. .
Logo Fani piłki nożnej!
Eksperci w dziedzinie futbolu
 

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Fani piłki nożnej! Strona Główna » Szatnia
. RELIGIA Go back
Autor Wiadomość
Pandem


Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 648
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu: RELIGIA
Ostatni oglądałem film "Kod Leonarda da Vinci" i zainteresowałem się tematem.



Bardzo prosze o wasze opinię na temat tego filmu, obrazu "OSTATNIA WIECZERZA", Jezusa chrystusa i Marii Magdaleny.

Post został pochwalony 0 razy
Masahiko


Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Fikcja literacka Dana Browna, ktory znakomicie wykorzystal temat Kościoła. Cały ten motyw z Jezusem i Marią Magdaleną jest kompletną porażką - bo jako książka jest to utwór znakomity, ale już jako prawda historyczna to raczej nie. Zreszta chyba nigdzie Dan Brown nie mowil, że to jest prawda. Smieszna w tym wszystkim jest postawa Kościoła, ktory robi znakomitą reklamę książce i autorowi. Ja rozumiem tłumaczyć motłochowi, że Jezus nie miał żony, ale od tego są pionki typu proboszczowie, a nie najwieksze umysly koscielne.


Musze jednak przyznac, ze jako sensacja jest to ksiazka naprawde dobra. Świetnie wmieszane wątki Opus Dei w historie Koscioła i losy Jezusa, a takze znakomita, szybka akcja. Martwi mnie tylko, ze niektorzy zbyt poważnie traktują tą powieść...

Post został pochwalony 0 razy
gilik


Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Ja najpierw oglądnąłem film i bardzo mi się podobał. Dopiero po nim książkę przeczytałem. Świetna fikcja literacka, niektóre wątki są bardzo wkomponowane w całość. Jednak moim zdaniem to Kościół nagłaśnił całą sprawę, iż nieprawdą jest posiadanie potomka przez Jezusa. Autor ani razu o tym nie wspomniał i nie przekonywał nikogo, że to jest prawdą. Mam nieodparte wrażenie, że Kościół ma coś na sumieniu... Za wszelką cenę chce coś zatuszować...

Post został pochwalony 0 razy
Pandem


Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 648
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Również uważam że cos jest na rzeczy, o ile co do motywu Marii i Jezusa (na zdjęciu razem) można mieć wątpliwości jednak co do zbrodni Koscioła na tle relgijnym już nie (vide Templariusze).

Nie wiem jak wy ale ja uwierzyłem w to że Świętym Gralem byłaMaria Magdalena i że to właśnie ona zasiadała obok Jezusa na Ostatniej Wieczerzy (na zdjęciu po lewej stronie) tworząc z Jezusem symboliczny kielich.

Post został pochwalony 0 razy
Masahiko


Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
PANDEM0NIUM napisał:
Nie wiem jak wy ale ja uwierzyłem w to że Świętym Gralem byłaMaria Magdalena i że to właśnie ona zasiadała obok Jezusa na Ostatniej Wieczerzy (na zdjęciu po lewej stronie) tworząc z Jezusem symboliczny kielich.



To troche dałeś się ponieść wyobraźni.


Co do zbrodni Koscioła w przesłości to temat na długą dyskusje...

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Masahiko napisał:
rozumiem tłumaczyć motłochowi, że Jezus nie miał żony,



Smile a jesteś pewny, że nie miał???

Zastanawiałem się kiedyś, czy w tamtych czasach taki samotnik bez rodziny mógł wzbudzać zaufanie i zdobywać wyznawców, kiedy żonaty był byle rabin......

Nic naprawdę nie wiemy o tamtych czasach i wydarzeniach. Wiemy tylko tyle ile zostało oficjalnie na przestrzeni dziejów zaakceptowane przez Kościół, reszta źródeł została uznana za apokryfy i fikcję.......

A sam wiesz ile wzajemnych sprzeczności zawierają nawet te cztery oficjalne Ewangelie.......


Ty możesz po prostu WIERZYĆ, że Chrystus nie miał żony. Ale realnych historycznych źródeł na to zwyczajnie nie ma. ZA bardzo obrosły w religię.

Post został pochwalony 0 razy
Masahiko


Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Holcie nie tyle wierze w to, bo tak mówi religia, ale dlatego, że mówi tak pismo święte - tak naprawdę jedyne tak wiarygodne źródło z tamtych czasów. Oczywiscie można się sprzeczać i zastanawiać, ale tak jak sam napisałeś nie ma odpowiednich źródeł żeby to potwierdzić lub oablić, a ze Pismo Św. mówi, że zony nie mial to wypada mi sie z tym zgodzic i nie polemizować Wink

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Masahiko napisał:
Holcie nie tyle wierze w to, bo tak mówi religia, ale dlatego, że mówi tak pismo święte - tak naprawdę jedyne tak wiarygodne źródło z tamtych czasów. Oczywiscie można się sprzeczać i zastanawiać, ale tak jak sam napisałeś nie ma odpowiednich źródeł żeby to potwierdzić lub oablić, a ze Pismo Św. mówi, że zony nie mial to wypada mi sie z tym zgodzic i nie polemizować Wink



czyli tak jak mówię - jest to wyłącznie kwestia wiary.

Bo Pisma Świętego tak naprawdę nie sposób uznać za źródło historyczne, skoro w zakresie Nowego Testamentu spisywane było przez co najmniiej 50 lat, a prawdopodbnie nawet dłużej.

A wersja obecnego Pisma Świętego, które TY znasz, było tworzone na kilku zasadach:

* Czy źródłem informacji jest apostoł?
* Czy jest zgodna z resztą pism?
* Czy posiada powszechną akceptację wśród chrzescijańskich gmin?
* Czy jest zgodna z doktryną ortodoksyjną?

Mamy w nim cztery Ewangelie......a trzy inne znalazły się poza nim. Dlaczego? Bo komuś się kiedyś nie spodobały.......

Post został pochwalony 0 razy
Masahiko


Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Holt_ napisał:
czyli tak jak mówię - jest to wyłącznie kwestia wiary.



Nie jesto to kwestia wiary. Źle mnie zrozumiałeś. Uznaje po prostu Pismo Św. jako źródło historyczne i tyle.



Holt_ napisał:
Bo Pisma Świętego tak naprawdę nie sposób uznać za źródło historyczne, skoro w zakresie Nowego Testamentu spisywane było przez co najmniiej 50 lat, a prawdopodbnie nawet dłużej.



Kroniki Długosza powstały w miesiąc?? Wink



Holt_ napisał:
A wersja obecnego Pisma Świętego, które TY znasz, było tworzone na kilku zasadach:

* Czy źródłem informacji jest apostoł?
* Czy jest zgodna z resztą pism?
* Czy posiada powszechną akceptację wśród chrzescijańskich gmin?
* Czy jest zgodna z doktryną ortodoksyjną?

Mamy w nim cztery Ewangelie......a trzy inne znalazły się poza nim. Dlaczego? Bo komuś się kiedyś nie spodobały.......



Oczywiste jest, że Kościół wybrał najbardziej odpowiednie ewangelie, a te które w jakiś sposób nie pasowały do pozostałych były po prostu likwidowane, że tak napiszę. Wydaje mi się jednak, że możemy uznać Pismo Św. tak starego jak i nowego testamentu za źródło historyczne, a to, że częśc ewangelii się gdzieś po drodze "zgubiła" to tylko wewnętrzna sprawa Kościoła Wink zresztą nie mnie to oceniać - pewnie wiesz na ten temat Holcie trochę więcej, ale dla mnie Pismo Św. jest źródłem wiedzy o Jezusie Chrystusie i będe się z tym źródłem wiedzy liczył.

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Masahiko napisał:


Kroniki Długosza powstały w miesiąc?? Wink



dobry przykład. Zważywszy, że na podstawie innych źródeł wiemy dziś, że Długosz czasami łgał jak Homer.........

A i na pewno nie pisał kroniki przez 100 lat, bo żył tylko 65.....





Masahiko napisał:

Oczywiste jest, że Kościół wybrał najbardziej odpowiednie ewangelie, a te które w jakiś sposób nie pasowały do pozostałych były po prostu likwidowane, że tak napiszę. Wydaje mi się jednak, że możemy uznać Pismo Św. tak starego jak i nowego testamentu za źródło historyczne,



tak. Tyle że kompletnie nieobiektywne i przebrane. Za źródło historyczne można je uznawać TYLKO wtedy, gdyby jednocześnie za takowe uznać pozostałe, usunięte ewangelie.

Bo w przeciwnym razie to tak, jakbyś za źródło historyczne o obecnych czasach uznał pamiętniki Kaczyńskich, paląc jednocześnie na stosie wspomnienia Tuska.

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Co prawda nie jhestem religijny (bo jest ona przeżytkiem), a już na pewno jestem antyklerykalny, niczym J. Urban Wink , ale pozwolę sobie zabrać tu głos.

PANDE napisał:
Ostatni oglądałem film "Kod Leonarda da Vinci" i zainteresowałem się tematem
Oj, ja ani nie oglądałem filmu, ani nie czytałem książki, lecz z pewbnością w najbliższym czasie te zaległości nadrobię.

[quorte="Masahiko"]Smieszna w tym wszystkim jest postawa Kościoła, ktory robi znakomitą reklamę książce i autorowi.[/quote]Dlatego tak często cieszy mnie postawa kleru Twisted Evil ...bo daje3 odwrotne efekty od zamierzonych Twisted Evil

PA?NDE napisał:
Również uważam że cos jest na rzeczy, o ile co do motywu Marii i Jezusa (na zdjęciu razem) można mieć wątpliwości jednak co do zbrodni Koscioła na tle relgijnym już nie (vide Templariusze).
Hehh..., żeby tylo... Laughing Dodaj Joannitów, Krzyżaków i inne zakony rycerskie, papieży począwszy od papieża Innocentego I, skończywszy na Grzegorzu XV, chociaż i późniejsi nie byli aniołkami. Że nie wspomnę już o krucjatach (w imię Boga), wyczynach Fryderyka Barbarossy, czy Świętej inkwizycji, albo "dokonaniach" Habsburgów.

Masahiko napisał:
Źle mnie zrozumiałeś. Uznaje po prostu Pismo Św. jako źródło historyczne i tyle.
Biblia nie jest źródłem historycznym i to ja ci to mówię, historyk Wink
Owszem, w Piśmie Świętym znajdują sie wątki, w których można dopatrywać się wydarzeń historycznych, ale z pewnością nie jest ona traktowane być jako źródło historyczne. Owszem, historyk, czy archeolog może się posługiwać, ale po to by znaleźć dowód historyczny czegoś. Biblia w żadnym wypadku nie jest traktowana, jako wiarogodne źródło. Do każdego źródła historycznego powinno sie odnośnić krytycznie, a szczególnie już do Biblii, która może co najwyżej wskazywać pewne rzeczy, ale nie jest ona wiarygodna. Tymczasem Ty, Masahiko podchodzisz do tej księgi tak bezkrytycznie. Rolling Eyes

Japoniec też napisał:
Kroniki Długosza powstały w miesiąc??
Masahiko, jedną zasadniczą różnicę przedstawił Ci już Holt_. Ja dodam jeszcze jedną, jakże istotną, a może nawet ważniejszą. Otóż cel J. Długosza był zupełnie odmienny, od celu twórców Biblii.

Masahiko napisał:
Oczywiste jest, że Kościół wybrał najbardziej odpowiednie ewangelie, a te które w jakiś sposób nie pasowały do pozostałych były po prostu likwidowane, że tak napiszę. Wydaje mi się jednak, że możemy uznać Pismo Św. tak starego jak i nowego testamentu za źródło historyczne,
O taaaa! Zwłaszcza, że Biblia była tak maglowana przez Kościół przez cały okres średniowiecza i czasów nowożytnych, aż do XVIII w., że powiem Ci, iż większość apokryfów jest już bardziej wiarogodna, niż owa -wspomniana przez Ciebie- Biblia. Zresztą ludzie, gdzie tu w ogóle jest wiarygodność?! Razz

Post został pochwalony 0 razy
Masahiko


Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
RTS napisał:
Zresztą ludzie, gdzie tu w ogóle jest wiarygodność?! Razz



Trudno ją dojrzeć Razz to fakt Razz


MOże przesadziłem z tą Biblią jako źródło historyczne, ale po prostu nie wierze w te brednie jakie zawarł Brown w swojej ksiazce. Jest to dla mnie fikcja i tyle Wink


Oczywiście smród w historii Kosciola jest straszny Razz

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Masahiko napisał:
ale po prostu nie wierze w te brednie jakie zawarł Brown w swojej ksiazce. Jest to dla mnie fikcja i tyle
A kto Ci powiedział, że ów film , czy nawet książka są żródłami hisrt. ? Zresztą, jak będę w stanie konkretniejszym, to pogadamy. Wink

Post został pochwalony 0 razy
Masahiko


Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
RTS napisał:
Masahiko napisał:
ale po prostu nie wierze w te brednie jakie zawarł Brown w swojej ksiazce. Jest to dla mnie fikcja i tyle
A kto Ci powiedział, że ów film , czy nawet książka są żródłami hisrt. ? Zresztą, jak będę w stanie konkretniejszym, to pogadamy. Wink



Toż właśnie pisałem wcześniej, że Dan Brown nigdy nie mówił, że jego książka to prawdziwa historia Wink

Post został pochwalony 0 razy
Pandem


Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 648
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Masahiko napisał:
RTS napisał:
Masahiko napisał:
ale po prostu nie wierze w te brednie jakie zawarł Brown w swojej ksiazce. Jest to dla mnie fikcja i tyle
A kto Ci powiedział, że ów film , czy nawet książka są żródłami hisrt. ? Zresztą, jak będę w stanie konkretniejszym, to pogadamy. Wink



Toż właśnie pisałem wcześniej, że Dan Brown nigdy nie mówił, że jego książka to prawdziwa historia Wink


Masahiko a myślisz ze biblie należy traktować jako książkę historyczną? Jako coś co trzeba tłumaczyć dosłownie?

Post został pochwalony 0 razy
Masahiko


Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
PANDEM0NIUM napisał:
Masahiko a myślisz ze biblie należy traktować jako książkę historyczną? Jako coś co trzeba tłumaczyć dosłownie?



W kontekście przypowieści oczywiście, że nie, ale już fakt małżeństwa Jezusa (a raczej brak takowego) traktuje jako prawdę historyczną.


Być może odzywa się we mnie gdzieś stłumione wychowanie w religi katolickiej, ale takie są moje odczucia. Poza tym prosiłbym Pandem, ażebyś czytał wszystkie wypowiedzi, bo nie za bardzo Twoich wypowiedzi Wink

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Masahiko napisał:

Być może odzywa się we mnie gdzieś stłumione wychowanie w religi katolickiej...
Hehhh..., wcale nie "być może". Wink

Post został pochwalony 0 razy
gilik


Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Powinniśmy już wcześniej odkopać trochę ten temat, ale robię to dopiero teraz. Dopiero teraz, gdy już wiemy, że abs. Stanisław Wielgus zrezygnował ze stanowiska metropolity warszawskiego. Chciałbym poznać wasze opinie na temat zachowania ww. biskupa.

Post został pochwalony 0 razy
Masahiko


Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Pozostawie bez komentarza, bo kosztowałoby mnie to później ostrej cenzury ze względu na użyte niecenzuralne słowa Razz

Post został pochwalony 0 razy
stary


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14925
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
kazdy z nas ma swoje wady i zalety i sa to wiekszosci niezalezne od stanowiska czy sie jest robotnikiem uczniem lekarzem albo arcybiskupem my wszyscy nie jestesmy zadnymi aniolami bledy czy grzechy sa w moich oczach ludzkie bo kazdy je z nas ma jezus kiedys powiedzial kto jest bez grzechu ten niech zuci pierwszy kamien ja nie jestem bez grzechu jedyno co dla mnie osobiscie robi troche niesmaczne jest to ze sie tego wypiera a pozniej przyznaje lepiej by bylo sie zaraz przyznac a nie inaczej ale to tylko moje osobiste zdanie pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
Masahiko


Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Ja popełniam błędy w zyciu, ale nie robie z siebie przy tym wyslannika Jezusa na Ziemii. Skoro tacy są ziemscy przedstawiciele Jezusa to jaki on musi być? Przeciez Koscioł miał byc opoka w walce z Komunstami, a tu proszę KSięża też współpracowali. Dla mnie to ohydne, bo to ze ktoś współpracował z SB to nie oznacza potępienia, ale jezeli jest się Księdzem i w dodatku ostro zaprzeczać tym doniesienio to już szczyt podłości...

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Masahiko napisał:
Dla mnie to ohydne, bo to ze ktoś współpracował z SB to nie oznacza potępienia, ale jezeli jest się Księdzem i w dodatku ostro zaprzeczać tym doniesienio to już szczyt podłości...


księża współpracowali tak jak wszyscy. I to nie dziwi.

A dziś ściemniają jak wszyscy. I to już trochę dziwić może.


A tak w ogóle to wszyscy możemy się przygotować na kolejne takie afery. Zlikwidowano WSI i tam, jak się okazuje znaleziono całą kupę zmikrofilmowanych papierów, o których zniszczeniu wiele osób było swięcie przekonanych..........

Oj, nabrał mocno niektórych generał KIszczak, nabrał.....

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Holt_ napisał:
księża współpracowali tak jak wszyscy. I to nie dziwi.

A dziś ściemniają jak wszyscy. I to już trochę dziwić może.
A mnie to nie dziwi. W końcu czego można spodziewać się po klesze?.. Confused Zwłaszcza takim, który ma coś na sumieniu...

Post został pochwalony 0 razy
sidney46


Dołączył: 31 Paź 2005
Posty: 1314
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poland
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Holt_ napisał:

A dziś ściemniają jak wszyscy. I to już trochę dziwić może....


Dlaczego to ma dziwić przez lata PRL i 90-te byli wyrocznią dla większości społeczeństwa. Wskazywali na kogo masz głosować itp.

Jedno mnie zastanawia czy przypadkiem kościół sam sobie nie podcina gałęzi na której siedzi. Ujawniając wszelakie teczki, utwierdza ludzi w tezie że ksiądz też człowiek a nie wyrocznia. Moja matka zawsze wraca z kościoła powiadając jakie to ładne kazanie ksiądz dzisiaj powiedział, nie wiem czy tak wszyscy będą bezkrytycznie tych kazań i nauczań słuchać.
Jak dla mnie kościół katolicki w Polsce to taki niedzielna setka wódki po tygodniu pracy, która ma uwolinić umysł od myślenia i upewnić w przekonaniu że wszystko będzie OK. Takie polskie alibi

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
U, hu, hu... Z dobry rok tu nie zaglądano, więc postanowiłem trochę odkurzyć tematy religijne...
A w sumie okazja jest.
Jestem bowiem ciekaw Waszych opinii, dotyczących ostatnich dni w Rzymie, a nie owijając w bawełnę: dotyczących antyklerykalnego protestu 67 naukowców i studentów rzymskiego Uniwersytetu La Spenza.

Ja oczywiście -z racji moich poglądów w tej materii- jak najbardziej popieram owe postawy. Jednak z drugiej strony przyznaję, że studenci przesadzili z tym wszystkim.
Przy czym należy tu rozróżnić dwie sprawy. Otóż wykładowcy zaprotestowali przeciwko paru fragmentom przemówienia, z których to fragmentów wynika, co następuje.
Pierwszy kawałek brzmi bowiem: "Dzisiaj zaś jest uniwersytetem świeckim, posiadającym autonomię, która leżąc u jego podstaw, stanowiła zawsze część natury uczelni; musi być ona wyłącznie związana z władzą prawdy". I tu się właściwie przychylam do obiekcji profesorów. Bo istotnie różnie można odczytać stwierdzenie "władza prawdy". zwłaszcza, jeśli pada ono z ust przedstawiciela władzy kościoła katolickiego, według którego to on głosi prawdę.
Z drugiego zaś fragmentu wynika, że: "chrześcijańskie orędzie musi stanowić zawsze zachętę do poszukiwania prawdy i siłę przeciwko naciskom władzy i interesów". O przepraszam... Zawsze? A poza tym, czy chrześcijaństwo nie jestem jednym z elementów nacisków interesów, szczególnie w kontekście odwiecznego sporu pomiędzy kościołem, a nauką? Laughing

Studenci z kolei zarzucają, iż Benedykt XVI, jeszcze jako kardynał J. Ratzinger ponoć stwierdził na początku lat 90-tych, że proces Galileusza był słuszny. Z drugiej jednak strony jest wiele informacji, czy raczej wypowiedzi (głównie ze środowisk kościelnych lub związanych z kościołem, że kardynał przytaczał słowa niejakiego Feyerabend'a, którego ponoć krytykował, nie zaś wychwalał pod niebiosa. Gdzie leży prawda, trudno orzec, jednak jeśli rację mają ci drudzy, to studentom La Spenzy odmawiam racji.
Trzeba jeszcze zwrócić uwagę na jeszcze jedną rzecz. Że na powody owej antyklerykalnej demonstracji nałożyły się także i inne sprawy. Na transparentach można było zobaczyć aluzje dotyczące np. niepłacenia przez kościół katolicki podatków, czy innych -uważam- chorych sytuacji.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez RTS dnia Czw 19:50, 17 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
GACUS_


Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 684
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wodzisław Śląski
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Wygląda na to, że Ratzingerowi cytowanie za dobrze nie wychodzi.

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
GACUS_ napisał:
Wygląda na to, że Ratzingerowi cytowanie za dobrze nie wychodzi.
He, he, he... No, prawdopodobnie nie bardzo... Laughing

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
[link widoczny dla zalogowanych]

Cóż... odnoszę wrażenie, że im bardziej Kościół katolicki zagłębia się w zagadnienia filozoficzno-teologiczne, tym bardziej wpada w pułapkę własnego dogmatyzmu... Rolling Eyes
Będzie prawdopodobnie coraz więcej takich przypadków, co niejako może oznaczać kryzys. Jestem ciekaw, jak zareaguje kler na takie zjawiska i wcale nie zdziwię się, jak teologia kościelna stanie się mocno tendencyjna, ponieważ odrzuci się możliwość wybranych rozważań. Wink

Holt_ napisał:
Nic naprawdę nie wiemy o tamtych czasach i wydarzeniach. Wiemy tylko tyle ile zostało oficjalnie na przestrzeni dziejów zaakceptowane przez Kościół, reszta źródeł została uznana za apokryfy i fikcję.......
To prawda. I wiele wskazuje, że nie wiemy nawet o rzeczywistych poglądach Jezusa i jego naukach.
Co do apokryfów, to myślę, że warto byłoby zaglądnąć do nich...

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Ponieważ przy okazji dyskusji o polityce rozwinął się wątek religijny, wielce ciekawy, ponieważ dotyczący islamu oraz interpretacji Koranu, żeby nie powstał w "Polityce" gigantyczny offtop, postanowiłem skopiować posty i fragmenty postów na tematy religijne tutaj, z jednoczesną prośbą, aby ową religijną dyskusję kontynuować tutaj.

Post Holta_:

Cytat:


aha, wcześniej pytałeś mnie o cytaty z Koranu.

Nie mam go obecnie w domu, ale znalazłem smakowite cytaty z tłumaczenia Yusufaliego

"O wy, którzy wierzycie! Nie bierzcie sobie za przyjaciół Żydów i chrześcijan" (5:51), "I zabijajcie niewiernych, gdziekolwiek ich spotkacie" (2:191), "Mordujcie ich i bądźcie dla nich surowi" (9:123), "Zabijajcie bałwochwalców, tam gdzie ich znajdziecie; chwytajcie ich, oblegajcie i przygotowujcie dla nich wszelkie zasadzki!" (9:5).

"Jeżeli wśród was jest dwudziestu cierpliwych, to zwyciężą dwustu; a jeżeli jest stu wśród was, to oni zwyciężą tysiąc niewiernych" (8:65). Allach i jego posłaniec chcą, żebyśmy walczyli z chrześcijanami i Żydami, "dopóki oni nie zapłacą daniny własną ręką i nie zostaną upokorzeni" (9:29).


Allach i jego posłaniec głoszą, że dopuszczalne jest niedotrzymywanie
obietnic (traktatów) i zobowiązań wobec pogan i wypowiadanie im wojny, kiedy tylko czujemy się wystarczająco silni (9:3). Nasz Bóg każe nam "zwalczać niewiernych" i "ukarze ich przez nasze ręce i okryje ich wstydem; i dopomoże nam zwyciężyć ich" (9:14).


Koran odbiera całej ludzkości wolność wyznania i skazuje wszystkich
nie-muzułmanów na piekło (5:10), nazywa ich "nadżi" (plugawymi, niedotykalnymi, nieczystymi) (9:28 ) i nakazuje swym wyznawcom walczyć z niewiernymi dopóty, dopóki nie pozostanie żadna inna religia prócz islamu (2:193). Głosi, że "niewierni pójdą do piekła i będą pojeni wrzątkiem" (14:17). Nakłania muzułmanów, by "zabili niewiernych, ukrzyżowali ich lub obcięli im dłonie i stopy, albo by wypędzili ich z kraju, by doznali hańby na tym świecie i kary bolesnej w życiu ostatecznym." (5:34) Głosi również, że "ci, którzy nie uwierzyli, będą mieli ubranie przykrojone z ognia; a głowy ich polewane będą wrzącą wodą, która roztopi ich wnętrzności i skórę. Dla nich będą żelazne rózgi z hakami"(22.19-22) i że nie tylko "czeka ich hańba na tym świecie, ale i On da im zakosztować w Dniu Zmartwychwstania kary ognia palącego." (22:9)

W Koranie jest napisane, że "ci, którzy wzywają boga innego niż Allach nie tylko zaznają kary w tym życiu, lecz w Dniu Zmartwychwstania ich kara będzie podwojona,

i będą w niej poniżeni na wieki" (25:68 ). Dla tych, którzy "nie wierzą w Boga i Jego Posłańca, On, zaprawdę, przygotował dla niewiernych ogień płonący" (48:13). Choć zaleca nam się, byśmy byli współczujący dla siebie nawzajem, mamy być "srodzy dla niewiernych" - chrześcijan, Żydów i ateistów, którzy są naszymi sąsiadami i kolegami (48:29). Oto co Prorok "surowo nakazuje" dla tego, kto nie wierzy w Allacha: "Bierzcie go i nałóżcie mu kajdany! potem w ogniu piekielnym palcie go! Następnie zakujcie go w łańcuch, którego długość wynosi siedemdziesiąt łokci! Bo on nie wierzy w Boga potężnego i nie zachęca do żywienia biednych! I nie ma tutaj dla niego przyjaciela, nie ma pożywienia oprócz cuchnącej ropy; i nie je tego nikt oprócz grzeszników." (69:30-37)

Koran zakazuje muzułmaninowi przyjaźnienia się z niewiernym, nawet jeśli ów niewierny jest jego ojcem lub bratem (9:23), (3:28 ). Nasza święta księga nakazuje nam nie okazywać posłuszeństwa niewiernym i ich rządom, lecz ze wszystkich sił zwalczać niewiernych (25:52), i być dla nich srogimi, ponieważ ich miejsce jest w Piekle"(66: 9). Święty Prorok rozkazuje nam walczyć i stwierdza, że "walka jest dla nas dobra, chociaż jest nam nienawistna" (2:216). Następnie radzi: "uderzcie mieczem po szyi niewiernych; a kiedy ich całkiem rozbijecie, to mocno zaciśnijcie na nich pęta" (47:4)

Nasz Bóg obiecał: "Ja wrzucę strach w serca niewiernych" i nakazał: "Bijcie ich więc po karkach! Odetnijcie im końce wszystkich palców!" (8:12). Zapewnia nas także, że kiedy zabijamy w jego imieniu "to nie my ich zabijamy, lecz Allach ich zabija, aby doświadczyć wiernych doświadczeniem pięknym, pochodzącym od Niego" (8:17). Każe nam "wzbudzić przerażenie w sercach wrogów" (8:60). Uczynił Dżihad obowiązkiem każdego muzułmanina i ostrzegł nas: "A jeżeli nie wyruszycie [na dżihad], to ukarze was Bóg karą bolesną i zmieni was na inny naród. A wy nie możecie Mu w niczym zaszkodzić. Przecież Bóg jest nad każdą rzeczą wszechwładny!" (9:39)
Allach mówi do Świętego Proroka: "O Proroku! Walcz przeciwko niewiernym i przeciwko obłudnikom i bądź dla nich surowy! Ich miejscem schronienia będzie Gehenna. Jakże nieszczęsne to miejsce przybycia!" (9:73).

Obiecuje nam, że jeśli będziemy walczyć o jego sprawę, powrócimy do
Rajskiego Ogrodu niezależnie od tego czy będziemy zabijać, czy sami
zostaniemy zabici (9:111). W Raju "poślubi nam hurysy (niebiańskie
dziewice), piękne i czyste" (56:54), i połączy nas z pięknymi hurysami o
wielkich oczach, gdy będziemy spoczywać pół leżąc na tronach ustawionych w
rzędy (56:20). Twierdzi, że w nagrodę za nasze czyny będziemy tam pić i
ucztować (56:19). Przyrzeka też "chłopców jak ukryte perły" (56:24) oraz
"młodzieńców, którzy nigdy się nie starzeją, podobnych rozsypanym perłom" -
dla tych, którzy mają skłonności do pedofilii (76:19).

Jak widać, Allach obiecuje muzułmańskim mężczyznom zabijającym w jego imię niewiernych wszelkiego rodzaju nagrody, obżarstwo i seks bez żadnych ograniczeń. Pójdziemy do Raju, gdzie znajdziemy "te, które są piękne i czyste, i
mieszkają w ozdobnych namiotach, nigdy wcześniej nie tknięte przez żadnego
mężczyznę ani dżina (ducha)" (56:67-71).



I co?

Dalej odmawiasz mi po tej lekturze prawa do traktowania muzułmanina jak potencjalnego wroga?


Post RTS'a:

Cytat:
Holt_ napisał:
aha, wcześniej pytałeś mnie o cytaty z Koranu.(...)
No jasne, znalezienie jakiejś stronki, która cytuje wyrwane z kontekstu ajat, albo co gorsza, podawanie samemu z całą perfidią wyrwane z kontekstu teksty, to pewnie, że potem dochodzi sie do takich samych wniosków. Matoły z Al-Qaidy tą samą drogą doszli do swoich wniosków.
Owszem, są takowe zapisy w Koranie, jednak spora część z nich nie odnosi się do każdego "niewiernego". Część z kolei mówi zupełnie o czymś innym, niż to może sugerować, kiedy się wyrwie fragment z całości.
No, ale przyjrzyjmy się im bliżej.

Podajesz zapis z sury drugiej "Al-Baqara", aja 191:

Cytat:
"I zabijajcie niewiernych, gdziekolwiek ich spotkacie" (2:191).

O których niewiernych tutaj mowa, to już widzę, że Cię nie zainteresowało. To przenieśmy się o jeden werset Koranu wyżej (2:190), który mówi:

"Zwalczajcie na drodze Boga
tych, którzy was zwalczają,
lecz nie bądźcie najeźdźcami.
Zaprawdę; Bóg nie miłuje najeźdźców!
"


Zatem mowa jest o tych, którzy są najeźdźcami, którzy tępią islam i preśladują mahometan. Koran zabrania muzułamnom być najeźdźcami, zabijać tych niewiernych, którzy nie szkodzą wyznawcom islamu (nie szkodzą, znaczy się tych którzy zwalczają islam i są najeźdźcami. Koran dopuszcza odwet, ale zabrania zabijać tych, którzy nie zabijali i niczym nie zawinili.

Koran uczy także tolerancji ( 2:256):
"Nie ma przymusu w religii! Prawość wyróżniła się od nieprawości. I ten, kto odrzuca fałszywe bóstwa, a wierzy w Boga, uchwycił za najpewniejszy uchwyt, nie mający żadnego pęknięcia. Bóg jest słyszący, wszechwiedzący!".

Islam traktuje innowierców podobnie jak katolicki kler, po prostu idą na własną zgubę i to ich sprawa (2:257 i następne).

I jeszcze jedna Aja, (5:69):


"Zaprawdę, ci, którzy wierzą, ci, którzy wyznają judaizm, sabejczycy i chrześcijanie, ci, którzy wierzą w Boga i w Dzień Ostatni i którzy czynią dobro - niech się niczego nie obawiają; oni nie będą zasmuceni!"

I dalej:

(9:29)
"Zwalczajcie tych, którzy nie wierzą
w Boga i w Dzień Ostatni,
który nie zakazują tego,
co zakazał Bóg i Jego Posłaniec,
i nie poddają się religii prawdy
- spośród tych, którym została dana Księga -
dopóki oni nie zapłacą daniny własną ręką
i nie zostaną upokorzeni.
"


Gdzie tu jest mowa o zabijaniu? No chyba, że znasz tylko jedno znaczenie słowa "zwalczać". Rolling Eyes Pogratulować.

Jedziemy dalej:
W surze "At-Tałba" Aja 3 mówi w ten sposób:
""I oto wezwanie od Boga i Jego Posłańca
do ludzi w dniu wielkiej pielgrzymki:
"Bóg i Jego Posłaniec są wolni od zobowiązania
względem bałwochwalców.
Jeśli się nawrócicie,
to będzie lepiej dla was;
a jeśli się odwrócicie,
to wiedzcie, iż nie sprowadzicie Boga do niemocy."
Obwieść karę bolesną tym, którzy nie wierzą!
"


Mowa tu jest nie o tym, że to bóg i jego posłaniec nie podlegają zobowiązaniom i traktatom z niewiernymi. Posłańcem Allaha jest archanioł Gabriel, nie człowiek. Proszę zauważyć, że posłaniec jest pisane z dużej litery.

W Aja 4 jest natomiast przesłanie do wyznawców islamu (2 osoba lm):

"Jednak z wyjątkiem tych spośród bałwochwalców,
z którymi zawarliście przymierze;
oni go potem w niczym nie naruszyli
ani też nie pomagali nikomu przeciwko wam.
Uszanujcie więc w pełni względem nich
wasze przymierze, aż do ich terminu.
Zaprawdę, Bóg kocha ludzi bogobojnych!
"


Nieuszanowanie traktatów dotyczy tych, którzy sami nie szanują umów. Tu znowu jest ta sama zasada "wet za wet".

Dalej bezkrytycznie kopiujesz tekst ze strony [link widoczny dla zalogowanych] , że:

Cytat:
Nasz Bóg obiecał: "Ja wrzucę strach w serca niewiernych" i nakazał: "Bijcie ich więc po karkach! Odetnijcie im końce wszystkich palców!" (8:12). Zapewnia nas także, że kiedy zabijamy w jego imieniu "to nie my ich zabijamy, lecz Allach ich zabija, aby doświadczyć wiernych doświadczeniem pięknym, pochodzącym od Niego" (8:17). Każe nam "wzbudzić przerażenie w sercach wrogów" (8:60)

Już pomijam tendencyjność tegoż artykułu...

Sura "Al-Anfal" traktuje o wojnach i łupach. Dotyczy boju, stąd tekst: "bijcie ich po karkach..." itd.


Aja 9 prawi: [/size]"Kiedy błagaliście waszego Pana o pomoc,
On wysłuchał was:
"Ja was wspomogę tysiącem aniołów
idących jedni za drugimi."
"
[/size]

Kolejne dodają otuchy wojownikom wyznania islamskiego, aż wreszcie dochodzimy do Aja 12, gdzie są wskazówki:

"Twój Pan objawił aniołom:
"Oto Ja jestem z wami!
Umocnijcie więc tych, którzy wierzą!
Ja wrzucę strach w serca niewiernych.
Bijcie ich więc po karkach!
Bijcie ich po wszystkich palcach!"
"


Komu daje taki nakaz Allah? Ludziom, czy aniołom??? A może Ty naprawdę wierzysz, że z nieba sfrunie anioł i zacznie siekać? Smile

Mógłbym więcej tu nasmarować, ale raz, że za wolno mi idzie przepisywanie, dwa, że popitoliłem posta i większość skasowałem i musiałem od nowa pisać Evil or Very Mad , wreszcie po trzy, że tę dyskusję o religii muzułmańskiej lepiej byłoby kontynuować w dziale o religii, niż tutaj.
Później część tych postów skopiuję do wątku o religii i tam na ten temat dyskutujmy. Ot, tak dla porządku na forum. Wink
Zrobię to jutro, ponieważ jutro mam dzień wolny.


Holt_ napisał:
Dalej odmawiasz mi po tej lekturze prawa do traktowania muzułmanina jak potencjalnego wroga?
Dalej. Bo to fragmenty wyrwane z kontekstu.
Obawiać się należy głupców, którzy bawią się w religię, a nie potrafią zrozumieć tego, co czytają. Tak, obawiać się należy terrorystów, ludzi chorych z nienawiści, nie mających nic wspólnego z religią, na którą się powołują, ludzi, którzy zabijają zaślepieni chorą ideologią, naginającą Koran do ich własnych niecnych celów.
Żaden poważny imam nie poprze ideologii terrorystów quasi-islamskich, zaden poważny muezin nie zaśpiewa o wschodzie Słońca z minaretu, by wierni zabijali każdego innowiercę tylko dlatego, że nie jest muzułmaninem.
Tak na marginesie, tu mamy kolejny znakomity przykład, Holciee_, jak Twoja tendencja do stereotypów zwiodła Cię na manowce.


Post został pochwalony 0 razy
Wyświetl posty z ostatnich:   
.
.
.
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Fani piłki nożnej! Strona Główna » Szatnia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB - Copyright © 2002-2004 the phpBB Group

JustFooty Theme v1.02 (readme) by Jakob Persson / Tesseract Media (copyright © 2004-2005 Jakob Persson)
In cooperation with BeautifulGame.net, forumthemes.org and bbstyles.net
.
. . .