pomocnikiem jest Cesc Fabregas (ogółem). Gra w ofensywie - naprawdę nieźle ale lepszy w Arsenalu jest np. Ljungberg, czy wspomniany Fabregas. Także powtarzam - Hleb ma wszystkiego po trochu, ale nie w takiej ilości by nazywać go pomocnikiem kompletnym. Pozdrawiam


Tak samo jak Red Devil widzę w Hlebie jedynie solidnego gracza. W Vfb Stuttgart był postacią numer 1 i cała taktyka układała się właśnie pod niego. Jakichś spektakularnych sukcesów jednak tam nie osiągnął, a poza ograniem, niczego specjalnego się nie nauczył. Teraz kiedy gra w Premier League, widać, że to jest piłkarz, który niczym specjalnym się nie wyróżnia. O ile np. wspomnianego Rooneya czy Cristiano Ronaldo łatwo scharakteryzować, to Hleb to już poziom hard. Typowy środkowy pomocnik, który jest dobry w swoim fachu. Ale jednak gwiazdą nie można go uznać. A taki Fabregas jest zdecydowanie bardziej utalentowany. Imponuje przeglądem pola i kapitalnym prostopadłym podaniem. Ljungberg słynie ze świetnych rajdów i waleczności. A taki Hleb? No właśnie, z czego?

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Irsko napisał:
Przereklamowany byl juz Eric Cantona,


Eric Cantona zwyciężył w plebiscycie na największego piłkarza w historii angielskiej Premiership, przeprowadzonym w imieniu sponsora ligi - banku Barclays - wśród ponad 26 tysięcy kibiców ze 170 krajów w 2005 roku.

Zdobył w karierze 5 mistrzostw Anglii, dwa puchary Anglii, mistrzostwo Francji i Puchar Francji.

Irsko napisał:

A tamten MU z Cantona to taki sobie klubik,jak Werder obecnie.



LOL Smile Smile Smile

Dowcpi roku, zdążyłeś rzutem na tasme przed Sylwestrem.

Cztery tytuły mistrza Anglii w ciągu 5 lat, po raz pierwszy w historii dwukrotny dublet (Puchar Anglii i mistrzostwo kraju), półfinał Ligi Mistrzów.....

Post został pochwalony 0 razy
Pandem


Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 648
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Holt_ napisał:
Irsko napisał:
Przereklamowany byl juz Eric Cantona,


Eric Cantona zwyciężył w plebiscycie na największego piłkarza w historii angielskiej Premiership, przeprowadzonym w imieniu sponsora ligi - banku Barclays - wśród ponad 26 tysięcy kibiców ze 170 krajów w 2005 roku.

Zdobył w karierze 5 mistrzostw Anglii, dwa puchary Anglii, mistrzostwo Francji i Puchar Francji.

Irsko napisał:

A tamten MU z Cantona to taki sobie klubik,jak Werder obecnie.


LOL Smile Smile Smile

Dowcpi roku, zdążyłeś rzutem na tasme przed Sylwestrem.

Cztery tytuły mistrza Anglii w ciągu 5 lat, po raz pierwszy w historii dwukrotny dublet (Puchar Anglii i mistrzostwo kraju), półfinał Ligi Mistrzów.....


O żesz w morde... jak ja mogłem przegapić takiego kwiatka. Laughing Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Pandem


Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 648
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Red_Devil napisał:
PANDEM0NIUM napisał:
A co osiągnął Hleb (pozdrawiam Irsko)? Nic. Ale to nie świadczy o tym że jest złym zawodnikiem.


Nie patrzę na Hleba przez pryzmat Jego osiągnięć tylko przez to jakim jest piłkarzem.


Gdybyś dokładnie sledził moją rozmowę z Irsko wyczułbyś nutkę ironii. Twisted Evil

Post został pochwalony 0 razy
Red_Devil


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 901
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
PANDEM0NIUM napisał:
Red_Devil napisał:
PANDEM0NIUM napisał:
A co osiągnął Hleb (pozdrawiam Irsko)? Nic. Ale to nie świadczy o tym że jest złym zawodnikiem.


Nie patrzę na Hleba przez pryzmat Jego osiągnięć tylko przez to jakim jest piłkarzem.


Gdybyś dokładnie sledził moją rozmowę z Irsko wyczułbyś nutkę ironii. Twisted Evil


A to przepraszam Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Pandem


Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 648
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Red_Devil napisał:
PANDEM0NIUM napisał:
Red_Devil napisał:
PANDEM0NIUM napisał:
A co osiągnął Hleb (pozdrawiam Irsko)? Nic. Ale to nie świadczy o tym że jest złym zawodnikiem.


Nie patrzę na Hleba przez pryzmat Jego osiągnięć tylko przez to jakim jest piłkarzem.


Gdybyś dokładnie sledził moją rozmowę z Irsko wyczułbyś nutkę ironii. Twisted Evil


A to przepraszam Laughing


Nie ma za co Laughing Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Irsko


Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Skarzysko
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Holt_ napisał:
Irsko napisał:
Przereklamowany byl juz Eric Cantona,


Eric Cantona zwyciężył w plebiscycie na największego piłkarza w historii angielskiej Premiership, przeprowadzonym w imieniu sponsora ligi - banku Barclays - wśród ponad 26 tysięcy kibiców ze 170 krajów w 2005 roku.

Zdobył w karierze 5 mistrzostw Anglii, dwa puchary Anglii, mistrzostwo Francji i Puchar Francji.

Irsko napisał:

A tamten MU z Cantona to taki sobie klubik,jak Werder obecnie.



LOL Smile Smile Smile

Dowcpi roku, zdążyłeś rzutem na tasme przed Sylwestrem.

Cztery tytuły mistrza Anglii w ciągu 5 lat, po raz pierwszy w historii dwukrotny dublet (Puchar Anglii i mistrzostwo kraju), półfinał Ligi Mistrzów.....
Pilkarze potwierdzaja swwoja wartosc na boisku,a nie w plebiscytach.Zdobycie mistrza angli w pierwszej czesci lat 90-tych to niebyl zaden wielki wyczyn.Wowczas prym wiodla wloska serie A,dalej liga hiszpanska,niemiecka.Ba w tamtych czasach francuski Ol.M nial wieksza renome niz jakikolwiek klub angielski.Holenderski Ajax tez bil wtedy slawa kluby angielskie.Dlatego niedziwie sie ze mlodzi formulowicze sie na te Pana brednie nabrali.Ale Pan stary kibic i niweie o takich rzeczach jak przecietny w tamtych czasach poziom ligi algielskiej wzgledem lig i klubow ktore wymienilem

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Irsko napisał:
Zdobycie mistrza angli w pierwszej czesci lat 90-tych to niebyl zaden wielki wyczyn.


daj spokoj, nie przebijaj swojego pierwszego dowcipu, bo przeciągniesz.

Post został pochwalony 0 razy
Pandem


Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 648
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Irsko napisał:
Pilkarze potwierdzaja swwoja wartosc na boisku,a nie w plebiscytach.


Raz wytykasz Rooneyowi brak jakichkolwiek osiągnięć i kwestionujesz jego umiejętności piłkarskie poprzez brak jakichkolwiek osiągnięć a teraz wyskakujesz z takim zdaniem. Zaprzeczasz sam sobie i to po raz wtóry. Za dużo uporu w Tobie tkwi a za mało obiektywizmu i trzeźwego spojrzenia na sytuacje.

Post został pochwalony 0 razy
Irsko


Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Skarzysko
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Holt_ napisał:
Irsko napisał:
Zdobycie mistrza angli w pierwszej czesci lat 90-tych to niebyl zaden wielki wyczyn.


daj spokoj, nie przebijaj swojego pierwszego dowcipu, bo przeciągniesz.
Wielkosc ligi angielskiej w tamtych czasach,i swirtnosc pilkarza Rooneya obecnie,naja jedna ceche wspulna.Naiwniacy ktorzy w to wierza

Post został pochwalony 0 razy
gilik


Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
He he. W poniedziałek Rooney był na jednym z meczów NBA (Knics - Celtics) i o mały włos nie odniósł groźnej kontuzji. Podczas jednej z walk o piłkę na parkiecie jeden z zawodników wpadł w trybuny i o mało nie zmiażdżył prawej stopy Rooneya. Tej z którą niedawno miał problemy.

Post został pochwalony 0 razy
Irsko


Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Skarzysko
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
PANDEM0NIUM napisał:
Irsko napisał:
Pilkarze potwierdzaja swwoja wartosc na boisku,a nie w plebiscytach.


Raz wytykasz Rooneyowi brak jakichkolwiek osiągnięć i kwestionujesz jego umiejętności piłkarskie poprzez brak jakichkolwiek osiągnięć a teraz wyskakujesz z takim zdaniem. Zaprzeczasz sam sobie i to po raz wtóry. Za dużo uporu w Tobie tkwi a za mało obiektywizmu i trzeźwego spojrzenia na sytuacje.
A kiedy to Rooney potwierdzil swoja wartosc na boisku?

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Irsko napisał:
A kiedy to Rooney potwierdzil swoja wartosc na boisku?



jak przegapiłeś choćby całą jesień, to co Ci mamy powiedziec? Chyba tylko "Wake up, little Susie".......

Oczywiscie slabość ligi angielskiej w tamtym czasie jest tylko Twoim wymysłem, przecież taki Manchester zdobyl wtedy PZP, grał w półfinale Lm, PZP zdobył też Arsenal, ale co Cię w końcu obchodzą fakty? Olewasz je tak samo demonstracyjnie jak ortografię.....

Post został pochwalony 0 razy
Irsko


Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Skarzysko
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Holt_ napisał:
Irsko napisał:
A kiedy to Rooney potwierdzil swoja wartosc na boisku?



jak przegapiłeś choćby całą jesień, to co Ci mamy powiedziec? Chyba tylko "Wake up, little Susie".......

Oczywiscie slabość ligi angielskiej w tamtym czasie jest tylko Twoim wymysłem, przecież taki Manchester zdobyl wtedy PZP, grał w półfinale Lm, PZP zdobył też Arsenal, ale co Cię w końcu obchodzą fakty? Olewasz je tak samo demonstracyjnie jak ortografię.....
Wiedzialem ze bedzie sie Pan ratowal tym pucharem zdobywcow pucharow.Dlatego z taka pewnoscia o tym pisze.Bo niewziol Pan pod uwage ze PZP to byl wtedy pod wzgledem waznosci pucharem nr 3 w,rozdrywkach europejskich.Nr 1 byl PEMK(LM),nr 2 to byl puchar UEFA.PZP do tego stopnia stal sie egzotyczny ze go zlikwidowano.A tak w LM jak i w pucharze UEFA,rzadzily kluby z lig i ktore byly ponad liga angielska.Jesli Ja sie myle,to czemu przez 14 lat z tej niby to mocnej ligi anagielskiej niezagral zaben klub w finale PEMK(LM) ?Wypominanie otrografi to jest wyczyn wyjatkowo niskich lotow na poziomie Gdyniskiej ary.Ja niewypominam Pana wad

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Irsko napisał:
Jesli Ja sie myle,to czemu przez 14 lat z tej niby to mocnej ligi anagielskiej niezagral zaben klub w finale PEMK(LM) ?



o jakie 14 lat chodzi?

Od 1985 roku do do 1999?

Jeśli o te lata chodzi to służę informacją, że chociażby przez 6 lat z tych 14 kluby angielskie były z europejskich pucharów wykluczone.

A zanim zostały wykluczone, w kolejnych 8 lat 7 razy PEMK zdobywały.

Irsko napisał:

Wypominanie otrografi to jest wyczyn wyjatkowo niskich lotow


dla mnie ktoś, kto nie potrafi poprawnie pisac po polsku (zwłaszcza na komputerze, gdzie odpada problem dysleksji) jest półinteligentem, albo co gorsza leniem któremu nie chce się nauczyć kilku zasad.

Mam taki sam stosunek do człowieka regularnie walącego błędy ortograficzne i lekceważącego to, jak do abnegata, który uwielbia chodzić w podartych spodniach i brudnym smierdzącym ubraniu.


Irsko napisał:

.Ja niewypominam Pana wad


a ja nie mialbym nic przeciwko temu. Wiem, że je mam.


Holt może troche łagodniej?

Post został pochwalony 0 razy
Wyświetl posty z ostatnich:   
.
.
.
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Fani piłki nożnej! Strona Główna » Piłka nożna na świecie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB - Copyright © 2002-2004 the phpBB Group

JustFooty Theme v1.02 (readme) by Jakob Persson / Tesseract Media (copyright © 2004-2005 Jakob Persson)
In cooperation with BeautifulGame.net, forumthemes.org and bbstyles.net
.
. . .