Masahiko napisał:

JA bede kibicowal Polsce, bo pokazali dzisiaj ze warto... Jednak jeszcze raz Erbe chce napisac, ze opisujesz tu przyklady, gdzie o tym cudzie decydowali zawodnicy danej druzyny!! My liczymy na innych, a ja chce liczyc na naszych.... Moja iskra nadzieji zgasla, ale chwala wam za to ze u was sie ona jeszcze tli...

Cud jest cudem, Masahiko.

Post został pochwalony 0 razy

"Nie mam przekonania. Za dużo błędów jest popełnianych w trakcie meczów.
Trener, który nie potrafi zauważyć, że ma w kadrze gracza w takiej formie i z taką szybkością jak Jeleń......"
Prawda?? W siedemdziesiątej którejś minucie wchodzi Odonkor- najszybszy zawodnik Niemiec i co?? Jeleń, który grał cały mecz w 2 sekundy bierze go na 2 metry, Odonkor nie ma wyjścia i fauluje na żółtą kartkę. Takich zawodników, którzy dostali kartki na Jeleniu było więcej. Polakom gratulujemy Smolarka, Boruca, Jelenia i Bosackiego

Post został pochwalony 0 razy

Holt_ napisał:

Nie mam przekonania. Za dużo błędów jest popełnianych w trakcie meczów. Trener, który nie potrafi zauważyć, że ma w kadrze gracza w takiej formie i z taką szybkością jak Jeleń......

Prawda?? W siedemdziesiątej którejś minucie wchodzi Odonkor- najszybszy zawodnik Niemiec i co?? Jeleń, który grał cały mecz w 2 sekundy bierze go na 2 metry, Odonkor nie ma wyjścia i fauluje na żółtą kartkę. Takich zawodników, którzy dostali kartki na Jeleniu było więcej. Polakom gratulujemy Smolarka, Boruca, Jelenia i Bosackiego

Post został pochwalony 0 razy

Masahiko napisał:

opisujesz tu przyklady, gdzie o tym cudzie decydowali zawodnicy danej druzyny!!

Meksyk 86. Po klęsce z Anglią wydawało się, że mamy przegwizdane, ale nieoczekiwanie Maroko wygrywa z Portugalią (spora sensacja) i awans staje się faktem.

Post został pochwalony 0 razy

do wymienionych 7 grzechów Janasa dorzucę jeszcze jeden.

Schemat wykonywania rzutów rożnych.

Dlaczego WSZYSTKIE były wykonywane w identyczny sposób, tzn wrzutka w środek pola karnego, gdzie duet M&M wybijał je główkami nie podskakując nawet specjalnie w górę?

Czy na treningach nie ćwiczono innyhc wariantów, np krótkich rogów, albo zagrań przed pole karne na strzał z dystansu?

Tak czy siak - fatalnie to świadczy o warsztacie Janasa. Jeśli nie ćwiczono, to dlaczego nie, skoro o wzroście M&M wiedzą wszyscy? A jeśli ćwiczono - to dlaczego Janas na to nie zareagował, nakazując granie innnego wariantu?


W ogóle uważam, że Janas za bardzo trzyma d......na ławce. Jakoś inni trenerzy bardziej żyją meczem, chodzą po strefie, kierują, pokazują, a Janas tylko szepcze ze Skorżą.....

Post został pochwalony 0 razy

erbe1 napisał:

Masahiko i aspazja - macie rację - nikt nam nigdy nic nie podarował, ale nie gaście tego malutkiego promyka nadziei. Niech się tli. Dopóki jest ten płomyk nadziei - niech będzie. Czasami cuda się zdarzają.

Zdarzają się. Moja Powiślanka;) na przykład wywalczyła sezon temu awans do IV ligi w ostatnim meczu sezonu, po tym jak od 85 minuty strzeliła trzy gole i 1:3, zrobiło się 4:3. Części "kibiców" mnie było już na stadionie. Ja wierzyłam.
Zawsze wierzę, "w Polskę wierzę". Obiektywnie rzecz ujmując szanse są minimalne, ale ciągle jeszcze są i dopóki mogę to trzymajmy się nadziei, że będzie dobrze. Bo przecież Polacy, grający tak, jak z Niemcami na awans zasługują. Przegrana z gospodarzami była minimalna i niejako planowa. Gubi nas to, że nasi piłkarze nie pokazali na boisku swojej wyższości nad Ekwadorem... Bo w piłe nie ma prawd obiektywnych- liczą się wyniki. Wszystko się dziś wyjaśni-miejmy nadzieję, że tym razem los będzie nam sprzyjał...

Post został pochwalony 0 razy

Gdzie jest kolega Bic,który uważał,że Jeleń nie zasługuje na grę w pierwszym składzie? Dzięki niemu i Smolarkowi wczoraj nasza gra szła choć trochę do przodu.
Rewelacyjnie nie zagraliśmy,bo większość meczu się broniliśmy,a dzięki wspaniałym i przemyślanym decyzjom trenera ten mecz przegraliśmy.Sobolewski i Krzynówek powinni byli zejść na samym początku drugiej połowy,już wtedy powinien był wejść Brożek i Szymkowiak a na koniec można było wpuścić Dudkę,a tak dzięki zmianom Niemcy mecz wygrali a my przegraliśmy.
Samą walką meczu nie wygramy,brakuje nam umiejętności i przygotowania.Wyczerpaliśmy limit szczęścia w tym meczu,jeśli ktoś miał wątpliwości kto jest najlepszym polskim bramkarzem,to teraz już chyba nie nawet najmniejszych Brawo Boruc,Smolarek,Jeleń i Bosacki!!!Zdecydowanie najlepsi wczoraj a zmiana Niemców na Odonkora to był gwódź do trumny szkoda...ale z takim ustawieniem,zawodnikami i tak nie wyjdziemy z grupy,chociaż jakieś szanse są,ale szczęście już chyba wyczerpaliśmy na tych mistrzostwach...szkoda.
Następnym razem niech Janas zrobi zmianę (najlepiej swoją) na konferencji prasowej na Krystynę z gazowni albo przynajmniej poczeka do 90 minuty i wtedy wpuści napastnika kretyn jeden.

Post został pochwalony 0 razy

Przemo napisał:

zmiana Niemców na Odonkora to był gwódź do trumny

Ja bym powiedział, że to raczej zmiana Janasa Dudka-Żewłakow była dla nas gwoździem do trumny, bo to naszemu świerzemu obrońcy nie chciało się wrócić za Odonkorem, któy wczoraj grał piach i miał tylko jedno udane zagranie (zastanawiam się czy przypadkiem nie przypadkowe ) W sumie akurat zmiana Żewłakowa nie była chyba błędem Janasa, bo zawodnik oddychał już rękawami i należało go zmienić, a sam nasz trener nie mógł się chyba spodziewać, że Dudka tak oleje sprawę. No chyba, że takie miał zadania.
Gwoździem do trumny było chyba jednak zignorowanie sposobu gry Sobolewskiego, który w sumie mógł już kilkanaście minut wcześniej wylecieć za identyczną nakładkę na Ballacku, za jaką w pierwszej połowie zobaczył kartkę.
W 50 min modliłem się do telewizora o zmianę wiślaka, w jakiejś 60 cieszyłem się jak usłyszałem, że rozgrzewają się Szymkowiak i Lewandowski. W 75 byłem wściekły na Janasa...

Post został pochwalony 0 razy

Róznica pomiędzy Polską a Niemcami jest taka że Niemcy grali w piłkę a Polacy się rozpaczliwie bronili. Graliśmy z nimi do 30min potem gasliśmy.
Zurawskiemu nawet zgrupowanie w Szwajcarii by nie pomogło jest po prostu w słabej formie, cos takczułem że Sobolewski złapie drugą żółtą (przypomniał mi się mecz z Aten).
Boruc fantastycznie na lini ale znowu niepewnie na przedpolu.
Dla mnie najlepiej grał Zewłakow.
Trochę Franek racji miał w II połowie nie gralismy nic z przodu, słaby był Krzynówek, chyba Smolarek powinien grać na prawej pomocy a Jeleń na szpicy.
Ciekawe dlaczego zamiast Gancarczyka wszedł na zmianę Dudka notorycznie ogrywany na tej pozycji w lidze?
Tak na marginesie Oziemczuk nie będzie grał w Legii kupiło go Auxerre

Post został pochwalony 0 razy

sidney46 napisał:

...cos takczułem że Sobolewski złapie drugą żółtą (przypomniał mi się mecz z Aten)

: Dokładnie to samo mówiłem po jego pierwszej żółtej kartce jak oglądaliśmy mecz z kolesiami
Za długo znam Sobola i jego zachowe na boisku nie stanowi dla mnie już żadnego zaskoczenia

Post został pochwalony 0 razy

No właśnie też dziwiłem się,że wchodzi Dudka (morderca ) a nie Gancarczyk a Odonkor wszedł na podmęczonych obrońców i już wtedy mogliśmy przegrywać z 3:0 poprzeczki etc. to było kwestią czasu,a Dudka nam w tym pomógł,także to Odonkor zadał ostateczny cios nie Dudka
Zresztą popatrzcie jak grają inne drużyny,kilkanaście strzałów z większej odległości a u nas przez 2 mecze tych strzałów było może z 6

Post został pochwalony 0 razy

Przemo napisał:

Zresztą popatrzcie jak grają inne drużyny,kilkanaście strzałów z większej odległości a u nas przez 2 mecze tych strzałów było może z 6

Do tego nasi sprawozdawcy cieszą się że nasz pilkarz wogóle oddał strzał.

Kolejny trener kadry powinien sobie zdać sprawę z jednej waznej rzeczy:
w reprezentacji narodowej nie maja prawa grać ludzie o słabych walorach szybkościowych, niskich umiejętnościach z zakresu przygotowania specjalistycznego (technika uzytkowa), nie zawsze gość z ligi tureckiej czy szkockiej jest gwarantem sukcesu reprezentacji.

Jeżeli Jelen będzie grał w lidze zachodniej (Francja, Niemcy) jest szansa że zrobi postępy, ale pewności nie ma, to całkiem inny świat, a on już dośc długo siedział w naszej lidze.

Post został pochwalony 0 razy

sidney46 napisał:

cos takczułem że Sobolewski złapie drugą żółtą (przypomniał mi się mecz z Aten).

TERR0R_SQUAD_OF_5_J_A napisał:

sidney46 napisał: ...cos takczułem że Sobolewski złapie drugą żółtą (przypomniał mi się mecz z Aten) : Dokładnie to samo mówiłem po jego pierwszej żółtej kartce jak oglądaliśmy mecz z kolesiami Za długo znam Sobola i jego zachowe na boisku nie stanowi dla mnie już żadnego zaskoczenia

Chyba każdy bardziej orientujący się kibic przewidywał tą czerwoną kartkę. Tylko nie Janas...

Przemo napisał:

Zresztą popatrzcie jak grają inne drużyny,kilkanaście strzałów z większej odległości a u nas przez 2 mecze tych strzałów było może z 6

Może z Kostaryką... Mam tylko nadzieję, że nasi naprawdę będą mieli powody by ostro ładować na bramkę przeciwnika

Post został pochwalony 0 razy

sidney46 napisał:

Przemo napisał: Zresztą popatrzcie jak grają inne drużyny,kilkanaście strzałów z większej odległości a u nas przez 2 mecze tych strzałów było może z 6 Do tego nasi sprawozdawcy cieszą się że nasz pilkarz wogóle oddał strzał. Kolejny trener kadry powinien sobie zdać sprawę z jednej waznej rzeczy: w reprezentacji narodowej nie maja prawa grać ludzie o słabych walorach szybkościowych, niskich umiejętnościach z zakresu przygotowania specjalistycznego (technika uzytkowa), nie zawsze gość z ligi tureckiej czy szkockiej jest gwarantem sukcesu reprezentacji. Jeżeli Jelen będzie grał w lidze zachodniej (Francja, Niemcy) jest szansa że zrobi postępy, ale pewności nie ma, to całkiem inny świat, a on już dośc długo siedział w naszej lidze.

Najważniejsze żeby zdawał sobie sprawę,że nie można powoływać zawodników,którzy nie grają w swoich klubach (Kosowski,Mila,Dudek).W tym wypadku jak widać straciliśmy 2 miejsca a moim zdaniem straciliśmy miejsce w przypadku Rasiaka gdyż Janas chyba wiedział jakim systemem będziemy graća,a Rasiak nie pasuje do żadnego ustawienia,a z jednym napastnikiem wysuniętym to już w ogóle byłaby komedia powinien jechać Saganowski,który mógł iść na zmianę dla Smolarka/Jelenia/Żurawskiego,ale nasz trener nie zna nawet swojej koncepcji więc o czym my tu w ogóle rozmawiamy

Post został pochwalony 0 razy

Aspazja napisał:

Janisz_ napisał: Obawiam się o Bosackiego, on w kadrze nie grał najlepiej i osobiście wolałbym w tym miejscu Dudkę, jeśli już nie może grać Jop. Obym się mylił. Bosy zagrał jak profesor.

Z tego miejsca przepraszam Bartka Bosackiego, że wątpiłem Co prawda profesor to lekka przesada, bo pare błędów miał i 1/4 bramki dla Niemców jest jego, ale naprawdę zaskoczył mnie in plus.

Holt_ napisał:

Ch.A.F. napisał: Mnie zawiódł jeszcze Krzynówek. To, że pojedynków z obrońcami wygrywać dużo nie będzie to wiedziałem, ale najbardziej wkurzyły mnie bite przez niego wolne i rożne. a mnie kompletny brak zaangażowania w defensywie. Człapał tak dostojnie za pomykającymi Lahmem i Friedrichem....

Mnie też Jacek zawiódł, ale obawiam się, że nie mamy go kim zastąpić. I nie chodzi mi tutaj tylko o 23-osobową kadrę, ale ogólnie o ogół naszych piłkarzy. Niestety Krzynek nawet w słabszej formie jest lepszy od swoich konkurentów.

Masahiko napisał:

Dudka..... facet swiezy to powinien sie przylepic do Odonkora. To bylo pewne, ze beda grac przez niego. Nikt mu tego nie powiedzial? wychodze z zalozenia, ze sam nie mogl na to wpasc. A to Dudka biegal sobie swawolnie po calym boisku zostawiajac całą lewą strone bez krycia....

Widziałem wywiad z Dudką zaraz po meczu. On miał trzymać i trzymał linię z resztą obrońców. Takie jest niestety ryzyko gry na złapanie rywala na spalonym, ale taka jest nowoczesna piłka.

Masahiko napisał:

Kto jest temu winien?? To nie pilkarze nie chcieli grac, tylko oni nie wiedzieli co maja grac i czego oczekuje od nich Janas.

Jeśli piłkarze nie wiedzą co mają grać i czego oczekuje od nich trener, to albo nigdy nie mieli zajęć taktycznych w swojej karierze, albo są kompletnymi tumanami. Ale Tobie chyba chodziło o pojechanie Pawełkowi

Holt_ napisał:

jeszcze raz teraz rzuciłem okiem w TV..... i powtórzę - takiej frusttracji i mendowatości po Frankowskim się nie spodziewałem. Niech on już nie pcha się do tego studia, bo rzygać się chce od stężenia tego jadu i zawiści, jaki on z siebie emituje.....

Nie oglądałem transmisji w TVP i nie bardzo wiem co on zrobił. Byłbym wdzięczny za małą bajkę "O Franku, który nie pojechał na mundial i robi coś od czego chce się nam rzygać"

Holt_ napisał:

Hm...tak po kolei: 1. zły dobór taktyki na Ekwador 2. niewłasciwe ocenienie potencjału i formy zawodników (Jeleń, Szymkowiak) 3. zbyt późne zareagowanie na przebieg meczu z Ekwadorem 4. opuszczenie drużyny na jeden dzień z wyłączeniem telefonu komórkowego 5. brak reakcji na faule Sobolewskiego (czy trener nie wie, jakim on jest graczem, nie oglądał meczu z PAO?) 6. ściągnięcie z boiska Jelenia zamiast Żurawskiego 7. wprowadzenie na lewą obronę Dudki, który ostatnio grywał na pozycji stopera - był do dyspozycji szybki i świeży Gancarczyk

Hhhmmmm... więc tak:
1. Taktyka na Ekwador była zła, ale ta sama taktyka na Niemcy już była dobra trochę to dziwne. Choć niby jedna taktyka nazywa się 1-4-5-1 a druga 1-4-4-1-1, to są one do siebie dość podobne i ośmielam się twierdzić, że graliśmy jedną i tą samą taktyką tylko na papierze inaczej ona się nazywała. Po prostu z Niemcami graliśmy więcej w defensywie, ale ze słabszym rywalem akcje na pewno szły by do przodu.
2. Może mniej potencjału, a bardziej formy, choć nie chce mi się wierzyć, że Szymek jest w aż tak słabej formie. On jest w słabej dyspozycji, ale psychicznej, tzn. nie potrafi się przełamać w ważnym meczu, ale jeśli nie będzie się próbować to nigdy się nie przełamie. Prawdopodobnie zagra z Kostaryką i mam nadzieję, że będzie to bardziej obiektywny sprawdzian jego formy.
3. Zgoda, choć nie wiadomo jak potoczyłby się mecz gdybyśmy tak szybko nie dostali gola.
4. Z tego co słyszałem zawodnicy sami prosili o dzień wolny.
5. Zgoda, choć trzeba także dostrzec winę zawodnika. Jak sam napisałeś - Sobol, to taki jeździec bez głowy. Może trener ufał w zawodnika na tyle, że liczył, iż jeszcze 5-10 minut zawodnik wytrzyma. Niestety, również z winy zawodnika, nie udało się.
6. Jeleń już robił bokami, a Żuraw pozostał praktycznie ostatnim zawodnikiem, który mógłby jednym podaniem wyprowadzić jakąś kontrę.
7. Mógł wejść zarówno jeden, jak i drugi. Niewykluczone, że trzymając linię w defensywie podobnie pomyliłby się Garncarczyk, a wtedy to na niego spadłaby wina za tę bramkę.

Holt_ napisał:

do wymienionych 7 grzechów Janasa dorzucę jeszcze jeden. Schemat wykonywania rzutów rożnych.

Zgadzam się, to mnie irytuje najbardziej.

Jeśli idzie o Janasa to owszem popełnił błędy, ale nie można całej winy zrzucić na niego. On popełnił swoje błędy i zawodnicy swoje, wina za porażkę rozkłada się na cały zespół łącznie z trenerem. Poza tym, nie mówlibyśmy o tym tyle gdyby skończyło się remisem. Szukać kozła ofiarnego po porażce, jest równie łatwo jak gloryfikować zwycięzców. Każda ewentualna zmiana trenera musi być poprzedzona gruntowną analizą wszelkich "za" i "przeciw", nie można zrobić tego na hop-siup, tylko dlatego, że nam się nie powiodło.

Mi jest bardzo ciężko się pogodzić z tą porażką, może gdyby bramka dla Niemców padła wcześniej byłoby łatwiej. Nie wiem jak się czuje zbity pies, ale tak chyba ja się czuję No niestety, im bardziej nasza wiara nas zawodzi, tym mocniejszego kopa w dupe dostajemy.

Ale wierzę, że Kostaryka stanie na wysokosci zadania i jeszcze powalczymy o awans

Post został pochwalony 0 razy

Do grzechów Holta dodac nalzey takze kolejny:

Powolania Facet powolal 23 zawodnikow z czego tak naprawde mogl skorzystac z powiedzmy 15.... Co w kadrze robili: Mila, Kosowski, Rasiak, Giza?? to bylo wiadome, ze nie wniosa nic nowego do druzyny. Tu trzeba bylo wziac Błaszczykowskiego, Zienczuka, Burkhardta, Janczyka - czy zawodnicy mogli by wejsc i mogliby wniesc cos do druzyny... szkoda

Post został pochwalony 0 razy

Masahiko napisał:

Do grzechów Holta dodac nalzey takze kolejny: Powolania Facet powolal 23 zawodnikow z czego tak naprawde mogl skorzystac z powiedzmy 15.... Co w kadrze robili: Mila, Kosowski, Rasiak, Giza?? to bylo wiadome, ze nie wniosa nic nowego do druzyny. Tu trzeba bylo wziac Błaszczykowskiego, Zienczuka, Burkhardta, Janczyka - czy zawodnicy mogli by wejsc i mogliby wniesc cos do druzyny... szkoda

Podobnego zdania byliśmy co do Radomskiego czy Bosackiego, a jednak pokazali, że warto na nich stawiać. Z tych graczy co wymieniłeś w 100% zgadzam się tylko jeśli idzie o zmianę Mili, czy to na Burego czy Błaszczykowskiego.
Dla Kosowskiego bardzo poważnej alternatywny nie ma, bo Zieńczuk szczególnej wiosny w Wiśle nie miał.
Rasiak, to akurat z Ekwadorem by się przydał, jako taran dla Żurawia.
Giza tak naprawdę nie dostał jeszcze poważnej szansy, żeby pokazać się w kadrze. Nie można go ocenić obiektywnie po jednej niecałej połówce w meczu z Wyspami Owczymi, gdzie grał defensywnego pomocnika, a zawodnicy na tej pozycji mają w Polsce przerypane, bo wszyscy by chcieli, żeby grali do przodu, pięknie i strzelali gole.
A Janczyk z tego co pamiętam, pojechałby gdyby nie kontuzja.

Post został pochwalony 0 razy

Janisz_ napisał:

Holt_ napisał: Ch.A.F. napisał: Mnie zawiódł jeszcze Krzynówek. To, że pojedynków z obrońcami wygrywać dużo nie będzie to wiedziałem, ale najbardziej wkurzyły mnie bite przez niego wolne i rożne. a mnie kompletny brak zaangażowania w defensywie. Człapał tak dostojnie za pomykającymi Lahmem i Friedrichem.... Mnie też Jacek zawiódł, ale obawiam się, że nie mamy go kim zastąpić. I nie chodzi mi tutaj tylko o 23-osobową kadrę, ale ogólnie o ogół naszych piłkarzy. Niestety Krzynek nawet w słabszej formie jest lepszy od swoich konkurentów.

Jest kilku pilkarzy, ktorzy mogliby tam powalczyc zamiast Krzynówka. Tyle tylko, ze Janas wzial Kosowskiego - wiec przy slabej dyspozycji Krzynowka powinien wejsc Kosowski...

Janisz_ napisał:

Masahiko napisał: Dudka..... facet swiezy to powinien sie przylepic do Odonkora. To bylo pewne, ze beda grac przez niego. Nikt mu tego nie powiedzial? wychodze z zalozenia, ze sam nie mogl na to wpasc. A to Dudka biegal sobie swawolnie po calym boisku zostawiajac całą lewą strone bez krycia.... Widziałem wywiad z Dudką zaraz po meczu. On miał trzymać i trzymał linię z resztą obrońców. Takie jest niestety ryzyko gry na złapanie rywala na spalonym, ale taka jest nowoczesna piłka.

Ale on nie moze dopuscic do tego, ze Odonkor spokojnie sobie dosrodkowuje. Co tam robilo obok niego trzech zawodnikow?? skad sie tam wzial Bąk?? Przeciez ja to widzialem i wszyscy widzieli, ze Szwaby tez nie maja sily i beda grac przez swiezych zawodnikow i ich trzeba bylo przykryc...

Janisz_ napisał:

Masahiko napisał: Kto jest temu winien?? To nie pilkarze nie chcieli grac, tylko oni nie wiedzieli co maja grac i czego oczekuje od nich Janas. Jeśli piłkarze nie wiedzą co mają grać i czego oczekuje od nich trener, to albo nigdy nie mieli zajęć taktycznych w swojej karierze, albo są kompletnymi tumanami. Ale Tobie chyba chodziło o pojechanie Pawełkowi

Chodzilo mi o to, ze Janas nie ustalal taktyki pod zawodnikow tylko pilkarzy pod taktyke, a tak nie powinno byc.... Ci pilkarze nie grali na swoich nominalnych pozycjach. Bledy w ustawieniu, brak wsparcia sily ognia - Janas sie nie popisal...

Holt_ napisał:

Hm...tak po kolei: 1. zły dobór taktyki na Ekwador 2. niewłasciwe ocenienie potencjału i formy zawodników (Jeleń, Szymkowiak) 3. zbyt późne zareagowanie na przebieg meczu z Ekwadorem 4. opuszczenie drużyny na jeden dzień z wyłączeniem telefonu komórkowego 5. brak reakcji na faule Sobolewskiego (czy trener nie wie, jakim on jest graczem, nie oglądał meczu z PAO?) 6. ściągnięcie z boiska Jelenia zamiast Żurawskiego 7. wprowadzenie na lewą obronę Dudki, który ostatnio grywał na pozycji stopera - był do dyspozycji szybki i świeży Gancarczyk

Janisz_ napisał:

Hhhmmmm... więc tak: 1. Taktyka na Ekwador była zła, ale ta sama taktyka na Niemcy już była dobra trochę to dziwne. Choć niby jedna taktyka nazywa się 1-4-5-1 a druga 1-4-4-1-1, to są one do siebie dość podobne i ośmielam się twierdzić, że graliśmy jedną i tą samą taktyką tylko na papierze inaczej ona się nazywała. Po prostu z Niemcami graliśmy więcej w defensywie, ale ze słabszym rywalem akcje na pewno szły by do przodu.

Taktyka Janasa na Ekwador byla fatalna To jest czlowiek ktory boi sie ryzyka i tak przegral juz nie jeden mecz. Nalezalo zaatakowac. Wpuscic dwoch napastnikow i wysoko grajacych bocznych pomocnikow. Do tego jeden srodkowy pomocnik znacznie ofensywniej. Żal się robi tej niewykorzystanej okazji, bo z taka grą jak z Niemacmi i lepiej dobrana taktyka Ekwador bysmy pojechali...

Janisz_ napisał:

3. Zgoda, choć nie wiadomo jak potoczyłby się mecz gdybyśmy tak szybko nie dostali gola.

To trzeba bylo reagowac... cos zmieniac, a co robil Janas?? dalej liczyl na cos co udac sie moglo i przegral mecz...

Janisz_ napisał:

5. Zgoda, choć trzeba także dostrzec winę zawodnika. Jak sam napisałeś - Sobol, to taki jeździec bez głowy. Może trener ufał w zawodnika na tyle, że liczył, iż jeszcze 5-10 minut zawodnik wytrzyma. Niestety, również z winy zawodnika, nie udało się.

Ale Sobolewski taki juz jest i pokazal to w Wisle. Czemu Janas tego nie wiedzial?? zmiana byla oczywista - oczywiscie nie dla Janasa...

Janisz_ napisał:

6. Jeleń już robił bokami, a Żuraw pozostał praktycznie ostatnim zawodnikiem, który mógłby jednym podaniem wyprowadzić jakąś kontrę.

Przez caly turniej nie rzucil zadnej dobrej pilki i nagle mialoby sie to zmienic?? i czy ten robiacy bokami mogl spokojnie mijac swiezego i niezwykle szybkiego Odonkora?? Jelen to najlepiej przygotowany zawodnik z wszystkich reprezentanow.

Janisz_ napisał:

7. Mógł wejść zarówno jeden, jak i drugi. Niewykluczone, że trzymając linię w defensywie podobnie pomyliłby się Garncarczyk, a wtedy to na niego spadłaby wina za tę bramkę.

Mogl zawinic tutaj masz racje, ale Holt tez ma sporo racji. Tak czy siak Dudka spieprzyl ciezką robote kolegów....

Post został pochwalony 0 razy

Janisz_ napisał:

Masahiko napisał: Do grzechów Holta dodac nalzey takze kolejny: Powolania Facet powolal 23 zawodnikow z czego tak naprawde mogl skorzystac z powiedzmy 15.... Co w kadrze robili: Mila, Kosowski, Rasiak, Giza?? to bylo wiadome, ze nie wniosa nic nowego do druzyny. Tu trzeba bylo wziac Błaszczykowskiego, Zienczuka, Burkhardta, Janczyka - czy zawodnicy mogli by wejsc i mogliby wniesc cos do druzyny... szkoda Podobnego zdania byliśmy co do Radomskiego czy Bosackiego, a jednak pokazali, że warto na nich stawiać. Z tych graczy co wymieniłeś w 100% zgadzam się tylko jeśli idzie o zmianę Mili, czy to na Burego czy Błaszczykowskiego. Dla Kosowskiego bardzo poważnej alternatywny nie ma, bo Zieńczuk szczególnej wiosny w Wiśle nie miał. Rasiak, to akurat z Ekwadorem by się przydał, jako taran dla Żurawia. Giza tak naprawdę nie dostał jeszcze poważnej szansy, żeby pokazać się w kadrze. Nie można go ocenić obiektywnie po jednej niecałej połówce w meczu z Wyspami Owczymi, gdzie grał defensywnego pomocnika, a zawodnicy na tej pozycji mają w Polsce przerypane, bo wszyscy by chcieli, żeby grali do przodu, pięknie i strzelali gole. A Janczyk z tego co pamiętam, pojechałby gdyby nie kontuzja.

Moje pytanie brzmi to po co ich bral skoro i tak nie zagrali?? Po co rasiak?? po co mial byc taranem?? lepszy bylby na tej pozycji juz Saganowski, albo szybszy od butow Niedzielan. Giza nie zagral to moze lepiej bylo wziac mlodego do ogrania. Janczyk w ostatnim meczu z Wisla zagral, wiec spokojnie moglby sie przygotowac do MS...

Post został pochwalony 0 razy

Masahiko napisał:

Janisz_ napisał: Holt_ napisał: Ch.A.F. napisał: Mnie zawiódł jeszcze Krzynówek. To, że pojedynków z obrońcami wygrywać dużo nie będzie to wiedziałem, ale najbardziej wkurzyły mnie bite przez niego wolne i rożne. a mnie kompletny brak zaangażowania w defensywie. Człapał tak dostojnie za pomykającymi Lahmem i Friedrichem.... Mnie też Jacek zawiódł, ale obawiam się, że nie mamy go kim zastąpić. I nie chodzi mi tutaj tylko o 23-osobową kadrę, ale ogólnie o ogół naszych piłkarzy. Niestety Krzynek nawet w słabszej formie jest lepszy od swoich konkurentów. Jest kilku pilkarzy, ktorzy mogliby tam powalczyc zamiast Krzynówka. Tyle tylko, ze Janas wzial Kosowskiego - wiec przy slabej dyspozycji Krzynowka powinien wejsc Kosowski...

Smolarek na lewą pomoc, Jeleń na prawą, i dorzucić do Żurawskiego jeszcze Brożka, czy Rasiaka. Przez sporą liczbę spotkań eliminacyjnych i sparingowych graliśmy na bokach pomocy dwoma lewymi pomocnikami. Czemu nie mielibyśmy zagrać raz dwoma prawymi

Masahiko napisał:

Janisz_ napisał: Masahiko napisał: Dudka..... facet swiezy to powinien sie przylepic do Odonkora. To bylo pewne, ze beda grac przez niego. Nikt mu tego nie powiedzial? wychodze z zalozenia, ze sam nie mogl na to wpasc. A to Dudka biegal sobie swawolnie po calym boisku zostawiajac całą lewą strone bez krycia.... Widziałem wywiad z Dudką zaraz po meczu. On miał trzymać i trzymał linię z resztą obrońców. Takie jest niestety ryzyko gry na złapanie rywala na spalonym, ale taka jest nowoczesna piłka. Ale on nie moze dopuscic do tego, ze Odonkor spokojnie sobie dosrodkowuje. Co tam robilo obok niego trzech zawodnikow?? skad sie tam wzial Bąk?? Przeciez ja to widzialem i wszyscy widzieli, ze Szwaby tez nie maja sily i beda grac przez swiezych zawodnikow i ich trzeba bylo przykryc...

Też byłem zły na Bąka za niepotrzebne potrojenie krycia Odonkora, które i tak pozostawiało wiele do życzenia, ale zostając na swojej pozycji raczej nie był by w stanie przeciąć tego dośrodkowania. Chociaż może gdyby nie wyszedł do Odonkora to i Bosacki z Baszczyńskim inaczej się by się poruszali i jednak nic z tego dośrodkowania by nie było Tego się nie dowiemy.

Post został pochwalony 0 razy

Masahiko napisał:

Jest kilku pilkarzy, ktorzy mogliby tam powalczyc zamiast Krzynówka. Tyle tylko, ze Janas wzial Kosowskiego - wiec przy slabej dyspozycji Krzynowka powinien wejsc Kosowski...

Kto Bo to, że Zieńczuk, Brożek czy Kaczmarek mogliby coś zrobić to jest gdybanie. Pokaż mi lewego pomocnika, który daje gwarancję gry na odpowiednio wysokim poziomie.

Masahiko napisał:

Ale on nie moze dopuscic do tego, ze Odonkor spokojnie sobie dosrodkowuje. Co tam robilo obok niego trzech zawodnikow?? skad sie tam wzial Bąk?? Przeciez ja to widzialem i wszyscy widzieli, ze Szwaby tez nie maja sily i beda grac przez swiezych zawodnikow i ich trzeba bylo przykryc...

Ale on nie może się wedle własnego widzimisię wyłamywać z założeń taktycznych. A nóż, widelec byłby spalony, tego nie wiemy. Ja nie mówię, że Dudka nie popełnił żadnego błędu, ale zawaliła również cała formacja kryjąc niemieckich piłkarzy.

Masahiko napisał:

Chodzilo mi o to, ze Janas nie ustalal taktyki pod zawodnikow tylko pilkarzy pod taktyke, a tak nie powinno byc.... Ci pilkarze nie grali na swoich nominalnych pozycjach. Bledy w ustawieniu, brak wsparcia sily ognia - Janas sie nie popisal...

Ja myślę, że oni mają umiejętności by grać w takiej taktyce. Z Ekwadorem przegraliśmy, bo:
- jednak brakło świeżości, która przyszła pare dni później. Szkoda że nie graliśmy pierwszego meczu 3-4 dni później
- zabrakło ambicji i walki
- zlekceważyliśmy rywala
Jakby z tym wszystko bylo w porządku to nawet w takim ustawieniu byśmy wygrali.

Masahiko napisał:

Taktyka Janasa na Ekwador byla fatalna

Że niby jak Taktyka na Ekwador jest zła, a defensywna odmiana tej samej taktyki na Niemcy jest dobra

Masahiko napisał:

To trzeba bylo reagowac... cos zmieniac, a co robil Janas?? dalej liczyl na cos co udac sie moglo i przegral mecz...

Dlatego napisałem, że się zgadzam.

Masahiko napisał:

Ale Sobolewski taki juz jest i pokazal to w Wisle. Czemu Janas tego nie wiedzial?? zmiana byla oczywista - oczywiscie nie dla Janasa...

Tu też się zgodziłem z Holtem_. Ja próbuje być obiektywny i dostrzegać nie tylko wine trenera, ale również piłkarza.

Masahiko napisał:

Przez caly turniej nie rzucil zadnej dobrej pilki i nagle mialoby sie to zmienic??

Tak, właśnie Żuraw jest takim graczem, że raz mogło mu się udać. To jest ikona tej drużyny i nawet kulawy, ma grać.

Masahiko napisał:

Moje pytanie brzmi to po co ich bral skoro i tak nie zagrali?? Po co rasiak?? po co mial byc taranem?? lepszy bylby na tej pozycji juz Saganowski, albo szybszy od butow Niedzielan. Giza nie zagral to moze lepiej bylo wziac mlodego do ogrania. Janczyk w ostatnim meczu z Wisla zagral, wiec spokojnie moglby sie przygotowac do MS...

Masahiko, będziesz selekcjonerem zrobisz po swojemu. Łatwo jest krytykować z pozycji przed telewizorem, nie mając pełnego obrazu, tego co się dzieje w kadrze.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Janisz_ dnia Czw 14:52, 15 Cze 2006, w całości zmieniany 1 raz

Janisz_ napisał:

Masahiko napisał: Jest kilku pilkarzy, ktorzy mogliby tam powalczyc zamiast Krzynówka. Tyle tylko, ze Janas wzial Kosowskiego - wiec przy slabej dyspozycji Krzynowka powinien wejsc Kosowski... Kto Bo to, że Zieńczuk, Brożek czy Kaczmarek mogliby coś zrobić to jest gdybanie. Pokaż mi lewego pomocnika, który daje gwarancję gry na odpowiednio wysokim poziomie.

Krzynowek w formie jest nie do zdarcia i sie zgadzam, ale bez formy ustaepuje Zienczukowi czy Kaczmarkowi...

Janisz_ napisał:

Masahiko napisał: Ale on nie moze dopuscic do tego, ze Odonkor spokojnie sobie dosrodkowuje. Co tam robilo obok niego trzech zawodnikow?? skad sie tam wzial Bąk?? Przeciez ja to widzialem i wszyscy widzieli, ze Szwaby tez nie maja sily i beda grac przez swiezych zawodnikow i ich trzeba bylo przykryc... Ale on nie może się wedle własnego widzimisię wyłamywać z założeń taktycznych. A nóż, widelec byłby spalony, tego nie wiemy. Ja nie mówię, że Dudka nie popełnił żadnego błędu, ale zawaliła rózniec cała formacja kryjąc niemieckich piłkarzy.

Zgoda, ale do cholery to byla strona Dudki On mial to przyblokowac a juz napewno nie dopuscic do takiej sytuacji. Ponawiam pytanie: co robil tam Bak??

Janisz_ napisał:

Masahiko napisał: Chodzilo mi o to, ze Janas nie ustalal taktyki pod zawodnikow tylko pilkarzy pod taktyke, a tak nie powinno byc.... Ci pilkarze nie grali na swoich nominalnych pozycjach. Bledy w ustawieniu, brak wsparcia sily ognia - Janas sie nie popisal... Ja myślę, że oni mają umiejętności by grać w takiej taktyce. Z Ekwadorem przegraliśmy, bo: - jednak brakło świeżości, która przyszła pare dni później. Szkoda że nie graliśmy pierwszego meczu 3-4 dni później - zabrakło ambicji i walki - zlekceważyliśmy rywala Jakby z tym wszystko bylo w porządku to nawet w takim ustawieniu byśmy wygrali.

Kto odpowiadal za swiezosc naszych graczy?? JANAS!! Wiedzial juz wczesniej kiedy bedziemy grac wiec mial czas zaplanawoc. To, ze zabraklo zwiezosci i sily to wina tylko i wylacznie Janasa. Pilkarze są winni i dostrzegam wiele błędów w ich grze, ale cos z motywacją u Pana Janasa tez jest cos nie tak, skoro nasi wyszli jacy wyszli...

Janisz_ napisał:

Masahiko napisał: Taktyka Janasa na Ekwador byla fatalna Że niby jak Taktyka na Ekwador jest zła, a defensywna odmiana tej samej taktyki na Niemcy jest dobra

Mecz meczowi nie rowny. To byl zupelnie inny rywal. Niemcy są zdecydowanie lepsi wiec musieli atakowac, natomiast z Ekwadorem to my powinnismy atakowac. Tam nie bylo wsparcia z przodu i wdzac to Janas nie zareagowal...

Janisz_ napisał:

Masahiko napisał: Przez caly turniej nie rzucil zadnej dobrej pilki i nagle mialoby sie to zmienic?? Tak, właśnie Żuraw jest takim graczem, że raz mogło mu się udać. To jest ikona tej drużyny i nawet kulawy, ma grać.

Nie przesadzaj. Brozek i jego szybkosc mogly sie przydac... bardziej niz slaby i bezbarwny Zurawski...

Post został pochwalony 0 razy

Masahiko napisał:

Janisz_ napisał: Masahiko napisał: Jest kilku pilkarzy, ktorzy mogliby tam powalczyc zamiast Krzynówka. Tyle tylko, ze Janas wzial Kosowskiego - wiec przy slabej dyspozycji Krzynowka powinien wejsc Kosowski... Kto Bo to, że Zieńczuk, Brożek czy Kaczmarek mogliby coś zrobić to jest gdybanie. Pokaż mi lewego pomocnika, który daje gwarancję gry na odpowiednio wysokim poziomie. Krzynowek w formie jest nie do zdarcia i sie zgadzam, ale bez formy ustaepuje Zienczukowi czy Kaczmarkowi...

Racja, ale ani Zieńczuk ani Kaczmarek, to też wiosną nie byli ci zawodnicy co na jesieni. Też nie byli w życiowej formie.

Masahiko napisał:

Janisz_ napisał: Masahiko napisał: Ale on nie moze dopuscic do tego, ze Odonkor spokojnie sobie dosrodkowuje. Co tam robilo obok niego trzech zawodnikow?? skad sie tam wzial Bąk?? Przeciez ja to widzialem i wszyscy widzieli, ze Szwaby tez nie maja sily i beda grac przez swiezych zawodnikow i ich trzeba bylo przykryc... Ale on nie może się wedle własnego widzimisię wyłamywać z założeń taktycznych. A nóż, widelec byłby spalony, tego nie wiemy. Ja nie mówię, że Dudka nie popełnił żadnego błędu, ale zawaliła rózniec cała formacja kryjąc niemieckich piłkarzy. Zgoda, ale do cholery to byla strona Dudki On mial to przyblokowac a juz napewno nie dopuscic do takiej sytuacji. Ponawiam pytanie: co robil tam Bak??

Więc mówię, że prócz Dudki zawaliła cała formacja.

Masahiko napisał:

Kto odpowiadal za swiezosc naszych graczy?? JANAS!! Wiedzial juz wczesniej kiedy bedziemy grac wiec mial czas zaplanawoc. To, ze zabraklo zwiezosci i sily to wina tylko i wylacznie Janasa. Pilkarze są winni i dostrzegam wiele błędów w ich grze, ale cos z motywacją u Pana Janasa tez jest cos nie tak, skoro nasi wyszli jacy wyszli...

Akurat za przygotowanie fizyczne to odpowiada fizjolog. No chyba, że ten też nazywa się Janas. Ja nie mówię, że Pawełek nie popełnia błędów, ale obwinianie go za całe zło tego świata, to już przesada.

Masahiko napisał:

Janisz_ napisał: Masahiko napisał: Przez caly turniej nie rzucil zadnej dobrej pilki i nagle mialoby sie to zmienic?? Tak, właśnie Żuraw jest takim graczem, że raz mogło mu się udać. To jest ikona tej drużyny i nawet kulawy, ma grać. Nie przesadzaj. Brozek i jego szybkosc mogly sie przydac... bardziej niz slaby i bezbarwny Zurawski...

Jeśli na boisku byłby Szymek czy Sobol, to nie ma sprawy. Ale w tym momencie Maciek był jedynym graczem, który potrafi utrzymać się dłużej przy piłce. Weź pod uwagę też to, że on bardziej grał w tym meczu w pomocy i regularnie absorbował uwagę Niemców w środku pola. Aczkolwiek zgadzam się, że rewelacyjnie nie zagrał. A jak bym był bardzo złośliwy to bym powiedział, że przy straconej bramce to właśnie Brożek stracił piłkę, przy której tak bardzo powinniśmy się utrzymywać.

Post został pochwalony 0 razy

Ajajaj, Kostaryka przegrywa z Ekwadorem... No i żegnamy się z MŚ...

Ale, heh, wszyscy tak narzekamy na tę bramkę, że w ostatniej minucie, a przecież mogliśmy dowieźć remis do końca, mogliśmy mieć na koncie chociaż ten 1 pkt... Ale tak sobię teraz myślę: co ten remis by nam właściwie dał? Niemcy byliby na czele tabeli z 4 pkt, Ekwador drugi z 3, my 1 i Kostaryka 0. Ekwador wygrywa z Kostaryką i wychodzi z grupy, Niemcy wygrywają z Ekwadorem i też wychodzą... nasz mecz z Kostaryką byłby jedynie grą o 3 miejsce. Żeby spróbować awansować trzeba było wtedy tak czy siak liczyć na innych, na korzystne dla nas wyniki w innych spotkaniach... ten mecz trzeba było WYGRAĆ! Dlaczego nie graliśmy o zwycięstwo? Co z tymi cholernymi zapowiedziami Janasa, gramy żeby wygrać, nie będziemy się bronić? Ajj gdybyśmy tak w 50-60 minucie za Żurawskiego wpuścili Brożka... i zagrali o zwycięstwo... A wiadomo, że kto gra na remis, ten przegrywa...

Żegnajcie MŚ...

Post został pochwalony 0 razy

No i niestety stało się, to czego obawiałem sie od początku, tj. powtórka z Korei. Polacy zagrali z Niemcami dużo lepiej, niż przeciwko Ekwadorowi. Ale czy zagrali rewelacyjnie? Po prostu zagrali na miarę swoich możliwości. Niemcy były zespołem wyraźnie od nas lepszym i wygrali zasłużenie.
Dobrze, że już ochłonąłem po wczorajszym, utopiłem smutki i mogę wreszcie przyjrzeć się temu na spokojnie.
Jeśli chodzi o opis gry naszych, to na pewno byli nieco za bardzo cofnięci, za mało było również pressingu. Powinniśmy byli postawić na jedną kartę i zdecydowanie zaatakować. Chyba rzeczywiście i nasi piłkarze i przede wszystkim trener P. Janas byli zbyt asekuracyjni i mieli zbyt mało odwagi. Mile natomiast zaskoczył mnie B. Bosacki, który znakomicie stopował ataki Niemców, był dobrze ustawiony i wiedział, co należy robić. Z dobrej strony pokazał się napastnik I. Jeleń, chociaż nie miał większych szans, by cokolwiek zdziałać wobec casnej defensywy Niemców. Jego szybkość -choć imponująca- oraz jeden strzał prosto w bramkarza to jednak trochę za mało. Niemniej jednak zawodnik ten po tym mundialu przekonał mnie do siebie. Absolutnie numerem jeden okazał się A. Boruc, który udowodnił, że jest bramkarzem pierwszej klasy. Nawet Niemcy nie mogli wyjść z podziwu.
Zauważyłem też na forum, że dużo poświęca się tu uwagi selekcjonerowi P. Janasowi. Prym wiodą tutaj Holt_ oraz Masahiko.

Holt_ napisał:

1. zły dobór taktyki na Ekwador 2. niewłasciwe ocenienie potencjału i formy zawodników (Jeleń, Szymkowiak) 3. zbyt późne zareagowanie na przebieg meczu z Ekwadorem 4. opuszczenie drużyny na jeden dzień z wyłączeniem telefonu komórkowego 5. brak reakcji na faule Sobolewskiego (czy trener nie wie, jakim on jest graczem, nie oglądał meczu z PAO?) 6. ściągnięcie z boiska Jelenia zamiast Żurawskiego 7. wprowadzenie na lewą obronę Dudki, który ostatnio grywał na pozycji stopera - był do dyspozycji szybki i świeży Gancarczyk

Masz w sumie rację co do powyższego. P. Janas zawiódł także i mnie. Spodziewałem się dużo więcej po tym selekcjonerze, zwłaszcza, że facet jest doświadczony. Do meczu z Ekwadorem nawet nie chcę wracać, bo to był po prostu totalny blamaż w wykonaniu zarówno płkarzy, jak i trenera.
Z tym opuszczeniem drużyny przez selekcjonera to trochę przesadziłeś, natomiast co do zdjęcia I. Jelenia zamiast Żurawskiego, to nie uważam tego za jakiś błąd. Jak zapewne zauważyłeś Jeleń sporo się nabiegał na boisku, trudno więc oczekiwać od niego, że pod koniec meczu będzie miał siły. J. Klinssmann wymieniał podczas spotkania podstawowych graczy na rezerwowych, krtórzy wchodzili na boisko ze świeżym zapasem sił.
Dodałeś Holt_ też, że

Holt_ napisał:

do wymienionych 7 grzechów Janasa dorzucę jeszcze jeden. Schemat wykonywania rzutów rożnych.

tutaj zgadzam się z Tobą w 100%. Oczy ze zdziwienia przecierałem widząc znowu ten sam schemat rozegranai rzutu rożnego. Tak było w meczu z Ekwadorem i tak było i teraz. I wszystkie te kornery kończyły w ten sam sposób. Tutaj nasz selekcjoner nie zgrzeszył ani inteligencją, ani pomysłem. Nie można rozgrywać wariantu na jedno kopyto, tym bardziej, że widać wyraźnie, że nie przynosi to żadnego efektu!

Masahiko napisał:

Janas to tchórz

Zapewne była to dość emocjonalna wypowiedź, Masahiko, ale obawiam sie, że w zupełności masz rację. P. Janasowi zdecydowanie zabrakło odwagi, piłkarzom takim, jak M. Szymkowiak też. Muszę zresztą przyznać, że od momentu, kiedy zaczął się mundial w Niemczech nie poznaję zupełnie tego człowieka
No, cóż... prawda jest taka, że ten mundial przegraliśmy już w piątek, 9 czerwca. Mimo, że Ekwador gra bardzo dobrze, co już dużo wcześniej podkreślałem, to był w naszym zasięgu. Wielu lekceważyło Ekwadorczyków, zamykało oczy, że pokonał Brazylię i Argentynę, bo grali wysoko w górach. Czy rzeczywiście sądziliście, że gra na wys. 4000m n.p.m. wystarczy do pokonania Brazylijczyków i Argentyńczyków?? Przecież nikt nie powołuje piłkarzy z nadciśnieniem czy niewydolnością.
Swoją klasę Ekwador potwierdził w meczu z nami, gdzie nas wręcz ośmieszył, w meczu z Kostartyką, gdzie niezasłużenie pokonał ją 3:0 (niezasłużenie, bo powinien wygrać znacznie wyżej). Mecz z Kosteryką pokazał, że Ekwador to drużyna znakomicie poukładana i zdyscyplinowana. W przeciwieństwie do naszych.
Myślę, że przyczyny porażek rodzimej piłki na arenie międzynarodowej leżą znacznie głębiej, aniżeli w piłkarzach i P. Janasie (aczkolwiek oni też ponoszą oczywistą winę). Nie mamy odpowiedniego prawa, żadnej infrastruktury, bazy szkoleniowej w Polsce. Piłka niemal w ogóle nie jest promowana i popularyzowana, do tego dochodzi kretyńska mentalność, jaka panuje wśród nie tylko działaczy sportowych, biznesmenów, ale również i wśród wielu piłkarzy i trenerów. O politykach nie będę wspominał, ponieważ my nie mamy już polityków tylo klowny w sejmie i senacie. Smutne...
Wczoraj, kiedy spod Manufaktury (był tam telebim dla kibiców) fani biało-czerwonych szli na Piotrkowską topić smutki, część śpiewała
"już za 4 lata
już za 4 lata
Polska będzie mistrzem świata"
pomyśałem sobie "już za 4 wieki, już za 4 wieki..."
Trzeba zacząć wszystko od początku, od podstaw. Wraz z wyraźną pomocą rządu (obojetnie którego). W Meksyku od pamiętnej porażki z Anglią 0:8, rząd przeznacza spory odsetek swojego budżetu na rozwój futbolu (u nas praktycznie tę kwestię pomija sie w budżecie). Efekty widać od dłuższego czasu. Reprezentacje Meksyku występuje wręcz regularnie na mundialach.
W samorządach lokalnych też powinni zacząć się interesować piłką nożną. W naszym kraju futbol zorganizowany jest wręcz na dziko -że tak powiem. Zero fachowości. Jeżeli nie zreformuje się w całości futbolu w Polsce, to jeszcze setki lat będziemy żyć rokiem 1974.
Ze smutkiem pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

P. Janasowi zdecydowanie zabrakło odwagi, piłkarzom takim, jak M. Szymkowiak też. Muszę zresztą przyznać, że od momentu, kiedy zaczął się mundial w Niemczech nie poznaję zupełnie tego człowieka

Hm, może to źle, że w kadrze nie ma psychologa? Janas w swoich wywiadach podkreślał, że ktoś taki u nas nie jest potrzebny, że on sam potrafi dobrze umotywować piłkarzy. Umotywować może i tak. Ale czy potrafi zrobić coś żeby wychodząc na murawę stadionu byli skupieni, skoncentrowani, żeby co najważniejsze, NIE BALI SIĘ piłki, rywali, presji? Szczerze w to wątpie, szczególnie obserwując poczynania samego Janasa. Skoro on sam boi się zrobić jakieś ważnej zmiany w spotkaniu, boi się ryzykować, jak możemy tego oczekiwać od piłkarzy? Wczoraj zaraz po meczu jak wdziałam wywiad z nim, aż się zdziwiłam. Nie dość, że był wyraźnie podłamany (co mogę zrozumieć, trudno w końcu mu się dziwić...) to sprawiał wrażenie zrezygnowanego. Jakby wiedział, że nic już nie zdołamy zrobić, przegramy... Słusznie zauważył Holt tę wypowiedź o tym, że już się żegnamy z Mundialem - a przecież wtedy była jeszcze szansa awansować! Inna sprawa, że Janas przycisnięty zaczął sam mówić, że przegrali w pierwszym meczu bo chłopakom uginały się nogi na stadionie... To samo mówił na konferencji Żewłakow. Wynika z tego, że z naszymi jest naprawdę źle, jeśli nie potrafią sprostać presji, oczekiwaniom, lub też zwykłej atmosferze MŚ! Za 4 lata być może znów zagramy na MŚ, znów pojedzie inna kadra i co? Czy znów będziemy słyszeć, że "chłopcy grali na drżących nogach"? Psychika to wg mnie bardzo ważny element, nie tylko w piłce, ale i w całym sporcie i nie powinniśmy tego lekceważyć.. Dlaczego każda drużyna, czy w skokach, czy w siatkówce, czy w piłce, może mieć swojego psychologa, a u nas to jest pomijane? Inna sprawa to to, że my nie mamy mentalności zwycięzców. Nie wychodzimy na boisko z nastawieniem "Jesteśmy najlepsi! Wygramy! Pokażemy im, kto tu rządzi!" Po jakiś przegranych meczach, złych występach mówi się u nas "No cóż.. niestety nie udało się, może innym razem..." Nie ma w nich tej sportowej złości, tej prawdziwej walki...

RTS napisał:

Trzeba zacząć wszystko od początku, od podstaw. Wraz z wyraźną pomocą rządu (obojetnie którego).

Oczywiście... Tak samo mówiono jednak po IO w Atenach w 2004 i nawet słyszałam odpowiedzi rządu, ministra sportu itd. o tym, że tak, owszem, pomożemy, trzeba wybudować nowe ośrodki sportu, nowe bazy treningowe... etc. etc. Hm. Skończyło się właśnie na zapowiedziach....

Post został pochwalony 0 razy

Janas musi odejść !!

Dawno nie byłem na forum i nie czytałem ostatnich postów i mam świadomość ze to juz na pewno ktoś napisał, ale musze to napisać bo cały czas jestem zdołowany po wczorajszym meczu. To co Janas zrobił z kadrą na mundialu i przed nim nie pozostawia złudzeń! Janas musi odejść! Jak trener reprezentacji(jakiejkolwiek) może nie widzieć że zawodnicy są zmęczeni i potrzebują zmiany, jak trener może wpuścic zawodników na zmiane po 80 minucie kiedy każdy inny zrobił by to 20 min wcześniej i w końcu jak można wysłać powołanie na kadre dla Gizy Mili Lewandowskiego a zapomnieć o Franku i Dudku. Trener twierdzi jednak że do dymisji sie nie poda, ale myśle ze Listek jednak widzieł to co Janas odwalił w niemczech i zrobi to co 4 lata temu, zwolni selekcjonera który też twierdził że ... nic się nie stało!

Post został pochwalony 0 razy

Odnośnie Pawła Janasa. Przed mistrzostwami wykazał się odwagą i dokonał zaskakujących powołań. Twierdził, że bierze pełną odpowiedzialność za swoje decyzje (co zrozumiałe, przecież jest selekcjonerem). W trakcie niemieckiej imprezy odwaga Janasa gdzieś się ulotniła. W jej miejsce wkradł się chaos i zagubienie. Błędy trener popełnił i teraz należy się zastanowić, co dalej. Janas twierdzi, że nie złoży dymisji i chce nadal pracować z kadrą. Nasze kierownictwo powinno więc stosunkowo szybko podjąć decyzje personalne dotyczące prowadzenia reprezentacji. Jeśli rzeczywiście to Janas miałby dalej prowadzić reprę, to niech szybko dostanie informację o tym. Jeśli będzie inny trener - również. Czasu do rozpoczęcia kolejnych eliminacji do mistrzostw Europy nie jest zbyt dużo i nie można go zmarnować. Awansujmy w końcu na te kontynentalne mistrzostwa! Tak więc tuż po mistrzostwach oczekuję na decyzje, kto będzie pierwszym spośród trenerów w Polsce.

Post został pochwalony 0 razy

Janisz_ napisał:

1. Taktyka na Ekwador była zła, ale ta sama taktyka na Niemcy już była dobra trochę to dziwne.

a co w tym dziwnego? Niemcy to silniejsza drużyna, więc z nimi należalo zagrać bardziej defensywnie. Z Ekwadorem przynajmniej od początku II połowy, jeśli nie od pierwszego gwizdka, należało zagrac dwoma nominalnymi napastnikami.

Janisz_ napisał:

4. Z tego co słyszałem zawodnicy sami prosili o dzień wolny.

a jakby prosili o gwiazdkę z nieba, to selekcjoner pobiegłby do garażu po sputnik?

Janisz_ napisał:

6. Jeleń już robił bokami, a Żuraw pozostał praktycznie ostatnim zawodnikiem, który mógłby jednym podaniem wyprowadzić jakąś kontrę.

nie zrobił tego przez 175 minut, mial zrobić akurat w tych 5?

Masahiko napisał:

Tu trzeba bylo wziac Błaszczykowskiego, Zienczuka, Burkhardta, Janczyka - czy zawodnicy mogli by wejsc i mogliby wniesc cos do druzyny... szkoda

Zieńczuk cały sezon słaby, Błaszczykowski kontuzjowany, Jańczyk po kontuzji, a o Burkahardcie to od dawna sądzę, że na razie mogłby on wnieść jedynie parę puszek piwa.

Masahiko napisał:

Krzynowek w formie jest nie do zdarcia i sie zgadzam, ale bez formy ustaepuje Zienczukowi czy Kaczmarkowi...

zastanów się, co piszesz, Kaczmarek nawet w Koronie nie zawsze się wiosną mieścił......

erbe1 napisał:

Odnośnie Pawła Janasa. Przed mistrzostwami wykazał się odwagą i dokonał zaskakujących powołań. Twierdził, że bierze pełną odpowiedzialność za swoje decyzje (co zrozumiałe, przecież jest selekcjonerem). W trakcie niemieckiej imprezy odwaga Janasa gdzieś się ulotniła. W jej miejsce wkradł się chaos i zagubienie.

zgadzam się.

Czy powinien odejść?

Jeśli tak, to nie za powołania i niepowołania, ani nawet za błędy w założeniach przedmeczowych.

Najpowazniejszą wadą Janasa jest brak umiejętnego czytania meczu i prawidłowego, elastycznego reagowania na to, co dzieję się na boisku (zmiany zawodników, zmiany taktyki, czy nawet głupie zmiany sposobu egzekwowania kornerów)

Powiedzialbym tak - jeśli miałby odejść, to musiałby go zastapić jakiś naprawdę PORZĄDNY trener z ZAGRANICY. Bo moim zdaniem nawet Kasperczak się do tego nie nadaje, ponieważ nie potrafi odpowiednio umotywowwac zawodników, co ćwiczylismy w Wisle.


A ponieważ mafia listkowo-piechniczkowa pod pretekstem kosztów się na takiego trenera z zagranicy nie zgodzi......czy warto zmieniać Janasa? Oto jest pytanie do dyskusji.

Post został pochwalony 0 razy

Holt_ napisał:

Masahiko napisał: Tu trzeba bylo wziac Błaszczykowskiego, Zienczuka, Burkhardta, Janczyka - czy zawodnicy mogli by wejsc i mogliby wniesc cos do druzyny... szkoda Zieńczuk cały sezon słaby, Błaszczykowski kontuzjowany, Jańczyk po kontuzji, a o Burkahardcie to od dawna sądzę, że na razie mogłby on wnieść jedynie parę puszek piwa.

Błaszczykowski to taki pilkarz, ze spokojnie przygotowalby sie do mundialu, natomiast sam chyba pisales jezeli sie nie myle, ze Janczyk gral w ostatnim meczu Legii z WIsłą... Burkhardt moglby wejsc na te ostatnie 15min moze wrzucilbym na podmeczoną obrone jedną, albo dwie pilki...

Holt_ napisał:

Masahiko napisał: Krzynowek w formie jest nie do zdarcia i sie zgadzam, ale bez formy ustaepuje Zienczukowi czy Kaczmarkowi... zastanów się, co piszesz, Kaczmarek nawet w Koronie nie zawsze się wiosną mieścił......

Troche sie zapedzilem ale nie powiesz, ze Kaczmarek w formie jest napewno lepszy od tego Krzynowka ktorego widzimy na mundialu

Post został pochwalony 0 razy