oto i niewspółmierne do tematu wypociny Majkisa i master_of_flamaster przenoszę tutaj z trudem powstrzymując się od bezczelnego skasowania ich komentarzy zaśmiecających niewłaściwy wątek. (czyt. przenoszę tu wypowiedzi, bo odstraszacie ludzi od właściwej wypowiedzi w tamtym temacie. I nauczka na przyszłość - krótki offtopic może być, ale nie żeby mi tu o szkole gadać w całym wątku! )

master_of_flamaster napisał:

W ramach zniechęcania naszych gimnazjalistów do liceum " chodzę do liceum dopiero trzeci miesiąc (właściwie trzeci zacznie się za parę dni, ale nie czepiajmy się szczegółów). Mój plan z tego tygodnia (chodzi o sprawdziany): Poniedziałek - sprawdzian z fizyki Wtorek - sprawdzian z angielskiego Środa - sprawdzian z matmy (z seminarium z matmy dokładniej) Czwartek (czyli dziś) - sprawdzian z biologii (w dodatku nasza nauczycielka powiedziała, że w odruchu litości dała nam łatwiejszą wersję, na poprawie będzie wersja hardcore - obym te 3 dostał, bo nie chcę wiedzieć, jak mogą wyglądać trudniejsze zadania ) Piątek (najlepszy dzień chyba) - dwa sprdziany z informatyki, sprawdzian z polskiego i dwugodzinny sprawdzian z niemieckiego A zaraz po przerwie spradzian z religii. W kolejnym tygodniu sprawdziany z ekonomii i geografii, do tego symulacja maturalna z polskiego. Na następny tydzień przewidziany jest sprawdzian z matematyki i z seminarium z matmy... Dalej nie możeciesię doczekać liceum, panowie? PS szkoda tylko, że to, co napisałem to nie jest żart

master_of_flamaster napisał:

Majkis napisał: master_of_flamaster napisał: Piątek (najlepszy dzień chyba) - dwa sprdziany z informatyki, sprawdzian z polskiego i dwugodzinny sprawdzian z niemieckiego A zaraz po przerwie spradzian z religii. No tak, nie zazdroszczę... Dziwi mnie więc fakt, że przesiadujesz non-stop na tym forum! Przedwczoraj w ogóle mnie na forum nie było, wczoraj miałem już dość tej nauki (zakułem na dwa spradziany, resztę "doukułem" w szkole), więc wpadłem na jakieś 3 godzinki, a teraz mam długi weekend, więc chociaż te 4 dni mam dla siebie (a potem kolejne sprawdziany + symulacja maturalna z polskiego - przygotować się z pięciu tematów muszę, potem wylosuję jeden i go omówię [i tak cała klasa]... A w drugiej klasie tematów będzie 8 )...

Biada jak nie podejmiecie rękawicy

Post został pochwalony 0 razy

Hmmmm, trochę mi wstyd...
Ale spoko, to już się nie powtórzy
PS jakoś nie powstrzymałeś sie przed skasowaniem Oczywiście nie narzekam, ale zabawnie to brzmi I jeszcze raz sorry za ten offtopic (i jeszcze za coś, wiesz za co)

Post został pochwalony 0 razy

Również przepraszam, naturalnie było to ostatni raz;)

Post został pochwalony 0 razy

Z tego miejsca chciałbym serdecznie pozdrowić mego nauczyciela od przedsiębiorczość - pana magistra Z. (jeszcze by przeczytał, a tego byśmy nie chcieli ), któy ostatnio nie zrobił nam zapowiadanego sprawdzianu, bo... był przekonany, że zrobiłgo tydzień wcześniej! My oczywiście aszego kochanego magistra z błędu nie wyprowadziliśmy

Post został pochwalony 0 razy

wszyscy pierwszoklasiscie niech się pochwalą ile mieli z testu gimnazjalnego. Admin oczywiście na końcu

Post został pochwalony 0 razy

Pucek napisał:

wszyscy pierwszoklasiscie niech się pochwalą ile mieli z testu gimnazjalnego. Admin oczywiście na końcu

Z Polaka słabo - 42 punkty zaledwie... A z matmy 50 - macie do czynienia z laureatem ministerialnego konkursu z matmy Tak więc nie pisałem, te 50 miałem bez niczego

Post został pochwalony 0 razy

A co do pana magistra Z. Nie tylko jest święcie przekonany, że spr. już był, ale wczoraj nam powiedział, że już sprawdził nasze prace! Ciekawe, co dostałem

Post został pochwalony 0 razy

A tak przy okazji: Pucek, możesz już napisać, ile pkt. miałes, więcej pierwszoklasistów tutaj nie ma

Post został pochwalony 0 razy

Master! Życzyłbym sobie tak słabego wyniku z polaka jak Ty miałeś! A z matematycznego wystarczyłoby mi tyle samo;) Nie mam zbyt wysokich wymagań...
A tak w ogóle to gratki! Kapitalny wynik (tak sądzę). Ja też mierzę w sukces w Olimpiadzie Mat. Ale droga jeszcze dość daleka. A nawet jak się nie uda, to trudno, trzeba będzie pisać ten egzamin...

Post został pochwalony 0 razy

Majkis napisał:

Ja też mierzę w sukces w Olimpiadzie Mat. Ale droga jeszcze dość daleka. A nawet jak się nie uda, to trudno, trzeba będzie pisać ten egzamin...

Wiesz, największy problem to czas: 60 min. a rejonowym i 90 min. na wojewódzkim to jednak trochę za mało...
PS A pan magister Z. jednak się zorientował, że spr. nie było... Przynajmniej pytania łatwe dał (i w dodatku tylko 2)
PPS Sukcesu w konkursie życzę! Tylko się nie przepracuj przy przygotowaniach Ja zrobiłem WSZYSTKIE zadania konkursowe z ostatniego dziesięciolecia i na razie mam dość konkursów

Post został pochwalony 0 razy

O nie! Przepracowanie mi nie grozi... Jestem strasznym leniuchem:))) Jasna rzecz, od czasu do czasu chwycę zadanka, ale tak, żeby się przepracować, to nigdy...

Post został pochwalony 0 razy

hehe gimnazjum... nigdy nie bylem ja tam po podstawowce w LO wyladowalem, i ani do examu na koniec podstawowki z matmy, ani do matury z matmy, ani do examu na studia ( informa na politechnice poznanskiej- jeden z najlepszych kierunkow w kraju ) z mamty to sie raczej nie uczylem a wszystko zdalem na maxa lub prawie na maxa :] poprostu sie ma ten talent do matmy :] ... skoro master tak straszy liceum, to ja moze postrasze jak to wyglada na studiach:
sesja poprawkowa zaczyna sie u mnie 19 wrzesnia, cale wakacje czyli od lipca do 15 wrzesnia to albo mnie nie bylo w chacie, albo sie imprezowalo, pilo itd a od 15 do 19 to sie nie spi, tylko sie uczy cala dobe , od 19 do 23 - 4 poprawki z rzedu, przy czym kazda z calego semestru, a dodam ze material z jednego semestru to mniejwiecej (raczej wiecej :/) tyle co na mature :]... i kurde tylko 3 zdalem, z 4 jeszcze walcze

Post został pochwalony 0 razy

No tak, współczuję. Ja jutro mam "tylko" test z angielskiego i drugi test z niemieckiego Właśnie staram przygotować się do tego pierwszego... bo niemieckiego to ja się niezbyt uczę Wystarczy parę ściąg i 4 będzie bo mamy praktykantkę jako nauczycielkę niemieckiego. Z angielskiego troszkę trudniej o dobrą ocenę, ale jakoś dam radę

Post został pochwalony 0 razy

Wczoraj dostałem 5 z religii za 3 +. Super nie?

Post został pochwalony 0 razy

Fajnie... 2 razy po 3+, trzy razy po 5, jeszcze z niemca nie bardzo wiem, co dostałem (na 3 liczę - na 4 to napisał jakiś Niemiec z wymiany! fajne sprawdziany, co nie?)... A wszystko to absolutnie bez jakiekolwiek nauki

Post został pochwalony 0 razy

Ale mi łyso, tu za mądrzy ludzie siedza, ja stąd uciekam Hehe... ale było nie było, jako przed ostatnia osobka na farta sie do mojej klasy zalapalam... a to i tak najlepsze LO w Kielcach hehe... punktow to ja mialam 41 i 37 jak dobrze pamietam...

a ja z tego miejsca pozdrawiam pana prof. LESZKA, ktory cala matematyke potrafi ze mna przegadac na temat piłki lub polityki, a na dodatek widuje sie z nim na meczach !!! na prawde, wspanialy gość!

Post został pochwalony 0 razy

z humana 46 a z mat-geo 42.

Więcej nie mam nawet czasu napisać

Post został pochwalony 0 razy

Ja podobnie jak Milkiway dostałem sie do klasy jako ostatni oczywiście do najlepszego LO w Sączu. Cechą charakterystyczną są mundurki Milkiway do ktorej klasy chodzisz?

Post został pochwalony 0 razy

Masahiko napisał:

Cechą charakterystyczną są mundurki Milkiway do ktorej klasy chodzisz?

u mnie nie ma mundurkow i zadnych takich... a klasa.. w jakim sensie pytasz, no i czy moze to byc wykorzystane przeciwko mnie, bo sie obawiam

Post został pochwalony 0 razy

Mam wrażenie że mój egzamin strasznie dawno był. Ale wynik pamiętam- 48 z części humanistycznej i 38 z matematyczno -przyrodniczej. Uszczęśliwona poszłam do szokły, w której przetrwanie tygodnia z pozytywnymi ocenami jest trudniejsze niż egzamin gimnazjalny razy dwa. Ale... jestem na szczęście już w połowie, więc dam radę. Tak sądzę... Tylko matury się boję.

Post został pochwalony 0 razy

MILKIWAY napisał:

Masahiko napisał: Cechą charakterystyczną są mundurki Milkiway do ktorej klasy chodzisz? u mnie nie ma mundurkow i zadnych takich... a klasa.. w jakim sensie pytasz, no i czy moze to byc wykorzystane przeciwko mnie, bo sie obawiam

spokojnie nie mam zamiaru nikogo wykorzystywac tylko sie zastanawiałem, ale jak nie chcesz to nie pisz nie obraże sie W sensie się pytam szkolnym......

Post został pochwalony 0 razy

W sensie szkolnym.. sie znaczy o profil chodzi... no to mat-fiz nieszczesliwie

Post został pochwalony 0 razy

MILKIWAY napisał:

W sensie szkolnym.. sie znaczy o profil chodzi... no to mat-fiz nieszczesliwie

hehe dobra dzieki za odp

Post został pochwalony 0 razy

Polska szkoła z bliska przypomina mi takie przeciąganie liny pomiędzy uczniami a nauczycielami. Nikt z tego nic nie wynosi.
Pierwszą pracą jaką podjąłem była praca fizyczna, później rzuciło mnie do szkoły, chociaż broniłem się przed tym jak cholera.
Parę razy rzucałem prace w szkole, żeby pracować jako magazynier, opiekun w Domu Pomocy Społecznej, i po jakimś czasie wracałem. Przyciągał mnie krótki czas pracy, wakacje ferie itd.
Jedno przyznam 50% nauczycieli nie nadaje sie do tej pracy, grzebia się dla sztuki w papierach, mając totalne skrzywienie zawodowe o wyjątkowości swego zawodu czym stają się smieszni wobec uczniów.
Kiedy zacząłem pracować starsi nauczyciele to był cholernie duży autorytet, teraz kasta nauczycieli w danej szkole to najemnicy Dyrektora włażący mu bezustannie w dupę.
Jako uczeń byłem cholernie upierdliwy w stosunku do swoich nauczyczycieli (potrafiłem wyłączyć światło w całej szkole żeby nie było klasówki z chemii, piłem piwo na geografi itd. w końcu zawiesili mnie w prawach ucznia).
Tyle że tamten sytem nie prowadził mojego pokolenia do psychicznego molestowania nauczycieli typu kosz na głowę, film zrobiony na komórkę i pozbywamy się gościa.
System szkolnictwa w Posce jest do dupy, przecież nauka angielskiego czy niemieckiego to fikcja (moja córka uczy się na korepetycjach i a na lekcje chodzi dla obecności). Lekcje pływania to juz totalne jaja na basen przychodzi na całą klasę 3 osoby.
Chore to wszystko, a przede wszystkim gimnazjum jest wielkim nieporozumieniem. Najpiękniejszy okres życia czyli Liceum jakiś cymbał w MEN opierdzielił do 3 lat.




Próbowali nasi politycy wzorować sie na Anglii, ale do ideału daleko.
[link widoczny dla zalogowanych]
Najrązsądniej byłoby to podzielic 4 lata podstawówki 4 lata nauczania przedmiotowego, 4 lata Liceum i studia

Post został pochwalony 0 razy

Sidney46 napisał:

Tyle że tamten sytem nie prowadził mojego pokolenia do psychicznego molestowania nauczycieli typu kosz na głowę, film zrobiony na komórkę i pozbywamy się gościa.

Ooo, to jeszcze nic... moja koleżanka (która znam przez neta) opowiadala mi kiedys o akcjach swojej klasy (ostatni rok w LO)... nie będę się zgłebiać w szczegóły, kto i gdzie, bo jeszcze przeczyta to ktoś z "Pod napięciem" ale sądzę, że byłby z nich o wiele lepszy "material na sensacje" niż z uczniów z tego pamiętnego Torunia. Napisze jedynie o takich kilku sytuacjach które pamietam, m.in. powszechnie nielubiana nauczycielka chce wstawić uczniom uwagi czy tam 1 do dziennika, no co wsciekly uczen idzie na nia z siekierą.... prawdziwa sierierką, ktora przyniosl sobie z kumplami z domu.. Pomijam juz tam takie szczegoly jak to jak sie do niej zwracal, gdzie zwrot "ty głupia suko" było na porzadku dziennym :/ Nauczycielce nic nie zrobił, bo ta wystraszona odłożyła dziennik na swoje miejsce i nie wstawiala uwag.. A niechby spróbowała... Inna sytuacja, z inną nauczycielką, która też na za dużo pozwalała uczniom, w skutek czego oni nie mieli do niej zadnego szacunku, nie bali się jej, nic kompletnie, toteż jednego dnia kilku kolesi przyszlo do szkoly z nożem, niby ot tak się bawili, ale wiadomo w jakim celu go mieli - nastarszyli troche nauczycielke, tymczasem inny koles bierze torebke, zwija telefon.. Najlepsze, ze kilka dni pozniej tam sam koleś mówi do nauczycielki "No to co? kupilas sobie już nowy telefon? tamtej już sprzedalem a potrzebuje znow kasy".... Jak slyszalam te opowiesci to normalnie bylam w szoku:| ale jestem pewna ze to na pewno nie jedyna taka szkoła, takie LO... takich sytuacji z pewności jest więcej, tyle, że nikt nie reaguje...

Post został pochwalony 0 razy

takich zdarzen jest mnowstwo.. najbardzoej chore szkoly to gimnazja oczywiscie, gdzie pobicia nauczycieli zdarzaly sie dosyc czesto, a moje gim. to juz w oogle tkaie ploty krazyly.. czy prawdziwe, nie wiem, ale podobno zawsze jest to ziarenko
A np w LO (nie moim, ale w Kielcach) jakis czas temu uczniowie zjarani przed sala stali, kiedy dyrektorka im kazala wejsc do srodka to ja zwyzywali rowno... a teraz nic, zero konsekwencji...
Ale to juz tak jest.. nauczycielem czlowiek sie rodzi, niektorzy wyraznie robia to z braku lepszego zajecia, lepszej kasy... hm... doslownie kilku bym potrafila wymienic, ktorych naprawde szanuje jako nauczycieli, za talent i sile "prebicia" wsrod uczniow...

Post został pochwalony 0 razy

Jakby ktoś nie wiedział, to środę i czwartek piszę testy moglibyście trzymać kciuki zresztą nie tylko za mnie, bo jak dobrze się orientuje, to w 3 gim. jest teraz jeszcze Palm i Majkis tak więc życzę powodzenia, już dziś, jakby mnie jutro tu nie było, wiecie tyle nauki, muszę wszystko powtórzyć

A później przyjdzie kolej na naszych maturzystów

Post został pochwalony 0 razy

Panienka_Kochajaca_Sport napisał:

Jakby ktoś nie wiedział, to środę i czwartek piszę testy moglibyście trzymać kciuki zresztą nie tylko za mnie, bo jak dobrze się orientuje, to w 3 gim. jest teraz jeszcze Palm i Majkis tak więc życzę powodzenia, już dziś, jakby mnie jutro tu nie było, wiecie tyle nauki, muszę wszystko powtórzyć A później przyjdzie kolej na naszych maturzystów

Moja siostra tez pisze Ale ok, moge i za ciebie kciuki trzymać, tak z moderatorskiego obowiązku Tudzież za Palma i Majkisa
Heh, chciało się do szkoły wczesniej iść to teraz pisz se testy
A jutro i tak będziesz, nie wierze w twą silna wolę

Post został pochwalony 0 razy

master_of_flamaster napisał:

Panienka_Kochajaca_Sport napisał: Jakby ktoś nie wiedział, to środę i czwartek piszę testy moglibyście trzymać kciuki zresztą nie tylko za mnie, bo jak dobrze się orientuje, to w 3 gim. jest teraz jeszcze Palm i Majkis tak więc życzę powodzenia, już dziś, jakby mnie jutro tu nie było, wiecie tyle nauki, muszę wszystko powtórzyć A później przyjdzie kolej na naszych maturzystów Moja siostra tez pisze Ale ok, moge i za ciebie kciuki trzymać, tak z moderatorskiego obowiązku Tudzież za Palma i Majkisa Heh, chciało się do szkoły wczesniej iść to teraz pisz se testy

A za rok bym nie pisała? Teraz zostanie sam Ovi heheh już mu współczuje

master_of_flamaster napisał:

A jutro i tak będziesz, nie wierze w twą silna wolę

Jak znam siebie, to będę nawet w środe rano nie wiesz, bo ciebie nigdy rano nie ma, ale ja bardzo często przesiaduje w necie w rannych godzinach (gdzieś koło 8 rano, przed szkołą )

Post został pochwalony 0 razy

Tak więc powodzenia życzę, będę trzymał kciuki za Ciebie Klaudio. Za Palma i Majkisa również. Mam nadzieję, że dobrze Wam pójdzie.
A za rok ja będę pisał...

Post został pochwalony 0 razy