Jest rekord swiata Włodarczyk,oby nie zostal okraszony kontuzja po tej eksplozji radosci

Post został pochwalony 0 razy

Ufff mamy złotko i rekord...ale za brak dyscypliny- Wlodarczyk nalezy sie nagana,dobra usprawiedliwia ja mlodzieńcza fantazja,ale głupota to nasza specijalnośc,przy ponad 90 kg odstawiac takie cyrki,bałem sie do ostatniego rzutu Heidler,ktora zblizala sie dramatycznie do rekordowego wyniku Anity,dobrze ze nie było jeszcze jednej serii

ps. Szaranowicz był dzisiaj nie wyjęty w swoich komentarzach...jeden z nich rozbawil mnie do łez...

- przed sztafeta 4x100..Włodziu mowi Powell i Ato Boldon beda dzisiaj rezyserami rekordu swiata

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]


Na światowych arenach ten zawodnik powinien być dożywotnio dyskwalifikowany. Zresztą już pierwsza pozytywna próbka powinna być z automatu karana dożywotnim zakazem startu na wszelkich imprezach rangi mistrzowskich. I dotyczyć to powinno każdego sportu.

Post został pochwalony 0 razy

Zaczynają się Mistrzostwa Świata w Moskwie. Na dzień dobry odpadł nasz skoczek o tyczce, który nie zaliczył żadnej wysokości w kwalifikacjach


Ale inna rzecz mnie dzisiaj zagrzała. Oto bowiem jak związek wyznacza kadrę na takie imprezy:


[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

A bo to cos nowego w tym kraju? Nie pamiętasz, co działo sie przed IO, kiedy jedna zawodniczka wyrobiła minimum, zakwalifikowała sie na IO, a debile ze związku kolarskiego zamiast niej wysłali inną, bo niby ich zdaniem miała większe szanse na zrobienie wyniku? I jeszcze niektórzy, nawet na tym forum (nie pamiętam już kto, a nie chce mi sie szukać, pamiętam tylko, że taka sytuacja miała miejsce) bronili tej skandalicznej decyzji...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Sob 17:45, 10 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz

Masahiko napisał:

Zaczynają się Mistrzostwa Świata w Moskwie. Na dzień dobry odpadł nasz skoczek o tyczce, który nie zaliczył żadnej wysokości w kwalifikacjach

Nic dziwnego, bo zdaniem komentatora Eurosportu (oglądałem rano) Polak próbował zaliczać wysokość 7.40m

Post został pochwalony 0 razy

Są trzy medal:
Złoto: Fajdek
Srebro: Małachowski, Władarczyk uznane już marki.
Słabiej tym razem Majewski nie ta forma po kontuzjach.

Fajdek na, którego specjalnie jakos nie liczono tym razem wypalił. Zupełnie odwrotnie było na na igrzyskach w Londynie. Przed Fajdek rzucał daleko miał chyba najlepszy wynik oczekiwania były wiec spore liczono na medal. I nic z tego zawiodła głowa spięty Fajdek rzucał w siatkę lub palił a parę w ręce miał. Teraz nie było już takiej "pompki" i rzucił koncertowo. Tak to już na nami jest znacznie lepiej czujemy się atakując nie będąc faworytem.

Bolt potwierdza dominację, Bawi się z rywalami. U nas Zalewski był w półfinale i to było maksimum co było można zrobić. Sprintu nie ma co uprawiac nie mamy tam na poważnych imprezach żadnych szans.

Post został pochwalony 0 razy

Zdecydowanie te i poprzednie imprezy z tego cyklu potwierdzają że nie ma sensu stawiać na niektóre konkurencję. Powinniśmy wspierać polskich miotaczy i zawodników uprawiających konkurencję techniczne jak skok w wzwyż czy skok o tyczce. Dodałbym do tego chód. Oczywiście nikt nie zabrania uprawiania biegów, ale szansę na medal na imprezach światowych są na prawdę niewielkie.


Dobry występ naszych zawodniczek w skoku wzwyż. Zwłaszcza ta teoretycznie słabsza, której nazwiska nie chce mi się szukać a niestety nie zapamietałem, pobiła własny rekord życiowy. I tak się powinna robić na takich imprezach. Słabo Tymińska i mimo wszystko Grzesiek Sudoł. Szczerze liczyłem na jego medal, bo już tyle lat w czołówce i dalej bez większego sukcesu. Nieźle też młody Nowak - być może już niedługo będziemy mieli następcę Korzeniowskiego. Fatalny występ młodych zawodników w rzucie oszczepem, pchnięciu kulom. Ale pojechali po naukę i miejmy nadzieję że zaprocentuje tak samo jak w przypadku choćby Fajdka.

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]
obejzalem sobie tabele medalii z moskwy polska na 11 miejscu z trzema medaliami niewiem czy to dobre miejsce pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Jak dla mnie dobre. Poziom polskiej lekkoatletyki wygląda tak, że mamy 3-4 gwiazdy i multum przeciętniaków. Zupełnie jak w reprezentacji piłkarskiej. A tam jesteśmy zdecydowanie poniżej tego 11 miejsca.

Post został pochwalony 0 razy

Jest to niezłe miejsce. Można było pewnie wyciągnąć lepsze miejsce, zwłaszcza za sprawą złotych medali zamiast tych srebrnych, ale nie jest też fatalnie.


Zwłaszcza że Etiopia i Jamajka medale zdobywały tylko w konkurencjach kolejno długodystansowych i sprintach.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Masahiko dnia Czw 14:08, 22 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz

[link widoczny dla zalogowanych]

to smutny zyciorys mial pan panie kozakiewicz majac sadystycznego ojca a dal pan ludziom swoim sportem duzo radosci szkoda ze musial pan cos takiego uslyszac jak wiele innych polakow ze sie jest zdrajca narodu zycze panu w niemczech duzo radosnych chwil i duzo zdrowia oraz spokojnego zycia pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

wladyslaw kozakiewicz mistrz olympijski z moskwy ze slynnym swoim gestem obchodzi dzisiaj swoje 60 urodziny wszystkiego najlepszego od starego pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]

to smutna wiadomosc niech pani irenka wraca jak najszybciej do zdrowia mysle ze takie zyczenie mowia duzo kibicow do panii bo dala pani duzo radosci kibicom lekkoatletyki pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

stary napisał:

dala pani duzo radosci kibicom lekkoatletyki pozdrawiam

Być może nie powinienem o tym pisac, ale równie wiele odebrała jako lekkoatletyczne połaczenie Listkiewicza i Laty i autorka najwiekszego bajzlu wśród wszystkich polskich związków sportowych. Oczywiście nikomu źle nie życze, ale przykre jest, że w świadomości wielu kibiców mojego pokolenia osoby takie jak Szewińska czy Lato mają tak fatalny wizerunek.

Post został pochwalony 0 razy

Jako zupełny laik, proszę o rozwinięcie
Coś tam mi się obiło o uszy ale jakoś nie uchwyciłem wówczas, czym takim się ''zasłużyła''.

Post został pochwalony 0 razy

master ja jej zycie po za sportowe nigdy tak nie sledzilem i na ten punkt malo wiem byc moze nie odegrala ona zbyt dobra role ale co do sportu to drugiej takiej sportsmenki polska dlugo nie bedzie miala oczywiscie masz prawo to napisac co myslisz bo naprzyklad na temat laty jego wizerunek w oczach wielu kibicow sie zmienil i to napewno nie na lepsze bo jako pilkarz bede go zawsze pozytywnie wspominal jednak jak sternik pzpnu to szkoda mowic pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

brawa dla polskich sportowcow ze zdobili juz kilka medali w zürich nawet srebrny medal w maratonie pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

11 medali to doskonały wynik. Wciąż jeszcze są szanse medalowe - skok wzwyż kobiet i sztafeta 4x400 mężczyzn.


Szkoda że nie udało się zgarnąć jednego złota więcej. Najbliżej był chyba Fajdek.


Swoją drogą w przełożeniu na MŚ lub IO to moglibyśmy z tego wyciągnąć maksymalnie 2 lub 3 medale. Głównie w młocie - Fajdek, Włodarczyk i może Fiodorow. Być może w skali światowej Urbanek utrzymałby również brąz z rzucie dyskiem. Ale już czas Kszczota to dopiero 14 wynik w tym sezonie na świecie. Dlatego super że osiągamy takie wyniki, ale w perspektywie rywalizacji z całym światem zaledwie kilkoro zawodników będzie się liczyło. Mam nadzieję że jeszcze mocniej postawimy na konkurencję siłowe. Od wielu lat nie obsadzone są przez naszych takie konkurencje jak rzut dyskiem kobiet, oszczep kobiet i mężczyzn, pchnięcie kulą kobiet. Warto popracować mocniej bo tutaj mamy największe szanse na medale.

Post został pochwalony 0 razy

Masahiko napisał:

Swoją drogą w przełożeniu na MŚ lub IO to moglibyśmy z tego wyciągnąć maksymalnie 2 lub 3 medale.

Heh, casus podobny do siatkówki kobiet, gdzie nawet w chwilach największej chwały polska reprezentacja w skali światowej była mocno przeciętna. Problem ten dotyczy jednak całej Europy, która w lekkoatletyce długo jeszcze będzie w tyle.

Nie zgodzę się jednak z koniecznością inwestowania w konkurencje wyłącznie siłowe. Szans upatrywałbym również w skoku wzwyż czy o tyczce (w tej drugiej konkurencji, szczególnie wśród pań, przez wiele lat byliśmy zresztą w światowej czołówce). Wciąż nie mogę odżałować, że Monika Pyrek czy Anna Rogowska wciąż nie mogą się doczekać następczyń.

Masahiko napisał:

Od wielu lat nie obsadzone są przez naszych takie konkurencje jak rzut dyskiem kobiet, oszczep kobiet i mężczyzn, pchnięcie kulą kobiet

Tak pół-żartem, pół-serio obwiniłbym za to konieczność wyboru pomiędzy urodą a wynikami w tego typu konkurencjach - konieczność utrzymywania sporej masy mięśniowej nie sprzyja figurze modelki. A poważniej, odnoszę wrażenie, że te bardziej "męskie" sporty (jak wspomniane przez Ciebie konkurencje) w wydaniu kobiecym są, zupełnie niepotrzebnie, spychane w Polsce na margines. Nie dotyczy to wyłącznie lekkoatletyki, wiele sportów, niezwykle popularnych na świecie w wydaniu kobiecym, w Polsce są kompletnie pomijane. Myślę, że problem leży w działaczach, dla których to wciąż jakieś nowalijki i wydziwianie, a nie normalny sport.

Post został pochwalony 0 razy

master_of_flamaster napisał:

Problem ten dotyczy jednak całej Europy, która w lekkoatletyce długo jeszcze będzie w tyle.

W biegach nie ma szans na zwycięstwa. Można liczyć na pojedyncze medale, ale to już bez złota. Obecnie w konkurencjach biegowych tylko jeden reprezentant Europy (pochodzenia afrykańskiego ) ma pierwsze miejsce na światowych listach. Mogą się zdarzać brylanty na miarę tej Holenderki Schippers czy tam kiedyś naszej sztafety 4x400 gdzie można było powalczyć, ale generalnie czeka nas posucha w tych dyscyplinach. Ale Lekkoatletyka to nie tylko biegi. I na tym Europa, a już w szczególności Polska powinna się skupić.

master_of_flamaster napisał:

Nie zgodzę się jednak z koniecznością inwestowania w konkurencje wyłącznie siłowe. Szans upatrywałbym również w skoku wzwyż czy o tyczce (w tej drugiej konkurencji, szczególnie wśród pań, przez wiele lat byliśmy zresztą w światowej czołówce). Wciąż nie mogę odżałować, że Monika Pyrek czy Anna Rogowska wciąż nie mogą się doczekać następczyń.

Oczywiście konkurencję techniczne również są naszą szansą. Przy dobrym rozwoju możemy się niedługo doczekać 3 zawodników skaczących z tyczką w okolicach 6m. Wśród Pań faktycznie jest słabo, ale i to można spokojnie poprawić. Jeżeli idzie o skoki do piasku to będzie ciężko, ale dzisiaj młodemu Jaszczukowi udało się skoczyć ponad 8m i to w dodatku tracąc na belce 15cm. Gdyby trafił idealnie miałby medal. a to już nie jest tak daleko do medalu na MŚ. Warto inwestować i wspierać każdego - choćby nawet i w biegach, ale nastawiać się na wielkie wyniki musimy tylko w niektórych konkurencjach.

master_of_flamaster napisał:

A poważniej, odnoszę wrażenie, że te bardziej "męskie" sporty (jak wspomniane przez Ciebie konkurencje) w wydaniu kobiecym są, zupełnie niepotrzebnie, spychane w Polsce na margines. Nie dotyczy to wyłącznie lekkoatletyki, wiele sportów, niezwykle popularnych na świecie w wydaniu kobiecym, w Polsce są kompletnie pomijane. Myślę, że problem leży w działaczach, dla których to wciąż jakieś nowalijki i wydziwianie, a nie normalny sport.

Czy ja wiem. Swego czasu dużo więcej mówiło się o kobiecej sztandze niż męskiej. W rzucie młotem większą gwiazdą medialną stała się chyba Włodarczyk po mistrzostwie świata niż Fajdek. W kolarstwie właściwie do tego roku największą gwiazdą była... Maja Włoszczowska. To tak na szybko znalezione przykłady. Myślę że owo spychanie na margines jest trochę za dużo powiedziane. Chyba że nie do końca zrozumiałem o co Ci chodzi


PS. Odnośnie komentarza na tych mistrzostwach w wykonaniu Panów z TVP to nie mam już siły krytykować, ale tego nie dało się słuchać. Klasyczna już sprawa z finałem 800m i skandalicznym zaniedbaniem Kuciapskiego. Mnóstwo błędów, zwłaszcza merytorycznych, ale i drobnych lapsusów. Kompromitacja. Mam wrażenie że siedzi tam tak mocna sitwa, że nie ma już żadnego miejsca na młodszych i być może lepszych komentatorów.

Post został pochwalony 0 razy

A tak z ciekawości zerknąłem jak to wygląda wynikowo wśród naszych zawodników w skali całego świata:


Rzut młotem kobiet:

Włodarczyk - 78,76 - ma dwa najlepsze wyniki w tym sezonie na świecie.

Fiodorow - 9 wynik (w sensie zajmuje 9 miejsce w klasyfikacji najlepszych zawodniczek na świecie, bo inne zawodniczki miały po kilka rzutów więcej)

Na świecie jest jeszcze Chinka Wang - 77,68 oraz Kanadyjka Frizzel, ale wydaje się że Wang oraz jej rodaczka Zhang byłyby największymi konkurentkami Polki.


Rzut młotem mężczyzn:

Tutaj ewidentnie wynikami odstają Fajdek i Węgier Parsz. Powyżej 80 metrów rzucają jeszcze Egicpajnin i Tadżyk.

Powyżej 76m. rzucił młody Nowicki. Z drugiej strony 25 lat to chyba jednak nie taki młody wiek


Rzut dyskiem mężczyzn:

Najlepszy wynik w tym roku ma Małachowski, ale jak wiemy był największym rozczarowaniem Mistrzostw. To jest jednak walczak i na najbliższe MŚ i IO będzie gotowy do walki. Spoza Europy nieźle rzuca Jamajczyk, Kubańczyk i Amerykaniec, ale szału nie ma. Co prawda mają lepsze wyniki niż osiągnął Urbanek uzyskując brązowy medal, ale jak widać po przykładzie Małachowskiego - dobry wynik z sezonu nie oznacza medalu na imprezie docelowej.


Pchnięcie kulą mężczyzn:

Tutaj dominacja Amerykanów. Trzech z nich w 5 najlepszych zawodników tego roku. Majewski stosunkowo daleko. Ciekawy jestem czy będzie w stanie się jeszcze przygotować do IO w Rio. Powyżej 19m rzuca jeszcze 3 innych zawodników z Polski, ale patrząc na ich wiek wątpie by mogli jeszcze kiedyś powalczyć z czołówką. 19m. nie zrobiłw tym sezonie 21-latek z Polski. Może to będzie jakiś wielki talent? Na chwilę obecną jest 125 na światowych listach.


Skok o tyczce:

Co ciekawe oprócz niesamowitego Francuza, drugim wynikiem na światowych listach może się pochwalić... Piotr Lisek. Polak który był 6 na zakończych mistrzostwach. 5,80 osiągnął dodatkowo Chińczyk i Amerykanin. I właściwie to wszystko. 5,70 ma już wielu zawodników, a medale na wielkich imprezach w tej konkurencji póki co zaczynają się z reguły na wysokości właśnie około 5,80.


Skok wzwyż kobiet:

Lićwinko miała prawie medal. Wyżej od niej spoza Europy skakała tylko Amerykanka. Gdyby nie pech to Polka mogłaby i w skali światowej powalczyć o medal. Ale w tej konkurencji możemy mieć jeszcze wiele pociechy. Polski są jednymi z młodszych wśród konkurentek. Srebrnej z Zurychu rosjanki nie przebiją (rocznik 94).


I ciekawostki:

Kszczota wyprzedza 12 zawodników na świecie

13 zawodniczek wyprzedza Joanne Jóźwik

4x400 - trzy państwa spoza Europy mają lepsze wyniki w tym sezonie od naszej brązowej sztafety

Zalewski był zdecydowanym faworytem do... srebra jeśli by się obyło bez dyskwalifikacji, gdyż miał dużo lepszych czas w tym sezonie od Kowala.

Post został pochwalony 0 razy

Masahiko napisał:

Czy ja wiem. Swego czasu dużo więcej mówiło się o kobiecej sztandze niż męskiej. W rzucie młotem większą gwiazdą medialną stała się chyba Włodarczyk po mistrzostwie świata niż Fajdek.

Bo do Włodarczyk można było dopisać piękne, romantyczne historie, że młot na tytuł niosła Kamila Skolimowska (aż zacząłem tęczą wymiotować normalnie), do tego dużo było mówione o tym, jak to Włodarczyk była w śp Skolimowską zapatrzona etc. Takie historie mocno działają na wyobraźnię i są cholernie medialne. To raz. Dwa, że Włodarczyk sprawia wrażenie takiej normalnej dziewczyny, z kolei Fajdek samym wyglądem sprawia, że wielu widzi w nim lekkoatletycznego Jacykowa. Może trochę przesadzam, ale wiesz, o czym mówię. Fajdek sprzedałby się świetnie w USA, przeciętny Kowalski wolałby jednak kolejnego Ziółkowskiego (który, kiedy odnosił sukcesy, przyćmiewał wszystkich).

Masahiko napisał:

W kolarstwie właściwie do tego roku największą gwiazdą była... Maja Włoszczowska.

Bo jest ładna. Wielu kibiców nawet nie będzie w stanie wymienić Ci jednego jej tytułu (sam się ograniczam do IO, ale to głównie dlatego, że mnie nudzi jej konkurencja), ale z twarzy na pewno ją skojarzą, bo fajna dziewczyna (podobnie było swego czasu z Szafraniec, która nawet w niektórych brukowych mediach (na "F"), razem z Włoszczowską i Gruchałą, za ozdobę kadry olimpijskiej robiła) Poza tym kolarstwo da się jeszcze przeżyć (chyba, że Włoszczowska troszkę się poharata, wtedy we wszystkich mediach dają zdjęcie poobijanej i pokrwawionej twarzy, bo to sensacja - widziałeś, żeby publikowali podobne fotki któregoś z panów?). Ale hokej? Ciężary (Agata Wróbel nadrabiała dystansem do siebie, ale i tak większość widziała w niej... wiadomo co)? Piłka nożna? Oj, nie, nie, nieładnie.

Masahiko napisał:

Myślę że owo spychanie na margines jest trochę za dużo powiedziane. Chyba że nie do końca zrozumiałem o co Ci chodzi

Myślę, że w dużej mierze chodzi o to, co uznamy za "męski" sport. W moich oczach są to konkurencje siłowe oraz kontaktowe. Takie jak hokej, piłka nożna, sporty walki (ktoś kojarzy którąkolwiek z naszych judoczek, taekwondo... gistek (?) czy inną?) czy wspomniane pchnięcie kulą bądź rzut dyskiem. Tam, gdzie przyjmuje się, że musisz być wielki i silny. A u nas odnoszę wrażenie, że jest troszkę tak, że niewielu wierzy, iż taka młoda dziewczyna sobie poradzi, lepiej inwestować w 15 młodych chłopaków, którzy gwarantują, że kawał byka z nich wyrośnie i chociaż jeden się wybije.

Masahiko napisał:

Odnośnie komentarza na tych mistrzostwach w wykonaniu Panów z TVP to nie mam już siły krytykować, ale tego nie dało się słuchać. Klasyczna już sprawa z finałem 800m i skandalicznym zaniedbaniem Kuciapskiego. Mnóstwo błędów, zwłaszcza merytorycznych, ale i drobnych lapsusów. Kompromitacja. Mam wrażenie że siedzi tam tak mocna sitwa, że nie ma już żadnego miejsca na młodszych i być może lepszych komentatorów.

Oj tam, ciesz się przynajmniej, że nie każą płacić za transmisje wszystkiego, co nie jest otwarciem, jak pewna telewizja, której z tego właśnie powodu... przestałem płacić, a mundial oglądam w internecie (liczę, że laola nie zawiedzie) albo wcale. Na znak protestu.

Chociaż nie, TVP też często i gęsto do swojego kanału sportowego odsyła...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Nie 23:52, 17 Sie 2014, w całości zmieniany 3 razy

master_of_flamaster napisał:

Bo do Włodarczyk można było dopisać piękne, romantyczne historie, że młot na tytuł niosła Kamila Skolimowska (aż zacząłem tęczą wymiotować normalnie), do tego dużo było mówione o tym, jak to Włodarczyk była w śp Skolimowską zapatrzona etc. Takie historie mocno działają na wyobraźnię i są cholernie medialne. To raz. Dwa, że Włodarczyk sprawia wrażenie takiej normalnej dziewczyny, z kolei Fajdek samym wyglądem sprawia, że wielu widzi w nim lekkoatletycznego Jacykowa. Może trochę przesadzam, ale wiesz, o czym mówię. Fajdek sprzedałby się świetnie w USA, przeciętny Kowalski wolałby jednak kolejnego Ziółkowskiego (który, kiedy odnosił sukcesy, przyćmiewał wszystkich).

Wiedziałem że Skolimowska się pojawi w Twoim komentarzu. Dużo w tym prawdy, ale tak na prawdę chodzi chyba jednak o to, że zarówno rywalizacja Włodarczyk z Heidler jak i jej wyniki są jednak ciekawsze i na ciut wyższym poziomie niż w przypadku Fajdka. I to jest moim zdaniem decydujące.

master_of_flamaster napisał:

Myślę, że w dużej mierze chodzi o to, co uznamy za "męski" sport. W moich oczach są to konkurencje siłowe oraz kontaktowe. Takie jak hokej, piłka nożna, sporty walki (ktoś kojarzy którąkolwiek z naszych judoczek, taekwondo... gistek (?) czy inną?) czy wspomniane pchnięcie kulą bądź rzut dyskiem. Tam, gdzie przyjmuje się, że musisz być wielki i silny. A u nas odnoszę wrażenie, że jest troszkę tak, że niewielu wierzy, iż taka młoda dziewczyna sobie poradzi, lepiej inwestować w 15 młodych chłopaków, którzy gwarantują, że kawał byka z nich wyrośnie i chociaż jeden się wybije.

Akuratnie źle trafiłeś bo znam polskie lekkoatletki - w pchnięciu kulą obecnie nie ma wartościowej zawodniczki, ale swego czasu medale dużych imprez zdobywała Krystyna Zabawska. Z kolei w rzucie dyskiem najlepszą polską zawodniczką jest Żaneta Glanc piszę to bez sprawdzania na wikipedii. Natomiast nie mam pojęcia jak to wygląda na poziomie szkolenia. Czy jest faktycznie jak mówisz czy też w klubach szukają po prostu zdolnych. Moim zdaniem nie ma to dla trenera klubowego większego znaczenia. Właściwie kto przyjdzie na trening tego będzie trzeba trenować. Ot polska prowizorka.

master_of_flamaster napisał:

Oj tam, ciesz się przynajmniej, że nie każą płacić za transmisje wszystkiego, co nie jest otwarciem, jak pewna telewizja, której z tego właśnie powodu... przestałem płacić, a mundial oglądam w internecie (liczę, że laola nie zawiedzie) albo wcale. Na znak protestu. Chociaż nie, TVP też często i gęsto do swojego kanału sportowego odsyła...

Masarka z siatkówką. Uderze w tym temacie tutaj na forum, bo jestem ciekawy Twojej opinii na temat Kurka. Wybieram się na któryś z meczów rozegranych w Krakowie. Ceny biletów wbrew moim przewidywaniom nie są najdroższe. Można dostać od 20zł. A co do telewizji to pełna kompromitacja. Polecam konto na webb.tv

Post został pochwalony 0 razy

wielkie brawa dla anity wlodarczyk ktora wczoraj zucila nowy rekord swiata z mlotem na 81.08 metrow oby wiecej takich zutow jej by sie udalo pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

na mistrzostwach swiata w londynie wlodarczyk zdobyla zloty medal pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

polskie mlociarza fajdek i nowicki zdobyli wczoraj w londynie zloty i brazowy medal pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Bardzo pozytywnie zaskoczyła sztafeta pań 4x200. OK, pewnie nie byłoby medalu gdyby nie kontuzja Jamajki na drugiej zmianie (swoją drogą, sporo pecha w tych sztafetach Jamajczycy mieli), ale nie ma co niepotrzebnie roztrząsać, jest medal, wywalczony na dodatek w znakomitym stylu, i to najważniejsze.

Za to staliśmy się chyba światową potęgą w młotach. Na 6 medali nasi zgarnęli aż 4. W ogóle trzeba nasz występ na tych mistrzostwach bardzo wysoko ocenić. W Europie zdaje się, że nikt nie wywalczył łącznie tylu krążków co nasi. Do tego całkiem sporo finałów, w których całkiem ładnie się spisaliśmy, że wspomnę tylko rekord życiowy Cichockiej. Która, warto dodać, zajęła wśród kobiet znakomite trzecie miejsce (w oficjalnej klasyfikacji pierwsze, drugie i czwarte miejsce zajęli mężczyźni udający kobiety). Szkoda bardzo Joanny Jóźwik, liczyłem na dwie Polski w finale.

Najwięcej pewnie do analizowania będzie miał Kszczot. Z jednej strony wydaje się, że zaatakował odrobinę za późno, z drugiej - Bosse raczej był tego dnia nie do pokonania. Swoją drogą, zauważyłem, że nasi najlepsi biegacze i biegaczki na 800m stosują bardzo podobną taktykę - cały wyścig biegną spokojnie na ostatnim miejscu i na ostatnich 200-300 metrach atakują. Co zazwyczaj kończy się wyprzedzeniem wszystkich lub prawie wszystkich (jak w przypadku przede wszystkim pań, które muszą walczyć z facetami).

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]

zloty medal i rekord swiata w hali wielkie brawa dla tych chlopakow pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]

I może zapamiętajmy ją tylko jako sportowca...

Post został pochwalony 0 razy