Zakładam nowy temat odnośnie Pana Ciszewskiego, ktory okazał się być w przeszłości agentem SB. Oto link do newsa i prosze o wasze komentarze odnosnie tej informacji.

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

Echhh w sumie już niedlugo będzie łatwiej będzie stwierdzać kto nie był agentem Co o tym myśle? Szczere? Niewiele mnie coś takiego interesuje. Tzn. akurat w tym przypadku, no bo co to ma do jego komentowania? Mi akurat nie dane było słuchać jego relacji, ale z opowiadań wiem, że był świetnym komentatorem. Czy jedna taka informacja może nagle zburzyc caly ten wizerunek? Nie sadze...

Post został pochwalony 0 razy

no i co ja mam....ha....hm....

No więc (beeeeeeep) mnie to obchodzi. Chcą, to niech grzebią. A jak i tak nigdy nie zapomnę 1982 i tego : ".....jeszcze raz akcja Smolarka.....Kooooooonieeeeeeeeeeeec!!!!!!!!!!! Polska w półfinale, proszę państwa!".

Post został pochwalony 0 razy

Po tym, jak niektóre pseudogazety ogłosiły, że R. Kapuściński był agentem UB i po tym, jak niektórzy stwierdzili, że Tinky-Winky jest gejem, to nic już mnie (chyba) nie zaskoczy...

Post został pochwalony 0 razy

Pora już chyba skończyć tę wyliczankę o tym, kto był agentem a kto nim nie był. Miast planować przyszłość, my ciągle grzebiemy się w przeszłości. I to zajmujemy się takimi pierdołami, że aż głowa boli. Niech ci wynajdywacze agentów zajmą się czymś pożyteczniejszym.

Post został pochwalony 0 razy

mysle ze co do ciszewskiego to miliony kibicow chetnie wspominaja jego relacje sportowe wsadzal on duzo serca w mikrofon i wtakiej sytuacji on zostanie zawsze w mojej pamieci smuci mnie fakt ze w polskich mediach internetowych nic nie moge czytac na temat budowy stadionow lub infrastruktury ktora jest polsce potrzebna ale na kazdym winklu stoi kto kiedy kogos podkablowal bracia kaczynscy ja wiem ze historia jest fascynujaca ale powinniscie sie pierwsz spytac dlaczego kilka milionow obywateli polskich musi za granica na chleb zarabjac i co trzeba zrobic zeby ludziom oplacalo sie pracowac w polsce mysle ze to jest duzo wazniejszy pryjorytet niz sie zajmowac czy 26 lat spiacy ciszewski byl kapusiem pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Może mało się znam na historii, może nie, ale czasy były takie, że trzeba było być agentem, albo przynajmiej wspólpracownikiem. I zgodzę się z którymś z kolegów przedmówców, że łatwiej będzie wyliczyć, któ nie był niż kto był. Ale nie ma chyba co polemizować, w końcu komentatorem był nie tylko Ciszewski.

Ale skoro założyliście wątek o komentatorach, to ja trochę z innej beczki. Jak oceniacie poziom komentatorski Pana Dariusza Szpakowskiego w meczu w Baku Azerbejdżan - Polska. Nie wiem, czy to wychwyciliście, ale powiedział, że sędziował mecz sędzia z Rumunii ( sorry, nie pamiętam nazwiska ). Podczas, gdy w Telegazecie czy w Przeglądzie Sportowym czytałem, że sędziował mecz sędzia z Cypry. Przyznam szczerze, że zgłupiałem. W Internecie czytałem, że sędzia z Rumunii ma sędziować mecz Armenia - Polska, a obserwatorem UEFA ma być Aaron Smidhuber z Niemiec, którego pamiętam, jak sędziował ( wzorowo zresztą, choć zawsze był w cieniu Volkera Rotha ) mecze:
Olimpiakos Pireus - Górnik Zabrze 1:1 ( 1987 rok )
FC Porto - Ajax Amsterdam ( Superpuchar EUROPY w latach 80-ych )
GKS Katowice - Benfica Lisbona 1:1 ( 1993 rok ).
Wracając do tematu czyżby Szpakowski był już myślami w Erewaniu.

Post został pochwalony 0 razy

Szpakowski popełnił jeszcze kilka innych gaf. Moim zdaniem powinien ustąpić miejsca, ale pytanie brzmi czy jest ktoś, aby można go było zastąpić? A ja nie chce jakiś mężczyzn, którzy spokojnym głosem będą mowić o kolejnych bramkarz. Chce kogoś rzetelnego, ktory potrafi zachowywac się po ludzku - z emocjami, ale rowniez obiektywnego. Dodatkowo dobry technicznie, ze tak sie wyraze - czyli po prostu z dobrą dykcją. Poki co Szpakowski mi nie przeszkadza tak bardzo , tylko gdyby powstrzymał swoje mądrosci i te podsumowania 10min przed końcem spotkania...

Post został pochwalony 0 razy

Ja natomiast wybaczyłbym mu te gafy. Ba! One nawet Darkowi dodają pewnego uroku. Owe gafy często się zdarzają, kiedy komentuje się jakieś widowisko na żywo i na gorąco. Do tego dochodzą emocje. Natomiast nie widzę potrzeby, by zastępować D. Szpakowskiego kimś innym, ponieważ uważam tegoż pana za najlepszego obecnie komentatora. Bardziej należałoby pomyśleć o jakimś następcy, bo na takiego się nie zanosi.
Jedno tylko mógłbym zarzucić D. Szpakowskiemu, mianowicie to, że czasem zdradza swoją stronniczość co do jego Legii, czy Milanu. No, ale tu znów wchodzą w jakimś stopniu emocje, itd. itp. W każdym bądź razie można mu to wybaczyć.

Post został pochwalony 0 razy

I tu się z Wami zgodzę, gdyż nie ma komentatora, który by nie popełnił jakichkolwiek gaf. Ja akurat jestem przyzwyczajony do komentatorów pokroju Szpakowskiego, Zydorowicza, Szeląga czy Madeja, gdyż na ich głosach się wychowałem. Ale powstanie stacji Canal+, Polsat Sport czy n-Sport ( choć do tej pory nie wiem, kto poza Kalinowskim jeszcze komentuje tam mecze ) powoduje konkurencje a podział praw do transmisji powoduje, że na każdej stacji komentatorzy mają co robić.
A zawsze znajdzie się coś, co mi się w poszczególnych komentatorach nie podoba.
Np.
- Borek - zangielszcza niektóre wyrazy np. nie mówi piłka, tylko futbolówka
- Laskowski - senny głos
- Smokowski, Twarowski - gdy komentują razem, to urządzają często sobie pogadankę. Choć tu moją opinie opieram na meczu Legia - Wisła na TVN w ramach tvn-owskiej fundacji "nie jesteś sam", gdy obaj byli "wypożyczeni do TVN
- Zydorowicz - wiedza ogromna, ale o judo, zapasach i futsalu. Czasem zbyt długo milczy jak komentuje. Tak jak Szpakowskiemu zarzucano stronniczość przy komentowaniu meczy Legii, tak Zydorowiczowi zarzuca się stronniczość przy komentowaniu meczy śląskich drużyn
- no i na koniec Basałaj - dla mnie osobiście Eurosport cofnął się w rozwoju zatrudniając go. Gdy czytałem czat na Gazecie z Basałajem, to pokazał, że jest bufonem i zarozumiałym gamoniem mającym wysokie mniemanie o sobie. Pamiętam, jak Marcin Feddek komentował mecz z udziałem Roy'a Keana, to powiedział, że w druzynie, gra jego brat Robbie, co oczywiście nie było prawdą. I zawiesił Feddka na miesiąc. A dlaczego ... sam siebie nie zawiesił za tekst podczas ME w 2004, gdy komentował mecz Francja - Grecja 0:1 ( powiedział Zidane podaje do ... Zidane'a ). A odsunięcie Szpakowskiego i Zydorowicza pokazało, że Basałaj chciał się stać komentatorem numer 1 ich kosztem i efekt tego był taki, że diametralnie obniżył poziom dziennikarstwa polskiej redakcji.

- Jasina, Iwański - muszą nauczyć komentować się meczy, które nie wychodzą polskiej reprezentacji albo polskim drużynom. Obaj komentowali mecz Polska - Austria, tylko Jasina w Wiedniu, a Iwański w Chorzowie. I oba te mecze im wyszły bardzo ładnie, ciekawe uwagi i wiadomości oraz właściwa współpraca ze wspólkomentującymi Radosławem Gilewiczem ( Wiedeń ) i Maciejem Szczęsnym ( Chorzów ). Ale już mecz Feyenoord - Wisła - bez komentarza.

I tak w nieskończoność mógłbym. Ale prawda jest taka, że Ci, co teraz domagają się ustąpienia Szpakowskiego i wysłania go na emeryturę, to gdy rzeczywiście odejdzie ( a może stać się to po EURO 2012 ), to ... szybko za nim zatęsknią. Tak jak jest problem z następcami niektórych piłkarzy ( mam na myśli bazę szkoleniowo - treningową ), tak jest problem z następcami Szpakowskiego, czyli komentatorów z nazwiskiem.

Post został pochwalony 0 razy

Ja najbardziej lubię jak komentuje Borek do spółki z Kołtoniem.
Dobry jest też Iwanow i "młodzież: z Polsatu - Włodarczyk i Pełka.
Komentatorów Canal+ nie ocenię, gdyż stacji takowej nie posiadam.
U Szpakowskiego drażni mnie nieprawidłowe wymawianie niektórych nazwisk i mylenie poszczególnych zawodników. Aczkolwiek jest to moim zdaniem najlepszy komentator w TVP.
Jasina z Iwańskim nie dorastają mu do pięt. Są chyba zbyt nudni. W dodatku Iwański ma irytującą manierę robienia pauzy po każdych 2-3 słowach .
Nie trawię też Pawła Wójcika i Cezarego Kowalskiego. Obaj są tragiczni w całej rozciągłości
Nie lubię też słuchać Andrzeja ... Janisza

Post został pochwalony 0 razy

miki napisał:

a akurat jestem przyzwyczajony do komentatorów pokroju Szpakowskiego, Zydorowicza, Szeląga czy Madeja, gdyż na ich głosach się wychowałem.

Dokładnie tak, jak ja. Z tym, że jeśli chodzi o Madeja, to ja zaliczyłbym obu, zarówno popularnego Marka Madeja, jak i łódzkiego komentatora, Mikołaja Madeja.

miki napisał:

- Borek - zangielszcza niektóre wyrazy np. nie mówi piłka, tylko futbolówka

Ależ to już weszło do kanonu polskiego języka, więc w czym problem?

miki napisał:

- no i na koniec Basałaj - dla mnie osobiście Eurosport cofnął się w rozwoju zatrudniając go

Oj, tak. Dlatego też -mimo iż w swojej telewizorni posiadam ten kanał- to w zasadzie nie korzystam z niego.

Zaś T. Jasina chyba kompletnie minął się ze swoim powołaniem.

Post został pochwalony 0 razy

Laskowski nr 1.Zresztą canal plus ma najlepsze ligi,i najlepszych komentatorow.Szpaku do tych panow ma wiele lat mulami.A i ten jest jeszcze obiecujacy co prowadzi Kadra 2012 w soboty rano

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Irsko dnia Czw 19:48, 07 Cze 2007, w całości zmieniany 1 raz

Janisz_ napisał:

U Szpakowskiego drażni mnie nieprawidłowe wymawianie niektórych nazwisk i mylenie poszczególnych zawodników.

Mnie też to niekiedy drażni, ale to jest nie tylko problem Szpakowskiego. Pamiętam, jak będąc w Portugalii ogladałem sktóry meczy LM wtedy, gdy Krzynówek strzelił bramkę Realowi grając w barwach Bayeru Leverkusen. Komentator powiedział nie Krzynówek, tylko ... "Kriznuwek". Więc o to nie można mieć pretensji do Szpakowskiego.

U Szpakowskiego cenię to, że umie albo wybrnąc z błedu, albo przeprosić. Pamiętam na EURO, jak pomylił się z ilością żółtych kartek u jednego z zawodników, powiedział " jest to jego pierwsza jednak żółta kartka, przepraszam państwa, moja wina".
Czego nigdy nie usłyszałem z ust Zydorowicza, Szeląga, a przede wszystkim Basałaja.

Post został pochwalony 0 razy

Po otrzymaniu meila od Pucka postanowiłem zobaczyc co dzieje się na forum na którym dawno nie byłem i zobaczyłem ten temat.

Po obejrzeniu ostatniego meczu Armenia-Polska stwierdzam że Szpakowski im starszy tym coraz więcej błędów robi. To już nawet nie są błędy składniowe, lecz wypaczające ocenę poszczególnych zawodników. W tym meczu po wejściu w drugiej połowie Żurawskiego, Szpakowski utwierdził się w przekonaniu że Żurawski jest najbardziej wysuniętym napastnikiem a nie Saganowski. Przez prawie cały czas mylił się nazywając Saganowskiego Żurawskim i wielu telewidzów mogło stwierdzić że Żurawski wniosła ożywienie w naszym zespole. Najlepszym przykładem jest ostatnia akcja w której Saganowski strzela na bramkę z ostrego kąta, p. Szpakowski stwierdza że to Żurawski. Naprawdę denerwowało mnie te pomyłki. Jak dotąd lubiłem Szpakowskiego za to że swoim głosem wprowadzał niesamowita atmosferę w oglądanie meczów i nawet te jego pomyłki mnie nie zrażały. Teraz twierdze że tylko Canal+ powinien mieć licencje na puszczanie meczów dzięki ich dobrym, najlepszym komentatorom oraz całej otoczki typu eksperci i analiza meczu.

Post został pochwalony 0 razy

I dzieki relacjom Canal+ połowa społeczeństwa zamiast ogladac kadre lezy brzuchem do gory...

Post został pochwalony 0 razy

Masahiko napisał:

I dzieki relacjom Canal+ połowa społeczeństwa zamiast ogladac kadre lezy brzuchem do gory...

Ot, co.

Post został pochwalony 0 razy

Ja nie oglądam Canal+, bo go nie mam. Laskowskiego pamiętam z czasów jego pracy w TVP, Smokowskiego i Twarowskiego z meczu Legia - Wisła w ramach fundacji TVN "nie jesteś sam". Zydorowicz komentował futsal na Polsacie Sport ( mecze Clearexu Chorzów ) i miał bardziej udany come-back niż Szpakowski do TVP, ale Zydorowicz komentował to, na czym się bardzo dobrze zna.
Więcej sobie obiecywałem po powrocie Szpakowskiego, ale zgodzę się z Wami, ze im starszy, tym coraz więcej wpadek. Ale co by nie powiedzieć, jest rozpoznawalny nie tylko przez kibiców, ale i przez tych, którzy się sportem nie interesują. Gdy moja żona ogląda ze mną mecze, to rozpoznaje jego głos. I to jest jego atutem. A wielu kibiców nie może się jeszcze przyzwyczaić do Panów Iwańskiego czy Jasiny.
Ja tylko nie zapomnę, jak do komentowania meczu Polska - Islandia ( jesień 2005 roku, kadra Pawła Janasa ) dano do komentowania Jacka Jońcę i .... aktora Macieja Kozłowskiego ( wymysł byłego Szefa Sportu TVP2 Tomasza Ziólkowskiego ). Ich sposób prowadzenia relacji ... uczczę minutą ciszy. Kozłowski myślał, że ma do czynienia z widzami, którzy kompletnie nie znają sie na pilce, tłumacząc każde tzw. piardnięcie.

Post został pochwalony 0 razy

miki napisał:

Więcej sobie obiecywałem po powrocie Szpakowskiego, ale zgodzę się z Wami, ze im starszy, tym coraz więcej wpadek. Ale co by nie powiedzieć, jest rozpoznawalny nie tylko przez kibiców, ale i przez tych, którzy się sportem nie interesują. Gdy moja żona ogląda ze mną mecze, to rozpoznaje jego głos. I to jest jego atutem. A wielu kibiców nie może się jeszcze przyzwyczaić do Panów Iwańskiego czy Jasiny.

Zgadzam się z tobą że jest rozpoznawalny wśród osób nie interesujących się piłką nożną, ale skoro się nią nie interesują to i nie ogladaja meczów w taki sposób jak inni maniacy. Nie twierdze że Szpakowski musi odejść, bo obecnie w TVP nie ma innych komentatorów, bo ja tych Jońców i Jasinów, to nawet nie uznaje za komentatorów, natomiast TVP mogłaby zwrócić mu uwagę na błędy jakie popełnia, zeby mógł sie poprawić lub tez mógłby dostać jakiegos pomocnika w komentowaniu jak np Borek ma swojego Kołtonia.

Jeszcze chciałem zwrócić Waszą uwagę na komentatorów i ekspertów w TVN. To jest dopiero hardcore. Jak jeszcze mecze Ligi Mistrzów leciały na TVN Turbo to ja wolałem oglądać mecze przez internet z gorszą jakością i dobrym komentarzem angielskim, a ich program Orange Ektraklasa, dlatego puszczany jest tak póżno gdyż jest to program dla ludzi o mocnych nerwach. Ja mam Canal+ i nigdy nie mogę sie doczekać ich programu Liga+ Ekstra, i jak parę godzin później oglądam TvN program to nie wiem czy śmiać się z tego czy płakać

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

Masahiko napisał: I dzieki relacjom Canal+ połowa społeczeństwa zamiast ogladac kadre lezy brzuchem do gory... Ot, co.

Kadrę przełknę nawet przy Jasinie, w to smędzenie Szpaka czy Engela po meczu puszczam mimo uszu. Przyznam że pomimo całej sympati do do C+ na ich miejscu zastanowiłbym się nad komentowaniem meczów przez Wieszczyckiego, któremu chyba Bóg poskąpił talentu

Post został pochwalony 0 razy

sidney46 napisał:

RTS napisał: Masahiko napisał: I dzieki relacjom Canal+ połowa społeczeństwa zamiast ogladac kadre lezy brzuchem do gory... Ot, co. Kadrę przełknę nawet przy Jasinie, w to smędzenie Szpaka czy Engela po meczu puszczam mimo uszu. Przyznam że pomimo całej sympati do do C+ na ich miejscu zastanowiłbym się nad komentowaniem meczów przez Wieszczyckiego, któremu chyba Bóg poskąpił talentu

Ale czego Ty od Wieszczyckiego wymagasz. To tak samo, jak słucham Kowalczyka na Polsacie Sport. Uważa się za wielce mądrego, a ma czasami kłopot ( podobnie jak Wieszczycki ) ze składną wypowiedzią i ułożeniem prostego zdania. Zresztą większość piłkarzy nie umie się "po polsku" wypowiedzieć. Nawet Bednarz niby prawnik z wykształcenia, a jak go słucham, to nie zawsze wiem, co on mówi.
Składnie zawsze wypowiadał się Strejlau ( gdy komentował mecze ze Szpakowskim ) na EURO 1992 czy Gmoch ( choć nie stroni od ekstrawaganckich wypowiedzi, ale jednak gada składnie ) czy nawet niejednokrotnie krytykowany przeze mnie Engel ( choć jego wadą jest to, że mówi nieprawdę, tendencyjnie i stronniczo ).
Też przykładem nieskładnego komentarza jest Basałaj i dziwię sie Eurosportowi, że w niego inwestuje. Ma wiedzę piłkarską, był dobrym felietonistą w Przeglądzie Sportowym, sworzył zespół fajnych ludzi w Canal+ ( Twarowski, Smokowski, Laskowski, Borek swego czasu ), ale komentatorem jest mizernym.

Post został pochwalony 0 razy

miki napisał:

[ To tak samo, jak słucham Kowalczyka na Polsacie Sport. Uważa się za wielce mądrego, a ma czasami kłopot ( podobnie jak Wieszczycki ) ze składną wypowiedzią i ułożeniem prostego zdania.

no a czego się spodziewac po czlowieku, który ma niewiele więcej klas niż pociąg Intercity.........

Post został pochwalony 0 razy

Holt_ napisał:

miki napisał: [ To tak samo, jak słucham Kowalczyka na Polsacie Sport. Uważa się za wielce mądrego, a ma czasami kłopot ( podobnie jak Wieszczycki ) ze składną wypowiedzią i ułożeniem prostego zdania. no a czego się spodziewac po czlowieku, który ma niewiele więcej klas niż pociąg Intercity.........

Dlatego nie zawsze jestm zwolennikiem zapraszania byłych piłkarzy do komentowania meczy z komentatorem, a tylko wybranych do studia.
Ale... piłkarze, a jak Kotłonia z Borkiem słucham, to Borek mówi płynnie w miarę ( choć wiadomo, emocje czasem biorą górę ), a Kotłoń np. cytat:
"zobaczcie Państwo yyyyyy jak Messi podał yyyyy do Ronaldinho yyyyy .... "

Post został pochwalony 0 razy

Borka dyskwalifikuje jego kolesiostwo. Niedobrze mi się robi od tych ciągłych zachwytów nad kretynem Świerczewskim czy Tomkiem Iwanem, któremu przebrzydły Sibik zabrał miejsce w kadrze na MŚ.

Post został pochwalony 0 razy

GACUS_ napisał:

Borka dyskwalifikuje jego kolesiostwo. Niedobrze mi się robi od tych ciągłych zachwytów nad kretynem Świerczewskim czy Tomkiem Iwanem, któremu przebrzydły Sibik zabrał miejsce w kadrze na MŚ.

Popieram, choć może to nie tyle kolesiostwo, ile kompletna tendencyjność tego komentatora. A to już powinno go dyskwalifikować z zawodu.

Post został pochwalony 0 razy

Tendencyjność to nie tylko problem Borka, ale również i Szpakowskiego czy Szaranowicza.
Ale mnie się co innego jeszcze tak sobie podoba. Szpakowski z kim by nie komentował, to zawsze używa formy "Ty". W przeciwieństwie do Andrzeja Zydorowicza, on z kolei używał formy "Pan". Panowie w Polsacie Sport też raczej używają formy grzecznościowej "Pan" ( chyba, że komentują z rówieśnikiem, jak np. Borek lub Iwanow ze Świerczewskim ). Ale nigdy u nich nie słyszałem, aby do Strejlaua powiedzieli "Ty" albo Andrzej. Zawsze "Panie trenerze". A Szpakowski nie patrzy, czy komentuje z Gmochem, Strejlauem czy Engelem. Zawsze po imieniu. Nie jest to dobrze i mile widziane na wizji.

Post został pochwalony 0 razy

Mnie to nie przeszkadza, o ile nie przeszkadza to temu, do którego Szpakowski zwraca się per "ty". A skąd wiesz, czy D. Szpakowski nie zna się prywatnie z A. Strajlau'em czy J. Gmochem. Mnie to osobiście nie przeszkadza.

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

Mnie to nie przeszkadza, o ile nie przeszkadza to temu, do którego Szpakowski zwraca się per "ty". A skąd wiesz, czy D. Szpakowski nie zna się prywatnie z A. Strajlau'em czy J. Gmochem. Mnie to osobiście nie przeszkadza.

Nie, ja nie wiem akurat, czy Szpakowski się zna prywatnie z Gmochem czy Strejlauem i nie do końca mnie to obchodzi, ale skoro wspomniałeś o Andzreju Strejlau, to mnie się jeszcze co inne przypomniało.
Gdy Szpakowski komentował mecze ze Strejlauem ( EURO 1992 oraz Legia - Hajduk Split el. LM w 1994 ), to używał formy "Ty". Z kolei, gdy w studio przeprowadzał wywiad ze Strejlau jako selekcjonerem reprezentacji Polski, to zadając pytanie zwracał się "Panie trenerze" ( miało to miejsce po EURO ). Czyżby więc robione było coś pod publiczkę.

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]

po przeczytaniu tego stwierdziłem, że odkopię ten temat. mam nadzieję, że choroba ustanie i wróci do komentowania chociaż jakoś nigdy go nie polubiłem, ale to raczej dlatego, że dawali mu kiepskie mecze do komentowania w Polsacie. no chyba, że już puścili hokej.

liczę, że TO nie był szczytowy moment jego komentatorskiej kariery i taki nadzejdzie dopiero

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Palm Street dnia Śro 11:51, 09 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz

ok

Post został pochwalony 0 razy