. .
Logo Fani piłki nożnej!
Eksperci w dziedzinie futbolu
 
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 23, 24, 25
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Fani piłki nożnej! Strona Główna » Reprezentacje krajowe
. Mistrzostwa Świata 2018 Go back
Autor Wiadomość

Jaki wynik osiągną Polacy?
Złoto!!!!!!!
33%
 33%  [ 1 ]
Srebro
0%
 0%  [ 0 ]
Brąz
0%
 0%  [ 0 ]
Czwarte miejsce
0%
 0%  [ 0 ]
Ćwierćfinał
33%
 33%  [ 1 ]
1/8
33%
 33%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 3

endriu60


Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Los w finale mistrzostw był dla Chorwacji okrutny, mimo to z przebiegu meczu można powiedzieć że zdominowali żabojadów, jestem pełen podziwu dla dokonań tej reprezentacji, mając świadomość, że jest się lepszym mieli wyjątkowego pecha, taka porażka tragedii nie powoduje, ale pozostawia po sobie spory niedosyt i rozczarowanie, najpierw wydumany faul na Griezmanie, potem spalony przy rzucie wolnym, a w końcu samobójczy gol Mandzukica przy którym po raz pierwszy zaspał Subasic, odpowiedź Perisica była fantastyczna, ale za chwilke kolejny babol i wykorzystany karny przez Francuza ...kolejne dwie bramki z dystansu można ponownie zaliczyć na konto Subasica, no nie pomógł swojej reprezentacji w żadnej sekundzie tego meczu, w ogóle nie zareagował przy słabych strzałach Pogby i Mbappe, wystarczyło wyciągnąć długie ręce i pewnie odbiłby do boku któryś z tych strzałów, w finale mistrzostw po prostu zmarnował cały wysiłek kolegów, trudno jest przy wyniku 4:1 mimo że usilnie do tego dąży zmienić bieg wydarzeń na boisku, nawet w sytuacji kuriozalnego gola na 4:2

Reprezentacja Francji była jedną z najlepszych, ale bardzo wyrachowanych ekip tego mundialu, puchar zdobyli w dość szczęśliwych okolicznościach, moim zdaniem na ten tytuł bardziej zasługiwały ekipy Belgi bądź Chorwacji Smile

Post został pochwalony 0 razy
endriu60


Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
A to moja najlepsza jedenastka mistrzostw Smile

Courtois-Pavard-Maguire-Varane-Marcelo-Mbappe-Griezmann-Modric-Perisic-Hazard-Mandzukic

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
endriu60 napisał:
A to moja najlepsza jedenastka mistrzostw Smile

Courtois-Pavard-Maguire-Varane-Marcelo-Mbappe-Griezmann-Modric-Perisic-Hazard-Mandzukic
Znamienne, że nikt w najlepszej jedenastce turnieju nie umieszcza króla strzelców, Harry'ego Kane'a. Jeszcze bardziej znamienne, że nikogo to nie dziwi.

Gdybym miał swoją jedenastkę wkleić, byłaby podobna, acz kilka różnic by się znalazło. A, w sumie co mi tam. Wink

Courtois - Vrsaljko, Gimenez, Varane - Hazard, Kante, Rebic, Modric - Mbappe, Cavani, Griezmann

Ponieważ czuję, że paru pominąłem, więc jeszcze ławka.
Akinfiejew/Pickford, Godin, Meunier, Rakitic, Matuidi, Coutinho, Lukaku/Mandzukic

Gdyby Pavard grał na swojej nominalnej pozycji (stoper), pewnie znalazłby się w mojej "jedenastce". Ale na boku obrony niemiłosiernie go skrzydłowi Belgów, a potem Chorwatów objeżdżali. Wahałem się tez nad Pogbą i Giroudem (który ze swoich obowiązków - gry na szpicy i robienia miejsca gwiazdom - wywiązywał się znakomicie), ale ostatecznie wygrali Lukaku i Matuidi.

Trenerem drużyny zdecydowanie Gareth Southgate. Mimo wyjątkowo marnego materiału doszedł do półfinału. Czuję, że jego koncepcja oparta na stałych fragmentach gry może być w najbliższym czasie stosowana przez wiele słabszych zespołów. No i te kamizelki... Smile

Na specjalne wyróżnienie zasługuje też Władimir Granat. Za mecz z Hiszpanią. 75 minut. 11 kontaktów z piłką. 0 celnych podań. 0 strzałów. Legenda.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Wto 01:23, 17 Lip 2018, w całości zmieniany 9 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
RTS napisał:
Najlepsze jest to, że przez dobre 5 minut wpatruje się w Ronaldinho i się zastanawiam... kurde, skądś znam tego faceta. Smile Aż w końcu komentator mówi, że to Ronaldinho. Zaniemówiłem. Very Happy
Na pewno nie chcesz tego IE w avatarze? Wink

RTS napisał:
W zasadzie to byłem pewny, że ten mecz, jak i poprzednie, zaczną od tradycyjnego 0:1. Smile Toteż pierwszy gol dla Francuzów mnie nie zaskoczył. Na dogrywkę to już raczej nie mieli pary.
Gdyby nie ten gol na 4:1, spokojnie mogliby do dogrywki doprowadzić. Z drugiej strony, Francuzi po bramce na 4:2 jakby spanikowali i zamurowali bramkę. Na nieszczęście Chorwatów, po raz pierwszy w meczu zagrali skutecznie w defensywie.

RTS napisał:
Prawda, że karny był słuszny, niemniej jednak, gdyby sędzia nie podyktował tego feralnego rzutu wolnego wcześniej, po karnym byłoby 1:1, a nie 2:1 dla Francji, Przy 1:2 Chorwaci musieli biegać i atakować, a tym samym odsłaniać się.
Gdyby nie było wolnego dla Francji, Chorwaci nie rzuciliby się do odrabiania strat i po karnym raczej byłoby 1:0 dla Francuzów. Zresztą myśle, że nie ma co tu roztrząsać, bo w drugiej połowie Francuzi pokazali, że jakby było trzeba to nawet z 2:1 dla Chorwacji zrobiliby spokojnie 4:2 dla siebie. Co zresztą zrobili w meczu z Argentyną.

I to właśnie w tych Francuzach najbardziej przeraża. Owszem, w każdym meczu grali niezbędne minimum. Ale gdyby to "niezbędne minimum" oznaczało "strzelcie 6 goli w 5 minut", nie mam wątpliwości, że strzeliliby 6 goli w 5 minut. Z Belgami mogli spokojnie zrobić dwucyfrówkę, rywale przecież nie istnieli na boisku. Z Chorwatami po golu na 3:1 przewidywałem pogrom, a oni dołożyli gola na 4:1 i się zamurowali, przekonani, że rywal tego nie odrobi (i gdyby nie Lloris, spokojnie by to dowieźli).

Przypomina mi się zakończenie jednego z odcinków brytyjskiego serialu SF "Doctor Who". I wypowiedź jednego z głównych złych odcinka. "On nie ukrył się przed nami ze strachu. On ukrył się przed nami z grzeczności. Żeby nie musieć nam robić krzywdy."

RTS napisał:
Postaram się, ale obiecać nie mogę. Brak czasu niestety.
Oj tam, dwa-trzy razy w miesiącu to wcale nie tak dużo czasu. Wink

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Wto 01:21, 17 Lip 2018, w całości zmieniany 1 raz
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
endriu60 napisał:
kolejne dwie bramki z dystansu można ponownie zaliczyć na konto Subasica
Muszę wziąć w obronę "kolegę po fachu" (brzmi dumnie, choć do Subasica mi dalej niż Cionkowi do Godina). Tam było 99% winy obrońców. Dlaczego tak? "Genialni" chorwaccy defensorzy dwa razy tak idealnie ustawili się na linii strzału, że Subasic nie widział ani momentu oddania strzału, ani lecącej piłki. Ok, piłkę widział, ale ułamek sekundy za późno. Na tym poziomie i przy tej prędkości ten ułamek sekundy zadecydował. Owszem, Subasic mógł desperacko się rzucić w nadziei, że coś odbije (i tylko dlatego ten 1% winy przypisałem jemu). Ale szanse miał mniejsze niż pół promila.

Szczególnie widoczne było to przy golu na 4:1, gdzie Vida najpierw stanął idealnie na linii bramkarz-strzelec, a potem, kiedy upewnił się, że bramkarz nie ma szans na interwencję, grzecznie się odsunął, nawet nie próbując interweniować.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Pon 21:47, 16 Lip 2018, w całości zmieniany 4 razy
endriu60


Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
master_of_flamaster napisał:
endriu60 napisał:
kolejne dwie bramki z dystansu można ponownie zaliczyć na konto Subasica
Muszę wziąć w obronę "kolegę po fachu" (brzmi dumnie, choć do Subasica mi dalej niż Cionkowi do Godina). Tam było 99% winy obrońców. Dlaczego tak? "Genialni" chorwaccy defensorzy dwa razy tak idealnie ustawili się na linii strzału, że Subasic nie widział ani momentu oddania strzału, ani lecącej piłki. Ok, piłkę widział, ale ułamek sekundy za późno. Na tym poziomie i przy tej prędkości ten ułamek sekundy zadecydował. Owszem, Subasic mógł desperacko się rzucić w nadziei, że coś odbije (i tylko dlatego ten 1% winy przypisałem jemu). Ale szanse miał mniejsze niż pół promila.

Szczególnie widoczne było to przy golu na 4:1, gdzie Vida najpierw stanął idealnie na linii bramkarz-strzelec, a potem, kiedy upewnił się, że bramkarz nie ma szans na interwencję, grzecznie się odsunął, nawet nie próbując interweniować.


Myślę że przy golu Pogby był bardziej zasłonięty, tam w lini strzału stało kilku piłkarzy, tak czy inaczej nie popisał się w obu przypadkach, kompletny brak reakcji przy mało precyzyjnych uderzeniach, master na pozycji bramkarza nie ma czegoś takiego jak desperackie interwencje, każdy wybroniony strzał to jest refleks który na pozycji bramkarza jest rzeczą najważniejszą..

Post został pochwalony 0 razy
endriu60


Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
master_of_flamaster napisał:
endriu60 napisał:
No jak się ma materiał, to aby osiągnąć sukces nie potrzeba żadnych wielkich nazwisk i kwalifikacji, wystarczy pasja do futbolu, entuzjazm, urok osobisty, oraz cierpliwość i konsekwencja, jeśli takie cechy posiada trener to z pewnością komunikacja w szatni i na boisku będzie przebojowa, pełna zapału do ciężkiej pracy a to akurat ukłon w stronę Rosjan i Szwedów którzy bez wielkich indywidualności pokazali jaki można osiągnąć wynik gdy zostawia się serce na boisku..
Dlatego mnie tak boli ten nawałkizm Nawałki. Na papierze jesteśmy na poziomie obecnej Chorwacji czy Anglii, a na pewno mocniejsi od Szwecji, Rosji czy Szwajcarii. I co? I g... uzik.


Master ani na papierze a już na pewno nie na boisku nie jesteśmy lepsi od Chorwacji bądź Anglii, podobnie Chelweci wygrają znami 8/10 meczów, ze Szwedami i Ruskimi też wygrywamy tylko przy dobrym zbiegu okoliczności, jedynie mało obiektywne rankingi windują nas tak wysoko, a propos zmieniło sie tam coś po mistrzostwach? Żaden selekcjoner nam nie pomoże, jako drużyna pod każdym względem odbiegamy od najlepszych w świecie, taka jest niestety prawda i żadne słodzenie tego nie zmieni Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez endriu60 dnia Wto 23:04, 17 Lip 2018, w całości zmieniany 1 raz
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
endriu60 napisał:
master na pozycji bramkarza nie ma czegoś takiego jak desperackie interwencje, każdy wybroniony strzał to jest refleks który na pozycji bramkarza jest rzeczą najważniejszą..
Pewnie dlatego mi kiedyś w kręgosłupie strzeliło kiedy próbowałem sięgnąć piłki, która była poza zasięgiem moich ramion. Smile

Przy okazji... 90% wybronionych strzałów to właściwe ustawienie się, 9% to indolencja napastnika. Interwencji, w których liczy się wyłącznie refleks będzie może 1%. Ale nawet najlepszy refleks nic nie pomoże jak zawodzi właściwe ustawianie się, o czym sam boleśnie się swego czasu przekonałem. To widać zresztą w przypadku takich bramkarzy jak kiedyś Edwin van der Sar (mój idol zresztą) czy dzisiaj Jan Oblak. Oglądając ich można odnieść wrażenie, że rywale dostają jakiegoś udaru, bo wszystkie strzały lecą prosto w bramkarza. Zero efektowności, ogromna efektywność. Ustawienie, misiu, ustawienie. To podstawa bramkarskiego rzemiosła. Smile

Są dwie szkoły. Jedna mówi: rzucaj się zawsze, nawet jak wiesz, że nie masz najmniejszych szans. Druga mówi: nie ryzykuj kontuzji, jak nie masz najmniejszych szans na obronę, nie ma sensu się rzucać. Przedstawicielem drugiej był np. van der Sar.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Śro 02:21, 18 Lip 2018, w całości zmieniany 4 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
endriu60 napisał:
Master ani na papierze a już na pewno nie na boisku nie jesteśmy lepsi od Chorwacji bądź Anglii, podobnie Chelweci wygrają znami 8/10 meczów, ze Szwedami i Ruskimi też wygrywamy tylko przy dobrym zbiegu okoliczności
Dobra. Kogo takiego wielkiego w składzie mają Szwedzi? Albo Rosjanie? Na której pozycji na papierze są od nas lepsi? Podobne pytanie mogę zadać odnośnie Szwajcarów. Z tymi drużynami powinnismy w tej chwili wygrywać 9/10 spotkań. Ale istotnie wygramy może 2/10. Ba, nawet słabiutka Dania (Eriksen, Schmeichel i 10 pachołków) potrafiła z nami wygrać 4:0. Dlaczego? Czerczesow, Andersson, Petkovic, Hareide.

No i jeszcze jedna kwestia. Weźmy mecz Polska - Senegal. W bramce Senegalu facet, który od lat jest rezerwowym w klubie ligi gwinejskiej. Broni uderzenie w okienko Lewandowskiego. W naszej bramce nowy numer jeden w bramce Juventusu, który przez lata był w ścisłej czołówce Serie A na swojej pozycji. Puszcza wszystko, co leci w światło bramki. Czy odważysz się powiedzieć, że N'Diaye jest lepszy od Szczęsnego? Zakładając oczywiście, że nie jesteś pijany? Raczej nie. A jednak w tym meczu był o dwie klasy lepszy. Czemu? Bo miał motywację. Bo mu się chciało. Bo wiedział, że taki turniej jest raz na cztery lata (a w jego przypadku pewnie raz w życiu).

Kolejny przykład. Załóżmy, że cały sezon byliśmy odcięci od świata i dopiero w dniu rozpoczęcia mundialu wróciliśmy do cywilizacji. Widzieliśmy na tymże mundialu występy dwóch młodych obrońców. Obaj w klubach są rezerwowymi. Jeden był jednym z najbardziej chwalonych zawodników na swojej pozycji w końcówce sezonu w silnej lidze europejskiej. Drugi był jednym z najbardziej wyśmiewanych obrońców w innej, równie mocnej, lidze europejskiej. Jeden nazywa się Jan Bednarek. Drugi nazywa się Yerry Mina. Który jest który?

Podobnie zresztą jest z Guillermo Ochoą, bramkarzem Meksyku. Ciężko w to uwierzyć, ale na co dzień facet jest na poziomie porównywalnym z Bartoszem Białkowskim. Ale ten raz na cztery lata zbiera się w sobie i zachwyca cały świat swoimi interwencjami. Raz. Na. Cztery. Lata. A taki Lewandowski, Piszczek czy Szczęsny? Raz na cztery lata zapominają jak gra się w piłkę nożną. Tu właśnie jest pies pogrzebany.

A odnośnie porównań z Chorwatami.... Mandzukic wyleciał z Bayernu, bo w oczach uwielbianego przez Ciebie Guardioli był o kilka klas gorszy od Lewandowskiego. Vida czy Lovren nie tylko nie mają startu do Glika, nawet Bednarek w optymalnej dyspozycji zjada ich na śniadanie. Wciąz uważam za cud, że drużyna z tak beznadziejnym środkiem obrony jak Chorwacja zaszła do finału. Bramkę na papierze również mają dużo gorzej od nas obsadzoną. Boki obrony? Prosze bardzo: Strinic w ostatnim sezonie przegrał walkę o miejsce w składzie z... Bereszyńskim. Piszczek w formie nie odbiega poziomem od Vrsaljki. OK, Modric jest lepszy od wszystkich rozgrywających na świecie, więc od Zielińskiego również. Ale nie wmawiaj mi, że na papierze nie mamy do nich startu.

Zawodników mamy. Wielu dobrych, kilku bardzo dobrych i trzech światowej klasy (Lewandowski, Szczęsny, Glik). Nie mamy drużyny. Nie mamy trenera. Od wielu, wielu lat. Bo Nawałkę trenerem mogę nazwać co najwyżej pierwszego kwietnia.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Śro 21:03, 18 Lip 2018, w całości zmieniany 5 razy
endriu60


Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
master_of_flamaster napisał:
endriu60 napisał:
master na pozycji bramkarza nie ma czegoś takiego jak desperackie interwencje, każdy wybroniony strzał to jest refleks który na pozycji bramkarza jest rzeczą najważniejszą..
Pewnie dlatego mi kiedyś w kręgosłupie strzeliło kiedy próbowałem sięgnąć piłki, która była poza zasięgiem moich ramion. Smile

Przy okazji... 90% wybronionych strzałów to właściwe ustawienie się, 9% to indolencja napastnika. Interwencji, w których liczy się wyłącznie refleks będzie może 1%. Ale nawet najlepszy refleks nic nie pomoże jak zawodzi właściwe ustawianie się, o czym sam boleśnie się swego czasu przekonałem. To widać zresztą w przypadku takich bramkarzy jak kiedyś Edwin van der Sar (mój idol zresztą) czy dzisiaj Jan Oblak. Oglądając ich można odnieść wrażenie, że rywale dostają jakiegoś udaru, bo wszystkie strzały lecą prosto w bramkarza. Zero efektowności, ogromna efektywność. Ustawienie, misiu, ustawienie. To podstawa bramkarskiego rzemiosła. Smile

Są dwie szkoły. Jedna mówi: rzucaj się zawsze, nawet jak wiesz, że nie masz najmniejszych szans. Druga mówi: nie ryzykuj kontuzji, jak nie masz najmniejszych szans na obronę, nie ma sensu się rzucać. Przedstawicielem drugiej był np. van der Sar.


Master cechy wrodzone są najważniejsze takie jak talent, instynkt, refleks, poza tym koncentracja, odwaga dobrze ukształtowana psychika( odporność na stres) pewność siebie, oraz odrobina szczęścia, to są czynniki ktore charakteryzują dobrego bramkarza, jeśli się tego nie posiada to efektywność bramkarza znacznie maleje, ważnym elementem jest to gdy bramkarz dobrze się ustawia, ale trudno jest aby w 90% przewidzieć co zrobi przeciwnik, a propos skąd wytrzasnąłeś takie dane? bardziej istotne jest ustawienie ciała bramkarza Smile

Ps.
A jeśli chodzi o Van der Sara to jest przykładem bramkarza który wszystkie te atuty posiadał

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez endriu60 dnia Śro 22:58, 18 Lip 2018, w całości zmieniany 1 raz
endriu60


Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
master_of_flamaster napisał:
endriu60 napisał:
Master ani na papierze a już na pewno nie na boisku nie jesteśmy lepsi od Chorwacji bądź Anglii, podobnie Chelweci wygrają znami 8/10 meczów, ze Szwedami i Ruskimi też wygrywamy tylko przy dobrym zbiegu okoliczności
Dobra. Kogo takiego wielkiego w składzie mają Szwedzi? Albo Rosjanie? Na której pozycji na papierze są od nas lepsi? Podobne pytanie mogę zadać odnośnie Szwajcarów. Z tymi drużynami powinnismy w tej chwili wygrywać 9/10 spotkań. Ale istotnie wygramy może 2/10. Ba, nawet słabiutka Dania (Eriksen, Schmeichel i 10 pachołków) potrafiła z nami wygrać 4:0. Dlaczego? Czerczesow, Andersson, Petkovic, Hareide.

No i jeszcze jedna kwestia. Weźmy mecz Polska - Senegal. W bramce Senegalu facet, który od lat jest rezerwowym w klubie ligi gwinejskiej. Broni uderzenie w okienko Lewandowskiego. W naszej bramce nowy numer jeden w bramce Juventusu, który przez lata był w ścisłej czołówce Serie A na swojej pozycji. Puszcza wszystko, co leci w światło bramki. Czy odważysz się powiedzieć, że N'Diaye jest lepszy od Szczęsnego? Zakładając oczywiście, że nie jesteś pijany? Raczej nie. A jednak w tym meczu był o dwie klasy lepszy. Czemu? Bo miał motywację. Bo mu się chciało. Bo wiedział, że taki turniej jest raz na cztery lata (a w jego przypadku pewnie raz w życiu).

Kolejny przykład. Załóżmy, że cały sezon byliśmy odcięci od świata i dopiero w dniu rozpoczęcia mundialu wróciliśmy do cywilizacji. Widzieliśmy na tymże mundialu występy dwóch młodych obrońców. Obaj w klubach są rezerwowymi. Jeden był jednym z najbardziej chwalonych zawodników na swojej pozycji w końcówce sezonu w silnej lidze europejskiej. Drugi był jednym z najbardziej wyśmiewanych obrońców w innej, równie mocnej, lidze europejskiej. Jeden nazywa się Jan Bednarek. Drugi nazywa się Yerry Mina. Który jest który?

Podobnie zresztą jest z Guillermo Ochoą, bramkarzem Meksyku. Ciężko w to uwierzyć, ale na co dzień facet jest na poziomie porównywalnym z Bartoszem Białkowskim. Ale ten raz na cztery lata zbiera się w sobie i zachwyca cały świat swoimi interwencjami. Raz. Na. Cztery. Lata. A taki Lewandowski, Piszczek czy Szczęsny? Raz na cztery lata zapominają jak gra się w piłkę nożną. Tu właśnie jest pies pogrzebany.

A odnośnie porównań z Chorwatami.... Mandzukic wyleciał z Bayernu, bo w oczach uwielbianego przez Ciebie Guardioli był o kilka klas gorszy od Lewandowskiego. Vida czy Lovren nie tylko nie mają startu do Glika, nawet Bednarek w optymalnej dyspozycji zjada ich na śniadanie. Wciąz uważam za cud, że drużyna z tak beznadziejnym środkiem obrony jak Chorwacja zaszła do finału. Bramkę na papierze również mają dużo gorzej od nas obsadzoną. Boki obrony? Prosze bardzo: Strinic w ostatnim sezonie przegrał walkę o miejsce w składzie z... Bereszyńskim. Piszczek w formie nie odbiega poziomem od Vrsaljki. OK, Modric jest lepszy od wszystkich rozgrywających na świecie, więc od Zielińskiego również. Ale nie wmawiaj mi, że na papierze nie mamy do nich startu.

Zawodników mamy. Wielu dobrych, kilku bardzo dobrych i trzech światowej klasy (Lewandowski, Szczęsny, Glik). Nie mamy drużyny. Nie mamy trenera. Od wielu, wielu lat. Bo Nawałkę trenerem mogę nazwać co najwyżej pierwszego kwietnia.


Master nie rozumiesz istoty futbolu, to nie jest sport indywidualny, zatem to, że na papierze mamy teoretycznie lepszych piłkarzy od Szwedów bądź Rosjan wcale nie musi oznaczać, że na boisku jesteśmy od nich lepsi. Powiedz mi kiedy ostatnio nasza reprezentacja zagrała szybki, widowiskowy futbol oparty na grze na jeden kontakt, gdzie mogliśmy zachwycać się precyzją podań bądź prostopadłych piłek, oglądałeś choć jeden mecz w którym to potrafiliśmy zagrać na wysokim presingu, skutecznie w odbiorze, oraz na niskim procencie strat zwycięski mecz z topową reprezentacją? Ja niestety, ale nie pamiętam, natomiast te dwa kraje słabsze na papierze udowodniły na mundialu, że mimo braku gwiazd przygotowane były do ekstremalnego wysiłku fizycznego czym nadrabiali braki w indywidualnym wyszkoleniu, a wola walki i ambicja pozwoliła im toczyć wyrównane pojedynki z wyżej notowanym rywalem..

A teraz powiedz mi które z tych piłkarskich walorów zaprezentowała na mundialu nasza reprezentacja?
Pomocny dla Ciebie może być pojedynek z Kolumbią. dlaczego akurat ten? bo to jest ewidentny przykład na to, że nie potrafimy odpowiedzieć na trudne warunki jakie postawi nam przeciwnik, po prostu nie istnieliśmy przez 3/4 meczu..

Chorwacja, Anglia, a nawet Dania prezentuje zdecydowanie wyższy poziom od naszej reprezentacji, wyznacznikiem zawsze jest mundial a nie żadne rankingi etc.. na trzech kolejnych w których braliśmy udział okazaliśmy się jedną z najsłabszych ekip i taka jest prawda o naszej reprezentacji, kibicuje biało czerwonym bo zawsze jestem z nimi sercem, rozum jednak mówi mi zupełnie co innego..

Master nie krępuj się wal prosto z mostu
Laughing

Okej, widzę że potrafisz się zreflektować i pewne zwroty z komentarza usunąć, ja już sobie odpuściłem bo uznałem że jesteś niereformowalny Laughing

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez endriu60 dnia Śro 23:29, 18 Lip 2018, w całości zmieniany 1 raz
endriu60


Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
master_of_flamaster napisał:

Zawodników mamy. Wielu dobrych, kilku bardzo dobrych i trzech światowej klasy (Lewandowski, Szczęsny, Glik). Nie mamy drużyny. Nie mamy trenera. Od wielu, wielu lat. Bo Nawałkę trenerem mogę nazwać co najwyżej pierwszego kwietnia.


A tutaj to mnie nieźle rozbawiłeś...Glik światowa klasa? a przepraszam w jakim on gra klubie? Szczęsny musi sobie jeszcze na takie miano zapracować, bo na razie nie jest mu to dane Smile

Napisałeś też, że mamy w kadrze bardzo dobrych i dobrych piłkarzy, a mógłbyś ich wymienić?

A propos Vidy to czytając pierwszy raz Twój komentarz bylem przekonany że wystawiłeś go w jedenastce mistrzostw, ale chyba mi się coś przewidziało Laughing

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
endriu60 napisał:
Master nie rozumiesz istoty futbolu, to nie jest sport indywidualny, zatem to, że na papierze mamy teoretycznie lepszych piłkarzy od Szwedów bądź Rosjan wcale nie musi oznaczać, że na boisku jesteśmy od nich lepsi.
Ale ja właśnie o tym pisałem. Że mamy super piłkarzy tylko nie mamy drużyny, nie mamy trenera, nie mamy motywacji.

I mam nadzieję, że z nowym selekcjonerem będzie tak, jak pisałem w temacie o naszej kadrze. Że będzie umiał powiedzieć zawodnikowi "Grasz na 99,9%? Wyp... na zbity pysk, nie potrzebujemy takich pajaców." Bez względu na to czy ów zawodnik na nazwisko ma Lewandowski, czy np. Wolsztyński.

endriu60 napisał:
Powiedz mi kiedy ostatnio nasza reprezentacja zagrała szybki, widowiskowy futbol oparty na grze na jeden kontakt, gdzie mogliśmy zachwycać się precyzją podań bądź prostopadłych piłek
Mi wystarczy toporna, ale skuteczna gra Anglików oparta na jednym, ale dopracowanym do perfekcji, elemencie gry. Nie, inaczej. Mi wystarczy jakikolwiek styl, jakakolwiek myśl taktyczna. Bo od eliminacji do Euro 2008 tego stylu nie ma. Nawet w niezłych eliminacjach Euro 2016 (gdzie z czołowymi ekipami grupy graliśmy jedno wielkie g...) i niezłym turnieju finałowym tego stylu nie było. Była gra na zasadzie "a może coś Kubie/Lewemu/Milikowi/Grosikowi wyjdzie w ataku, a Fabian/Glik/Pazdan w obronie podziałają i jakoś się prześlizgniemy". Chociaż nie, na mundialu była koncepcja. Nawałka ewidentnie dobierał taktykę na zasadzie "potrzymaj mi piwo i patrz na to".

endriu60 napisał:
oglądałeś choć jeden mecz w którym to potrafiliśmy zagrać na wysokim presingu
Nie czepiaj się. Nie oglądałeś konferencji Adasia po meczu z Japonią? Założeniem był niski pressing. Laughing

endriu60 napisał:
A teraz powiedz mi które z tych piłkarskich walorów zaprezentowała na mundialu nasza reprezentacja?
Pomocny dla Ciebie może być pojedynek z Kolumbią. dlaczego akurat ten? bo to jest ewidentny przykład na to, że nie potrafimy odpowiedzieć na trudne warunki jakie postawi nam przeciwnik, po prostu nie istnieliśmy przez 3/4 meczu..
Kolumbia nie postawiła nam żadnych warunków. W zasadzie z nami grali na poziomie Senegalu(co potem potwierdzili w meczu bezpośrednim). To my jakimś cudem zagraliśmy jeszcze gorzej. I to jest najsmutniejsze.

Ale podkreślam jeszcze raz. To nie jest kwestia zawodników. To kwestia trenera. Iran ma jeszcze bardziej paździerzową ligę od naszej i prawie całą kadrę stamtąd. Ale mają Queiroza, który z największego g... potrafi zrobić drużynę, która do końca biła się o awans z bardzo trudnej grupy. Renard powinien z Marokiem wygrać wszystkie spotkania grupowe. A kim oni straszą? Braćmi Amrabat i Ziyechem?

endriu60 napisał:
Chorwacja, Anglia, a nawet Dania prezentuje zdecydowanie wyższy poziom od naszej reprezentacji, wyznacznikiem zawsze jest mundial a nie żadne rankingi etc.. na trzech kolejnych w których braliśmy udział okazaliśmy się jedną z najsłabszych ekip i taka jest prawda o naszej reprezentacji, kibicuje biało czerwonym bo zawsze jestem z nimi sercem, rozum jednak mówi mi zupełnie co innego..
Ale ja się przecież zgodziłem z tymi wszystkimi stwierdzeniami już w poprzednim poście. Ja nie zgodziłem się z tym, że na papierze nas miażdżą. I to mnie właśni wk... irytuje najbardziej. Gdyby ktoś w encyklopedii postanowił wpisać hasło "niewykorzystany potencjał", wystarczyłoby w definicji napisać trzy słowa. "Polska piłka nożna". Ten potencjał mamy nie niższy niż Chorwaci, którzy przecież ligę mają na poziomie zbliżonym do naszej. A na pewno wyższy niż Islandia, która, gdyby nie przegrała dość pechowo z Nigerią, zapewne na luzie wyszłaby z grupy kosztem Argentyny. Nawiasem mówiąc, ich pierwszy bramkarz niedawno podpisał kontrakt z azerskim Karabachem Agdam. No potęga, k... A jednak, poza liczbą punktów na koniec turnieju, przebili nas pod każdym względem.

I to mnie boli.

endriu60 napisał:
Okej, widzę że potrafisz się zreflektować i pewne zwroty z komentarza usunąć, ja już sobie odpuściłem bo uznałem że jesteś niereformowalny Laughing
Misiu, pierwszą wersję pisałem ok 3:20 w nocy, miej wyrozumiałość. Smile

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
endriu60 napisał:
A tutaj to mnie nieźle rozbawiłeś...Glik światowa klasa? a przepraszam w jakim on gra klubie?
Ano w tym samym co Radamel Falcao czy Keita Balde. I co roku jest wg francuskich mediów w ścisłej czołówce ligowych obrońców. Na dodatek został uznany za jednego z architektów mistrzowskiego tytułu Monaco w sezonie 2016/2017.

I pamiętaj: klub nie zawsze świadczy o klasie zawodnika. Van der Sar w latach 2001-2005 był klasą światową. Pavard to klasa światowa. Strootman to klasa światowa. Nainggolan to klasa światowa (kto wie czy gdyby Martinez się z nim przeprosił, Belgowie nie graliby w finale). A jak z przynależnościami klubowymi? Smile

endriu60 napisał:
Szczęsny musi sobie jeszcze na takie miano zapracować, bo na razie nie jest mu to dane Smile
Zapracował sobie na to grą w Romie. Alisson do składu wskoczył dopiero jak go Juventus wykupił.

endriu60 napisał:
Napisałeś też, że mamy w kadrze bardzo dobrych i dobrych piłkarzy, a mógłbyś ich wymienić?
Bardzo dobrzy: Piszczek, Fabian, Milik, Pazdan, Zieliński, Bereszyński, Teodorczyk, Skorupski.
Dobrzy: Linetty, Krychowiak (w optymalnej formie, w najlepszej formie nawet światowa klasa), Kędziora, Frankowski, Kądzior, Kurzawa, Żurkowski, Kamiński, Makuszewski, Bednarek (z dużymi szansami na awans przynajmniej do grupy tych bardzo dobrych), Piątek (trochę na wyrost, zobaczymy jak we Włoszech będzie), Kownacki, Mierzejewski (choć tu waham się czy nie dać go oczko wyżej), Góralski, Kuba (chyba, że w końcu wróci do formy po kontuzjach, wtedy wyżej), Rybus, Gol, Gumny, Reca, Kucharczyk (chyba najbardziej niedoceniany zawodnik w polskiej lidze), Romanczuk (trochę na wyrost, ale debiut w kadrze miał niezły, w Jadze też jeden z liderów).

Jest z czego kadrę wybrać. Tylko jak pisałem: jak któryś ma zamiar grać na 99,9% - pa pa.

Zwróć uwagę na to, ilu zawodników olanych przez Nawałkę, "bo za młodzi, Peszko, Grosik, Jędza więcej nam dadzą" wpisałem na tę listę.

Bardzo dobrze podejście do młodych zawodników w Polsce opisało zresztą weszło, odpowiadając na pytanie co by było, gdyby Mbappe był Polakiem...

Zastanawiamy się jak potoczyłaby się karierą tego diamenciku, gdyby rozpoczynał swoją przygodę z piłka dajmy na to w Legii Warszawa. Podejrzewamy, że właśnie wracałby do stolicy po rocznym wypożyczeniu do Zagłębia Sosnowiec. – Kylian zdradza ogromne możliwości, ale brakuje mu ogłady taktycznej i obycia z futbolem seniorskim – mówiłby o nim trener. Jesienią Mbappe byłby zmiennikiem Michała Kucharczyka, a po zimowym obozie w Antalyi zostałby oddany do Wisły Płock z opcją pierwokupu. Tam wygryzłby ze składu Giorgio Merebaszwilego, a wkrótce w Przeglądzie Sportowym Iza Koprowiak zrobiłaby z nim obszerny wywiad na temat jego dzieciństwa.

Taki sam sposób myślenia prezentował Nawałka...

endriu60 napisał:
A propos Vidy to czytając pierwszy raz Twój komentarz bylem przekonany że wystawiłeś go w jedenastce mistrzostw, ale chyba mi się coś przewidziało Laughing
Z chorwackich obrońców tylko Vrsaljko. Vidę mógłbym dać co najwyżej do jedenastki najbardziej powalonych idiotów mundialu. Smile Byłby w bardzo doborowym towarzystwie, na czele z Xhaką, Shaqirim i Neymarem. Laughing

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Czw 01:33, 19 Lip 2018, w całości zmieniany 6 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
endriu60 napisał:
Master cechy wrodzone są najważniejsze takie jak talent, instynkt, refleks, poza tym koncentracja, odwaga dobrze ukształtowana psychika( odporność na stres) pewność siebie, oraz odrobina szczęścia, to są czynniki ktore charakteryzują dobrego bramkarza, jeśli się tego nie posiada to efektywność bramkarza znacznie maleje, ważnym elementem jest to gdy bramkarz dobrze się ustawia, ale trudno jest aby w 90% przewidzieć co zrobi przeciwnik
Oj, nie do końca mnie zrozumiałeś. Nie miałem na myśli przewidywania tylko właściwe ustawianie się w bramce, nadążanie za akcją, skracanie kąta. Jak dobrze staniesz względem piłki i rywala to musi mu strzał życia wyjść, żeby wpadło. Albo Tobie babol życia. Jak źle ustawisz się względem rywala to nic Ci nie pomoże. Przykład: Buffon z ostatniego sezonu w Juventusie.

endriu60 napisał:
a propos skąd wytrzasnąłeś takie dane? bardziej istotne jest ustawienie ciała bramkarza Smile
Z obserwacji podczas oglądania meczów. Z własnego doświadczenia z gry na tej pozycji (krótko, bo krótko, ledwie 2 lata w amatorskiej lidze piłki pięcioosobowej, ale zawsze - no i to z finałów tychże rozgrywek wyselekcjonowana została kadra, która w mistrzostwach Europy do ćwierćfinału doszła, więc jakieś marzenia zawsze były - szybko się jednak rozwiały, kiedy awansowaliśmy do najwyższej klasy rozgrywkowej, która mnie już przerosła jednak Smile ). Z podglądania gry innych bramkarzy (swego czasu każdą wolną chwilę poświęcałem na oglądanie innych bramkarzy w rozgrywkach, żeby nauczyć się czegoś nowego).

Zawsze powtarzam, że największym rozczarowaniem, jakie pojawia się kiedy zaczynasz grę na bramce jest to, że efektowne interwencje, które możesz zobaczyć w powtórkach w TV zdarzają się raz-dwa razy w meczu. Smile

endriu60 napisał:
A jeśli chodzi o Van der Sara to jest przykładem bramkarza który wszystkie te atuty posiadał
Dla mnie to był najwybitniejszy bramkarz w historii piłki (mimo, że nie cierpię ManUtd to kiedy wygrali LM, a van der Sar został bohaterem w karnych, cieszyłem się jak dziecko), więc wiadomo, że posiadał absolutnie wszystkie możliwe atuty. Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Czw 01:31, 19 Lip 2018, w całości zmieniany 2 razy
endriu60


Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
master_of_flamaster napisał:
endriu60 napisał:
Master nie rozumiesz istoty futbolu, to nie jest sport indywidualny, zatem to, że na papierze mamy teoretycznie lepszych piłkarzy od Szwedów bądź Rosjan wcale nie musi oznaczać, że na boisku jesteśmy od nich lepsi.
Ale ja właśnie o tym pisałem. Że mamy super piłkarzy tylko nie mamy drużyny, nie mamy trenera, nie mamy motywacji.

I mam nadzieję, że z nowym selekcjonerem będzie tak, jak pisałem w temacie o naszej kadrze. Że będzie umiał powiedzieć zawodnikowi "Grasz na 99,9%? Wyp... na zbity pysk, nie potrzebujemy takich pajaców." Bez względu na to czy ów zawodnik na nazwisko ma Lewandowski, czy np. Wolsztyński.


Pytanie czy Ci super piłkarze właśnie nie wykrzesali z siebie owe 99,9%, naprawdę mam duże wątpliwości czy stać nas na na coś więcej, to nie jest kwestia jednego słabszego meczu, pół godziny gry w tempie który daje nadzieje na dobry wynik to zdecydowanie za mało aby zaliczać się do światowej elity, master zapewniam Cie, że z takim materiałem jaki posiadamy żaden selekcjoner nie odniesie większego sukcesu..

master_of_flamaster napisał:
endriu60 napisał:
Powiedz mi kiedy ostatnio nasza reprezentacja zagrała szybki, widowiskowy futbol oparty na grze na jeden kontakt, gdzie mogliśmy zachwycać się precyzją podań bądź prostopadłych piłek
Mi wystarczy toporna, ale skuteczna gra Anglików oparta na jednym, ale dopracowanym do perfekcji, elemencie gry. Nie, inaczej. Mi wystarczy jakikolwiek styl, jakakolwiek myśl taktyczna. Bo od eliminacji do Euro 2008 tego stylu nie ma. Nawet w niezłych eliminacjach Euro 2016 (gdzie z czołowymi ekipami grupy graliśmy jedno wielkie g...) i niezłym turnieju finałowym tego stylu nie było. Była gra na zasadzie "a może coś Kubie/Lewemu/Milikowi/Grosikowi wyjdzie w ataku, a Fabian/Glik/Pazdan w obronie podziałają i jakoś się prześlizgniemy". Chociaż nie, na mundialu była koncepcja. Nawałka ewidentnie dobierał taktykę na zasadzie "potrzymaj mi piwo i patrz na to".



Okej stałe fragmenty gry były domeną angoli na mundialu, z tego padały bramki, nie znaczy to jednak , że poza tym nic więcej nie pokazali..
Wybiegana, waleczna świetnie przygotowana fizycznie i kondycyjnie ekipa, już nasuwa się pytanie który z tych walorów zaprezentowała na mundialu nasza reprezentacja? gdzie styl o którym wspomniałeś, gdzie jakikolwiek element zaskoczenia, no widzisz zgadzamy się, tyle tylko że Ty wyciągasz inne wnioski, ale o tym..tzn moich przemyśleniach napiszę w dalszej części...


master_of_flamaster napisał:
endriu60 napisał:
oglądałeś choć jeden mecz w którym to potrafiliśmy zagrać na wysokim presingu
Nie czepiaj się. Nie oglądałeś konferencji Adasia po meczu z Japonią? Założeniem był niski pressing. Laughing


Taką wypowiedzią zadrwił sobie z kibiców, a z siebie zrobił kompletnego durnia Laughing

master_of_flamaster napisał:
endriu60 napisał:
A teraz powiedz mi które z tych piłkarskich walorów zaprezentowała na mundialu nasza reprezentacja?
Pomocny dla Ciebie może być pojedynek z Kolumbią. dlaczego akurat ten? bo to jest ewidentny przykład na to, że nie potrafimy odpowiedzieć na trudne warunki jakie postawi nam przeciwnik, po prostu nie istnieliśmy przez 3/4 meczu..
Kolumbia nie postawiła nam żadnych warunków. W zasadzie z nami grali na poziomie Senegalu(co potem potwierdzili w meczu bezpośrednim). To my jakimś cudem zagraliśmy jeszcze gorzej. I to jest najsmutniejsze.


Jak to nie postawiła? a szybkość płynność akcji, technika i dokładne podania w tempo, tym nas stłamsili, niczym nie potrafiliśmy odpowiedzieć, bo to już były dla nas za wysokie progi.. Smile

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
endriu60 napisał:
Pytanie czy Ci super piłkarze właśnie nie wykrzesali z siebie owe 99,9%, naprawdę mam duże wątpliwości czy stać nas na na coś więcej, to nie jest kwestia jednego słabszego meczu, pół godziny gry w tempie który daje nadzieje na dobry wynik to zdecydowanie za mało aby zaliczać się do światowej elity, master zapewniam Cie, że z takim materiałem jaki posiadamy żaden selekcjoner nie odniesie większego sukcesu..
Nie wykrzesali nawet 50%. Woleli podzielić się na małe grupki zwalczające jedna drugą. I trenera. Drużyna, która się cały czas kłóci może odnieść sukcesy tylko jeśli w składzie ma Kahna i Effenberga. Czy nasi mieli w składzie Kahna i Effenberga?

endriu60 napisał:
Okej stałe fragmenty gry były domeną angoli na mundialu, z tego padały bramki, nie znaczy to jednak , że poza tym nic więcej nie pokazali..
Wybiegana, waleczna świetnie przygotowana fizycznie i kondycyjnie ekipa, już nasuwa się pytanie który z tych walorów zaprezentowała na mundialu nasza reprezentacja? gdzie styl o którym wspomniałeś, gdzie jakikolwiek element zaskoczenia, no widzisz zgadzamy się, tyle tylko że Ty wyciągasz inne wnioski, ale o tym..tzn moich przemyśleniach napiszę w dalszej części...
Czy na pewno wyciągamy inne wnioski? Ja osobiście mam wrażenie, że piszemy dokładnie o tym samym tylko od innej strony.


endriu60 napisał:
Taką wypowiedzią zadrwił sobie z kibiców, a z siebie zrobił kompletnego durnia Laughing
Zrobił? Raczej podtrzymał wizerunek. Laughing

endriu60 napisał:
Jak to nie postawiła? a szybkość płynność akcji, technika i dokładne podania w tempo, tym nas stłamsili, niczym nie potrafiliśmy odpowiedzieć, bo to już były dla nas za wysokie progi.. Smile
Większość tych podań nie miała prawa dojść do adresata. Ze szczególnym uwzględnieniem gola numer trzy, gdzie nasi obrońcy stwierdzili "a, ch..., idę do domu". No i pamiętaj, że oddali trzy celne strzały. Taka statystyka świadczy o jednej z dwóch rzeczy
a) indolencji drużyny
b) znakomitej gry w obronie rywala.
Chyba mi nie powiesz, że nasi w tym meczu zagrali znakomicie w obronie? Laughing

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Pią 22:56, 20 Lip 2018, w całości zmieniany 1 raz
endriu60


Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
master_of_flamaster napisał:
endriu60 napisał:
A tutaj to mnie nieźle rozbawiłeś...Glik światowa klasa? a przepraszam w jakim on gra klubie?
Ano w tym samym co Radamel Falcao czy Keita Balde. I co roku jest wg francuskich mediów w ścisłej czołówce ligowych obrońców. Na dodatek został uznany za jednego z architektów mistrzowskiego tytułu Monaco w sezonie 2016/2017.

I pamiętaj: klub nie zawsze świadczy o klasie zawodnika. Van der Sar w latach 2001-2005 był klasą światową. Pavard to klasa światowa. Strootman to klasa światowa. Nainggolan to klasa światowa (kto wie czy gdyby Martinez się z nim przeprosił, Belgowie nie graliby w finale). A jak z przynależnościami klubowymi? Smile



Master piłkarze światowej klasy grają w najlepszych europejskich klubach i to jest niepodważalne, wyobrażasz sobie w Monaco Messiego, Ronaldo, Griezmanna, Modrica, Hazarda bądź w chwili obecnej Mbappe?

Pavard a także Vida to największe odkrycie mundialu i już się interesują nimi renomowane firmy, teraz dopiero bedą mieli możliwość na tą klasę światową zapracować

master_of_flamaster napisał:
endriu60 napisał:
Szczęsny musi sobie jeszcze na takie miano zapracować, bo na razie nie jest mu to dane Smile
Zapracował sobie na to grą w Romie. Alisson do składu wskoczył dopiero jak go Juventus wykupił.


A teraz Szczęsny wskoczy do składu dopiero wtedy jak stara dama nie kupi Oblaka, bądź Courtois, bo z tego co słyszałem to przymierzają się do takiego transferu..

master_of_flamaster napisał:
endriu60 napisał:
Napisałeś też, że mamy w kadrze bardzo dobrych i dobrych piłkarzy, a mógłbyś ich wymienić?
Bardzo dobrzy: Piszczek, Fabian, Milik, Pazdan, Zieliński, Bereszyński, Teodorczyk, Skorupski.
Dobrzy: Linetty, Krychowiak (w optymalnej formie, w najlepszej formie nawet światowa klasa), Kędziora, Frankowski, Kądzior, Kurzawa, Żurkowski, Kamiński, Makuszewski, Bednarek (z dużymi szansami na awans przynajmniej do grupy tych bardzo dobrych), Piątek (trochę na wyrost, zobaczymy jak we Włoszech będzie), Kownacki, Mierzejewski (choć tu waham się czy nie dać go oczko wyżej), Góralski, Kuba (chyba, że w końcu wróci do formy po kontuzjach, wtedy wyżej), Rybus, Gol, Gumny, Reca, Kucharczyk (chyba najbardziej niedoceniany zawodnik w polskiej lidze), Romanczuk (trochę na wyrost, ale debiut w kadrze miał niezły, w Jadze też jeden z liderów).

Jest z czego kadrę wybrać. Tylko jak pisałem: jak któryś ma zamiar grać na 99,9% - pa pa.

Zwróć uwagę na to, ilu zawodników olanych przez Nawałkę, "bo za młodzi, Peszko, Grosik, Jędza więcej nam dadzą" wpisałem na tę listę.

Ale podkreślam jeszcze raz. To nie jest kwestia zawodników. To kwestia trenera. Iran ma jeszcze bardziej paździerzową ligę od naszej i prawie całą kadrę stamtąd. Ale mają Queiroza, który z największego g... potrafi zrobić drużynę, która do końca biła się o awans z bardzo trudnej grupy. Renard powinien z Marokiem wygrać wszystkie spotkania grupowe. A kim oni straszą? Braćmi Amrabat i Ziyechem?


master_of_flamaster napisał:
endriu60 napisał:
Chorwacja, Anglia, a nawet Dania prezentuje zdecydowanie wyższy poziom od naszej reprezentacji, wyznacznikiem zawsze jest mundial a nie żadne rankingi etc.. na trzech kolejnych w których braliśmy udział okazaliśmy się jedną z najsłabszych ekip i taka jest prawda o naszej reprezentacji, kibicuje biało czerwonym bo zawsze jestem z nimi sercem, rozum jednak mówi mi zupełnie co innego..
Ale ja się przecież zgodziłem z tymi wszystkimi stwierdzeniami już w poprzednim poście. Ja nie zgodziłem się z tym, że na papierze nas miażdżą. I to mnie właśni wk... irytuje najbardziej. Gdyby ktoś w encyklopedii postanowił wpisać hasło "niewykorzystany potencjał", wystarczyłoby w definicji napisać trzy słowa. "Polska piłka nożna". Ten potencjał mamy nie niższy niż Chorwaci, którzy przecież ligę mają na poziomie zbliżonym do naszej. A na pewno wyższy niż Islandia, która, gdyby nie przegrała dość pechowo z Nigerią, zapewne na luzie wyszłaby z grupy kosztem Argentyny. Nawiasem mówiąc, ich pierwszy bramkarz niedawno podpisał kontrakt z azerskim Karabachem Agdam. No potęga, k... A jednak, poza liczbą punktów na koniec turnieju, przebili nas pod każdym względem.

I to mnie boli.


Master a to moje przemyślenia do twoich komentarzy..

Rozpędziłeś z tymi piłkarzami którzy zasługują na grę w reprezentacji:)
Spróbuję schłodzić twoją gorącą głowę, we mnie niestety aż tyle optymizmu nie ma..
A teraz kilka istotnych argumentów i mam nadzieje że to do ciebie przemówi:)
Jest wiele reprezentacji tych które brały udział na mundialu niekoniecznie lepszych na papierze z których powinniśmy czerpać wzory..
1. Cechy motoryczne( szybkość, wytrzymałość, moc i siła)
- ilu mamy w kadrze piłkarzy którzy przejawiają takie walory? pytam bo tylko tacy zapewniają emocje na wielkich turniejach( niekoniecznie wynik)
2. Technika
3. Kreatywność, decyzyjność, komunikacja
4. Mentalność( atmosfera w drużynie i radzenie sobie z presją)
Takie cechy powinien posiadać piłkarz kompletny, tylko taki może udźwignąć ciężar gry w reprezentacji, ilu takich mamy?

Master przyjrzyj się dokładnie grze naszych piłkarzy a zobaczysz że większość z nich nie potrafi dokładnie przyjąć piłki, wymienić dokładnie kilku podań bez względu na to w jakiej jest to strefie boiska, nie potrafimy dłużej utrzymać piłki, co jest wynikiem kompletnego braku komunikacji, raz po raz głupie straty, kreatywność na poziomie naszej ekstraklasy, podobnie jak uderzenia z dystansu, oraz stałe fragmenty, dodam jeszcze brak chłodnej głowy no i zobaczymy faktyczny obraz naszej reprezentacji

Nie wystarczą tylko przebłyski dobrej gry, w zadowalającym tempie ale tylko przez 1/4 meczu, tutaj z kolei zawodzą cechy motoryczne, byliśmy w tej kwestii jedną z najsłabszych ekip na mundialu, taka jest prawda o naszym futbolu i żaden trener tego nie zmieni.. Smile

To tyle, będę tutaj zaglądał tylko przy okazji ważnych meczów naszej reprezentacji jak mi oczywiście pozwoli na to czas Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez endriu60 dnia Pią 23:19, 20 Lip 2018, w całości zmieniany 3 razy
endriu60


Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
master_of_flamaster napisał:
endriu60 napisał:
Jak to nie postawiła? a szybkość płynność akcji, technika i dokładne podania w tempo, tym nas stłamsili, niczym nie potrafiliśmy odpowiedzieć, bo to już były dla nas za wysokie progi.. Smile
Większość tych podań nie miała prawa dojść do adresata. Ze szczególnym uwzględnieniem gola numer trzy, gdzie nasi obrońcy stwierdzili "a, ch..., idę do domu". No i pamiętaj, że oddali trzy celne strzały. Taka statystyka świadczy o jednej z dwóch rzeczy
a) indolencji drużyny
b) znakomitej gry w obronie rywala.
Chyba mi nie powiesz, że nasi w tym meczu zagrali znakomicie w obronie? Laughing


No właśnie piszę, że nie potrafiliśmy w żaden sposób odpowiedź na warunki jakie postawiła Kolumbia, po prostu jest to ekipa o klasę od nas lepsza i robiła z nami co chciała, w meczach z Japonią i Senegalem ta ich przewaga nie była już tak widoczna, bo rywale stawiali zdecydowanie większy opór..

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
endriu60 napisał:
Master piłkarze światowej klasy grają w najlepszych europejskich klubach i to jest niepodważalne, wyobrażasz sobie w Monaco Messiego, Ronaldo, Griezmanna, Modrica, Hazarda bądź w chwili obecnej Mbappe?
Atletico nie jest klubem z najwyższej światowej półki. Chelsea tym bardziej, poza Hazardem i Kante nie mają w polu żadnego zawodnika klasy światowej. A poza tym? Icardi gra w Interze. Nainggolan gra w Interze, a wcześniej w Romie. Strootman gra w Romie. Donnarumma gra w Milanie. Akinfiejew gra w CSKA. Sergej Milinkovic - Savic gra w Lazio. Reus gra w Borussii Dortmund. Banega w Sevilli. Który z tych klubów należy do ścisłej europejskiej czołówki? A może chcesz zasugerować, że któryś z tych zawodników nie jest piłkarzem klasy światowej? Smile

endriu60 napisał:
Pavard a także Vida to największe odkrycie mundialu i już się interesują nimi renomowane firmy, teraz dopiero bedą mieli możliwość na tą klasę światową zapracować
Pavard odkryciem mundialu? Tym chłopakiem największe firmy interesują się już od kilku sezonów. Jeden z najlepszych stoperów (w kadrze gra nie na swojej nominalnej pozycji, co niestety widać) w Bundeslidze. Myślisz, że np. Bayern nagle, po mundialu, postanowił Pavarda sprowadzić? Temat tego zawodnika w Monachium jest od bodaj 2017 roku. Ja sam od dawna marzyłem, żeby ten zawodnik w końcu trafił do Bayernu. Pavard może być odkryciem tylko dla tych, którzy na co dzień Bundesligą się nie interesują.

Z Vidy też ładne mi odkrycie. 29 lat, większość kariery w Dynamie Kijów. Od zimy bodaj w Besiktasie. I proszę Cię... Vida i światowa klasa? W czym w robieniu z siebie kretyna? W trzymaniu ze zbrodniarzami? Bo nie w graniu w piłkę. Toż to jeden z najbardziej elektrycznych obrońców w Europie. Jeden-dwa mecze na mundialu nie zrobią z niego nagle dobrego obrońcy. Tak jak kilka dobrych meczów na mundialu nie zrobiło dobrego bramkarza z Ochoi. Ktoś powie: ale przecież Keylor Navas dobrymi występami na mundialu w 2014 roku załatwił sobie kontrakt w Realu. Odpowiem: nie, Keylor Navas w sezonie 2013/2014 został uznany za najlepszego bramkarza w La Liga i tym załatwił sobie kontrakt w Realu.

Czytałem, że Vida miałby trafić do Liverpoolu. I może jeszcze do pierwszego składu za van Dijka, który obecnie jest chyba w top3 w Europie na swojej pozycji? Smile Będzie z nim podobnie jak było z z Dellasem po Euro 2004. Niech lepiej siedzi w tym Besiktasie i dalej daje się objeżdżać każdemu napastnikowi w LM. Tam przynajmniej nikt nie będzie miał do niego o to pretensji. Laughing

endriu60 napisał:
A teraz Szczęsny wskoczy do składu dopiero wtedy jak stara dama nie kupi Oblaka, bądź Courtois, bo z tego co słyszałem to przymierzają się do takiego transferu..
Courtois już praktycznie w Realu, Chelsea postawiła warunek, że musi znaleźć następcę. Na 90% będzie to Oblak, bo Alisson poszedł do Liverpoolu. Więc to na tyle jeśli chodzi o tych panów. Poza tym Szczęsny w Juventusie ma już rywala do walki o miejsce w bramce w osobie Mattii Perina. Mówiło się nawet, że to on ma przejąć bluzę z numerem 1, ostatecznie jednak dostał ją Szczęsny. I to Polak na tę chwilę w hierarchii bramkarzy Juve jest najwyżej (w czym pomogły mu zresztą bardzo dobre występy w poprzednim sezonie, za które często był nawet oceniany wyżej od Buffona). Ale Perin, który, gdyby nie kontuzje, obecnie byłby w top3 na świecie, na pewno łatwo się nie podda. I dobrze, zdrowa rywalizacja jest potrzebna.

endriu60 napisał:
Rozpędziłeś z tymi piłkarzami którzy zasługują na grę w reprezentacji:)
Argumenty przeciwko każdemu z osobna proszę. Smile Może sprawisz, że zrozumiem czemu Adaś wolał swoich ulubieńców. Laughing

endriu60 napisał:
1. Cechy motoryczne( szybkość, wytrzymałość, moc i siła)
- ilu mamy w kadrze piłkarzy którzy przejawiają takie walory? pytam bo tylko tacy zapewniają emocje na wielkich turniejach( niekoniecznie wynik)
2. Technika
3. Kreatywność, decyzyjność, komunikacja
4. Mentalność( atmosfera w drużynie i radzenie sobie z presją)
Takie cechy powinien posiadać piłkarz kompletny, tylko taki może udźwignąć ciężar gry w reprezentacji, ilu takich mamy?

Master przyjrzyj się dokładnie grze naszych piłkarzy a zobaczysz że większość z nich nie potrafi dokładnie przyjąć piłki, wymienić dokładnie kilku podań bez względu na to w jakiej jest to strefie boiska, nie potrafimy dłużej utrzymać piłki, co jest wynikiem kompletnego braku komunikacji, raz po raz głupie straty, kreatywność na poziomie naszej ekstraklasy, podobnie jak uderzenia z dystansu, oraz stałe fragmenty, dodam jeszcze brak chłodnej głowy no i zobaczymy faktyczny obraz naszej reprezentacji
Ilu z wymienionych widziałeś częściej niż w kadrze zarządzanej przez największego kretyna wśród trenerów nie tylko w Polsce, ale i na świecie? Bo widzisz, nasi grali słabo już w eliminacjach do Euro 2016. Które to Euro powinni zresztą wygrać (a przynajmniej dojść do finału), ale Adaś narobił w gacie ze strachu kiedy strzeliliśmy na 1:0 w ćwierćfinale. Nie bez powodu zagraniczne media uznały go za jednego z najgorszych trenerów turnieju.

endriu60 napisał:
Nie wystarczą tylko przebłyski dobrej gry, w zadowalającym tempie ale tylko przez 1/4 meczu, tutaj z kolei zawodzą cechy motoryczne, byliśmy w tej kwestii jedną z najsłabszych ekip na mundialu, taka jest prawda o naszym futbolu i żaden trener tego nie zmieni.. Smile
Piłkarze, których wymieniłem albo nie dostali powołania, albo praktycznie nie grali na mundialu (a Linetty np. nie zagrał nawet sekundy). Zamiast tego na mundialu grali...
Thiago Cionek, który nie zagrał ANI JEDNEGO dobrego meczu w kadrze.
Kuba Błaszczykowski, który w ostatnim roku leczył kontuzje i troszkę trenował w nadziei, że dojdzie do formy bez grania.
Arkadiusz Milik, który w ostatnim roku leczył kontuzje i troszkę trenował w nadziei, że dojdzie do formy bez grania.
Dawid Kownacki, który ma wielki talent, ale w klubie wciąż jest rezerwowym i mimo, że bramki strzela regularnie i nie byle komu, to jednak wciąż gra mało. Choć może w tym sezonie się to zmieni. Oby.
Artur Jędrzejczyk, który razem z Mączyńskim byli największymi pośmiewiskami w Legii.
Łukasz Piszczek na stoperze.
Grzegorz Krychowiak, który już nawet nie pamięta co to jest dobra forma (przypominam: Linetty nie zagrałani sekundy)
Kamil Grosicki, który w słabiutkim Hull gra jeden dobry mecz na trzydzieści. Tysięcy. Do tego sam przyznawał w wywiadach, że nie jest w stanie kondycyjnie wyrobić dłużej niż 60-70 minut meczu.

Czyli trzon drużyny wybrany na zasadzie "skoro dobrze grał 4 lata temu to na pewno dobrze zagra również teraz". Z małą domieszką "bo go lubię i nic wam do tego". Tak, z taką drużyną nikt nie jest w stanie nic osiągnąć. Absolutnie żaden trener. Tylko widzisz... Problem polega na tym, że żaden trener nie powołałby żadnego z powyższych. Żaden trener nie brałby na mundial Peszki. Żaden trener nie zagrałby trzema różnymi ustawieniami w trzech meczach. Z czego jednym pierwszy raz, nie trenując go ani w meczach, ani na treningach. Drugie z kolei było trenowane. I za każdym razem wychodził niewypał.

endriu60 napisał:
To tyle, będę tutaj zaglądał tylko przy okazji ważnych meczów naszej reprezentacji jak mi oczywiście pozwoli na to czas Smile
I Ligi Mistrzów. Wink

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Sob 00:37, 21 Lip 2018, w całości zmieniany 9 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
endriu60 napisał:
No właśnie piszę, że nie potrafiliśmy w żaden sposób odpowiedź na warunki jakie postawiła Kolumbia, po prostu jest to ekipa o klasę od nas lepsza i robiła z nami co chciała, w meczach z Japonią i Senegalem ta ich przewaga nie była już tak widoczna, bo rywale stawiali zdecydowanie większy opór..
Z Japonią grali w 10. Z Senegalem zagrali mecz na poziomie spotkania Polska - Senegal. Tylko tym razem obrońca rywala Senegalu strzelał na właściwą bramkę.

A Kolumbia z nami zagrała nędznie. Owszem, ta nędza to wciąż było za dużo dla ekipy "genialnego" Nawałki (powody opisałem w poprzednim poście). Tylko widzisz... Jak popryskasz g... perfumami to może i będzie śmierdziało mniej, ale wciąż będzie to g... Smile

Post został pochwalony 0 razy
Wyświetl posty z ostatnich:   
.
.
.
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Fani piłki nożnej! Strona Główna » Reprezentacje krajowe Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 23, 24, 25
Strona 25 z 25

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB - Copyright © 2002-2004 the phpBB Group

JustFooty Theme v1.02 (readme) by Jakob Persson / Tesseract Media (copyright © 2004-2005 Jakob Persson)
In cooperation with BeautifulGame.net, forumthemes.org and bbstyles.net
.
. . .