. .
Logo Fani piłki nożnej!
Eksperci w dziedzinie futbolu
 
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 18, 19, 20  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Fani piłki nożnej! Strona Główna » Reprezentacje krajowe
. Inne Repry Go back
Autor Wiadomość
stary


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14926
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
niemcy wczoraj zremisowaly z paragwajem bylo kilka fajnych akcji ofensywnych w obronie niemcy wczoraj nie byli zbyt koncentrowani no i dostali 3 bramki podolski zagral w drugiej polowie byl to jego 111 wystep w meczach innych wlosi przegrali z argentyna 1 do 2 i anglia pokonala szkocje 3 do 2 w meczu portugalia holandia padl remis 1 do 1 pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
LUBU


Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: TRZCIANKA
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Miro Klose trafił po raz 68 dla Niemiec i na tym nie koniec. Rewelacyjny bilans, to co ten facet trafia w kadrze bajka, aż takiej skuteczności nikt się nie spodziewał rekord Gerda Mullera wydawał się nie do ruszenia i przez lata tak było aż wreszcie wystawili chłopa urodzonego w Opolu Wink

Ciekawie w grupie B, pewni Włosi ale o drugie miejsce walczą 4 zespoły.
To co wyprawiają waleczni Ormianie zadziwia. Dwa zwycięstwa w Kopenhadze i Pradze zespołami grającymi ostatnio na Euro robią wrażenie.
Faworyci spokojnie sobie radzą i w Brazylii nikogo z nich nie powinno zabraknąć.

Post został pochwalony 0 razy
stary


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14926
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
jutro obejze sobie mecz niemcy irlandia mam nadzieje ze bedzie kilka tysiecy kibicow irlandzkich bo bardzo lubie ich i te ich spiewy pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
stary


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14926
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
niemcy pokazali wczoraj ze maja spory potencjal ale tez i im zdarzaja sie nie koncentracje i irlandia pomimo ze grala bardzo defensywnie do swoich szans doszla ale patrzac na caly mecz to przewaga niemcow byla dosc ogromna posiadanie pilki chyba wiecej niz 70 procent dobrze bronil tez bramkarz irlandzki bo porazka mogla byc wyzsza niemcy beda jeden z faworytych w brazylji i oni mowia tez otwarcie ze jada po to zeby ten mundial wygrac pozyjemy zobaczymy pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
stary


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14926
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
lubu co do klose mysle ze ten rekord müllera pobije facet pomimo ze ma juz 35 lat ale nadal jezeli jest zdrowy trzyma dosc dobra forme on po prostu zyje dla pilki noznej pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
LUBU


Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: TRZCIANKA
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Belgowie w bardzo dobrym stylu awansowali do MŚ.
I tylko możemy sobie powspominać jak na nich 6 lat temu zrobiliśmy 6pkt i meczem z nimi zapewniliśmy awans do ME...Oni jednak wyciągnęli wnioski doczekali się dobrego pokolenia i poszli ogromnie w góre my w dół Confused
Z pięciu piłkarzy, którzy z nami grali ciągle tam jest (w Chorzowie w defensywa z Vertonghen, Kompany, Van Buyten do dziś są tam podporą) ale doszli inni dobrzy młodzi i na dziś zjedliby nas na śniadanie.
A wtedy taki no name Matusiak potrafił przepchac Van Buytena, taki Vertonghen podaje do Smolarka, który to wykorzystuje od tego czasu dno tylko upokorzenia i to trwa, a lata lecą...

Duńczycy stracili prawie pewne baraże w 91 minucie i muszą o nie drżec do końca.

Kiepski dzień mieli bramkarze Portugalczyk zawalił gola z Izraelem i dzięki temu wynikowo bezpośrednio Rosja awansowała.
"Wielbłąd" takie zagranie zaprezentował Janek Mucha w Grecji co za przyjęcie Laughing A Grecy jakoś się ślizgają.

Post został pochwalony 0 razy
Masahiko


Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
W Belgii poszła wymiana systemu szkolenia. Poza tym trafiło się genialne pokolenie.


Mecz słaby w wykonaniu obu ekip. U nas jedyne pozytywy to pojedyncze zagrania zawodników. Brak drużyny. Nie ma pomysłu. Nie ma ładu i składu. Potrzebny jest nowy, charyzmatyczny selekcjoner, który poukłada to wszystko w całość.

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Masahiko napisał:
W Belgii poszła wymiana systemu szkolenia. Poza tym trafiło się genialne pokolenie.
Problem polega na tym, że u nas też pojawiło się rewelacyjne pokolenie. Zieliński, Milik, Pawłowski, Klich, Sobota, Wszołek, Żyro, Krychowiak, Wolski, Jędrzejczyk, Kosecki, Bereszyński, Furman, Łukasik, Linetty... To nie sa byle jacy zawodnicy. Dodaj do tego trio z Dortmundu, Boenischa (tak, tak, Boenischa, który jest podstawowym obrońcą Leverkusen i na ogół zbiera za swoje występy niezłe noty, w okolicach 3-3.5), Glika, Polansiego czy nawet Obraniaka. Ta drużyna pod wodzą Fornalika nie zagrała nawet na 20% swojego potencjału. Śmiem wręcz twierdzic, że przy ostatniej dyspozycji naszych najbliższych rywali wtorkowe spotkanie powinno być meczem o pierwsze miejsce w grupie i wcale nie stalibyśmy na przegranej pozycji. Stało się jednak tak jak się stało. Nie chcę teraz jakiegoś wielce wybitnego eksperta zgrywac, ale od samego początku wiedziałem, że tak będzie. I dlatego kadrze Fornalika życzyłem jak najgorzej. Ten facet musi wylecieć z hukiem. Stąd licze, że Anglicy ze 3-4 bramki nam zaaplikują. Bo ewentualny sukces na Wembley mógłby uratować posadę tego kretyna.

Kurka, takiej kadry nie miał ani Engel, ani Janas, ani Beenhakker. Wszyscy awansowali bez wiekszycj problemów do duzych turniejów międzynarodowych...

Zreszta pal licho Belgię. W ostatnich latach wyższy poziom od nas osiagnęli Bośniacy, Austriacy, Bułgarzy, Rumuni... W czym te druzyny na papierze są lepsze od nas?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Sob 23:02, 12 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
stary


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14926
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
mysle ze boniek sie postara o nowego trenera stawia sie tylko pytanie ile on w pzpnie bedzie mial wielbicieli polskiej mysli szkoleniowej bo jak juz pisalem nie dziwil bym sie jak by na nastepce wybrali nawalke ja bym na wembley wogule wystawil tych ktore prawie nie grali w eliminacjach no ale trener fornalik napewno tego nie zrobi pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
stary


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14926
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
co do polskich trenerow nie ze bym sie ich czepial bron boze ale tez juz na ten temat pisalem oni od lat kapia sie we wlasnym sosie z nazwiskiem ekstraklasa a jak ktos ja opuszcza to zaraz dosc szybko wraca bo jakos gdzie indziej szybko traca prace stawia sie pytanie dlaczego no ale te pytanie nigdy nie bedzie w polsce przeanalizowane do dzis trenerzy z bylej jugoslawji trenuja prawie w calej europie i jakos tak szybko prace jak trenerzy polskie nie traca mialem nadzieje ze smuda troche w niemczech zagosci ale trudno jezeli polscy trenerzy dalej tylko we wlasnym sosie sie beda kopac i sie nie otworza na inne ligii zostanie wszystko jak jest do tej pory pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
Majkis


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 3763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: skądinąd;)
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Nie wiem master, skąd wziąłeś tezę, że np. Austria jest od nas lepszą drużyną? Ta drużyna (podobnie jak nasza) zupełnie się nie liczy, nie ociera o duże imprezy. Nigdy też z nami nie wygrała (ostatnie mecze, to te za Janasa ale to były inne zupełnie zespoły).

Co do tego naszego ''potencjału'', to chyba się zapędzasz. No bo sorry, jeśli złotym czy tam rewelacyjnym pokoleniem nazywasz np. Michała Żyro, to Twoja wypowiedź w moich oczach zupełnie nie ma wartości merytorycznej.

P.S. to nie jest temat o naszej reprezentacji Wink

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Majkis napisał:
Nie wiem master, skąd wziąłeś tezę, że np. Austria jest od nas lepszą drużyną? Ta drużyna (podobnie jak nasza) zupełnie się nie liczy, nie ociera o duże imprezy. Nigdy też z nami nie wygrała (ostatnie mecze, to te za Janasa ale to były inne zupełnie zespoły).
A jednak wyniki osiągają jakby lepsze od nas. 4 punkty zdobyli na Irlandii, tej samej, która gładko nas pokonała. 2:1 pokonali Szwedów u siebie, na wyjeździe z kolei długo prowadzili. Ogladałem zreszta pierwszą połowę tego spotkania i Austriacy prezentowali sie lepiej. Wiesz kiedy ostatnio Polacy w meczu o punkty wygrali z silniejszym rywalem? W 2006 roku z Portugalią. 7 lat temu. W 2007 udało sie jeszcze wywalczyć remis z Portugalczykami na wyjeździe.

Majkis napisał:
Co do tego naszego ''potencjału'', to chyba się zapędzasz. No bo sorry, jeśli złotym czy tam rewelacyjnym pokoleniem nazywasz np. Michała Żyro, to Twoja wypowiedź w moich oczach zupełnie nie ma wartości merytorycznej.
Ok, z Michałem Żyro może przegiąłem. Jednak trzeba zauwazyć, że rośnie nam najlepsze od wielu lat pokolenie piłkarzy oraz po raz pierwszy od dawna praktycznie co roku kilku naszych trafia do klubów z silnych lig europejskich, jak rosyjska, niemiecka, a nwet włoska oraz hiszpańska. A, biorąc pod uwagę zainteresowanie kolejnymi młodymi polskimi piłkarzami, w przyszłym roku pewnie znowu paru zamieni polskie kluby na kluby rosyjskie, włoskie czy niemieckie.

Zresztą spójrz na młodzieżowców. Praktycznie bez większych problemów poonali młodzieżowców szwedzkich (z drugiej strony, Szwedzi z kolei doczekali się marnego pokolenia i coś nie widac następców Kallstroma, Elmandera, Ibrahimovica czy, w szczególności, Isakssona). To też dobrze świadczy o poziomie młodych polskich pikarzy.

Majkis napisał:
P.S. to nie jest temat o naszej reprezentacji Wink
1. Powiedz to moderatorowi. Smile
2. Przecież my o Austrii rozmawiamy. Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Nie 18:27, 13 Paź 2013, w całości zmieniany 2 razy
Majkis


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 3763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: skądinąd;)
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
master_of_flamaster napisał:
A jednak wyniki osiągają jakby lepsze od nas. 4 punkty zdobyli na Irlandii, tej samej, która gładko nas pokonała. 2:1 pokonali Szwedów u siebie, na wyjeździe z kolei długo prowadzili. Ogladałem zreszta pierwszą połowę tego spotkania i Austriacy prezentowali sie lepiej.


Mógłbym odbić piłeczkę i wspomnieć ich 0-0 z Kazachstanem Wink
Ale ok, mniejsza, niech będzie, ze gramy słabiej nawet i od Austrii. Ciężko w ogóle polemizować, że nie gramy od kogoś gorzej, patrząc na nasze wyniki...
master_of_flamaster napisał:

Wiesz kiedy ostatnio Polacy w meczu o punkty wygrali z silniejszym rywalem? W 2006 roku z Portugalią. 7 lat temu. W 2007 udało sie jeszcze wywalczyć remis z Portugalczykami na wyjeździe.


Jeszcze z Czechami później 2-1. Zresztą za bardzo nie wiem, o czym to by miało świadczyć To żaden wyznacznik. Równie dobrze mógłbym spytać, kiedy ostatni raz Hiszpania wygrała z kimś silniejszym od siebie? Nie podasz daty od ręki, bo oni są właśnie najlepsi na świecie Wink
master_of_flamaster napisał:

Ok, z Michałem Żyro może przegiąłem. Jednak trzeba zauwazyć, że rośnie nam najlepsze od wielu lat pokolenie piłkarzy oraz po raz pierwszy od dawna praktycznie co roku kilku naszych trafia do klubów z silnych lig europejskich, jak rosyjska, niemiecka, a nwet włoska oraz hiszpańska. A, biorąc pod uwagę zainteresowanie kolejnymi młodymi polskimi piłkarzami, w przyszłym roku pewnie znowu paru zamieni polskie kluby na kluby rosyjskie, włoskie czy niemieckie.


A moim zdaniem przegiąłeś nie tylko z Żyro. Ja w zasadzie znam się jedynie na piłkarzach Legii, więc do nich się odniosę. Taki Łukasik np. ma za sobą ciągle tylko kilka dobrych meczów w jej barwach. Obecnie to sobie bezustannie grzeje ławę. Furman też w zasadzie zaliczył raptem jedną - półtorej udanej rundy. Zrobiono z nich wielkie gwiazdy a tymczasem na dzień dzisiejszy, moim zdaniem nie spełniają pokładanych w nich oczekiwań. Widocznie oczekiwania były wyolbrzymione i sztucznie nadmuchane, przez media np.
Jedziemy dalej. Wolski. Świetny piłkarz, to prawda. Jednak podatny na kontuzje. Jak mało kto.
Kosecki? Ciągle piłkarz jednego sezonu. Owszem, jest utalentowany ale nie umie ustabilizować póki co formy na dłużej.
Jędrzejczyk? Czy aby na pewno ciągle rozmawiamy o jednym i tym samym pokoleniu? Smile
Nie wiem jak inni, których wymieniłeś. Ale rewelacyjne pokolenie to mają Belgowie. Bo sorry ale dla mnie taki Wszołek, to totalny przeciętniak, w dodatku z gorącą głową. Reszty za bardzo nie widziałem w akcji, poza Sobotą i Pawłowskim i o nich faktycznie można mówić w ciepłych słowach. Ale zachowując rzecz jasna odpowiednie proporcje.
Aha i jeszcze Bereszyński. Też obniżył zdecydowanie loty w tym sezonie. W tamtym chyba po prostu jechał na ambicji (wiadoma jaka była sytuacja). Teraz ustabilizował swoją formę na przeciętnym poziomie. Jak to mówią ch****o ale stabilnie Wink
P.S. Benisz nie jest z pokolenia polskich piłkarzy, ukształtował się piłkarsko w Niemczech. Abstrahując już od tego, że wg mnie on jest słabym obrońcą. Podobnie, jak Piszczek. Obaj zresztą swoją poprawną grę obronną zawdzięczają w dużej mierze znakomitej asekuracji, jaką mają w klubach. W kadrze jej rzecz jasna brakuje (futbol totalny to obca fraza dla Fornalika i wielu innych naszych szkoleniowców). Są za to dobrzy w ofensywie, Łukasz nawet znakomity (w końcu kiedyś napadzior).

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Majkis napisał:
Mógłbym odbić piłeczkę i wspomnieć ich 0-0 z Kazachstanem Wink
Nas zatrzymala Mołdawia, San Marino prowadziło, Liechtenstein skutecznie powstrzymywał. Smile

Majkis napisał:
Jeszcze z Czechami później 2-1.
Miałem na myśli silnych rywali, a nie Czechów, którzy byli wtedy (zresztą sa do dziś) w ogromnym kryzysie.

Majkis napisał:
Zresztą za bardzo nie wiem, o czym to by miało świadczyć To żaden wyznacznik.
To jest wyznacznik. Polacy od 7 lat nie pokonali silnej druzyny, Austriacy całkiem niedawno Szwedów. Powiem więcej, Polacy nie pokonali nawet Irlandii, z którą Austriacy bez problemów sobie radzili. Jeśli dla Ciebie nic z tego nie wynika, gratuluje dobrego samopoczucia...

Majkis napisał:
Równie dobrze mógłbym spytać, kiedy ostatni raz Hiszpania wygrała z kimś silniejszym od siebie? Nie podasz daty od ręki, bo oni są właśnie najlepsi na świecie Wink
Widzisz tę subtelną różnicę pomiędzy Hiszpanią a Polską czy Austrią?


Majkis napisał:
A moim zdaniem przegiąłeś nie tylko z Żyro. Ja w zasadzie znam się jedynie na piłkarzach Legii, więc do nich się odniosę. Taki Łukasik np. ma za sobą ciągle tylko kilka dobrych meczów w jej barwach. Obecnie to sobie bezustannie grzeje ławę. Furman też w zasadzie zaliczył raptem jedną - półtorej udanej rundy. Zrobiono z nich wielkie gwiazdy a tymczasem na dzień dzisiejszy, moim zdaniem nie spełniają pokładanych w nich oczekiwań. Widocznie oczekiwania były wyolbrzymione i sztucznie nadmuchane, przez media np.
Ja odnoszę się tylko do tego, co widziałem. Zresztą nawet te jedna-półtorej rundy o pewnym potencjale świadczą. Problemem jest tutaj nie potencjał, który panowie pokazali, że maja spory, a stabilizacja formy. Niestety, brakuje w Polsce fachowców, którzy potrafiliby właściwie młodego zawodnika poprowadzić, by tę formę trzymał. Dlatego jestem zwolennikiem wyjazdów naszych piłkarzy za granicę. Ale pod warunkiem, że będa grali, a nie pobiegną do klubu, gdzie na ich pozycje jest trzech bardziej ogranych i doświadczonych.


Majkis napisał:
Jedziemy dalej. Wolski. Świetny piłkarz, to prawda. Jednak podatny na kontuzje. Jak mało kto.
A od kiedy podatność na kontuzje ma jakiś związek z potencjałem zawodnika? Robben jest bodaj najbardziej podatnym na kontuzje pomocnikiem świata. A jednak stwierdzenie, że jest słaby byłoby kompromitacją.

Majkis napisał:
Kosecki? Ciągle piłkarz jednego sezonu. Owszem, jest utalentowany ale nie umie ustabilizować póki co formy na dłużej.
Jędrzejczyk? Czy aby na pewno ciągle rozmawiamy o jednym i tym samym pokoleniu? Smile
I znowu. Piszesz o stabilizacji formy, ja pisze o potencjale i talencie. Rozmijamy się straszliwie.

Majkis napisał:
P.S. Benisz nie jest z pokolenia polskich piłkarzy, ukształtował się piłkarsko w Niemczech. Abstrahując już od tego, że wg mnie on jest słabym obrońcą. Podobnie, jak Piszczek. Obaj zresztą swoją poprawną grę obronną zawdzięczają w dużej mierze znakomitej asekuracji, jaką mają w klubach. W kadrze jej rzecz jasna brakuje (futbol totalny to obca fraza dla Fornalika i wielu innych naszych szkoleniowców). Są za to dobrzy w ofensywie, Łukasz nawet znakomity (w końcu kiedyś napadzior).
No to mało wiesz o tych zawodnikach, niestety. Równie dobrze mógłbys mi wmawiać, że Lahm jest słabym obrońca (a Piszczek jest na poziomie Lahma właśnie). Wiesz jaki jest problem tych zawodników? Fornalik a wcześniej Smuda. Od samego początku ich gry w kadrze nie widzialem, by ktos w pełni umiał wykorzystac tych zawodników. Szczególnie widac to w przypadku Boenischa, który jest najlepszym polskim lewym obrońcą. Tylko co z tego skoro trener i jego, i Piszczka, ustawia kompletnie bez pomysłu, ładu i składu? Powiedziec "grasz na lewej obronie" to możesz powiedzieć kumplowi przed meczem z reprezentacją sąsiedniego podwórka.

Post został pochwalony 0 razy
Majkis


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 3763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: skądinąd;)
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
master_of_flamaster napisał:
Nas zatrzymala Mołdawia, San Marino prowadziło, Liechtenstein skutecznie powstrzymywał. Smile

master_of_flamaster napisał:

Miałem na myśli silnych rywali, a nie Czechów, którzy byli wtedy (zresztą sa do dziś) w ogromnym kryzysie.

master_of_flamaster napisał:

To jest wyznacznik. Polacy od 7 lat nie pokonali silnej druzyny, Austriacy całkiem niedawno Szwedów. Powiem więcej, Polacy nie pokonali nawet Irlandii, z którą Austriacy bez problemów sobie radzili. Jeśli dla Ciebie nic z tego nie wynika, gratuluje dobrego samopoczucia...


No przecież spoko, napisałem Ci, że się zgadzam, że jesteśmy słabsi od Austrii, nie zauważyłeś tego? Wink
P.S. jeśli piszesz o jakimś Liechtensteinie, to dodaj do tego, że prawie rozwaliliśmy Niemców (co dla takiej Austrii było nieosiągalne). Wykazujesz tutaj małą niekonsekwencję bo albo mówimy o meczach o punkty albo też o tych towarzyskich...
master_of_flamaster napisał:

Widzisz tę subtelną różnicę pomiędzy Hiszpanią a Polską czy Austrią?

Ciągle nie widzę związku. To, że jakaś drużyna nie wygrała albo wygrała z kimś silniejszym od siebie, nie jest żadnym wyznacznikiem. Powtarzam, Hiszpanie nie wygrywają z nikim silniejszym a już np. Albańczycy owszem. Czy to świadczy o tym, ze Albania jest mocniejsza? Nie. Co najwyżej o tym, że robi postępy. Palnąłeś bzdurę a teraz jakimiś totalnie oderwanymi od wszystkiego pytaniami próbujesz tego bronić. Inne argumenty o silniejszej Austrii od Polski kupuję ale ten jest bez sensu bo równie dobrze na tej zasadzie można udowodnić wszystko, tj. to, że każda reprezentacja może być silniejsza od każdej.
master_of_flamaster napisał:

Ja odnoszę się tylko do tego, co widziałem. Zresztą nawet te jedna-półtorej rundy o pewnym potencjale świadczą. Problemem jest tutaj nie potencjał, który panowie pokazali, że maja spory, a stabilizacja formy. Niestety, brakuje w Polsce fachowców, którzy potrafiliby właściwie młodego zawodnika poprowadzić, by tę formę trzymał. Dlatego jestem zwolennikiem wyjazdów naszych piłkarzy za granicę. Ale pod warunkiem, że będa grali, a nie pobiegną do klubu, gdzie na ich pozycje jest trzech bardziej ogranych i doświadczonych.

No właśnie bo trzeba sobie jasno określić na jakiej podstawie możemy określić, czy dany piłkarz ma potencjał. Udany sezon? Udana runda? Udany mecz? Udane zagranie? A może fakt, czy dany zawodnik sprawdza się w więcej, niż jakimś jednym środowisku? Może fakt, czy dany zawodnik został kupiony przed solidny niemiecki klub (bo to właśnie mówi o tym, czy dobrzy skauci byli w stanie wypatrzeć w danym zawodniku potencjał). Furman zagrał dobrą rundę i piejemy, że ma potencjał. Ale na zachodzie pewnie nikt nawet o nim nie słyszał. Ilu takich zawodników z ''potencjałem'' musi być w innych, zupełnie przeciętnych reprezentacjach? Myślę, że bardzo wielu a my o nich nawet nie wiemy. Są to wyróżniający się zawodnicy ligi np. węgierskiej, rumuńskiej, fińskiej, szwedzkiej itd. No ale właśnie, wyróżniający się maksymalnie przez jedną rundę. Wiesz, do czego zmierzam?

master_of_flamaster napisał:

A od kiedy podatność na kontuzje ma jakiś związek z potencjałem zawodnika? Robben jest bodaj najbardziej podatnym na kontuzje pomocnikiem świata. A jednak stwierdzenie, że jest słaby byłoby kompromitacją.

Ma tyle, że potencjalnie, to taki podatny na kontuzje zawodnik to będzie dobrym klientem dla rehabilitantów a nie potencjalną gwiazdą jakiejś drużyny Smile

master_of_flamaster napisał:

I znowu. Piszesz o stabilizacji formy, ja pisze o potencjale i talencie. Rozmijamy się straszliwie.


No nie bardzo. Patrz dwa akapity wyżej. Skoro ci zawodnicy mają taki potencjał, to czemu tylko Zieliński, Krychowiak, Pawłowski, Milik i Sobota zostali spośród nich kupieni przez porządne kluby? I akurat co do tego, ze są to potencjalnie bardzo dobrzy piłkarze to się zgadzam (choć tak jak wspominałem jeśli chodzi o Zielińskiego i Krychowiaka, to za bardzo ich w akcji nie widziałem).
master_of_flamaster napisał:

No to mało wiesz o tych zawodnikach, niestety. Równie dobrze mógłbys mi wmawiać, że Lahm jest słabym obrońca (a Piszczek jest na poziomie Lahma właśnie). Wiesz jaki jest problem tych zawodników? Fornalik a wcześniej Smuda. Od samego początku ich gry w kadrze nie widzialem, by ktos w pełni umiał wykorzystac tych zawodników. Szczególnie widac to w przypadku Boenischa, który jest najlepszym polskim lewym obrońcą. Tylko co z tego skoro trener i jego, i Piszczka, ustawia kompletnie bez pomysłu, ładu i składu? Powiedziec "grasz na lewej obronie" to możesz powiedzieć kumplowi przed meczem z reprezentacją sąsiedniego podwórka.

Mało wiem o tych zawodnikach? Ja po prostu mówię co widzę, kiedy oglądam mecze reprezentacji a spotkania Bayeru czy Borussii. Tam nie ma problemu z asekuracją. Kiedy, któryś z bocznych obrońców zapędza się do przodu, to nie ma problemu z tym, że kiedy jest kontra, to np. defensywny pomocnik nie asekuruje. Zawsze pomoże koledze. Takie ma zadania i się z nich wywiązuje. I ja się zgodzę, że Fornalik czy Smuda nie umie wykorzystać w pełni tych zawodników. Bo oni mogliby wiele dać kadrze z przodu. Mogliby ale tego nie robią bo wiedzą, że nie mogą grać zbyt odważnie bo w kadrze zostawią za sobą dziury i nikt ich nie zaasekuruje. Dlatego skupiają się jedynie na grze obronnej. A w tej są przeciętni, co potwierdzają mecze i wyniki reprezentacji. Ot, prosta obserwacja i niekonieczna jest do tego wielka wiedza na temat tych zawodników.

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Majkis napisał:
Ciągle nie widzę związku. To, że jakaś drużyna nie wygrała albo wygrała z kimś silniejszym od siebie, nie jest żadnym wyznacznikiem. Powtarzam, Hiszpanie nie wygrywają z nikim silniejszym a już np. Albańczycy owszem. Czy to świadczy o tym, ze Albania jest mocniejsza? Nie. Co najwyżej o tym, że robi postępy. Palnąłeś bzdurę a teraz jakimiś totalnie oderwanymi od wszystkiego pytaniami próbujesz tego bronić. Inne argumenty o silniejszej Austrii od Polski kupuję ale ten jest bez sensu bo równie dobrze na tej zasadzie można udowodnić wszystko, tj. to, że każda reprezentacja może być silniejsza od każdej.
Ciagle nie rozumiesz. Polacy od 7 lat nie pokonali mocnego rywala w meczu o punkty, Austriacy nie pokonali mocnego rywala od kilku miesięcy w meczu o punkty. W przypadku najlepszych drużyn świata ciężko mówic o tym, jak grają z wyżej notowanymi rywalami, bo takich nie mają, jednak w przypadku takich ekip jak Polska mecze z wyżej notowanymi sa pewnym wyznacznikiem. Wiesz czego? Czy drużyna potrafi wygrać ne będąc faworytem. Czy zawodnicy potrafią sie spiąć, wyjśc na boisko bez kompleksów i zaskoczyc rywala. Wiesz kiedy Polacy ostatnio zaskoczyli przeciwników? Kiedy dachu na Narodowym nie zamknęli.

Nie sztuką jest wygrać z kimś niżej notowanym będąc Polską czy Austrią (dobra - dla nas jest to sztuka), sztuka jest pokonac kogos wyżej notowanego. Bo tylko ci lepsi od nas prezentują przynajmniej solidny poziom piłkarski. Za nami są ekipy poniżej przeciętnej, powiedzmy to sobie szczerze. A nawet wtedy, będąc faworytami, nie umiemy wygrywać. Austriacy potrafili pokonac solidną europejską drużynę. Potrafili zdobyć 4 punkty na uczestniku ostatniego Euro, który, towarzysko bo towarzysko, ale sklepał nas niemiłosiernie (nie łudźmy sie, w meczu o punkty byłoby jeszcze gorzej). Stąd moja teza.

Majkis napisał:
No właśnie bo trzeba sobie jasno określić na jakiej podstawie możemy określić, czy dany piłkarz ma potencjał. Udany sezon? Udana runda? Udany mecz? Udane zagranie? A może fakt, czy dany zawodnik sprawdza się w więcej, niż jakimś jednym środowisku? Może fakt, czy dany zawodnik został kupiony przed solidny niemiecki klub (bo to właśnie mówi o tym, czy dobrzy skauci byli w stanie wypatrzeć w danym zawodniku potencjał).
Słaby ten argument z kupieniem zawodnika przez solidny niemiecki klub. W Bundeslidze co sezon kluby kupują również sporo piłkarskiego szrotu (że wspomne tylko kilka transferów Bayernu: Braafheid, Jansen, Schlaudraff, Karimi, Breno, Sosa...). Podobnie jest w większości lig europejskich (swego czasu Arsenal zakupił piłkarza na podstawie zmyśonego CV, sfabrykowanych artykułów z gazet i filmów na youtube). Często za takich piłkarzy nie płacisz wiele (wyjątek: Bayern, który lubi przepłacać), a zawsze jest szansa, że trafisz na kolejnego Kagawę.

Majkis napisał:
Furman zagrał dobrą rundę i piejemy, że ma potencjał. Ale na zachodzie pewnie nikt nawet o nim nie słyszał.
Wybacz, ae w tym momencie mogę zadac tylko jedno pytanie: rozmawiałeś ze scoutami? Smile

Majkis napisał:
Ilu takich zawodników z ''potencjałem'' musi być w innych, zupełnie przeciętnych reprezentacjach? Myślę, że bardzo wielu a my o nich nawet nie wiemy. Są to wyróżniający się zawodnicy ligi np. węgierskiej, rumuńskiej, fińskiej, szwedzkiej itd. No ale właśnie, wyróżniający się maksymalnie przez jedną rundę. Wiesz, do czego zmierzam?
A wiesz, że ci zawodnicy są pod stała obserwacją nawet najwiekszych klubów europejskich? Na zachodzie znaja tych zawodników bardzo dobrze, jedni w końcu szansę dostaną, inni nie, jeszcze inni zostaną solidnymi ligowcami w przeciętnych klubach niemieckich czy angielskich. A inni zostają Davidem Alabą czy Xherdanem Shaqirim.

Poza tym zwróć uwagę na jeszcze jedną rzecz. Gdzie byłby dzisiaj Kuba Błaszczykowski gdyby nie Jerzy Brzęczek? Prawdopdoobnie wciąż kopałby piłkę w Częstochowie, ewentualnie grałby sobie w Ekstraklasie w jakiejś Pogoni Szczecin czy czymś w ten deseń. Potencjał nie zawsze wystarczy do zrobienia wielkiej kariery. To raz. Dwa. Przypomnij sobie niejakiego Freddy'ego Adu, wielką nadzieje amerykańskiej piłki, najmodszego reprezentanta w historii. Chłopak miał ogromny talent i potencjał by być gwiazdą światowego formatu. Problemem okazał sie charakter, zabawowy tryb życia i ogólna mamwyjeb...ność. Nie bez znaczenia był róniez fakt, że w wieku 14 lat okrzyknięto go wielką gwiazdą. Presji nie wytrzymali równiez wielce uzdolnieni Kerlon czy Keirisson.

Mamy utalentowanych piłkarzy, którzy mają potencjał i papiery na wielką grę. Powiedziałbym nawet, że mamy ich całkiem sporo, stąd scouci z mocnych lig coraz częściej przyjeżdżaja do Polski. Jednak to nie wszystko. Takiego chłopaka trzeba odpowiednio poprowadzić. Nie robić gwiazdy, lepiej pokazac miejsce w szeregu. Udowodnić, że sukces musi być okupiony ciężką pracą. Oraz, z czym w Polsce mamy największy problem, odpowiednio wyszkolić. Kiedyś nasi młodzieżowcy zajeżdżali rywali fizycznie i kondycyjnie. Jednak potem, w rozgrywkach seniorskich role się odwracały. Wiesz czemu? Bo kiedy za granicą młodych uczyło się techniki, u nas kazało sie im robić po 50 kółek wokół boiska. Problem zaczyna się później. Braki fizyczne można łatwo nadrobić. Techniczne - niekoniecznie. I choc ze szkoleniem młodziezy jest u nas lepiej, wciąż dla młodych często (zbyt czesto) najlepiej jest pracowac pod okiem zagranicznych fachowców. I tylko dzięki temu mamy dziś np. Krychowiaka, produkt francuskiej myśli szkoleniowej.

Majkis napisał:
Ma tyle, że potencjalnie, to taki podatny na kontuzje zawodnik to będzie dobrym klientem dla rehabilitantów a nie potencjalną gwiazdą jakiejś drużyny Smile
Przykład Robbena pokazuje, że niekoniecznie. Dr Hans-Wilhelm Muller-Wohlfart, niekwestionowana gwiazda medycyny sportowej, potrafił uzdatnić Holendra do gry, co znacznie zmniejszyło jego podatność na kontuzje. Rozumiesz, do czego zmierzam?

Majkis napisał:
No nie bardzo. Patrz dwa akapity wyżej. Skoro ci zawodnicy mają taki potencjał, to czemu tylko Zieliński, Krychowiak, Pawłowski, Milik i Sobota zostali spośród nich kupieni przez porządne kluby?
A zapomina kolega o Salamonie, Wszołku, Rybusie, Wolskim, Klichu, Jędrzejczyku, Stępińskim, Kupiszu, Sobiechu, Skorupskim... Paru się znajdzie. Podejrzewam, że lista może sie zreszta powiększyc o parę nazwisk.

I akurat co do tego, ze są to potencjalnie bardzo dobrzy piłkarze to się zgadzam (choć tak jak wspominałem jeśli chodzi o Zielińskiego i Krychowiaka, to za bardzo ich w akcji nie widziałem).
Majkis napisał:
Mało wiem o tych zawodnikach? Ja po prostu mówię co widzę, kiedy oglądam mecze reprezentacji a spotkania Bayeru czy Borussii. Tam nie ma problemu z asekuracją. Kiedy, któryś z bocznych obrońców zapędza się do przodu, to nie ma problemu z tym, że kiedy jest kontra, to np. defensywny pomocnik nie asekuruje.
No to coś słabo z oglądaniem. Nigdy nie twierdziłem, że Piszczek to as w defensywie, ale Ty z kolei przesadzasz w drugą stronę. Przypomnij sobie mecze z Realem w poprzednim sezonie, kiedy Ronaldo zmieniał strone boiska, bo mu Piszczek grac nie pozwalał.

A co się tyczy asekuracji... No, jak Leverkusen z Bayernem wychodzi 4 defensywnymi pomocnikami to jasne, że ktoś asekuruje. Laughing

Majkis napisał:
Mogliby ale tego nie robią bo wiedzą, że nie mogą grać zbyt odważnie bo w kadrze zostawią za sobą dziury i nikt ich nie zaasekuruje. Dlatego skupiają się jedynie na grze obronnej. A w tej są przeciętni, co potwierdzają mecze i wyniki reprezentacji. Ot, prosta obserwacja i niekonieczna jest do tego wielka wiedza na temat tych zawodników.
Pisałes, że Boenisch i Piszczek to słabi boczni obrońcy. A z tym nie moge się zgodzic, bo boczni obrońcy generalnie graja dzisiaj tak wlasnie jak pisałeś - podłaczaja sie pod akcje z przodu. Przykład - Bayern i dwa duety: Alaba-Ribery na lewej oraz Robben-Lahm (względnie Rafinha) na prawej. Siła ofensywna nie spoczywa wyłącznie na pomocnikach. Tego w kadrze nikt nie rozumie niestety. Problem zaczyna sie, kiedy zawodnik rzeczywiście próbuje grać tak jak w klubie. Wszyscy w Niemczech wiedza, że Boenisch NIGDY nie zdąża wrócić do defensywy, kiedy zaouści sie z piłka pod pole karne rywali. A jednak Fornalikowi sie wciąz wydaje, że to jakis mit. W efekcie wszyscy jeżdżą po tym chłopaku jak po łysej kobyle, a mnie szlag trafia, bo niczym sobie na to nie zasłużył, nie jego wina, że trener to idiota, który nie umie drużyny ustawiać...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Nie 22:53, 13 Paź 2013, w całości zmieniany 2 razy
stary


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14926
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
master tak piszczek czy bönisch graja w klubie inaczej niz w kadrze polskie trenerzy ale sa zamkniete w sobie i tego nie dostrzegaja lub niechca po prostu niektorych spraw dostrzec ze pilka w czolowych ligach zachodnich jest inna niz w ekstraklasie czy to chodzi o zalozenia taktyczne i zadania u zawodnikow w druzynie dla mnie stawia sie jedne kluczowe pytanie jezeli by naprawde przyszedl jakis trener zagraniczny czy beda polacy wstanie sie im podporzadkowac albo beda wszystko robic zeby tego czlowieka sciagnosc w te slynne polskie pieklo bo jezeli media czy ludzie z betonu beda tylko czekac kiedy jest jaks szansa zeby jakis kamien temu obcokrajowcowi rzucic przed nogi to zostanmy lepiej we wlasnym sosie polskiej myslii szkoleniowej pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
Majkis


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 3763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: skądinąd;)
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
master_of_flamaster napisał:
Ciagle nie rozumiesz. Polacy od 7 lat nie pokonali mocnego rywala w meczu o punkty, Austriacy nie pokonali mocnego rywala od kilku miesięcy w meczu o punkty. W przypadku najlepszych drużyn świata ciężko mówic o tym, jak grają z wyżej notowanymi rywalami, bo takich nie mają, jednak w przypadku takich ekip jak Polska mecze z wyżej notowanymi sa pewnym wyznacznikiem. Wiesz czego? Czy drużyna potrafi wygrać ne będąc faworytem. Czy zawodnicy potrafią sie spiąć, wyjśc na boisko bez kompleksów i zaskoczyc rywala. Wiesz kiedy Polacy ostatnio zaskoczyli przeciwników? Kiedy dachu na Narodowym nie zamknęli.

Nie sztuką jest wygrać z kimś niżej notowanym będąc Polską czy Austrią (dobra - dla nas jest to sztuka), sztuka jest pokonac kogos wyżej notowanego. Bo tylko ci lepsi od nas prezentują przynajmniej solidny poziom piłkarski. Za nami są ekipy poniżej przeciętnej, powiedzmy to sobie szczerze. A nawet wtedy, będąc faworytami, nie umiemy wygrywać. Austriacy potrafili pokonac solidną europejską drużynę. Potrafili zdobyć 4 punkty na uczestniku ostatniego Euro, który, towarzysko bo towarzysko, ale sklepał nas niemiłosiernie (nie łudźmy sie, w meczu o punkty byłoby jeszcze gorzej). Stąd moja teza.


Dobra, teraz już rozumiem, co poeta miał na myśli. Ciągle jest to jednak dla mnie nieco trefny argument bo niejako zakłada, ze Polska i Austria startują z dokładnie takiego samego poziomu. No ale mniejsza o większość. Tak jak mówiłem, inne argumenty mnie przekonały.
master_of_flamaster napisał:

Słaby ten argument z kupieniem zawodnika przez solidny niemiecki klub. W Bundeslidze co sezon kluby kupują również sporo piłkarskiego szrotu (że wspomne tylko kilka transferów Bayernu: Braafheid, Jansen, Schlaudraff, Karimi, Breno, Sosa...). Podobnie jest w większości lig europejskich (swego czasu Arsenal zakupił piłkarza na podstawie zmyśonego CV, sfabrykowanych artykułów z gazet i filmów na youtube). Często za takich piłkarzy nie płacisz wiele (wyjątek: Bayern, który lubi przepłacać), a zawsze jest szansa, że trafisz na kolejnego Kagawę.


No właśnie bo oni w tych zawodnikach widzieli potencjalnego Kagawę. Wybacz ale wyniki finansowe niemieckich klubów mówią jednoznacznie - oni się na tym biznesie znają, dlatego uważam, że to dobry wyznacznik, tym bardziej, że czyj jak czyj ale nasz kierunek penetrują raczej dokładnie.
master_of_flamaster napisał:

Wybacz, ae w tym momencie mogę zadac tylko jedno pytanie: rozmawiałeś ze scoutami? Smile

Miałem na myśli zwykłych kibiców, takich jak my. Po prostu dążę do tego, że takich Furmanów, to w przeciętnych ligach zagranicznych może być na pęczki i ani Ty ani ja o nich nie słyszeliśmy bo po prostu nie wyróżniają się na tyle. Furman nawet jeśli wyróżnił się w Polsce, to przecież wcale nie znaczy, że ma potencjał aby być liderem czołowej europejskiej reprezentacji. Popatrz tylko na siłę naszej ligi.
master_of_flamaster napisał:

A wiesz, że ci zawodnicy są pod stała obserwacją nawet najwiekszych klubów europejskich? Na zachodzie znaja tych zawodników bardzo dobrze, jedni w końcu szansę dostaną, inni nie, jeszcze inni zostaną solidnymi ligowcami w przeciętnych klubach niemieckich czy angielskich. A inni zostają Davidem Alabą czy Xherdanem Shaqirim.

Ale zaraz, zaraz. O kim Ty akurat w tym momencie mówisz? O Polakach, czy o tych zawodnikach z innych lig? Smile
master_of_flamaster napisał:

Mamy utalentowanych piłkarzy, którzy mają potencjał i papiery na wielką grę. Powiedziałbym nawet, że mamy ich całkiem sporo, stąd scouci z mocnych lig coraz częściej przyjeżdżaja do Polski.

Papiery na wielką grę? Bo zagrają trzy dobre mecze w polskiej ekstraklasie?! Raczysz żartować. Niech pokażą coś w jakiejś sensownej lidze, to będzie można mówić o ich potencjale.
master_of_flamaster napisał:

Przykład Robbena pokazuje, że niekoniecznie. Dr Hans-Wilhelm Muller-Wohlfart, niekwestionowana gwiazda medycyny sportowej, potrafił uzdatnić Holendra do gry, co znacznie zmniejszyło jego podatność na kontuzje. Rozumiesz, do czego zmierzam?

Ok, niech Ci będzie. Wolski ma potencjał Wink
master_of_flamaster napisał:

A zapomina kolega o Salamonie, Wszołku, Rybusie, Wolskim, Klichu, Jędrzejczyku, Stępińskim, Kupiszu, Sobiechu, Skorupskim... Paru się znajdzie. Podejrzewam, że lista może sie zreszta powiększyc o parę nazwisk.

Ale co którykolwiek z nich (poza Rybusem) pokazał ciekawe zagranicą? Błysnąć raz czy dwa w polskiej lidze może nawet przeciętniak. Ba, może mu wyjść nawet cały sezon (np. Piechna). Ale do diabła, ci grajkowie znaczą w dobrych klubach bardzo mało. Albo całkiem sporo w średnich klubach. Albo są kontuzjowani. Albo w ogóle nie grają. Bez jaj masterze, bez jaj.
master_of_flamaster napisał:

Pisałes, że Boenisch i Piszczek to słabi boczni obrońcy. A z tym nie moge się zgodzic, bo boczni obrońcy generalnie graja dzisiaj tak wlasnie jak pisałeś - podłaczaja sie pod akcje z przodu. Przykład - Bayern i dwa duety: Alaba-Ribery na lewej oraz Robben-Lahm (względnie Rafinha) na prawej. Siła ofensywna nie spoczywa wyłącznie na pomocnikach. Tego w kadrze nikt nie rozumie niestety. Problem zaczyna sie, kiedy zawodnik rzeczywiście próbuje grać tak jak w klubie. Wszyscy w Niemczech wiedza, że Boenisch NIGDY nie zdąża wrócić do defensywy, kiedy zaouści sie z piłka pod pole karne rywali. A jednak Fornalikowi sie wciąz wydaje, że to jakis mit. W efekcie wszyscy jeżdżą po tym chłopaku jak po łysej kobyle, a mnie szlag trafia, bo niczym sobie na to nie zasłużył, nie jego wina, że trener to idiota, który nie umie drużyny ustawiać...

Hehe, to nieco zabawne, że za przykład dla naszej kadry podajesz Bayern Monachium - najlepszą obecnie drużynę w Europie. Każdy gra na tyle, na ile mu pozwala potencjał. Oczywiście, że w wielkich klubach, jak np. Bayern czy Borussia, gramy futbol totalny, boczni obrońcy są równie często z przodu, co z tyłu ale na taką grę trzeba mieć materiał. My mamy na defensywnym pomocniku Polanskiego. Albo Borysiuka. Albo Murawskiego. Albo Lewandowskiego. Z czym do ludzi? Cofnijmy się jeszcze np. do kadry Engela. Na bokach obrony powiedzmy Kłos z Rząsą. Albo z Koźmińskim. To nie byli ''dzisiejsi'' boczni obrońcy, grający futbol totalny. Ale byli solidni w defensywie. Znacznie solidniejsi, niż Piszczek czy Benisz. Z jednej strony można winić naszych selekcjonerów, że nie wykorzystują ich potencjału w grze ofensywnej. Ale z drugiej można winić też samych zawodników, że nie są w stanie zapewnić tej pewności z tyłu. Są dwie strony medalu. My nie mamy jakichś tam Javi Martinezów czy Sahinów w środku pola.

Post został pochwalony 0 razy
stary


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14926
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
[link widoczny dla zalogowanych]
bastian schweinsteiger jak dzis zagra ze szwecja bedzie to jego setny mecz w kadrze mam nadzieje ze zobacze dobry mecz niemcy sa zakwalifikowane i mysle ze trener zmienii zespol na kilka pozycjach a szwecja ma baraz w kieszenii w takim razie nic nie stoi na przeszkodzie pokazac kibicom dobry mecz pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
stary


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14926
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
szwecja przeciwko niemcy byl fajny mecz na ktorego sie milo patrzylo padlo znow 8 bramek szwedzi prowadzily 2 do 0 ale niemcy ktore prawie przes caly mecz mieli przewage ten wynik szybko zmienili i ich westa na wyjazdowych meczach kwalifikacyjnych do mistrzostw swiata nadal jest bez porazki swietny mecz zagral schürrle ktory strzelil 3 bramki mnie tylko ciekawi czy oni w brazylji siegna po tytul bo kadre do tego maja pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
stary


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14926
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
brawo dla bosniakow ktore jada do brazylji kraj ktory musial przezyc ciezka wojne domowa przy rozpadku jugoslawji zrobil mila niespodzianke zycze dobrych mistrzostw pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
stary


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14926
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
[link widoczny dla zalogowanych]

mysle ze tez drugie miejsce islandii ktora bedzie grala w barazach mozna zaliczyc do sensacji kraj ktory ma tyle mieszkancow co katowice brawo islandia pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
stary


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14926
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
[link widoczny dla zalogowanych]

niemcy przedluzyli kontrakt z trenerem löw do 2016 roku mysle ze duzo tez bedzie zalezalo od mundialu w brazylji czy löw ten kontrakt do 2016 spelnii nie jest to rzadna tajemnica ze niemcy chca zdobyc mistrzostwo swiata jezeli im sie nie uda wejsc w ostatnia czworke moze nagle duzo sie zmienic a no trzeba odczekac pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
stary


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14926
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
mecze barazowe to islandia przeciwko chorwaty ukraina przeciwko francja grecja przeciwko rumunia i portugalia przeciwko szwecja moje typy ze na mundial pojada chorwacja rumunia francja i szwecja pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
stary


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14926
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
[link widoczny dla zalogowanych]

gratulacje dla angielskiej federacji moze anglicy kiedys zdobeda jakis tytul bo za wiele ich w kadrowej pilce nie maja ja im to zycze pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
stary


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14926
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
[link widoczny dla zalogowanych]

bramkarz borussii roman weidenfeller dostal w wieku chrystusowym powolanie do kadry niemcy graja w listopadzie na wyjezdzie z wlochami i anglia jezeli bedzie on gral to chyba bedzie on jeden z najstarszych debiutantow niemieckich pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
stary


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14926
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
niemcy graja w piatek w mediolanie z wlochami a cztery dni pozniej z anglia na wembley jako kibic borussii bardzo bym sie ucieszyl jezeli weidenfeller by chodz jeden mecz zaliczyl ale to bedzie tez zalezalo na ile powaznie kadra niemiecka bedzie te mecze traktowala byc moze löw nie zmieni neuera w tych meczach czas pokaze pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
stary


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14926
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
[link widoczny dla zalogowanych]

w niemczech niedlugo bedzie konkurs roku kto strzelil najladniejsza bramke jedna z nich bedzie bramka z wywrotki ktora strzelil ibrahimovic w meczu szwecja przeciwko anglii bramka naprawde ladna pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
stary


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14926
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Jordanien - Uruguay (Mi.) -:- (-Smile

Mexiko - Neuseeland -:- (-Smile

Island - Kroatien (Fr.) -:- (-Smile

Portugal - Schweden -:- (-Smile

Griechenland - Rumänien -:- (-Smile

Ukraine - Frankreich -:- (-Smile

dzis i w piatek odbeda sie mecze barazowe moje typy na mundial to urugwaj meksyko chorwacja szwecja rumunia i francja ciekaw jestem ile z mojego typu sie spelni pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
stary


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14926
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
[link widoczny dla zalogowanych]

trener niemieckich bramkarzy köpke zapowiada na mecz z wlochami ze w bramce bedzie stal neuer trudno tak sie cieszylem ze moze wystawia romana trzeba odczekac wlosi sa dla niemcow przeciwnikiem przed ktorym maja niemcy mocny respekt jak nie strach bo wlochow w meczu o stawke niemcy nigdy do tej pory nie pokonali ale to tylko sparingowy w sparingach kilka zwyciestw niemcy z nimi maja mam nadzieje ze bedzie to ciekawy mecz pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
Wyświetl posty z ostatnich:   
.
.
.
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Fani piłki nożnej! Strona Główna » Reprezentacje krajowe Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 18, 19, 20  Następny
Strona 9 z 20

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB - Copyright © 2002-2004 the phpBB Group

JustFooty Theme v1.02 (readme) by Jakob Persson / Tesseract Media (copyright © 2004-2005 Jakob Persson)
In cooperation with BeautifulGame.net, forumthemes.org and bbstyles.net
.
. . .