Brąz Janowskiej... Hmmm... powiedzmy, że jestem zadowolona Nie do końca, bo ona miała tu walczyć o złoto/srebro, ale przy aktualnej formie naszych lekkoatletów powinnam być mega szczęśliwa Za to całkowicie rozczarował Ziółkowski. Ja tu się nie napalam na medale dyskobolów, na medal Zabawskiej itd. no ale on tu był faworytem

Na razie z tego co widzę mamy szanse na ewentualnie max. jeszcze 3 krążki - sztafety i Pyrek. Obyśmy chociaż to wywalczyli

Post został pochwalony 0 razy

To już tydzien po HME,ale spieszę z gratulacjami dla naszej podwojnej złotej medalistki Lidki Chojeckiej to jej najwiekszy zyciowy sukces w jej dlugoletniej juz karierze,takiego wyczynu wczesniej dokonal tylko Zdzislaw Krzyszkowiak,sukcesu nie mozna przeceniac bo to tylko halowe istrzostwa ale zawsze,cieszy tez braz naszej sprinterki szczegolnie ze w pobitym polu zostały takie biegaczki jak Thanou czy Kallur.Brawo Daria!!!

Post został pochwalony 0 razy

I aj przyłączę się do gratulacji, chociaż lekkoatletyka nie należy do moich mocnych stron.

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

I aj przyłączę się do gratulacji, chociaż lekkoatletyka nie należy do moich mocnych stron.

Lekoatletyka po futbolu wyzwala u mnie najwieksze emocje bardzo lubie ogladac zawody sportowe w tej dyscyplinie sportu,szczegolnie te na najwyzszym poziomie<MS,Olimpiada,ME czy Golden League>z przykroscia musze jednak stwierdzic ze obecnie do mocarzy nie nalezymy,chociaz jakies rodzynki w reprezentacji mamy,odszedl Korzeniowski nasz gwiazdor,co prawda z malo poularnej konkurencji ale byl w niej wielka indywidualnoscia,znowu wróce do dawnych wspanialych czasow gdzie nalezelismy do poteg w tej dyscyplinie sportu lata 60/70,ze przypomne kilka nazwisk.Szewinska,Rabsztyn,Sukniewicz,Gryziecka,Klobukowska,Kozakiewicz,Komar,Malinowski,Ślusarski,Wszola czy niezapomniana sztafeta 4x400 w skladzie Badeński,Balachowski,Werner,Jaremski

Post został pochwalony 0 razy

Z tych wymienionych nazwisk kojarzę tylko Kozakiewicza (z powodu tego słynnego gestu ), I. Szewińską i W. Komara (to chyba ten co jakiś czas temu zginął... ).
Co do rodzynków to był niedawno jakiś biegacz, bardzo zdolny (nawet przez niego oglądałem zawody ) Konrad Gołaś, czy jakoś tak... Zapowiadał się nieźle, a teraz o nim głucha cisza... Nie wiesz może przypadkiem co się z nim stało?

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

Z tych wymienionych nazwisk kojarzę tylko Kozakiewicza (z powodu tego słynnego gestu ), I. Szewińską i W. Komara (to chyba ten co jakiś czas temu zginął... ). Co do rodzynków to był niedawno jakiś biegacz, bardzo zdolny (nawet przez niego oglądałem zawody ) Konrad Gołaś, czy jakoś tak... Zapowiadał się nieźle, a teraz o nim głucha cisza... Nie wiesz może przypadkiem co się z nim stało?

Konrad Goloś to pilkarz,byl jeszcze siatkarz ktory zginał w wypadku,natomiast przypuszczam kogo masz na myśli,pewnie chodzi ci o Marcina Urbasia,ktory w pewnym okresie blyszczal i ma nawet rekord polski na 200 metrow,z calkiem przyzwoitym wynikiem 19.98,zdobyl tez kilka medali,pozatym druga jego pasja to muzyka,gra lub gral w zespole rockowym i to wydaje mi sie przeszkodzilo mu aby sie rozwijal,chociaz pewnosci takiej nie mam bo warunki do biegania ma nie ciekawe,dalej biega ale juz bez wiekszych sukcesow indywidualnie za to w sztafecie niezle

Post został pochwalony 0 razy

O właśnie, chodziło mi o M. Urbasia
No, jak gra w kapeli rockowej, to swój chłop... Choć sądzę, że karierę muzyczną (rockową) będzie mu trudniej zrobić, aniżeli sportową, na którą w istocie miał zadatki. Ale w sumie najważniejsze, że człowiek robi to, co kocha robić...

Post został pochwalony 0 razy

Heh, a ja tu zastanawiam się o jakiego Gołosia chodziło RTSowi..

A jeśli mowa o jakiś muzycznych pasjach, to czy Urbaś nie grał kiedyś w teledysku P. Markowskiej? Hmmm, albo Jędrusiński...?

Urbaś z tego co pamiętam jest często nękany przez kontuzji, być może to zatrzymało w pewnym sensie jego dalszy rozwój..

Post został pochwalony 0 razy

Panienka_Kochajaca_Sport napisał:

Heh, a ja tu zastanawiam się o jakiego Gołosia chodziło RTSowi.. A jeśli mowa o jakiś muzycznych pasjach, to czy Urbaś nie grał kiedyś w teledysku P. Markowskiej? Hmmm, albo Jędrusiński...? Urbaś z tego co pamiętam jest często nękany przez kontuzji, być może to zatrzymało w pewnym sensie jego dalszy rozwój..

o tak dobrze pamietasz, to Marcina specijalnosc,bieganie zacząl bardzo póżno i jest to efekt tak myslę słabego wytrenowania,co powoduje że jest narażony na czeste kontuzje w konsekwencji brak postepow,chociaz jak startuje w zawodach to widze u niego niesamowitą ambicje

Post został pochwalony 0 razy

ogladalem wczoraj kawalek superligi i musze powiedzieć że puchar ten stracil swoja rangewiekszosc ekip wyslała rezerwowe sklady i nie bylo sie czym emocjonować,Polacy wypadli poza dwoma mlodymi zmienniczkami Chojeckiej i Janowskiej blado,emocje byly tylko w przypadku naszych tzw.pewniakow.Czapiewski jak zwykle długim finiszem postaral sie o wygrana ale rywali miał kiepskich czas zreszta też słaby,natomiast niezwykle emocje byly w sztafecie mężczyzn polacy wygrali,a nasz mlody Daniel Dabrowski pobiegl rewelacyjnie i końcowka zapewnil zwyciestwo naszej sztafecie,fantastyczny bieg i co najwazniejsze jst chyba zastepca Mackowiaka

Post został pochwalony 0 razy

od jutra w Osace rozpoczynaja sie lekoatletyczne mistrzostwa swiata.Polska wyslala na te zawody 51 zawodnikow 27 kobiet i 24 panow jest kilka medalowych szans najbardziej licze na tyczkarki,sztafete 4x400M,Plawgo i kogos z konkurencji technicznych<Majewski,Ziółkowski,Skolimowska> niezle miejsca powinni tez zajac Chojecka i Janowska,zloto jednak poza zasiegiem naszych lekoatletow,ale moze jakas niespodzianka po pilce noznej ta dyscyplina wzbudza we mnie najwieksze emocje,zatem zycze wszystkim sporo wrazen z tych zawodow

Post został pochwalony 0 razy

Kto mógły pokusić się o złoto? Chyba tylko Skolimowska, albo sztafeta. Możliwe że Ziółkowski, ale to wszystko raczej warianty optymistyczne. 3 albo 4 medale to będzie spory sukces. Wszystkich co wymieniłeś Endriu można zgodnie postawić w gronie kandydatów do medali. Co do niespodzianek to może Sylwia Korzeniowska w chodzie? albo Dąbrowski, który jest w niezłej formie? Jest jeszcze ten dyskobol - Małachowski...

Post został pochwalony 0 razy

Masahiko napisał:

Kto mógły pokusić się o złoto? Chyba tylko Skolimowska, albo sztafeta. Możliwe że Ziółkowski, ale to wszystko raczej warianty optymistyczne. 3 albo 4 medale to będzie spory sukces. Wszystkich co wymieniłeś Endriu można zgodnie postawić w gronie kandydatów do medali. Co do niespodzianek to może Sylwia Korzeniowska w chodzie? albo Dąbrowski, który jest w niezłej formie? Jest jeszcze ten dyskobol - Małachowski...

no wlasnie to by byly te mile niespodzianki,ktore czesto sie zdarzają w LA

Post został pochwalony 0 razy

poczatek mistrzostw udany mamy piate punktowane miejsce Majewskiego,ktoremu do brazu braklo 40 cm,jednak,poprawil swoj rekord zyciowy czyli krotko mowiac nie zawiodl.Brawo

Plawgo w polfinale,ale dopiero z 17-stym czasem,ciezko jednak wyciagac jakiekolwiek wnioski bo roznice są niewielkie,moze poza wynikiem Sancheza,ktorego czas jest w zasiegu Marka,o medal bedzie jednak trudno bo stawka bardzo wyrownana.

Post został pochwalony 0 razy

Swietny bieg Plawgo,jak dla mnie to jest fajfer, mozna na niego liczyc,niezwykle ambitny biegacz daje z siebie wszystko,kibice mogą byc z niego dumni,czeste kontuzje wcale mu nie przeszkadzaja aby być dobrym sportowcem.Stawka jest niezwykle wyrownana dosc powiedziec ze pierwszego plotkarza od ósmego ktorzy wystapia w finale dzieli niespełna poł sekundy,jedno jest pewne emocje w finale beda niesamowite

mamy tez w finale tyczki nasze dwie panie Pyrek,Rogowska

Gay królem sprintu mezszczyzn<nie mylic z inna orientacja seksualna>

Post został pochwalony 0 razy

Dzisiejszy dzień potwierdza, że nie jesteśmy faworytami do medali w tym turnieju. Najpierw Ziółkowski zajmuje 7 miejsce, a później słabo Janowska, która nie dobiega do mety. Ja nie mam nic do tej Pani, ale skoro po raz kolejny na wielkiej imprezie nie jest w stanie dobiec do mety to może narazie by podziękowała za wsytępy. To nie jest trening - to są Mistrzostwa Świata. Ja wiem że kobiecie może zdarzyć się słabszy dzień, ale naprawdę szkoda zachodu by jeździła na takie imprezy i się po prostu kompromitowała...

Post został pochwalony 0 razy

Pierwszy medal na MŚ. Bardzo dobry bieg Marka Plawgi i brązowy medal. Szkoda że jeszcze trochę nie powalczył i nie przegonił Sancheza. Należą się jednak mu gratulacje. Potwierdziły się moje obawy, że polskie tyczkarki stanęły w miejscu i przestały się rozwijać. Jakiś czas temu pobijanie swoich rekordów zyciowych dawałoby Polkom pewny srebrny medal, a dzisiaj nawet na podium nie mieszcza się. Nie będe komentował Ani Rogowskiej, bo jej wyjazd na te MŚ to nieporozumienie - niepotrzebny koszt, a wiadomo było, że nic nie osiągnie. Monika Pyrek mimo wyrównania rekordu zyciowego zajęła 4 miejsce. Brawa dla niej za wynik. Tylko za wynik, bo już pozycja trochę rozczarowywuje. Powinny się teraz obie zmobilizować i zacząć naprawdę ostro trenować przed olimpiadą.


Z moich wyliczeń wynika, że zostały jeszcze 3 szanse medalowe - Ania Jesień na 400m. przez płotki, dyskobolka (Wiśniewska?) i sztafeta 4x400. Najwieksze szanse ma ta pierwsza. Coś mi się jednak wydaję, że medalu już nie będzie...

Post został pochwalony 0 razy

Na moje jeśli będzie medal to tylko sztafeta.
Szkoda, że niektórzy nasi stają w miejscu. Skolimowska, Ziółkowski, Janowska, tyczkarki czy skoczkowie w wzwyż.
Czas pani Szewińskiej już dawno powinien dobiec końca.

Post został pochwalony 0 razy

Sztafeta jest słabsza niz ostatnio. Bardzo mocni są obok Amerykanów również Jamajczycy i reprezentanci Wysp Bahama, a do tego dodaj Brytyjczyków i juz widzisz jak trudno będzie o medal.

Post został pochwalony 0 razy

Spieszę ze spóżnionymi gratulacjami dla Marka<awaria kompa> nie zawiodl bardzo dobry drugi bieg,nieczesto mu sie to zdarza,w takiej elicie brazowy medal to jego wielki sukces,pokazal charakter i dal z siebie jak zawsze wszystko,znakomicie pobiegl drugą i trzecią setke,ostatnia prosta też nie najgorzej obronił medal i to jest najwazniejsze,ciezko jest wygrac z takim mistrzem jak Sanchez,jeszcze dwa sezony wstecz było nie do pomyslenia aby Plawgo przegral z nim o ulamki sekundy.Clement był poza zasiegiem.Mysle ze ten sukces go bardzo podbuduje,oby omijaly go kontuzje.Brawo Marek dales kibicom królowej sportu wielkie emocje na tych mistrzostwach,cos mi sie wydaje że 400 przez plotki staje sie Polska konkurencją

Post został pochwalony 0 razy

Masahiko napisał:

Sztafeta jest słabsza niz ostatnio. Bardzo mocni są obok Amerykanów również Jamajczycy i reprezentanci Wysp Bahama, a do tego dodaj Brytyjczyków i juz widzisz jak trudno będzie o medal.

Zgadza sie sztefety sa bardzo mocne,szczegolnie czarnoskore,ale nas stac na dobre biegi,radze nie sugerowac sie wynikami naszych w biegach indywidualnych,mysle że bylo to dla nich przetarcie przed sztafetą,z pewnoscia byli swiadomi tego aby zbytnio nie angazować swych sil tym bardziej że na sukces indywidualny liczyc nie mogli,mysle że trener tak to ustawil,napewno lekko nie bedzie ale na final licze,a dalej moze.............

Post został pochwalony 0 razy

Finał to obowiązek poniżej pewnej normy zejść nie wolno. Natomiast medal jest moim zdaniem poza zasięgiem, obym się jednak mylił...

Post został pochwalony 0 razy

mysle ze krytyka wobec naszych tyczkarek jest nieuzasadniona,zrobily wszystko na co je w chwili obecnej stac,Pyrek byla blisko medalu czyli nie zawiodla,po Rogowskiej wiecej spodziewac sie nie bylo mozna,moze postepów nie robia,ale na ten moment w tyczce kobiecej wogole jest stagnacja,Isinbajewa i Fieofanowa podobnie stanely,a gdzie są np.Amerykanki Dragila z która to Pyrek przegrywala regularnie zniknela<wiek>ale co z pozostałymi ktore skakaly 4.80?,co można zarzucić np. Pyrek a no to ze jest zbyt wolna na rozbiegu,w momencie odbicia praktycznie staje w miejscu powinna nad tym popracowac,zreszta trener to widzi i powinni cos z tym zrobic bo eliminujac ten techniczne niedociagniecia mozna zyskac kilka centymetrow

Post został pochwalony 0 razy

O tym że Pyrek jest wolna dawno wiedzieliśmy i wiedziała zapewne sama zawodniczka, ale nic nie zrobiła by to poprawic. Skoro jest stagnacja w kobiecej tyczce to co w takim razie robią na podium Badurova i Fieofanova?? Polki po prostu stanęły w rozwoju, a Rogowska jeszcze się cofnęła. Żeby zdobywac medale należy cały czas się rozwijac i o tym zapomniały Polki. W ogóle na imprezach tej rangi powinni zawodnicy bić własne rekordy życiowe i rekordy kraju, a nie przyjezdzac na wycieczke vide Janowska (na 1500m odpadła w eliminacjach), albo Rogowska.

Post został pochwalony 0 razy

Masahiko napisał:

O tym że Pyrek jest wolna dawno wiedzieliśmy i wiedziała zapewne sama zawodniczka, ale nic nie zrobiła by to poprawic. Skoro jest stagnacja w kobiecej tyczce to co w takim razie robią na podium Badurova i Fieofanova?? Polki po prostu stanęły w rozwoju, a Rogowska jeszcze się cofnęła. Żeby zdobywac medale należy cały czas się rozwijac i o tym zapomniały Polki. W ogóle na imprezach tej rangi powinni zawodnicy bić własne rekordy życiowe i rekordy kraju, a nie przyjezdzac na wycieczke vide Janowska (na 1500m odpadła w eliminacjach), albo Rogowska.

Masahiko nie wiem czy interesujesz sie lekoatletyką,ale po Twoim poscie sądze ze nie bardzo,krotko Pyrek od wielu lat jest w czolowce światowej i nie pisz ze nie robi postepow,bo by w niej nie byla nie mylic z poprawianiem wynikow,bo jesli tak na to patrzysz to w rozwoju stanely tez Rosjanki, Amerykanki itd. Rogowska sie nie cofnela tylko ma ostatnio problemy zdrowotne,zaskoczylo cie ze Fieofanowa jest na podium,a ty wiesz kto to wlasciwie jest? natomiast Badurowa to zadne zaskoczenie bo ma swietny sezon,nie wiem w czym problem.Zgadzam sie jedynie co do Janowskiej,zawodzi raz poraz,kompletnie nie przygotowana do mistrzostw,no ale niestety mozliwosci mamy ograniczone stad to wynika,chyba ze widzisz lepszych ktorzy pozostali w kraju i jeszcze jedno gdyby nie Pyrek,Rogowska i kilu innych to wogole nie mielibysmy emocji przez ostatnie lata w lekoatletyce

Post został pochwalony 0 razy

Troche interesuję się tym sportem i swoje również wiem. To że Pyrek jest w światowej czołówce to wszyscy wiemy i wszystko OK, ale jeszcze raz piszę, że się nie rozwija - co prawda wyrównała rekord żcyiowy, ale jak już pisałem na takiej imprezie powinna skakać wyżej, a poza tym przynajmniej raz w sezonie powinna ten rekord poprawiać, a o ile sobie przypominam ta życiówka już trochę ma. Poza tym skoro Rogowska miała problemy zdrowotne to po co jechała? zbierac doświadczenie? czy może zwiedzić Osake? Badurova ma świetny sezon, ale jeszcze dwa lata temu nie walczyła jak równa z Pyrek, a teraz doskoczyła. Natomiast nie wiem czemu piszesz, że Rosjanki zatrzymały się w rozwoju. Przeciez Fieofanova nie osiagneła poziomu Isinbajewej, wiec jej wynik na MŚ jest raczej zwiastunem dużych możliwości i ostrego treningu jaki sobie narzuciła (zapewne). Ja wiem że obie tyczkarki dały nam wiele radości w ostatnich latach i jestem im za to wdzieczny, ale fajnie by było gdyby nadal nam dostarczały radości, a żeby tak było muszą wziąć się w garść, bo niedługo dościgną je kolejne zawodniczki i będzie kłopot z załapaniem się do finału...


Co do Janowskiej to po prostu mogła nie jechać. NIe ma sensu wciskać na siłę zawodników, skoro są nie przygotowani...

Post został pochwalony 0 razy

Brąz Jesień - piękna sprawa, ale trochę komentatorzy wprawili mnie w zażenowanie. Cieszyli się jakby conajmniej złoto zdobyła. Ja wiem że są to jedyne medale, ale kurcze bez przesady. Po raz kolejny zawodzą nas zawodnicy z konkurencji technicznych. Skolimowska miała wyczyszczoną konkurencje - pozostały 3 rywalki, które można było pokonac, ale Polka po pierwsze była jakaś taka sztwyna, czyzby strach? a poza tym rzucała przy trzech obrotach. Nikt chyba już na Swiecie tak nie rzuca, wiec nie wiem co jej trener robi na treningach, ale należałoby go w końcu zmienic...


Zostaje szansa na medal w sztafecie...

Post został pochwalony 0 razy

Masahiko napisał:

Brąz Jesień - piękna sprawa, ale trochę komentatorzy wprawili mnie w zażenowanie. Cieszyli się jakby conajmniej złoto zdobyła. Ja wiem że są to jedyne medale, ale kurcze bez przesady.

Dla naszej lekkoatletyki sa to sukcesy porównywalne z medalami na zimowych IO. Czyli niewazne jakie - jest to dla Polski taki sam sukes jak dla Kenii/Etipiii medale w konkurencjach wytrzymałościowych. A nawet wiekszy, bo naszych medali nikt się nie spodziewa

Post został pochwalony 0 razy

master_of_flamaster napisał:

Dla naszej lekkoatletyki sa to sukcesy porównywalne z medalami na zimowych IO. Czyli niewazne jakie - jest to dla Polski taki sam sukes jak dla Kenii/Etipiii medale w konkurencjach wytrzymałościowych. A nawet wiekszy, bo naszych medali nikt się nie spodziewa

No właśnie. Bardziej pasuje mi tu pasuje porównanie - że dla nas jest to taki sukces jak dla Etiopi medal w rzucie dyskiem

Post został pochwalony 0 razy

Masahiko napisał:

Brąz Jesień - piękna sprawa, ale trochę komentatorzy wprawili mnie w zażenowanie. Cieszyli się jakby conajmniej złoto zdobyła.

nie ogladalem na żywo bo bylem w pracy,ale wielkie gratulacje dla Ani,co w tym dziwnego ze tak reagowali komentatorzy przeciez jest to duzy sukces,chyba nie jestes dobrym kibicem skoro ciebie to dziwi.Ja np. w kazdej takiej sytuacji reaguje podobnie spontanicznie.
Gdy Plawgo zdobywal braz to slyszało mnie cale osiedle,a napewno blok

Post został pochwalony 0 razy