A ja Wam mówię, że wygramy Smutasy

Post został pochwalony 0 razy

Oby. Zresztą tu chodzi o to, by wygrać dwumecz, a nie tylko mecz w Lubinie.

Post został pochwalony 0 razy

Zagłębiu już dziękujemy.

Kilka minut dobrej gry w samej końcówce to zdecydowanie za mało.
Szkoda, tym bardziej, że chyba każdy kto oglądał mecz zgodzi się ze mną, że Steaua nie zaprezentowała nic wielkiego, to Zagłębie grało bardzo słabo. Zawiedli prawie wszyscy, głównie zaś nowi zawodnicy: Gomes rzadko włączał się do ofensywy i w dodatku kiepsko radził sobie w destrukcji, Nunes skoncentrował się na wzajemnym kopaniu z Golańskim, a Włodarczyk w swoim stylu marnował sytuacje bramkowe.

Przy okazji przekonaliśmy się ile jest wart "magiczny romb" Michniewicza - w praktyce wyglądał on tak : kilka krótkich podań w okolicy linii środkowej i długie podanie do przodu (niecelne zazwyczaj). Żenada.
Zaś sam "polski Mourinho" po prostu spękał, jego drużyna grała tak asekuracyjnie, jakby przyszło się jej mierzyć z Realem albo Barceloną, a nie vice mistrzem Rumunii. Ot, jeszcze jedna trenerska gwiazda z Polski, która potrafi nią być tylko na własnym podwórku.

Post został pochwalony 0 razy

Tak słabej gry obu zespołów to ja się nie spodziewałem. Włączyłem telewizor, aby zobaczyć mecz z dużą ilością bramek. Srogo się jednak zawiodłem. O ile mocniejsza Steaua grała słabo, o tyle Zagłębie grało fatalnie. Zawiedli praktycznie wszyscy. Jedynie Łobodziński jak wszedł dwa czy trzy razy szarpnął.

A teraz czas na analizę gry lubinian. Dwa podania obrońców i długa piłka na naszych słabych napastników krytych dobrze główkującymi obrońcami Steauy. A powinno to całkiem inaczej wyglądać. 10 i więcej bezpośrednich podań, dokładnych oczywiści, przeciwnicy wtedy dużo biegają i męczą się, i wtedy prostopadłe podanie do napastników. Zagrożenie gotowe pod bramką drużyny przeciwnej.

Teraz jednak pozostaje tylko nadzieja, że za rok Polski klub pokaże się w LM z lepszej strony...

Post został pochwalony 0 razy

Smutno robi się człowiekowi, kiedy uświadamia sobie, jak niski poziom prezentuje polska liga na tle innych europejskich. Widać to było aż nazbyt. Zastanawia mnie tylko jedno. Wprawdzie nie widziałem meczu Zagłębia z Widzewem, ale spotykałem się z opiniami, że stał na dobrym poziomie, a i ze skrótów można było wysnuć taki wniosek. Te strzały, ta dominacja. Tymczasem w dzisiejszym meczu nic z tych rzeczy nie widziałem. Wiem, że Widzew jest obecnie rywalem o dużo niższym poziomie gry, niż Steaua, jednak z owym meczem ligowym w tle, spodziewałem się, że "miedziowi" pokażą coś więcej, niż tylko strach, 3 podania i koniec akcji i mierny obraz gry. Zastanawia mnie tutaj, czy Zagłębie zagrało dużo gorzej, niż parę dni temu, czy rywal po prostu na mniej pozwolił Zagłębiu. Oczywiście ta druga opcja jest w sumie bezdyskusyjna, lecz i w pierwszej jest sporo prawdy.
Tak, czy owak dało się z łatwością zauważyć, że nasi kopacze mają dużo mniejsze umiejętności od zawodników rumuńskich. I techniczne i motoryczne.
Ciekawe też spostrzeżenie przedstawił w sb master, pisząc "...kolejny polski trener, który poślizgnął się na diamencie". W sumie wychodzi na to, że ów "diament" wychodzi nam jedynie na słabych i łatwych do ogrania rywalach. Jednak prawdą jest, że owa koncepcja dopiero wchodzi na nasze boiska, więc my się jej zaczynamy uczyć.
Oczywiście nie ma co ukrywać, że Zagłębie nie zagra w LM, co nie jest dla mnie zaskoczeniem. Dużo większym powodem do zmartwień jest to, że za rok będziemy mieć coraz gorszą pozycję wyjściową do rozgrywek europejskich. Powoli bowiem zbliżamy się do ...Azerbejdżanu, Albanii, czy Wysp Owczych.

EDIT:

Gilik napisał:

Tak słabej gry obu zespołów to ja się nie spodziewałem. Włączyłem telewizor

Ja zacząłem grać w pasjansa.

Post został pochwalony 0 razy

Z czym do... Zagłębie zagrało beznadziejnie, spanikowani, bez pomysłu gra na afere to był ich styl. Grali u siebie nic nie byli w stanie zaproponować praktycznie zadnych sytuacji, strzałów NIC Steaua tez niz wielkiego nie pokazała nie musiała to wystarczyło. Stawka całkowice Zagłębie przytłoczyła rewanz dla Rumunów powinien być formalnością. Co za napad ma Zagłębnie znów liczą na Włodarczyka

Juz nie analizując gry to wstyd by mistrz Polski pokazywał sie z tak żenującym obiecie Bieżnia, dookoła lawki na nich mech jakies dzwigi na stadionie Doping, oprawa na słabym poziomie. Ilu tam było widzów na takim meczu 10.000? Pewnie i tyle nie Najpierw niech cos zrobią i potem sie gdzies pchają przynajmniej nie osmiesza sie pod tym wzgledem (czytaj dobry na poziomie piłkarski obiekt)

Post został pochwalony 0 razy

ja nie mam pierwszych dwoch polskich programow i meczu nie widzialem dlatego na poziom nic nie moge powiedziec ale co mnie osobiscie smuci od lat ze ja niewidze zblizenia polskiej pilki ze bedzie czlowiek mial nadzieje ze sie ona poprawi i jak juz niektore zauwazyli kopciuszki jak moldawia i niektore kraje eks sowjeskiej sajuzy maja polski poziom albo nawet i lepszy ale to widocznie ludziom odpowiedzialnym za polska pilke nawet nie przeszkadza i to mnie kibica ktory kocha ten sport bardzo boli pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Cały czas przed oczyma mam scenkę z jakiejś 70, może 75 minuty kiedy to Iwański rozegrał klepkę (wreszcie) i po chwili dostał piłkę na sam na sam. Należało jedynie wygrać pojedynek biegowy z obrońcą. Malutki i szybki Iwański powinien spokojnie sobie poradzić z rosłym mniej dynamicznym obrońcą, zwłaszcza, że miał z metr przewagi i większą prędkość na starcie tego pojedynku biegowego. A jednak to obrońca był szybszy i wybił piłkę zanim pomocnik Zagłębia cokolwiek zdążył zrobić.
Problemy z kondycją czy co? Chociaż nie pamiętam żeby Iwański czy reszta z jego kolegów jakoś specjalnie się przemęczała

Od momentu wywalczenia przez Lubinian przepustki do europejskich pucharów nie wróżyłem im nic dobrego, choć gdy przeszdł moment meczu liczyłem jednak na jakąś miłą niespodziankę. Wyszło jak zwykle.

Nie wiem, czy to rzeczywiście Michniewicz nie popisał się z ustawieniem. Nawet najlepszy trener świata nie osiągnie wiele z zawodnikami, którzy choć potrafią ładnie zagrać na swoim ligowym podwórku, trzęsą portakami w meczu z pierwszym lepszym zagranicznym przeciwnikiem. Te strachliwe wybicia na oślep przez obrońców podczas gdy można było spokojnie dograć piłkę do klegi stojącego 5 metrów przed zagrywającym.

Ech, szkoda gadać.

Od samego początku jeżeli ktoś miałw tym sezonie coś osiągnąc w europejskich pucharach, to wróżyłem to jedynie drużynie z Bełchatowa. Na szczęście wygrali swoje debiutanckie spotkanie jednak i tam gra wcale nie wyglądał tak różowo. Pozostaje mieć nadzieję, że być może spowodowane to było licznymi osłabieniami zespołu. Oby to był główny powód, bo taka gra GKSu może nie wystarczyć by zakwalifikować się choćby do I rundy pucharu UEFA.

Polska piłka klubowa stacza się coraz niżej. Niby mamy ciekawe rozgrywki ligowe bo poziom się wyrównał. Szkoda tylko, że te lepsze zespoły poszły w dół a nie dowrotnie. Efekt jest taki, że już nawet nie wygrywamy z drużynami z Azerbejdżanu. I jeszcze ten komentarz pod koniec spotakania Groclinu, że w sumie remis nie jest złym wynikiem bo Azerbejdżan to trudny teren... Nie wiem czy się śmiać czy płakać. Nie pamiętam już który z komentatorów tamtego meczu to powiedział, ale ciekawe czy tak samo by się cieszył gdyby to Polska reprezentacja zremisowała w Azerbejdżanie, choćby przy okazji ostatniego meczu El. do ME.

Post został pochwalony 0 razy

Dla mnie Steua nie pokazała nic ciekawego. Zagrała słabo. A skoro Steua zagrała słabo, to jak zagrało Zagłębie ...

Zupełnie nie sprawdziło się ustawienie diamentem. I jeżeli Michniewicz i w ogóle piłkarze Zagłębia marzą o awansie, to zespół musi w Bukareszcie zagrać "o 180 stopni" lepiej. Ale nie będzie to łatwe. Ciężko się gra na wyjazdach, a zwłaszcza, gdzie panują olbrzymie upały, o których wczoraj mówił w relacji Dariusz Szpakowski. Ale warte przypomnienia jest to, że kiedyś Polonia Warszawa wygrała w II rundzie eliminacji LM w Bukareszcie z Dinamem Bukareszt 4:3. A ten wynik dawałby w Bukareszcie Zagłębiu awans.

Post został pochwalony 0 razy

miki napisał:

Dla mnie Steua nie pokazała nic ciekawego. Zagrała słabo. A skoro Steua zagrała słabo, to jak zagrało Zagłębie ...

Zgadza się co do joty. I to chyba najlepsza puenta, jeśli chodzi o mecz w Lubinie.

Post został pochwalony 0 razy

graja dzisiaj dwa polskie kluby zycze powodzenia belchatow i groclin zrobcie przynajmniej wy dwa kluby posytywne wyniki zeby kibice chodz troche radosci mieli w tej calej szaryznie co polskie kluby od lat na wystepach europejskich pokazuja pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Co do Zagłebia to Michniewicz wygłupił się z tym ustawieniem ala Chelsea i to jest dla mnie głowna przyczyna wtopy Zagłebia. Przy klasycznym ustawieniu 4-4-2 mogliby coś w tych kwalifikacjach ugrać, sądzę że dziadek Orest ograłby tych Rumunów na których tle Golański to wirtuoz

Post został pochwalony 0 razy

Najbardziej spektakularnym efektem stosowania diamentu jest Mistrzostwo Europy dla Grecji. Żeby było śmiesznie Grecy w tym ustawieniu nie grali.

Post został pochwalony 0 razy

Piszę to w momencie gdy mecz GKSu jeszcze trwa. Niestety, bo oznacza to dogrywkę czyli to, że Bełchatowianie dali sobie wbić w tym meczu dwie bramki (mogło i cały czas może być więcej), nie zdobywając żadnej (na co raczej się nie zanosi).
Jaka jest różnica między graczem GKSu a graczem Ameri Gruzin po wykonaniu podania od razu się wystawia na pozycję. Bełchatowianin po wykonaniu podaniu staje w miejscu i przygląda się jak kolega traci piłkę nie mając specjalnie komu podać...

Post został pochwalony 0 razy

No i po wszystkim. Jedno zdanie. Rozstrzygnięcie karnych jest niesprawiedliwe

Post został pochwalony 0 razy

Straszna padlina, myślałem że po meczu w Wilnie czegoś podobnego do I połowy z Vetrą już nie zobaczę a tu Gruzini grający na 1,2 kontakty piłką po ziemi obalili mit nieomylnego dziadka Oresta.
Lech na starość zrobił się nerwowy
Żenua

Post został pochwalony 0 razy

Czemu Ci reprezetaci Peru niemogli grac w tych meczach pucharowych.Przy tak grajacych w tym meczu Wroblu i Grodzickim,byli by bezcenni

Post został pochwalony 0 razy

obejrzalem dwa mecze polakow w pucharze uefa - zenada, co tu duzo mowic, ja koncze sie ludzic, ze polskie druzyny kiedykolwiek zwojuja cos w Europie. A najlepsze jest to ze temu podworkowemu futbolowi, z tak niskim poziomem Przeglad Sportowy co numer poswieca 50% objetosci...

Post został pochwalony 0 razy

Meczu Bełchatowa nie oglądałem, ale nie sądziłem, że awansujemy dopiero po serii rzutów karnych. I całe szczęście, bo doszłoby do kompletnej kompromitacji. Niektórzy mówią, że to tylko Bełchatów, ale przecież taka Wisła Kraków mająca wówczas w składzie dużo lepszych zawodników nie umiała przejść takiego Dynamo Tbilisi czy Valerengi Oslo. Ktoś napisał, że nerwowy był Piotr Lech, a tymczasem na portalach internetowych był on chwalony, ze zapobiegł utracie większej ilości bramek, które ponoć były niewyjęte. Ale ja zyję nadzieją, że coś da powrót Garguły i Pietrasika do składu i że Lenczyk wyciągnie wnioski z wczorajszego meczu na następne rundy. choć z niecierpliwością czekam na losowanie. Bo teraz to będzie drużyna z dużo wyższej półki.

Z kolei Groclin. "Zadziwia" mnie ten zespół, a zwłaszcza jego trener Jacek Zieliński. Zespół gra nieskutecznie, a on za późno reaguje. Niby próbują grać, mają przewagę, ale tacy Panowie Sikora czy Ślusarski ( mający za sobą grę w Uniao Leira ) nie potrafią zagrozić bramce MTK Araz. A pokuszę się o ocenę, że bamkarz MTK Kowaliow był - najlepszym graczem na boisku. Wyciągnął tyle ładnych piłek. Tez kilka wyciągnął Liberda, ale jednak dużo rzadziej był zatrudniany przez azerskich napastników, aby móc go ocenić. A wstyd powinno być polskim napastnikom, że o awansie rozstrzyga ... rezerwowy młody chłopak Amadeusz Kłodawski. Za któtko grał, by go ocenić, ale stał się bohaterem meczu i ... zapobiegł kompromitacji.

Prawda jest taka, że klubowy polski futbol jest coraz słabszy. Co z tego, że mamy ciekawą ligę, jak nie przedkłada się to na wyniki w europejskich pucharach. I prośmy Boga, aby udział polskich druzyn nie zakończył się w ... kwalifikacjach pucharowych, bo byłby to ... najgorszy występ polskich drużyn w pucharach.

Post został pochwalony 0 razy

Chciałeś oczywiście powiedzieć, że to Przyrowski też kilka wyciągnął, a nie Liberda

Post został pochwalony 0 razy

gilik napisał:

Chciałeś oczywiście powiedzieć, że to Przyrowski też kilka wyciągnął, a nie Liberda

Masz rację, czeski błąd. Oczywiście, że to Przyrowski wyciągnął, a nie Liberda. Poprostu skojarzyło mi się, że Liberda kiedyś bronił w Groclinie za czasów pracy trenerskiej Dudana Radolsky'ego i to z niezłym skutkiem. Później bronił w Zagłębiu Lubin i prawdępowiedziawszy nie wiem, co się z nim teraz dzieje.

Post został pochwalony 0 razy

miki napisał:

Meczu Bełchatowa nie oglądałem, ale nie sądziłem, że awansujemy dopiero po serii rzutów karnych. I całe szczęście, bo doszłoby do kompletnej kompromitacji. Niektórzy mówią, że to tylko Bełchatów, ale przecież taka Wisła Kraków mająca wówczas w składzie dużo lepszych zawodników nie umiała przejść takiego Dynamo Tbilisi czy Valerengi Oslo. .

zawsze jak to czytam, to zgrzytam zębami.

Ludzie, naprawdę nie widzicie różnicy stylu?

Naprawdę, nie czepiałbym się Bełchatowa, gdyby przez dwa mecze trzymał rywala na jego połowie, a praktycznie tak wyglądała rywalizacja Wisły z Norwegami.......

Dynamo Tbilisi???
Powiem inaczej - niech w najbliższym czasie jakiś polski zespół rozbije gruziński w dwumeczu 11:3, z czego 8:3 na jego terenie.


Wisła pechowo odpadła, Bełchatów szczęśliwie awansował. O poziomie tych dwu drużyn lepiej nie mówmy w kategoriach porównawczych...........

Post został pochwalony 0 razy

miki napisał:

zyję nadzieją, że coś da powrót Garguły i Pietrasika do składu

mają zagrać na skrzydłach w miejsce bezproduktywnych Wróbla i Ujka?
Mają zastąpić nieskutecznych napastników?

miki napisał:

A pokuszę się o ocenę, że bamkarz MTK Kowaliow był - najlepszym graczem na boisku. Wyciągnął tyle ładnych piłek.

ładną wyciągnął jedną, Laty w drugiej połowie. Reszta to były szmaty, albo pudła.

Post został pochwalony 0 razy

Holt_ napisał:

miki napisał: Meczu Bełchatowa nie oglądałem, ale nie sądziłem, że awansujemy dopiero po serii rzutów karnych. I całe szczęście, bo doszłoby do kompletnej kompromitacji. Niektórzy mówią, że to tylko Bełchatów, ale przecież taka Wisła Kraków mająca wówczas w składzie dużo lepszych zawodników nie umiała przejść takiego Dynamo Tbilisi czy Valerengi Oslo. . zawsze jak to czytam, to zgrzytam zębami. Ludzie, naprawdę nie widzicie różnicy stylu? Naprawdę, nie czepiałbym się Bełchatowa, gdyby przez dwa mecze trzymał rywala na jego połowie, a praktycznie tak wyglądała rywalizacja Wisły z Norwegami....... Dynamo Tbilisi??? Powiem inaczej - niech w najbliższym czasie jakiś polski zespół rozbije gruziński w dwumeczu 11:3, z czego 8:3 na jego terenie. Wisła pechowo odpadła, Bełchatów szczęśliwie awansował. O poziomie tych dwu drużyn lepiej nie mówmy w kategoriach porównawczych...........

łooo panie.

Wisła przegrała rywalizacje z Valerenga i Dynamo dokladnie w ten sam sposob jak Belchatow [chociaz Belchatow awansowal].

Tutaj nie ma co usprawiedliwiac, gdyby nie Wisła to mielibysmy 2 zespoly w el. LM [pamietam to dobrze, przejscie Dynama mialo nam to zapewnic]. To co cenilem u Legii [teraz juz nieaktualne, ale mowie pare lat temu] to to ze z kelnerostwem nigdy nie mieli problemow zazwyczaj wbijajac jeszcze sporo goli. Nijak sobie za to radzili z klasowymi europejskimi zespolami. Wisła odwrotnie - z kielnerostwem albo sie meczyli albo odpadali a z dobrymi zespolami potrafili walczyc jak rowny z rownym.

Post został pochwalony 0 razy

Valerenga to nie kelnerzy.Pamietam ze po wyeliminowaniu Wisly grali z Newcastle,i amgole mieli z nimo sporo problemow.A Groclin iBełchatow znow na wschod

Post został pochwalony 0 razy

Pucek napisał:

Tutaj nie ma co usprawiedliwiac, gdyby nie Wisła to mielibysmy 2 zespoly w el. LM [pamietam to dobrze, przejscie Dynama mialo nam to zapewnic].

To prowokacja, czy naprawdę wierzysz w to, co napisałeś?
Bardziej nie da się już odwrócić kota ogonem

Gdyby nie Wisła, mielibyśmy obecnie w pucharach tyle zespołów co Malta albo Andora. Policz sobie ile w ostatnich latach Wisła zdobyła punktów do rankingu UEFA, a ile zdobyły inne polskie kluby.

Post został pochwalony 0 razy

Nie można moim zdaniem pisać, że przez Wisłę nie mamy 2 polskich drużyn w el. LM. Tak samo można odwołać się do dwumeczu Groclinu z Bordeaux. Tak samo można mówić, że przez to, że Legia nie umiała wyeliminować Schalke albo Amica Malagi. I tak by można było w nieskończoność. Ja mam inną teorię na ten temat.
Wisła zachodzać daleko w sezonie, kiedy to wyeliminowała Parmę, Schalke i walczyła jak równy z równym z Lazio trochę tych punktów nagromadziła. I szkoda, że sama ona oraz inne polskie drużyny nie poszły za ciosem i nie walczyły o te punkty. Wówczas może byśmy mieli nie tylko dwie drużyny w eliminacjach LM, tylko np. jedną od razu w LM, a jedną w eliminacjach. A tak, to doprowadziliśmy do tego, że musimy grać już w 2 rundzie eliminacyjnej jako zespół nierozstawiony. Dlatego ja bym obwiniał nie tylko Wisłę, ale i każdy polski klub, który wypadł słabo w rozgrywkach europejskich. Kto bronił wyeliminować Zagłebiu Dynamo Mińsk w zeszłym sezonie - nikt, a Zagłębie odpadło. Dlaczego Wisła Płock nie wyeliminowała Czernomorca Odessa. Dlaczego bodajże dwa sezony temu Legia nie wyeliminowała FC Zurich. To wszystko było w eliminacjach pucharów. Dlatego uważam, że robienie z Wisły kozła ofiarnego, że przez nią nie mamy dwóch polskich drużyn w eliminacjach LM, jest poprostu nie na miejscu. Bo każdy klub polski ma obowiązek walczyć o punkty w rankingu europejskim, aby mieć te kilka drużyn więcej w pucharach. I pod tym kątem powinno się walczyć w pucharach.

Post został pochwalony 0 razy

Spokojnie to zwyczajna gra slow.Sens tego jest ze.Wisla byla faworytem tej konfrontacj,ale glupio przegrali.Przegrala nietylko wspolczynnik krajawy,ale tez swoj wlasny klubowy.Przyczym Wisla ma nadal wspulczynnik pozwalajacy byc losowanym w 2 rundzie kwalifikacj LM jako faworyt.Zaglebie niema takiego wspolczynnika i rozstawione niebylo.Moze to pomoze tym ktorzy pomstowali na wyniki Wisli i Legi w kwaliofikacjach LM,bo przeciez 3 runda kwalifikacj LM to juz jakis tam poziom.Z ktorego jesli niezagrasz w LM to masz szanse grac w pucharze UEFA,i zarobic jeszcze jakas kase

Post został pochwalony 0 razy

Irsko napisał:

Wisla byla faworytem tej konfrontacj,ale glupio przegrali.Przegrala nietylko wspolczynnik krajawy,ale tez swoj wlasny klubowy

Przeważnie nawet przegrywając rywalizacje w dwumeczach, Wiślacy poprawiali swój i krajowy współczynnik nie gorzej niż inne, przypadkowe chciało by się rzec, zespoły.

Irsko napisał:

3 runda kwalifikacj LM to juz jakis tam poziom.Z ktorego jesli niezagrasz w LM to masz szanse grac w pucharze UEFA,i zarobic jeszcze jakas kase

Nie "szansę" tylko wręcz pewność, że przegrany pojedynek na tym etapie eliminacji do LM nie oznacza jeszcze końca przygód w danym sezonie europejskich pucharów.

Post został pochwalony 0 razy

Pucek napisał:

Wisła przegrała rywalizacje z Valerenga i Dynamo dokladnie w ten sam sposob jak Belchatow [chociaz Belchatow awansowal].

albo celowo piszesz nieprawdę, albo nie oglądałeś meczy Wisły z Norwegami. Tertium non datur.

Pucek napisał:

gdyby nie Wisła to mielibysmy 2 zespoly w el. LM [

a to już wybacz moderatorze jest skrajna bezczelność z Twojej strony.

ŻADEN POLSKI KLUB w ostatnich 10 latach nie uzbierał do rankingu UEFA tylu punktów dla Polski co Wisła.

Post został pochwalony 0 razy