. .
Logo Fani piłki nożnej!
Eksperci w dziedzinie futbolu
 
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18, 19, 20, 21  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Fani piłki nożnej! Strona Główna » Piłka nożna w Polsce
. I Liga Go back
Autor Wiadomość
Krol_kier


Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się biorą dzieci?
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Chirurg Pyżalskiej odrobinę lepiej radzi sobie z korektą twarzy, za to ten od Rumunki hojniej wstawia implanty.

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
GACUS_ napisał:
master_of_flamaster napisał:
w moch oczach ta Rumunka ewidentnie ma w sobie coś, co skazałoby ludzkośc na zagłade gdybyśmy oboje zostai jedynymi przedstawicielami gatunku na tej planecie.

Nie wytrwałbyś w tym postanowieniu.
He, he... Też tak sądzę. Smile

A co do fryzury, wcale nie jest taka zła. Wink

Jednak i tak nadal postawiłbym na naszą krajankę. Smile

Post został pochwalony 0 razy
Majkis


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 3763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: skądinąd;)
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Rumunka - bardzo zdrowa kobita Very Happy

Master, czytając Twoje posty ręce opadają Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Wygląda na to, że powoli zbliża się koniec ŁKS-u...
Może zabrzmi to kontrowersyjnie, ale popieram stanowisko WD. W ŁKS bowiem zawsze panowało myślenie typu "pogada się z tymi, z tymi i jakoś to będzie". Wiem też, że wiele klubów ma takie nastawienie do piłki. Owszem, trudno im sie dziwić, skoro od lat polska piłka była bagnem. Ale uważam, że pora to wreszcie skutecznie ukrócić.
Klubu pewnie szkoda, ale mnie nie za bardzo. Po tym, co ŁKS odwinął, to nóż się w kieszeni otwiera. Klub, który notorycznie jest zadłużony, odstawia najdroższych piłkarzy do młodej ekstraklapy (bo nie stać ich na wypłacanie pełnych pensji - a takie miałyby miejsce, gdyby grali w pierwszej drużynie), a jednocześnie pozyskuje 8 nowych grajków. Żal na pewno piłkarzy i kibiców. Ale nie klubu i działaczy, którzy uprawiaja totalne dziadostwo.

Wierzę tylko w to, że zdecydowana postawa WD będzie nie tylko wobec ŁKS-u.

Post został pochwalony 0 razy
Palm Street


Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 1799
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
No i jak spadną to nie będzie żadnej presji na nowy stadion - bo po co im? A może jednak pomóc Widzewowi?

Ja tam się cieszę, że wysoko w tym sezonie są zespoły, które awansowały z 2 ligi zachodniej (GKS Tychy i Miedź Legnica) sezon temu, bo w tym roku moja Drutex-Bytovia jest jednym z pretendentów do awansu już na 1 ligowy poziom Wink Kilka lat temu nigdy bym nie pomyślał, że moja drużyna może grać na wyższym poziomie rozgrywek niż ŁKS

Post został pochwalony 0 razy
LUBU


Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: TRZCIANKA
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Nieciecza znów nawiedza Laughing Do końca sezonu nie tak daleko a tam liderują bądź są na drugim miejscu a jeszcze Ząbki z nie tak dużą stratą Laughing
Cracovia sie męczy jednak oby dali sobie rade. Klub z tradycjami dobrym obiektem i kibicami. Kto jednak jeszcze do ekstraklasy? Tu będzie problem. Jest wspomniana Nieciecza, Flota z obiektami nie na tą lige są Tychy podobnie bez obiektu i Zawisza Bydgoszcz co by sie jeszcze nadawało jednak tam teraz z grą gorzej.

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Palm Street napisał:
No i jak spadną to nie będzie żadnej presji na nowy stadion - bo po co im? A może jednak pomóc Widzewowi?
Nie znasz wyrachowania i oślego uporu tzw. władz miejskich. Teraz to one wespół ze środowiskami związanymi z ŁKS usilnie forsują budowę stadionu na Al. Unii 2. W ratuszu śnią na jawie i wydaje im się, że zbudowanie dla (obecnie) nieistniejącego klubu dużego stadionu pomoże odrodzić się ŁKS-owi i sprowadzić bogatego inwestora. ^
I co Ty na to? Very Happy
Ponieważ większość mieszkańców, zresztą słusznie, widzi w tym kolejne marnotrawienie pieniędzy przez władze ze Zdanowską na czele, w ratuszu probują teraz coś bredzić o polityce równego traktowania klubów i UMŁ zaproponował wybudowanie dwóch 15-tysięcznych obiektów. o.O
Żeby było ciekawiej, wcześniej, kiedy jeszcze 1-ligowy ŁKS istniał, mieszkańcy domagali się owego równego traktowania. Magistrat wtedy ogłosił tę politykę, tylko, że w praktyce rozpoczęto budowę nowego stadionu "miejskiego" dla ŁKS, zaś Widzew musiał czekać w swojej kolejce, o ile w ogóle by się doczekał. Do tego UMŁ wystawił ŁKS-owi weksel na 1 mln zł (ot, taka forma umorzenia części długu Łódzkiego Klubu Sportowego wobec miasta).
Teraz jednak, kiedy nie może być już mowy o równym traktowaniu obu klubów, nagle ratusz zaczął rozdzielać plany inwestycyjne i dofinansowania fifty fifty. Confused

Mimo, iż sympatyzuje z Widzewem, widzę szansę rozwoju dla ŁKS, ale musi on być zrównoważony i oparty na rozsądku, którego władzom miejskim od dawna brakuje.

W jednym z forów GW przedstawiłem w skrócie swój punkt widzenia i osobiście nie uważam go za głupi.

Cytat:
Bardzo dobry tekst red. Bujalskiego. I ciężko nie zgodzić się z przedstawionymi argumentami.
O ile istniał i brał udział w rozgrywkach ŁKS to jeszcze można było mówić o polityce równego traktowania obu zainteresowanych klubów, aczkolwiek nawet i wtedy można by mieć wątpliwości, co do słuszności tej polityki.
Teraz jednak nie ma mowy o równym traktowaniu, ponieważ oba kluby są w całkiem odmiennej sytuacji, zarówno prawnej, jak i ekonomicznej.
Tak jak p. Bujalskie, tak jak czytelnik GW, p. Juśkiewicz wykazali, obecnie wszystkie realne czynniki przemawiają za budową stadionu miejskiego (na którego pojemność wystarczy w zupełności 20-24 tys. miejsc) przy Al. Piłsudskiego.
Jak już ktoś chce coś inwestować w tereny przy al. Unii 2 to inwestować w istniejącą Akademię Piłkarską ŁKs. Zbudować na Al. Unii mały kameralny stadion na 5-6 tys. miejsc, nie więcej, oczywiście nowoczesny, z odpowiednim zapleczem i możliwością rozbudowy w przyszłości. Wokół niego stworzyć kilka nowych boisk z całą bazą treningową oraz odpowiednie budynki. Tak, by Akademia Piłkarska miała podstawy, by stać się akademią z prawdziwego zdarzenia. Jeśli nawet sekcja piłkarska ŁKs nie będzie reaktywowana, to ów stadion z powodzeniem może być wykorzystywany przez wspomnianą Akademię, bez większych obciążeń miasta.
Jednym słowem zastąpmy bagienną, pełną gruzu i utraconych pieniędzy przeszłość i zastąpmy ją lekkością, nowoczesnością, rentownością i otwartą furtką na rozwój w przyszłości.
Dodam tylko, że nie jest to ujmą dla kibiców ŁKs, dla miasta nie będzie to kolejną sakwą bez dna, zaś dla klubu piłkarskiego, który ewentualnie odrodzi się będzie to dobra podstawa do rozwoju bez horrendalnie zawyżonych kosztów funkcjonowania.
Apeluję o rozsądek zarówno u władz miasta oraz osób związanych z ŁKS-em. Szerzej o tym w liście, który redakcja może opublikuje, a może i nie.

I jeszcze jedno. Nie chcę, by sympatycy ŁKs odebrali tę propozycję, jako złośliwość. Nie domagam się bowiem "zaorania", czy wybudowania jakiejś galerii handlowej w miejscu dawnego stadionu ŁKS. Akademię Piłkarską uważam za perełkę, której trzeba dać mocne podstawy dalszego rozwoju, tak by stała się akademią z prawdziwego zdarzenia, a w przyszłości może być zaczynem do powstania/reaktywowania nowego Łódzkiego Klubu Sportowego. Jednak upieranie się, że budowa wielkiego stadionu dla obecnie nieistniejącej sekcji uratuje klub, który tylko czeka, aż piłkarze i pracownicy rozwiążą konrakty, by ogłosić upadłość są zwykłymi mrzonkami i marzeniem ściętej głowy. Duży stadion miejski na tym obszarze będzie bowiem jedynie grobowcem dla potencjalnego spadkobiercy, czy następcy ŁKSu (nie tylko w sensie ekonomicznym), zaś dla miasta finansową dziurą bez dna.

Tak btw... Wiecie, czego zazdroszczę Brytyjczykom? Nie kobiet (bo ich uroda pozostawia wiele do życzenia), nie ruchu lewostronnego (chociaż może byłoby to nawet lepsze rozwiązanie dla kierowców), nie ich historii (bo są w niej momenty, których powinni się wstydzić), ale właśnie tego czystego pragmatyzmu, którego nam niestety brakuje.


Ostatnio po upadku ŁKS w magistraci odbyło się spotkanie prezydent Łodzi H. Zdanowskiej z -uwaga!- przedstawicielami obu klubów piłkarskich. S. Cacek reprezentował Widzew, zaś ze strony ŁKS pojawił się (sic!) prezes zadłużonej po uszy spółki, która 2 dni wcześniej ogłosiła upadłość, niejaki pan Wróblewski. Shocked
O całym tym spotkaniu i swoich odczuciach S. Cacek napisał list otwarty do kibiców Widzewa. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że jest to tylko jedna strona medalu i ów list Cacka jest na pewno subiektywny. Niemniej jednak trudno się z nim nie zgodzić, że facet odebrał to spotkanie, jako "policzek dla Widzewa". Albowiem sam nie potrafię zrozumieć co na tym spotkaniu robił Wróblewski właściciel upadłej spółki, któremu obecnie jedyne co pozostało w rękach to długi do spłacenia i prawo do nazwy Łódzki Klub Sportowy. Oczywiście ze spotkania nic nie wyszło.

Poniżej zamieszczam treść listu prezesa Cacka:

Cytat:
Szanowni Kibice i Sympatycy Klubu RTS Widzew,
Mimo wielu wcześniejszych nacisków z Waszej strony i propozycji wsparcia Klubu w sprawie budowy stadionu postanowiłem nie wypowiadać się na ten temat do momentu spotkania z przedstawicielami Urzędu Miasta w Łodzi. Takie spotkanie z moim udziałem odbyło się w dniu 12 kwietnia, a w którym uczestniczyli przedstawiciele Urzędu na czele z Panią Prezydent Hanną Zdanowską oraz p. Jarosław Turek jako reprezentant ŁKS-u.
Spotkanie trwało około 1,5 godziny z czego około 90% czasu dyskusji poświęcone było stadionowi Widzewa. Chciałbym w tym miejscu zaznaczyć, iż poniższa informacja nie jest dokładną relacją ze spotkania a informacją o moich decyzjach i odczuciach dotyczących perspektywy budowy stadionu dla naszego Klubu.

Starałem się podczas tego spotkania nie tylko uzasadnić, dlaczego jest potrzebny większy stadion naszemu Klubowi, ale także dlaczego jest potrzebny większy stadion miastu Łódź. Trzeba sobie zdać sprawę, że Widzew jest na dzień dzisiejszy marką najmocniej promującą Łódź zarówno w Polsce jak i poza jej granicami. Jednocześnie jest to obecnie najtańsza forma promocji dla miasta.
Generalnie odniosłem wrażenie, że spotkanie było zorganizowane głównie po to, aby poszukać uzasadnienia i rozgrzeszenia decyzji budowy stadionu miejskiego dla ŁKS-u przy Al. Unii.

Nie usłyszałem żadnych konkretnych decyzji, ani propozycji. Sam fakt prowadzenia tak długiej dyskusji na temat stadionu Widzewa w obecności przedstawiciela klubu nie grającego w żadnych rozgrywkach uznaję za policzek dla mnie, jak i dla Widzewa. Równie dobrze mogli uczestniczyć w spotkaniu przedstawiciele każdego klubu piłkarskiego w Łodzi i używając takich samych banalnych argumentów, jak przedstawiciel ŁKS-u domagać się budowy 15-tysięcznego stadionu dla każdego z nich. Tym bardziej, że posiadają drużyny uczestniczące w rozgrywkach.

Podczas spotkania Pani Prezydent przekazała informację, że trwały poszukiwania miejsca gdzie byłoby można wybudować jeden większy stadion miejski, ale nie udało się takiego miejsca znaleźć. W dalszej części spotkania padały pytania o naszą opinię na temat trzech rozwiązań związanych z budową stadionów:
Pierwsze: Budowa planowanego stadionu miejskiego ŁKS-u i rozpisanie nowego przetargu w ramach PPP na budowę stadionu Widzewa. Poinformowałem przedstawicieli Urzędu, że nie akceptujemy takiego rozwiązania, gdyż nasze zaufanie, co do skuteczności jego przeprowadzenia w tej chwili jest żadne.
Drugie: Propozycja budowy dwóch małych 15-tysięcznych stadionów dla obu klubów.

Zwróciłem uwagę, że jeżeli zostanie podjęta taka decyzja, to nie należy spodziewać się w najbliższych kilkudziesięciu latach budowy większego stadionu, co nie pozwala myśleć o ambitnych celach. Wyraziłem także przekonanie, że do miejskiego stadionu ŁKS-u Urząd Miasta z całą pewnością będzie musiał co roku dopłacać spore pieniądze. Dodałem także, że w przypadku małego stadionu Widzewa uniemożliwiającego osiąganie odpowiednich przychodów Urząd Miasta powinien także rozważać, kto będzie dokładał środki do budżetu Widzewa, gdyby ten miał skutecznie rywalizować choćby na krajowej arenie, czego My wszyscy oczekujemy. Nie spotkało to się z żadną odpowiedzią ani polemiką. Podsumowując stwierdziłem, że z punktu widzenia naszego klubu takie rozwiązanie nie jest satysfakcjonujące.

Trzecie: Budowa jednego ok. 20-tysięcznego stadionu. W tej kwestii zająłem stanowisko, że jeżeli taki stadion byłby wielkości 19-24 tysiące to miałoby to sens przy założeniu, że:
 w perspektywie kilku lat powstałaby koncepcja budowy dużego miejskiego stadionu. Przy takim podejściu decyzje mogłyby być już podejmowane w oparciu o zainteresowanie kibiców oglądaniem meczów na stadionie, pozycję klubu, jak i wiedzę czy mistrzostwa Europy byłyby co 4 lata rozgrywane w wielu krajach równolegle i jakie
są szanse promocji Łodzi poprzez uczestnictwo w organizacji rozgrywek EURO, co cztery lata.

 taki stadion powstanie na terenach obecnego stadionu Widzewa, co uzasadnione jest uczestnictwem Widzewa w rozgrywkach na najwyższym szczeblu, pewnością że tej wielkości nowoczesny stadion kibice Widzewa wypełnią praktycznie w całości, na co wskazują przykłady wzrostu liczby kibiców na innych nowych stadionach. Także z punktu widzenia finansów klubu ma znaczenie rozgrywanie meczów w terminach ustalanych przez telewizję, a nie w terminach dopasowanych do innych imprez odbywających się np. na Atlas Arenie, które zawsze będą kontraktowane z większym wyprzedzeniem, niż terminarz podawany przez telewizję.

Podsumowując. Przekazałem Pani Prezydent jasno i wyraźnie, że to Pani Prezydent musi podjąć ryzyko polityczne, za siebie i za łódzką PO, związane z decyzjami dotyczącymi budowy stadionów lub stadionu w Łodzi. Wyraziłem także przekonanie, że nie będzie to łatwa decyzja, gdyż jest to decyzja polityczna. Decyzja podejmowana na bazie praktycznych i merytorycznych przesłanek byłaby jednoznaczna i łatwa do przewidzenia. Jednocześnie przekazałem Pani Prezydent, że moje decyzje związane z Widzewem zostaną podjęte po ogłoszeniu decyzji w sprawie budowy stadionu. Pani Prezydent nie podała konkretnego terminu podjęcia ostatecznej decyzji.

Szanowni Państwo,
Jest mi przykro, że zawiodłem siebie i Was wszystkich sądząc, że podchodząc rozsądnie i proponując wcześniej rozsądne i korzystne dla miasta rozwiązania wybudujemy odpowiedni dla ambicji Widzewiaków stadion.
Przepraszam, że nie przewidziałem, że dla niektórych polityków PO rządzących z tylnego fotela Łodzią nie są ważne dziesiątki tysięcy obywateli, którzy często mimo własnych problemów wspierają swój Klub wpłacając pieniądze z tytułu zakupów biletów, pamiątek klubowych, darowizn na poziomie nieosiągalnym przez kibiców innych klubów w Łodzi.
Przepraszam z góry za przyszłe decyzje akcjonariuszy, które zapewne nie spotkają się z Państwa pełną akceptacją, ale które będziemy musieli podjąć po spodziewanej niekorzystnej dla Widzewa decyzji.
Przepraszam w końcu za mój po raz pierwszy pesymistyczny ton, ale trudno spodziewać się dobrego rozwiązania dla Widzewa mając informacje, że główny interes rządzących łódzką PO jest w kolejnym reanimowaniu trupa, nawet kosztem uśmiercenia utrzymującego się jeszcze w elicie sportowej organizmu.

Z pewnością usłyszycie jeszcze wielokrotnie demagogiczne wypowiedzi uzasadniające polityczne decyzje w tej kwestii. Obiecuję, że każdą z nich będę starał się publicznie omawiać w celu przybliżenia nam wszystkim prawdziwych faktów.
Obiecuję także, że postaram się zrobić co w mojej mocy, aby Widzew jak najdłużej mógł pozostać w piłkarskiej elicie grając przy Piłsudskiego. Z pewnością dłużej niż do 7 kwietnia.

Mam pełną świadomość, że oczekiwanie na decyzję w sprawie stadionu będzie dla Państwa bardziej stresujące, niż czekanie na zdobycie kolejnego mistrzostwa Polski, że trudno będzie zachować w tej kwestii powściągliwość w Państwa wypowiedziach lub czynach. Ale proszę pamiętać, że każde działanie, czy wypowiedź powinny być nacechowane dbałością o dobre imię Widzewa.

Dziękuję wszystkim, którzy do tej pory starali się wspierać Widzew w dążeniach do posiadania odpowiedniego stadionu.
Z poważaniem,
Sylwester Cacek


Żeby uwypuklić, jakie cyrki dzieją się ostatnio w Łodzi, warto dodać, że na ów list skierowany do kibiców Widzewa odpowiedziało (uwaga!) Stowarzyszenie Kibiców ŁKS(!). o.O

Cytat:
Pycha, szantaż, próba tłumaczenia własnej nieudolności, a może po prostu pretekst do usprawiedliwionego wycofania się z nieudanej inwestycji? I choć nie jesteśmy w stanie udzielić jednoznacznej odpowiedzi co do intencji, którymi kierował się Pan Sylwester Cacek pisząc ten „emocjonalny” list do kibiców Widzewa, to nie możemy pozostać obojętni wobec absurdalnych zarzutów, które szkalują dobre imię najstarszego łódzkiego klubu.

Przede wszystkim chcielibyśmy uprzejmie prosić Szanownego Pana Cacka, aby w swoich – przyznajemy – doskonale prowadzonych gierkach rozgrywanych wewnątrz środowiska skupionego wokół drużyny Widzewa, nie zasłaniał się Łódzkim Klubem Sportowym. Piłkarska szkoła od wielu lat uczy nas o fundamentalnej roli zasad fair play, jako nieodzownego elementu jakże pięknego ducha sportu, zarówno na murawie, jak i poza nią. Po lekturze owego listu Pana Cacka musimy z bólem stwierdzić, iż widzewski dobrodziej widocznie tej lekcji nie odrobił i pod płaszczykiem „pesymistycznego tonu” dewastuje ideę uczciwej rywalizacji starając się przy tym doszczętnie zmieszać z błotem swojego rywala. Jako ludzie pojmujący futbol oraz nasz ukochany klub w zupełnie innych kategoriach, niż fajna zabawka dla syna, zdecydowanie sprzeciwiamy się takim praktykom, które wydają nam się niegodne oraz nieuczciwe. I tylko z szacunku dla autora tego listu nie napiszemy o tym, że takie świadome bądź nie powiększanie antagonizmów między łódzkimi klubami, ludziom na pewnym poziomie po prostu nie przystoi. Jednak do tego faux pas Pana Cacka staramy się podejść z wyrozumiałością, spychając je na poczet słów wypowiedzianych w wywiadzie udzielonym przez niego portalowi Legia.net: „Zawsze byłem kibicem Legii”. Wszak nie każdy kibic warszawskiego klubu musi orientować się, jak jego uwagi zostaną odebrane przez łódzką publiczność, dlatego z troski o wysoki stan niedoinformowania Pana Cacka spieszymy z wyjaśnieniami, iż takie, swego rodzaju, wkładanie kija w mrowisko, do najrozsądniejszych zabiegów nie należy. Pragniemy przy tym zaznaczyć, iż my – kibice Łódzkiego Klubu Sportowego, zawsze w swoich działaniach kierujemy się wartością priorytetową, jaką stanowi dla nas dobro 105-latka, a nie chęć obrażenia, czy też umniejszania roli naszego lokalnego rywala. Proponujemy więc, aby więcej uwagi Pan Cacek poświęcił zabezpieczeniu interesów swojego – jak informują media – zadłużonego na około 10 milionów złotych Widzewa, względem którego 4 grudnia ubiegłego roku zapadła decyzja sądu o ogłoszeniu upadłości w tzw. trybie układowym. I bynajmniej nie zamierzamy w tym momencie wytykać właścicielowi drużyny z al. Piłsudskiego 138 braku kompetencji przy wydawaniu opinii na temat tragicznej sytuacji ŁKS-u. Ograniczymy się tylko do parafrazy znanego polskiego powiedzenia: Belkę w oku bliźniego widzisz, a w swoim równie dużej to już nie dostrzegasz?

Nawiązując do wspomnianego już wcześniej wywiadu udzielonego przez Pana Sylwestra Cacka dla portalu Legia.net. z wielką obawą przyjęliśmy przede wszystkim to odważne wyznanie Szanownego Pana: „Moją generalną zasadą jest inwestowanie i budowanie wartości spółki. Wchodzę w inwestycje, od razu sygnalizując, że podstawowym założeniem jest wyjście z niej w przyszłości. Nie jestem typem inwestora, który chciałby do końca życia mieć jedną ulubioną firmę.” Czy tym samym mamy rozumieć, iż miejskie pieniądze wydane na budowę stadionu przy al. Piłsudskiego 138, których domaga się Pan Cacek, są fragmentem szerszego planu biznesowego tegoż inwestora polegającego na „budowaniu wartości spółki z podstawowym założeniem wyjścia z niej w przyszłości”? Nasze wątpliwości rozwiewa kolejna część tej jakże ciekawej wypowiedzi, w której czytamy: „Może z wyjątkiem Widzewa. Jeżeli będę mógł sprzedać akcje dobrze funkcjonującej spółki, bo będę mógł zainwestować gdzie indziej i zająć się organizacją kolejnego przedsięwzięcia, to pewnie tak postąpię.” W tym kontekście zasadnym wydaje się postawienie następującego pytania: Czy miasto Łódź oby na pewno stać na podjęcie takiego ryzyka, aby w przyszłości zostać możliwym sponsorem korzystnej dla interesów Pana Cacka inwestycji i pomagać mu tym samym w realizacji jego biznesowych planów?

Chyba każdy rozsądnie myślący człowiek przyzna nam rację w tym, że Łódź nie jest na tyle bogatym miastem, aby kosztem pieniędzy, na które składają się przecież wszyscy jego mieszkańcy, uczestniczyć w procesie „budowania wartości spółki”, którą bez wątpienia podniesie inwestycja pt. „Stadion dla Widzewa, tylko na Widzewie”. Prosimy wziąć przy tym pod uwagę, iż takowe wątpliwości nie występują w przypadku lokalizacji budowy na terenach przy al. Unii Lubelskiej 2. Jako kibice Łódzkiego Klubu Sportowego gwarantujemy, że wszystkie nasze działania podejmujemy mając na uwadze wyłącznie dobro sportowej Łodzi, a nie chłodną, ekonomiczną kalkulację.

Ogromny niesmak wywołały również u nas śmiałe ataki Pana Cacka w kierunku władz miejskich. W tej przykrej sytuacji znów czujemy się w obowiązku, aby poinformować Pana, który jest tu praktycznie „od wczoraj”, że czasy, w których przyjaźni jego klubowi ówcześnie wysoko sytuowani politycy mogli wywierać wpływ na podejmowanie tak strategicznych dla Łodzi decyzji, jak ta o wybudowaniu nowego czy też modernizacji starego stadionu , na szczęście skończyły się już kilkanaście lat temu, a preferowana przez niego forma wywierania nacisku prędzej zaszkodzi niż pomoże. Bo z tamtych pięknych dla Widzewa czasów pozostał tylko sentyment, którym z pewnością kierowali się kibice naszego lokalnego rywala przy wyborze ugrupowania, z którego list kandydowali w ostatnich wyborach samorządowych…

Przepraszamy za tą małą dygresję, od której wprost nie mogliśmy się powstrzymać i zmierzając do końca naszego wątku przewodniego chcielibyśmy raz jeszcze zaapelować do wszystkich „życzliwych” Łódzkiemu Klubowi Sportowemu osób, aby całkowicie zrozumiałe dla nas natężenie emocji starali się rozładowywać żywiołowym dopingiem, wspierając w ten sposób swój klub, a nie próbując doszczętnie zniszczyć borykającego się z problemami sąsiada zza miedzy, który, wierzymy, już niebawem powstanie niczym feniks z popiołów. Takie zachowanie oscyluje między kompromitacją, a równie niedorzeczną „słowną chuliganerią” i naraża tym samym na śmieszność nie tylko Pana Sylwestra Cacka, ale i całe nasze miasto, a tego, jako jego mieszkańcy, sobie po prostu nie życzymy. A jeśli Szanowny Pan Cacek ma jeszcze jakieś wątpliwości, co do przedstawionych przez nas racji, to niestety będziemy zmuszeni przypomnieć o tym, kto jeszcze do niedawna protestował przeciwko jego działalności na Widzewie oraz zapytać, jaki wkład w utrzymanie obiektu, którego tak śmiało się domaga, będzie miała znaczna część fanów drużyny z al. Piłsudskiego 138 określanych jako „duma Widzewa”…

.

Z wyrazami szacunku,

Stowarzyszenie Kibiców

Łódzkiego Klubu Sportowego


Tu już pomijam nawet to, że list S. Cacka nie był skierowny do SK ŁKS, jednak muszę wytknąć szacownym sympatykom ŁKS kompletnie niemerytoryczne pismo. Wszyscy dookoła widzą związek pomiędzy likwidacją klubu z Al. Unii oraz jego odrodzeniem od zera, a budżetem miejskim przeznaczonym na infrastrukturę sportową Łodzi, wszyscy, bo nie tylko fani Widzewa, ale także zwykli mieszkańcy, dziennikarze, eskperci, w tym także osoby nie związane z Łodzią. Nawet tutaj, Palm, który nie jest sympatykiem ani ŁKS, ani Widzewa zauważa związek, zauważa, że sytuacja diametralnie się zmieniła. Ale nie kibice ŁKS, którzy wciąż uważają, że wybudowanie 30-tysięcznego stadionu dla klubu, który zacznie rozgrywki być może od III ligi, będzie remedium na wszystkie problemy.
Już nie wspomnę o wypowiedziach S. Cacka dla Legialive ileś lat temu, kiedy dopiero co zaczynał angażowac sie w Widzew. Chyba nie muszę bowiem wspominać, że każdy myślący inwestor zmienia i koryguje swoje plany, jeśli zmienia sie sytuacja.
Nie bardzo też ogarniam, co ma do obecnych problemów wałek, jaki robił Pawelec z politykami. Zaznaczę tu tylko, że wcale nie o Widzew chodziło. Pawelec miał układy z wpływowymi ludźmi z Warszawy. Od zaufanej osoby otrzymywał z dziennym wyprzedzeniem ważkie informacje z MF oraz z giełdy, dzięki czemu zbił niezły majątek. Później do tego procederu dołączyli się politycy łódzcy, głównie z SLD. Wzamian za to, łódzki ratusz miał wydawać decyzje przychylne Pawelcowi i jego interesom, czyli pośrednio jego firmie Cin-Cin oraz Widzewowi, którego był współwłaścicielem. A to, że politycy SLD pokazywali się na stadionie Widzewa... Po prostu tam spotykali się z Pawelcem, przy okazji obejrzeli dobry mecz i nakładając czerwone szaliki chcieli zbijac kapitał polityczny.
Tylko co to ma wspólnego z obecną sytuacją ŁKS i polityką magistratu oddanej PO Hanny "ja zawsze mówię prawdę" Zdanowskiej?
Reszty tego także emocjonalnego listu nie zamierzam komentować.

Cyrki po prostu w Łodzi się dzieją, a ratusz wtedy, kiedy trzeba podjąć bezzwłocznie decyzję, boi się jej podjąć i zachowuje się, jakby tam urzędnicy w ogóle nie wiedzieli, co i jak robić.

Podsumowując, szkoda słów. Sad I niestety mylisz się, Palm. Presja wciąż jest na stadion przy Al. Unii 2. Tylko, jak wtedy uzasadniano, że jest potrzebny stadion, tak teraz uważa się, że wybudowanie stadionu spowoduje powstanie klubu piłkarskiego z prawdziwego zdarzenia.

Szkoda, że Bareja juz nie jest między nami. Polska byłaby pewnie największym producentem świetnych komedii. Pomysły wystarczy czerpać z życia, zwł. tego publicznego w kraju nad Wisłą. Rolling Eyes

Edytka:

Tak a propos listu S. Cacka. Wskazał ten, że z tylnego fotela ratuszem kierują osoby, które są sympatykami ŁKS.
EI i GW od razu podchwyciły, że może chodzić o szefa łódzkiej PO, Andrzeja Biernata. Niedawno przeczytałem wywiad GW z tym posłem. Wyparł się tego lub odpowiadał wymijająco, lub padało jakże wygodne "nie wiem".

Tymczasem wystarczyło w wyszukiwarkę wpisać nazwisko tego ... i wyskoczyło cosik takiego:

[link widoczny dla zalogowanych]

Albo taka pamiątkowa foteczka Cyfry Sport z meczu derbowego w Łodzi:


(super-poseł Biernat pierwszy z prawej)

I jeszcze parę innych ciekawych materiałów.

Generalnie sceptycznie jestem nastawiony do teorii spiskowych, bo faktycznie ciężko uwierzyć, by osoba na poważnym stanowisku miała się wbrew rozsądkowi kierować tylko i wyłącznie swoim zamiłowaniem.
Ale wygląda na to, że ci, co podnoszą głosy przeciw Biernatowi, mają chyba jednak sporo racji.

Tu wywiad z tym Biernatem:

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez RTS dnia Nie 22:30, 21 Kwi 2013, w całości zmieniany 2 razy
Majkis


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 3763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: skądinąd;)
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Zawisza właśnie zwyciężył w Niecieczy i jest bliżej awansu do esktraklasy. Pokonani z tego meczu także powinni awansować bowiem Flota (ktoś w ogóle na nią stawiał? Very Happy) przerżnęła u siebie koncertowo z Kolejarzem, natomiast Cracovia przegrywa z Sandecją 0-1 (mecz trwa).

Post został pochwalony 0 razy
Masahiko


Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Skandal i kabaret. Cabaj powinien zostać wyrzucony z klubu po tym meczu. Od początku szukał wszelkiej możliwości, aby pomóc swojemu ukochanemu klubowi. Udało mu się to zarówno przy pierwszym, jak i drugim golu, a zwłaszcza to drugie wydarzenie zasługuję na uwagę.

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy
Majkis


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 3763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: skądinąd;)
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
No, ciekawe jak się sytuacja rozwinie. I ciekawe, czy także w tym przypadku cała Polska widziała?

Post został pochwalony 0 razy
stary


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14925
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
[link widoczny dla zalogowanych]
chetnie bym sobie kiedys ta druga bramke obejzal na youtube zeby miec wlasne zdanie pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
LUBU


Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: TRZCIANKA
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Spokojnie po prostu kępy tam na Sandecji macie... Cool
Sytuacja rozwinie się normalnie trochę pogadają i sprawa ucichnie bo nic Cabajowi nie zrobią popełnił błąd. Jedynie sama Sandencja może zrezygnować z jego usług dobrze dla nich ze zdążyli się utrzymać. Sama koncówka ligi ciekawa a jakies kombinacje układy zawsze były i będą.

Post został pochwalony 0 razy
Majkis


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 3763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: skądinąd;)
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Stary, przecież Masahiko wkleił linka do tej bramki Smile

Post został pochwalony 0 razy
Christof


Dołączył: 21 Paź 2005
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Króleskie Miasto Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Sam nie wiem, co o tym myśleć. Czy mecz był sprzedany, czy po prostu była to zwykła "cabajada". Z jednej strony mamy walcząca o awans Cracovię, z drugiej nie walczącą już o nic, w dodatku przyjaźnie do "Pasów" nastawioną, Sandecję.

Post został pochwalony 0 razy
Majkis


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 3763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: skądinąd;)
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
No właśnie. Gdyby nie okoliczności meczu, to naprawdę można by uznać, że on jest taki pierdołowaty Laughing

Ale przecież to nie był taki zwyczajny mecz, jak sam zauważyłeś...

Post został pochwalony 0 razy
Palm Street


Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 1799
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
[link widoczny dla zalogowanych]

Jak ktoś jeszcze tego gola nie widział, to wrzucam link

ehh nie zauważyłem, że wyżej był Laughing

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Palm Street dnia Czw 22:48, 30 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
Masahiko


Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Byłem na meczu żeby nie było że powtarzam dyrdymały. To być może była "cabajada" ale polecam obejrzeć skrót meczu. Warto zwrócić uwagę na zachowanie Cabaja przy pierwszym golu dla Cracovii oraz przy sytuacji z drugiej połowy gdy w pole karne po prawej stronie wbiegał Dudzic a bramkarz gonił za nim przez połowę pola karnego, ale nie zdążył go sfaulować w polu karnym gdyż Dudzic już z niego zdążył wylecieć...

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy
stary


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14925
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
majkis niestety ja tego linku nie moge obejzec bo pisze ze mozna go tylko na terenie polski widziec pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
Majkis


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 3763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: skądinąd;)
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
To jeśli sobie przypomnisz mecz Polski ze Słowacją(?), kiedy to Boruc skiksował w fatalny sposób, to ta cabajada była mniej więcej na podobnym poziomie, w zasadzie bliźniacze sytuacje Smile

Post został pochwalony 0 razy
Masahiko


Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Troszkę inna. Zgranie Makucha z klatki piersiowej było lżejsze i bliżej bramki, z kolei Żewłakow zagrywał mocną piłkę z dalszej odległości.

Post został pochwalony 0 razy
Majkis


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 3763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: skądinąd;)
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
No tak, masz rację w sumie:)

Post został pochwalony 0 razy
Masahiko


Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Zapomniałem jeszcze dodać, że Borucowi piłka podskoczyła ponad stopą, a Cabajowi piłka przeleciała pod nogą Wink

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Cracovia najprawdopodobniej wraca do E. Smile

Post został pochwalony 0 razy
Masahiko


Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Cracovia ma daleką drogę przed sobą. Po pierwsze musi u siebie wygrać z Tyskimi, a po drugie (co dużo trudniejsze) wygrać na wyjeździe z Miedzią. Na pewno któreś ze spotkań wygrać musi jeśli liczy na awans. Jednocześnie przed dwoma ostatnimi kolejkami wciąż przed nimi są Zawisza i Nieciecza, które mają moim zdaniem łatwiejszy kalendarz...

Post został pochwalony 0 razy
Majkis


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 3763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: skądinąd;)
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
A moim zdaniem kalendarz ma właśnie dość łatwy. Po pierwsze obie drużyny to ekipy środka tabeli, czyli z założenia słabsze od Cracovii. Po drugie u siebie grają z Tychami, czyli moim zdaniem wiosną drużyną nieco lepszą od Miedzi. Po trzecie Miedź na wyjeździe to wcale nie musi być trudny rywal. Zobacz jak Legniczanie grają w tej rundzie. Na początku jeszcze ich wymieniano nawet w gronie kandydatów do awansu. Po czwarte obie drużyny bez szans na awans, bez zagrożenia spadkiem. Naprawdę uważasz, że stoją jakieś przeszkody, żeby Cracovia tych meczów nie wygrała? Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Masahiko


Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
No skoro tak uważasz Wink


Interesuję się trochę 1 liga. Oglądałem na żywo trzy ostatnie spotkania Cracovii. Znam potencjał Miedzi i Tyskich. O ile znów nie przytrafi się Cracovii "przyjacielski" bramkarz to będzie im na prawdę ciężko. Nie twierdzę że nie jest to możliwe, ale będzie piekielnie trudno. No i przypominam, że same zwycięstwa nic Krakowianom nie dadzą gdyż punkty musi stracić jeszcze Zawisza i Nieciecza Smile

Post został pochwalony 0 razy
Palm Street


Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 1799
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
RTS napisał:
Cracovia najprawdopodobniej wraca do E. Smile


Kompletnie nie przepadam za tym klubem, więc nie byłbym zachwycony. Awansu życzę Zawiszy i Flocie.

Za to dla mnie ciekawszą sprawą jest to, kto zasili pierwszą ligę dzięki awansowi z drugiej. Zarówno w grupie zachodniej jak i wschodniej liczą się po 3 zespoły, na zachodzie: ROW Rybnik, Chojniczanka i Bytovia, a na wschodzie Wisła Płock, Puszcza Niepołomice i Pelikan Łowicz.

Dzisiaj na zachodzie w Chojnicach właśnie odbędą się małe derby Pomorza, które najprawdopodobniej będą decydujące o awansie. Moja Bytovia zagra z Chojniczanką. Jedziemy tam w 400 osób, na stadionie pewnie będzie ok 3 tys ludzi. Szykuje się naprawdę fajne widowisko.

Post został pochwalony 0 razy
Majkis


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 3763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: skądinąd;)
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Nie no jasna sprawa Masahiko, że karty rozdaje Nieciecza i Zawisza.

Palm, ja także życzę awansu Bydgoszczanom ale Flocie? Chyba żartujesz, że oni mogą awansować. Mieliby wszystko w swoich rękach ale porażka u siebie ze Stróżami raczej rozwiała wątpliwości co do ich awansu...

Post został pochwalony 0 razy
LUBU


Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: TRZCIANKA
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Palm Street napisał:
Kompletnie nie przepadam za tym klubem, więc nie byłbym zachwycony. Awansu życzę Zawiszy i Flocie.

Ja zdecydowanie Cracovii tam jest i obiekt i kibice na ekstraklasę pokpili jednak sprawę bo za dużo potracili pkt i zamiast spokoju muszą grac swoje i oglądac się na innych. Zawisza może być, długo już czeka na powrót do ligi.

Faktycznie w Chojnichach zapowiada się ciekawie. Chojniczanka to naprawdę dobrze zoorganizowany klubik jak na tą klasę rozgrywek. Gra tam dwóch moich krajanów Feciuch i Iwanicki licze, ze dobrze się pokazą bo są z nich zadowoleni.

Post został pochwalony 0 razy
Masahiko


Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Palm Street napisał:

Kompletnie nie przepadam za tym klubem, więc nie byłbym zachwycony. Awansu życzę Zawiszy i Flocie.

Za to dla mnie ciekawszą sprawą jest to, kto zasili pierwszą ligę dzięki awansowi z drugiej. Zarówno w grupie zachodniej jak i wschodniej liczą się po 3 zespoły, na zachodzie: ROW Rybnik, Chojniczanka i Bytovia, a na wschodzie Wisła Płock, Puszcza Niepołomice i Pelikan Łowicz.



Ja z kolei chciałbym żeby weszła oczywiście Cracovia oraz ... Flota. ALe to akurat dlatego że założyłem się o to z kolegą o flaszeczkę. Nie chciałbym w Ekstraklasie oglądać Niecieczy.

Jeśli idzie o 2 ligę to zdecydowanie bardziej interesują mnie rozstrzygnięcia na wschodzie. Puszcza pod wodzą Wójtowicza (byłego trenera Sandecji) radzi sobie świetnie dzięki czemu jest szansa, że ilość małopolskich drużyn w 1 lidze nie ulegnie zmniejszeniu Smile no i poza tym gra tam kilku niezłych chłopaków.

Post został pochwalony 0 razy
Wyświetl posty z ostatnich:   
.
.
.
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Fani piłki nożnej! Strona Główna » Piłka nożna w Polsce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18, 19, 20, 21  Następny
Strona 17 z 21

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB - Copyright © 2002-2004 the phpBB Group

JustFooty Theme v1.02 (readme) by Jakob Persson / Tesseract Media (copyright © 2004-2005 Jakob Persson)
In cooperation with BeautifulGame.net, forumthemes.org and bbstyles.net
.
. . .