Wstrząsająca informacja, nagła, niespodziewana. Wielka strata. Włodek to byś swietny zawodnik, zadziora jakich mało. Jego ważnych bramek i akcji sie nie zapomni przeszły do historii. Odszedł zdecydowanie zbyt szybko

Post został pochwalony 0 razy

Niestety nie dane mi go było oglądać na żywo w akcji...

Teraz takich piłkarzy już nie ma.

Niech spoczywa w pokoju.

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]
dlaczego polskie dziennikarze musza zawsze pisac takie heroizmy czy on da sie pokroic ze juz spiewal hymn ze mial dreszcze i diabli wiedza czego jeszcze ze pokonaja niemcow oj granica miedzy zdrowym patryjotyzmem a glupim nacjonalizmem jest bardzo wazka to czesto taniec na zyletce pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]
fajnie by bylo jak by teraz w bundeslidze gral czesciej i odzyzkal swoja forme przed kontuzja bo czasu do euro juz zostalo nie wiele pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Ja oczywiście kontuzji mu nie życzę ale z całego serca pragnę aby spędzał jak najwięcej czasu na ławce rezerwowych i formy reprezentacyjnej nie uzyskał już nigdy.

Post został pochwalony 0 razy

Majkis napisał:

Ja oczywiście kontuzji mu nie życzę ale z całego serca pragnę aby spędzał jak najwięcej czasu na ławce rezerwowych i formy reprezentacyjnej nie uzyskał już nigdy.

Tak, bo to on sam siebie powołał do reprezentacjii i z tego powodu zyczymy mu jak najgorzej. W końcu wyrzadzil ogromne krzywdę nam wszystkim, a jego zbrodnie są tak wielkie, że... Czekaj, o czym ja gadam? Facet nikomu niczego nie zawinił...

Wybacz mocne slowa, ale o tym między innymi myslałem, kiedy okreslałem Polaków mianem najgorszych kibiców na świecie...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Czw 20:34, 29 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz

A nazywaj mnie sobie jak chcesz. Nie jego wina, że go powołał, tylko nie rozumiem jak można najpierw biegać z niemieckim orłem na piersi a potem z polskim. Dla mnie jest to nie pojęte i nie chcę w kadrze kogoś, kto w przeszłości grał dla reprezentacji Niemiec. Tak ciężko zrozumieć? I ja mu nie życzę jak najgorzej. Po prostu wara od reprezentacji Polski, skoro wcześniej grał dla kogoś innego, po czym zobaczył, że jest za słaby by występował w pierwszej reprezentacji, to się przerzucił na naszą.

Post został pochwalony 0 razy

dzisiejsze czasy pilkarskie daja mlodym pilkarza te mozliwosci ze moga oni reprezentacje zmienic nie tylko polacy z tego korzystaja ale zgadzam sie jezeli ktos ma w sobie jakis patryjotyzm i milosc do ojczyzny tego by nie robil tylko ja juz kiedys pisalem polacy jak opuszczaja kraj i maja zamiar gdzies w innym panstwie zamieszkac na stale szybko sie asymiluja albo chca byc lepszymi anglikami francuzami czy niemcami jak te rodowite dlaczego czesto to tak jest mysle ze to tez jakas cecha ktora czesci polskiego spoleczenstwa posiada ta tematyke powinni przeanalizywoac madre fakultety a ja jestem tylko zwyklym czlowiekiem pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Majkis napisał:

I ja mu nie życzę jak najgorzej

Majkis napisał:

ale z całego serca pragnę aby spędzał jak najwięcej czasu na ławce rezerwowych i formy reprezentacyjnej nie uzyskał już nigdy.

Tak, szczęścia i pomyslności...

Ja nie neguję tego, że zachowanie Boenischa (oraz utimatum, jakie swego czasu Beenhakkerow postawił) nie świadczy o nim dobrze. Z tym, że takimi stwierdzeniami jak powyższe wcale lepszy od nego sie nie stajesz...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Pią 12:34, 30 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz

Nie staje się lepszy bo chcę aby w polskiej reprezentacji grali Polacy?

Ok, mogę mu życzyć dobrze ale tylko w wypadku, jeśli naszym trenerem będzie ktoś, kto go nie powoła.

Post został pochwalony 0 razy

majkis te w twoich oczach obcokrajowce typu bönisch obraniak czy perquis cos z polskiego maja albo maja dziadka polaka albo i nawet sie tam urodzili bönisch sie urodzil w gliwicach polanski w sosnowcu polanski nawet dosc mozliwie mowi po polsku ja rozumiem ze to wielu ludzi sie nie podoba ze oni juz reprezentowali reprezentacje niemieckie i mysle ze te dwa z francji tez by w francuzkiej kadrze grali jezeli by mieli odpowiedni poziom a ze pzpn wybral droge werbowania po za granica wszystkich ktore maja jakies powiazanie z polska oni teraz dla nas graja tylko to nnie powinien byc powod zeby tym gracza zle zyczyc nawet ze niektorych moze to bolec ze traktuja polska kadre jako wyjscie awaryjne ale jak juz pisalem to ze to tak jest nalezy tez do naszych cech chodz nie zbyt pozytywnych dlatego najwyzszy czas zeby polacy szkolili swoja wlasna mlodziez wtedy moze to sie zmienii pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Cóż mam Ci napisać, sam napisałeś wszystko co mam na myśli, więc doskonale mnie rozumiesz. Mi tam te wszystkie Prquisy czy Boenishe latają koło nosa, byleby po prostu nie grali dla naszej reprezentacji. Są za słabi na swoją? Trudno - trzeba się z tym pogodzić.

Post został pochwalony 0 razy

Ale żeby Podolski grał dla nas to już chciałbyś, co?

Post został pochwalony 0 razy

Naprawdę nie czujesz tej różnicy?

Gdyby Podolski od początku zdecydował się na reprezentację Polski jako pierwszy jego wybór (pomijam opieszałość PZPN), to czemu miałby dla nas nie grać? Tutaj nie ma znaczenia klasa sportowa. Dla przykładu, Matuszczyk, choć piłkarzem jest bardzo słabym, to jeśli kiedyś jego kariera dobrze się potoczy, chciałbym aby dla nas grał. Przecież najpierw grał w naszych juniorach, potem w seniorach. I to rozumiem. Jesteś juniorem - wybierasz dla której reprezentacji chcesz grać. Jest zupełnie czym innym kiedy koleś po 25tce nagle debiutuje w naszej reprezentacji...Na co wcześniej czekał?

Post został pochwalony 0 razy

Może na szansę?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez RTS dnia Wto 16:21, 03 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz

No pewnie czekał na szansę gry dla Niemiec lub Francji ale zrozumiał (kurde szybko...), że jest na to za słaby.

Post został pochwalony 0 razy

Ja co do tego nie mam jakichś wielkich pretensji. Obecnie na całym świecie jest popularny naturalizowania narodowości. Polska nie jest w tym wzglęzie żadnym wyjątkiem.
A to że nasz (tfu!) PZPN obudził się rychło w czas i załapał się li tylko na słabszych graczy, to możemy mieć pretensje sami do siebie (tj. do PZPN).

Post został pochwalony 0 razy

No oczywiście, że możemy mieć pretensje do PZPNu ale prawda jest taka, że niektórzy sobie przypomnieli o korzeniach przed EURO.

Post został pochwalony 0 razy

O chwilunia... ^ O takiego Obraniaka i innych to my zaczęliśmy zabiegać, a nie, że oni u nas.

Post został pochwalony 0 razy

To tym gorzej w takim razie. Nawet mu się nie śniło, żeby grać dla Polski...

Post został pochwalony 0 razy

Majkis napisał:

No oczywiście, że możemy mieć pretensje do PZPNu ale prawda jest taka, że niektórzy sobie przypomnieli o korzeniach przed EURO.

Dosłownie niektórzy. Oprócz Polanskiego nie znalazłem nikogo. Chyba, że Perquis, któy od paru lat juz zabiegal o polski paszport, żeby dla nas grać.

Odniosę sie jeszcze do jednej rzeczy...

Majkis napisał:

Jest zupełnie czym innym kiedy koleś po 25tce nagle debiutuje w naszej reprezentacji...Na co wcześniej czekał?

A Ty naprawde ne widzisz innych zawodnikow, którzy dopiero po 25 roku zyca zadebiutowali w kadrze? Tylko tych o innej narodowości?

Poza tym zauwaz, że wielu pikarzy dośc późno se wybiło, jak np. Ribery we Francji. Przerabiasz trochę fakty, żeby pasowały pod Twoją teorię, mój drogi. Bo kiedy zawodnik np. dopiero w wieku 25 lat sie wybija, nie ma nic dziwnego, że dopiero wtedy selekcjoner sie nim interesuje...

Post został pochwalony 0 razy

Przykład pierwszy z brzegu - Obraniak. Gra we francuskiej ekstraklasie od 2002 roku, jednak wystąpił o polskie obywatelstwo w 2008 roku, 4 lata po ostatnim meczu we francuskiej młodzieżówce i 6 lat po debiucie we francuskiej Lique1.

Oczywiste jest, że zawsze chciał grać w reprezentacji Francji. Za słaby - to sobie przypomniał o Polsce. Okej, kibicuj sobie takiej reprezentacji - Twoja sprawa ale sorry masz argumenty z dupy.

Post został pochwalony 0 razy

Majkis napisał:

Przykład pierwszy z brzegu - Obraniak. Gra we francuskiej ekstraklasie od 2002 roku, jednak wystąpił o polskie obywatelstwo w 2008 roku, 4 lata po ostatnim meczu we francuskiej młodzieżówce i 6 lat po debiucie we francuskiej Lique1.

Ech... Czy Obraniak od 2002 roku zbiera dobre recenzje w Ligue 1? Tak tylko pytam...

Majkis napisał:

Oczywiste jest, że zawsze chciał grać w reprezentacji Francji.

Powiedział Ci to? Wiesz, tak sie składa, że ja moge powiedzieć, że Ty marzysz o grze dla reprezentacji Niemiec. Udowodnij, że to neprawda.

Majkis napisał:

Okej, kibicuj sobie takiej reprezentacji - Twoja sprawa ale sorry masz argumenty z dupy.

Hihihi, to samo mysle o Tobie... Tak bo tak, nie bo nie, ja tak mówie i kropka. Jestem welkim patriotą. Jak wiekszośc Polaków zresztą.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Śro 14:52, 04 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz

Nie wiem, czy od 2002 roku zbiera dobre recenzje, nie słyszałem wówczas o istnieniu takiego człowieka. Zresztą jakie to ma znaczenie? Czemu wystąpił o obywatelstwo w momencie gdy dostaliśmy organizację EURO 2012?!

A no i różnica między mną a nim jest taka, że ja nie przeszedłem przez wszystkie młodzieżówki Niemiec, a on przez wszystkie francuskie i owszem...Gdyby od zawsze marzył o grze w reprezentacji Polski, unikał by francuskich młodzieżówek (wtedy jeszcze nie wszedł przepis, że po grze w U-21 można zmienić reprezentację, ważne!!!)

Post został pochwalony 0 razy

Majkis napisał:

Nie wiem, czy od 2002 roku zbiera dobre recenzje, nie słyszałem wówczas o istnieniu takiego człowieka.

Ach...

Majkis napisał:

Zresztą jakie to ma znaczenie?

Duże, gdyż ponieważ...

Majkis napisał:

Czemu wystąpił o obywatelstwo w momencie gdy dostaliśmy organizację EURO 2012?!

Nie możesz zanegować faktu, że równie dobrze mógł wcześniej grać zbyt słabo, by móc iczyć na powołanie do reprezentacji Polski Znaczy możesz, ale bez argumentów będzie to warte tye samo co moje stwierdzenie o Twojej chęci gry dla kadry Niemiec. Dodam tylko, że domniemanie nie jest argumentem.

Majkis napisał:

A no i różnica między mną a nim jest taka, że ja nie przeszedłem przez wszystkie młodzieżówki Niemiec, a on przez wszystkie francuskie i owszem...

Ale ja ne pisaem, że chcesz grać dla Polski tylko dla Niemiec. Więc fakt, że dla Niemiec nie grałes tylko Cię do niego upodabnia...

Majkis napisał:

Gdyby od zawsze marzył o grze w reprezentacji Polski, unikał by francuskich młodzieżówek (wtedy jeszcze nie wszedł przepis, że po grze w U-21 można zmienić reprezentację, ważne!!!)

No i co z tego? Powiedz mi, kiedy Obraniak powiedział, że ZAWSZE chciał grać dla Polski? Albo kiedy Boenisch tak powiedział? Bo coś mam wrażenie, że ktoś tu posuwa się do daeko idącej nadinterpretacji.

Na koniec jedno pytanie: kto każe selekcjonerom powoływać naturalizowanych zawodników? Z tego co pamiętam, ani Obraniak, ani Perquis, ani Polanski nie grozili Smudzie (a wcześniej Beenhakkerowi), że jak ich nie powoła to pożałuje...

Widzisz, ja w żadnej mierze nie neguję faktu, że MOGLI chciec zalapać sie na Euro 2012 (chociaż bardziej bym się skłaniał ku tezie, że chcieli brac udział w rozgrywkach miedzynarodowych). Jednak Ty próbujesz mi sugerowac, że wszyscy oni zgodnie twierdzą, jakoby gra dla Polski od zawsze była ich marzeniem. Cos masz małe probemy z generalizowaniem, już zdążyłeś ocenic wszystkich siatkarzy na podstawe przegranego meczu ZAKSY i ich stosunku do kibiców po owym spotkaniu...

Post został pochwalony 0 razy

Mogę zanegować fakt, że wcześniej nie grał równie dobrze, by marzyć o powołaniu do reprezentacji Polski. Przecież występował we francuskiej młodzieżówce, której poziom jest bardzo wysoki. Sugerujesz, że ktoś kto się tam łapie, jest za słaby by MARZYĆ o reprezentacji Polski?

Więc skoro gra w naszych barwach nie była nigdy ich marzeniem, to niech w nich nie grają...

Oczywiście, że nikt nie każe Smudzie ich powoływać. I za to mam do niego ogromne pretensje.

A co do siatkarzy ZAKSY...Jak mogę nie oceniać wszystkich, skoro wszyscy zachowali się tak samo?!

Post został pochwalony 0 razy

Majkis napisał:

Mogę zanegować fakt, że wcześniej nie grał równie dobrze, by marzyć o powołaniu do reprezentacji Polski. Przecież występował we francuskiej młodzieżówce, której poziom jest bardzo wysoki. Sugerujesz, że ktoś kto się tam łapie, jest za słaby by MARZYĆ o reprezentacji Polski?

I z tego negowania wiele Ci nie wyszło. W modzieżówce reprezentacji Niemiec gra Emre Can, zawodnik zdolny, wyrózniający się w swojej drużynie... Czyli w rezerwach Bayernu Monachium. Trzecia liga niemiecka. Bardzo często w modzieżówkach graja zawodnicy, których karera reprezentacyjna na tych młodzieżówkach się kończy, wielu z nich nawet do reprezentacji Polski później sie nie nadaje (np. taki Daniel Sikorski, o którym parę at temu było głośno, któy robił furorę w rozgrywkach młodziezowych, a dzis jest za saby nawet na kadrę Austrii, o polskej nie wspomnając).

Swoją drogą, Obraniak tez miał masę meczów w tej francuskej młodzieżówce, widac, że był wtedy znakomity...

Majkis napisał:

Więc skoro gra w naszych barwach nie była nigdy ich marzeniem, to niech w nich nie grają...

A Tobie sie wydaje, że wszyscy nienaturalizowani zawodnicy graja w kadrze z powodów innych niz chęc wypromowania się? Śmiem wątpić...

Majkis napisał:

Oczywiście, że nikt nie każe Smudzie ich powoływać. I za to mam do niego ogromne pretensje.

O Obraniaka masz pretensje do Smudy? Zły adres, kochanie. Smuda powolal do kadry kilkukrotnego reprezentanta Polski, nie żaden wynalazek (podobnie bylo z Rogerem).

I powiedz mi, czemu w Twojej argumentacji nigdy nie padło nazwisko Engela? I czemu mam podejrzenia, że w kwalifikacjach MŚ 2002 byłeś jednym z tych, co Olisadebe na rękach by nosili gdyby mogli?

Majkis napisał:

A co do siatkarzy ZAKSY...Jak mogę nie oceniać wszystkich, skoro wszyscy zachowali się tak samo?!

Wszyscy oprócz połowy składu, która z powodu kontuzji była wtedy nieobecna (myslisz, że dlaczego na środku bloku grał od kilku spotkań Dominik Witczak?). Oceniasz więc połowę zawodników ZAKSY po JEDNYM przegranym meczu rozegranym w bardzo trudnym dla zespołu okresie i na tej podstawie generalizujesz na cała populacje siatkarzy. Brawo.

Czy gdyby piłkarze Legii nie podziękowali Wam za doping w podobnych okolicznosciach (np. Kontuzjowana cała pierwsza "jedenastka", mecz przegrany na wyjeździe 0:6, atmosfera w druzynie popsuta od paru tygodni) również przysięgałbyś, że nigdy na tych buców więcej nie pójdziesz? Uprzedzając ewentualne zarzuty: hipotetyczna sytuacja przedstawiona przeze mnie to dokładnie to samo.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Czw 14:20, 05 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz

Już Ci kiedyś tłumaczyłem z tym Olisadebe...Widać pamięć krótka..Owszem nosiłbym go wtedy na rękach ale ja miałem 11 lat jakieś, niewiele rozumiałem wówczas...

Wiesz zdarzały się spotkania, kiedy nasi wspaniali piłkarze dawali dupy ale pod trybunę wtedy podchodzili, choćby po to aby wysłuchać kilka cierpkich słów pod ich adresem. Tym bardziej jest to im obowiązkiem podziękować za doping, jeśli dają dupy na boisku a mimo to kibice dopingują, nie sądzisz?

Post został pochwalony 0 razy

Majkis napisał:

Już Ci kiedyś tłumaczyłem z tym Olisadebe...Widać pamięć krótka..Owszem nosiłbym go wtedy na rękach ale ja miałem 11 lat jakieś, niewiele rozumiałem wówczas...

A co z Obraniakiem? Czemu pretensje masz do Smudy, nie do Beenhakkera? Zauważ, że to właśnie uwielbiany w Polsce (zreszta nie bez powodu) Holender zapoczatkował "boom" na piłkarzy z zagranicy, Smuda tylko kontynuuje jego dzieło.

O tym, że w supersilnej młodzieżówce Francji zagrał jeden mecz już nie mówię nawet...

I nie mów mi, że wtedy mało rozumiałes, bo dzsiaj jest niewiele lepiej, z tego co widze (zapewniam, że wielu "prawdziwie polskich" piłkarzy ma do gry w kadrze nie większy szacunek niz naturalizowani). Wtedy nie było powodów, by narzekac na wyniki kadry, to i nikogo nie raził fakt, że Olisadebe jest jej najwazniejszym zawodnikiem. Dzisiaj, kiedy polska piłka zaczyna kopać dziurę w dnie każdy powód do narzekania jest dobry. Zapewne gdyby Polacy w tym roku miei bronić mistrzostwa Europy, nawet byś sie nie zająknął na temat obcokrajowców. Tak samo jak Niemcy nie widzą problemu w swojej międzynarodówce...

Majkis napisał:

Wiesz zdarzały się spotkania, kiedy nasi wspaniali piłkarze dawali dupy ale pod trybunę wtedy podchodzili, choćby po to aby wysłuchać kilka cierpkich słów pod ich adresem. Tym bardziej jest to im obowiązkiem podziękować za doping, jeśli dają dupy na boisku a mimo to kibice dopingują, nie sądzisz?

Przeczytaj dokładnie co napisałem. Po pierwsze: pytam, jak zachowałbyś się w tej sytuacji, oczekuję więc odpowiedzi na to pytane a nie na peany pod adresem piłkarzy Legii. Po drugie, zwróciłem Twoja uwage na fakt, że postawę połowy zawodników ZAKSY rozszerzasz na cała druzynę, a nawet na cała populację (statystykiem to kolega nie jest, co?)... Ale to na marginesie, temat dotyczy kadry.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Czw 20:08, 05 Kwi 2012, w całości zmieniany 2 razy

Owszem, to nie Smuda zapoczątkował powoływanie naturalizowanych ale to ten sam Smuda, który zostając selekcjonerem obiecywał tych naturalizowanych nie powoływać...

Odpowiem więc. Gdyby piłkarze Legii nie podziękowali nam za doping byłbym mega wkurzony, podobnie zresztą jak inni kibice i tego dopingu na następnym meczu mogłoby nie być. Ot, tyle.

Post został pochwalony 0 razy