naturalizowanie tych graczy jest jednaktrochę niesmaczne. Korzenie korzeniami, ale liczy się też jednak wychowanie, język, etc.

Powiływanie się naNiemców jest bezsensu, bo Khedira, Podolski czy Ozil to zawodnicy ukształtowani własnie w Niemczech, w tamtejszej piłce i kraju.

Dlatego mam opory co do Obraniaka i Perquisa, a już naturalizowanie Rogera czy Arboledy z ominięciem przepisów (które wyraźnie mówią, że trzeba własnoręcznie wypełnić wszystkie formularze, czego ani jeden ani drugi zrobić nie umieją) jest zwykłym skandalem.

Post został pochwalony 0 razy

Holt_ napisał:

naturalizowanie Rogera czy Arboledy z ominięciem przepisów (które wyraźnie mówią, że trzeba własnoręcznie wypełnić wszystkie formularze, czego ani jeden ani drugi zrobić nie umieją) jest zwykłym skandalem.

Jawnym skandalem
Arboleda to fajny ambitny gość jednak to jest Kolumbijczyk i mam nadzieje, że go z orzełkiem nie zobacze. Naprawde nie ośmieszajmy sie !

Post został pochwalony 0 razy

LUBU napisał:

Arboleda to fajny ambitny gość jednak to jest Kolumbijczyk i mam nadzieje, że go z orzełkiem nie zobacze. Naprawde nie ośmieszajmy sie !

nawet nie w tym rzecz, ok, jeśli taki Arboleda byłby jak Mauro Cantoro albo Hermes - gadający po polsku jak Polak, zżyty z Polską, potrafiący pisać po polsku - ok, czemu ma nie dostać polskiego obywatelstwa?

Ale do licha- jeśli Arboleda nie umie napisać najprostszego podania, i otwarcie plecie, że zależy mu na polskim paszporcie dla wygody na lotniskach - to o czym my w ogóle mówimy w takim razie?

Post został pochwalony 0 razy

Co do Manu, to mam mieszane uczucia... Głównie dlatego, że jednak w odróżnieniu od tych wszystkich Rogerów, Elisadebe, czy nawet Obraniaków, którzy mają polskie korzenie, to jednak Arboleda umie mówić po polsku, ma żonę Polkę, dzieci też uczą się w naszym języku i chce tu zostać (przynajmniej na razie) i chyba jest chętny do noszenia na koszulce białego orzełka...

Toteż mnie to ni grzeje, ni ziębi, bo i tak uważam, że powinniśmy szukać piłkarzy z naszego podwórka i nie jestem wrogiem naturalizacji.
Jeśli jednak naturalizuje się Arboledę, to nie będę jakoś zasadniczo przeciwny temu. Będę miał tylko nadzieję, że nie wypnie się wtedy na nasz kraj, jak poprzedni "paszportowi Polacy".

Post został pochwalony 0 razy

co mnie dziwi jest fakt ze jest tak wiele przykladow w europie jak szkolic mlodziez pilkarska jest szkola holenderska francuzka portugalska czy hiszpanska ktora szkoli swoich pilkarzy ale widocznie w polsce nie wiedza jaki przyklad wziasc do dobrego szkolenia takie mam wrazenie z dalekiego dortmundu bo znalesc na wlasnym podworku to jest jedna sprawa odpowiednie wyszkolic to juz rzecz ktora dla polski z roznych pogladow wydaje sie za trudna pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Ech... Marku, prawda jest taka, że dopóki ta PZPN-owska sitwa (która dodatkowo coraz bardziej kładzie swoje łapy na Ekstraklasie SA) będzie tu rządzić, to żadne najpotrzebniejsze zmiany nie zostaną przeprowadzone w polskiej piłce. Zapewniam Cię o tym.

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

Co do Manu, to mam mieszane uczucia... Głównie dlatego, że jednak w odróżnieniu od tych wszystkich Rogerów, Elisadebe, czy nawet Obraniaków, którzy mają polskie korzenie, to jednak Arboleda umie mówić po polsku, ma żonę Polkę, dzieci też uczą się w naszym języku i chce tu zostać (przynajmniej na razie) i chyba jest chętny do noszenia na koszulce białego orzełka... .

Czy nasz sympatyczny murzynek z Nigerii nie miał przypadkiem żony Polki? Takiej ładnej blondynki

Post został pochwalony 0 razy

trudno polacy potrafia sobie klody miedzy nogami wsadzic tylko swiat idzie dalej a polska niezaleznie kto w tym pzpnie rzadzi nie wyciaga zadnych wnioskow widocznie wisi rzadzacym to dopuki wlasny stolek jest do interesow swoich potrzebny pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

jednak Arboleda umie mówić po polsku, ma żonę Polkę,

Polka, która ma na imię July? nie zagalopowuj się, RTS-ie

A to mówienie.... sławne "uwajaj, uwajaj!" stało się anegdotyczne

Post został pochwalony 0 razy

Dziś obejrzałem wywiad Basałaja z Franciszkiem Smuda w Orange sport info. Muszę powiedzieć że Smuda nie po raz pierwszy zrobił na mnie pozytywne wrażenie. Widać że facet ma wizję drużyny do której cały czas dąży.

Post został pochwalony 0 razy

On nie ma robić pozytywnego wrażenia, on ma mieć wyniki czy ktoś lubi Mourinho? Nie. Czy każdy chciałby go mieć na ławce? Tak.

Post został pochwalony 0 razy

Majkis napisał:

on ma mieć wyniki

No właśnie każdy mówi o wynikach. Smuda wyraźnie podkreślił że zależy mu na nie tylko efektywnej ale też efektownej grze reprezentacji. No właśnie to mi się podoba że Polacy u Smudy nie ustaną cała drużyna przy własnej bramce ale z każdą drużyną będą próbować atakować.

Post został pochwalony 0 razy

mparowicz napisał:

Majkis napisał: on ma mieć wyniki No właśnie każdy mówi o wynikach. Smuda wyraźnie podkreślił że zależy mu na nie tylko efektywnej ale też efektownej grze reprezentacji. No właśnie to mi się podoba że Polacy u Smudy nie ustaną cała drużyna przy własnej bramce ale z każdą drużyną będą próbować atakować.

tja.....zastanawiam się, ile razy jeszcze Hiszpanie muszą nam obić d....y 0:6, żeby Franio rozstał się z tymi bredniami które opowiada.

Post został pochwalony 0 razy

Dyzmuś powołał Rogera. Ależ on jest konsekwentny, imponuje mi to!

Post został pochwalony 0 razy

Nic nie wiem o aktualnej dyspozycji Rogera. Jak wyglada czy mu sie jescze chce w naszych barwach grać. Franek wie lepiej.
Spodziewałem sie, że będzie szukał nowych rozwiązań. Takim nie jest powoływanie Głowackiego. Fakt facet gra w Trabzonie chce go Smuda sprawdzić. Tylko, że on już sprawdzany był. Na ogół zawodził to raz dwa, że nie jest pewny co chwila ma jakiś uraz i teraz chyba też jest kontuzjowany. Jednak na środek defensywy to taki ból głowy, że Smuda już nie wie co z tym robić.

Post został pochwalony 0 razy

Akurat co do Głowackiego jestem optymistą. Fakt, spieprzył w reprezentacji wiele ale wiek działa raczej na korzyść obrońcy, tu liczy się doświadczenie. No i gra w mocnej lidze na pewno też robi swoje. Ponadto jak już wspomniałeś lepszych nie mamy.

Post został pochwalony 0 razy

a po co powołał Krychowiaka? jego klub jest 17 na 20 zespołów w 2 lidze francuskiej, a o niego kluby się nie biją. Raczej reprezentacji nie zbawi. Zamiast dać szansę pokazania się w meczach tym, których już powoływał (np. Majewski) to on powołuje kolejnych, którzy prawdopodobnie nawet nie wejdą na boisko (tu mam też na myśli Rogera). Tym bardziej że akurat na brak przyzwoitych zawodników w pomocy nie możemy narzekać.
za Smudy moim zdaniem reprezentacja sięgnęła dna i nawet nie z powodu wyników, ale dlatego, że powoływani są ludzie którzy nigdy nie zbliżą się nawet do poziomu pozwalającego założyć koszulkę z orłem na piersi (pomimo tego, że nasza reprezentacja to nie jest światowa czołówka). Takie powołania jak Salamona z 3 ligi włoskiej, czy Krychowiaka (o Pietrasiakach i innego rodzaju Kanieckich nie wspomnę.) powodują, że powołanie do reprezentacji przestaje być nie tylko zaszczytem ale nawet wyróżnieniem.

a co do środka obrony, może by warto wypróbować na tej pozycji Mariusza Lewandowskiego, na pewno poradziłby sobie lepiej od Glika czy Jodłowca

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lanfaust dnia Sob 18:52, 29 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz

W managerach Lewandowski faktycznie świetnie sobie radził na środku obrony, może to jest metoda

Post został pochwalony 0 razy

życie to nie cm, ale Lewy występował już na środku obrony. Zawodnicy występujący na pozycji DP często dużo lepiej radzą sobie na stoperze niż np. boczni obrońcy. tak było z Kałużnym, Czachowskim, Kukiełką, Matheausem lub chociażby Injacem Środkowy obrońca to pozycja dla doświadczonego zawodnika (większość czołowych graczy na tej pozycji jest po 30).
Moim zdaniem Lewy byłby lepszy jako stoper niż Wojtkowiak. Gra bardziej twardo, potrafi wyprowadzić piłkę i ma "ogranie" na szczeblu międzynarodowym.
Niestety Smuda skreślił Lewandowskiego już na początku. Po rezygnacji z Żewłakowa (bez którego nie wyobrażał sobie kadry) jest głęboko w ciemnej d........ bo bez środka obrony nie mamy nawet co marzyć nie tylko o wyjciu z grupy, ale o wygraniu meczu na Euro.

Post został pochwalony 0 razy

co do wygranych meczow na euro to polska jeszcze nigdy nie wygrala no ale czego sie dziwic oni grali tylko raz na euro ale zwyciezki mecz na euro powinien byc pierwszym celem polski grac beda przed wlasna publicznoscia chodz na kadre za rok bedzie ogromna presja niezaleznie kto bedzie polskim przeciwnikiem i czy kadra stanie na wysokosci zadania oj tego nie jestem pewien bo psychika nie nalezy do silnych stron chodz chetnie bym sie mylil pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Odkąd Lewandowski odszedł do Sewastopola i zniknął z reprezentacji to naprawdę nie widziałem go w akcji no i nie wiem co o nim myśleć. Sprawdzić na pewno nie zaszkodzi, skoro przez środek obrony przewinęło się już tyle ''gwiazd'' pokroju Pietrasiaka z całym szacunkiem do jego osoby.
Co do Żewłakowa to uważam, że odsunięcie go od kadry to dobry pomysł, on już się na poziom reprezentacyjny nie nadaje, a ostatnie mecze w kadrze potwierdziły że jest już coraz słabszy. Nie ta zwrotność, nie ta szybkość, za półtora roku będzie jeszcze gorzej.

Post został pochwalony 0 razy

co do Żewłakowa zgodziłbym się, gdybyś mi powiedział, który ze środkowych obrońców (mimo wad Żewłakowa) jest lepszy od niego??? Glik?? Jodłowiec? Wojtkowiak???? Sadlok????

moim zdaniem, mimo tego że Żewłakow jest niż wolniejszy niż kiedyś i tak bije wszystkich naszych obecnych kadrowiczów na głowę

Post został pochwalony 0 razy

niestety gorgonia zmude bulzackiego szynanowskiego lub ostafinskiego nie da sie odmlodzic jest to smutne ze polska ma na tej pozycji tyle problemow ale moze ta luke ten z francji perguis uzupelni pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

problem jest z Perquisem taki, że tak niewielu widziało jak on gra. Na razie nie ma polskiego obywatelstwa i nie wiadomo kiedy będzie miał. Do tego z tego co kojarze to on nie zna polskiego, a akurat na środku obrony i na bramce znajomość języka jest konieczna, bo to środkowy obrońca odpowiada za ustawienie obrony. Reprezentacja to nie klub, gdzie podczas okresu przygotowawczego jest czas na zgranie. Do tego dochodzi taka sytuacja, że za niedługo czekają nas sparingi z mocnymi przeciwnikami, a wbrew temu co mówi Smuda o tym, że do każdego rywala będzie podchodził ofensywnie, będzie się bał że kolejna kompromitacja w stylu 0-6 spowoduje, że to nie on poprowadzi reprezentacje na Euro. Perquis nie będzie miał więc (o ile dojdzie do reprezentacji) szans na spokojne wejście do drużyny i zgranie się, bo od razu będzie musiał grać tak jak w meczach "o stawkę"

Post został pochwalony 0 razy

mysle ze sie po polsku nauczy zreszta bönisch tez zbyt dobrze nie umie po polsku ale jak bedzie zdrowy to mysle ze bedzie on solidnym lewym obroncem co do smudy to mysle nawet jak on przegra te mecze z silnymi zespolami przed euro to pzpn go nie zmienii nie sadze ze ktos z polskiej mysli szkoleniowej jak engel piechniczek strejlau go tak krotko przed euro zastopia ale to tylko moje mysli a nieraz od razu w jakims meczu o stawke moze sie pokazac prawdziwy charakter tego pilkarza z francji spiacy kazimierz gorski lubial tak sprawdzac debiutantow przyklad tomaszewski i rzesny pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Lanfaust napisał:

co do Żewłakowa zgodziłbym się, gdybyś mi powiedział, który ze środkowych obrońców (mimo wad Żewłakowa) jest lepszy od niego??? Glik?? Jodłowiec? Wojtkowiak???? Sadlok???? moim zdaniem, mimo tego że Żewłakow jest niż wolniejszy niż kiedyś i tak bije wszystkich naszych obecnych kadrowiczów na głowę

Skoro teraz jest już wolniejszy, to co będzie za półtora roku? W trakcie EURO będzie mieć ponad 36 lat, nie wiadomo w ogóle czy będzie jeszcze kontynuował karierę! Zresztą ja już pisałem, że jestem zwolennikiem Arka Głowackiego na tej pozycji.

Post został pochwalony 0 razy

Głowacki - z nim jest taki problem, że dobrze grał w lidze, a jak przyszło do meczów w reprezentacji to albo grał do dupy albo był kontuzjowany. Żeby nie być gołosłownym poza meczem z USA na MŚ 2002 grał w 4 meczach o punkty. z San Marino - 2-0, Irlandią płn 3-0, Anglią 1-2 (gol samobójczy Glowackiego) i Finlandią 1-3 (czerwona kartka Głowackiego.).
W obecnym sezonie w Trabzonsporze w meczach ligowych wystąpił w 4 (sic!) meczach w podstawowym składzie, w dwóch wchodził i strzelił w tym czasie 1 bramkę a w meczu z Fenerbahce wchodząc jako rezerwowy zarobił czerwień
dla porównania Żewłakow w lidze 11 meczy, trzy razy wchodził z ławki i strzelił jednego gola.
Żewłakow tylko w jednym sezonie w karierze rozegrał mniej niż 20 meczów ligowych, więc zdrowie mu dopisuje. Mogę przyjąć zakład, iż w 2012 r. będzie jeszcze grał i to na całkiem przyzwoitym poziomie.
piłkarze w tym wieku jeszcze potrafią sporo wnieść do reprezentacji (choćby Ooijer czy Van Bronkhorst)
Nie wierzę, że facet (Głowacki), który mało gra w klubie, grał już 20 meczów w reprezentacji regularnie zawodząc w meczach o stawkę (mecz z USA na MŚ był o pietruszkę) i nigdy nie był typem przywódcy nagle wejdzie do drużyny, weźmie na siebie cała obronę i pomoże nam w osiągnięciu dobrego wyniku na Euro.
Już prędzej stawiałbym na Baszczyńskiego, który bardzo dobrze gra w Grecji właśnie na pozycji środkowego obrońcy

Post został pochwalony 0 razy

Sam potwierdzasz, że Głowacki nie grał dlatego, że był właśnie kontuzjowany. Zdrowy grał. W reprezentacji nie jest ważne, ile czasu zawodnik choruje w ciągu roku, tylko czy akurat na dany moment jest zdrowy, a jeśli jest to warto go powołać. Ponadto sądzę, że ze wspomnianym Baszczyńskim dobrze by się dogadywali, w końcu lata gry ze sobą. Pamiętaj też, że w wymienionych meczach Głowacki jak na obrońcę był jeszcze szczylem, to było długie lata temu! I jak się mają do niego będący obecnie w takim wieku środkowi defensorzy z ostatniego meczu reprezentacji (Jodłowiec, Wojtkowiak)? Przecież to sieroty! A zakład o Żewłaka mogę przyjąć, zależy co nazywasz przyzwoitym poziomem

Post został pochwalony 0 razy

Lanfaust napisał:

Głowacki - z nim jest taki problem, że dobrze grał w lidze, a jak przyszło do meczów w reprezentacji to albo grał do dupy albo był kontuzjowany. Żeby nie być gołosłownym poza meczem z USA na MŚ 2002 grał w 4 meczach o punkty.

a dlaczego "poza"? Dlatergo, że w tamtym meczu był najlepszym z polskich obrońcow i nie pasuje Ci do tezy?

Lanfaust napisał:

(mecz z USA na MŚ był o pietruszkę)

masz ci los, myślalem, że powtarzanie tej nieprawdy umarlo wraz z Edriu więc jeszcze raz - dla nas był. Dla USA nie był.

Post został pochwalony 0 razy

Holt_ napisał:

masz ci los, myślalem, że powtarzanie tej nieprawdy umarlo wraz z Edriu więc jeszcze raz - dla nas był. Dla USA nie był.

Ale ja nie neguje tego, co więcej całkowicie się z tym zgadzam. Dokonując oceny patrzę przez pryzmat polskiej reprezentacji a nie innych drużyn. Ja nie kwestionuje umiejętności Głowackiego, ale jego umiejętność gry w meczach reprezentacji o stawkę.
Dlatego też nie można powiedzieć, że mecz z USA nie pasuje do tezy, bo odpowiedzialność za wynik naszych piłkarzy była żadna. Polska już o nic nie walczyła, co zresztą sam potwierdzasz.
A zarzucanie powtarzania nieprawdy jest nie fair, bo gdybym oceniał to spotkanie w dziale "Reprezentacja USA" miałbyś rację, ale z punktu widzenia Polaków a przede wszystkim Głowackiego był to mecz o pietruszkę

Post został pochwalony 0 razy