. .
Logo Fani piłki nożnej!
Eksperci w dziedzinie futbolu
 
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 17, 18, 19 ... 72, 73, 74  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Fani piłki nożnej! Strona Główna » Piłka nożna w Polsce
. CWKS 1916 Legia Warszawa Go back
Autor Wiadomość
miki


Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Opierasz się akurat moim zdaniem na jednym z meczy, który Legii nie wyszedł. Ale nie zaprzeczysz chyba, że przez prawie całą rundę wiosenną Legia grała tak, jak powinna. I dlatego zdobyła mistrza, wykorzystując potknięcie Wisły Kraków prowadzonej przez Dana Petrescu.

Nie do końca zgodzę się określeniem, że Bełchatów to meteor. Przecież Orest Lenczyk odkąd zaczął z Bełchatowem pracować, to najpierw utrzymał go w lidze, a później okazało się, że właściwie przepracował okres przygotowawczy. I to teraz procentuje postawą w lidze. A ŁKS też gra nadspodziewanie dobrze moim zdaniem i ma szansę nawiązać do tradycji, jeszcze nie tak dawnych.
A skoro piszesz, że Bełchatów to meteor, to jak ocenisz postawę Ruchu Chorzów, który w 1989 roku zdobył mistrzostwo Polski występując w roli ... beniaminka I ligi piłkarskiej ( wtedy jeszcze nie było Orange Ekstraklasa, a Ruch wtedy miał niezłą pakę, która jeszcze przez kilka lat troszkę robiła zamieszania w lidze ). Czy też był meteorem takim na zasadzie "jednorazowego użytku".

Post został pochwalony 0 razy
sidney46


Dołączył: 31 Paź 2005
Posty: 1314
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poland
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Wychodzę z założenia że istnienie klubu ma sens kiedy ma on liczną rzeszę kibiców, zarówno w mieście, którym gra jak i na terenie całej Polski. Sukces Bełchatowa opiera się po części na słabej formie Legii, Wisły, zastoju w Koronie. Pytanie czy widziałbyś w Legii bramkarza jakim jest Lech czy Sapela, albo obrońcę typu Dziedzica?

Post został pochwalony 0 razy
miki


Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
sidney46 napisał:
Pytanie czy widziałbyś w Legii bramkarza jakim jest Lech czy Sapela, albo obrońcę typu Dziedzica?


Tak, bo jeżeli dobrze gra, to dlaczego nie. A często było tak, że jak zespół był podporą teoretycznie słabszego klubu, to nie odnajdował się w lepszym, np. Zieńczuk ( dobry w Amice ), Kaczorowski ( niezły w Lechu, słąbszy w Legii, a w Wiśle nawet nie wiem czy grał ). A np. Fabiański to grał wcześniej gdziekolwiek. Został rzucony na głęboką wodę po odejściu Boruca, a teraz interesują się nim zachodnie kluby. Może jedynie Lecha nie widziałbym, bo nie jest już perspektywicznym graczem z racji swojego wieku. A trzeba stawiać na młodych zawodników, którzy mają chęć gry w piłkę, a nie takich, którzy za sezon, dwa zakończą karierę, a takim właśnie jest Lech.

Post został pochwalony 0 razy
Masahiko


Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
miki napisał:
A trzeba stawiać na młodych zawodników, którzy mają chęć gry w piłkę, a nie takich, którzy za sezon, dwa zakończą karierę, a takim właśnie jest Lech.



W przypadku bramkarza nie ma tej reguły. Gra po prostu lepszy. Musisz jednak przyznać, ze tej rundy Lech był naprawde niezly i nie mu tu znaczenia jego wiek, ale dobra gra. OCzywiście ważne jest stawianie na młodzież, ale od kogoś muszą się Ci młodzi uczyć...

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
miki napisał:
Opierasz się akurat moim zdaniem na jednym z meczy, który Legii nie wyszedł. Ale nie zaprzeczysz chyba, że przez prawie całą rundę wiosenną Legia grała tak, jak powinna.


nie wiem, jak Sydney, ale ja zaprzeczę. Gdyby grała, jak powinna, nie musiałaby w tak wielu meczach wygrywać psim swędem w ostatnich sekundach meczu.....[/list]

Post został pochwalony 0 razy
miki


Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Masahiko napisał:
miki napisał:
A trzeba stawiać na młodych zawodników, którzy mają chęć gry w piłkę, a nie takich, którzy za sezon, dwa zakończą karierę, a takim właśnie jest Lech.



W przypadku bramkarza nie ma tej reguły. Gra po prostu lepszy. Musisz jednak przyznać, ze tej rundy Lech był naprawde niezly i nie mu tu znaczenia jego wiek, ale dobra gra. OCzywiście ważne jest stawianie na młodzież, ale od kogoś muszą się Ci młodzi uczyć...


Coś w tym napewno jest. Nie zaprzeczę, że Lech jest dobry i dobrze, że Sapela ma się od kogo uczyć. Jednakże nie jest już perspektywicznym zawodnikiem i do dobrego klubu, a już nie mówię o reprezentacji to raczej już nie trafi. Z uwagi na to, co napisałem wczesniej.

A nie wiem, czy pamiętasz, ale były przypadki, że na mundialu broniły takie gwiazdy jak Peter Schilton i Dino Zoff. Obaj podchodzili pod 40 ( albo Zoff już nawet przekroczył ) i grali wspaniale, popisywali się interwencjami, że po grze nie widać było, że mają 40 lat. A Schilton był bramkarzem Anglii, gdy w 1973 roku na Wembley bramkę na 0:1 dla Polski strzelił Jan Domarski. A później bronił jeszcze na MŚ w Meksyku 1986 i nie wiem też, czy czasem nie na MŚ we Włoszech, ale tej ostatniej informacji nie jestem do końca pewny. Z kolei Zoff grał w reprezentacji jeszcze wtedy, na tych turniejach mistrzowskich, gdy Polska nie brała udziału. A zakończył w Hiszpanii w 1982 roku ... zdobyciem mistrzostwa Świata z reprezentacją. Miał chyba wtedy 40 albo nawet 41 lat.
Czyli te dwa przypadki są potwierdzeniem tego, że liczy się forma, a nie wiek. I tu się z Tobą Masahiko zgodzę.

Post został pochwalony 0 razy
miki


Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Holt_ napisał:
miki napisał:
Opierasz się akurat moim zdaniem na jednym z meczy, który Legii nie wyszedł. Ale nie zaprzeczysz chyba, że przez prawie całą rundę wiosenną Legia grała tak, jak powinna.


nie wiem, jak Sydney, ale ja zaprzeczę. Gdyby grała, jak powinna, nie musiałaby w tak wielu meczach wygrywać psim swędem w ostatnich sekundach meczu.....[/list]


Piszę post po poście, ale odpowiadam na posty dwu różnych użytkowników ( patrz post wcześniej ), więc nie uważam tego za złamanie regulaminu.

Jest Holcie trochę prawdy w tym, że niektóre mecze Legia wygrywała psim swędem - czyli bramka na wagę zwycięstwa w ostatniej minucie czy po błędach sędziów, które zdecydowały o zwycięstwie Legii. Ale nie tylko Legia w taki sposób wygrywała, inne zespoły też, jak choćby Wisła Kraków z Pogonią Szczecin w Pucharze Polski ( błąd niedawno aresztowanego sędziego Roberta W. zadecydował o tym, że to Wisła awansowała, a nie Pogoń ). Tak samo dwa sezony temu Cracovia szczęśliwie zremisowała chyba z Legią przez to, że któryś z Legionistów nie wykorzystała karnego. I tak by można było wymieniać mecze. I to nie tylko w naszej lidze, ale też i w lidze mistrzów takie mecze się zdarzały, na mundialu ( choćby Niemcy - Polska 1:0, a bramkę straciliśmy w doliczonym czasie gry ).
Więc nie do końca zgodzę się z tymi wygranymi Legii szczęśliwie, bo klasę drużyny poznaje się nie po tym, jak zaczyna, tylko po tym, jak kończy. A w zeszłym sezonie Legia owszem, wygrała kilka meczy szczęśliwie, ale wygrywała i po tym poznałem wtedy klasę Legii, której niestety, ale w tym sezonie jej brakuje.

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
miki napisał:

Więc nie do końca zgodzę się z tymi wygranymi Legii szczęśliwie, bo klasę drużyny poznaje się nie po tym, jak zaczyna, tylko po tym, jak kończy. A w zeszłym sezonie Legia owszem, wygrała kilka meczy szczęśliwie, ale wygrywała i po tym poznałem wtedy klasę Legii, której niestety, ale w tym sezonie jej brakuje.



ale spór był o to, czy grała jak powinna. Jesli wygrywała częstokroć szczęśliwie - to znaczy, że nie grała jak powinna, bo przy nalezytej grze szczęście nie powinno być czynnikiem rozstrzygającym.

Post został pochwalony 0 razy
miki


Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Holt_ napisał:
miki napisał:

Więc nie do końca zgodzę się z tymi wygranymi Legii szczęśliwie, bo klasę drużyny poznaje się nie po tym, jak zaczyna, tylko po tym, jak kończy. A w zeszłym sezonie Legia owszem, wygrała kilka meczy szczęśliwie, ale wygrywała i po tym poznałem wtedy klasę Legii, której niestety, ale w tym sezonie jej brakuje.



ale spór był o to, czy grała jak powinna. Jesli wygrywała częstokroć szczęśliwie - to znaczy, że nie grała jak powinna, bo przy nalezytej grze szczęście nie powinno być czynnikiem rozstrzygającym.


Holcie, masz i nie masz racji. Moim zdaniem zaczynamy się spierać o rzecz nieoczywistą. Bo masz rację, nie zawsze grała jak należy, masa błędów i tylko nieskuteczność rywali spowodowała, że meczu nie przegrała. A nie masz, no bo jednak liczy się końcowy wynik. Piłka nożna to nie łyżwiarstwo figurowe i punktów za wrażenie artystyczne nie przyznają. Bo gdyby przyznawali, to Legia miałaby wiele ujemnych. A pamiętam jak w sezonie 1988/89 najpiękniejszą piłkę prezentował łódzki Widzew pod wodzą trenera Andrzeja Grębosza. A mimo to Widzew znalazł się w strefie spadkowej. Dlaczego, bo mimo bardzo ładnej gry Widzew przegrywał mecze, co Grębosz przypłacił posadą. A ówczesny Prezes Widzewa, bodajże Ludwik Sobolewski powiedział: piękna gra, piękną grą, ale punkty uciekają.
I Ty Holcie sprzeczasz się ze mną o sposób gry Legii, mimo tego, że wygrywała i zdobyła mistrza. Podejrzewam, że my jako kibice wolimy, że Legia wygrywała nawet fuksem, a nie przegrywała po pięknej grze na zasadzie:"operacja się udała, ale pacjent zmarł". Gdyby nawet dzięki fuksowi awansowała do LM eliminując Szachtar, też by jej wybaczyło się taką sobie grę. A tak, analizujemy wszystko.
A skoro się upierasz, to co wolisz ( sorry, za ogólne pytanie, ale nie pamiętam, komu kibicujesz )?
1. słaba gra, ale mistrz Polski i dobre wyniki w pucharach.
2. ładna dla oka gra, ale z powodu braku wyników strefa spadkowa ( jak w latach 80-ych Widzew.

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
miki napisał:

I Ty Holcie sprzeczasz się ze mną o sposób gry Legii, mimo tego, że wygrywała i zdobyła mistrza.


nie. Ja się spieram o to, czy grała, jak powinna grac. Moim zdaniem nie. Mimo tego, że zdobyła mistrza.

Co nawiasem mówiąc dobitnie udowodnił jej własnie Szachtar.

Post został pochwalony 0 razy
sidney46


Dołączył: 31 Paź 2005
Posty: 1314
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poland
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Kłopot polega na tym że w lidze mozna grać opierając się na rzutach wolnych Edsona i dobrym ustawieniu obrony i zdobyć nawet MP.
Nikt tego nie mówił, ale Legia grała archaicznie w sezonie 2005/2006 - wożenie się z piłką, mało zwrotni obrońcy, brak klasowego środkowego pomocnika, kiedy trafiała na drużynę potrafiącą grać piłką zawodnicy głupieli - Legia odpadła w PP z Koroną, w lidze ledwo z nią zremisowała, z Wisłą zremisowała i przegrała.
Celem nadrzędnym jest pokazanie się później w pucharach i to jest prawdziwa weryfikacja wartości zespołu

Post został pochwalony 0 razy
miki


Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
sidney46 napisał:
Legia odpadła w PP z Koroną, w lidze ledwo z nią zremisowała


W Pucharze Polski Legia odpadła chyba ze Stalą Sanok.

Post został pochwalony 0 razy
sidney46


Dołączył: 31 Paź 2005
Posty: 1314
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poland
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
miki napisał:
W Pucharze Polski Legia odpadła chyba ze Stalą Sanok.


Zgadza się a w poprzednim sezonie z Koroną. Żeby marzyć o równych meczach z drużynami ze Szkocji, Holandii, Belgi, Niemiec trzeba najpierw zdominować ligę tak jak niegdyś Wisła Kasperczaka, a nie cieszyć się z wygranej po bramce Burego z Odrą Wodzisław zdobytej w ostatniej minucie meczu

Post został pochwalony 0 razy
Irsko


Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Skarzysko
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
sidney46 napisał:
miki napisał:
W Pucharze Polski Legia odpadła chyba ze Stalą Sanok.


Zgadza się a w poprzednim sezonie z Koroną. Żeby marzyć o równych meczach z drużynami ze Szkocji, Holandii, Belgi, Niemiec trzeba najpierw zdominować ligę tak jak niegdyś Wisła Kasperczaka, a nie cieszyć się z wygranej po bramce Burego z Odrą Wodzisław zdobytej w ostatniej minucie meczu
Wiodace kluby w swoich ligach,czesto odpuszczaja mniej wazne rozgrywki,zeby sie skupic na grze o cenne trofea.Dlatego niema nic dziwnego w tej porazce legionistow z Korona.W Legi niebylo prasj na awans do grupowych rozgrywek LM.Ta druzyna jest jeszcze w trakcie w budowy,a budowa zespolu polega wlasnie na sprawdzaniu nowych graczy zeby wyklarowala sie podstawowa jedenastka z ktora to dopiero bedzie mozna ruszyc na podboj europy.Niema przeciez na swiecie takiego klubu,i takiego trenera ktory by mial tylko i wylacznie patent na trafne zakupy nowych pilkarzy

Post został pochwalony 0 razy
Janisz_


Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 561
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Płock/Toruń
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Irsko napisał:
Wiodace kluby w swoich ligach,czesto odpuszczaja mniej wazne rozgrywki,zeby sie skupic na grze o cenne trofea.Dlatego niema nic dziwnego w tej porazce legionistow z Korona.


No ta .... 16 zespołów w lidze, Legia wtedy nie grała w pucharach i jeszcze przerwa od listopada do marca .... rzeczywiście, było się na co oszczędzać ...

Post został pochwalony 0 razy
Irsko


Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Skarzysko
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Janisz_ napisał:
Irsko napisał:
Wiodace kluby w swoich ligach,czesto odpuszczaja mniej wazne rozgrywki,zeby sie skupic na grze o cenne trofea.Dlatego niema nic dziwnego w tej porazce legionistow z Korona.

No ta .... 16 zespołów w lidze, Legia wtedy nie grała w pucharach i jeszcze przerwa od listopada do marca .... rzeczywiście, było się na co oszczędzać ...
Uwazasz ze Legia na wiosne w tamtym sezonie,miala na tyle silny sklad i rezerwy zeby zdobyc dublet?

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Irsko napisał:
Uwazasz ze Legia na wiosne w tamtym sezonie,miala na tyle silny sklad i rezerwy zeby zdobyc dublet?


przy słabym poziomie wszystkich ozgrywek i dużym szczęściu, jakie miała w ubieglym sezonie - czemu nie?

Post został pochwalony 0 razy
Irsko


Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Skarzysko
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Holt_ napisał:
Irsko napisał:
Uwazasz ze Legia na wiosne w tamtym sezonie,miala na tyle silny sklad i rezerwy zeby zdobyc dublet?


przy słabym poziomie wszystkich ozgrywek i dużym szczęściu, jakie miała w ubieglym sezonie - czemu nie?
Z prostego powodu.Bo samym szczesciem sie mistrza niezdabedzie.Trzeba miec do tego jeszcze wyrozniajacych sie pilkarzy.Belchatow zeby byc liderem na polmetku rozgrywek OE,ma np.Gargule,i Matusiaka.A legia wtedy miala Ouattare,i Edsona

Post został pochwalony 0 razy
erbe1


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 1666
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Irsko napisał:
samym szczesciem sie mistrza niezdabedzie.Trzeba miec do tego jeszcze wyrozniajacych sie pilkarzy.Belchatow zeby byc liderem na polmetku rozgrywek OE,ma np.Gargule,i Matusiaka.A legia wtedy miala Ouattare,i Edsona

No trochę spłyciłeś. Legia wcale nie miała takiego słabego składu. Owszem wymienieni przez Ciebie zawodnicy wyróżniali się, ale podobnie można by było powiedzieć o paru innych.

Post został pochwalony 0 razy
Irsko


Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Skarzysko
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
erbe1 napisał:
Irsko napisał:
samym szczesciem sie mistrza niezdabedzie.Trzeba miec do tego jeszcze wyrozniajacych sie pilkarzy.Belchatow zeby byc liderem na polmetku rozgrywek OE,ma np.Gargule,i Matusiaka.A legia wtedy miala Ouattare,i Edsona

No trochę spłyciłeś. Legia wcale nie miała takiego słabego składu. Owszem wymienieni przez Ciebie zawodnicy wyróżniali się, ale podobnie można by było powiedzieć o paru innych.
To prawda i jeszcze trenerzy Belchatowa i Legi tez mieli niebagatelny wplyw na winiki odu klubow.Chodzilo Mi oto ze samym szczescie mistrza sie niezdobededzie.Trzeba miec jakies atuty zeby wyprzedzic przeciwnika.A Legia miala lepszego trenera,od Wislackiego Petrescu.I ten trener wiedzial jak przygotowac swoj zespol zeby zdobyc mistrza

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Obradujące w Warszawie Walne Zgromadzenie Sprawozdawczo-Statutowe PZPN nie zwróciło Legii Warszawa tytułu piłkarskiego mistrza Polski za sezon 1992/93. Sprawą przywrócenia stołecznemu klubowi mistrzostwa kraju zajmowała się specjalna komisja powołana na zjeździe PZPN w grudniu 2004 roku. Nie znalazła ona podstaw do oddania Legii tytułu, powołując się m.in. na zeznania kibiców Wisły Kraków oraz obecną atmosferę w polskim futbolu związaną z tzw. aferą korupcyjną. Wniosek komisji został przyjęty przez delegatów znaczną większością głosów.



uważam to za błąd.

A oddać im ten unurzany w g......e tytuł, niech sobie wąchają, niech się rozkoszują tym aromatem sukcesu. Niechby te płacze o krzywdzie się skończyły.

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
W takim razie musieliby oddać i Widzewowi tytuł za aferę na Okęciu.

Post został pochwalony 0 razy
erbe1


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 1666
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Gadali, gadali i się dogadali. Wink
Mirosław Trzeciak został dyrektorem do spraw rozwoju sportowego piłkarskiego mistrza Polski - Legii Warszawa. Ma odpowiadać za długofalową politykę klubu.
Ponadto władze Legii Warszawa podjęły również decyzje o kupieniu z Górnika Łęczna pomocnika Piotra Bronowickiego. Będzie zatem dwóch Bronowickich.
Wisła ma Brożków, Widzew ma Broziów, Legia - Bronowickich. Wink

Post został pochwalony 0 razy
miki


Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
erbe1 napisał:
Gadali, gadali i się dogadali. Wink
Mirosław Trzeciak został dyrektorem do spraw rozwoju sportowego piłkarskiego mistrza Polski - Legii Warszawa. Ma odpowiadać za długofalową politykę klubu.
Ponadto władze Legii Warszawa podjęły również decyzje o kupieniu z Górnika Łęczna pomocnika Piotra Bronowickiego. Będzie zatem dwóch Bronowickich.
Wisła ma Brożków, Widzew ma Broziów, Legia - Bronowickich. Wink


Ja pamiętam czasy, gdy w ŁKS Łódź w latach 80-ych grało aż trzech braci Robakiewiczów ( dwóch bramkarzy Józef i Zbigniew oraz napastnik Ryszard ). Później dwóch przeszło do Legii ( Zbigniew i Ryszard ). Ale największą karierę zrobił jednak tylko bramkarz Zbigniew, który reprezentując Legię zaliczył wystęy na Olimpiastadion ( Bayern - Legia 3:1 ) czy na Old Trafford ( Manchester Utd - Legia 1:1 1/2 finału PZP, braka Kowalczyka ). I później grał w ŁKS, Widzewie, do Legii znów go ściągnął Smuda. Miał szansę klasowym piłkarzem być również Ryszard Robakiewicz, ale po sezonie gry wolał odejść do Austrii i słuch po nim zaginął.

Ja życzę Panom Bronowickim, aby stanowili o sile Legii, jak przed laty bracia Karl-Heinz i Bernd Foersterowie w reprezentacji Niemiec, jak bracia Zlatko i Zoran Vujovicowie w dawnej reprezentacji Jugosławii i Dinamie Zagrzeb ( pamiętam, jak klub Girondis Bordeaux chciał kupić tylko Zorana Vujovica z Dinama, ale Zoran powiedział, że bez swojego brata Zlatko się nigdzie nie ruszy, a ponieważ ówczesny trener Bordeaux chciał mieć Zorana w swoim składzie, Prezes Bordeaux nie miał wyjścia, musiał kupić obu i tak się stało ), czy Rob i Richard Witschge w reprezentacji Holandii, albo również w ekipie pomarańczowych bracia de Boer czy bracia Ronald i Erwin Koeman.

Post został pochwalony 0 razy
erbe1


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 1666
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
miki napisał:

Ja pamiętam czasy, gdy w ŁKS Łódź w latach 80-ych grało aż trzech braci Robakiewiczów ( dwóch bramkarzy Józef i Zbigniew oraz napastnik Ryszard ). Później dwóch przeszło do Legii ( Zbigniew i Ryszard ). Ale największą karierę zrobił jednak tylko bramkarz Zbigniew, który reprezentując Legię zaliczył wystęy na Olimpiastadion ( Bayern - Legia 3:1 ) czy na Old Trafford ( Manchester Utd - Legia 1:1 1/2 finału PZP, braka Kowalczyka ). I później grał w ŁKS, Widzewie, do Legii znów go ściągnął Smuda. Miał szansę klasowym piłkarzem być również Ryszard Robakiewicz, ale po sezonie gry wolał odejść do Austrii i słuch po nim zaginął.

Usportowiona rodzina nie ma co. Teraz robotę rozpoczętą przez wujków kultywuje Golański - nasz reprezentant z Korony Kielce.

Post został pochwalony 0 razy
GACUS_


Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 684
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wodzisław Śląski
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
erbe1 napisał:
Wisła ma Brożków, Widzew ma Broziów, Legia - Bronowickich.

Familiada- tak kilka lat temu nazywano Odrę. W zespole grał wtedy syn Wieczorka, syn Sochy i syn Bębna.

Post został pochwalony 0 razy
erbe1


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 1666
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
GACUS_ napisał:

Familiada- tak kilka lat temu nazywano Odrę. W zespole grał wtedy syn Wieczorka, syn Sochy i syn Bębna.

Swego czasu młody Bęben nawet nieźle się zapowiadał, pomimo niedostatku wzrostu. Jego ojciec to była jednak solidna firma. Przez parę ładnych lat bronił w pierwszej lidze. Młody chyba już nie powtórzy osiągnięć ojca.

Post został pochwalony 0 razy
GACUS_


Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 684
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wodzisław Śląski
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
erbe1 napisał:
GACUS_ napisał:

Familiada- tak kilka lat temu nazywano Odrę. W zespole grał wtedy syn Wieczorka, syn Sochy i syn Bębna.

Swego czasu młody Bęben nawet nieźle się zapowiadał, pomimo niedostatku wzrostu.

Tak, miewał fenomenalne mecze, był bardzo zwinny, ale- jak to kiedyś ktoś ładnie powiedział- można go było zaskoczyć niesygnalizowanym i zaskakującym strzałem z 40 metrów.
Brak tych kilku centymetrów chyba zbyt często stawał się widoczny, podobnie jak taka niekontrolowana pewność siebie pod tytułem Marek.

erbe1 napisał:
Jego ojciec to była jednak solidna firma. Przez parę ładnych lat bronił w pierwszej lidze.

Gdy przybył na swoją ostatnią stację, czyli do Wodzisławia, miał już 40 lat, a mimo to, nadal był w świetnej formie.

erbe1 napisał:
Młody chyba już nie powtórzy osiągnięć ojca.

Marcin teraz znów jest w Wodzisławiu, ale nie w Odrze a w dzielnicowym klubiku z Jedłownika.

A, żeby nie było oftopiku, powiem, że Legii Bronowicki może się przyda, a może nie.

Post został pochwalony 0 razy
sidney46


Dołączył: 31 Paź 2005
Posty: 1314
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poland
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
GACUS_ napisał:
A, żeby nie było oftopiku, powiem, że Legii Bronowicki może się przyda, a może nie.


Tak się przyda jak Alcantara, z jednej strony śmiać mi się chce, z drugiej przestaję rozumieć Wdowczyka.

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Sidney46 napisał:
z drugiej przestaję rozumieć Wdowczyka.
Bo jego z logicznego punktu widzenia nie da się pojąć... Wink Zresztą od początku D. Wdowczyk jaiwł mi się, jako żaden trener, zwłaszcza, że nie jest po żadnym konkrentym wykształceniu trenerskim, dwa, że nawet pominąwszy to pierwsze, nie ma ani zmyśłu strategicznego, ani żadnej koncepcji, ani predyspozycji do tworzenia strategii i rozwijania gry, ani zdolności docierania do piłakrzy, a więc tych rzeczy, które w moim mniemaniu -oprócz dobrego wykształcenia, a więc przygotowania do prowadzenia drużyny- są najważniejszymi cechami, jakie powinien posiadać dobry trener.

Post został pochwalony 0 razy
Wyświetl posty z ostatnich:   
.
.
.
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Fani piłki nożnej! Strona Główna » Piłka nożna w Polsce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 17, 18, 19 ... 72, 73, 74  Następny
Strona 18 z 74

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB - Copyright © 2002-2004 the phpBB Group

JustFooty Theme v1.02 (readme) by Jakob Persson / Tesseract Media (copyright © 2004-2005 Jakob Persson)
In cooperation with BeautifulGame.net, forumthemes.org and bbstyles.net
.
. . .