ja ostatnio bliźnich Sabatonem katuję.

PS.
Na trzech posiadanych przeze mnie synów dwóch już zaraziłem punkiem i metalem. Starszy sam mi podrzuca co fajniejsze kawałki do posłuchania dzięki czemu np. "odkryłem" kapelkę Analogs czy hiphopowe http://www.youtube.com/watch?v=Ud_-AuBmp6Q

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Andu dnia Pią 18:09, 19 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz

Ja ostatnimi czasy słucham: Blind Guardian, Rhapsody i Hammerfall. Grają przyjemnego dla ucha rocka. Andu, zajebista kapela ten Analogs. Z polskich kapel polecam także Closterkeller

Post został pochwalony 0 razy

mparowicz napisał:

Z polskich kapel polecam także Closterkeller

Wolę DHM

http://www.youtube.com/watch?v=Ei94WUoOeas&feature=related

I NL

http://www.youtube.com/watch?v=Th14QyP6QGA

Post został pochwalony 0 razy

http://www.youtube.com/watch?v=Q67VDx_KU0E
Wiecie może co to za nuta w tle?? A raczej wykonawca bo tytuł znany chyba każdemu .

Post został pochwalony 0 razy

w czwartek 9.12 miałem przyjemność być na koncecie T. Love w Krakowie. Zabawa przednia, młode lata sobie przypomniałem zaczęli od nowszych rzeczy - nowości i ostatnia płyta ("Syn marnotrawny", "Love and hate", "Foto", "Yerusalem", "Country Rebel", "Słowiańskie mięso") a potem....na scenie pojawił się gościnnie Robert Brylewski i wspólnie z zespołem wykonał fajny secik (dwa kawałki Deadlocka, w tym "Ambicja"; potem "Wojna w Babilonie" Izraela, "Ty i tylko ty" Brygady Kryzys i na koniec "No Woman No Cry".....) miodzio no a potem wiadomo, rzeczy najstarsze ("Marzyciele", "Autobusy i tramwaje", "Liceum", "Garaż", "Wychowanie") i odrobinę nowsze ("Warszawa", "Bóg", "King", "Nie, nie, nie"", Outsider", "Jazz nad Wisłą", "Stokrotka", "Chłopaki nie płaczą", "Potrzebuję wczoraj", "Ajrisz"). Na bis poszły jeszcze cover "Huck`s Tune" Dylana pod tytułem "Lucy Phere" (bardzo fajna ballada), "I Love You" i na sam koniec "Passenger" Iggy`ego Popa. Z moich ulubionych kawałków zabrakło w zasadzie tylko "Banalnego" i "Syna miasta". Wróciłem do domu mokry, zachrypnięty, zmordowany i chyba 2 kg lżejszy polecam ew dalsze koncerty jeśli ktoś będzie miał okazję, Muniek i spółka w świetnej formie. Aha, był fajny support, zespół Jumanji z Bytomia - mieszanka punka, reggae i ska, kawał fajnej muzy.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Holt_ dnia Sob 21:03, 11 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz

W empiku jest taka płytka kapeli 52um na której udziela się Brylewski, pomimo ton grassu wypalonych przez dziesięciolecia facet ma nadal masę pomysłów na muzykę

Post został pochwalony 0 razy

a wczoraj niestety z przyczyn zdrowotnych musiałem odpuścić koncert Helloween w Krakowie......

Post został pochwalony 0 razy

Nom, Halloween konkretnie grają. Nawet nie wiedziałem, że mieli koncert w Krakowie.

Aha... W kwietniu w łódzkie Atlas Arenie grać będą wspólnie Slayer i Megadeth. Bilety od ok. 150 do 209 zł. Chętnych zapraszam do Łodzi. ^

A w czerwcu na Sonicsphere tym razem grać będą Motórhead i Ozzy.

Post został pochwalony 0 razy

Ale za to 13.01 wybieram się na Kult "Unplugged".

Post został pochwalony 0 razy

reaktywacja TZN Xenny
[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

Byłem w na tym ich ostatnim koncercie w Rivierze, goście mieli power nie wiem czy w tych workach którymi rzucali w publikę była woda czy mocz ale efekt był niezapomniany. Oni chyba najlepiej czuli się w Warszawie

tak a propos muzyki fragment z Białej Księgi Kultu especially for Holt

Cytat:

......... relegowali mnie bez mozliwości wznowienia studiów. Natychmiast dostałem wezwanie do odbycia zasadniczej słuzby wojskowej. W tym czasie pechowo weszła w życie ustawa- później okazało się, że tylko na pół roku - na podstawie której jedyni żywiciele rodzin szli do zasadniczej, nawet tacy, którzy mieli dwójkę dzieci. A jeszcze Ania była wtedy na jakimś płatnym urlopie wychowawczym, więc nawet tym zywicielem nie byłem. No i wezwanie do wojska na dwa lata. Do artylerii w Przemyslu. Ale na komisji bardzo odważnie się zachowałem, taki byłem zadowolony ze swojej postawy, naprawdę. Odmówiłem wzięcia biletu, chociaż próbowli mnie podejść żebym wziął i napisał odwołanie...... W pewnym momencie jeden z tych lekarzy wojskowych mówi:,, To ja nie wiem, co zpanem zrobić, idziemy do komendanta''. Zaprowadzili mnie do jakiegoś pułkownika trzy piętra wyżej. No i zaczyna się taka rozmowa jak gęsi z prosięciem. Bo ja dalej o tym szatanie i o tym że za swoje poglądy jestem gotów pójść do więzienia, a ten siedzi i mówi: ,, Panie Staszewsk,i do jakiego więzienia? Teraz wojsko jest z narodem''. To był rok '91. ,,Do żadnego więzienia pan nie pójdzie. Jakby pan miał dziewiętnaście lat i nie miał rodziny to może. Ale pan ma dwadzieścia osiem i dwoje dzieci. My tu nie chcemy żadnych kłoptów że do więzienia kogoś wsadzimy''. Ja dalej swoje. A on: ,,Zrobimy tak. Pan napisze taki wniosek o odbycie słuzby zastepczej''. To ja na to, że zastępcza służba wojskowa jest tak samo słuzbą szatanowi i nie ma zgody mojej na to. On: ,,Ale pan poczeka, chwileczkę. My nie mamy etatów, żadnych. To my panu tej zastepczej służby wojskowej odmówimy. No i tak się skończy ten dwudziesty osmy rok pana życia i słuzba przepadnie. Tak?'' A ja : ,,Nie'' I dalek swoje. To on mnie wypchnął i mówi: ,,Dobra. W przeciągu czternastu dni ten wniosek ma być''. Jakbyśmy się k.... wzajemnie nie słyszeli

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez sidney46 dnia Wto 11:17, 04 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz

Cytat:

Wracam do domu. No i jak mówię, podbudowany swoją postawą żadnego wniosku nie napisałem. Ale im dłużej to trwało, to mi ta pewność siebie, ta odwaga siadała. Co winda przyjechała, to ja, że to WSW po mnie. Kłebek nerwów się zrobiłem. Prawie nie spałem, prawie nie jadłem. Przez sześć tygodni zrzuciłem chyba kilkanaście kilogramów. Świetna dieta. I tylko upicie się dawało mi spokój. Ale na trzeźwiaka byłem kłębkiem nerwów. ....... No i pojechałem odwiedzić Tadka Bagana z pierwszego składu Kultu. A on widzi, że kiepsko wyglądam. I mówi: ,,To nie ma sensu. Chodź zrobimy wstrząs mózgu.''...... Wstrząs mózgu jest schorzeniem, którego nie mozna zmierzyć, zobaczyć. Tylko po objawach się go rozpoznaje...... Czyli w jjedno oko atropina i jak cię badają, jedna źrenica normalna a druga duża. Poza tym parę środków uspokojających, żeby się zamulić. No i jak ci podnoszą głowę, trzeba wiedzieć kiedy krzyknąć, że boli. Tak zrobiliśmy. No, ale zaczęło się tak, że ja tej atropiny za duzo sobie wkropiłem, bo się zdenerwowałem. Więc miałem, kurde slepie prawie całe czarne, źrenica ogromna. Ania mówi że spadłem z parapetu- wieszałem firankę. Faktycznie jakis remont robiliśmy. Lekarz tak patrzy na mnie i pyta : ,, A on jakies narkotyki bierze? ,,Ależ skąd''. ,,To szybko do szpitala''. Na sygnale. Tadek za mną. Przywiexli mnie na Banacha. Jak lekarka mnie zobaczyła z tym slepiem, cos tam szepce, szepce i mówi: ,,Jest niestety podejrzenie wylewu. Musimy to wykluczyć''. Czyli punkcja dolędźwiowa taką wielką strzykawą, bolesna rzecz. No, maks bolesna. Niczego bardziej bolesnego do dziś nie przeżyłem. A Tadek mówi: ,,My się nie zgadzamy na inwazyjne....'' A ona:,, Co mi pan tu gada jakieś bzdury? Tu jest podejrzenie wylewu! Ja muszę to wiedzieć''. Jak wyciągną tę strzykawę z lędźwia i są słady krwi, znaczy że wylew. No i położyli mnie, przyszła pielęgniarka wbiła się, myślałem że na sufit wejdę. A po tym zastrzyku byłem jak trup. Lekarka przychodzi i mówi:,, Mam dla pana dobrą widomość. Nie ma wylewu''. A ja resztką świadomości w myslach sobie mówię: ,,K....., wiem, że nie ma wylewu...' Przeleżałem w tym szpitalu tydzień, w końcu mnie wypisali i napodstawie tego wypisu mam złożyć podanie o powtórną wojskową komisję lekarską. A neurolog powinien podjąć decyzję. No i w tej atmosferze paranoi, która wtedy tam panowała, można było oczekiwać, że wystąpi o odroczenie na dwanaście miesięcy. N, ale to oczywiście byłoby za łatwo. Bo oni ci dają taką obiegówkę i musisz zaliczyć lelrzy wszystkich specjalności...... Wchodzę z tym papierem. Tymczasem przewodniczący komisji tak patrzy, patrzy - to na papier, to na mnie i pyta: ,, A u psychiatry byłeś?''. Bo psychiatry nie ma na obiegówce, ale jak im cos nie pasuje, mogą skierować do niego. Mówię : ,,Nie byłem'' ,,To do psychiatry jeszcze''. Ja taki wk..... No i przychodzi taka pani dla której byłem tak nieprzyjemny, jak tylko nieprzyjemny byc potrafię. A ona chciała mi pomóc. ,,Jak sie pan czuje?'' Ja: ,,Dobrze sie czuję. Raz dobrze sie czuję, raz źle sie czuję. Jak każdy''. ,,A leczył sie pan kiedyś psychiatrycznie?'' ,, Leczyłem siękiedys tam, jak miałem dwadzieścia lat''. ,,A na co?'' ,,Nie wiem, nie pamiętam''. Odesłała mnie. No i na tym historia się kończy poza tym, że jakieś trzy tygodnie póxniej listonosz przynosi decyzję komisji lekarskiej kategoria E, czyli nietrwale niezdlony do służby wojskowej. I bynajmniej nie paragraf od neurologa, tylko od psychiatry własnie. Stwierdzenie czegoś, co nazywa się cerebrastenia pourazowa.

Post został pochwalony 0 razy

U mnie prym ostatnio wiedzie Lifehouse. Fajny zespół grający łagodniejszą odmianę rocka.

Post został pochwalony 0 razy

w październiku Within Temptation w Krakowie. Zafunduję sobie imieninowy prezencik

A Coldplay na Openerze niestety pokrywa mi się z wyjazdem wakacyjnym....

Post został pochwalony 0 razy

Za dwa tygodnie w Warszawie koncert The Analogs - polecam
Muszę przyznać że dawno nie słuchałem tak fajnej polskiej kapeli
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Idę z dziećmi - same chcą, moje geny

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Andu dnia Wto 14:41, 05 Kwi 2011, w całości zmieniany 2 razy

The Analogs - fajne, choć muszę przyznać, że nie mają pojęcia o śpiewaniu, ale klimat ok.

a z tymi genami to rzeczywiście coś jest. jeden z moich 6 miesięcznych synów jest fanem Offspringu:)

już od pierwszych miesięcy uspokaja się przy ich muzyce (nie pogardzi też Halloweenem czy Kultem) . Doszło do tego, że w rodzinie mamy wgrane w komórki Self Esteem Offspringu, żeby w razie czego móc uspokoić dzieciaka

Post został pochwalony 0 razy

zmarła Amy Winehouse....skończyła jak Janis Joplin.

Szkoda. Wspaniały głos.
http://www.youtube.com/watch?v=KUmZp8pR1uc&feature=player_embedded

Post został pochwalony 0 razy

Wielka szkoda. Jak się zamykało oczy, to przy słuchaniu jej można by sobie dać głowę do obcięcia, że to śpiewa carnoskóra piosenkarka. Tak samo jest z Janis Joplin. No i obie -niestety- mają jeszcze jedną wspólną rzecz. Razem z Cobain'em, Heindrix'em, etc. Cóż...

Post został pochwalony 0 razy

Chodzi o wiek, w którym zginęli? Magiczne 27?

Szczerze mówiąc, nie żałuję ludzi, którzy sami siebie wykańczają. Obecnie dużo bardziej mi szkoda osób, które giną w Norwegii. I wszystkich ludzi, którzy giną niewinnie a chcą żyć.

Post został pochwalony 0 razy

W sumie masz rację, z drugiej strony szkoda mi tych głosów, twórczości, talentów, ale nie tylko. Ludzi w sumie też. Poza tym nie można wrzucać wszystkiego do jednego worka. Kurt nie radził sobie z popularnością, był ponoć wrażliwą osobą ze słabą psychiką...
Nie wiem, jak było w przypadku Amy, może podobnie jak z Janis.

Tak, czy owak, takich ludzi zawsze będzie szkoda.

Post został pochwalony 0 razy

Nie radził sobie z popularnością... Wiesz, ludzie przeżywają gorsze dramaty. Nawet ci, ze słabą psychiką. Może jestem zbyt okrutny ale przeżyłem niestety śmierć wielu bliskich mi osób, dlatego taka śmierć na własne życzenie nie robi na mnie żadnego wrażenia.

Post został pochwalony 0 razy

Ludzie przede wszystkim mają różną psychikę. Znałem takich, którzy np. źle w życiu nie mieli, ale i tak np. lądowali w zamkniętym po załamaniu nerwowym. ^
Jednego śmierć w rodzinie nie załamie, inny z kolei nie pozbiera się, bo za oknem jest pochmurno.
A poza tym sprawa z popularnością też raczej nie jest taka łatwa...

Post został pochwalony 0 razy

A słyszałeś o Nicku Vujiciciu?

http://www.youtube.com/watch?v=MslbhDZoniY

Ma mocną psychikę ale oprócz tego natura nie obdarzyła go zbyt hojnie. Można?

Ktoś inny dostaje zaś od losu wszystko poza tą psychiką i jest usprawiedliwiony, jeśli sam się wykańcza?

Post został pochwalony 0 razy

Chodzi mi o podkład muzyczny... Ktoś wie, czyja to muzyka, jaki nosi tytuł, etc.?

http://www.youtube.com/watch?v=XdLfTCvIJck

Post został pochwalony 0 razy

Jakiś remix "Numb" Linkin Park (ten początek poznam o każdej porze dnia i nocy - od tego zaczęła się moja przygoda z muzyką rock/metal). Troche przypomina jeden z "tworów", które powstały w wynku ch współpracy z Jay-Z.

Ok, mam. To JEST jeden z tych tworów, tylko w wersji instrumentalnej.
http://www.youtube.com/watch?v=59GZVGRTcss&feature=fvst

Ja ze swej strony powiem tylko tyle, że dużo bardziej wole jednak wersje bez udziału Jaya.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Pią 23:26, 16 Wrz 2011, w całości zmieniany 2 razy

Dziękować.

Chodziło mi o samą instrumentalną wersję. Muzyczka jest fajna. Linkin Park lubię, ale dość rzadko ich słucham. Za bardzo zboczyli w kierunku rapu, którego na ogół nie trawię.
Aczkolwiek przyznam, że ten utwór wykonany wspólnie z Jay'em-Z nawet nieźle im wyszedł.

Masterze, skoro wpadły Ci w ucho mocniejsze brzmienia, to rzuć uchem na ten utworek.

http://www.youtube.com/watch?v=tFR7stU-F5o

Klipik z ich koncertu w Tokyo w 2006 r.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez RTS dnia Sob 12:32, 17 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz

Kazik jak Janek Pietrzak )))

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

czego sobie lubię posłuchać (ew popląsać) ostatnimi dniami.....?

Nowe Yugopolis z Maleńczukiem
http://www.youtube.com/watch?v=SC4bZHS3KDk

Sympatyczny kawałek Blue Cafe (polecam całą płytę na jakąś imprezę)
http://www.youtube.com/watch?v=1eCRZV_Qibc

Starszy już kawałek taneczny, ale ostatnio oglądałem film "Kac Vegas"
http://www.youtube.com/watch?v=ubF-EIbF7R8

ze starszych rzeczy może składanka Def Leppard?
http://www.youtube.com/watch?v=Q3WLexNBxSk

Bardzo fajny numer niejakiej Brooke Fraser
http://www.youtube.com/watch?v=8Axj-xvyz8M&ob=av2n

i z podobnej działki świetna Caro Emerald (kapitalnie się do tego tańczy )
http://www.youtube.com/watch?v=jo1cyl0QbWo


A z rzeczy bardziej rockowych ciągle chodzi za mną ten kawalek Kings Of Leon
http://www.youtube.com/watch?v=gFp7q-IJqno&ob=av2e


A w ogóle to R.E.M. zakończyli działalność. Trochę szkoda.

Post został pochwalony 0 razy

Pamięta to ktoś jeszcze?..

http://www.youtube.com/watch?v=XDdlHmzIdn8

Post został pochwalony 0 razy

28.10.2011 ukaże się płyta "Dekada" zespołu Strachy na Lachy.

Z takimi utworami, jak

1. Strachy na lachy
2. Krew z szafy
3. BTW - mamy tylko siebie
4. Dzień dobry kocham Cię
5. Piła tango
6. Moralne salto
7. Jedna taka szansa na 100
8. Po prostu pastelowe
9. Żyję w kraju
10. Ostatki - nie widzisz stawki
11. Twoje oczy lubią mnie
12. Cygański zajeb
13. Raissa
14. Czarny chleb i czarna kawa
15. Chory na wszystko
16. Awangarda jazz i podziemie


już wiem, że kupię . Nikt w Polsce obecnie nie potrafi pisać takich kapitalnych tekstów, jak Grabaż. Jak to ktoś ładnie powiedział - dziś w szkole Tuwim i Leśmian, za 50 lat Kazik i Grabaż....

Post został pochwalony 0 razy