Pomyłki sędziowskie zdarzały się i zdarzać będą, pamiętam mecz Legii z Polonią zakończony wynikiem 2:2 gdzie sędzia się pomylił na korzyść Legii i podyktował karnego.Gdy oglądałem to na żywo byłem przekonany że karny powinien być, gdy później w domu zobaczyłem kilka razy powtórki okazało się że karnego nie powinno być, ale sędzia też człowiek ma tylko chwilę na podjęcie decyzji i podjął taką a nie inną. To kwalifikuję jako faktyczną pomyłkę.
Natomiast widziałem też inny mecz, Polonia - Lech gdzie przy stanie 3-2 sędziowie nie zauważyli po kolei w jednej akcji Lecha : spalonego, zagrania ręką i kolejnego spalonego po czym padła wyrównująca bramka dla Lecha. Żeby było ciekawiej tydzień wcześniej ten sam sędzia (Małek) "myląc się" także uratował Lechowi remis w pucharowym meczu z Polonią.

Zastanawiające jest to że są drużyny na których korzyć sędziowie mylą się częściej i do takich drużyn należą i Legia i Lech, w przypadku Wisły coś takiego rzadziej ma miejsce. Chyba Futbol News (czy jak się to nazywa) prowadzi tabelę (Tabela Niewydrukowane) w której nie uwzględnia bramek zdobytych w wyniku "pomyłek" sędziowskich. Wedle niej to Wisła powinna być mistrzem Polski w tym roku a nie Lech.

Oczywiście każdy patrzy na to przez pryzmat swojej drużyny ja najlepiej pamiętam mecze Polonii i pomyłki w meczach z nią najbardziej wbijają mi się w pamięć. Tak jak pamiętam mecze w końcówce sezonu gdy w dwóch kolejnych meczach Polonia straciła bramki po spalonych przez co miała remisy a nie zwycięstwa i gdy Wojciechowski zaczął głośno jechać po sędziach to w następnym meczu Polonia - Zagłębie sędzia dał z d.... czerwoną kartkę dla piłkarza Zagłębia. Żeby było śmieszniej Wojciechowski to przewidział jadąc wcześniej po sędziach, stwierdził że po tym jak zaczął głośniej mówić o tym to pewnie teraz sędziowie "pomylą się" na korzyść Polonii i dokładnie tak się stało.

Gdyby sędziowie "obdarowywali" pomyłkami zespoły mniej więcej po równo można by to było kwalifikować jako pomyłki. Jeżeli jednak jest to z mocnym przechyleniem na jedną stronę to należy się zastanowić ile w tym przypadku a ile celowego działania. Mnie po prostu mistrzostwo Lecha śmierdzi kolejnym przekrętem, co nie zmienia faktu że na tle żałosnej polskiej ligi jest zespołem mocnym i wyróżniającym się.

Post został pochwalony 0 razy

Andu napisał:

Pomyłki sędziowskie zdarzały się i zdarzać będą, pamiętam mecz Legii z Polonią zakończony wynikiem 2:2 gdzie sędzia się pomylił na korzyść Legii i podyktował karnego.Gdy oglądałem to na żywo byłem przekonany że karny powinien być, gdy później w domu zobaczyłem kilka razy powtórki okazało się że karnego nie powinno być, ale sędzia też człowiek ma tylko chwilę na podjęcie decyzji i podjął taką a nie inną. To kwalifikuję jako faktyczną pomyłkę. Natomiast widziałem też inny mecz, Polonia - Lech gdzie przy stanie 3-2 sędziowie nie zauważyli po kolei w jednej akcji Lecha : spalonego, zagrania ręką i kolejnego spalonego po czym padła wyrównująca bramka dla Lecha. Żeby było ciekawiej tydzień wcześniej ten sam sędzia (Małek) "myląc się" także uratował Lechowi remis w pucharowym meczu z Polonią.

To mnie wkurza najbardziej - mimo ewidentnych pomyłek, wystawianie tydzień później tego samego sędziego i to jeszcze na mecz tej samej drużyny...

Andu napisał:

Mnie po prostu mistrzostwo Lecha śmierdzi kolejnym przekrętem, co nie zmienia faktu że na tle żałosnej polskiej ligi jest zespołem mocnym i wyróżniającym się.

Wiesz co? Po wczorajszym meczu chyba się zgadzam

A masz może linka do tej tabeli bez pomyłek sędziowskich? Jakby co to bardzo proszę, bo to dobre jest

Post został pochwalony 0 razy

wygoogluj "tabela niewydrukowane" tyle że odnośnik skieruje Cię raczej na stronę gazety gdzie czytanie jest płatne.

Post został pochwalony 0 razy

Dzisiaj Wisła zaczyna nowy sezon meczem z Arką. Tymczasem stadion nadal nie jest gotowy (kolejne opóźnienia - mam nadzieję, że polecą za to głowy), trener podał się do dymisji (tymczasowo drużynę prowadzi Tomasz Kulawik), a obrona w rozsypce (kontuzje Clebera i Singlara, Chavez nadal nie jest naszym zawodnikiem). Mimo wszystko liczę na zwycięstwo i dobre otwarcie tego sezonu ligowego - co innego mi zostało po kolejnym blamażu w Europie.

Post został pochwalony 0 razy

wisla zdobyla pierwsze zwyciestwo w lidze ale czy ten mecz dobry byl to juz ktos inny musi to ocenic ja go nie widzialem pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Odpowiem na pytanie - mecz był taki sobie. Wisła nie zrobiła jakiegoś znaczącego postępu, w stosunku do meczów z Karabachem. Nadal dość chaotycznie grali w obronie; nieco lepiej w ofensywie. Gdyby Arka była skuteczniejsza, to mogła wywalczyć remis. Na szczęście (dla nas - Wiślaków) dobrze spisywał się w bramce Pawełek.

Post został pochwalony 0 razy

Pawełek miał kilka niezłych interwencji. Wygląda na to, że jak w końcu Wisła kupiła nowego bramkarza, to on nawet nie będzie w stanie wygrać rywalizacji o miejsce w składzie. Cieszy zwycięstwo, ale poraża też trochę skuteczność - zwłaszcza Boguskiego i to w kontekście bardziej reprezentacji...

Post został pochwalony 0 razy

Co do nowego trenera Wisły, bukmacherzy mają swoje typy.
Taka ciekawostka z Landbrokers:
Wiktor Goncharenko 6.00
Diego Simeone 6.00
Henrik Larsson 7.00
Czeslaw Michniewicz 10.00
Rafal Ulatowski 10.00
Gheorghe Hagi 11.00
Rudolf Assauer 11.00
Tomasz Kulawik 12.00
Werner Liczka 13.00
Dan Petrescu 16.00
Gurban Gurbanov 21.00
Jerzy Engel 26.00
Dragomir Okuka 26.00
Dariusz Wdowczyk 51.00
Diego Armando Maradona 101.00

Zastanawia mnie tylko, skąd oni wytrzasnęli Ulatowskiego.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Christof dnia Pon 15:12, 09 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz

Maradona byłby niezły


Ja mam tylko nadzieję, że nie będzie to trener z Polski. Reszta mi "zwisa"...

Post został pochwalony 0 razy

Tak oceniając na chłodno niektórych kandydatów:
- Ulatowski - aktualnie jest trenerem Cracovii; trzeba dodawać coś więcej ??
- Petrescu - jak dla mnie byłby OK, ale ma ważny kontrakt w Rosji
- Okuka - tak jak kilku innych (Liczka, Engel), w Krakowie juz próbował i sobie nie poradził
- Maradona - kompletne SF

PS. Szkoda, że jeszcze w tym zestawieniu nie uwzględnili Dungi; też chyba jest teraz bez pracy

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Christof dnia Pon 17:52, 09 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz

Kasperczak choć miał honor i po blamażu w Azerbejdzanie podał sie do dymisji. I tak skończył sie mit wielkiego Henia. Poleciał z Górnikiem stracił pewne mistrzostwo z Wisłą i przyczynił sie do ośmieszenia z Karabachem.
Wisła sie otrząśnie. Na naszą lige to ciągle mocna marka. Tam ma kto bramki strzelać. Jednak obrona bez Marcelo i Głowy tak szybko szczelna nie będzie. Nie wiem kto ją poprowadzi jednak musi to lepiej poukladać bo ambicje tam są znacznie większe niż krajowe podwórko.
Będzie też inaczej pewnie lepiej jak Wisla przeniesie sie już na stałe swój stadion.

Post został pochwalony 0 razy

LUBU napisał:

Jednak obrona bez Marcelo i Głowy tak szybko szczelna nie będzie.

Otóż to. Powtarzałem to juz kilka razy i powtórzę jeszcze raz - nie sprzedaje się dwóch podstawowych stoperów w jednym oknie transferowym.

LUBU napisał:

Będzie też inaczej pewnie lepiej jak Wisla przeniesie sie już na stałe swój stadion.

A kiedy to nastąpi to nawet w niebie nie wiedzą. Ciągle są jakieś opóźnienia itp. Jeszcze jakiś geniusz wymyślił, żeby na otwarcie stadionu zrobić koncert. OK - tylko niech ten geniusz wyłoży później z własnej kieszeni kasę na wymianę murawy.

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]
jezeli tak uwaza i sie nie wyklucza to najwyzszy czas cos ze soba i druzyna zrobic pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Tak. Żuraw się nie popisał. Coś w tym zespole nie gra. Nie ma woli walki, a jeżeli chce się coś osiągnąć w europejskich pucharach to bez ambicji i woli walki z czym do ludu...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mediatech dnia Pon 18:12, 16 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz

Nowy trener ma być w przyszłym tygodniu. W tej chwili wydaje się, że najwyżej stoją akcje Jimeneza, ale prawdę mówiąc nie interesują mnie już nawet personalia nowego treneiro; ważne, żeby zdołał poukładać tą drużynę i zmusić "gwiazdorów" do ciężkiej pracy.

Post został pochwalony 0 razy

Po meczu Bełchatów - Wisła kilka odczuć:
- w pierwszej połowie ciężko to było nazwać meczem
- Chavez powinien się cieszyć, że nie wyleciał z boiska
- szkoda, że musiał zejść z boiska Rios (niewiem jeszcze, jak poważna jest jego kontuzja)
- całkiem udany debiut zaliczył Branco
- jeden punkt zawdzięczamy bezmyślności Barana (albo cwaniactwu Brożka, jak kto woli )
- Żurawski powinien chyba odpocząć od wyjściowego składu

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Christof dnia Pon 12:16, 27 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz

Witam
Za nami kolejna kolejka (masło maślane:)) ligowych zmagań. Mnie jako kibica Wisły szczególnie cieszy pierwsza wygrana Białej Gwiazdy od bodaj 4-5 kolejek.

Wisła strzeliła 5 bramek, ale martwi mnie że żadna z nich nie była dziełem nowego zawodnika (a Wisła sprowadziła ich chyba z 10). Ja wiem że proces zgrywania poszczególnych formacji wymaga nakładu czasu, jednak nieśmiało chciałem zauważyc że za nami półmetek rundy i czas najwyższy żeby nowi zawodnicy zaczęli się spłacac.

Pierwsze 20 minut było w wykonaniu Wisły beznadziejne zresztą pewnie większośc z was widziała jak grali moi faworyci, szkoda klepania w klawiaturę... w końcu w II połowie Wiślacy odpalili. Mnie szczególnie cieszy dyspozycja Andraza Kirma, Łukasza Garguły oraz Dragana Paljica.

Tematem na osobną dyskusję jest osoba Patryka Małeckiego, kwestia piłkarskiego rzemiosła to jedno ( ten zawodnik notuje regularny regres od około roku i nie zmieni tego jego dobra gra we wczorajszym meczu) a kwestia charakteru i człowieczeństwa to już zupełnie inna sprawa. Czy ktoś mógłby zweryfikowac sytuację z II połowy a konkretniej z 63 minuty i słowa Patryka do czarnoskórego zawodnika Lechii... czy mi się wydawało czy wyczytałem z ruchu warg "Spierdalaj czarnuchu" bo jeśli tak to dyskwalifikuje to Patryka jako człowieka nie tylko w moich oczach. Komisja ligi powinna niezwłocznie zając się tym przypadkiem aby ukrócic boiskowe chamstwo...

To tyle tytułem wstępu. Zapraszam do dyskusji.

Post został pochwalony 0 razy

Pandem napisał:

Witam Za nami kolejna kolejka (masło maślane:)) ligowych zmagań. Mnie jako kibica Wisły szczególnie cieszy pierwsza wygrana Białej Gwiazdy od bodaj 4-5 kolejek. Wisła strzeliła 5 bramek, ale martwi mnie że żadna z nich nie była dziełem nowego zawodnika (a Wisła sprowadziła ich chyba z 10). Ja wiem że proces zgrywania poszczególnych formacji wymaga nakładu czasu, jednak nieśmiało chciałem zauważyc że za nami półmetek rundy i czas najwyższy żeby nowi zawodnicy zaczęli się spłacac. Pierwsze 20 minut było w wykonaniu Wisły beznadziejne zresztą pewnie większośc z was widziała jak grali moi faworyci, szkoda klepania w klawiaturę... w końcu w II połowie Wiślacy odpalili. Mnie szczególnie cieszy dyspozycja Andraza Kirma, Łukasza Garguły oraz Dragana Paljica. Tematem na osobną dyskusję jest osoba Patryka Małeckiego, kwestia piłkarskiego rzemiosła to jedno ( ten zawodnik notuje regularny regres od około roku i nie zmieni tego jego dobra gra we wczorajszym meczu) a kwestia charakteru i człowieczeństwa to już zupełnie inna sprawa. Czy ktoś mógłby zweryfikowac sytuację z II połowy a konkretniej z 63 minuty i słowa Patryka do czarnoskórego zawodnika Lechii... czy mi się wydawało czy wyczytałem z ruchu warg "Spierdalaj czarnuchu" bo jeśli tak to dyskwalifikuje to Patryka jako człowieka nie tylko w moich oczach. Komisja ligi powinna niezwłocznie zając się tym przypadkiem aby ukrócic boiskowe chamstwo... To tyle tytułem wstępu. Zapraszam do dyskusji.

Na początku muszę powiedzieć, że rad jestem widząc po latach Twój paskudny nick Ty stary rowerze!

Co do naszego Internazionale Kraków i meczu z Lechią to byłem szalenie miło zaskoczony. Pewien byłem, że padnie remis lub Wisła minimalnie wygra po nudnym meczu i farciarskim farfoclu a tu taka niespodzianka. Niestety jestem pełen obaw, że był to jednorazowy wypadek przy pracy podparty słabym arbitrem spotkania niż odrodzenie Białej Gwiazdy. Owszem cieszy mnie pięć goli i to, ze stara ekipa przypomniała się piłkarskiej Polsce. Martwi mnie natomiast obrona. Dobra z tą obroną to przesadziłem - raczej Dragan Paljic i reszta... troszkę to dziwne, że ofensywny pomocnik jest najlepszym obrońcą w drużynie. Myślę, że obecnie jest to dobry materiał na defensora. Dobrze czyta grę i nieźle się ustawia. Nadąża za akcjami i włącza się do ofensywy. Grę obronną musi jeszcze podszkolić ale wydaje mi się, że można zrobić z niego drugiego Pietię. Na lewej zdecydowanie powinien hasać Kiro, z którym może w tej części boiska stworzyć ciekawy duet i mówię to nie tylko ze względu na sobotnie spotkanie. Alternatywą na obie te pozycje może być Piotrek Brożek, który wraca po kontuzji więc jest z czego skleić lewą flankę. Co do reszty obrońców to wszyscy moim zdaniem są kiepscy. Formacja z której można było być dumnym w dwóch poprzednich sezonach jest teraz jedną z najgorszych. Środek tragedia... Chavez ma zwinność, koordynacje i wyczucie wozu z węglem, Bunoza lepiej zaprezentował się w charytatywnym meczu koszykarsko-piłkarskim przeciwko Can-pakowi niż we wszystkich dotychczas rozegranych meczach w lidze czy pucharach cuzamen do kupy. Chyba powinien zastanowić się nad zmianą profesji na koszykarza. O Cikosu pozytywnie można się wypowiedzieć oceniając jego osobowość. Poza tym grajkiem jest delikatnie mówiąc średnim. Cleber swoje w życiu już nagrał. Teraz po prostu jest. ogólnie z całego tego zaciągu szrotu sprzed sezonu zostawiłbym tylko wspomnianego Paljica, Riosa i Wilka. reszcie po zakończeniu sezonu grzecznie podziękować.

co do Małeckiego zgadzam się w 100% z przedmówcą. Onego czasu jarałem się tym piłkarzem jak dzik żołędziem niestety stał się książkowym przykładem sodówy więc i mój zachwyt jakoś stopniał. Gdyby on rzeczywiście prezentował jakąś oszałamiającą formę i rzeczywiście przez swoją grę budował dobry wizerunek klubu i w taki sposób starał się przypodobać kibicom... niestety tak nie jest a grajek swoim prostackim zachowaniem próbuje podbić serca części fanów z malinowymi nosami i oszczędnym uzębieniem mieniących się rycerzami ortalionu... Niestety jest to taki typ człowieka, którego ciężko oduczyć niektórych zachowań. O ile buńczuczność i agresja w grze może być atutem tak już zwykłe chamstwo i remizowe podskoki deprecjonują go jako człowieka w oczach tak niezwykle elokwentnego, wykształconego i skromnego zioma jakim jestem ja. pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Czy wynik z Lechią był przypadkowy, czy może Wisła faktycznie się przełamała przekonamy się może dzisiaj w meczu PP z Widzewem.

Post został pochwalony 0 razy

Siema Kamilos
Również się ciesze że widze twoją kochaną rozczochraną

Tak jak Mały zdenerwował mnie po meczu z Lechią tak po wczorajszym spotkaniu lekko zaplusował ale już nie chodzi o jego grę ale o to

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Widac ze to może i prosty człowiek ale również i walczak.
Nie patrzy na nic tylko startuje do największego

Post został pochwalony 0 razy

W sumie nie ma co chwalić takich zachowań na boisku ale wydaje mi się, że przez ten incydent piłkarze pokazali, że to co media chciały rozkręcić tak jak w przypadku Legii czy Lecha, czyli podział na jakieś grupki, na Polaków i obcokrajowców to jest bzdura. o ile samo zajście czyli szarpanina nie jest powodem do zadowolenia tak to, ze chłopaki są za sobą napawa optymizmem i pokazuje, ze mogą się ze sobą zjednoczyć, Boukhari stanął w obronie Clebera, Mały - Nourdina, doskoczyli do tego też Paljić, Wilk, Bunoza więc widać, że zaczyna się budować jakaś nić między nimi. z resztą widać to już było podczas meczu charytatywnego z koszykarkami, że chłopaki się lubią i potrafią dogadać. potrzebują tylko bardziej się poznać i zgrać. Ci którzy się nie przystosują zostaną osądzeni po zakończeniu sezonu.

Natomiast samo wychowanie Małeckiego to trudne zadanie. On nie potrzebuje trenera w sensie "trenera" tylko trenera w sensie "bata". To musi być osoba, która jemu poświęci sporo czasu na rozmowy wychowawcze i stanie się jego autorytetem i mentorem. Widać było po bramce z Lechią, że coś takiego powoli zawiązuje się pomiędzy nim a Maaskantem bo Mały po strzeleniu bramki pierwsze co pobiegł do trenera, z którym to na początku nie potrafił się dogadać. Mam nadzieję, że Holender chociaż troszkę poskromi tego krnąbrnego grajka i wykrzesze z niego pozytywną energię tworząc zeń lepszego piłkarza, który będzie za jakiś czas pożytkiem dla klubu a nie w głównej mierze utrapieniem.

Post został pochwalony 0 razy

TERR0R_SQUAD_OF_5_J_A napisał:

W sumie nie ma co chwalić takich zachowań na boisku ale wydaje mi się, że przez ten incydent piłkarze pokazali, że to co media chciały rozkręcić tak jak w przypadku Legii czy Lecha, czyli podział na jakieś grupki, na Polaków i obcokrajowców to jest bzdura. o ile samo zajście czyli szarpanina nie jest powodem do zadowolenia tak to, ze chłopaki są za sobą napawa optymizmem i pokazuje, ze mogą się ze sobą zjednoczyć, Boukhari stanął w obronie Clebera, Mały - Nourdina, doskoczyli do tego też Paljić, Wilk, Bunoza więc widać, że zaczyna się budować jakaś nić między nimi. z resztą widać to już było podczas meczu charytatywnego z koszykarkami, że chłopaki się lubią i potrafią dogadać. potrzebują tylko bardziej się poznać i zgrać. Ci którzy się nie przystosują zostaną osądzeni po zakończeniu sezonu. Natomiast samo wychowanie Małeckiego to trudne zadanie. On nie potrzebuje trenera w sensie "trenera" tylko trenera w sensie "bata". To musi być osoba, która jemu poświęci sporo czasu na rozmowy wychowawcze i stanie się jego autorytetem i mentorem. Widać było po bramce z Lechią, że coś takiego powoli zawiązuje się pomiędzy nim a Maaskantem bo Mały po strzeleniu bramki pierwsze co pobiegł do trenera, z którym to na początku nie potrafił się dogadać. Mam nadzieję, że Holender chociaż troszkę poskromi tego krnąbrnego grajka i wykrzesze z niego pozytywną energię tworząc zeń lepszego piłkarza, który będzie za jakiś czas pożytkiem dla klubu a nie w głównej mierze utrapieniem.

W kwestii sytuacji w meczu z Widzewem dokładnie uchwyciłeś meritum sprawy. Jeśli chodzi o Patryka Małeckiego. O tym chłopaku napisano już dużo. Czasem wydaje mi się że ta atmosfera którą wytwarzają wokół niego media i kibice tylko go nakręcają. Patrykowi na pewno lekka sodówa uderzyła. Plusem tego jest że stał się bardziej pewny siebie. Minusem są takie sytuacje jak ta w meczu sparingowym na przedsezonowym zgrupowaniu w Niemczech. Każdy wie (tylko nie on) że przez takie zachowanie chłopak może sobie zrujnować kariere. Zostawmy go... mam nadzieje że zmądrzeje.

Przed nami mecz z Lechem. Z ciekawością będa go oglądał, jestem nastawiony pozytywnie. W obozie rywala nieciekawe wieści. [link widoczny dla zalogowanych]

Mam nadzieje że zwolnimy Jacusia i doprowadzimy tym samym do tego że jeden z najgroźniejszych kandydatów do mistrza odpadnie.
Kolajnym ich problemem jest kończący się kontrakt Manu Arboledy. Ponoć nie moga się dogadać co do wysokości zarobków. Do tego dochodzą kontuzje (Bandrowski, Wojtkowiak,)
U nas z koleji ostatnia wygrana skonsolidowała zespół, forma jest zwyżkowa. Wierze że Żuraw wejdzie z ławki 20 minut przed końcem i ukłuje słowików. Typuje skład Pawełek - Cikos Cleber Bunoza Paljic Małecki Garguła Sobolewski Kirm Rios Brożek.

Mamy silną ławkę. Boukhari, Wilk,Żurawski moga po przerwie sporo namieszać.
Typuje 2:1 dla nas po wyrównanej walce.

JJBG!

Post został pochwalony 0 razy

Jeszcze do końca nie wiem ale być może będę na tym meczu. Wszystko wyjaśni się w niedziele. Mam nadzieję, że wbijemy ostatni gwóźdź to trumny Lecha. Wynik i nasz skład wyczytałeś mi z myśli - przyznaj się? Troszkę Cikos mi nie pasuje ale raczej nie ma innego wyjścia w obecnej chwili.

Co do Mańka Arboledy to może być z nim, że tak powiem - ciekawie... z resztą zawsze było. Pamiętam kilka historyjek związanych z nim jak grał jeszcze w Lubinie ale raczej nie nadają się do opowiadania na forum.

A i jeszcze jedno... widziałeś listę marzeń Gazety Krakowskiej?

Post został pochwalony 0 razy

Co do Cikosa...
Jego forma występów w Wiśle to swoista amplituda. Raz dobrze raz źle potem dobrze by za chwile zawalić...
Jest młody, dajmy mu czas na rozwój. Niektórzy widząc jego implikacje ofensywne (przyznam ze robi więcej wiatru niż Pablo Alvarez) ustawiają go jako PP. Nie zgodze się. On oprócz szybkości nie ma dryblingu, jest bardzo surowy technicznie a jego dośrodkowania pozostawiają sporo do życzenia. Przy samozaparciu i ogromie pracy może te mankamenty zniwelować. Trzymam za niego kciuki bo to i tak w tej chwili nasz jedyny PO (oprócz Branco).

co do listy życzeń krakowskiej gazety traktuje to z wielkim przymrużeniem oka. Dlaczego?
1. W zeszłym okienku transferowym wyciekła już jedna lista transferowa. Ile z tego się sprawdziło?
2. Niemal kazdy transfer przeprowadzony tego lata przez Basałaja i spółke odbywał się w wielkiej tajemnicy. Praktycznie wiadomo było o kogo chodzi dopiero w dniu podpisania kontraktu. Tak samo było z trenerem Maaskantem
3. sory ale jeśli widze na tej liście takie nazwisko jak Wijnaldum z Feyenordu wart wg transfermarkt 6 milionów euro to mam ochotę zadzwonić do tego kto pisał ten artykuł i poprosić o adres sklepu z dopalaczami w którym się zaopatruje.

Osobiście widziałbym u nas takiego Lee Young Pyo.

Pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Z pisaniem takich artykułów jest jak z redagowaniem kącika porad w Bravo Girl. Sadza się pierwszego, lepszego szympansa za klawiaturą i każe mu się wypowiadać jako psycholog Joanna. Ale pomijając te bajki... gdyby rzeczywiście 0,75% tych rewelacji było prawdą to jest tam kilka nazwisk, które z chęcią widziałbym w Krakowie. Wspomniany przez Ciebie Lee to dawna gwiazda, ofensywny obrońca jakiego nam potrzeba. Gra po obu stronach i myślę, że nawet bez jednej nogi byłby lepszy od większości obrońców w Ekstraklasie. Poza tym byłby to świetny wabik na kibiców. Głośne nazwisko. Wydaje mi się jednak, że finansowo byłby straszliwym kominem. Nie chce mi się rozpisywać o innych graczach zagranicznych z tej listy bo albo ich nie znam albo są to nieosiągalni zawodnicy dla żadnej polskiej ekipy. Jesli chodzi o piłkę nożna to jestem trochę jak Nikoś Dyzma... jakoś najlepsze dla mnie jest to co w naszym kraju się znajduje. I właśnie głównie w naszej lidze poszukałbym wzmocnień. Na liście GK pojawiły się trzy ciekawe nazwiska zawodników z naszych lig: Waldek Sobota, Darvydas Sernas i Charlie Nwaogu - wszystkich z chęcią zobaczyłbym w przyszłym sezonie na Reymonta wraz z Grześkiem Sandomierskim z Jagi, którego w artykule nie wymieniono.

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]

Może by tak któregoś z młodych zdolnych pożyczyć do pierwszej drużyny?

Post został pochwalony 0 razy

Pandem - nie pierwsza to lista transferowa Wisły "ujawniona" przez gazety i pewnie nie ostatnia Tyle, ze o takie rewelacje to posądzałbym raczej SE albo Fakt, a nie GK.

Post został pochwalony 0 razy

derby dla Wisły. Mecz przeciętny, szczęśliwie wygrany, choć w sumie Wisła miała chyba jednak lepsze sytuacje i nieco więcej.

Prawdę o warsztacie Maaskanta powie runda wiosenna, kiedy (mam nadzieję) zostaną dokonane nowe transfery zwłaszcza w szykach obronnych i kiedy Holender sam wykona okres przygotowawczy.

Na dziś dzień druzyna Wisły wygląda nienajlepiej, ale też nie wolno zapominać o totalnej rozsypce defensywy, jakiej dokonał zarząd.

Powoli, powoli wydaje się, że postępy zaczynają robić Bunoza i Chavez. Nieźle radzi sobie Paljić na lewej obronie. Dobrą formę złapali Pawełek i Kirm. Z kolei dołka mają Garguła, Małecki i Rios. A Boukhari, Branco i Żurawski są zwyczajnie kompletnie nieprzygotowani fizycznie do sezonu.


Cracovia - myślę, że będą mieli najładniejszy stadion w I lidze. I na pewno jednych z najprymitywniejszych kiboli.

Post został pochwalony 0 razy

To co pisałem w innym temacie - straszne buractwo na Kałuży. Poziom nienawiści osiągnął chyba maksimum, a już Małeckiego chętnie widzieliby martwego. Dziwnie się czułem na tym meczu.

Co do gry to Małecki mi się właśnie podobał. Zwłaszcza ciąg na bramkę i stosunkowo dobrą technikę, w porównaniu z pozostałymi graczami na murawie. Boukhari komopromitująco słaby - dobrze że znalazł się tam gdzie było trzeba.

Post został pochwalony 0 razy

Nie wiadomo czy Maaskant doczeka wiosny. Wróble ćwierkają że szykują się kolejne zmiany personalne dotyczące osób decyzyjnych... a więc podobno mają być zwolnieni prezes, dyrektor, trener.
Oczywiście jeśli do tego dojdzie to będzie to skrajna głupota ale już wcześniejsze przykłady działania osób decyzyjnych na Reymonta pokazywały że taki scenariusz jest możliwy.

Jakby nie było zimą czeka nas kolejna rewolucja.

Co do samego meczu. Jedyne pozytywy to coraz lepsza gra Chaveza i piekna asysta Kirma.
Smutno mi to pisać ale z taką grą jaką zaprezentowaliśmy w piatek środek tabeli to max co może być. Obym się mylił.
Już wcześniejsza kolejka na Lechu pokazała że coś sie dzieje złego. W lidze Leszka każdy leje jak chce, gdzie chce i kiedy chce. Przyjechała Wisła i ech... szkoda gadać

Co do kibicowania na Kałuży nihil novi... Ja bym się zdziwił gdyby kibole Cracovii dopingowali w sposób normalny.

Post został pochwalony 0 razy