. .
Logo Fani piłki nożnej!
Eksperci w dziedzinie futbolu
 
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Fani piłki nożnej! Strona Główna » Reprezentacje krajowe
. EURO 2008: Austria - Polska 12.06.08 - 20:45 (Wiedeń) Go back
Autor Wiadomość
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Holt_ napisał:
jeśli dopiero co zwróciło mu się uwagfę, to normalny odruch.
Problem zaczyna się dopiero, kiedy okazuje się, ze nie tylko on faulował, ba tym drugim był zawodnik druzyny przeciwnej.

Holt_ napisał:
Nieco odrwacając - zwróć uwagę, ile razy podczas meczu zawodnicy mają pretensje do arbitrów, że nie odgwizdują trzymania za koszulkę, ile razy nasi komentatorzy z oburzeniem mówią "trzymał naszego zawodnika, błąd sędziego!!!"
Nawet słowa nie powiedziałem, kiedy Niemcy wbili nam bramkę ze spalonego - trudno, stało się. Nawet słowa nie powiedziałem, kiedy ktokolwiek przytrzymywał naszego w ten sposób w polu karnym - to zdarz się w KAŻDYM meczu i praktycznie nikt tego nie gwiżdże. Tak więc prosze nie uogólniac za bardzo.
Poza tym zauważ, że w końcówce Austriacy dostawali rzut wolny za każdym razem, kiedy tracili piłkę. Ten człowiek po prostu CHCIAŁ odgwizdać rzut karny. Czy dlatego, że mu Austriacy zapłacili, czy dlatego, że chciał naprawic swój błąd z pierwszej połowy (tak, Roger zdobył bramkę ze spalonego, tak to był błąd sędziego, tak, ewentualne 0:0 uważam za wynik sprawiedliwy) - nie wiem.
Chciałbym tutaj również zwrócic uwagę, że w sytuacji, kiedy karnego wymusic próbował Ivanschitz, Webb nie wskazał na jedenasty metr. Nie twierdze, że karny powinien wtedy zostać odgwizdany - Ivanschitzowi zabrakło wtedy trochę boiskowego cwaniactwa. Jednak zauważ, że Golański mimo wszystko ewidentnie łapał za koszulkę kapitana austriackiej reprezentacji. Gwizdka nie usłyszeliśmy.
na koniec zapytanie: czy uważasz, że w sytuacji, gdy Austria prowadzi 1:0, a w 93 minucie podobna sytuacja ma miejsce w polu karnym Austrii (z tym, że tutaj faulującym jest Austriak), sędzia odgwizdałby rzut karny? Ba, czy w ogóle zarządziłby powtózenie rzutu wolnego?
Bo ja jestem jakoś dziwnie przekonany, że tak by się nie stało...

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
master_of_flamaster napisał:
Poza tym zauważ, że w końcówce Austriacy dostawali rzut wolny za każdym razem, kiedy tracili piłkę. Ten człowiek po prostu CHCIAŁ odgwizdać rzut karny. Czy dlatego, że mu Austriacy zapłacili, czy dlatego, że chciał naprawic swój błąd z pierwszej połowy (tak, Roger zdobył bramkę ze spalonego, tak to był błąd sędziego, tak, ewentualne 0:0 uważam za wynik sprawiedliwy)


to jest jakaś aberracja....

A 1:0 uważałbyś za Ok? A wiesz, co wtedy mówiliby o sędzim Austriacy?

Moje zdanie jest takie - sędzia w przerwie dowiedział się, że uznał nieprawidłowego gola i zaczął robić coś fatalnego - "naprawiać" błąd. To dowodzi że jest słabym sędzią, ale histeria rozpętana w Polsce, do której aby podlizać się fanatycznemu i zakompleksionemu tłumowi dołącza nawet prezydent i premier - ta histeria jest w najlepszym raziew groteskowa. ZWŁASZCZA w obliczu spalonego przy pierwszym golu.

master_of_flamaster napisał:
Jednak zauważ, że Golański mimo wszystko ewidentnie łapał za koszulkę kapitana austriackiej reprezentacji. Gwizdka nie usłyszeliśmy.


bo Ivanschitz w odróznieniu od Praedla nie wykazał się sprytem. Upaść w polu karnym trzeba umieć...


master_of_flamaster napisał:
czy uważasz, że w sytuacji, gdy Austria prowadzi 1:0, a w 93 minucie podobna sytuacja ma miejsce w polu karnym Austrii (z tym, że tutaj faulującym jest Austriak), sędzia odgwizdałby rzut karny? Ba, czy w ogóle zarządziłby powtózenie rzutu wolnego?
Bo ja jestem jakoś dziwnie przekonany, że tak by się nie stało...


podobnie jak ja jestem dziwnie spokojny, że w razie naszego zwycięstwa 1:0 stwierdziłbyś spokojnie "ot, taka jest piłka" i cieszyłbyś się z niezasłużonego sukcesu........


Bo taka właśnie jest piłka. Kibice to stado Kalich, a sędziowie są lepsi i gorsi......

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Holt_ napisał:
A 1:0 uważałbyś za Ok? A wiesz, co wtedy mówiliby o sędzim Austriacy? (...) podobnie jak ja jestem dziwnie spokojny, że w razie naszego zwycięstwa 1:0 stwierdziłbyś spokojnie "ot, taka jest piłka" i cieszyłbyś się z niezasłużonego sukcesu........
Tak, cieszyłbym się ze zwycięstwa. To prawda. Jednak na pewno nie powiedziałbym, że wszystko jest ok - bramka ze spalonego to bramka, której byc nie powinno. Nie zaprzecze temu faktowi. Dlatego tez jestem zdania, że 0:0 byłoby wynikiem jak najbardziej odpowiednim (o czym zresztą już pisałem). Jednak nad wypaczeniem wyniku spotkania tak, jak to zrobił Webb, nie można przejść obojętnie.

Holt_ napisał:
Moje zdanie jest takie - sędzia w przerwie dowiedział się, że uznał nieprawidłowego gola i zaczął robić coś fatalnego - "naprawiać" błąd.
Prosze bardzo, niech naprawia. Tylko dlaczego, do jasnej ciasnej, w 93 minucie meczu? Już lepiej by było, gdyby odgwizdał faul na Ivanschitzu - przynajmniej obie drużyny miałyby czas, by cos z tym niekorzystnym wynikiem zrobić (i, powiem szczerze, istniałoby duże ryzyko, że Austria wygra). Ale odgwizdywanie rzutu karnego w 93 minucie, w sytuacji, kiedy byc go nie powinno - przesada.

Z innej beczki - Beenhakker, w przeciwieństwie do Janasa pokazał, że jednak ma jaja. Janas zrzucił odpowiedzialność za zły wynik na piłkarzy, sobie nie miał nic do zarzucenia. Beenhakker otwarcie powiedział - winien jestem ja. To właśnie odróznia "poslką myśl szkoleniową" od prawdziwych trenerów. Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Pią 23:02, 13 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
master_of_flamaster napisał:
Holt_ napisał:
A 1:0 uważałbyś za Ok? A wiesz, co wtedy mówiliby o sędzim Austriacy? (...) podobnie jak ja jestem dziwnie spokojny, że w razie naszego zwycięstwa 1:0 stwierdziłbyś spokojnie "ot, taka jest piłka" i cieszyłbyś się z niezasłużonego sukcesu........
Tak, cieszyłbym się ze zwycięstwa.


a z kradzionego radia w prezencie urodzinowym też byś się cieszył, wiedząc że kradzione?

Post został pochwalony 0 razy
Masahiko


Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Holt_ napisał:

a z kradzionego radia w prezencie urodzinowym też byś się cieszył, wiedząc że kradzione?



Nie przesadzaj Holt. Cytuj wypowiedź Mastera do końca i przejaskrawiaj porównań...

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Masahiko napisał:
Holt_ napisał:

a z kradzionego radia w prezencie urodzinowym też byś się cieszył, wiedząc że kradzione?



Nie przesadzaj Holt. Cytuj wypowiedź Mastera do końca i przejaskrawiaj porównań...


jakie przejaskrawienie? W przypadku utrzymania się naszego zwycięstwa 1:0 wynik byłby okradzeniem Austriaków z remisu. Więc?

Post został pochwalony 0 razy
Masahiko


Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Holt_ napisał:

jakie przejaskrawienie? W przypadku utrzymania się naszego zwycięstwa 1:0 wynik byłby okradzeniem Austriaków z remisu. Więc?



Jeżeli ktoś nieświadomie znalazłby radio i podarował mi w prezencie to bym się cieszył, lub też nie wiedział nic o kradzieży (ale to nie wchodzi w grę) Wink

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Masahiko napisał:
Holt_ napisał:

jakie przejaskrawienie? W przypadku utrzymania się naszego zwycięstwa 1:0 wynik byłby okradzeniem Austriaków z remisu. Więc?



Jeżeli ktoś nieświadomie znalazłby radio i podarował mi w prezencie to bym się cieszył, lub też nie wiedział nic o kradzieży (ale to nie wchodzi w grę) Wink


żebyś nie wiedział o kradzieży punktów Austriakom, musialoby światło na stadionie zgasnąć Smile

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Holt_ napisał:
a z kradzionego radia w prezencie urodzinowym też byś się cieszył, wiedząc że kradzione?
Pisałem - ze zwycięstwa bym się cieszył (to raczej naturalna reakcja, nie wierze, żebyktokolwiek był w stanie powstrzymać jakiekolwiek pozytywne emocje), jednak na pewno nie uznałbym, że wszystko jest w porządku. Zdaję sobie bowiem sprawę, że gol padł ze spalonego. Zdaje sobie sprawe, że sędzia popełnił błąd. I na pewno nie mam zamiaru prezentowac postawy "taka jest piłka".

Post został pochwalony 0 razy
Masahiko


Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Holt_ napisał:

żebyś nie wiedział o kradzieży punktów Austriakom, musialoby światło na stadionie zgasnąć Smile



Wink stąd dopisek w nawiasie Razz Razz

Post został pochwalony 0 razy
sidney46


Dołączył: 31 Paź 2005
Posty: 1314
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poland
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Cytat:
“One was about the wrestling style from corners and free-kicks. Refs were instructed to look for that. What happened at the end was not unusual.”


Cytat:
The first tearful Austrians had been spotted in the crowd when the English referee Howard Webb offered the co-hosts a lifeline two minutes into stoppage-time. Until that point Austria had been on the brink of elimination, the only possible consolation being that Switzerland had beaten them to the wooden spoon, but Webb's decision to award a penalty against the Polish midfielder Mariusz Lewandowski could have serious ramifications for Group B - and for Germany in particular.

Lewandowski had been guilty of dragging Sebastian Prödl to the floor while defending a high free-kick in a congested penalty area. It was the sort of offence many referees are prepared to overlook, or not courageous enough to give, and the protests were so vociferous that Webb booked the Polish captain, Jacek Bak.

The Poland coach, Leo Beenhakker, was incensed. "The conclusion is that we are effectively out of the competition. The referee saw something nobody else has seen and probably he wants to show he is a big boy. I've been in the game for 43 years and never had a problem with a referee but I really, really can't understand it."

The replays, however, will vindicate the official at a time when referees are being told to clamp down on shirt-pulling, and the 38-year-old substitute Ivica Vastic lashed in a penalty that suddenly throws up the astonishing possibility that little, patronised Austria may yet qualify at the expense of Germany.

Poland scarcely deserved such good fortune and for parts of the next hour it seemed to dull their opponents' spirit.Webb turned down one penalty appeal, early in the second half, after Pawel Golanski grappled with Andreas Ivanschitz, but most of the action was now at the other end of the pitch.

By now Poland had sorted out the problems in defence, with some order restored to what frequently looks like a completely unpractised offside trap. Their problem, however, was that they were nearly as wasteful as Austria had been earlier and that, combined with some splendid saves from Jürgen Macho, formerly of Sunderland, meant the Austrian supporters always had a glimmer of hope.

In England there would have been early leavers flooding to the exits, but that habit does not seem to have caught on here yet - and they were rewarded in the final attack of the game.


To cytaty z bulwarowego The sun i guardiana bodajże endriu miał spore wątpliwości co do mojej wiedzy dotyczącej Premiership. Intersuję się tą ligą w większym stopniu niż OE (co jak wspomniał Holt_ nie przeszkadza mi pozyskac wiedzy kto był najlepszym obrońcą polskiej ligi

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez sidney46 dnia Sob 00:57, 14 Cze 2008, w całości zmieniany 2 razy
sidney46


Dołączył: 31 Paź 2005
Posty: 1314
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poland
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Tak na marginesie
oszukana mogła czuć się Wisła po meczu kwalifikacji LM z Panathinaikosem gdzie cuda wyprawiał Riley.
EDIT Pamiętacie mecz Celitic - Roma i karny z tego meczu?

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
fragment pewnego bloga

"Mecz znany, Polska - Austria oglądałem, spokojnie, bo polska piłka nożna skończyła się dla mnie już dość dawno, dokładnie w szatni, w roku 1986, kiedy Boniek powiedział, że Polacy długo będą tęsknili do sukcesów, które były jego i jego kolegów autorstwa. Sprawdziło się w całej rozciągłości.

Oglądałem ten mecz spokojnie z tego też powodu, że w oczach miałem mecz Chorwatów z Niemcami, i jestem przekonany, że Polacy szans nie mają żadnych. Jeden piłkarz na poziomie, jedno objawienie in spe - reszta nędza. Saganowski, który gra ogony w II. ligowym klubie na Wyspach miał być zbawieniem… Tylko niepoprawni idioci i ci, co z piłki żyją - mogli mieć wątpliwości i nadzieje. Potem była znana scena z 92 minuty, z sędzią Webbem.

No i zaczęło się; Polacy zostali sprzedani przez UEFA. Austriacy kupili mecz, Webb w przerwie dostał łapówkę, Polacy zostali pozbawieni drugiego zwycięstwa pod Wiedniem, jak on mógł.
Nie będę analizował sytuacji - jest wiadoma - był faul, był gwizdek, była bramka. Była również bramka strzelona przez Rogera ze spalonego - ale o tym się pisze i mówi tylko półgębkiem. Ale generalnie - winny jest sędzia Webb, bo on GWIZDNĄŁ FAUL, i gwizdnął nam zwycięstwo…
Potem popłynęła fala - sędzia sprzedajny, łobuz, układ, pojawiły się nawet teorie spiskowe, że to… Niemcy, nasz odwieczny wróg to zrobił. Nikt nie bierze oczywiście pod uwagę tego, że polska piłka jest po prostu dnem dna, a rozbuchane nadziej, po szczęśliwej wygranej z Portugalią - są takim samym marzeniem, jak to, że Lech Kaczyński się zmieni i będzie mężem stanu…

Najgorsze jest to, że fala chamstwa, pomówień, szamba wylała się z prasy, i to nie tylko z tabloidów, bo zdarzyło się mi się przeczytać także wprost ordynarny artykuł jakiejś panienki w “Gazecie Wyborczej”. Doszlusowali do niego również byli piłkarze (o dziwo - najbardziej powściągliwy był największy palant - Jan Tomaszewski) - i niestety - ludzie z innych dziedzin. Słowa “Jako polski kibic, chciałem zabić” Donalda Tuska są poniżej jakiekolwiek poziomu.
Efekt tej nagonki, tej polskiej kultury, znamy. Pogróżki, telefony do sędziego i jego rodziny, internet zalany obrzydliwymi tekstami, rysunkami i fotomontażami. Na portalach, które do tej pory cięły rzeczy wulgarne i chamskie - teraz królują wpisy i komentarze, które natychmiast po zgłoszeniu powinny zainteresować prokuraturę.Polactwo pokazało swoje prawdziwe oblicze - od góry - do dołów.

Ten wybuch ma swoje wytłumaczenie, oczywiście. To jest polska mieszanina poczucia niskiej wartości z zawsze dominującym poczuciem misji i krzywd, jakie nam cały świat czyni. Nasze wielkie wartości (jakby ktoś nie pamiętał - Bóg, Honor, Ojczyzna) - w zderzeniu z brutalnymi prawami, gdzie silniejszy, sprawniejszy i lepiej zmotywowany ma zawsze rację - przegrywają. To poczucie “wyjątkowości” w zderzeniu z rzeczywistością - będzie zawsze przegrywać.
Czego teraz “polski patriota” oczekuje? Oczywiście - moralnego zwycięstwa. Czyli wygranej z Chorwacją.
Dziś usłyszałem, że Chorwaci zagrają bez pięciu podstawowych zawodników, z przyczyn kartek i jednej kontuzji, w tym nie będzie Ivicy Olica.

Nie zdarzyło mi się do tej pory nigdy kibicować przeciwko Polakom.
Cała ta sytuacja pozbawiła mnie jakiejkolwiek przyjemności oglądania - nie gra Polaków, ale właśnie to, co po tym zrobiono. Czuję się, jako po złapaniu Bena Johnsona na dopingu w Seulu. Jak by dziecku zabrano cukierek…

Nie będę się martwił zwycięstwem Chorwatów."



poza pierwszym i ostatnim akapitem - mógłbym się pod tym podpisać.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Holt_ dnia Sob 16:38, 14 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Masahiko


Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Trochę ochłonąłem i mimo tego, że obiecałem bronić swojej tezy to chyba czas troszkę zelżyć, że tak to napiszę.


Zdania nie zmienie, co do tego że karny się nie należał i podyktowany zbyt pochopnie. Natomiast to co się teraz dzieje to faktycznie przegięcie. Ale ja mam swoje wytłumaczenie tego. Wszystko to jest wina mediów. Rozdmuchały taki balon, że on po prostu w 93min. pękł ze straszliwym hukiem. Wszyscy zostaliśmy oblani tym gównem, które się w tym balonie wytworzyło. Mieszanka nienawiści, poczucie krzywdy, niespełnienia i żenującej gry naszych piłkarzy. Kibicować z Chorwacją będę, ale czas skończyć z tymi ciągłymi nadziejami, bo nie mamy piłkarze klasy europejskiej Wink

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Masahiko napisał:



Zdania nie zmienie, co do tego że karny się nie należał i podyktowany zbyt pochopnie.


ja po obejrzeniu tych wszystkich powtórek po raz 10 dochodzę do takiego wniosku....gdyby nie to, że sędzia WCZEŚNIEJ zwrócił już uwagę zawodnikom w polu karnym i potem gapił się już na nich głównie POD TYM KĄTEM, to pewnie karnego by nie było. On tak jakby się wkurzył, że olewają jego uwagi Smile

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Ja może to natłuszczę:

Cytat:
“One was about the wrestling style from corners and free-kicks. Refs were instructed to look for that. What happened at the end was not unusual.”


Holcie_, świetny felieton cytnąłeś. Wink

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
RTS napisał:
Ja może to natłuszczę:

Cytat:
“One was about the wrestling style from corners and free-kicks. Refs were instructed to look for that. What happened at the end was not unusual.”

Dobrze, że to podkreslasz, może to nauczy czegoś Howarda Webba, który jakoś dziwnie nie potrafił zauważyć, jak Kienast dwa razy pod rząd (przy wolnym oraz przy powtórce) kładzie na ziemię Jacka Bąka. Szczególnie za pierwszym razem ładnie go znokautować próbował.

Post został pochwalony 0 razy
endriu60


Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Holt_ napisał:
fragment pewnego bloga

"Mecz znany, Polska - Austria oglądałem, spokojnie, bo polska piłka nożna skończyła się dla mnie już dość dawno, dokładnie w szatni, w roku 1986, kiedy Boniek powiedział, że Polacy długo będą tęsknili do sukcesów, które były jego i jego kolegów autorstwa. Sprawdziło się w całej rozciągłości.

Oglądałem ten mecz spokojnie z tego też powodu, że w oczach miałem mecz Chorwatów z Niemcami, i jestem przekonany, że Polacy szans nie mają żadnych. Jeden piłkarz na poziomie, jedno objawienie in spe - reszta nędza. Saganowski, który gra ogony w II. ligowym klubie na Wyspach miał być zbawieniem… Tylko niepoprawni idioci i ci, co z piłki żyją - mogli mieć wątpliwości i nadzieje. Potem była znana scena z 92 minuty, z sędzią Webbem.

No i zaczęło się; Polacy zostali sprzedani przez UEFA. Austriacy kupili mecz, Webb w przerwie dostał łapówkę, Polacy zostali pozbawieni drugiego zwycięstwa pod Wiedniem, jak on mógł.
Nie będę analizował sytuacji - jest wiadoma - był faul, był gwizdek, była bramka. Była również bramka strzelona przez Rogera ze spalonego - ale o tym się pisze i mówi tylko półgębkiem. Ale generalnie - winny jest sędzia Webb, bo on GWIZDNĄŁ FAUL, i gwizdnął nam zwycięstwo…
Potem popłynęła fala - sędzia sprzedajny, łobuz, układ, pojawiły się nawet teorie spiskowe, że to… Niemcy, nasz odwieczny wróg to zrobił. Nikt nie bierze oczywiście pod uwagę tego, że polska piłka jest po prostu dnem dna, a rozbuchane nadziej, po szczęśliwej wygranej z Portugalią - są takim samym marzeniem, jak to, że Lech Kaczyński się zmieni i będzie mężem stanu…

Najgorsze jest to, że fala chamstwa, pomówień, szamba wylała się z prasy, i to nie tylko z tabloidów, bo zdarzyło się mi się przeczytać także wprost ordynarny artykuł jakiejś panienki w “Gazecie Wyborczej”. Doszlusowali do niego również byli piłkarze (o dziwo - najbardziej powściągliwy był największy palant - Jan Tomaszewski) - i niestety - ludzie z innych dziedzin. Słowa “Jako polski kibic, chciałem zabić” Donalda Tuska są poniżej jakiekolwiek poziomu.
Efekt tej nagonki, tej polskiej kultury, znamy. Pogróżki, telefony do sędziego i jego rodziny, internet zalany obrzydliwymi tekstami, rysunkami i fotomontażami. Na portalach, które do tej pory cięły rzeczy wulgarne i chamskie - teraz królują wpisy i komentarze, które natychmiast po zgłoszeniu powinny zainteresować prokuraturę.Polactwo pokazało swoje prawdziwe oblicze - od góry - do dołów.

Ten wybuch ma swoje wytłumaczenie, oczywiście. To jest polska mieszanina poczucia niskiej wartości z zawsze dominującym poczuciem misji i krzywd, jakie nam cały świat czyni. Nasze wielkie wartości (jakby ktoś nie pamiętał - Bóg, Honor, Ojczyzna) - w zderzeniu z brutalnymi prawami, gdzie silniejszy, sprawniejszy i lepiej zmotywowany ma zawsze rację - przegrywają. To poczucie “wyjątkowości” w zderzeniu z rzeczywistością - będzie zawsze przegrywać.
Czego teraz “polski patriota” oczekuje? Oczywiście - moralnego zwycięstwa. Czyli wygranej z Chorwacją.
Dziś usłyszałem, że Chorwaci zagrają bez pięciu podstawowych zawodników, z przyczyn kartek i jednej kontuzji, w tym nie będzie Ivicy Olica.

Nie zdarzyło mi się do tej pory nigdy kibicować przeciwko Polakom.
Cała ta sytuacja pozbawiła mnie jakiejkolwiek przyjemności oglądania - nie gra Polaków, ale właśnie to, co po tym zrobiono. Czuję się, jako po złapaniu Bena Johnsona na dopingu w Seulu. Jak by dziecku zabrano cukierek…

Nie będę się martwił zwycięstwem Chorwatów."



poza pierwszym i ostatnim akapitem - mógłbym się pod tym podpisać.


Ten blog napisal taki sam kibic jak wiekszosc z tego forum,pewnie do meczu z Austriakami uwazal ze reprezentacja czyni postepy,jednak jeden mecz i znikome szanse awansu spowodowaly fale krytyki wszem i wobec,o slabosci polskiej pilki,jestem przekonany ze gdyby Polska wygrala w tym meczu 1:0,to glosy tych co teraz wypowiadaja sie negatywnie bylyby zgola odmienne,a entuzjazm kibicow i ekspertow pilkarskich wrecz graniczył z histerią,o slabosci polskiej pilki mowie glosno od lat, w przeciwienstwie do wielu,takze forumowiczow,ktorzy ciagle zyja złudzeniami i nadzieja raz po raz popadajac ze skrajnosci w skrajnosc,zatem gdy pisze o amatorstwie wielu to nie odkrywam zadnej ameryki.Wracajac do meczu to racje maja ci ktorzy twierdza ze sedzia ukradl nam zwyciestwo,nie ma znaczenia ze na nie nie zasłuzylismy jednak wynik byl po naszej stronie...pilka nie raz juz okazala sie niesprawiedliwa,ale taki frajer z Angli nie ma prawa nas pozbawiac wygranej na boisku,jeszcze raz powtarzam tam nie bylo faulu aby dyktowac karnego,co najwyzej żółtko dla Austriaka za symulowanie,dlaczego wczesnie nie podyktowal karnego gdy jak dobrze pamietam Vastic wychodzac na czysta pozycje był łapany za koszulke,pewnie liczyl ze to kwestia czasu kiedy Austriacy wyrownaja,a moze nagle komus sie przypomnialo ze jednak choc jeden gospodarz musi miec szanse gry o awans,bo ucierpi na tym byznes....do 30 min gra wygladala fatalnie,pozniej jednak to my kontrowalismy gre,powiem wiecej w drugiej polowie wygladalismy zdecydowanie lepiej jak Chorwaci zdecydowanie

Post został pochwalony 0 razy
erbe1


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 1666
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Ileż się człowiek naczyta, kiedy ma możliwość tylko raz na tydzień dorwać się do internetu. Chyba muszę zafundować sobie jakiegoś "blukonekta" albo coś w tym stylu. Wink O grze naszych nie będę się rozpisywał, bo to nie ona budzi w tym temacie największe emocje (pominę milczeniem czy słusznie, czy nie). Oczywiście świetny Boruc, bardzo pozytywny Roger, marny Jop itd. Smile
Gdyby jednak wszystkie przewinienia w polu karnym zgodnie z literą przepisów piłkarskich były gwizdane, to prócz bramkarzy, obrońców, pomocników i napastników mielibyśmy jeszcze "wykonawców-rzutów-karnych", którzy mogliby siedzieć sobie na murawie i podnosić się jedynie na strzelanie karnych. To spośród nich wyłaniani by byli królowie strzelców (przynajmniej do czasu aż zawodnicy oswoiliby się a takim stylem gry). Co na to powiedzieliby kibice? Takich sytuacji byłoby po kilkanaście w każdym meczu i rację ma master, że mecze kończyłyby się wynikami dwucyfrowymi. Pan Webb tak nie sędziował oczywiście. On na kilkanaście takich przepychanek odgwizdał tylko jednego karnego. Poprzedził go serią drobiazgowo gwizdanych rzutów wolnych dla Austriaków w końcówce spotkania. Daleki jestem od tego, by twierdzić że Angielski Policjant Z Ujmującym Uśmiechem skorzystał na tym finansowo. Nie. Przyczyny takiego zachowania mogą być dwie: albo zaciążyła presja związana z tym, że Austriacy są gospodarzami (jedynymi wówczas a którym remis akurat przedłużał jeszcze szanse na udział w mistrzostwach), albo obawa przed złą notą za sędziowanie. Arbitrzy nie oceniani są jedynie za błędy które popełnili, lecz również za to, jaki wpływ te błędy miały na wypaczenie lub nie rozstrzygnięcia meczu. Uznanie bramki ze spalonego wypaczyłoby wynik spotkania, wiec sędzia podyktował karnego, który obniżył kaliber pierwszego przewinienia. Gol ze spalonego miał mniejszy wymiar i nota sędziego automatycznie jest wyższa. Proste, choć kontrowersyjne, nieprawdaż. Wink

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
erbe1 napisał:
albo obawa przed złą notą za sędziowanie. Arbitrzy nie oceniani są jedynie za błędy które popełnili, lecz również za to, jaki wpływ te błędy miały na wypaczenie lub nie rozstrzygnięcia meczu. Uznanie bramki ze spalonego wypaczyłoby wynik spotkania, wiec sędzia podyktował karnego, który obniżył kaliber pierwszego przewinienia. Gol ze spalonego miał mniejszy wymiar i nota sędziego automatycznie jest wyższa. Proste, choć kontrowersyjne, nieprawdaż. Wink


w 100% się zgadzam. Dodam tylko, że gdyby nasi wykorzystali te parę sytuacji z II połowy...to tez by nikt do niego o wypaczenie wyniku pretensji nie mial Smile

endriu60 napisał:
tam nie bylo faulu aby dyktowac karnego,co najwyzej żółtko dla Austriaka za symulowanie


treba przyznać, że calkiem sprytnie zahipnotyzowal Lewego do zaciśniecia mu dłoni na koszulce i pociągnięcia....Smile Smile Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Holt_ dnia Nie 10:33, 15 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
sidney46


Dołączył: 31 Paź 2005
Posty: 1314
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poland
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Robimy z siebie idiotów w Europie

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy
canela


Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
A ja powiem tyle: Kiepskiej baletnicy przeszkadzał rąbek u spódnicy, Żeby wygrywać to trzeba grać od pierwszej do ostatniej minuty i strzelać bramki, a wtedy sędzia nie straszny. Co jest z tym naszym narodem, że zawsze musi zwalić winę na kogoś, zamiast poszukać winy u siebie? Sędzia uznał nam bramkę ze spalonego i to jest si, bo przecież pomyłki się zdarzają, ale kiedy myli się na naszą niekorzyść to już jest bee, ot utyskująca Polska.
Owszem niefajnie jest zakończyć mecz w taki sposób (chociaż wynik jest jak najbardziej sprawiedliwy, bo na zwycięstwo nie zasługiwaliśmy) ale bez przesady, to co się teraz wyprawia to czysta parodia żenady.
Mam jakieś dziwne i nieodparte wrażenie, że gdyby w 93 minucie stan spotkania wynosił 1:1, a któryś z Austriaków zrobił dokładnie to co Lewy, to 90% społeczeństwa zareagowałoby identycznie, wszelkie media by oszalały, domagając się głowy Webba, za to że karnego nie podyktował.

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Neluś napisał:
A ja powiem tyle: Kiepskiej baletnicy przeszkadzał rąbek u spódnicy, Żeby wygrywać to trzeba grać od pierwszej do ostatniej minuty i strzelać bramki, a wtedy sędzia nie straszny. Co jest z tym naszym narodem, że zawsze musi zwalić winę na kogoś, zamiast poszukać winy u siebie? Sędzia uznał nam bramkę ze spalonego i to jest si, bo przecież pomyłki się zdarzają, ale kiedy myli się na naszą niekorzyść to już jest bee, ot utyskująca Polska.
I trudno się z Nelcią nie zgodzić.
Zresztą... ten mecz już należy do przseszłości.

Post został pochwalony 0 razy
canela


Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
RTS napisał:
Zresztą... ten mecz już należy do przseszłości.


A i owszem, przed nami świetlana przyszłość, do pokonania drugi garnitur Chorwacji, och jaki dreszcz emocji mną targnął Laughing

Post został pochwalony 0 razy
endriu60


Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
sidney46 napisał:
Robimy z siebie idiotów w Europie

[link widoczny dla zalogowanych]


tak robimy...kazdy musi zaczac od siebie zmieniac egoistyczne i samolubne cechy...

Jednak w tej sytuacji idiotą jest arbiter i basta...

Post został pochwalony 0 razy
endriu60


Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
canela napisał:
RTS napisał:
Zresztą... ten mecz już należy do przseszłości.


A i owszem, przed nami świetlana przyszłość, do pokonania drugi garnitur Chorwacji, och jaki dreszcz emocji mną targnął Laughing


i to sa wlasnie kibice,ktorzy to ponoc sa z reprezentacja na dobre i na złe...żalosne

mam przypomniec zarzuty wobec mnie...

w tej sytuacji pragne jednego,aby awans stal sie faktem...

nikt z was jak widze nie pamieta juz drugiej czesci gry,gdzie Austriacy nie mieli zadnego pomyslu na to aby strzelic wyrownujacego gola,zrobil to za nich Angol

Post został pochwalony 0 razy
endriu60


Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
RTS napisał:
Neluś napisał:
A ja powiem tyle: Kiepskiej baletnicy przeszkadzał rąbek u spódnicy, Żeby wygrywać to trzeba grać od pierwszej do ostatniej minuty i strzelać bramki, a wtedy sędzia nie straszny. Co jest z tym naszym narodem, że zawsze musi zwalić winę na kogoś, zamiast poszukać winy u siebie? Sędzia uznał nam bramkę ze spalonego i to jest si, bo przecież pomyłki się zdarzają, ale kiedy myli się na naszą niekorzyść to już jest bee, ot utyskująca Polska.
I trudno się z Nelcią nie zgodzić.
Zresztą... ten mecz już należy do przseszłości.


zgadzasz sie bo chcesz sie przypodobac... a nie ze wzgledu na racje

Post został pochwalony 0 razy
erbe1


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 1666
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
canela napisał:
Co jest z tym naszym narodem, że zawsze musi zwalić winę na kogoś, zamiast poszukać winy u siebie?
To nie tylko o nasz naród chodzi. Zapytaj np. takich Czechów, co sądzą o Collinie. Cztery lata minęły a żal mimo wszystko pozostał. Każdy ma takiego swojego Webba.

Post został pochwalony 0 razy
endriu60


Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
canela napisał:
Sędzia uznał nam bramkę ze spalonego i to jest si, bo przecież pomyłki się zdarzają, ale kiedy myli się na naszą niekorzyść to już jest bee, ot utyskująca Polska..


Kobieto o spalonym decyduje sedzia boczny,skoro nie podniosl choragiewki to głównemu nie pozostalo nic innego jak uznac gola,z pewnoscia sie nawet nie wtajemniczal bo to nie jego dzialka,natomiast w sytuacji o ktorej dyskutuja wszyscy to on tylko i wylacznie podjal taka decyzje,ktora zreszta prekurowal bodaj przez ostatnie 10 min.Podejrzewam ze niektorzy poprzez takie pranie mozgu sa wstanie uwierzyc w niewinnosc Angola...

ludzie gdzie wy macie swoje zdanie...ech

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez endriu60 dnia Nie 12:31, 15 Cze 2008, w całości zmieniany 2 razy
canela


Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
endriu60 napisał:
canela napisał:
RTS napisał:
Zresztą... ten mecz już należy do przseszłości.


A i owszem, przed nami świetlana przyszłość, do pokonania drugi garnitur Chorwacji, och jaki dreszcz emocji mną targnął Laughing


i to sa wlasnie kibice,ktorzy to ponoc sa z reprezentacja na dobre i na złe...żalosne


Endriu chyba mnie nie zrozumiałeś, ale spoko mogę być żałosna, jakoś przeżyję.
Wyjaśnię Ci więc: Jeśli wygramy z Chorwacją to nie będę miała z tego takiej radości jaką bym miała gdyby skład Chorwatów wyglądał tak jak w meczu z Niemcami. Widzę różnicę w pokonaniu rezerw, a nie wyjściowej jedenastki.

Co do reszty wypowiedzi, to wyobraź sobie że pamiętam drugą połowę, owszem Austriacy nie mieli pomysłu na grę, ale i my wielkiej piłki nie zagraliśmy, nie było z tego bramek, nie licząc oczywiście tej, którą również dostaliśmy w podarku.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez canela dnia Nie 12:33, 15 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Wyświetl posty z ostatnich:   
.
.
.
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Fani piłki nożnej! Strona Główna » Reprezentacje krajowe Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 5 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB - Copyright © 2002-2004 the phpBB Group

JustFooty Theme v1.02 (readme) by Jakob Persson / Tesseract Media (copyright © 2004-2005 Jakob Persson)
In cooperation with BeautifulGame.net, forumthemes.org and bbstyles.net
.
. . .