Bez przesady z tym Bezemą.Baros na ME został krolem strzelcow,a teraz jest reptem zmiennikiem w Lyonie.Ilu takich juz było.Blysneli mecz,albo nawet kilka,a puzniej rywale rozszyfrowali ich gre,i tyle było z gwiazdora

Post został pochwalony 0 razy

Irsko napisał:

Bez przesady z tym Bezemą.Baros na ME został krolem strzelcow,a teraz jest reptem zmiennikiem w Lyonie.Ilu takich juz było.Blysneli mecz,albo nawet kilka,a puzniej rywale rozszyfrowali ich gre,i tyle było z gwiazdora

Lider klasyfikacji strzleców francuskiej Ligue 1, uważany za jeden z największych talentów na świecie, interesują sie nim kluby pokroju Realu Madryt.
Poza tym chciałbym dodac, że Karim Benzema (oraz Hatem Ben Arfa - inny wielki talent z Olympique) juz w poprzednim sezonie prezentował się znakomicie.
Z pewnością Karim nie zalicza się do grupy zawodników, którym wyszedł jeden czy dwa spotkania i na tym się skończyło...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Pią 15:56, 14 Gru 2007, w całości zmieniany 3 razy

master_of_flamaster napisał:

Irsko napisał: Bez przesady z tym Bezemą.Baros na ME został krolem strzelcow,a teraz jest reptem zmiennikiem w Lyonie.Ilu takich juz było.Blysneli mecz,albo nawet kilka,a puzniej rywale rozszyfrowali ich gre,i tyle było z gwiazdora Lider klasyfikacji strzleców francuskiej Ligue 1, uważany za jeden z największych talentów na świecie, interesują sie nim kluby pokroju Realu Madryt. Poza tym chciałbym dodac, że Karim Benzema (oraz Hatem Ben Arfa - inny wielki talent z Olympique) juz w poprzednim sezonie prezentował się znakomicie. Z pewnością Karim nie zalicza się do grupy zawodników, którym wyszedł jeden czy dwa spotkania i na tym się skończyło...

Bez przesady z tym krolem strzelcow ligi feancuskiej.Pauleta strzelał,ale tylko przecietnym,na potegi był za słaby.Frei w Borusii słabo.Jak Asprilla strzelał 3 bramy Barcelonie w meczu LM,to tez kariere miał zrobic.Zresztą Baros po mistrzostwach miał błyszczec w Liverpoolu,a nawet w Lyonie niegra

Post został pochwalony 0 razy

Irsko napisał:

Bez przesady z tym krolem strzelcow ligi feancuskiej.Pauleta strzelał,ale tylko przecietnym,na potegi był za słaby.Frei w Borusii słabo.Jak Asprilla strzelał 3 bramy Barcelonie w meczu LM,to tez kariere miał zrobic.Zresztą Baros po mistrzostwach miał błyszczec w Liverpoolu,a nawet w Lyonie niegra

Po pierwsze: benzema nie jest królem strzelców Ligue 1, jest aktualnym liderem klasyfikacji strzelców.
Po drugie: w tym sezonie strzelał bramki m. in. Saint-Etienne, Girondins Bordeaux oraz Strasbourgowi, a więc ekipom, które nie zaliczają się do ligowych przeciętniaków.
Po trzecie: nie przypominam sobie, żeby np. takiego Barosa chciały sprowadzić kluby pokroju Realu Madryt...
Po czwarte: Benzema, wraz z Nasrim oraz Ben Arfą, od pewnego czasu uważany jest za jeden z największych talentów francuskiej (ba, nawet europejskiej) piłki.
Po piąte: czy zawodnik przeciętny występowałby w pierwszym składzie takiej ekipy jak OL, będąc jednym z motorów napędowych swojej drużyny?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Pią 18:51, 14 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz

master_of_flamaster napisał:

Po pierwsze: benzema nie jest królem strzelców Ligue 1, jest aktualnym liderem klasyfikacji strzelców.

Tym gorzej,bo Pauleta i Frei cały zeson grali tak ze wywalczyli korone najlepszego fajtera w lidze Francuskiej.A ten raptem błysnoł w kilku meczach

master napisał:

Po drugie: w tym sezonie strzelał bramki m. in. Saint-Etienne, Girondins Bordeaux orazStrasbourgowi, a więc ekipom, które nie zaliczają się do ligowych przeciętniaków.

To mocne kluby we Francj,ale w europie to przecietniacy

master napisał:

Po trzecie: nie przypominam sobie, żeby np. takiego Barosa chciały sprowadzić kluby pokroju Realu Madryt...

A to Liverpool jest innego formatu

master napisał:

Po czwarte: Benzema, wraz z Nasrim oraz Ben Arfą, od pewnego czasu uważany jest za jeden z największych talentów francuskiej (ba, nawet europejskiej) piłki.

Cisse tez kiedys był

master napisał:

Po piąte: czy zawodnik przeciętny występowałby w pierwszym składzie takiej ekipy jak OL, będąc jednym z motorów napędowych swojej drużyny?

Jest w formie, ma talent

Post został pochwalony 0 razy

Irsko napisał:

Tym gorzej,bo Pauleta i Frei cały zeson grali tak ze wywalczyli korone najlepszego fajtera w lidze Francuskiej.A ten raptem błysnoł w kilku meczach

Pozwolę sobie zauwazyć, że gdyby tych spotkań było kilka, z pewnością nie byłby jedną z kluczowych postaci w OL.

Irsko napisał:

To mocne kluby we Francji,ale w europie to przecietniacy

Cóż, wybacz, ale nie jestem w stanie powiedziec, komu strzelał bramki w LM. Az takiej pamięci nie mam

Irsko napisał:

A to Liverpool jest innego formatu

Zgadzam się, że Liverpool jest bardzo silną ekipą, jednak raczej nikt ich nie stawia na równi z Realem, Manchesterem United czy Interem... Zresztą zauwaz, że jesli danym zawodnikiem interesuje się taki np. Real to zwykle towarzyszy temu większa uwaga mediów niż w przypadku zainteresowania ze strony "The Reds".

Irsko napisał:

Cisse tez kiedys był

Nie zapominajmy, że Cisse zdązył już dwa razy złamac nogę. Myslę, że to mogło miec niekorzystny wpływ na rozwój jego kariery...

Irsko napisał:

Jest w formie, ma talent

Hm, w takim razie pochwały na jego temat nie były przesadzone. No bo czego więcej można oczekiwac od 19-latka, który ma w przyszłości zostać gwiazda wielkiego formatu?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Pią 20:28, 14 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz

master_of_flamaster napisał:

Pozwolę sobie zauwazyć, że gdyby tych spotkań było kilka, z pewnością nie byłby jedną z kluczowych postaci w OL.

Gdyby napastnik Rengersow wbił na 1-1,to szkocki klub grał by w rozgrywkach pucharowych LM

master napisał:

Zgadzam się, że Liverpool jest bardzo silną ekipą, jednak raczej nikt ich nie stawia na równi z Realem, Manchesterem United czy Interem... Zresztą zauwaz, że jesli danym zawodnikiem interesuje się taki np. Real to zwykle towarzyszy temu większa uwaga mediów niż w przypadku zainteresowania ze strony "The Reds".

Tak,ale to zaden wyznacznik.A Imter jest w tym towarzystwie bardzo na wyrost

master napisał:

pochwały na jego temat nie były przesadzone. No bo czego więcej można oczekiwac od 19-latka, który ma w przyszłości zostać gwiazda wielkiego formatu?

Jak w Misu,zamiast byc mozne,to wstawili spewnoscią.I Ladnie im to wyspiewał.No i tam fure mieli zwrucic,a tu ma zostac

Post został pochwalony 0 razy

Irsko napisał:

Gdyby napastnik Rengersow wbił na 1-1,to szkocki klub grał by w rozgrywkach pucharowych LM

Przepraszam, mi nie chodziło o żadne gdybanie. Chciałem przez to powiedziec, że skoro w OL jest jedną z najbardziej znaczących postaci to tych dobrych spotkan było więcej niż kilka.

Irsko napisał:

Tak,ale to zaden wyznacznik.A Imter jest w tym towarzystwie bardzo na wyrost

Miał byc Milan, ale zadecydowała moja niechęc do nich
A wyznacznik chyba jednak jakiś jest, szczególnie jak wexmiemy pod uwagę, że większośc zawodników, mając do wyboru Liverpool i Real albo ManU, wybiera tę drugą opcję...

Irsko napisał:

Jak w Misu,zamiast byc mozne,to wstawili spewnoscią.I Ladnie im to wyspiewał.No i tam fure mieli zwrucic,a tu ma zostac

Wybacz, ale akurat "Misia" nie oglądałem, więc nie za bardzo zrozumiałem, o co chodzi

Post został pochwalony 0 razy

master_of_flamaster napisał:

Przepraszam, mi nie chodziło o żadne gdybanie. Chciałem przez to powiedziec, że skoro w OL jest jedną z najbardziej znaczących postaci to tych dobrych spotkan było więcej niż kilka.

Ale to tylko liga francuska,w LM tylko ze Stuttgartem i Rengersami

master napisał:

A wyznacznik chyba jednak jakiś jest, szczególnie jak wexmiemy pod uwagę, że większośc zawodników, mając do wyboru Liverpool i Real albo ManU, wybiera tę drugą opcję...

Jednak to boisko jest tym wyznacznikiem,a 2 razy finał w LM w tym raz wygranie rozgrywek.Męczący ster,i meczący kibicow Barcelony tylko krajowych rozgrywkach wygrywają.Rowniez te kluby kupowały piłkarzy z nazwiskami,zeby sprzedawac koszulki,a nie wygrywac

master napisał:

Wybacz, ale akurat "Misia" nie oglądałem, więc nie za bardzo zrozumiałem, o co chodzi

Niewierze

Post został pochwalony 0 razy

Irsko napisał:

Ale to tylko liga francuska,w LM tylko ze Stuttgartem i Rengersami

Nie tylko. W poprzedniej edycji zawsze kiedy dostawał szansę, grał na bardzo wysokim poziomie.
I pytanie: co znaczy "tylko" liga francuska? Sugerujesz, że znakomita gra w tych rozgrywkach nie wystarczy, żeby nazwać piłkarza bardzo dobrym? To się Drogba zdziwi...

Irsko napisał:

Jednak to boisko jest tym wyznacznikiem,a 2 razy finał w LM w tym raz wygranie rozgrywek.Męczący ster,i meczący kibicow Barcelony tylko krajowych rozgrywkach wygrywają.Rowniez te kluby kupowały piłkarzy z nazwiskami,zeby sprzedawac koszulki,a nie wygrywac

Jak już pisałem, nie przeczę, że Liverpool to znakomita drużyna. Jednak po tych naprawde najlepszych (w znaczeniu: mających reputację najlepszych, najbardziej obiecujących etc.) zazwyczaj sięgają inni (wyjątkiem potwierdzającym regułę jest tutaj Torres). To tak na marginesie.

Na koniec chciałbym jeszcze spytać: czy ta dyskusja nie robi się troszkę bezsensowna?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Sob 00:06, 15 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz

master_of_flamaster napisał:

Nie tylko. W poprzedniej edycji zawsze kiedy dostawał szansę, grał na bardzo wysokim poziomie. I pytanie: co znaczy "tylko" liga francuska? Sugerujesz, że znakomita gra w tych rozgrywkach nie wystarczy, żeby nazwać piłkarza bardzo dobrym? To się Drogba zdziwi...

WKS nietylko znakimicie grał w lidze francuskiej,ale tez wygrał europejski puchar zamim Chelsea Go kupiła.No i był wazniejszą postacią w Marsyli niz Benzema w Lyonie.Bo nr 1 w Lyonie jest Juninho.Frei czy Pauleta błyszczeli we fracj,ale juz poza ligą francuska tacy wybitni nienyli

master napisał:

]Jak już pisałem, nie przeczę, że Liverpool to znakomita drużyna. Jednak po tych naprawde najlepszych (w znaczeniu: mających reputację najlepszych, najbardziej obiecujących etc.) zazwyczaj sięgają inni (wyjątkiem potwierdzającym regułę jest tutaj Torres). To tak na marginesie.

Nie,bo Manchester i Real kupują czesto piłkarzy badz ich rozsławiają zeby robic szmal na sprzedazy koszulek.Liverpool kupuje piłkarzy zeby wygrywac.No i Benitez pracuje na chwałe Liverpoolu,a nie Realu,chocaz jest hiszpanem

master napisał:

Na koniec chciałbym jeszcze spytać: czy ta dyskusja nie robi się troszkę bezsensowna?

To piszkat jak jest w pilce,a nie tak jaką masz chec zeby było

Post został pochwalony 0 razy

Irsko napisał:

WKS nietylko znakimicie grał w lidze francuskiej,ale tez wygrał europejski puchar zamim Chelsea Go kupiła.No i był wazniejszą postacią w Marsyli niz Benzema w Lyonie.Bo nr 1 w Lyonie jest Juninho.Frei czy Pauleta błyszczeli we fracj,ale juz poza ligą francuska tacy wybitni nienyli

Drogba wygrał jeden z europejskich pucharów? Który? Kiedy?
Zgodzę się co do faktu, że Juninho jest najwazniejsza postacią w Lyonie. Jednak Benzema również jest jednym z tych zawodnikó, któzy stanowią o sile francuskiej ekipy.

Irsko napisał:

Nie,bo Manchester i Real kupują czesto piłkarzy badz ich rozsławiają zeby robic szmal na sprzedazy koszulek.

Tacy też się zdarzają. Jednak to te kluby w ostatnich latach zdobywały mistrzostwa kraju. Czyli jednak nie wszystkie wzmocnienia były nastawione włącznie na ową, jak to określiłeś, sprzedaż koszulek.

Irsko napisał:

Liverpool kupuje piłkarzy zeby wygrywac.No i Benitez pracuje na chwałe Liverpoolu,a nie Realu,chocaz jest hiszpanem

Coś im to wygrywanie nie wychodzi ostatnio...

Irsko napisał:

To piszkat jak jest w pilce,a nie tak jaką masz chec zeby było

A jak jest w tej piłce? Benzema jest szarym przeciętniakiem, którego nie powinno sie nazywać zawodnikiem najwyższej klasy? A to sie wszyscy w Europie, z Domenechem i Perrinem na czele, zdziwią...

Post został pochwalony 0 razy

master_of_flamaster napisał:

Drogba wygrał jeden z europejskich pucharów? Który? Kiedy? Zgodzę się co do faktu, że Juninho jest najwazniejsza postacią w Lyonie. Jednak Benzema również jest jednym z tych zawodnikó, któzy stanowią o sile francuskiej ekipy.

Awansował z Marsylią,i przegrał faktycznie w finale z Valecią,ale tez fachowcy mowili ze moze wygrac mecz w pojedynke.No i ten był faktycznie nr 1 w Marsyli,ale juz w Chelsea nie.A Benzema niejest nr 1 w Lyonie

master napisał:

Tacy też się zdarzają. Jednak to te kluby w ostatnich latach zdobywały mistrzostwa kraju. Czyli jednak nie wszystkie wzmocnienia były nastawione włącznie na ową, jak to określiłeś, sprzedaż koszulek.

Pewno ze niewszystkie,napisałem ze czesto,a nie zawsze.Sukcesy Liverpoolu napewno nie są mniejsze niz Manchesteru czy Realu

master napisał:

Coś im to wygrywanie nie wychodzi ostatnio...

No zwłaszcza w Marsyli

master napisał:

A jak jest w tej piłce? Benzema jest szarym przeciętniakiem, którego nie powinno sie nazywać zawodnikiem najwyższej klasy? A to sie wszyscy w Europie, z Domenechem i Perrinem na czele, zdziwią...

Wychwalano tez innych,jak Sony Anderson,a Barcelony niepodbił

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Irsko dnia Sob 20:48, 15 Gru 2007, w całości zmieniany 2 razy

Irsko napisał:

Pewno ze niewszystkie,napisałem ze czesto,a nie zawsze.Sukcesy Liverpoolu napewno nie są mniejsze niz Manchesteru czy Realu

Przykro mi to pisac, ale sukcesy FC Liverpoolu SĄ mniejsze niż ManU i Realu

Irsko napisał:

No zwłaszcza w Marsyli

Rzeczywiście, rozgromili trzynastą ekipę Ligue 1. Tak samo zrobili ze słabiutkim Besiktasem.
Tylko odpowiedz mi na jedno pytanie: czemu nikt nie jest zadowolony z postawy Liverpoolu w obecnej edycji Ligi Mistrzów? Czemu od kilku sezonów nikt nie jest zadowolony z postawy tej ekipy w Premiership? Czemu posada Beniteza jest coraz bardziej zagrożona?

Red_Devil napisał:

Wychwalano tez innych,jak Sony Anderson,a Barcelony niepodbił

Wychwalano też Essiena, który jest jedną z pierwszoplanowych postaci w Chelsea...
To, że jedni nie robią wielkiej kariery nie oznacza, że inni automatycznie są słabi.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Sob 20:56, 15 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz

master_of_flamaster napisał:

Przykro mi to pisac, ale sukcesy FC Liverpoolu SĄ mniejsze niż ManU i Realu

Jak Ty wyliczyłes ze sa mniejsze.Liverpool to klub ktory wygrał najwiecej razy lige angielską,Tak jak Real hiszpanska.W PEMK i LM tez sa na wysokiej pozycj,za Realem i Milanem

master napisał:

Tylko odpowiedz mi na jedno pytanie: czemu nikt nie jest zadowolony z postawy Liverpoolu w obecnej edycji Ligi Mistrzów? Czemu od kilku sezonów nikt nie jest zadowolony z postawy tej ekipy w Premiership? Czemu posada Beniteza jest coraz bardziej zagrożona?

Bo przegrywali w pierwszych meczach LM,to nikt niebył zadowolony.Ale jak wygrali 3 z rdzędu,i to roznica bramek 16-1,to juz malkontentow tylu niema.Mistrza angli niewygrywają bo mają piłkarzy europejskich,a zeby wygrac w Premiership potrzebni sa wyspiarscy gracze

master napisał:

Wychwalano też Essiena, który jest jedną z pierwszoplanowych postaci w Chelsea... To, że jedni nie robią wielkiej kariery nie oznacza, że inni automatycznie są słabi.

Zgadza sie,tylko Bemzemie jeszcze sporo brakuje zeby byc piłkarzem chocby takim jak Essien w Lyonie

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Irsko dnia Sob 21:47, 15 Gru 2007, w całości zmieniany 3 razy

Irsko napisał:

Jak Ty wyliczyłes ze sa mniejsze.Liverpool to klub ktory wygrał najwiecej razy lige angielską,Tak jak Real hiszpanska.W PEMK i LM tez sa na wysokiej pozycj,za Realem i Milanem

OK, przyznaję, tutaj popełniłem błąd, kajam się.

Irsko napisał:

Bo przegrywali w pierwszych meczach LM,to nikt niebył zadowolony.Ale jak wygrali 3 z rdzędu,i to roznica bramek 16-1,to juz malkontentow tylu niema.

Są. Całkiem spora grupa. Bo cóż znaczy fakt, że wyszli z grupy, skoro zrobili to (mimo wszystko) w fatalnym stylu...
Równie dobrze mozna powiedziec, że malkontentów nie ma w Monachium, bo Bayern zdobył mistrza jesieni. Jednak Hitzfeld prawdopodobnie wyleci już w styczniu, bo drużyna zrobiła to w fatalnym stylu...

Irsko napisał:

Mistrza angli niewygrywają bo mają piłkarzy europejskich,a zeby wygrac w Premiership potrzebni sa wyspiarscy gracze

Teraz to wytłumacz kibicom i zarządowi.

Irsko napisał:

Zgadza sie,tylko Bemzemie jeszcze sporo brakuje zeby byc piłkarzem chocby takim jak Essien w Lyonie

Jesli chodzi o znaczenie dla drużyny to Benzema już jest dla OL kimś takim jak dawniej Essien...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Sob 22:14, 15 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz

Benzema uważany jest przez znawcow futbolu za jeden z największych talentów jaki pojawil sie w ostatnich latach,w wieku 17 lat zadebiutowal w Ligue 1 i od tego momentu czyni ciagle postepy
Porownywanie go z Juninho mija sie z celem,bo to mlody pilkarz ktory dopiero wchodzi w analy swiatowego futbolu,o tym ze Brazylijczyk jest glowna postacia Lyonu,wie kazdy kto choc odrobine ineresuje sie futbolem,..
Przedewszystkim gra na pozycji ktora preferuje go na lidera jest bardzo doswiadczonym pilkarzem i potrafi kierowac gra stad jego rola w Lyon jest niepodwazalna...
Benzema to przeciez jeszcze mlokos,ktory gra jako napastnik i rola jego jest strzelanie bramek a nie kierowanie gra,a juz napewno nie w tym momencie jego kariery..
Podobnie ma sie rzecz z Essienem,to sa dwie rozne bajki..
Moze lepiej by bylo podyskutowac o tym ktory z pilkarzy mlodego pokolenia prezentuje podobne walory i czyni postepy,a wtedy bedzie mozna powiedziec czy Karima nieslusznie okrzyknieto nowa gwiazda futbolu..
Dla mnie z cala pewnoscia do takich nalezy choc jest dopiero u progu slawy, podobnie jak Messi,Babel czy Ramos

Post został pochwalony 0 razy

A juz tak na koniec to nudno teraz bedzie bez futbolu... zostanie nam jedynie premiership...

Post został pochwalony 0 razy

master_of_flamaster napisał:

Są. Całkiem spora grupa. Bo cóż znaczy fakt, że wyszli z grupy, skoro zrobili to (mimo wszystko) w fatalnym stylu... Równie dobrze mozna powiedziec, że malkontentów nie ma w Monachium, bo Bayern zdobył mistrza jesieni. Jednak Hitzfeld prawdopodobnie wyleci już w styczniu, bo drużyna zrobiła to w fatalnym stylu...

Bayern w tym roku przegrał wszystko,i zrobiono wzmocnienia,a poprawa jest niewielka.Liverpool w tym roku grał w finale LM.Mieli słabsze mecze,ale forma wruciła.Przeciez wszystkiego wygrac niemozna

master napisał:

Teraz to wytłumacz kibicom i zarządowi.

A co sukcesy w LM to zamło.Kibice Arsenalu niemają pojecia co to wygrac LM,Chelsea zresztą tez

master napisał:

Jesli chodzi o znaczenie dla drużyny to Benzema już jest dla OL kimś takim jak dawniej Essien...

Tylko błysnoł w kilku meczach,i juz taki wazny jak Essien,ktory zasuwał kilka sezonow

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Irsko dnia Sob 23:45, 15 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz

Irsko napisał:

Bayern w tym roku przegrał wszystko,i zrobiono wzmocnienia,a poprawa jest niewielka.Liverpool w tym roku grał w finale LM.Mieli słabsze mecze,ale forma wruciła.Przeciez wszystkiego wygrac niemozna

Cały problem Liverpoolu polega na tym, że oni nic nie wygrywają

Irsko napisał:

Teraz to wytłumacz kibicom i zarządowi.

A co sukcesy w LM to zamło.[/quote]Przepraszam, jakie sukcesy? Bo pojedyncze zwycięstwa do takich nie należą. Sukces był jeden. 3 lata temu. I na tym się, niestety, skończyło. Kibice nie moga byc więc zadowoleni...

Irsko napisał:

Kibice Arsenalu niemają pojecia co to wygrac LM,Chelsea zresztą tez

Kibice Werderu tez nie wiedzą. A jednak w Monachium wszyscy to mają gdzieś...

Irsko napisał:

Tylko błysnoł w kilku meczach,i juz taki wazny jak Essien,ktory zasuwał kilka sezonow

Cóz, widze, że niektórzy znają się lepiej od samego Allaina Perina Jak Lyon będzie szukał nowego trenera to podesle im twoje CV
I dlaczego uparcie twierdzisz, że jakieś 30 spotkań w barwach Lyonu to ledwie kilka meczów?
Na koniec małe pytanko: Czy Ribery jest ważną postacią w Bayernie? A Aguero w Atletico? A Wasilewski w Anderlechcie? A Astiz w Legii?

Przy okazji: pierwsza trójka w plebiscycie na piłkarza roku we Francji:
1. Franck Ribery (FC Bayern Monachium)
2. Thierry Henry (FC Barcelona)
3. Karim Benzema (Olympique Lyon)

Czyli jednak coś w tym Benzemie jest

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Nie 16:39, 16 Gru 2007, w całości zmieniany 3 razy

master_of_flamaster napisał:

Cały problem Liverpoolu polega na tym, że oni nic nie wygrywają

Finał LM to jest mało?

master napisał:

Kibice Werderu tez nie wiedzą. A jednak w Monachium wszyscy to mają gdzieś...

Werder to raptem wyrozniajacy sie klub w europie.A Bayern to jeden z gigantow.A lidze angielskiej takich gigantow jest sztuk 4.Chelsea,Mancheste,Liverpool,Chelsea.Jak Werder nic niewygra to niewygrał i juz,a jak Bayern ma słaby sezon to sie robi sajgon.W angli najsłabszy sezon miał Arsenal zmiana warty,i Chelsea.Manchester to mistrz angli,a Liverpool to finalista LM

master napisał:

I dlaczego uparcie twierdzisz, że jakieś 30 spotkań w barwach Lyonu to ledwie kilka meczów?

Bo Essien w Lyonie zagrał ponad 70,jest roznica?

master napisał:

Na koniec małe pytanko: Czy Ribery jest ważną postacią w Bayernie? A Aguero w Atletico? A Wasilewski w Anderlechcie? A Astiz w Legii?

Z tej ekipy,tylko Ribery ktory znakomicie grał juz wczesniej nietylko w lidze francuskiej,ale przedewszystkim w kadreze Fracj.Moze jeszcze Wasyl w jakims tam stopniu jest wazny w Anderlechcie.Astiz jest w Legi gra,bo niema lepszych zmiennikow.Ale juz w lidze na tej pozycj sa lepsi.Aguero w młodziezowce Argentyny,to nr1.Ale juz w Atletico,to zaledwie młokos wprowadzany przez starszych kolegow na futbolowe salony

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Irsko dnia Nie 17:16, 16 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz

Irsko napisał:

Finał LM to jest mało?

Wygrany? Nie? Więc nie ma o czym mówić. Sport jest brutalny, o przegranych nikt nie pamięta.

Irsko napisał:

W angli najsłabszy sezon miał Arsenal zmiana warty,i Chelsea.Manchester to mistrz angli,a Liverpool to finalista LM

Arsenal tez był finalistą. Podobnie jak Live - finalistą, który jednak tego najważniejszego meczu nie wygrał. Myślisz, że kogoś to obchodzi, że ktoś ma zamiar świętować z tego powodu?

Irsko napisał:

I dlaczego uparcie twierdzisz, że jakieś 30 spotkań w barwach Lyonu to ledwie kilka meczów?

Bo Essien w Lyonie zagrał ponad 70,jest roznica?[/quote]Rozumiem, że to jest wystarczająca podstawa, by twierdzić, że Benzema zagrał tych meczów kilka?
Ach, żeby nie było, że wprowadzam kogoś w błąd. Benzema zagrał w Lyonie 53 mecze. Z tym, że ja nie liczę końcówek spotkań, stąd tylko te około 30.

Irsko napisał:

Z tej ekipy,tylko Ribery ktory znakomicie grał juz wczesniej nietylko w lidze francuskiej,ale przedewszystkim w kadreze Fracj.

A Benzema nie? 8 występów, 3 gole. Niezła statystyka

Irsko napisał:

Astiz jest w Legi gra,bo niema lepszych zmiennikow.

Cholercia no, czyli jednak musi byc ważnym ogniwem Legii skoro nie ma lepszych zmienników w warszawskim klubie

Irsko napisał:

Ale juz w lidze na tej pozycj sa lepsi.Aguero w młodziezowce Argentyny,to nr1.Ale juz w Atletico,to zaledwie młokos wprowadzany przez starszych kolegow na futbolowe salony

Twierdzisz, że najlepszy strzelec drużyny, zawodnik, który w tym sezonie nie opuścił jeszcze żadnego meczu ligowego, w każdym występując od pierwszej minuty, jest tylko "młokosem wprowadzanym przez kolegów na futbolowe salony"? Bardzo interesująca teoria, musze przyznać

endriu60 napisał:

Moze lepiej by bylo podyskutowac o tym ktory z pilkarzy mlodego pokolenia prezentuje podobne walory i czyni postepy,a wtedy bedzie mozna powiedziec czy Karima nieslusznie okrzyknieto nowa gwiazda futbolu.. Dla mnie z cala pewnoscia do takich nalezy choc jest dopiero u progu slawy, podobnie jak Messi,Babel czy Ramos

Messiego nie zaliczyłbym do tej grupy, bo to już jest wielka gwiazda światowego formatu
A do grona tych najbardziej utalentowanych zawodników dodałbym przede wszystkim Roystona Drenthe z Realu Madryt (te plotki, jakoby "Królewscy" chcieli się go pozbyć to jakaś brednia musi być) oraz Toniego Kroosa z Bayernu Monachium. Jednak chyba najwiekszym talentem europejskiej piłki jest w chwili obecnej Bojan Krkic z Barcelony. Chłopak ma dopiero 17 lat, jednak juz teraz dysponuje umiejętnościami, jakich nie powstydziliby się zawodnicy dużo starsi od niego (i nie mam tu na myśli piłkarzy lig pokroju Pomarańczowej). Ja osobiście, mimo, że już wczęsniej wiedziałem o jego piłkarskim geniuszu (to chyba najlepsze określenie), wielkim fanem jego talentu stałem się dopiero po spotkaniu Lyon - Barca (2:2), w którym Krkic zaliczył przepiękną asystę przy golu Iniesty na 1:0.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Nie 17:43, 16 Gru 2007, w całości zmieniany 4 razy

master_of_flamaster napisał:

]Wygrany? Nie? Więc nie ma o czym mówić. Sport jest brutalny, o przegranych nikt nie pamięta.

To chyba zart Przeciez grac w finale to juz sukces.Arsenal nawygrywał mistrzostw angli,ale w finale LM grał tylko raz

master napisał:

A Benzema nie? 8 występów, 3 gole. Niezła statystyka

Szeczerze mowiac nawet niemiałem pojacia ze grał w reprezetacj

master napisał:

Cholercia no, czyli jednak musi byc ważnym ogniwem Legii skoro nie ma lepszych zmienników w warszawskim klubie

Nie,legionisci niemają zamiaru wzmacniac zespołu,busują stadion

master napisał:

Twierdzisz, że najlepszy strzelec drużyny, zawodnik, który w tym sezonie nie opuścił jeszcze żadnego meczu ligowego, w każdym występując od pierwszej minuty, jest tylko "młokosem wprowadzanym przez kolegów na futbolowe salony"? Bardzo interesująca teoria, musze przyznać

Napewno niejest tak wazny w grze Atletico,jak Rybery w Bayernie

Post został pochwalony 0 razy

Irsko napisał:

To chyba zart Przeciez grac w finale to juz sukces.Arsenal nawygrywał mistrzostw angli,ale w finale LM grał tylko raz

Świetnie, że grał w finale tylko raz. Naprawde, bardzo mnie to cieszy. Powiedz tylko, czy kogoś obchodzi, że drużyna X grała w finale jakiegoś europejskiego pucharu i go przegrała? Równie dobrze w finale mogłaby grac Kora Niedoradz - i tak za kilka lat pamiętac będzie się już tylko zwycięzcę. Przegrani po prostu nikogo nie obchodzą.

Irsko napisał:

Szeczerze mowiac nawet niemiałem pojacia ze grał w reprezetacj

A widzisz, jednak grał. Co prawda nie od pierwszych minut, ale grał. I wciąż jest powoływany. To chyba o czyms świadczy...

Irsko napisał:

Nie,legionisci niemają zamiaru wzmacniac zespołu,busują stadion

Zaraz, zaraz... Działacze nie chca wzmacniać składu, żeby stadion nowy postawić. W związku z tym do klubu nie przyjdą w najbliższym czasie obrońcy prezentujący wyższy poziom od Astiza, który gra podobno dlatego, że w klubie nie ma lepszych. Czyli jest najlepszy...
Powiedz mi, proszę, w jaki sposób ci wyszło, że Inaki Astiz nie jest jednym z najważniejszych ogniw Legii Warszawa?

Irsko napisał:

Napewno niejest tak wazny w grze Atletico,jak Rybery w Bayernie

Jasne, a te bramki to Duch Święty strzelił tylko trzeba było kogoś do protokołu meczowego wpisać.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Nie 21:42, 16 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz

master_of_flamaster napisał:

Świetnie, że grał w finale tylko raz. Naprawde, bardzo mnie to cieszy. Powiedz tylko, czy kogoś obchodzi, że drużyna X grała w finale jakiegoś europejskiego pucharu i go przegrała? Równie dobrze w finale mogłaby grac Kora Niedoradz - i tak za kilka lat pamiętac będzie się już tylko zwycięzcę. Przegrani po prostu nikogo nie obchodzą.

Nie.W finale LM grają 2 najlepsze zespołu na kontynecie.Tak sie złozyło ze tylko raz w histori Arsenal był jednym z 2 najlepszych klubow na kontynecie.A bogata Chelsea,jeszcze niemiała takiego zaszczytu

master napisał:

A widzisz, jednak grał. Co prawda nie od pierwszych minut, ale grał. I wciąż jest powoływany. To chyba o czyms świadczy...

Tak,ze jest młody,i ma papiery na gre na wysokim poziomie.Ale genijalny jeszcze niejest.Totez te zachwyty sa przesadzone

master napisał:

Zaraz, zaraz... Działacze nie chca wzmacniać składu, żeby stadion nowy postawić. W związku z tym do klubu nie przyjdą w najbliższym czasie obrońcy prezentujący wyższy poziom od Astiza, który gra podobno dlatego, że w klubie nie ma lepszych. Czyli jest najlepszy... Powiedz mi, proszę, w jaki sposób ci wyszło, że Inaki Astiz nie jest jednym z najważniejszych ogniw Legii Warszawa?

W taki ze najwazniejsi w Legi to Vukovic,Roger,Radovic,Choto,mozna jeszcze Chyniyame.Ale nie Astiza.Bo niby za co ze gra?Włodarczyk tez tam kiedys grał

master napisał:

Jasne, a te bramki to Duch Święty strzelił tylko trzeba było kogoś do protokołu meczowego wpisać.

W Bayernie tez Close i Toni strzelają .A jednak Rybery robi najczesciej przewage w grze sespołu

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Irsko dnia Nie 22:20, 16 Gru 2007, w całości zmieniany 3 razy

Irsko napisał:

Nie.W finale LM grają 2 najlepsze zespołu na kontynecie.Tak sie złozyło ze tylko raz w histori Arsenal był jednym z 2 najlepszych klubow na kontynecie.A bogata Chelsea,jeszcze niemiała takiego zaszczytu

Przepraszam, a kto pamięta o tych drugich? W historii liczą się tylko trzeci (jeśli jest rozgrywany mecz o trzecie miejsce) oraz pierwsi. O drugich się nie pamięta, bo to są ci przegrani. A Liverpool właśnie ostatnio często jest tym przegranym. To się nie podoba kibicom. To się nie podoba zarządowi.
Pamiętasz taką drużynę jak Bayer Leverkusen? Całkiem niedawno grali w finale Ligi Mistrzów. I przegrali. Czy ktoś o nich dzisiaj wspomina? A o Monaco?

Irsko napisał:

Tak,ze jest młody,i ma papiery na gre na wysokim poziomie.Ale genijalny jeszcze niejest.Totez te zachwyty sa przesadzone

Genialny. To takie fajne słowo. Zawsze ktoś do niego dochodzi, a potem inny ktoś pisze, że nigdy tego słowa nie używał. To tak na marginesie
A Benzema, owszem, ma zadatki na gwiazdę światowego formatu. O tym już wspominałem. Ale chyba sam przyznasz, że już teraz prezentuje on bardzo wysoki poziom. I to w wieku 19 lat. Więc coś w tych zachwytach jednak musi być...

Irsko napisał:

W taki ze najwazniejsi w Legi to Vukovic,Roger,Radovic,Choto,mozna jeszcze Chyniyame.Ale nie Astiza.Bo niby za co ze gra?Włodarczyk tez tam kiedys grał

A czy Włodarczyk był liderem formacji ofensywnej Legii? Bo widzisz, mój drogi, Astiz jest jednak, jak to się często mówi, liderem formacji defensywnej Legii Warszawa...

Irsko napisał:

W Bayernie tez Close i Toni strzelają .A jednak Rybery robi najczesciej przewage w grze sespołu

Dawno nie widziałes Bayernu w akcji, oj dawno. Toni i Klose na razie urządzili sobie zawody "kto spartoli dogodniejszą okazję" I tylko ten nieszczęsny Ribery sie ostał...
I nie oczekuj, że napastnik będzie dominował w środku pola, dawał drużynie liczebną przewagę. Napastnik jest przede wszystkim od strzelania goli. Jednak nie sprawia to, że taki nie może być jednym z liderów swojej drużyny, jedną z jej najważniejszych postaci. Przykładem może tu byc choćby Ibrahimovic z Interu czy Henry z czasów gry w Arsenalu...

Post został pochwalony 0 razy

master_of_flamaster napisał:

Przepraszam, a kto pamięta o tych drugich? W historii liczą się tylko trzeci (jeśli jest rozgrywany mecz o trzecie miejsce) oraz pierwsi. O drugich się nie pamięta, bo to są ci przegrani. A Liverpool właśnie ostatnio często jest tym przegranym. To się nie podoba kibicom. To się nie podoba zarządowi. Pamiętasz taką drużynę jak Bayer Leverkusen? Całkiem niedawno grali w finale Ligi Mistrzów. I przegrali. Czy ktoś o nich dzisiaj wspomina? A o Monaco?

Niewmawiaj Mi ze lepiej byc nr3 niz nr2.Monaco,i Bayer jak grali w finale LM,to były najlepsze sezony w histori ,tych klubow

master napisał:

A Benzema, owszem, ma zadatki na gwiazdę światowego formatu. O tym już wspominałem. Ale chyba sam przyznasz, że już teraz prezentuje on bardzo wysoki poziom. I to w wieku 19 lat. Więc coś w tych zachwytach jednak musi być...

Jak na 19 lat tak,ale takich Cassano,czy Tevezow jest sporo.Jak na europejski poziom ta zamało

master napisał:

A czy Włodarczyk był liderem formacji ofensywnej Legii? Bo widzisz, mój drogi, Astiz jest jednak, jak to się często mówi, liderem formacji defensywnej Legii Warszawa...

A kto miał byc Janczyk,czy Korzym?I nie Astiz,tylko Choto.Ba nawet Kiełbowicz jest lepszy niz Astiz

master napisał:

I nie oczekuj, że napastnik będzie dominował w środku pola, dawał drużynie liczebną przewagę. Napastnik jest przede wszystkim od strzelania goli. Jednak nie sprawia to, że taki nie może być jednym z liderów swojej drużyny, jedną z jej najważniejszych postaci. Przykładem może tu byc choćby Ibrahimovic z Interu czy Henry z czasów gry w Arsenalu...

No i sam zaprzeczyłes sobie.Bo sa tacy napastnicy,jak niegdys Szewczenko w klubie z Kijowa, czy Henry w Arsenalu,albo Larson w Celticu.Co tez jest fantastycznym przykładem ze natastnik,niejest tylko zeby bramki wbijac

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Irsko dnia Nie 23:24, 16 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz

Irsko napisał:

Niewmawiaj Mi ze lepiej byc nr3 niz nr2.Monaco,i Bayer jak grali w finale LM,to były najlepsze sezony w histori ,tych klubow

Ależ ja nic nikomu nie próbuję wmówić. Twierdzę tylko, że o drużynie, która przegrała finał pamiętaja jedynie statystycy i historycy. Przegrani toną w mrokach historii, chwała jest przeznaczona tylko dla zwycięzców.
Czy ktoś pamięta z kim Real wygrywał 5 tytułów najlepszej druzyny Europy pod rząd? Nie, pamięta się tylko, że to Real te tytuły wywalczył...

Irsko napisał:

Jak na 19 lat tak,ale takich Cassano,czy Tevezow jest sporo.Jak na europejski poziom ta zamało

Tylko mi teraz nie mów, że Tevez też nie prezentuje najwyższego europejskiego poziomu...
I wytłumacz mi, prosze, dlaczego umiejętności Benzemy to za mało na europejski poziom?

Irsko napisał:

A kto miał byc Janczyk,czy Korzym?I nie Astiz,tylko Choto.Ba nawet Kiełbowicz jest lepszy niz Astiz

Zapewne dlatego własnie w nominacjach tygodnika "Piłka Nożna" do tytułu na najlepszego obcokrajowca roku umieszczono Astiza, a nie Choto. Bo Choto jest lepszy

Irsko napisał:

No i sam zaprzeczyłes sobie.Bo sa tacy napastnicy,jak niegdys Szewczenko w klubie z Kijowa, czy Henry w Arsenalu,albo Larson w Celticu.Co tez jest fantastycznym przykładem ze natastnik,niejest tylko zeby bramki wbijac

Chcesz powiedziec, że gdyby wymienieni przez ciebie napastnicy nie zdobywali bramek to dalej mieliby wysoką pozycję w swoich klubach? A to ciekawe
Swoją droga, jednymi z liderów w swoich drużynach są również tacy zawodnicy jak Drogba, van Nistelrooy czy Inzaghi. A więc zawodnicy główne od strzelania bramek.
I kto powiedział, że Kun Aguero jest tylko od zdobywania bramek?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Pon 18:15, 17 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz

master_of_flamaster napisał:

Irsko napisał: A kto miał byc Janczyk,czy Korzym?I nie Astiz,tylko Choto.Ba nawet Kiełbowicz jest lepszy niz Astiz Zapewne dlatego własnie w nominacjach tygodnika "Piłka Nożna" do tytułu na najlepszego obcokrajowca roku umieszczono Astiza, a nie Choto. Bo Choto jest lepszy

Pozwolę sobie wtrąć się w dyskusję. Otóż wśród nominowanych do najlepszego obcokrajowca naszej ligi byli: Manuel Arboleda, Cleber, Edi Andradina, Stefano Napoleoni i Roger.

Post został pochwalony 0 razy

erbe1 napisał:

Pozwolę sobie wtrąć się w dyskusję. Otóż wśród nominowanych do najlepszego obcokrajowca naszej ligi byli: Manuel Arboleda, Cleber, Edi Andradina, Stefano Napoleoni i Roger.

Aj, pomyliło mi się z Cleberem
Mój błąd, dziękuję za zwrócenie uwagi
Irek, przyznaję ci rację co do Astiza (tzn., ze nie jest liderem w Legii). Chociaz mam wrazenie, że recenzje zbiera troszeczke lepsze od Choto...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Pon 19:18, 17 Gru 2007, w całości zmieniany 3 razy