Majkis napisał:

To ja słówko o zakończonym dzisiaj AO. Dzisiejszy finał przyćmił tak naprawdę cały turniej. Mogłem się domyślać, że jeśli mam jutro rano egzamin, to chłopakom przyjdzie do głowy grać pięciosetówkę ale 6 godzin gry bym się nie spodziewał. O wygranej Djokovicia zadecydowały niuanse. Przy stanie 4-4 w ostatnim secie, kiedy ze zmęczenia padł na kort, byłem pewien, że trofeum powędruje w ręce Hiszpana ale Serb podniósł się i wykrzesał resztki sił na końcówkę. Warto dodać, że ostatnie godziny meczu wiele nie odbiegały poziomem od setów z początku spotkania. A trzeba pamiętać, że Novak miał w nogach morderczy półfinał z Murrayem, Rafa zaś wcale nie łatwą przeprawę z Federerem. Także u facetów dalej status quo, emocje zaczęły się dopiero w półfinale ale ostatnie 3 spotkania zrekompensowały cały nudny i przewidywalny turniej.

Oglądałem ten pojedynek z otwartą gębą. Naprawdę wydawało się, że Nadal zwycięstwo ma już w kieszeni. Dodam tylko, że Novak padł na kort po tym jak zawodnicy wymienili między sobą 31 piłek. Po dobrych pięciu godzinach gry! Coś nieprawdopodobnego, tenis potrafi naprawdę być wspaniały

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Red_Devil dnia Pon 00:40, 30 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz

Agnieszka Radwańska w finale Wimbledonu.
Wydarzenie na skalę historyczną.

Post został pochwalony 0 razy

to prawda to jest skala historyczna ostatni raz polka w finale wimbledonu grala przed druga wojna swiatowa nie znam sie wiele na tym sporcie ale zycze radwanskiej sukcesu i zeby jako pierwsza polka zdobyla ten wimbledon pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]
troszke dziwi mnie ten artykol zamiast sie cieszyc ze polka po tak dlugim czasie zagra w finale najslynniejszego turnieju w tenisie oni pisza tylko o sprawach finansowych troche to nie smaczne w moich oczach wiadomo ze mozna w tenisie pieniadze zarobic ale czy to jest dla gazety wazniejsze niz ten sport pod imiem tennis troche innego artykplu bym sie ja spodziewal i mysle ze sama agnieszka tez by cos innego chetniej przeczytala niz ile ona moze zarobic pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

agnieszka radwanska przegrala w finale wimbledonu polacy musza na triumf w wimbledonie jeszcze poczekac do trzech razy sztuka tylko pytanie kiedy bedzie ten trzeci raz na tedwa finaly polska musiala 75 lat czekac miejmy nadzieje ze na trzeci nie trzeba tak dlugo czekac gratulacje dla obu dziewczyn za mecz pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Patrząc na rozwój kariery Agnieszki, kolejny finał jest jak najbardziej w zasięgu. Te wielkie tenisistki, jak siostry Williams czy Clijsters są tak naprawdę u schyłku kariery (no może poza Sereną ale ona też już najmłodsza nie jest). Szarapowa jest absolutnie nieobliczalna i nieprzewidywalna, zaś poza nimi najlepiej wygląda Azarenka, może Kwitowa (ale bardziej w roku ubiegłym). Bezpłciowa Woźniacki w ogóle mnie nie przekonuje, młodych gniewnych za bardzo nie widać, ich po prostu nie ma, tak jak przed prawie dekadą pojawiła się młoda Maria. Będzie dobrze.

Post został pochwalony 0 razy

Niestety widziałem tylko pierwszy set - potem była obowiązkowa libacja ze znajomymi na działce. :<

Dużo błędów popełniała w tym pierwszym starciu, wydawała się być też nieco stremowana, albo przynajmniej zestresowana. Zaś Selena nie utraciła za bardzo umiejętności, a zwł. siły ze swoich poprzednich lat. Poza tym odnosiłem wrażenie, że Aga więcej biega, zaś Selena stała niemal w miejscu (a powinno być odwrotnie). Chociaż były momenty, kiedy to Amerykanka miała kłopoty... Do tej pory pamiętam, jak w pierwszym secie pięknie wymanewrowała Selenę , szkoda tylko, że piłka poszła minimalnie na out i był drugi game point dla Seleny.

To i tak sukces dla naszej zawodniczki, bo jest pierwszą, która dotarła do finału.
Poza tym postęp na pewno jakiś jest, bo wcześniej już grała z S. Williams i wówczas nie wygrała ani jednego seta. Teraz było już 1:2.
Na pewno jest przed nią świetlana przyszłość.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez RTS dnia Nie 13:38, 08 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz

RTS napisał:

To i tak sukces dla naszej zawodniczki, bo jest pierwszą, która dotarła do finału.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Jadwiga_Jędrzejowska

Drugą.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Nie 14:15, 08 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz

Nie chciałem pisać na shoutboxie Masterze bo bym się musiał tam naprodukować

Chłopak pokazał, że ma zadatki na dobrego tenisistę już na Wimbledonie, gdzie był naprawdę bardzo bliski pokonania Mayera i awansu do 4 rundy, co by było powtórzeniem wyniku Kubota sprzed półtora roku. Jeśli chodzi o tegoroczny paryski turniej, to odkąd wyeliminował Murraya, obejrzałem jego wszystkie spotkania (niestety epidemia grypy zmusiła mnie do spędzenia całego weekendu w domu) i moim zdaniem chłopak grał fenomenalnie. Nie licząc pierwszych trzech gemów z Tipsareviciem oraz końcówki dzisiejszego finału, był po prostu nie do zajechania. Serb i wczoraj Francuz byli po prostu bezradni a wczoraj francuska publiczność klaskała po każdym(!) błędzie serwisowym Polaka. Takie zachowanie jest przyjmowane na wszystkich kortach na świecie jako wyjątkowo niestosowne. Było po prostu czuć w kościach, kto się lepiej prezentuje i kto wygra.
Dzisiaj w pierwszym secie Janowicz także grał fenomenalnie. Dał się przełamać dosłownie na samym końcu. W drugim najpierw sam przełamał ale od tego momentu chyba psychika siadła bo zaczął grać bardzo źle. Może szkoda a może to i dobrze bo przynajmniej zobaczy, jak wiele jeszcze pracy przed nim. Oby tylko sodówka nie uderzyła a naprawdę nie chcę zapeszać ale widzę w nim kogoś z potencjałem na czołówkę światową.

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]
fajnie by bylo jak by ten chlopak w tenisie cos osiagnal bo od czasu fibaka polska nie miala dobrego tenisiste widze ze media sikaja ale najwazniejsze zeby ten chlopak stal zawsze twardo na ziemii pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

http://www.youtube.com/watch?v=jZtNLH_9PHU

Janowicz w 3 rundzie Australian Open. Tak szczerze, to w tym momencie już spełnił moje oczekiwania co do niego w tym turnieju. I pokazał charakter, którego brakuje z reguły polskich sportowców. Może i to wyglądało dość komicznie, ale na pierwszy rzut oka widać wolę zwycięstwa. W końcu wyszedł z 0:2 na 3:2 i jest w kolejnej rundzie. Teraz czeka na niego równie charakterny Almagro, więc będzie na pewno ciekawe zderzenie hiszpańskiego i polskiego temperamentu. Hiszpan będzie faworytem, ale też jest do ogrania. W ostatnich 3 latach kończył Australian Open na 4 rundzie, więc pora żeby zmienić tę passę Póki co Jerzy ma bilans z pierwszą 20 w rankingu ATP 5-2, więc i z Almagro Jerzy się na pewno wyjątkowo zmotywuje.

Nawet jeśli się nie uda, to pamiętajmy, że rok temu Jerzy nie miał pieniędzy od sponsorów, żeby do Australii na styczniowy turniej polecieć. Wciąż progres jest niesamowity.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Palm Street dnia Śro 16:48, 16 Sty 2013, w całości zmieniany 3 razy

No, w tym roku był (chyba?) rozstawiony, więc ta III runda to minimum przyzwoitości

Swoją drogą widzieliście jego dzisiejszą kłótnię z sędzią? Trochę pechowo, grał na korcie bez challenge i w sumie przy setowej w 1 secie troszkę go chyba przekręcili. Także, mimo, że zwycięstwa to na pewno rozmiary pechowe. Oby stuknął Almagro

Post został pochwalony 0 razy

I Radwańska odpadła w 1/4 Pechowy dzień sportowo.

To był pierwszy jej mecz, który widziałem w tym sezonie. Nie cierpię kobiecego tenisa, to że oglądałem, sprawiło tylko zachwycenie się jej passą. No i ta się akurat dzisiaj skończyła

Post został pochwalony 0 razy

Janowicz tymczasem jebnął sobie Tsongę w II rundzie Italian Open. Jutro walczy z Gasquetem, ma rachunki do wyrównania, sądzę, że sobie poradzi

Post został pochwalony 0 razy

Robi to!!!!!!
Gasquet pokonany, jest ćwierćfinał

Post został pochwalony 0 razy

Nie wiem czy kogoś to interesuje i nie chcę też zapeszyć ale na razie jest pięknie. Kubot rozprawił się dziś, tfu - co ja mówię - rozgromił Paire, który wcale ogórem nie jest, Janowicz z kolei ograł bezproblemowo Almagro. Obaj Polacy nie stracili jeszcze w Londynie seta(!). Dodatkowo przeciwnicy w 1/8 finału wyraźnie słabsi i jest szansa na historyczny polski ćwierćfinał!! Łukasz co prawda był już dwa lata temu w IV rundzie i spisał się tam fatalnie, nie wykorzystując kilku piłek meczowych i finalnie odpadając, teraz więc ma szansę się zrehabilitować.
Oczywiście w 1/8 jest też Agnieszka, która również powinna gładko przebrnąć także do ćwierćfinału, dalej już niestety będzie arcytrudno - prawdopodobnie nie leżąca jej Li a potem Serena. Druga część drabinki, już bez Szarapowej i Azarenki wydaje się być dużo słabsza i łatwiejsza. Ale i tak może być jeszcze piękniej!

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Majkis dnia Sob 23:41, 29 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz

nie jestem zbyt wielkim kibicem tenisa ale finalowe mecze w wimbeldonie czesto ogladam bo telewizja niemiecka je zawsze transmituje fajnie by bylo jak by jakis tenisista z polski lub tenisistka ten turniej w wimbledon wygrala no ale to czesto marzenia scietej glowy chodz kobiety chyba juz 2 razy w finale staly pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio nawet rok temu był finał

Trochę tak z tym marzeniem ściętej głowy, zarówno w kobiecym tenisie jest obecnie jedna dominatorka plus dwie znacznie lepsze od Agi tenisistki, jak i u panów mamy 3-4 tenisistów, którzy są poza zasięgiem Polaków. Obym się mylił

Post został pochwalony 0 razy

Aż się łezka w oku zakręciła, mamy to!

Post został pochwalony 0 razy

Majkis, jesteś mi w stanie wytłumaczyć po jaką cholere Kubot zaraz po wczorajszej pięciosetówce poszedł jeszcze grać debla z Matkowskim? No chyba, że już ustalili, że do półfinału awansuje Janowicz.

Post został pochwalony 0 razy

A co miał go zostawić na lodzie? Zasadne wydaje się być pytanie po co on w ogóle rozpoczynał tego debla. Sądzę, że biorąc pod uwagę jak dobrym deblistą jest Matkowski, zapewne miał nadzieję dojść dalej właśnie w grze podwójnej, nie spodziewając się sukcesu w singlu (tym bardziej, że miał w drabince już w drugiej rundzie Nadala). No a teraz nie ma zmiłuj, skoro się powiedziało ''A'', to trzeba było i ''B''. Na szczęście powinien zdążyć zregenerować siły, te londyńskie pięciosetówki nie niszczą tak bardzo, wiadomo jak szybka jest gra na trawce i suma sumarum to obaj pograli raptem po 3 godzinki wczoraj.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Majkis dnia Wto 10:03, 02 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz

[link widoczny dla zalogowanych]
u facetow bedzie jeden polfinalista z polski po raz pierwszy w historia radwanska ma szanse na final kto wie moze scieta glowa wruci spowrotem na szyje pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

dzis jak czytalem przed chwila radwanska przegrala i po zakonczeniu nie pokazala zbyt dobra kindersztube wiadomo porazka boli ale nawet w niej mozna pokazac po meczu lepsze zachowanie pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Rękę przeciwniczce podała. Jak to sama określiła, miała zatańczyć?

Post został pochwalony 0 razy

przeciersz sam wiesz ze nie chodzi o tanczenie jezeli dochodzi sie do siatki i pokazuje sie przy uscisku dloniu swoja tylna czesc to troche slabo nawet kiepskie wychowanie no ale trudno kazdfy medal ma dwa strony moze kiedys role sie odmienia kto wie pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Z jednej strony nie dziwie się zdenerwowaniu Agnieszki, bo miała Wimbledon na wyciągnięcie ręki. Tak łatwej drabinki już nigdy nie będzie miała. Ale z drugiej strony zachować się powinna lepiej. Przegrywać też trzeba umieć.

Post został pochwalony 0 razy

Oczywiście, że trzeba umieć. Ale ja jestem to w stanie zrozumieć. Nawet nie jesteśmy sobie w stanie wyobrazić, jakie to są emocje na takim Wimbledonie. Widzieliście łzy Janowicza, kiedy wyeliminował Kubota? Pamiętacie łzy Murraya przy wywiadzie po finale ubiegłorocznego turnieju? To są jeszcze młodzi ludzie, którzy nie przeżyli jeszcze ćwierć wieku a Wy wymagacie od nich nie wiadomo czego. Nie takim jak oni w ogromnych emocjach zdarzały się wpadki (vide Zidane). Rękę podała - minimum przyzwoitości było, więc darujmy jej Tym bardziej, że na konferencję prasową przyszła zapłakana cała...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Majkis dnia Pią 11:59, 05 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz

Odnośnie samej Radwańskiej. Gestu na żywo nie widziałem, jednak to wydaje mi się dośc wymowne...

[link widoczny dla zalogowanych]

Nie widze tu absolutnie nic niestosownego, szczególnie na drugiej fotce...

Post został pochwalony 0 razy

I to powinno zakończyć dyskusję nt. tego jaka to Radwańska niewychowana

Post został pochwalony 0 razy

wilbledon dla polskich tenisistow sie skonczyl dwa polfinaly nie jest tak zle chodz moglo byc lepiej pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy