. .
Logo Fani piłki nożnej!
Eksperci w dziedzinie futbolu
 
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 13, 14, 15  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Fani piłki nożnej! Strona Główna » Reprezentacje krajowe
. Reprezentacje młodzieżowe Go back
Autor Wiadomość
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Krol_kier napisał:
To niby co ów Janczyk ma teraz zrobić? Wyjechać na miesiąc do senatorium w Ciechocinku, ażeby podreperować samopoczucie i odzyskać komfort psychiczny?
Nie przesadzajmy, strzelił na tym turnieju 3 gole, wiec jakieś powody do satysfakcji jednak ma, w przeciwieństwie do większości biało-czerwonej ekipy.
Nie ma przeszkód, żeby wystąpił w Islandii, choć zapewne nie przez cały mecz.
Wiesz, mi o ten mecz w Islandii własnie chodzi, bo gdyby nie ta porażka to grałby w MME.
A ty wiedz, że dygresji to my tu nie mamy, są offtopy i rozmowy na temat Razz Janczyk i LM to OT Razz

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
master_of_flamaster napisał:

bo gdyby nie ta porażka to grałby w MME.


no i?
Ale nie gra. This is the end, my friend, więc...show must go on. Nowe zadania przed nim.

A jak Legia wexmie nie daj Boże w tyłek pod gejzerami, to z Cracovią mają zagrać jej rezerwy wzmocnione Brychczym?

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Szkoda naszej repry w MME, bo faktycznie po wyrganej z Belgami, miałem nadzieje na awans naszych, chociaż po drugiej kolejce tabela wróciła w zasadzie do punktu wyjścia. Tutaj parę osób arzeka na to, że naszym się nie udało. Owszem, nie jest to powód do dumy, ale wyobraźcie sobie, że np. dzięki wygranej nad Belgią trochę głośno zrobiło sie w Europie o naszych młodzikach, w tym o D. Janczyku. Smile
Poza tym TERR0R napisał:
tylko czemu do jasnej ciasnej te porażki związane są z polską piłką tak jak Lech z Jarosławem...

Wiem, że powinienem być tu pesymistą (bo z reguły nim jestem Wink ), ale to jest takie trochę typowe polskie myślenie że oooo! przegraliśmy! A pomyślcie sobie, co myślą o tym wszystkim w Belgii, która była uznawana za faworyta, a wylądowała na ostatnim miejscu? A jak parę lat temu i teraz niedawno nasze młodziki wygrały MM to nie było jakoś antuzjazmu.
Nie twierdzę, e jest ok, bo nasza piła jest bliska dna, jednak fakt faktem, że nasi młodzi piłkarze -mimo braku szkolenia w Polsce- nie są tak tragiczni, jak by się wydawało. Smile
Zgazdam się również z Holtem_ i Krolem kierem w kwestii pracy piłkarzy. Nie można się bowiem obchodzić z piłkarzami, jak z jajkiem. Taki D. Janczyk jest w końcu piłkarzem i wie doskonale, że futbol składa się ze zwycięstw, remisów i porażek. Czasami -zwłascza po minionym mundialu- wydaje mi się, że jest taka niepisana moda na robienie z siebie przez piłkarzy biednych ofiar, tj. jakżesz są oni załamani porażką. Bez przesady. Jeśli np. D. Janczyk w meczu z Finami, czy późniejszych spotkaniach będzie tylko szlajał się po boisku, nic nie robiąc i będzie się tłumaczyć tym, że jaki on nie jest załamany po porażce z Czechami i Austrią, to przyznam, że wówczas ztraci on wiele w moich oczach.
master napisał:
A ty wiedz, że dygresji to my tu nie mamy, są offtopy i rozmowy na temat Razz Janczyk i LM to OT
masterku, wiedz, że Krol kier ma rację i zapoznaj się z definicją "dygresja" Wink
Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
RTS napisał:
Jeśli np. D. Janczyk w meczu z Finami

Ej ej, Beenhaakker go jeszcze nie powołał, a ty już piszesz, że nie tylko zagra z Finami ale jeszcze będzie się szlajał po boosku Razz

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
master_of_flamaster napisał:
RTS napisał:
Jeśli np. D. Janczyk w meczu z Finami

Ej ej, Beenhaakker go jeszcze nie powołał, a ty już piszesz, że nie tylko zagra z Finami ale jeszcze będzie się szlajał po boosku Razz

To było tylko hipotetyczne założenie Wink
Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy
erbe1


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 1666
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Po ostatnim wyczynie seniorów, już nie chce się o nich pisać i nadzieje na to, że sytuacja ulegnie zmianie po meczu z Serbami też nie są wielkie. A co w dniu dzisiejszym zaprezentują ich młodsi koledzy w meczu eliminacji do mistrzostw Europy w kadegorii U-21, z Portugalią? Wybrańcy Zamilskiego, aby dalej marzyć o Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie nie mogą tego spotkania przegrać. Jakże istotną była więc bramka zdobyta w ostatnich chwilach meczu z Łotwą. Faworytem dzisiejszego meczu są gospodarze , ale może choć jeden promyk dający nam podstawy do optymizmu zaświeci i dla naszej piłki i Fabiański i spółka dalej będą się liczyć w zmaganiach o mistrzostwo Europy i udział w Olimpadzie, oczywiste. Niech więc nasi młodzi piłkarze dadzą dobry przykład starszym. Obym się tylko kolejny raz nie zawiódł. Confused

Post został pochwalony 0 razy
Ch.A.F.


Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sam już nie wiem
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Oglądam sobie młodzieżówkę i muszę przyznać, że jestem mile zaskoczony. Przynajmniej do końca pierwszej połowy, która zakończyła się bezbramkowym remisem. Portugalia ma niewielką przewagę, ale nasi bronią się bardzo umiejętnie. Nasi przeciwnicy mieli tylko jedną groźniejszą sytuację zakończoną jednak dość niecelnym strzałem. Nasi młodzieżowcy także raz poważnie zagrozili bramce. Smile Szkoda, że Piszczek przestrzelił po kiksie obrońcy, ale sytuacja była jednak niezwykle trudna (prawie zerowy kąt).
Nieźle w naszym zespole (chyba najlepiej) prezentuje się Telichowski. Szkoda, że zarobił żółtą kartkę, za moim zdaniem trochę wymyślony strzał. Fabiański też zarobi kartkę jak dalej będzie zwlekał ze wznowieniami gry Rolling Eyes Razz
Po tym co nasza młodzieżówka pokazała w pierwszej połowie można chyba realnie myśleć o korzystnym rezultacie jakim jest remis, wypadało by jednak trochę dokłądniej rozgrywać nasze akcje ofensywne i najlepiej coś strzelić, bo portugalczyków jednak stać na jakąś niekonwencjonalną akcję. A obrona Portugalii gra dziś niezwykle niepewnie. Naliczyłem się już trzech kiksów. Wink

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Ch.A.F. napisał:
Oglądam sobie młodzieżówkę i muszę przyznać, że jestem mile zaskoczony. Przynajmniej do końca pierwszej połowy, która zakończyła się bezbramkowym remisem.


a wystarczyły 3 minuty po przerwie i.........

Post został pochwalony 0 razy
Ch.A.F.


Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sam już nie wiem
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Holt_ napisał:
Ch.A.F. napisał:
Oglądam sobie młodzieżówkę i muszę przyznać, że jestem mile zaskoczony. Przynajmniej do końca pierwszej połowy, która zakończyła się bezbramkowym remisem.


a wystarczyły 3 minuty po przerwie i.........
dwie bramki w plecy :/
Co jak co, ale jeśli idzie o takie szybkie serie kilku bramek to nasze reprezentacje zdecydowanie częściej je tracą niż zdobywają. :/

Zmiana Podgórskiego za Smolińskiego była nie trafiona (no chyba, że wymuszona). Nie potrzebny faul tego pierwszego po którym Portugalczycy dość szczęśliwie zdobyli prowadzenie, bo chyba można tak nazwać sytuację po której zawodnik strzela bramkę nawet już nie barkiem lecz plecami. No, a później strata piłki Wojtkowiaka w okolicach pola karnego przy próbie wyprowadzania piłki i po chwili 0:2.
Polacy się starali, ale jedyne co wynikało z ich ataków to od czasu do czasu strzały na wiwat, jak choćby sytuacja Podgórskiego, który dopadł piłkę na 20m i strzelił jakieś 45-50 stopni w górę czyli jakieś 20m nad poprzeczką... ręce opadają.
Nawet sytuacja sam na sam z bramkarzem Piszczka w 90min nie weszła.
Szkoda, bo była realna szansa, a wyszło jak zwykle. Sad

Post został pochwalony 0 razy
erbe1


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 1666
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Nic nie nauczyli się nasi działacze. Kolejny utalentowany zawodnik może być stracony dla naszej reprezentacji.
[link widoczny dla zalogowanych]
A jeszcze nie tak dawno czytałem wypowiedzi zawodnika, że chętnie zagrałby kiedyś w naszej kadrze. Co z tego, skoro nasze dziadki z PZPN nie ruszą tylków, żeby coś w tym względzie zrobić. Zero inicjatywy. Oni czekają aż rodzic zawodnika przywiezie im swoją latorośl z prośbą o sprawdzenie w reprezentacjach juniorskich. Tak było z Szukałą i całkiem niedawno z Konopelsky'm. Tylko niech nikt nie mówi, że to młody zawodnik, który nic wielkiego jeszcze nie pokazał i nie ma o co kruszyć kopii. Podobne wypowiedzi nasi dzielni działacze wypowiadali na początkach kariery Podolskiego. Jakże się wówczas pomylili. Czy naprawdę tak trudno zainteresować się chłopakiem, porozmawiać z nim, dać szansę? Jeśli zaś ktoś nie potrafi wynaleźć takich graczy, to pomocą służą nasi byli reprezentanci. Swoje usługi oferował między innymi Marek Leśniak, ale żadnego odzewu z naszej centrali oczywiscie nie było. Kiedyś mówiono mądry Polak po szkodzie. Teraz (po raz kolejny) okazuje się, że niekoniecznie.

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
erbe1 napisał:
Nic nie nauczyli się nasi działacze. Kolejny utalentowany zawodnik może być stracony dla naszej reprezentacji.
[link widoczny dla zalogowanych]
A jeszcze nie tak dawno czytałem wypowiedzi zawodnika, że chętnie zagrałby kiedyś w naszej kadrze. Co z tego, skoro nasze dziadki z PZPN nie ruszą tylków, żeby coś w tym względzie zrobić. Zero inicjatywy. Oni czekają aż rodzic zawodnika przywiezie im swoją latorośl z prośbą o sprawdzenie w reprezentacjach juniorskich. Tak było z Szukałą i całkiem niedawno z Konopelsky'm. Tylko niech nikt nie mówi, że to młody zawodnik, który nic wielkiego jeszcze nie pokazał i nie ma o co kruszyć kopii. Podobne wypowiedzi nasi dzielni działacze wypowiadali na początkach kariery Podolskiego. Jakże się wówczas pomylili. Czy naprawdę tak trudno zainteresować się chłopakiem, porozmawiać z nim, dać szansę? Jeśli zaś ktoś nie potrafi wynaleźć takich graczy, to pomocą służą nasi byli reprezentanci. Swoje usługi oferował między innymi Marek Leśniak, ale żadnego odzewu z naszej centrali oczywiscie nie było. Kiedyś mówiono mądry Polak po szkodzie. Teraz (po raz kolejny) okazuje się, że niekoniecznie.
Czy ja już przypadkiem nie wspominałem o tym, że naszą piłką kierują durnie?..

Post został pochwalony 0 razy
Irsko


Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Skarzysko
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
erbe1 napisał:
Nic nie nauczyli się nasi działacze. Kolejny utalentowany zawodnik może być stracony dla naszej reprezentacji.
[link widoczny dla zalogowanych]
A jeszcze nie tak dawno czytałem wypowiedzi zawodnika, że chętnie zagrałby kiedyś w naszej kadrze. Co z tego, skoro nasze dziadki z PZPN nie ruszą tylków, żeby coś w tym względzie zrobić. Zero inicjatywy. Oni czekają aż rodzic zawodnika przywiezie im swoją latorośl z prośbą o sprawdzenie w reprezentacjach juniorskich. Tak było z Szukałą i całkiem niedawno z Konopelsky'm. Tylko niech nikt nie mówi, że to młody zawodnik, który nic wielkiego jeszcze nie pokazał i nie ma o co kruszyć kopii. Podobne wypowiedzi nasi dzielni działacze wypowiadali na początkach kariery Podolskiego. Jakże się wówczas pomylili. Czy naprawdę tak trudno zainteresować się chłopakiem, porozmawiać z nim, dać szansę? Jeśli zaś ktoś nie potrafi wynaleźć takich graczy, to pomocą służą nasi byli reprezentanci. Swoje usługi oferował między innymi Marek Leśniak, ale żadnego odzewu z naszej centrali oczywiscie nie było. Kiedyś mówiono mądry Polak po szkodzie. Teraz (po raz kolejny) okazuje się, że niekoniecznie.
Jednak ci niemcy to barbarzyniski narod.Tak na sile tego Podolskiego,czy Trochowskiego do swojej kadry wciagali.A Ci byli polacy,tak sie opierali,tak sie bronili przed gra dla niemcow.Naprawde

Post został pochwalony 0 razy
erbe1


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 1666
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Irsko napisał:
Jednak ci niemcy to barbarzyniski narod.Tak na sile tego Podolskiego,czy Trochowskiego do swojej kadry wciagali.A Ci byli polacy,tak sie opierali,tak sie bronili przed gra dla niemcow.Naprawde

A czy uważasz, że taki Ebi Smolarek czekałby w nieskończoność na powołanie do reprezentacji Polski, mając cały czas aktualną propozycję z Holandii, kraju gdzie się wychował? Na szczęście zadziałała magia nazwiska i nie musimy się przekonać, co by było, gdyby... Oczywiście każdy przypadek należy traktować indywidualnie. Taki Klose podkreśla to, że czuje się Niemcem, ale Podolski grajac dla reprezentacji Niemiec uważa się za Polaka. Przynajniej takie deklaracje można było przeczytać w polskiej prasie. Co szkodziłoby Twoim zdaniem skorzystać z propozycji Leśniaka (że pozostanę przy tym przykładzie)? Przecież zawsze zawodnik może powiedzieć: "nie". Rozmowy jeszcze nikomu nie zaszkodziły. Młody zawodnik stojący na progu swej piłkarskiej kariery też może mieć dylematy i jeśli z jednej strony pojawiają się propozycje gry w reprezentacji kraju "A" a z drugiej z kraju "B" nikt nawet nie zechce obejrzeć gościa (nie mówiąc już o rozmowach) to taki gościu z pewnością wybierze kraj "A". Nie zmienia to faktu, że niektórzy nie podlegają takim emocjom, bo czują się zdecydowanie Polakami lub nimi zdecydowanie się nie czują. Przymijmy teoretycznie, że Taki Podolski grałby jednak dla nas - czy uważasz, że w związku z swymi reprezentacyjnymi wątpliwościami prezentowałby się znacznie słabiej? Turcy budując ekipę na mistrzostwa świata w Korei i Japonii korzystali również z piłkarzy wychowanych w Niemczech (nie wszyscy z nich znali język kraju, którego barwy zdecydowali się reprezentować). Myślę, że nie wyszli na tym najgorzej. Ale tam właśnie inicjatywa wyszła od działaczy tureckich. Czy naszym nie przystoi przedsięwziąć podobne kroki?

Post został pochwalony 0 razy
Irsko


Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Skarzysko
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
erbe1 napisał:
Irsko napisał:
Jednak ci niemcy to barbarzyniski narod.Tak na sile tego Podolskiego,czy Trochowskiego do swojej kadry wciagali.A Ci byli polacy,tak sie opierali,tak sie bronili przed gra dla niemcow.Naprawde

A czy uważasz, że taki Ebi Smolarek czekałby w nieskończoność na powołanie do reprezentacji Polski, mając cały czas aktualną propozycję z Holandii, kraju gdzie się wychował? Na szczęście zadziałała magia nazwiska i nie musimy się przekonać, co by było, gdyby... Oczywiście każdy przypadek należy traktować indywidualnie. Taki Klose podkreśla to, że czuje się Niemcem, ale Podolski grajac dla reprezentacji Niemiec uważa się za Polaka. Przynajniej takie deklaracje można było przeczytać w polskiej prasie. Co szkodziłoby Twoim zdaniem skorzystać z propozycji Leśniaka (że pozostanę przy tym przykładzie)? Przecież zawsze zawodnik może powiedzieć: "nie". Rozmowy jeszcze nikomu nie zaszkodziły. Młody zawodnik stojący na progu swej piłkarskiej kariery też może mieć dylematy i jeśli z jednej strony pojawiają się propozycje gry w reprezentacji kraju "A" a z drugiej z kraju "B" nikt nawet nie zechce obejrzeć gościa (nie mówiąc już o rozmowach) to taki gościu z pewnością wybierze kraj "A". Nie zmienia to faktu, że niektórzy nie podlegają takim emocjom, bo czują się zdecydowanie Polakami lub nimi zdecydowanie się nie czują. Przymijmy teoretycznie, że Taki Podolski grałby jednak dla nas - czy uważasz, że w związku z swymi reprezentacyjnymi wątpliwościami prezentowałby się znacznie słabiej? Turcy budując ekipę na mistrzostwa świata w Korei i Japonii korzystali również z piłkarzy wychowanych w Niemczech (nie wszyscy z nich znali język kraju, którego barwy zdecydowali się reprezentować). Myślę, że nie wyszli na tym najgorzej. Ale tam właśnie inicjatywa wyszła od działaczy tureckich. Czy naszym nie przystoi przedsięwziąć podobne kroki?
Smolarkowi wyszlo to na dobre.Bo w holandi nikt niema nic do Niego,ze wybral gre dla Polski.A w naszym kraju zaskarbil sobie jeszcze wieksze grono kibicow.Podolski musi tak mowic,gdyz juz od jakiegos czasu jest kreowany na niemieckiego Backhama.Wiec popularnosc ogulnoswiatowa jest Mu potrzebna.Tureccy pilkarze wychowani w niemczech,wykorzystali gre w kadrze tutcj na MS 2002 zeby zaistniec na arenie mieedzynarodowej,i wypromowac swoje nazwiska.A kiedy to osiagneli,to zaangazowanie w gre dla Turcj juz ich tak nie interesowalo.Co dobitnie potwierdzaja wyniki turkow po azjatyckim mundialu.Przy takim stawianiu sprawy,beda do kady powolywani wszyscy mlodzi polacy grajacy poza granicami.Tylko dla tego zeby nie zagrali nigdy puzniej dla jakiegos innego kraju.A tu juz niebedzie na starcie,w taskim ukladnie rownego traktowania,pilkarzy z zagranicy,i z ligi polskiej

Post został pochwalony 0 razy
erbe1


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 1666
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Irsko napisał:
[Smolarkowi wyszlo to na dobre.Bo w holandi nikt niema nic do Niego,ze wybral gre dla Polski.A w naszym kraju zaskarbil sobie jeszcze wieksze grono kibicow.

Masz racją - Smolarek raczej nie stracił podejmując decyzję o grze dla nas. Teraz to wiemy, ale wówczas nie było wiadomo jak się to wszystko potoczy. Polska piłka już znajdowała się w dołku, podczas gdy holenderska miała się całkiem dobrze. Decyzja nie była więc taka jasna, jak mogłoby się wydawać. Ebi wyjechał z Polski w młodszym wieku niż Klose - tym większe więc brawa dla niego.
Zatrzymam się jednak na chwilę przy Szukale (niedawnym naszym reprezentancie w kategoriach juniorsko-młodzieżowych). On też nim zaczął grać w biało-czerwonych barwach bywał na zgrupowaniach niemieckiej kadry juniorskiej. Nie wiadomo, czy będą z niego ludzie, ale jego przykład pokazuje, że młodzi zawodnicy na progu swej kariery nie zawsze mogą się zdecydować i można im w dokonaniu tego wyboru pomóc.
Irsko napisał:
Podolski musi tak mowic,gdyz juz od jakiegos czasu jest kreowany na niemieckiego Backhama.Wiec popularnosc ogulnoswiatowa jest Mu potrzebna.

Teraz jest kreowany, ale z sympatią o Polsce wypowiadał się od początku., więc myślę że to nie tylko marketing każe mu dobrze mówić o naszym kraju.
Irsko napisał:
Tureccy pilkarze wychowani w niemczech,wykorzystali gre w kadrze tutcj na MS 2002 zeby zaistniec na arenie mieedzynarodowej,i wypromowac swoje nazwiska.A kiedy to osiagneli,to zaangazowanie w gre dla Turcj juz ich tak nie interesowalo.Co dobitnie potwierdzaja wyniki turkow po azjatyckim mundialu.

Korzyść była obopólna - skorzystała turecka reprezentacja, skorzystali i zawodnicy. Myślę, że gdyby działaczom tureckim przyszło dziś powtórzyć ten manewr, to nie wahaliby się to uczynić.
Irsko napisał:
Przy takim stawianiu sprawy,beda do kady powolywani wszyscy mlodzi polacy grajacy poza granicami.Tylko dla tego zeby nie zagrali nigdy puzniej dla jakiegos innego kraju.A tu juz niebedzie na starcie,w taskim ukladnie rownego traktowania,pilkarzy z zagranicy,i z ligi polskiej

Nigdy nie było równego traktowania. Nieznani zawodnicy, bez piłkarskiego nazwiska, czy zdeterminowanych rodziców występujący gdzieś za granicą nie są prawie w ogóle obserwowani przez naszych trenerów młodszych kategorii wiekowych. Więc jak na razie + jest po stronie krajowców. Tu zresztą też łatwiej jest przebić się juniorom reprezentującym bardziej znane kluby, bądź też piłkarskie szkółki młodzieżowe. Taki Krzynówek np. nim wyrwał się ze swojego LZS-u to osiągnął pełnoletność. Jego też nikt w owym klubiku nie obserwował i pewnie gdyby nie przypadek w osobie prezesa klubu z Radomska, Krzynio nigdy nie wypłynąłby na szersze wody (Krzynkiem posłużyłem się, bo akurat dyskusja o nim jest aktualnie w innym temacie). Zresztą nikt nie mówi, żeby każdego kopacza od razu ubierać w biało-czerwone barwy. Lepiej jednakże dać szansę występu kilku piłkarzom, z których nic nie będzie, niż jednego wartościowego przegapić.

Post został pochwalony 0 razy
Irsko


Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Skarzysko
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
erbe1 napisał:
Irsko napisał:
[Smolarkowi wyszlo to na dobre.Bo w holandi nikt niema nic do Niego,ze wybral gre dla Polski.A w naszym kraju zaskarbil sobie jeszcze wieksze grono kibicow.

Masz racją - Smolarek raczej nie stracił podejmując decyzję o grze dla nas. Teraz to wiemy, ale wówczas nie było wiadomo jak się to wszystko potoczy. Polska piłka już znajdowała się w dołku, podczas gdy holenderska miała się całkiem dobrze. Decyzja nie była więc taka jasna, jak mogłoby się wydawać. Ebi wyjechał z Polski w młodszym wieku niż Klose - tym większe więc brawa dla niego.
Zatrzymam się jednak na chwilę przy Szukale (niedawnym naszym reprezentancie w kategoriach juniorsko-młodzieżowych). On też nim zaczął grać w biało-czerwonych barwach bywał na zgrupowaniach niemieckiej kadry juniorskiej. Nie wiadomo, czy będą z niego ludzie, ale jego przykład pokazuje, że młodzi zawodnicy na progu swej kariery nie zawsze mogą się zdecydować i można im w dokonaniu tego wyboru pomóc.
Irsko napisał:
Podolski musi tak mowic,gdyz juz od jakiegos czasu jest kreowany na niemieckiego Backhama.Wiec popularnosc ogulnoswiatowa jest Mu potrzebna.

Teraz jest kreowany, ale z sympatią o Polsce wypowiadał się od początku., więc myślę że to nie tylko marketing każe mu dobrze mówić o naszym kraju.
Irsko napisał:
Tureccy pilkarze wychowani w niemczech,wykorzystali gre w kadrze tutcj na MS 2002 zeby zaistniec na arenie mieedzynarodowej,i wypromowac swoje nazwiska.A kiedy to osiagneli,to zaangazowanie w gre dla Turcj juz ich tak nie interesowalo.Co dobitnie potwierdzaja wyniki turkow po azjatyckim mundialu.

Korzyść była obopólna - skorzystała turecka reprezentacja, skorzystali i zawodnicy. Myślę, że gdyby działaczom tureckim przyszło dziś powtórzyć ten manewr, to nie wahaliby się to uczynić.
Irsko napisał:
Przy takim stawianiu sprawy,beda do kady powolywani wszyscy mlodzi polacy grajacy poza granicami.Tylko dla tego zeby nie zagrali nigdy puzniej dla jakiegos innego kraju.A tu juz niebedzie na starcie,w taskim ukladnie rownego traktowania,pilkarzy z zagranicy,i z ligi polskiej

Nigdy nie było równego traktowania. Nieznani zawodnicy, bez piłkarskiego nazwiska, czy zdeterminowanych rodziców występujący gdzieś za granicą nie są prawie w ogóle obserwowani przez naszych trenerów młodszych kategorii wiekowych. Więc jak na razie + jest po stronie krajowców. Tu zresztą też łatwiej jest przebić się juniorom reprezentującym bardziej znane kluby, bądź też piłkarskie szkółki młodzieżowe. Taki Krzynówek np. nim wyrwał się ze swojego LZS-u to osiągnął pełnoletność. Jego też nikt w owym klubiku nie obserwował i pewnie gdyby nie przypadek w osobie prezesa klubu z Radomska, Krzynio nigdy nie wypłynąłby na szersze wody (Krzynkiem posłużyłem się, bo akurat dyskusja o nim jest aktualnie w innym temacie). Zresztą nikt nie mówi, żeby każdego kopacza od razu ubierać w biało-czerwone barwy. Lepiej jednakże dać szansę występu kilku piłkarzom, z których nic nie będzie, niż jednego wartościowego przegapić.
Jednak Klose ,czy Podolski w ataku niemiec niamaja praktycznie zadnej kakurecj.A Holandia cierpi od lat na przesyt zdolnych graczy,i przebic sie do kadry pomaranczowych bylo by Smolarkowi o wiele ciezej niz Klose,czy Podolskiemu do 11-stki niemiec.Przeciez rodziny takich mlodych legionerow powinna przedewszystkim ksztaltowac postawe patryjatyczna.Bo wowczas graja dla kraju w reprezetacj,a nie jest do wynajecia,jak........ za przeproszeniem.Podolski jest wychwalany na wyrost przez niemcow,juz do bardzo dawna.Jeszcze 3 sezony temu kiedy Koln lecialo z Bundesligi to juz o Podolskim bylo tam glosno.Turecka federacja wowczas skorzystala.Jednak niedokonca bo usadzili sie na bombie ktora wybuchla i notowania tureckiej pilki spadly.I faktycznie taki manewr jest dobry,ale trzeba wiedziac kiedy taka bombe rozbroic i w jaki sposob,zanim sama niekontrolowana wybucha.A ciezko wywnioskowac kiedy taki pilkarz przestanie sie angazowac w gre.No wlasnie niejest po stronie krajowcow,a przyklad Krzynowka(na co PANDEM0NIUM slusznie zwraca uwage)ukazuje ze przecietny pilkarz z ligi polskiej wystarczy tylko zeby wyjechal do 1,czy2 ligi angielskiej,wloskiej,hiszpanskiej,czy niemieckiej.A juz jest w kadrze.Tacy jak Niznik niemaja najmniejszej szansy grac w kadrze,chociaz umiejetnosciami nieustepuja innym kadrowicza.Bo z klubu Bundesligi przyjezdza jakis tam z obytym nazwiskiem,ale z srednimi checiami.A to ze jest slaba penetracja nizszych lig przez skaltow z czolowych klubow.To juz inna sprawa,bardziej majaca zwiazek z klubami,niz z kadra Narodowa.Poprostu PZPN niema no to wplywu.Jesli chodzi o powolywanie wielu mlodych pilkarzy do mlodziezowki.To przy takim dawaniu szans,bylaby bardzo duza rotacja pilkarzy w zespole.A tu chodzi raczej,oto zeby nie wylewac dziecka z kapiela.Bo pilkarza potrzebna jest stabilizacja.A niepowolanym jeszcze do mlodziezowki,cierpliwosc

Post został pochwalony 0 razy
erbe1


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 1666
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Irsko napisał:
Jednak Klose ,czy Podolski w ataku niemiec niamaja praktycznie zadnej kakurecj.A Holandia cierpi od lat na przesyt zdolnych graczy,i przebic sie do kadry pomaranczowych bylo by Smolarkowi o wiele ciezej niz Klose,czy Podolskiemu do 11-stki niemiec.

Młody zawodnik (będący w sytuacji podobnej do tej jaka spotkała Smolarka) może patrzeć dwojako na ten problem. Może wybrać tę reprezentację, do której łatwiej mu się jest przebić albo tę, z którą mógłby odnieść większe sukcesy (jeśli patrzy tylko pod kątem własnej kariery). Myślę jednak, że Ebi nie kierował się żadnym z powyższych kryteriów. Nie kalkulował - tylko po prostu czuł się Polakiem. To jest bardzo ważne (zresztą zauważyłeś to również, pisząc:
Irsko napisał:
Przeciez rodziny takich mlodych legionerow powinna przedewszystkim ksztaltowac postawe patryjatyczna.Bo wowczas graja dla kraju w reprezetacj,a nie jest do wynajecia,jak........ za przeproszeniem.

To jest sytuacja jasna i nie podlega dyskusji. Młodzi zawodnicy często jednak czują się związani z obydwoma krajami (z tym, z którego pochodzą i z tym, gdzie się wychowali i żyją). Na ich decyzjach mogą zaważyć zarówno względy uczuciowe, jak i zimna kalkulacja (co się bardziej opłaca). My do końca tych motywów znać nie będziemy. Pozostanie nam oprzeć się na wypowiedziach takiego zawodnika, lub na tym, co napisze na ten temat prasa (lub przedstawią inne media).
Irsko napisał:
Turecka federacja wowczas skorzystala.Jednak niedokonca bo usadzili sie na bombie ktora wybuchla i notowania tureckiej pilki spadly.I faktycznie taki manewr jest dobry,ale trzeba wiedziac kiedy taka bombe rozbroic i w jaki sposob,zanim sama niekontrolowana wybucha.A ciezko wywnioskowac kiedy taki pilkarz przestanie sie angazowac w gre.

Na poziom gry reprezentacji ma wpływ wiele czynników. Zawodnik wychowany za granicą może się wypiąć na reprezentację, ale czy nie mieliśmy już w historii naszej piłki (całkiem niedawnej zresztą), że piłkarze obrażali się na selekcjonerów i rezygnowali z gry w reprezentacji.Problem te dotyczy więc nie tylko piłkarzy wychowanych na obczyźnie.
Irsko napisał:
No wlasnie niejest po stronie krajowcow,a przyklad Krzynowka(na co PANDEM0NIUM slusznie zwraca uwage)ukazuje ze przecietny pilkarz z ligi polskiej wystarczy tylko zeby wyjechal do 1,czy2 ligi angielskiej,wloskiej,hiszpanskiej,czy niemieckiej.A juz jest w kadrze.

Rozważaliśmy tutaj sytuację piłkarzy, wywodzących się z polskiej ligi i tych wychowanych na obczyźnie. Krzynówek nie spełnia tego kryterium. Owszem rozwinął się dopiero na obczyźnie, ale wywodzi się z naszych, rodzimych boisk. Sam problem jest jednak ciekawy (podkreśla nasze kompleksy, którym selekcjonerzy również ulegali). Faktycznie czasami trenerzy powoływali zawodników dopiero po ich wyjeździe z kraju (lub bardziej zdecydowanie na nich stawiali), jakby podpierajac się w swej ocenie wartości zawodnika tym, że ktoś tam wydał ileś kasy i ściągnął piłkarza za granicę. Jest to jednak, jak podkreśliłem trochę inny problem.
Irsko napisał:
Tacy jak Niznik niemaja najmniejszej szansy grac w kadrze,chociaz umiejetnosciami nieustepuja innym kadrowicza.Bo z klubu Bundesligi przyjezdza jakis tam z obytym nazwiskiem,ale z srednimi checiami.

No cóż Niżnik też grał za granicą, tyle że liga duńska jakoś nie cieszy się zainteresowaniem naszych trenerów (na co uskarża się obecnie Arek Onyszko). Teraz barierą w jego przypadku może być niestety wiek (na co zwrócił uwagę sam zainteresowany całkiem niedawno, w jednym z wywiadów.
Irsko napisał:
A to ze jest slaba penetracja nizszych lig przez skaltow z czolowych klubow.To juz inna sprawa,bardziej majaca zwiazek z klubami,niz z kadra Narodowa.Poprostu PZPN niema no to wplywu.

Wiem, że to trochę inna sprawa. Chodziło mi jedynie o pokazanie innego wywiaru owego "nierównego startu" piłkarzy.
Irsko napisał:
Jesli chodzi o powolywanie wielu mlodych pilkarzy do mlodziezowki.To przy takim dawaniu szans,bylaby bardzo duza rotacja pilkarzy w zespole.A tu chodzi raczej,oto zeby nie wylewac dziecka z kapiela.Bo pilkarza potrzebna jest stabilizacja.A niepowolanym jeszcze do mlodziezowki,cierpliwosc

Ależ w reprezentacjach juniorskich i tak jest duża rotacja. Najpierw trener selekcjonuje grupy zawodników, z których wyławia stopniowo tych, których uważa za zdolniejszych, czy bardziej przydatnych do drużyny. Jeśli się podsumuje etap pracy trenera z daną reprezentacją od początków selekcji do (optymistycznie przyjmując) udanego występu na imprezie mistrzowskiej danej kategorii wiekowej, to okazuje się, że testowanych bywało 60 i więcej piłkarzy. Prawda, że ogromna liczba? Gro z tych zawodników odrzuconych zostało po jednej konsultacji, ale mimo wszystko ktoś im się jednak przyjrzał. Co szkodzi zainteresować się w tej masie również piłkarzami wychowanymi za granicą? Nie trzeba ich faworyzować, trzeba jedynie dać szansę. Zainteresować się nimi. Tak przynajmniej wygląda to z mojego punktu widzenia.

Post został pochwalony 0 razy
Irsko


Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Skarzysko
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
erbe1 napisał:
Irsko napisał:
Jednak Klose ,czy Podolski w ataku niemiec niamaja praktycznie zadnej kakurecj.A Holandia cierpi od lat na przesyt zdolnych graczy,i przebic sie do kadry pomaranczowych bylo by Smolarkowi o wiele ciezej niz Klose,czy Podolskiemu do 11-stki niemiec.

Młody zawodnik (będący w sytuacji podobnej do tej jaka spotkała Smolarka) może patrzeć dwojako na ten problem. Może wybrać tę reprezentację, do której łatwiej mu się jest przebić albo tę, z którą mógłby odnieść większe sukcesy (jeśli patrzy tylko pod kątem własnej kariery). Myślę jednak, że Ebi nie kierował się żadnym z powyższych kryteriów. Nie kalkulował - tylko po prostu czuł się Polakiem. To jest bardzo ważne (zresztą zauważyłeś to również, pisząc:
Irsko napisał:
Przeciez rodziny takich mlodych legionerow powinna przedewszystkim ksztaltowac postawe patryjatyczna.Bo wowczas graja dla kraju w reprezetacj,a nie jest do wynajecia,jak........ za przeproszeniem.

To jest sytuacja jasna i nie podlega dyskusji. Młodzi zawodnicy często jednak czują się związani z obydwoma krajami (z tym, z którego pochodzą i z tym, gdzie się wychowali i żyją). Na ich decyzjach mogą zaważyć zarówno względy uczuciowe, jak i zimna kalkulacja (co się bardziej opłaca). My do końca tych motywów znać nie będziemy. Pozostanie nam oprzeć się na wypowiedziach takiego zawodnika, lub na tym, co napisze na ten temat prasa (lub przedstawią inne media).
Irsko napisał:
Turecka federacja wowczas skorzystala.Jednak niedokonca bo usadzili sie na bombie ktora wybuchla i notowania tureckiej pilki spadly.I faktycznie taki manewr jest dobry,ale trzeba wiedziac kiedy taka bombe rozbroic i w jaki sposob,zanim sama niekontrolowana wybucha.A ciezko wywnioskowac kiedy taki pilkarz przestanie sie angazowac w gre.

Na poziom gry reprezentacji ma wpływ wiele czynników. Zawodnik wychowany za granicą może się wypiąć na reprezentację, ale czy nie mieliśmy już w historii naszej piłki (całkiem niedawnej zresztą), że piłkarze obrażali się na selekcjonerów i rezygnowali z gry w reprezentacji.Problem te dotyczy więc nie tylko piłkarzy wychowanych na obczyźnie.
Irsko napisał:
No wlasnie niejest po stronie krajowcow,a przyklad Krzynowka(na co PANDEM0NIUM slusznie zwraca uwage)ukazuje ze przecietny pilkarz z ligi polskiej wystarczy tylko zeby wyjechal do 1,czy2 ligi angielskiej,wloskiej,hiszpanskiej,czy niemieckiej.A juz jest w kadrze.

Rozważaliśmy tutaj sytuację piłkarzy, wywodzących się z polskiej ligi i tych wychowanych na obczyźnie. Krzynówek nie spełnia tego kryterium. Owszem rozwinął się dopiero na obczyźnie, ale wywodzi się z naszych, rodzimych boisk. Sam problem jest jednak ciekawy (podkreśla nasze kompleksy, którym selekcjonerzy również ulegali). Faktycznie czasami trenerzy powoływali zawodników dopiero po ich wyjeździe z kraju (lub bardziej zdecydowanie na nich stawiali), jakby podpierajac się w swej ocenie wartości zawodnika tym, że ktoś tam wydał ileś kasy i ściągnął piłkarza za granicę. Jest to jednak, jak podkreśliłem trochę inny problem.
Irsko napisał:
Tacy jak Niznik niemaja najmniejszej szansy grac w kadrze,chociaz umiejetnosciami nieustepuja innym kadrowicza.Bo z klubu Bundesligi przyjezdza jakis tam z obytym nazwiskiem,ale z srednimi checiami.

No cóż Niżnik też grał za granicą, tyle że liga duńska jakoś nie cieszy się zainteresowaniem naszych trenerów (na co uskarża się obecnie Arek Onyszko). Teraz barierą w jego przypadku może być niestety wiek (na co zwrócił uwagę sam zainteresowany całkiem niedawno, w jednym z wywiadów.
Irsko napisał:
A to ze jest slaba penetracja nizszych lig przez skaltow z czolowych klubow.To juz inna sprawa,bardziej majaca zwiazek z klubami,niz z kadra Narodowa.Poprostu PZPN niema no to wplywu.

Wiem, że to trochę inna sprawa. Chodziło mi jedynie o pokazanie innego wywiaru owego "nierównego startu" piłkarzy.
Irsko napisał:
Jesli chodzi o powolywanie wielu mlodych pilkarzy do mlodziezowki.To przy takim dawaniu szans,bylaby bardzo duza rotacja pilkarzy w zespole.A tu chodzi raczej,oto zeby nie wylewac dziecka z kapiela.Bo pilkarza potrzebna jest stabilizacja.A niepowolanym jeszcze do mlodziezowki,cierpliwosc

Ależ w reprezentacjach juniorskich i tak jest duża rotacja. Najpierw trener selekcjonuje grupy zawodników, z których wyławia stopniowo tych, których uważa za zdolniejszych, czy bardziej przydatnych do drużyny. Jeśli się podsumuje etap pracy trenera z daną reprezentacją od początków selekcji do (optymistycznie przyjmując) udanego występu na imprezie mistrzowskiej danej kategorii wiekowej, to okazuje się, że testowanych bywało 60 i więcej piłkarzy. Prawda, że ogromna liczba? Gro z tych zawodników odrzuconych zostało po jednej konsultacji, ale mimo wszystko ktoś im się jednak przyjrzał. Co szkodzi zainteresować się w tej masie również piłkarzami wychowanymi za granicą? Nie trzeba ich faworyzować, trzeba jedynie dać szansę. Zainteresować się nimi. Tak przynajmniej wygląda to z mojego punktu widzenia.
Taki Venegor of Heselink niegral w Holaderskiej kadrze na mundialu,wiec mozliwosc znalezienia ze wsrod pomaranczowych Smolarek nial by tez bardzo mala.A to jeden z wielu bardzo dobrych nieobecnych.Wiec z ta promocja Ebi mial by bardzo bzrdzo ciezko,jesli wybral by holandie.A to ze chce grac dla Polski najbardziej potwierdza zaangazowaniem w gre.Bo wypowiedzi o grze dla Polski tez ma szumne podobnie jak Podolski.Z tym ze On wybral Polske,a tez po okresie gry w mlodziezowce,pestano sie Nim interesowac,a jednak On sie nieobrazil.W reprezetacjach krajowych(nietylko naszej) graja pilkarze ktorych moza slasyfikowac w dwojki sposob.Pierwsi to Ci ktorzy chca grac dla swego kraju,i czynia to zawsze jak potrafia najlepiej,np. Hajto czy Dudek.Ale i Ci drudzu,typowi dorobkiewicze,typuRudy,czy Kus.W przypadku takich graczy trzeba wiedziec kiedy przestanie sie Im oplac grac.A swoimi unikami zaczna tworzyc niezdrowa atmoswere.Wiec taki baczek,ktory stawia ultimatum pod tytulem - "jesl mnie nie powolacie do reprezetacj,to zostane niemcem".Juz na starcie zglasza aspiracje do tej drugiej klasyfikacj.Poza tym jest to poprostu szantaz.Przyklady Niznika,Onyszki,i bedacego po drugiej stronie barykady Krzynowka,jasno wskazuja sie Podolski nieczekla by zbyt dlugo na powolanie do Polskiej kadry.Pamietam list brata Arkadiusza Radomskiego.Ktory prosil aby zainteresowano gra wowczas jeszcze bardzo mlodego gracza Herenwen.Jednak nikt sie tym wtedy nie przejol.Jak wiadomo A Radomski niezostal wtedy reprezetantem holandi,i czekla pokornie,az sie doczekal.I jest dzis podstawowym pilkarzem.Mial okazje dzieki temu zagrac ma niedawnych MS.Po drugiej stronie tej barykady jest Dabrowski,ktory zgodzil sie zagrac dla niemiec,i mundial Go ominol

Post został pochwalony 0 razy
erbe1


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 1666
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Arek Radomski grywał jednak w reprezentacjach juniorskich naszego kraju. Wyjechał za granicę wcześnie i później faktycznie wypadł na dłuższy czas z reprezentacyjnego obiegu, ale przywdziewał reprezentacyjny trykot. Piszesz o swoistym szantażu - "jeśli mnie nie powołacie to zagram dla kraju X" - w tym wypadku jestem również przeciw. Często jednak młody piłkarz wychowujący się za granicą ma dylemat, bo chciałby grać dla Polski, ale jest z dala od Polski i nikt się nim nie interesuje. Pojawiają się za to oferty gry dla kraju, w którym się wychowuje (który również jest mu bliski z tej właśnie racji). Nie ma żadnej gwaracji, że odrzucając ofertę, kiedykolwiek zostanie dostrzeżony w Polsce. Szansa gry w reprze, to też okazja na pokazanie się, więc nie mając oferty gry w polskiej decydują się na grę dla kraju, w którym żyją. Pisząc o decyzji Smolarka - miałem na myśli jego wybór w okresie juniorskim. Wtedy mógł liczyć, że będzie gwiazdą światowej piłki. Później mógłby kombinować, ale w tym wieku zawodnikowi wydaje się, że świat ma u stóp. Smolarek kierował się sercem i chwała mu za to (a nam radość Smile ). Przypominam, że w owych czasach jakikolwiek występ w najmłodszej choćby reprezentacji stanowił szlaban dla występów w innej reprezentacji. podobnie byłoby z Radomskim. Chłopak nawet jak by dostał propozycję z Holandii, to i tak nie mógłby z niej skorzystać.

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Irsko napisał:
Pierwsi to Ci ktorzy chca grac dla swego kraju,i czynia to zawsze jak potrafia najlepiej,np. Hajto czy Dudek.
Od kiedy Hajto zalicza się do tej grupy? Shocked

Irsko napisał:
taki baczek,ktory stawia ultimatum pod tytulem - "jesl mnie nie powolacie do reprezetacj,to zostane niemcem".Juz na starcie zglasza aspiracje do tej drugiej klasyfikacj.Poza tym jest to poprostu szantaz.
erbe1 napisał:
1"]Piszesz o swoistym szantażu - "jeśli mnie nie powołacie to zagram dla kraju X" - w tym wypadku jestem również przeciw.

Dla mnie jest to już szczyt bezczelności i na miejscu jakiegokolawiek selekcjonera takiego delikwenta w ogóle nie brałbym pod uwagę. Byłby dla mnie skreślony. Powiem więcej, takich poqwinno się karać finansowo za vbrak dyscypliny i szacunku wobec reprezentacji narodowej, a co za tym idzie - wobec kraju ojczyźnianego. Ot, co.

erbe1 napisał:
Często jednak młody piłkarz wychowujący się za granicą ma dylemat, bo chciałby grać dla Polski, ale jest z dala od Polski i nikt się nim nie interesuje. Pojawiają się za to oferty gry dla kraju, w którym się wychowuje (który również jest mu bliski z tej właśnie racji). Nie ma żadnej gwaracji, że odrzucając ofertę, kiedykolwiek zostanie dostrzeżony w Polsce.
Ano, niestety taka jest rzeczywistość. A w dużym stopniu winę tego stanu rzeczy dostrzegam w PZPN. Po prostu Polska nie dba o piłkarzy, grających za granicą.

Post został pochwalony 0 razy
Irsko


Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Skarzysko
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
erbe1 napisał:
Arek Radomski grywał jednak w reprezentacjach juniorskich naszego kraju. Wyjechał za granicę wcześnie i później faktycznie wypadł na dłuższy czas z reprezentacyjnego obiegu, ale przywdziewał reprezentacyjny trykot. Piszesz o swoistym szantażu - "jeśli mnie nie powołacie to zagram dla kraju X" - w tym wypadku jestem również przeciw. Często jednak młody piłkarz wychowujący się za granicą ma dylemat, bo chciałby grać dla Polski, ale jest z dala od Polski i nikt się nim nie interesuje. Pojawiają się za to oferty gry dla kraju, w którym się wychowuje (który również jest mu bliski z tej właśnie racji). Nie ma żadnej gwaracji, że odrzucając ofertę, kiedykolwiek zostanie dostrzeżony w Polsce. Szansa gry w reprze, to też okazja na pokazanie się, więc nie mając oferty gry w polskiej decydują się na grę dla kraju, w którym żyją. Pisząc o decyzji Smolarka - miałem na myśli jego wybór w okresie juniorskim. Wtedy mógł liczyć, że będzie gwiazdą światowej piłki. Później mógłby kombinować, ale w tym wieku zawodnikowi wydaje się, że świat ma u stóp. Smolarek kierował się sercem i chwała mu za to (a nam radość Smile ). Przypominam, że w owych czasach jakikolwiek występ w najmłodszej choćby reprezentacji stanowił szlaban dla występów w innej reprezentacji. podobnie byłoby z Radomskim. Chłopak nawet jak by dostał propozycję z Holandii, to i tak nie mógłby z niej skorzystać.
Fakt ze Radomski,niemial szans na gre w pomaranczowym trukocie.Jednak dlugo czekal zanim Go dostrzezono,i nieobrazal sie,tylko przyjezda i gra.Co za sie tyczy pana,ktory mialby pomagac mlodym pilkarza zyjacym na obczyznie,wybrac gre dla bialo-czerwonych.To boje sie ze mialby zbyt duza wladze.Bo pilkarze z lig polskich sa jako taka znani,i ich powolywanie do kadr mlodziezowych jest jakos tam kontrolowane,choc by przez wszedobylskich dziennikarzy.Jednak mimo to zdaza sie ze w mlodziezowce gra jakis slaby,jednak majacy sprytnego menago chlopaszek.A za znajomosc rynku zagranicznrego odpowiadal by jedynie jakis tam pan x,z ktorym bankowo wlascixciele kart mlodych zdolnych ubijali by zlote interesy.Wiec domaganie sie takiej posady,wcalnie niedziwi.Co nieznaczy ze pomysl jest definitywnie zly.Bardziej brak mu oszlofowania,i wypracowania jakich tam struktur

Post został pochwalony 0 razy
Irsko


Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Skarzysko
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
RTS napisał:
Irsko napisał:
Pierwsi to Ci ktorzy chca grac dla swego kraju,i czynia to zawsze jak potrafia najlepiej,np. Hajto czy Dudek.
Od kiedy Hajto zalicza się do tej grupy? Shocked
Po koreaniskich występach,mogl powiedziec -dziekuje juz mnie to nie interesuje,skupiam sie na grze w klubie.Jednak tak niezrobil przyjezdzal i gral,a niemusial.Nazwisko i swoja marke"walczaka"mial juz wyrobiona

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Jak dla mnie, zrobiłby lepiej dla polskiej piłki gdyby tak powiedział, ale na długo jeszcze przed występami w Korei.

Post został pochwalony 0 razy
Irsko


Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Skarzysko
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
RTS napisał:
Jak dla mnie, zrobiłby lepiej dla polskiej piłki gdyby tak powiedział, ale na długo jeszcze przed występami w Korei.
Tak to moŻna powiedziec o kazdym naszym reprezetancie,oprucz tych ktorzy zdybyli brazowe medale MS

Irsko, staraj się zwracać uwagę na ortografię. - RTS

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Tu się nie zgodzę. We wcześniejszych meczach eliminacyjnych, czy to do ME, czy MŚ pełno bramek padało z jego winy.

Post został pochwalony 0 razy
Irsko


Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Skarzysko
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
RTS napisał:
Tu się nie zgodzę. We wcześniejszych meczach eliminacyjnych, czy to do ME, czy MŚ pełno bramek padało z jego winy.
W samych MS gral fatalnie,jednak w eliminacjach najslabszym obronca byl faworyzowany przez Engela Zewlakow

Post został pochwalony 0 razy
erbe1


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 1666
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Leo Beenhakker w wywiadzie zamieszczonym w PS zwrócił uwagę na jedną rzecz, na którą prawdę mówiąc nie zwróciłem dotychczas uwagi. Chodzi o to, że nasze młodsze reprezentacje przestają istnieć z chwilą odpadnięcia z eliminacji do mistrzosw (czy to świata, czy Europy). W ten sposób nie ma żadnej ciągłości szkolenia. Zawodnikami tymi nikt się nie interesuje do czasu aż nie rozpoczną zmagań do kolejnych mistrzostw (w starszej kategorii wiekowej). Niby wiedziałem o tym, ale jakoś nie przyszło mi do głowy że system szkolenia na szczeblu reprezentacyjnym powinien funkcjonować bez przerw. Trener reprezentacji mógłby np. obserwować potencjalnych kadrowiczów w meczach "niedoszłej reprezentacji olimpijskiej". Interesujące a proste jednocześnie.

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Ależ nie ma takiej możliwości, aby reprezentacje młodzieżowe mogły się szkolić non-stop, gdyż szkolenie to nie tylko trening, ale i również (a może przede wszystkim) gra i mam tu na myśli mecze traktowane na poważnie. Tu raczej chodzi o to, że nie ma w Polsce systemu szkolenia młodzieży, na co zwraca się uwagę już od dawna. Tylko PZPN i Ekstraklasa S.A. nadal mają klapki na oczach. Szczególnie PZPN.

Post został pochwalony 0 razy
erbe1


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 1666
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Oczywiście mecze towarzyskie to nie to samo, co spotkania o jakąś stawkę. Jednak terminy zarezerwowane na spotkania reprezentacji dajmy na to olimpijskiej w przypadku odpadnięcia z rozgrywek mogłyby być wykorzystywane na mecze towarzyskie. Zawsze można by było ogrywać graczy stanowiących zaplecze pierwszej reprezentacji. Zawodnicy ci mogliby trenowć ustawienie i taktykę pod kątem gry w dorosłej drużynie. Przecież to nie taki wielki problem.

Post został pochwalony 0 razy
stary


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14926
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
dzisiaj czytalem na onecie ze trener globisz pisze listy do polskich mlodzierzy ktore graja za granica zeby ich namowic do gry w polskiej reprezentacji mlodzierzowej ale sqam mowi ze to nie z jego inicjatywy bo dostal blagalne listy i maile od rodzicow tych dzieci moze sie w pzpnie cos ruszy na temat mlodzierzy zachodniej pochodzenia polskiego ale w moich oczach to za malo pisac listy ta mlodzierz jest odcieta od polski i ona powinna miec wiecej stycznosci z polska i to panie globiszu same listy nie wystarcza oni potrzebuja na zachodzie wiecej polskiej opieki bo wiekszosc z nich jest w trudnej fazie zycia dlatego powinien pzpn swoja siedzizbe zagraniczna zalozyc tak jak to w dortmundzie turki zrobili zeby dac tej mlodzierzy oprucz sportowej opieki w takim srodku sportowym tez troche ojczyzny bo wiekszosc z nich zna polske tylko z opowiedzi rodzicow jest w niemczech przeciersz tyle eks kadrowiczow polskich ktore by to napewno chetnie zrobili lesniak szoltysik matysik maszczyk wojcicki buncol rudy i wiele innych ktore mieszkaja na stale w niemczech by napewno chetnie z mlodzierza polska na zachodzie pracowali i sie opiekowali pzpn prosze was nie marnujcie tej okazji bo chyba juz dosyc korzystali inne z mlodzierzy polskiego pochodzenia i juz teraz wam to powiem za okolo 15 lat ten sam problem pojawi sie w irlandib i angli pilkarsko polsko obudz sie prosze pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
Wyświetl posty z ostatnich:   
.
.
.
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Fani piłki nożnej! Strona Główna » Reprezentacje krajowe Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 13, 14, 15  Następny
Strona 2 z 15

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB - Copyright © 2002-2004 the phpBB Group

JustFooty Theme v1.02 (readme) by Jakob Persson / Tesseract Media (copyright © 2004-2005 Jakob Persson)
In cooperation with BeautifulGame.net, forumthemes.org and bbstyles.net
.
. . .