. .
Logo Fani piłki nożnej!
Eksperci w dziedzinie futbolu
 
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 31, 32, 33 ... 90, 91, 92  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Fani piłki nożnej! Strona Główna » Piłka nożna na świecie
. Champions League Go back
Autor Wiadomość
endriu60


Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Pilka jest niesprawiedliwa......
Można sie bylo o tym przekonać ogladajac wczorajszy mecz L.M.
Sporting rozegral znakomity mecz i po końcowym gwizdku sedziego nie moglem sie z tym pogodzic,to jest poprostu koszmar...
Ile razy to juz w swoim zyciu czulem sie zawiedziony po meczu...

Roma była zdecydowanie słabsza....
Zdołali jednak z Portugalii wywieźć remis, a to dzięki samobójczemu trafieniu Polgi w doliczonym czasie gry.
Gospodarze przeważali,jednak przez cały mecz
Szczęście było jednak dziś przy wicemistrzach Włoch. Na strzał "rozpaczy" z dystansu zdecydował się Pizarro. Piłka odbiła się jeszcze od Polgi, co zmyliło Tiago i zapewniło Giallorossi cenny punkt a rozpacz pilkarza sportingu i oczywiscie moją...

MU kroczy od zwyciestwa do zwyciestwa,widac ze sa w znakomitej dyspozycji,dla mnie wielki faworyt tych rozgrywek...
Licze o czywiscie na Barse,bo zachwyca mnie ich widowiskowosc i gra pod kibica,jednak to jest turniej i wiemy jak to sie czesto konczy..
Wczorajszy przyklad mowi sam za siebie...
no i jak mam kibicowac wyrachowanym egoistom Wink

Post został pochwalony 0 razy
Masahiko


Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
miki napisał:
Ja wczoraj np.LM nie oglądałem i nawet za specjalnie nie śledziłem wyników. Wiem, że ktoś złoił skórę Besiktasowi ( chyba Liverpool ) 8:0. Ale mnie już to za specjalnie nie dziwi. Poprostu dla mnie LM ... jest nieciekawa, bo ciągle przechodzą dalej i zdobywają ten Puchar zespoły, które muszą go zdobyć. Mnie już nudzą tryumfy Barcelony czy Milanu. Jakżeż było ciekawie, gdy do LM awansowały Artmedia Petrzałka czy FC Thun. Coś się działo. A teraz mocniejsi finansowo leją słabszych finansowo i dopóki nie będzie jakiej modernizacji, LM będą wygrywały zespoły już bogate. Więc niech Platini jakoś zmodernizuje tą LM.



Coś w tym jest Miki. A może rozwiązaniem byłoby stworzenie takiej ligi mistrzów średniaków??

Post został pochwalony 0 razy
endriu60


Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
miki napisał:
Poprostu dla mnie LM ... jest nieciekawa, bo ciągle przechodzą dalej i zdobywają ten Puchar zespoły, które muszą go zdobyć..


Nieprawda nikt nie musi zdobyc pucharu skad taka Twoja teoria...
Pamietny final Liverpool-Milan,uważasz ze Milan musial to przegrac prowadzac 3:0,to tylko jeden z przykladow,ale jakze przejżysty..
Do tego trofeum jest kandydatow w sezonie wielu...


miki napisał:
Mnie już nudzą tryumfy Barcelony czy Milanu..



Mnie nie nudza wystepy najlepszych,wrecz odwrotnie nie pozwalaja mi zasnac na meczu...
Oglada sie w te jesienne długie wieczory wspaniale widowiska

miki napisał:
Jakżeż było ciekawie, gdy do LM awansowały Artmedia Petrzałka czy FC Thun.


A cóz stoi na przeszkodzie?


miki napisał:
A teraz mocniejsi finansowo leją słabszych finansowo i dopóki nie będzie jakiej modernizacji, LM będą wygrywały zespoły już bogate. Więc niech Platini jakoś zmodernizuje tą LM.


Niekoniecznie bogate...
Poprostu najlepsze..dowodem jest tryumf F.C. Porto
Moim zdaniem modernizacja jest nie potrzebna,sa rozgrywki pucharu uefy i tam moga rywalizowac zespoly o mniejszej renomie i zdobywac puchar...

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
endriu60 napisał:
Nieprawda nikt nie musi zdobyc pucharu skad taka Twoja teoria...
Pamietny final Liverpool-Milan,uważasz ze Milan musial to przegrac prowadzac 3:0,to tylko jeden z przykladow,ale jakze przejżysty..
Do tego trofeum jest kandydatow w sezonie wielu...
Podejrzewam, że niekoniecznie o to mu chodziło. Raczej o fakt, że zawsze do finału dochodzą (i wygryają go w mniej lub bardziej dramatycznych okolicznościach) zespoły, które do tego inału "miały dojść". Wyobrażasz sobie np. w finale taki Rosenborg Trondheim? Albo, żeby nie szukac aż w Norwegii, Ajax Amsterdam? Fenerbahce Stambuł? Nie, zawsze grają drużyny pokroju Milanu, Liverpoolu, Manchesteru United czy Barcelony. Porto mozna rozpatrywać w kategorii ciekawostki przyrodniczej, bo w kolejnych sezonach swojej potęgi już niestety nie potwierdzili...


endriu60 napisał:
Mnie nie nudza wystepy najlepszych,wrecz odwrotnie nie pozwalaja mi zasnac na meczu...
Oglada sie w te jesienne długie wieczory wspaniale widowiska
Z całym szacunkiem, ale, pomijając mecz Olympiakos -Real, kiedy ostatnio w TV było wspaniałe widowisko piłkarskie? Smile

endriu60 napisał:
A cóz stoi na przeszkodzie?
Kasa, misiu, kasa. Nawet jeśli taka drużyna ma potencjał to po jednym sezonie w pucharach zostaje on przerobiony na euro. Taka np. Artmedia po fazie grupowej Ligi Mistrzów pozbyła się dwóch najwazniejszych ogniw - Kozaka oraz Hartiga. Nie jestem pewien, ale stracili chyba również Borbely'ego oraz Vascaka...


endriu60 napisał:
Niekoniecznie bogate...
Poprostu najlepsze..dowodem jest tryumf F.C. Porto
Inny dowód? Niestety, nie ma. Inna sprawa, że Porto chyba wcale takie biedne znowu nie jest. Szczególnie kiedy pozbyli się tamtego zwycięskiego składu...
endriu60 napisał:
Moim zdaniem modernizacja jest nie potrzebna,sa rozgrywki pucharu uefy i tam moga rywalizowac zespoly o mniejszej renomie i zdobywac puchar...
Przepraszam, a gdzie takie kluby dochodzą? Na razie rekord nalezy chyba do Steauy, która miała półfinał 2 lata temu (co prawda głównie dlatego, że w 1/4 spotkała się z rywalem z Rapidem). A w tym sezonie? Głównym faworytem jest... uwaga... Bayern Monachium. Drużyna o bardzo wysokiej renomie. Zresztą ja już pomijam fakt, że głównym faworytem bukmacheró jest drużyna, która zajmie trzecie miejsce w grupie LM - tylko jeszcze nie wiedza jaka. Ale już rozgłaszają, że ta ekipa wygra PUEFA.

Poza tym z całym szacunkiem dla wielkich ekip, ale (będe się powtarzał) to jest Liga MISTRZÓW. Podkreślam to drugie słowo - MISTRZÓW. A więc najlepszych ekip w danym kraju. Więc na jakiej podstawie musze oglądać w niej Chelsea, Liverpool, Arsenal i ManU? O ile sie orientuję to ManU jest mistrzem Anglii... jeszcze ew. można dorzucic Chelsea za wicemistrzostwo. Ale żeby grały CZTERY ekipy z JEDNEGO kraju? Odnoszę wrażenie, że sama idea Ligi Mistrzów troche sie zatraciła. Teraz mamy Ligę Pieniędzy. Awansują najbogatsi, wygrają najbogatsi, zarobią najbogatsi (i staną się jeszcze bogatsi, a więc od tej chwili będziemy o nich mówić najnajbogatsi). A nawet jesli ktoś sie wyłamie i wygra puchar nie będą Najbogatszym (względnie Najnajbogatszym albo nawet Najnajnajnajnajnajnajnajnajbogatszym jak Real) to w kolejnym sezonie niedawi koledzy z drużyny stoczą bratobójczą walke o najwyższy laur. A zwycięzcy? Bedą liczyć zera. Na czeku. I na murawie.

I niech tylko ktoś mi powie, że się powtarzam to zatłukę Smile

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
zwróciło moją uwagę jedno zdanie......"gdyby awansowaly Artmedia albo FC Thun, coś by się dzialo.

Otóz nie, moi drodzy.

Dziać by się coś mogło li i jedynie w fazie grupowej.

Awans takiego zespołu wyżej spowodowalby, ze.....dziać by się przestało.

Pamiętacie Grecję i jej bólozębny futbol na Euro 2004?

Piłkarsko takie zespoły są slabsze, więc jedynym ich sposobem na mecze o stawkę, kiedy już nikt ich nie lekcewazy, jest futbol Rehnagela. Podwójna garda i czekanie na sporadyczne kontry lub stałe fragmenty gry..

Nawet FC Porto - dość silne - nie gralo pod wodzą Mourinho jakiejś powalającej, otwartej pilki.


W grupie niech sobie Artemedie, Thuny i Slavie graja, przynajmniej zarobią na nowych, dobrych graczy..

I niech szybko odpadają. W LM chcę ogladać PIŁKĘ, a nie zawody trójek murarskich.

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Holt_ napisał:
W grupie niech sobie Artemedie, Thuny i Slavie graja, przynajmniej zarobią na nowych, dobrych graczy..
No własnie - niech sobie grają w grupie. Z tym, że na obecnych zasadach to nawet do grupy ledwo im się udaje awansować... I pieniędzy na nowych, lepszych zawodników nie ma.
Efekt? Dobre mecze rozgrywane są wiecznie pomiędzy tymi samymi drużynami. Czyli pierwszymi, drugimi, trzecimi a nawet czwartymi ekipami ligi angielskiej i hiszpańskiej (włoskiej nie licze, bo nie pamiętam, kiedy ostatnio Włosi stworzyli dobre widowisko)...

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
master_of_flamaster napisał:
Z tym, że na obecnych zasadach to nawet do grupy ledwo im się udaje awansować... I pieniędzy na nowych, lepszych zawodników nie ma.


nie nalepszych, tylko na nowych, którzy zastąpią starych, rozkupionych przez silniejsze kluby.

A żaden start w LM nie zasypie finansowej przepaści pomiędzy Premiership a np ligą
master_of_flamaster napisał:
ter_of_flamaster"]
nie pamiętam, kiedy ostatnio Włosi stworzyli dobre widowisko)...


spytaj Jerzego Dudka.....albo Jensa Lehmana Smile

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Holt_ napisał:
spytaj Jerzego Dudka.....albo Jensa Lehmana Smile
Nie myl dobrego widowiska stworzonego przez Włochów z dobrym widowiskiem z udziałem Włochów Smile
Zresztą... Nawet jesli przytoczone przez ciebie przykłady mozna zakwalifikowac pod "dobre widowisko stworzone przez Włochów" - dwa mecze to jednak troche mało... Smile

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
master_of_flamaster napisał:
Nawet jesli przytoczone przez ciebie przykłady mozna zakwalifikowac pod "dobre widowisko stworzone przez Włochów" - dwa mecze to jednak troche mało... Smile


ja nie mówię, że dużo. mówiłeś, że nie pamiętasz, odświeżyłem pamięć Smile

Post został pochwalony 0 razy
miki


Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Tu mnie master nieźle rozszyfrował. I Holt krzyczy, że chce oglądac wielką piłkę. Ok, jego wybór, ale gdy oglądam niektóre mecze pokroju Chelsea - Barcelona albo Liverpool - Chelsea, to nie zawsze odnoszę wrażenie, że oglądamy wielką piłkę. Ja oglądam piłkę wyrachowaną, mało techniczną. Oglądam nie walkę o Puchar LM, tylko oglądam walkę o ... kolejne miliony na czeku. A to już przestaje mieć wiele wspólnego ze sportem. I Ci mają możliwość przebierać w zawodnikach i gwiazdach jak w ulęgałkach, bo mają na to pieniądze. A dlaczego mają ich nie zdobyć np. Wisła, Rosenborg, Panathinaikos. Mogą, zwłaszcza na boisku, ale wg obecnej formuły LM droga jest może nie zamknieta, ale długa. Nie chodzi mi o to, by ją skrócić, tylko o to, by przestano wreszcie dzielić LM na "równych i równiejszych". W czym gorszy jest Rosenborg od Milanu, w czym gorsza jest Wisła lub Legia od Realu i tak by wymieniać. A mam na myśli to, że zespoły typu Real, Milan czy MU traktuje się jak "święte krowy" wokół któych musi się wszystko kręcić. I dlatego dla mnie LM przestała być ciekawa.

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
miki napisał:
Oglądam nie walkę o Puchar LM, tylko oglądam walkę o ... kolejne miliony na czeku. .


wolę to niż o ...pierwsze miliony.

Bo taka drużyna będzie jeszcze mocniej zdesperowana, żeby je......żeby ich nie stracić. Smile

Post został pochwalony 0 razy
endriu60


Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
miki napisał:
ale gdy oglądam niektóre mecze pokroju Chelsea - Barcelona albo Liverpool - Chelsea, to nie zawsze odnoszę wrażenie, że oglądamy wielką piłkę. Ja oglądam piłkę wyrachowaną, mało techniczną. Oglądam nie walkę o Puchar LM, tylko oglądam walkę o ... kolejne miliony na czeku. A to już przestaje mieć wiele wspólnego ze sportem..


Daj spokój miki... jak nudza Ciebie takie szlagiery,to powiedz co chciałbys oglądać?
Kiedy bylbyś usatysfakcjonowany?
np. wtedy gdybys ogladal mecz Slavi ze Steauą...
A może Arsenalu z Slavia lub Rewanz w mocno okrojonym skladzie Kanonierow majac pewny awans...
Ojjj te mecze trzymaly w napieciu od pierwszej do ostatniej minuty Rolling Eyes
Wiem jest jeszcza jedna mozliwosc zamiast Steauy gra Lubin-Arsenal tutaj faktycznie mozna by zobaczyc grad goli,tyle tylko ze do jednej bramki Laughing

W meczach najlepszych klubowych ekip to nie jest tylko gra o miliony,to jest pokaz najwyzszego pilkarskiego kunsztu,zatem jak mozesz mowic ze to nie ma nic wspolnego ze sportem...
Piszesz ze ogladasz pilke malo techniczna,to kto ci ma ja zagwarantowac jak nie np.Barsa,Porto,Sevilla,Real,czy nawet Benfica,czy futbol oparty na zelaznym przygotowaniu fizycznym polaczony ze znakomita gra z kontry np.Chelsea,Milan lub niezwykle kombinacyjna gra takich druzyn jak Liverpool czy MU...
No chyba ze dla Ciebie mecz Slavi ze Steaua to gwarancja wielkich pilkarskich uniesień..
Wybacz ale przy takich rozwiazaniach to Ja wysiadam Wink



miki napisał:
I Ci mają możliwość przebierać w zawodnikach i gwiazdach jak w ulęgałkach, bo mają na to pieniądze.



Nie te kluby tez maja swoje problemy,bo nie zawsze maja tych pilkarzy jakich by chcieli widziec w swoich klubach,w wyniku rywalizacji tych jak to napisales bogatych

miki napisał:
A dlaczego mają ich nie zdobyć np. Wisła, Rosenborg, Panathinaikos.


Bo futbol w tych krajach rozwija sie znacznie wolniej jak w/w
a zatem i poziom sportowy jest nizszy...
Logiczne jest wiec ze gwiazdy chca grac w najlepszych klubach,z najlepszymi pilkarzami...

miki napisał:
W czym gorszy jest Rosenborg od Milanu, w czym gorsza jest Wisła lub Legia od Realu i tak by wymieniać.


W kazdym calu pilkarskiego rzemiosla...
I nie chodzi tu tylko o pieniadze...

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
endriu60 napisał:
Daj spokój miki... jak nudza Ciebie takie szlagiery,to powiedz co chciałbys oglądać?
Kiedy bylbyś usatysfakcjonowany?
(...)
W meczach najlepszych klubowych ekip to nie jest tylko gra o miliony,to jest pokaz najwyzszego pilkarskiego kunsztu,zatem jak mozesz mowic ze to nie ma nic wspolnego ze sportem...

Pozwole sobie zadac jedno, proste pytanie: ile takich "szlagierów" w ostatnim czasie okazało się spotkaniami interesującymi, trzymającymi w napięciu? Przepraszam bardzo, ale wspomniane już przez mikiego mecze pomiędzy Chelsea a Liverpoolem były chyba najnudniejszymi spotkaniami Ligi Mistrzów w ostatnim dziesięcioleciu... Konkurowac moga z nimi własciwie tylko wszelkiego rodzaju mecze pomiędzy ekipami z Włoch...
Kiedy dwie wielkie potęgi spotkają się ze soba to zazwyczaj grają nie, zeby wygrać, ale żeby nie przegrać. W efekcie otrzymujemy partię szachów, któa rzeczywiście z pieknem futbolu wiele wspólnego nie ma...
Dość powiedziec, że w ostatnich latach najciekawsze spotkania to były mecze typu manu_Celtic, Milan-Schalke czy Schalke-Fenerbahce. Dobrze oglądało się również mecz takiej Artmedii z Porto. Z kolei najgorsze były spotkania gigantów - Chelsea z Liverpoolem, Romy z Lyonem czy Juventusu z Bayernem...

Wiem, że mikiemu chodziło tutaj bardziej o aspekt finansowy, jednak poziom sportowy owych szlagierów w ostanich latach stale idzie w dół. Własnie ze względu na coraz częstsze stosowanie taktyki typu "nie przegrać" zamiast "wygrać"...

Post został pochwalony 0 razy
erbe1


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 1666
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
System Ligi Mistrzów do minimum stara się ograniczyć przypadkowość (przynajmniej do pewnego momentu). Stąd owe rundy przedwstępne, rozstawianie faworytów i faza grupowa. W systemie pucharowym od czasu do czasu zdarzały się niespodzianki i faworyt dwumeczu lądował za burtą. Teraz jest to bardzo mało prawdopodobne, by nie powiedzieć niemożliwe. Owszem zdarza się, że jakiś kopciuszek zawita do fazy grupowej, ale wydostanie się z niej należałoby zaliczyć do kategorii cudów. Stąd też Liga Mistrzów dusi się w tym samym sosie. Poziom sportowy jest z pewnością wysoki, ale emocji raczej mniej. Oczywiście z punktu widzenia gigantów futbolu (i ich fanów jest wszystko OK), ale czy tak jest naprawdę?
Może trochę nie do końca zręcznie wypowiadać mi się na temat Ligi Mistrzów, bo za wiele tych meczów to jednak nie oglądam (brak czasu - a kiedyś oglądało się wszystkie mecze, jakie transmitowano Wink ), ale tak to odbieram. Piękno gry owszem, emocji jakby mniej.

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
master_of_flamaster napisał:

Pozwole sobie zadac jedno, proste pytanie: ile takich "szlagierów" w ostatnim czasie okazało się spotkaniami interesującymi,


mnóstwo.

Choćby pojedynki Milanu z Lyonem i Bayernem, choćby mecze Barcelony z Chelsea i Arsenalem.


O finale Milan-Liverpool nie ma co pisać, bo to byłby truizm.

Oczywiście, że tacy trenerzy jak Mourinho czy Benitez mocno ściągają cugli swoim piłkarzom. Ale na szczęście są takie drużyny jak Real, Barcelona, Inter, Utd, Arsenal, które niemal zawsze gwarantują ciekawy mecz.




master_of_flamaster napisał:

Wiem, że mikiemu chodziło tutaj bardziej o aspekt finansowy, jednak poziom sportowy owych szlagierów w ostanich latach stale idzie w dół. Własnie ze względu na coraz częstsze stosowanie taktyki typu "nie przegrać" zamiast "wygrać"...



ale to jest trend ogólny, w całej piłce.

I pytanie za 100 pkt - która drużyna po wyjściu z fazy grupowej będzie się kurczowo trzymać własnej bramki - słabsza czy silniejsza?

Post został pochwalony 0 razy
endriu60


Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
erbe1 napisał:
System Ligi Mistrzów do minimum stara się ograniczyć przypadkowość (przynajmniej do pewnego momentu). Stąd owe rundy przedwstępne, rozstawianie faworytów i faza grupowa.


Zgadzam sie z tym stwierdzeniem w zupełnosci,dlatego rozgrywki te przyjeły taka własnie nazwe,i nie chodzi tu o to ze maja grac sami zwyciezcy rozgrywek ligowych,tylko wlasnie kluby prezentujace najwyzszy pilkarski poziom.Dawniej w systemie pucharowym nazywalo sie to PEMK i jak sama nazwa wskazuje grali mistrzowie lig.Platini chce wrocic do tych rozgrywek,ale czy mu to sie uda? mam duze wątpliwosci


erbe1 napisał:
W systemie pucharowym od czasu do czasu zdarzały się niespodzianki i faworyt dwumeczu lądował za burtą


Tak własnie bylo...
I teraz zachodzi pytanie,czego oczekujemy od tych rozgrywek niespodzianek czy wysokiego poziomu,z pewnoscia system pucharowy tej drugiej opcji nam nie zapewni...
Zdarza sie oczywiscie ze nawet najlepsi w kazdym meczu nie zapewnia nam emocji,ale to jest sport i tak jak w kazdej innej dyscyplinie faworyci tez zawodza,bo w danym dniu sa słabiej dysponowani...
Dla mnie jest to oczywiste...jednak nie dla wszystkich..

erbe1 napisał:
Teraz jest to bardzo mało prawdopodobne, by nie powiedzieć niemożliwe. Owszem zdarza się, że jakiś kopciuszek zawita do fazy grupowej, ale wydostanie się z niej należałoby zaliczyć do kategorii cudów.


No wlasnie te cuda od czasu do czasu sie zdarzaja,i niektorzy mysla ze takie kluby zapewnia wysoki poziom rozgrywek L.M.
Dla mnie awans takich ekip jest poprostu wynikiem ich dobrej dyspozycji w sezonie po kilku udanych zakupach,ot i cala tajemnica..
Przyklady z naszego podworka<Widzew,Legia>

erbe1 napisał:
Poziom sportowy jest z pewnością wysoki, ale emocji raczej mniej.


Ja mysle jednak ze jedno i drugie jest wyzsze,emocje zwiazane z takimi klubami jak chocby ostatnio Artmedią sa podobne jak ze skokami Matejii Laughing raz na powiedzmy dekade...

Post został pochwalony 0 razy
erbe1


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 1666
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Moim zdaniem poziom może jest i wyższy, ale emocji, owego dreszczyka związanego z niespodziankami jest znacznie mniej. Nie chodzi mi tu o to, żeby drużyny słabe, czy prezentujące "antyfutbol" (ze względu na mniejsze umiejętności sportowe na przykład) miał grać kosztem drużyny lepszej, ale chciałbym, żeby szanse awansu do kolejnych rund rozkładały się bardziej równomiernie. W tej chwili robione jest wszystko, żeby zapewnić tym najlepszym (czytaj najbogatszym) możliwość gry w rozgrywkach jak najdłużej a tym samym zarobienia kolejnych wielkich pieniędzy za transmisje, od reklamodawców, sponsorów). Robi się błędne koło i trzeba pieniędzy kogoś takiego, jak Abramowicz, żeby w tym trochę namieszać. A przecież najbogatsze kluby chciałyby w ogóle wyeliminować biedaków i stworzyć własną superligę. Poziom takowej na pewno byłby jeszcze wyższy, ale czy naprawdę o to chodzi? A co z propagowaniem futbolu?
Mam inne zdanie na ten temat.

Post został pochwalony 0 razy
Red_Devil


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 901
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Holt_ napisał:
master_of_flamaster napisał:

Pozwole sobie zadac jedno, proste pytanie: ile takich "szlagierów" w ostatnim czasie okazało się spotkaniami interesującymi,


mnóstwo.

Choćby pojedynki Milanu z Lyonem i Bayernem, choćby mecze Barcelony z Chelsea i Arsenalem.


Zgadzam się z Holtem_, można dodać choćby mecze z zeszłego roku - Man U z Benficą i Milanem, Barcy z Liverpoolem, Realu z Lyonem i Bayernem, Valencii z Chelsea. Całkiem dużo jak na jeden rok - a starałem się wybrać tylko te, które naprawdę ciekawie się zapowiadały.


Holt_ napisał:


I pytanie za 100 pkt - która drużyna po wyjściu z fazy grupowej będzie się kurczowo trzymać własnej bramki - słabsza czy silniejsza?

Ta średnia. Dostanę chociaż 50pkt? Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
endriu60


Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Holt_ napisał:
master_of_flamaster napisał:

Wiem, że mikiemu chodziło tutaj bardziej o aspekt finansowy, jednak poziom sportowy owych szlagierów w ostanich latach stale idzie w dół. Własnie ze względu na coraz częstsze stosowanie taktyki typu "nie przegrać" zamiast "wygrać"...



ale to jest trend ogólny, w całej piłce.



Ogolny tak.... a co z takimi klubami jak Barcelona,Real,M.U,Arsenal,Porto czy wiele innych prezentujacych slabszy poziom,aczkolwiek grajacych pilke techniczna...
czy oni tez graja aby nie przegrac?


Holt_ napisał:
I pytanie za 100 pkt - która drużyna po wyjściu z fazy grupowej będzie się kurczowo trzymać własnej bramki - słabsza czy silniejsza?


Tak na wstepie to chcialbym powiedziec ze po wyjsciu z grupy nie ma juz slabych Wink
Ale gdyby sie tak kurczowo trzymac twojego pytania to napewno Milan,Chelsea czyli silne kluby,ale jest to ogolnik i nie dotyczy wszystkich...

Post został pochwalony 0 razy
Red_Devil


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 901
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
endriu60 napisał:



Holt_ napisał:
I pytanie za 100 pkt - która drużyna po wyjściu z fazy grupowej będzie się kurczowo trzymać własnej bramki - słabsza czy silniejsza?


Tak na wstepie to chcialbym powiedziec ze po wyjsciu z grupy nie ma juz slabych Wink
Ale gdyby sie tak kurczowo trzymac twojego pytania to napewno Milan,Chelsea czyli silne kluby,ale jest to ogolnik i nie dotyczy wszystkich...

Ale słabsze i silniejsze drużyny są zawsze. Słabsze nie zawsze znaczy słabe. Pytanie jest ogólnikowo postawione, ale odkładając na bok żarty dla mnie odpowiedź jest jedna - słabsze kluby. Np. wywołany Milan. Kto miał przewagę w 1/8 finału w zeszłym roku w meczu ze słabszym Celticiem, kiedy to bohaterem spotkania został Boruc? Laughing.

Post został pochwalony 0 razy
endriu60


Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
erbe1 napisał:
Moim zdaniem poziom może jest i wyższy, ale emocji, owego dreszczyka związanego z niespodziankami jest znacznie mniej. Nie chodzi mi tu o to, żeby drużyny słabe, czy prezentujące "antyfutbol" (ze względu na mniejsze umiejętności sportowe na przykład) miał grać kosztem drużyny lepszej, ale chciałbym, żeby szanse awansu do kolejnych rund rozkładały się bardziej równomiernie. W tej chwili robione jest wszystko, żeby zapewnić tym najlepszym (czytaj najbogatszym) możliwość gry w rozgrywkach jak najdłużej a tym samym zarobienia kolejnych wielkich pieniędzy za transmisje, od reklamodawców, sponsorów). Robi się błędne koło i trzeba pieniędzy kogoś takiego, jak Abramowicz, żeby w tym trochę namieszać. A przecież najbogatsze kluby chciałyby w ogóle wyeliminować biedaków i stworzyć własną superligę. Poziom takowej na pewno byłby jeszcze wyższy, ale czy naprawdę o to chodzi? A co z propagowaniem futbolu?
Mam inne zdanie na ten temat.


erbe1 masz prawo do swojego zdania,ktore zreszta sobie cenie,ty tak to widzisz i rzeczowo to uzasadniasz,jest w tym wiele racji o czym piszesz...
Ja jednak wychodze z zalozenia czysto sportowego i odpowiadajac na twoje pytanie..

erbe1 napisał:
A przecież najbogatsze kluby chciałyby w ogóle wyeliminować biedaków i stworzyć własną superligę.


to twierdze jednak ze gdyby ten biedny klub mial takich pilkarzy jak kiedys Gornik czy Widzew to pieniadze niewiele by im w tym pomogly...
wtedy jedynie sedzia musial by drukowac aby zaszkodzic tym teoretycznie slabszym,moze inaczej tym bez gwiazd swiatowego futbolu..
Tak jak juz kiedys napisalem jezeli decydujaca role w futbolu mialyby odegrac pieniadze to Katar powinien byc juz mistrzem swiata Wink Pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
endriu60


Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Red_Devil napisał:
uot;]
endriu60 napisał:
Tak na wstepie to chcialbym powiedziec ze po wyjsciu z grupy nie ma juz slabych Wink
Ale gdyby sie tak kurczowo trzymac twojego pytania to napewno Milan,Chelsea czyli silne kluby,ale jest to ogolnik i nie dotyczy wszystkich...

Ale słabsze i silniejsze drużyny są zawsze. Słabsze nie zawsze znaczy słabe. Pytanie jest ogólnikowo postawione, ale odkładając na bok żarty dla mnie odpowiedź jest jedna - słabsze kluby. Np. wywołany Milan. Kto miał przewagę w 1/8 finału w zeszłym roku w meczu ze słabszym Celticiem, kiedy to bohaterem spotkania został Boruc? Laughing.


Czytaj moje odpowiedzi ze zrozumieniem ,a nie szukaj zaczepki i nie prowokuj..
nie ma slabych niekoniecznie musi oznaczac ze wszystkie sa rowne to tak zeby byla jasnosc...
Druga sprawa jestes niezdecydowany to w koncu srednia czy slaba?..
Jezeli dla ciebie odpowiedz jest jedna to prosze odniesc sie do np. Olympique Lyon..

Post został pochwalony 0 razy
Red_Devil


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 901
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
endriu60 napisał:
Red_Devil napisał:
uot;]
endriu60 napisał:
Tak na wstepie to chcialbym powiedziec ze po wyjsciu z grupy nie ma juz slabych Wink
Ale gdyby sie tak kurczowo trzymac twojego pytania to napewno Milan,Chelsea czyli silne kluby,ale jest to ogolnik i nie dotyczy wszystkich...

Ale słabsze i silniejsze drużyny są zawsze. Słabsze nie zawsze znaczy słabe. Pytanie jest ogólnikowo postawione, ale odkładając na bok żarty dla mnie odpowiedź jest jedna - słabsze kluby. Np. wywołany Milan. Kto miał przewagę w 1/8 finału w zeszłym roku w meczu ze słabszym Celticiem, kiedy to bohaterem spotkania został Boruc? Laughing.


Czytaj moje odpowiedzi ze zrozumieniem ,a nie szukaj zaczepki i nie prowokuj..

No i masz... Jak ja mam z Tobą człowieku rozmawiać? W tym pytaniu nie było żadnej zaczepki ani prowokacji Exclamation Tak pomijając to - kto z nas dwóch szuka zaczepki - myślę, że każdy widzi.
endriu60_ napisał:

Druga sprawa jestes niezdecydowany to w koncu srednia czy slaba?..
Jezeli dla ciebie odpowiedz jest jedna to prosze odniesc sie do np. Olympique Lyon..

A więc tłumaczę - pierwsza udzielona przeze mnie odpowiedź - średnia - jest to tak zwany żart. Potraktowałem pytanie Holta_ jako
pytanie retoryczne, więc sobie zażartowałem... Pytanie jest ogólnikowe, odpowiedź jest ogólnikowa - możesz sobie poszukać wyjątków. Mam dziwne wrażenie, że jesteś jedyną osobą z tego forum, która odpowiedź -średnia - wzięła na poważnie...

Post został pochwalony 0 razy
endriu60


Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Red_Devil napisał:
A więc tłumaczę - pierwsza udzielona przeze mnie odpowiedź - średnia - jest to tak zwany żart. Potraktowałem pytanie Holta_ jako
pytanie retoryczne, więc sobie zażartowałem... Pytanie jest ogólnikowe, odpowiedź jest ogólnikowa - możesz sobie poszukać wyjątków. Mam dziwne wrażenie, że jesteś jedyną osobą z tego forum, która odpowiedź -średnia - wzięła na poważnie...


Mialem wrazenie ze nie chciales sie skomromitowac dlatego wybrales ta trzecia opcje...
Alez Twoje wrazenie jest nieuzasadnione bo tylko jak na razie to my udzielilismy odpowiedzi na to pytanie,skad zatem takie przypuszczenia
Jednak na kluczowe pytanie nie odpowiadasz ,czyzby nie pasowalo do twojej koncepcji?

Post został pochwalony 0 razy
Red_Devil


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 901
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
endriu60 napisał:


Mialem wrazenie ze nie chciales sie skomromitowac dlatego wybrales ta trzecia opcje...

Takie insynuacje jakiejś innej osoby, by mnie wkurzyły. Twoje mnie tylko śmieszą.
endriu60 napisał:
Alez Twoje wrazenie jest nieuzasadnione bo tylko jak na razie to my udzielilismy odpowiedzi na to pytanie,skad zatem takie przypuszczenia

Ano stąd, że tylko z osobistej niechęci można udawać, że idiotyczną odpowiedź -średnią - bierze się za tą właściwą.
endriu60 napisał:
Jednak na kluczowe pytanie nie odpowiadasz ,czyzby nie pasowalo do twojej koncepcji?

Ech, Ty i te Twoje koncepcje... Holt_ się pyta słabsza czy silniejsza, a Ty odpowiadasz, że nie ma słabych... Sprostowanie pojawiło się dopiero w Twoim następnym poście. Wybacz, ale piszesz nieprecyzyjnie a ja jasnowidzem nie jestem

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Red_Devil napisał:
Mam dziwne wrażenie, że jesteś jedyną osobą z tego forum, która odpowiedź -średnia - wzięła na poważnie...
A ja jestem chyba jedyną, która załapała ten żart dopiero za trzecim podejściem, a wczesniej nie miała pojęcia o co tutaj chodzi Very Happy
Ach, to poranne zamotanie... Smile

Dobra, można powiedziec, że z tamtymi meczami mnie macie (chociaż... ze wspomnianych przez Holta spotkań tylko Milan z Live [ale finał z 2005 roku] oraz Barca z Arsenalem nie uśpiły mnie po 30 minutach - ale to moje subiektywne odczucie). Nie zgodze sie natomiast ze stwierdzeniem
Holt_ napisał:
Ale na szczęście są takie drużyny jak Real, Barcelona, Inter, Utd, Arsenal, które niemal zawsze gwarantują ciekawy mecz.

Akurat Milan oraz Inter w wiekszości przypadków gwarantują spotkanie nudne. Od siebie dodam, że gwarantem wszechobecnej nudy są równiez pojedynki Chelsea z Liverpoolem oraz wszystkie starcia pomiędzy dwiema ekipami z Półwyspu Apenińskiego. Zgodzić się mogę za to co do Arsenalu oraz ManU (wiem, że nie pisałeś, ale to oczywiste), bo akurat te drużyny z reguły grają otwarty futbol z każdym.
Jednak na ogół starcia pomiędzy tymi prawdziwymi gigantami polegają na tym, że obie ekipy rozgrywaja partię szachów, a mecz kończy się własciwie po zdobyciu pierwszej bramki (wyjątkami są wspomniane juz angielskie ekipy). W starciu Goliata z ekipą pokroju Schalke czy Fenerbahce (czy nawet Olympiakosu) obie ekipy często grają futbol bardziej atrakcyjny dla oka.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Nie 15:39, 11 Lis 2007, w całości zmieniany 1 raz
endriu60


Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Red_Devil napisał:
Ech, Ty i te Twoje koncepcje... Holt_ się pyta słabsza czy silniejsza, a Ty odpowiadasz, że nie ma słabych... Sprostowanie pojawiło się dopiero w Twoim następnym poście. Wybacz, ale piszesz nieprecyzyjnie a ja jasnowidzem nie jestem


Wiesz na czym polega Twoj problem i nie tylko?
Otoz moj brak precyzji wynika z tego ze nie bardzo orientujesz sie w pilce noznej,bo ktos kto dobrze zna temat wie o co chodzi rozmowcy,chociaz oczywiscie nie musi sie z nim zgadzac..
Ty natomiast chcesz podkreslic swoja mądrosc,niekoniecznie jako osoba majaca wiedze tylko podkreslajaca swoja pozorna wyzszosc intelektualna...
A przeciez zasady gry w pilke sa bardzo proste...
Naprawde nie potrzeba znawcow ktorzy studiuja na uczelniach,ani tez jasnowidzow....

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
O ile mi wiadomo, nazwa tematu to "Champions League".
No więc chciałbym zadać Redowi oraz endriu pytanie, jak to co piszecie ma się do Ligi Mistrzów?
DO TEMATU!

...a jak macie coś do siebie to załatwcie to na PW...

Post został pochwalony 0 razy
endriu60


Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Po pierwszej polowie na Old Traford sensacja Sporting prowadzi 1:0...brawo...

Post został pochwalony 0 razy
Masahiko


Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Widziałem pierwszą połowę w wykonaniu Janczyka i nie wiem na jakiej postawie Onet napisał, że rozegrał dobry mecz. Już niedługo jak polski zawodnik usiądzie na ławce rezerwowych najsłabszej drużyny LM to będzie wielki sukces...

Post został pochwalony 0 razy
Wyświetl posty z ostatnich:   
.
.
.
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Fani piłki nożnej! Strona Główna » Piłka nożna na świecie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 31, 32, 33 ... 90, 91, 92  Następny
Strona 32 z 92

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB - Copyright © 2002-2004 the phpBB Group

JustFooty Theme v1.02 (readme) by Jakob Persson / Tesseract Media (copyright © 2004-2005 Jakob Persson)
In cooperation with BeautifulGame.net, forumthemes.org and bbstyles.net
.
. . .