. .
Logo Fani piłki nożnej!
Eksperci w dziedzinie futbolu
 
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Fani piłki nożnej! Strona Główna » ===ULTRAS===
. Chuligani w Polsce. Go back
Autor Wiadomość
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu: Chuligani w Polsce.
Długo sie zastanawiałem, gdzie zamieścić to, o czym chce tu napisać. Sprawa dotyczy sensu stricte "kibiców" Jagielloni Białystok i umieściłbym to w temacie "II liga". Jednakże problem ten jest szerszy i związany z ogólnoplskim krajobrazem. A ponadto niewiele ma wspólnego ze sportem. Dlatego też zdecydowałem się założyć nowy temat.
Wszyscy wiemy, że ostatnio znowu jest głośno w Polsce za sprawą (niestety) tzw. hooligans. Nie tak dawne wydarzenia w Krakowie, Zabrzu, czy w Łodzi dają nieco do myślenia. Wydaje sie, że chuligani stadionowi (i pozastadionowi) jawnie kpią sobie z rządu, który zapowiadał rozprawienie sie ze stadionowym bandytyzmem. I nie dziwie sie, że kpią. Rząd bowiem jest czysto populistyczną formacją nieudaczników. I pewnie jeszcze długo w Polsce pod tym, jak i pod innym względem się nie zmieni Sad Niestety.
Kuriozalna (ostatnio bardzo popularne słówko Wink ) sytuacja panuje natomiast wśród fanatyków Jagi. Konflikt pmiędzy oboma grupami trwa już od długiego czasu. Jeszcze pamiętam mecz Widzew-Jagiellonia, kiedy tuż przed rozpoczęciem spotkania przyjezdni wymieniali między sobą poglądy w zdecydowanie niedżentelmeński sposób. Teraz w Białymstoku podczas pewnego festynu doszło do kolejnej "wymiany zdań". Jednak tym razem hooligans spod znaku żółto-czerwonych zrobili "postępy" (w pejoratywnym znaczeniu tego słowa) i gołe pięści zamienili na noże i siekiery (jest nawet ofiara pchnięta nożem). Domyślam się, co może być powodem wewnętrznego konfliktu wśród "wiary" białostockiej, niemniej jednak, żeby "kibic" tej samej barwy bił się z drugim?? I to przy użyciu noża lub siekiery??! W/g mnie to przechodzi ludzkie pojęcie Exclamation Wiem, że siekiery używa się do rąbania drzewa, a jeśli jest inny cel użycia tego narzędzia to tylko, by zabić drugiego człowieka. I nie mówcie mi, że ci troglodyci chcieli jedynie zranić adwersarza, bo takim niebezpiecznym narzędziem można zawsze zabić, nawet jak sie nie chce. Guy with axe To samo zresztą dotyczy noża.
Czy rzeczywiście nie można inaczej, jak tylko bić się i zabijać?! I to z głupich powodów?? A może są tu jacyś kibice Jagielloni, którzy mogliby wyjaśnić to? Twisted Evil
Wiecie, co? Z przykrością stwierdzam, że ten kraj jest coraz bardziej debilny. To tylko dostarcza mi kolejnych argumentów, by opuścić to miejsce na stałe Mad

Post został pochwalony 0 razy
erbe1


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 1666
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Już bardzo dawno padły słowa, że "Polska nierządem stoi" i choć ich znaczenie było troszkę inne, to gra słów jest ciągle aktualna. Rząd bowiem gada zamiast robić a... huligani robią to co chcą.

Post został pochwalony 0 razy
Masahiko


Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Widzisz sytuacja jets bardzo skomplikowana. Nakłada się na siebie wiele przyczyn. Młodzi ludzie, którzy zajęli się "kibicowaniem" czyli bijatykami, zadymami i innymi przestepstwami to często ludzie z rodzin patologicznych. Wiekszosc tych osob ma kłopoty w szkole (ktorej czesto nie koncza), nie maja co robic w chwilach wolnych od spania i jedzenia. Telewizja juz im nie wystarcza, oni potrzebuja wrazen w rzeczywistosci. Wrazen takowych nie potrafi dostarczyc im panstwo. Kolejną przyczyną jest słabośc naszej policji. Nie ma scentralizowanego planu działania, ktory skupialby funkcjonariuszy z całego kraju i ktory pomagalby w wylapywaniu tych najbardziej krewkich pseudokibiców. Policja okazujac nieczesto swoja slabosc jeszcze bardziej wzbudza nienawisc wsrod tych zazwyczaj mlodych ludzi. Napewno w pewnym stopniu są winne kluby. Brak odpowiedniego zabezpieczenia, zminimalizowana ilosc ochrony, brak kontroli nad motlochem wchodzacym na stadion. Jak temu zaradzic?? Problem jest wielowarstwowy i trzeba dzialac na wielu frontach. Warto zaczac uczyc od malego szkraba pewnych zachowan i karcic za zle zachowanie. Pozniej trzeba dojrzewajacemu czlowiekowi zapewnic miejsce gdzie moglby się "wyzyc" i zapelnic wolny czas. Najwazniejsze jednak, aby teraz wziac się za tych kibiców, ktorzy dzialaja obecnie. Stworzyc tzw. "czarną liste" i umiescic na niej wszystkich, ktorzy maja zakaz stadionowy. Do tego wprowadzic sady 24-godzinne i karac jak najsurowiej. Warto tez takich rzezimieszkow zapedzac do pracy spolecznej. Przydalaby się tez polityka bardziej prospoleczna i pomoc ubogim i patologicznym rodzinom. Tutaj duzą rolę powinna odgrywac szkola. Trzeba niszczyc juz zalązki chuliganstwa, oraz na biezaca zwalczac przemoc....

Post został pochwalony 0 razy
MILKIWAY


Dołączył: 25 Paź 2005
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Zolto-czerwone, barwy niezwyciezone Razz ale ok Razz
Przede wszystkim, walka ze sprzetem, jest totalna patologia, a jeszcze wsrod swoich kibicow porazka, nie znam szczegolow, ale ci ludzie nie zasluguja na bycie hools jak na moj gust... z reszta kazdy hools przyzna mi racje, kazdy wie jakie sa uklady. Ale jesli chodzi o Jage, zna ktos szczegoly?

Post został pochwalony 0 razy
aspazja


Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lipsko/Ostrowiec Św.
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Generalnie dopóki goście się nie biją w miejscach publicznych, nie ranią przypadkowych ludzi, nie demolują stadionów to mnie to wisi.
Jedni zbierają znaczki, inni chodzą do kina, Ci się umawiają po kilkadziesiąt osób i leją. Można różnie. Jak dla mnie niepojęta rozrywka ale kto im może tego zabronić?

Gorzej jak kibice "załatwiają swoje sprawy" na stadionach, czy ganiają z nożami po osiedlach. Fatalna sprawa. Akurat o Jagiellonii to nie wiem nic zupełnie więc trudno mi się wypowiadać.

Nudzą mnie teksty o patologicznych rodzinach. Banał, a co gorsza bzdura. Bo tak się składa że znam paru gości którzy się w to bawią i są z całkiem normalnych rodzin. To tylko brzmi dobrze--> patologia rodzi patologię praca u podstaw i te sprawy. Niestety to nie jest takie proste.

Denerwują mnie teksty typu: "ten kraj jest coraz bardziej debilny". Bo niestety ale nie jest tak, że jesteśmy wyjątkowi pod względem agresji. W innych krajach też są bójki, rozboje, okradanie i wszelka patologia, nie jesteśmy jedynym siedliskiem tego typu zjawisk. "Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma".
No ale życzę Ci RTS żebyś wyjechał do krainy szczęśliwości (daj znać gdzie to jest jak już dotrzesz to może dołączęWink)i nie musiał się przekonywać, że mam rację. Pozdr. Smile

Post został pochwalony 0 razy
Masahiko


Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
aspazja napisał:
Nudzą mnie teksty o patologicznych rodzinach. Banał, a co gorsza bzdura. Bo tak się składa że znam paru gości którzy się w to bawią i są z całkiem normalnych rodzin. To tylko brzmi dobrze--> patologia rodzi patologię praca u podstaw i te sprawy. Niestety to nie jest takie proste.



To jest kilka osob na tysiac.... Ja tez znam kilku chuliganow i wiem z jakich rodzin pochodza... Poza tym to chyba dom wychowuje?? pewne zachowania, stereotypy wynosi się z domu i to on ksztaltuje charakter.

Post został pochwalony 0 razy
MILKIWAY


Dołączył: 25 Paź 2005
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Dokladnie Wink może i czesc tych ludzi jest z rodizn patologicznych, ale napewno nie wsyzscy, jest czesc ludzi z zupelnie normlanego srodowiska, co najlepsze, czasami sa to ludzie, po ktorych nikt by sie nigdy nie spodziewal, ze "bawia" sie w takie klimaty, nie wiem czy jest to do konca kwestia wychowania, choc napewno tak, przede wszystkim towarzystwa. Sa ludzie, ktorzy jedynie na stadion zakaldaja dresik, na codzien wygladaja inaczej (co nie znaczy ze kazdy dres lata z siekiera). Gdzies na necie kiedys przeczytalam ze grupie hools byl ksiadz Neutral aczkolwiek w to akurat wierzyc mi sie nie chce Wink Jakby na to nie patrzec moze i czesc jest "dna spoleczenstwa" ale jest kupa osob dla ktorych jest to swego rodzaju rozrywka. Podobno w czlowieku gdzies gleboko jest instynkt agresji, niektorzy musza go uwolnic...
Ale pomijajac takie gadanie, tutaj mamy do czynienia z zupelnie innymi emocjami, gdzie tu walka o honor klubu, gdzie tu jakikolwiek honor? Na siekiery? Neutral Na noze? Neutral Nie chuliganstwo, bandytyzm...
Kraj jest debilny? Bo jest, ale ludzie wszedzie podobni, wszedzie dzieje sie to samo, tylko u nas gorzej z tym walczyc, co pokazal chociazby ostatnimi dniami nasz rzad, szumne zapowiedzi, glupie gadnie... Hools zrobi co chce, bo jakie ma na stadionie poczucie? "ja tu jestem panem" i trudno sie nie zgodzic, ile mamy w Polsce bezpiecznych stadionow... juz nie mowiac o okolicach... chociaz tzw. ustawki, do nich nic nie mam, sa uzgodnione, nikt nie ma zalu do siebie, a i od zwyklych ciosow taki "byk" raczej nie umrze na miejscu... ale ze sprzetem ganiac za SWOIMI Shocked Ciekawa jestem o co, ale z drugiej strony, czy to moja sprawa? Gorzej tym co mieszkaja w Białymstoku...

Post został pochwalony 0 razy
K.i.t.t


Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Masahiko napisał:
To jest kilka osob na tysiac.... Ja tez znam kilku chuliganow i wiem z jakich rodzin pochodza... Poza tym to chyba dom wychowuje?? pewne zachowania, stereotypy wynosi się z domu i to on ksztaltuje charakter.


Akurat facet którego znam, z najbardziej radykalnymi poglądami, mieniący się maniakalnym fanem Korony, który po całych Kielcach szukał kibiców z Dortmundu i uczestniczy w najróżniejszych zadymach ma bardzo dobrze prosperującą firmę, żonę i dziecko. I takich przypadków jest pewnie znacznie więcej.

Post został pochwalony 0 razy
MILKIWAY


Dołączył: 25 Paź 2005
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
K.i.t.t napisał:
po całych Kielcach szukał kibiców z Dortmundu

znalazl? Laughing

Post został pochwalony 0 razy
K.i.t.t


Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Na szczęście nie, ale Sienkiewkę przetrząsnął Laughing

Post został pochwalony 0 razy
aspazja


Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lipsko/Ostrowiec Św.
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Masahiko napisał:
To jest kilka osob na tysiac.... Ja tez znam kilku chuliganow i wiem z jakich rodzin pochodza... Poza tym to chyba dom wychowuje?? pewne zachowania, stereotypy wynosi się z domu i to on ksztaltuje charakter.


Nie, nie kilka na tysiąc. Błąd Masahiko. Właśnie w naszych czasach po używki i hardcorowy tryb życia chwytają się coraz najczęściej ludzie z twn dobrych rodzin, bogaci i ambitni. To forma buntu przeciwko wyścigowi szczurów, coraz wyżej stawianej poprzeczce.
Dom kształtuje szkielet osobowości, ale rzeczywistość, z jaką stykamy się poza nią może uplastycznić każdą cechę... Zresztą weszłam na jakiś psychologiczny temat, a miało być o chuliganach:p.

Post został pochwalony 0 razy
MILKIWAY


Dołączył: 25 Paź 2005
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
A co ty myslisz Aspazjo, ze chuligan to duszy nie ma Razz Psychika jest tu wazna, bo nie kazdy potrafilby po noz siegnac... nie wiem z czego to wynika, bo psycholoszka ze mnie nie jest...
Napewno chuligan to tez czlowiek i moze nim byc kazdy, ale sa zasady, fanatycy Jagi przesadzili...
Jeszcze RTS przypomnial Krakow... tez przegiecie, pilkarzy w takie porachunki nie powinno sie wciagac, Warszawa, po co swoje miasto? Chuligan chuliganowi nie rowny...

Post został pochwalony 0 razy
Masahiko


Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
aspazja napisał:
Nie, nie kilka na tysiąc. Błąd Masahiko. Właśnie w naszych czasach po używki i hardcorowy tryb życia chwytają się coraz najczęściej ludzie z twn dobrych rodzin, bogaci i ambitni. To forma buntu przeciwko wyścigowi szczurów, coraz wyżej stawianej poprzeczce.


Zgoda, ale czy ten hardcorowy tryb zycia musi polegac na dewastowaniu czyjegos mienia i zabijaniu?? w imie czego?? Te tzw. dobre rodziny wcale nie wychowują, bo tam też jest w pewien sposob patologia - rodzice zbyt zajeci pracą ,by wychowywac dzieci.... Poza tym "ambicja" to raczej nie pasuje do pseudokibica, ale to tylko moje zdanie....


aspazja napisał:
Dom kształtuje szkielet osobowości, ale rzeczywistość, z jaką stykamy się poza nią może uplastycznić każdą cechę...


No to wlasnie dom ma nas przygotowac na tą rzeczywistość i pomóc takiemu młodemu zagubionemu w odnalezieniu sie....

aspazja napisał:
Zresztą weszłam na jakiś psychologiczny temat, a miało być o chuliganach:p.


Bo to jest jedna z przyczyn chuliganstwa....


aspazja napisał:
Generalnie dopóki goście się nie biją w miejscach publicznych, nie ranią przypadkowych ludzi, nie demolują stadionów to mnie to wisi.


Mam identyczne podejscie Wink

Post został pochwalony 0 razy
Pandem


Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 648
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Piszesz o ważnych sprawacj RTS, o huligance i o opuszczaniu Polski z powodu... no właśnie czy wiesz dokładnie czemu chcesz opuszczać to miejsce bo jeśli z powodu kasy to ok, rozumiem Ciebie doskonale bo sam tak zrobiłem ale jednak wróciłem. Czemu wróciłem?
Ano dlatego bo teskniłem za Polskimi klimatami, za polską gościnnością, pogodą, przyzwyczajeniami, polską kuchnią i dziewczynami.
Oczywiście punkt widzenia zależy od punktu siedzenia i zawsze są dwie strony medalu. Piszesz o chuligance jednak zauważ że w każdym zakątku globu występuje zjawisko (agresywność), czy to na punckcie sportu, uprzedzeń rasowych czy religijnych. Otóż ludzie to taki dziwny gatunek który mimowolnie dąży do samozagłady i który zawsze będzie dążył do konfliktów obojętnie gdzie by się nie znalazł. Piłka nożna jest tylko pretesktem dla nich do wyładowania swoich frustracji, do uzewnątrznienia tego co naprawdę czują. Z czego się to bierze? heh dobre pytanie.
Każdy z nas ma jakieś problemy, jeden dusi je w sobie inny musi się wyładować i to nie jest kwestia pochodzenia, to nie jest kwestia tego że ktoś jest z Polski i od razu musi być złodziejem, chuliganem czy tego że ktoś jest z Anglii i od razu musi być flegmatykiem, bo oni w Anglii mieli olbrzymie problemy w chuliganką na stadionach jednak umieli sobie z tym poradzić. Oczywiście problem nie znikł bo chuligani ze stadionu przenieśli się na ulice jednak jakoś umieli sobie z tym poradzić.
Ten kraj jest coraz bardziej debilny owszem zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości ale pytanie dlaczego tak jest? Bo opuszczają go coraz mądrzejsi ludzie i taka jest prawda dlatego zawsze będa apelował do mądrych i młodych ludzi którzy chcą opuscić nasz kraj na stałe. Zastanówcie się bo jeśli każdy wyjedzie to kto zostanie? Same Mohery?

Post został pochwalony 0 razy
Masahiko


Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
PANDEM0NIUM napisał:
Bo opuszczają go coraz mądrzejsi ludzie i taka jest prawda dlatego zawsze będa apelował do mądrych i młodych ludzi którzy chcą opuscić nasz kraj na stałe. Zastanówcie się bo jeśli każdy wyjedzie to kto zostanie? Same Mohery?



Już kiedyś była Wielka Emigracja i jakoś źle się to nie skończyło dla naszej inteligencji. Mimo wyniszczeniu naszej narodowej kultury jakos moglismy wprowadzic "prace od podstaw" wiec w czym problem?? Trzeba usuwac przyczyny, a nie skutki...

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Witam ponownie.
Masahiko napisał:
Te tzw. dobre rodziny wcale nie wychowują, bo tam też jest w pewien sposob patologia - rodzice zbyt zajeci pracą ,by wychowywac dzieci....

Masz rację. Jest jednak jeszcze inna strona problemu, mianowicie są ludzie (Aspazja o tym wspomniała), którzy muszą w jakiś sposób odreagowywać stres związany z pracą, alb kłopotami i wybierają taką, a nie inną formę odreagowywania.
Masahiko napisał:
Poza tym "ambicja" to raczej nie pasuje do pseudokibica, ale to tylko moje zdanie....

Zdecydowanie nie pasuje, jednak trzeba pamiętać, że ludzie(?) demolujący stadiony, bijący isę z innymi lub awanturujący się z policją, a pochodzący z patologicznych środowisk mają nną hierarchię wartości, więc dla nich szczytem ambicji jest co innego, niż dla normalnego człowieka. Jeśli chodzi o ludiz z tzw. dobrych rodzin, to oni -tak myślę- doskonale zdają sobie sprawę, z tego, że nie jest to cacy, ale świadomie wybierają taką metodę "psychoterapii".
Masahiko napisał:
aspazja napisał:
Dom kształtuje szkielet osobowości, ale rzeczywistość, z jaką stykamy się poza nią może uplastycznić każdą cechę...


No to wlasnie dom ma nas przygotowac na tą rzeczywistość i pomóc takiemu młodemu zagubionemu w odnalezieniu sie....

Zgadza się,ale dom nie ma wpływu na wszystko, co dzieje się poza nim. Powinna w tym pomagać szkoła i inne czynniki prospołeczne.
Masahiko napisał:
aspazja napisał:
Zresztą weszłam na jakiś psychologiczny temat, a miało być o chuliganach:p.


Bo to jest jedna z przyczyn chuliganstwa....

Raczej nie przyczyna, ale jeden z ważniejszych aspektów zjawiska chuligaństwa.
Masahiko napisał:
aspazja napisał:
Generalnie dopóki goście się nie biją w miejscach publicznych, nie ranią przypadkowych ludzi, nie demolują stadionów to mnie to wisi.

Mam identyczne podejscie Wink

Zgoda, ale to nie rozwiąże problemu.
Oczywiście nie chodzi o zmianę całego systemu (to bezduszny kapitalizm jest jedną z przyczyn tego, że człowiek ma mniej czasu dla drugiego człowieka i tego, że ludzie znajdują taki a nie inny sposób rozładowania negatywnych emocji), bo tego nie dokonamy (przynajmniej nie sami). Ważne tutaj jest też skuteczne funkcjonowanie prawa, a takiego brak. Znaczenie też ma przyzwolenie społeczne na takie zjawiska, jak brak poszanowania stróża prawa i samego prawa. Zauważcie, że w GB, czy Szwecji, czy gdziekolwiek indziej w Europie policjanci cieszą się dużym poważaniem wśród społeczeństwa. Jeśli chodzi o samo prawo, to wiem, że trudno szanować takie, jakie funkcjonuje w tym kraju, ale zawsze to prawo. Trzeba je tylko zreformować, tj. uskutecznić i zaostrzyć w kilku punktach. Nie może być żadnej tolerancji dla takich rzeczy, jakie się dzieją na stadionach, ale i na ulicach. Inaczej to zjawisko nie zniknie w żadnym calu. Zresztą podejrzewam, że nigdy nie zniknie, ale przynajmniej można je zminimalizować.
Tym wszystkim, którzy mają problemy, a napięcie chcą rozładowywać poprzez bójki, proponowałbym np. koncerty rockowe, gdzie emocje są skutecznie rozładowywane, a i tam ludzie się obijają, tylko w całkiem inny sposób i bez zbytniej szkody dla drugiej osoby Wink .

Teraz do PANDEM0NIUM. (jestem leniwy i nie chce mi się pisać nowego postu, więc odpowiem w jednym). Piszesz o tęsknocie za krajem, rodziną i przyjaciółmi w Polsce. Zgadza się (niestety). Będąc rok w Irlandii ta tęsknota była mocno odczuwalna. A i Polki są ładniejsze od mieszkanek wysp Wink . Jednak w Polsce naprawdę coraz trudniej się żyje, a poza tym większość moich przyjaciół jest już na wyspach i to na stałe (widzę ich raz lub dwa razy do roku).
Piszesz też, że agresywność występuje wszędzie na świecie. OK, ale nie oznacza to, by ją aceptować i nic z tym nie robić. Emocje emocjami, ale te negatywne powinno się raczej ograniczać.
Podałeś też, że kraj staje się coraz bardziej durny, ponieważ opuszczają go mądrzejsi ludzie. Jednak nie powiesz mi chyba, że oni od razu poszli na łatwiznę. Naprawdę myślisz, że da się łatwo zmienić ten kraj?? A mohery?.. Cóż... jeżeli ten kraj będzie szedł nadal w tym kierunku, w którym idzie, to naprawdę nie będę chciał tu wracać w przyszłości. Zrozum, ja najpierw chcę zapewnić sobie w miarę znośną przyszłość. Taka jest moja rola natenczas. A kraj nie zapewnia mi tego dostatecznie. Pozdrawiam i kończę, bo muszę już wychodzić.

Post został pochwalony 0 razy
Przemo


Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Dopóki w naszym kraju nie zmieni się prawa,to tak będzie przez następnych kilkanaście lat.
Powinien być dobry monitoring na stadionach,system identyfikacji kibiców (każdy kibic posiada swoją kartę i wchodząc na stadion jest identyfikowany przez komputery),do tego dołożyć karę - każdy kto przekroczy ogrodzenie oddzielające boisko od trybun płaci karę np.50 tys. zł takie zabawy od razu by się skończyły,bo jeszcze nikomu nie udało się uciec Rolling Eyes dla takich delikwentów zakazy stadionowe,to ograniczyłoby rozróby na stadionie,ale poza już nie?Na pewno zdecydowana większość nie mogłaby zapłacić takiej kary więc do pierdla albo roboty społeczne,a w czasie meczu na komendę,to na pewno w jakiś sposób ograniczyłoby chuligaństwo na stadionach,ale kiedy nasze władze wpadną na taki pomysł?Ach jaki ja jestem genialny Very Happy Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Pandem


Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 648
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Masahiko napisał:
PANDEM0NIUM napisał:
Bo opuszczają go coraz mądrzejsi ludzie i taka jest prawda dlatego zawsze będa apelował do mądrych i młodych ludzi którzy chcą opuscić nasz kraj na stałe. Zastanówcie się bo jeśli każdy wyjedzie to kto zostanie? Same Mohery?



Już kiedyś była Wielka Emigracja i jakoś źle się to nie skończyło dla naszej inteligencji. Mimo wyniszczeniu naszej narodowej kultury jakos moglismy wprowadzic "prace od podstaw" wiec w czym problem?? Trzeba usuwac przyczyny, a nie skutki...


To wcale nie chodzi o ludzi bo Polacy sobie zawsze poradzą, wszędzie i w każdych okolicznościach, to chodzi o kraj. Jeśli każdy opuści Polską to ona upadnie.

Post został pochwalony 0 razy
Masahiko


Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
PANDEM0NIUM napisał:
To wcale nie chodzi o ludzi bo Polacy sobie zawsze poradzą, wszędzie i w każdych okolicznościach, to chodzi o kraj. Jeśli każdy opuści Polską to ona upadnie.



Bo to i pisze o tym. Znajda się tacy ,którzy to zostaną. Poza tym nie ma możliwosci (fizycznej) by wszyscy inteligenci opuscili nasz kraj. Zresztą to nie na temat Razz

RTS napisał:
Masz rację. Jest jednak jeszcze inna strona problemu, mianowicie są ludzie (Aspazja o tym wspomniała), którzy muszą w jakiś sposób odreagowywać stres związany z pracą, alb kłopotami i wybierają taką, a nie inną formę odreagowywania.


Zgadza się, ale akurat musi to przybierac taką forme?? Nie mozna inaczej tego odreagowywac?? Tutaj role Państwa by znalazlo dla nich inną "rozrywke"...


RTS napisał:
Zgadza się,ale dom nie ma wpływu na wszystko, co dzieje się poza nim. Powinna w tym pomagać szkoła i inne czynniki prospołeczne.


Pisałem już o tym. Polityka państwa musi być bardziej prospoleczna, a i szkoła powinna pomagac (dodatkowe zajecia, nauczyciele pasjonaci, konkurys, zabawy, zawody itp.).

Post został pochwalony 0 razy
aspazja


Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lipsko/Ostrowiec Św.
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Masahiko napisał:
Zgoda, ale czy ten hardcorowy tryb zycia musi polegac na dewastowaniu czyjegos mienia i zabijaniu??


Nie wiem czy musi. Wiem że na tym polega w wielu przypadkach.

Masahiko napisał:
Poza tym "ambicja" to raczej nie pasuje do pseudokibica, ale to tylko moje zdanie....


Właśnie tu też się mylisz. Bo jak napisał K.i.t.t czasami w chuligankę są zaangażowani ludzie z powodzeniem studiujący, pracujący, będący dobrymi synami, chłopakami... Oni nie są zezwierzęceni w każdym aspekcie, nawet na ustawkach większość kieruje się zasadami.

RTS napisał:
Zauważcie, że w GB, czy Szwecji, czy gdziekolwiek indziej w Europie policjanci cieszą się dużym poważaniem wśród społeczeństwa

Ten brak szacunku dla policji to pozostałość po komunizmie, stanie wojennym i podejściu do milicji. Po prostu mamy to we krwi. Tym bardziej że praca policji i ludzie do niej należacy pozostawiają wiele do życzenia...

RTS napisał:
Piszesz o tęsknocie za krajem, rodziną i przyjaciółmi w Polsce. Zgadza się (niestety).


Prawda jest taka że łatwiej się ten kraj kocha na odległość. I chyba sama wolę w przyszłości wyjechać i tęsknić ale mieć pozytywny obraz Ojczyzny niż zostać tu i patrzeć na to wszystko z coraz większym zwątpieniem.

Post został pochwalony 0 razy
MILKIWAY


Dołączył: 25 Paź 2005
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Dobra, to ja jestem moze (glupia, mloda...) patriotka, ale jednak nie chce nigdzie stad uciekac... a jezeli sytuacja mnie zmusi, to jak RTS na jakis czas, zeby miec lepsze perspektywy.

Ale nam sie tutaj polityka zrobila, ale dobra, co od tej policji, to rzeczywiscie w Polsce jest taka mentalnosc, nie tyle co do policji, co od milicji... pozostala niechec. Ale teraz tez wsrod mlodych nie jest lepiej, przede wszystkim dlatego, ze jest w policji kupa tzw. bolkow dzielnicowych, ktorzy spisuja o byle glupote (a tu akurat ja osobiscie mam zawsze farta, ale nie kracze Twisted Evil ). Kiedy zobaczy sie kilku im podobnym na stadionie, to jest chec "odwdzieczenia sie". Na Koronie np. ochrona, ludzie ktorzy smigaja po stadionie w pomaranczowych wdziankach, a na codzien sa to kanary z autobusow, juz nie mowiac jakie akcje na stadionie czasami odwalaja... i jak tu sie nie zdenerwowac? Z restza ich przykladanie sie do roboty jest ponizej poziomu, czasami ich testuje, to wiem jakie cwaniaczki Razz ale dobra, bo tu kompletny OT robie...
Tak wiec podsumowujac podoba mi sie pomysl, gdzie zamiast chodzacych dzielnicowych, mozna by lepiej rozwinac system wojskowy, jak jest chyba we Wloszech i Francji, gdzie na ulicach ciezko znalezc policjanta, wszystko opiera sie na zandarmerii, ktora zapewne wzbudza wiekszy szacunek niz taki "bolek" z osiedla

Post został pochwalony 0 razy
Krol_kier


Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się biorą dzieci?
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
RTS napisał:
. A i Polki są ładniejsze od mieszkanek wysp Wink


Wprawdzie nie mam porównania, ale wierzę. Zapamiętam twoje słowa i jeśli będę kiedyś emigrował, to na pewno nie na wyspy.

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Masahiko napisał:
]Zgadza się, ale akurat musi to przybierac taką forme?? Nie mozna inaczej tego odreagowywac??

Już podawałem przykładową alternatywę w założycielskim poście (o ile dobrze pamiętam): koncerty. Oczywiście, że można odreagowywać stres inaczej, ale to pytanie chyba powinieneś skierować do tych troglodytów.
aspazja napisał:
RTS napisał:

Zauważcie, że w GB, czy Szwecji, czy gdziekolwiek indziej w Europie policjanci cieszą się dużym poważaniem wśród społeczeństwa


Ten brak szacunku dla policji to pozostałość po komunizmie, stanie wojennym i podejściu do milicji. Po prostu mamy to we krwi. Tym bardziej że praca policji i ludzie do niej należacy pozostawiają wiele do życzenia...

Masz zupełną rację. Stosunek Polaków do przedstawicieli władzy państwowej, czy to rządu, czy policji, czy urzędnika państwowego, to smutna socjologiczna pozostałość po zaborach, okupacji hitlerowskiej i okresie komunizmu powojennego, jaki zapanował w Polsce. Wtedy przeciwstawianie się i brak szacunku wobec zaborcy, okupanta hitl. czy komunisty była uznawana za patriotyczną postawę. Taką postawę społeczeństwo przyjmowało przez wiele pokoleń. Wynika to z uwarunowań historycznych. Nie dziwota zatem, że -jak to wspomniałaś- "mamy to we krwi". Jeśli chodzi o policję, to instytucja ta pracuje już dużo lepiej niż parę lat temu, chociaż faktycznie daleko im jeszcze do ideału. Niemniej jednak nie chodzi tu tylko o pracę policji. Chodzi też o powszechny stosunek Polaków, a w szczególności kibiców do stróżów porządku. Nie jest dobrze, jeżeli jest on pejoratywny. Tymczasem wśród naszych pseudokibiców oraz nawet kibiców panuje powszechne mniemanie, że policja to najgorszy wróg, że hańbą jest wezwanie policji, kiedy ktoś kogoś dźga nożem lub okłada bejsbolem po głowie. Całe społeczeństwo powinno współpracować z policją i darzyć jej funkcjonariuszy szacunkiem. Tak jest w społeczeństwach, które mają długie tradycje demokratyczne (Wlk. Bryt., Szwecja, Dania i in.). Jeżeli całe społeczeństwo będzie miało odpowiedni pozytywny stosunek do demokracji, będzie aktywne obywatelsko (począwszy od szczebli dzielnicowych, aż po ogólnopolskie), będzie miało pozytywny stosunek i do policji, to przełoży się to z czasem na środowiska kibicowskie. Moja koleżanka mieszka w Glasgow. Tam ludzie są zaangażowani w sprawy publiczne począwszy od ulicy, sąsiednich domów, poprzez gminy, aż po lokalne rządy w Szkocji. Jak mi powiedziała "jest zupełnie inaczej". Jest tam zaledwie rok, a jest już zaangażowana w sprawy mieszkańców i lokalną politykę. Tam ludzie się wspierają. Tu za to nawet przy głupim przestępstwie jest bezmyślna obojętność, bo "mnie to nie dotyczy". Choćby w takiej Szkocji,to nie ma tam w ogóle takiego myślenia.
MILKYWAY pisze o "czepianiu się dzielnicowych, kanarów i in.:
MILKYWAY napisał:

Ale teraz tez wsrod mlodych nie jest lepiej, przede wszystkim dlatego, ze jest w policji kupa tzw. bolkow dzielnicowych, ktorzy spisuja o byle glupote (a tu akurat ja osobiscie mam zawsze farta, ale nie kracze Twisted Evil ). Kiedy zobaczy sie kilku im podobnym na stadionie, to jest chec "odwdzieczenia sie". Na Koronie np. ochrona, ludzie ktorzy smigaja po stadionie w pomaranczowych wdziankach, a na codzien sa to kanary z autobusow

Jednak trzeba zrozumieć, że to jest ich praca. W Polsce też jest i mało szacunku do pracy, zwłaszcza czyjejś pracy. Fakt, że i ochrona i porządkowi potrafią wykręcać numery, ale są na to i skuteczniejsze i bardziej cywilizowane sposoby, od chęci dołożenia "misztalowcom". Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy
Pandem


Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 648
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Krol_kier napisał:
RTS napisał:
. A i Polki są ładniejsze od mieszkanek wysp Wink


Wprawdzie nie mam porównania, ale wierzę. Zapamiętam twoje słowa i jeśli będę kiedyś emigrował, to na pewno nie na wyspy.


Uwierz Kier że RTS mówił prawdę, Polki przy Brytyjkach to jak Opel przy Mercedesie Wink

Post został pochwalony 0 razy
Pandem


Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 648
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
RTS napisał:
Masahiko napisał:
]Zgadza się, ale akurat musi to przybierac taką forme?? Nie mozna inaczej tego odreagowywac??

Już podawałem przykładową alternatywę w założycielskim poście (o ile dobrze pamiętam): koncerty. Oczywiście, że można odreagowywać stres inaczej, ale to pytanie chyba powinieneś skierować do tych troglodytów.
aspazja napisał:
RTS napisał:

Zauważcie, że w GB, czy Szwecji, czy gdziekolwiek indziej w Europie policjanci cieszą się dużym poważaniem wśród społeczeństwa


Ten brak szacunku dla policji to pozostałość po komunizmie, stanie wojennym i podejściu do milicji. Po prostu mamy to we krwi. Tym bardziej że praca policji i ludzie do niej należacy pozostawiają wiele do życzenia...

Masz zupełną rację. Stosunek Polaków do przedstawicieli władzy państwowej, czy to rządu, czy policji, czy urzędnika państwowego, to smutna socjologiczna pozostałość po zaborach, okupacji hitlerowskiej i okresie komunizmu powojennego, jaki zapanował w Polsce. Wtedy przeciwstawianie się i brak szacunku wobec zaborcy, okupanta hitl. czy komunisty była uznawana za patriotyczną postawę. Taką postawę społeczeństwo przyjmowało przez wiele pokoleń. Wynika to z uwarunowań historycznych. Nie dziwota zatem, że -jak to wspomniałaś- "mamy to we krwi". Jeśli chodzi o policję, to instytucja ta pracuje już dużo lepiej niż parę lat temu, chociaż faktycznie daleko im jeszcze do ideału. Niemniej jednak nie chodzi tu tylko o pracę policji. Chodzi też o powszechny stosunek Polaków, a w szczególności kibiców do stróżów porządku. Nie jest dobrze, jeżeli jest on pejoratywny. Tymczasem wśród naszych pseudokibiców oraz nawet kibiców panuje powszechne mniemanie, że policja to najgorszy wróg, że hańbą jest wezwanie policji, kiedy ktoś kogoś dźga nożem lub okłada bejsbolem po głowie. Całe społeczeństwo powinno współpracować z policją i darzyć jej funkcjonariuszy szacunkiem. Tak jest w społeczeństwach, które mają długie tradycje demokratyczne (Wlk. Bryt., Szwecja, Dania i in.). Jeżeli całe społeczeństwo będzie miało odpowiedni pozytywny stosunek do demokracji, będzie aktywne obywatelsko (począwszy od szczebli dzielnicowych, aż po ogólnopolskie), będzie miało pozytywny stosunek i do policji, to przełoży się to z czasem na środowiska kibicowskie. Moja koleżanka mieszka w Glasgow. Tam ludzie są zaangażowani w sprawy publiczne począwszy od ulicy, sąsiednich domów, poprzez gminy, aż po lokalne rządy w Szkocji. Jak mi powiedziała "jest zupełnie inaczej". Jest tam zaledwie rok, a jest już zaangażowana w sprawy mieszkańców i lokalną politykę. Tam ludzie się wspierają. Tu za to nawet przy głupim przestępstwie jest bezmyślna obojętność, bo "mnie to nie dotyczy". Choćby w takiej Szkocji,to nie ma tam w ogóle takiego myślenia.
MILKYWAY pisze o "czepianiu się dzielnicowych, kanarów i in.:
MILKYWAY napisał:

Ale teraz tez wsrod mlodych nie jest lepiej, przede wszystkim dlatego, ze jest w policji kupa tzw. bolkow dzielnicowych, ktorzy spisuja o byle glupote (a tu akurat ja osobiscie mam zawsze farta, ale nie kracze Twisted Evil ). Kiedy zobaczy sie kilku im podobnym na stadionie, to jest chec "odwdzieczenia sie". Na Koronie np. ochrona, ludzie ktorzy smigaja po stadionie w pomaranczowych wdziankach, a na codzien sa to kanary z autobusow

Jednak trzeba zrozumieć, że to jest ich praca. W Polsce też jest i mało szacunku do pracy, zwłaszcza czyjejś pracy. Fakt, że i ochrona i porządkowi potrafią wykręcać numery, ale są na to i skuteczniejsze i bardziej cywilizowane sposoby, od chęci dołożenia "misztalowcom". Pozdrawiam.


Bardzo mądre słowa RTS, niemniej jednak podzielam wydaje mi się że Milkiway chodziło o przesadne interpretowanie prawa przez Policje w sprawach błahych podczas gdy po ulicach dalej spacerują bandziorzy.

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
PANDEM0NIUM napisał:
wydaje mi się że Milkiway chodziło o przesadne interpretowanie prawa przez Policje w sprawach błahych podczas gdy po ulicach dalej spacerują bandziorzy.

Rzeczywiście, są takowe problemy. Jeżeli "naszej" kielczance o to chodziło, to przepraszam Wink

Post został pochwalony 0 razy
MILKIWAY


Dołączył: 25 Paź 2005
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
DOKLADNIE PANDEM, przyklad z zycia, rozmowa policjanta ze znajomym:
-poprosze o jakis dokument
-po co?
-podejzanie zachowuje sie pan, jest pozna pora (wiaze buta na srodku deptaka)
-nie moge? to mi kurwa ukradli w ostatnim roku dwa razy telefon komorkowy, to wam dziady sie ne chcialo nawet notesu wyjac, a teraz cwaniaku bedziesz mnie o dokumenty ciagal, bo kurwa stoje na ulicy?
-jest pozna pora, prosze o dokumenty
-to mi powiedz czemu musialem dwa tysiaki na telefony placic, a teraz co, mandat mi wlepicie za guwno?
-prosze o dokument
-nie dam, ide juz do domu przeciez
-to prosze szybko

tzw. konsekwancja w dzialniu Laughing juz nie mowiac o powodzie spizywania Neutral zanjomego ponioslo, ale ogolnie fajna akcja Razz

W ogole duzo jest podobnych akcji, ze czlowiek traci szacunek... malo jest dobrych policjantow... nie chce wyjsc na jakas anty... wiaodmo, ze policja musi byc, ale czemu musi sie czepiac o kompletnie NIC!
Co do tej ochrony na Koronie, kolesie sa kompletnie nieporadni. Na jeden mecz, nie moglam znalezc biletu, ale mialam ze soba inny, na wczesniejszy mecz. Przeszlam 4 kontrole biletow przez ochrone i jeszcze przez policjanta, nikt mnie nie wrocil, nikt nie zauwazyl Neutral ja sie ciesze, ale opinie o nich mam... teraz to juz czasami nie chce mi sie biletow wyciagac i pokazywac, ide szybko, patrze sie w druga strone, gosciu sie o mnie obije, to jeszcze przeprosi, zalamka, malo kiedy widze ze mozna na nich polegac Confused

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
A jednak chyba dobrze zrozumiałem. Ten dialog wszystko mówi:
MILKIWAY napisał:
przyklad z zycia, rozmowa policjanta ze znajomym:
-poprosze o jakis dokument
-po co?
-podejzanie zachowuje sie pan, jest pozna pora (wiaze buta na srodku deptaka)
-nie moge? to mi kurwa ukradli w ostatnim roku dwa razy telefon komorkowy, to wam dziady sie ne chcialo nawet notesu wyjac, a teraz cwaniaku bedziesz mnie o dokumenty ciagal, bo kurwa stoje na ulicy?
-jest pozna pora, prosze o dokumenty
-to mi powiedz czemu musialem dwa tysiaki na telefony placic, a teraz co, mandat mi wlepicie za guwno?
-prosze o dokument
-nie dam, ide juz do domu przeciez
-to prosze szybko

Policjant ma prawo wylegitymować obywatela. Tym bardziej, jeżeli była późna pora i należy się z tym liczyć. To jest część jego pracy.
MILKYWAY napisał:

W ogole duzo jest podobnych akcji, ze czlowiek traci szacunek... malo jest dobrych policjantow... nie chce wyjsc na jakas anty... wiaodmo, ze policja musi byc, ale czemu musi sie czepiac o kompletnie NIC!

Wybacz MILKYWAY, ale ja tu nie zauważyłem powodu do braku szacunku wobec stróża porządku. Zauważyłem natomiast chamskie odzywki Twojego kolegi pod adresem tegoż policjanta. I tak to właśnie wygląda w tym kraju Sad Szkoda gadać...

Post został pochwalony 0 razy
Masahiko


Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
RTS napisał:
Wybacz MILKYWAY, ale ja tu nie zauważyłem powodu do braku szacunku wobec stróża porządku. Zauważyłem natomiast chamskie odzywki Twojego kolegi pod adresem tegoż policjanta. I tak to właśnie wygląda w tym kraju Sad Szkoda gadać...



Zgadza się RTS. Osobiscie nie przepadam za "ku****" ale co by bylo bez nich...

Post został pochwalony 0 razy
MILKIWAY


Dołączył: 25 Paź 2005
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Widze ze po raz kolejny sie nie dogadamy Wink sadze ze nie bylo specjanego powodu do legitymowania, ale jezeli juz, to ok... kolega fakt, gadal niezbyt elegancko, ale to mnie wlasnie dziwi, ze skoro juz chce wylegitymowac, to czemu kilka slow go ucisza, tu akurat moze byc reakcja, bo to jest zniewaga stroza prawa na sluzbie... wiec skoro taki ot policjant peszy sie na kilka mocniejszych slow, to jak taki moj znajomy ma na przyszlosc szanowac policjanta, pojdzie na stadion, znowu oleje sobie sprawe... ta sytuacja tylko pokazuje, jak do dzialania przygotowani sa nasi policjanci...

Post został pochwalony 0 razy
Wyświetl posty z ostatnich:   
.
.
.
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Fani piłki nożnej! Strona Główna » ===ULTRAS=== Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 1 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB - Copyright © 2002-2004 the phpBB Group

JustFooty Theme v1.02 (readme) by Jakob Persson / Tesseract Media (copyright © 2004-2005 Jakob Persson)
In cooperation with BeautifulGame.net, forumthemes.org and bbstyles.net
.
. . .