. .
Logo Fani piłki nożnej!
Eksperci w dziedzinie futbolu
 
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 71, 72, 73 ... 125, 126, 127  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Fani piłki nożnej! Strona Główna » Piłka nożna w Polsce
. Ekstraklasa Go back
Autor Wiadomość

Kto zdobędzie tytuł Mistrza Polski 2012/2013?
Widzew Łódź (to było silniejsze ode mnie :D)
7%
 7%  [ 1 ]
Legia Warszawa
35%
 35%  [ 5 ]
Lech Poznań
14%
 14%  [ 2 ]
Polonia Warszawa
0%
 0%  [ 0 ]
Śląsk Wrocław
7%
 7%  [ 1 ]
Wisła Kraków
21%
 21%  [ 3 ]
Korona Kielce
14%
 14%  [ 2 ]
Jagiellonia Białystok
0%
 0%  [ 0 ]
Któryś z beniaminków. ^
0%
 0%  [ 0 ]
Cracovia :)))
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 14

RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Jak się ma do czynienia z tak poj...nymi włodarzami, to każdy by odszedł. ;/

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
No więc, wracając do tematu...
Cackowie, właściciele Widzewa, przejmując klub dawali wiele nadziei na bardziej świetlaną przyszłość. Zapowiadał profesjonalne zarządzanie klubem, w ciągu 2 lat zbudowanie silnej drużyny oraz budowę stadionu. W dodatku przejęli klub, mimo, że w tym czasie wychodził na jaw wątek korupcyjny i klub karnie został zdegradowany do I ligi. W takiej sytuacji często bywa tak, że inwestor dziękuje za współpracę. Cacek tak nie zrobił, w czym miał już wielki plus u kibiców, jak i samego klubu oraz piłkarzy.
Początkowo byłem sceptycznie nastawiony, wiedząc, jakie doświadczenia miał klub pod wodzą Pawelca, Grajewskiego i Koussanta. Poza tym z doświadczenia wiem, że tam gdzie słowo "profesjonalizm" jest odmieniane przez wszystkie przypadki, tam jest najmniej tego profesjonalizmu.
Minęło trochę czasu i Widzew dzielnie zmierzał ku Ekstraklasie, zaś Cackowie nie wysysali pieniędzy, po to, by szybko zwinąć manatki i ciao adios. Stopniowo moje zaufanie wzrastało, chociaż wciąż irytowała mnie postawa niektórych kibiców, którzy gotowi byli po nóżkach Cacka całować, chociaż jeszcze wtedy nic wielkiego dla Widzewa nie zrobił.
Jeszcze bardziej kibiców do nowych włodarzy zbliżyła ponowna niesprawiedliwa degradacja klubu, mimo, że Widzew wywalczył awans. To był sojusz Cacka i kibiców przeciwko darmozjadom z pZPN.
Ową zażyłość scementowały relacje na linii Widzew - władze miasta, które zaczęły kłaść kłody pod nogi klubowi, który zamierzał wybudować swój stadion. Wbrew pozorom jednak nie uważam, by w tej całej żenującej awanturze była wina tylko po stronie miasta. Cackowie też wykazywali brak konstruktywnej współpracy z miastem i obie strony stawiały sprawę na ostrzu noża. Można powiedzieć, że to pierwszy zgrzyt, bo stadion miał być już rok temu, ale już wcześniej pojawiały się różne kwiatki. Np. cyrki z obchodami 100-lecia klubu, gdzie nie zaproszono nawet na te obchody ludzi zasłużonych dla klubu, byłych piłkarzy, trenerów, czy wieloletniego kierownika drużyny, T. Gapińskiego. W efekcie były dwa równorzędne obchody, co pozostawiło duży niesmak. Poza tym łodzianie dowiedzieli się, że w klubie jest co najmniej dziwna organizacja pracy, że każdy pod groźbą dużych kar finansowych ma zakaz kontaktowania się z mediami, że trenerzy nie mają nic do powiedzenia n/t piłkarzy, czy ewentualnych transferów, a zajmuje się tym zaufany człowiek Cacków - niejaki M. Zub - wyjątkowy nieudacznik, któremu udało się ściągnąć do Widzewa zaledwie kilku średnio dobrych piłkarzy i całą rzeszę piłkarskich kalek. W końcu Zub sam został trenerem, co dało taki efekt, że Widzew zaczął błyskawicznie pikować w dół. W końcu kiedy wyniki nie pozostawiały żadnych wątpliwości, a kibice dosłownie na każdym meczu rzucali mięchem pod adresem Zuba, Cackowie łaskawie obsadzili posadę trenerską trenerem. Zresztą częste roszady trenerskie to kolejna krecha ze strony Cacków. Kogo tu nie było w tak krótkim czasie! Nawet ten wódożłop Wójcik(!) oO Był też Kretek, którego kibice obdarzyli wyjątkowym zaufaniem, z racji tego, że to widzewiak od zawsze związany z klubem. Ale i pan Andrzej nie pokazał niczego pozytywnego, jako trener. Może za mało charyzmy, może nie ta koncepcja, ale w efekcie znów nic nie szło. W końcu przyszedł do Widzewa Czesiu Michniewicz, bardzo pozytywna, aczkolwiek zabiegana postać, ale przede wszystkim bardzo dobry szkoleniowiec. I za cholerę nie mogę tego pojąć, jak kluhb (czyt. Cacek) może się pozbywać tak dobrego trenera, jeśli ma się ambicję walczyć o europejskie puchary w przyszłym sezonie??! :/
Poszło oczywiście o kwestie finansowe (prawdopodobnie w ramacjh oszczędności, "geniusze" Cacki chcieli zaproponować kontrakt z niższym wynagrodzeniem, niż dotychczas), ale nie tylko. Poszło również o to, że Cz. Michniewicz należy do tych trenerów, którzy chcą mieć decydujący wpływ na skład drużyny, co zresztą uważam za normalne. Natomiast podejście do tej kwestii działaczy Widzewa już znacie. I takiego podejścia nie uważam już za normalność. Faktem pozostaje, że Michniewicz nie chciał za bardzo odchodzić z Widzewa, to raczej włodarze byli skłonni podziękować trenerowi. Dlaczego?.. Bo słowo kompromis jest obce Cackom, co już pokazała historia relacji Widzewa i miasta odnośnie stadionu, czy też relacji na linii klub-ludzie zasłużeni dla Widzewa. Wielka szkoda. Do tego zarząd M. Cacka ośmiesza się, podając jako następcę jakiegoś podrzędnego trenerzynę, Radzia Mroczkowskiego. Równie dobrze mogliby mnie zatrudnić, efekt byłby ten sam.
Reasumując... Jak na razie tylko jedna z licznych obietnic została spełniona: awans do ekstraklasy. I wcale nie jest wykluczone, że w ostatecznym rozrachunku i ta obietnica może nie zostać spełniona. Miał być stadion, nie ma stadionu, miało być profesjonalne zarządzanie, którego nie ma, miała być silna drużyna, jest średnia drużyna, a za chwilę będzie słaba, bo klub pozbywa się co bardziej wartościowych piłkarzy, dobrego trenera, a wzmocnień nie będzie. Wygląda to na albo początek zwijania manatków, albo na to, że Cackowie to nieudacznicy, jak ich pupilek Zub.
Piłkarze mają już takich "pracodawców" serdecznie dosyć, kibice też już stracili cierpliwość. Cackowie swoimi posunięciami nie cieszą się już niczyją przychylnością. I może faktycznie pora po podziękowaniu piłkarzom i trenerowi podziękować teraz Cackom.
Pytanie tylko, co dalej?..

Post został pochwalony 0 razy
Majkis


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 3763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: skądinąd;)
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Nie pękaj, to tylko trener. Rozumiem rozgoryczenie ale pamiętaj, że trenerzy, piłkarze, działacze, właściciele zawsze się zmieniają.Na zawsze Pozostaną tylko kibice. A jeśli Cacek faktycznie odejdzie to zawsze ktoś się znajdzie. To nie te czasy, że tak zasłużony klub sobie tak po prostu upadnie jak załóżmy Stal Mielec. Wielki klub, wielkie miasto, jakoś to będzie.

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Majkis napisał:
Nie pękaj, to tylko trener.
Tylko jaki trener. Dobry trener, który poukładał wreszcie tę drużynę i potrafił wykorzystać jej potencjał.

Majkis napisał:
Rozumiem rozgoryczenie ale pamiętaj, że trenerzy, piłkarze, działacze, właściciele zawsze się zmieniają.
Zrozum, że żaden normalny klub nie zwalnia szkoleniowca, kiedy ten robi dobrą robotę. A tym bardziej nóż się w kieszeni otwiera, że Michniewicz najprawdopodobniej chciał zostać w Widzewie.
Jeśli Cacek chce wprowadzać oszczędności, to niech wprowadza na zawodnikach.

Majkis napisał:
(...) jakoś to będzie.
He, he... W Łodzi za długo polegano na zasadzie "jakoś to będzie"... Smile
Widać to nie tylko w sporcie, ale i gospodarce miasta. -_-

Post został pochwalony 0 razy
Majkis


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 3763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: skądinąd;)
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Wiesz ciężko to nazwać zwolnieniem, po prostu się nie dogadali tak? Lech też pozbył się Smudy po sukcesach, choć wiadomo, że ten szedł do reprezentacji więc to trochę inna bajka. Zresztą jakoś słabo pamiętam tamtą sytuację...

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
No, nie zwolnił, ale też nie przedłużono z nim współpracy...

P.S. Swoją drogą mój pracodawca też nie przedłużył ze mną umowy i za dwa dni pozostanę bez pracy. Konkretów nie był w stanie wymienić. :/
Ciekawe, czy to dlatego, że domagałem się od niego głupiego RMUA od ponad miesiąca...

Post został pochwalony 0 razy
Majkis


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 3763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: skądinąd;)
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
A to on nie ma obowiązku Ci tego dać?

Dawaj do Warszawy, tu znajdziesz pracę jaką tylko chcesz Wink

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
RTS napisał:
Zrozum, że żaden normalny klub nie zwalnia szkoleniowca, kiedy ten robi dobrą robotę. A tym bardziej nóż się w kieszeni otwiera, że Michniewicz najprawdopodobniej chciał zostać w Widzewie.


pewne kulisy ujawnia najnowszy "Magazyn Futbol".

Zarząd Widzewa zaproponował Michniewiczowi 50% podwyżki i premię za wynik, oraz po 25% podwyżki w kolejnych latach przy dobrych wynikach. Michniewicz chciał 100% bez premii.
W kontrakcie znalazł się zapis o tym, że jeśli po 10 kolejkach drużyna będzie miała tylko 1 pkt przewagi nad strefą spadkową (lub w tej strefie będzie) to klub będzie miał prawo rozwiązać umowę z trenerem. Michniewiczowi się to bardzo nie podobało.
Dochodziły do tego ponoć jeszcze kwestie pozycji Michniewicza - ponoć wolał kontaktować się bezpośrednio z Cackiem niż z Animuckim.

W sumie nie dziwię się Michniewiczowi, transfery do druzyny takie sobie, liga chimeryczna jak mało która - nie dziwię się, że wolał mieć bardziej komfortową finansowo poduszkę.

Post został pochwalony 0 razy
LUBU


Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: TRZCIANKA
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
No i Czesiu szybko sie gdzieś załapał. Podziękowano Probierzowi i wskoczył za niego. Jaki tam dostał kontrakt? Troche dziwna sprawa liga rusza za tydzien. Mam wrazenie ze Probierz w Jagiellonii swoje zrobił. Nosil sie z zamiarem zmian blamaż w LE wszystko zapiął. Jego czas tam minął.

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Jedyne, co mam Cackom do powiedzenia w tym temacie, to cytat z "Wesela" Wyspiańskiego:
"Miałeś, chamie, złoty róg..." -_-

P.S. Cóż... pozostaje tylko życzyć Jadze i Czesiowi powodzonka.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez RTS dnia Pon 11:24, 25 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Holt_ napisał:
RTS napisał:
Zrozum, że żaden normalny klub nie zwalnia szkoleniowca, kiedy ten robi dobrą robotę. A tym bardziej nóż się w kieszeni otwiera, że Michniewicz najprawdopodobniej chciał zostać w Widzewie.


pewne kulisy ujawnia najnowszy "Magazyn Futbol".

Zarząd Widzewa zaproponował Michniewiczowi 50% podwyżki i premię za wynik, oraz po 25% podwyżki w kolejnych latach przy dobrych wynikach. Michniewicz chciał 100% bez premii.
W kontrakcie znalazł się zapis o tym, że jeśli po 10 kolejkach drużyna będzie miała tylko 1 pkt przewagi nad strefą spadkową (lub w tej strefie będzie) to klub będzie miał prawo rozwiązać umowę z trenerem. Michniewiczowi się to bardzo nie podobało.
Dochodziły do tego ponoć jeszcze kwestie pozycji Michniewicza - ponoć wolał kontaktować się bezpośrednio z Cackiem niż z Animuckim.

W sumie nie dziwię się Michniewiczowi, transfery do druzyny takie sobie, liga chimeryczna jak mało która - nie dziwię się, że wolał mieć bardziej komfortową finansowo poduszkę.


Podejrzewam, że tak czy owak kompromis można było osiągnąć. Dowcip polega na tym, że Cacusiom to słowo jest nieznane. ;/ Bo nie wierzę, że gdyby zaproponowali Czesiowi podwyżkę rzędu 75% w dodatku bez premii, to ten upierałby się nadal przy setce.

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Liga ruszyła i od razu kilka niespodzianek mamy za pasem. Oprócz remisu Wisły w Łodzi, na pewno za takie trza uznać porażkę Lechii (mimo zakupów Wojciechowskiego), a także wyniki obu beniaminków.
Co do 2:2 Podbeskidzia z Jagą zastanawia mnie tylko, czy Jaga zagrała tak słabo, czy to beniaminek tak olśnił wszystkich grą? Bo meczu niestety nie widziałem.
Co do występu ŁKS-u, to rezultat mnie nie zaskakuje, ale wynik już tak. Chyba musieli chłopaki pojechać po całości... Rolling Eyes
To, że ŁKS gra słabo widać było po sparingach, zresztą trudno się czegoś innego spodziewać, skoro w klubie wciąż panuje zasada, by brać -oprócz darmowych kopaczy- przede wszystkim emerytów i do tego rozgłaszać, że bierze się gwiazdy.
Sytuacja finansowa "Ełksy" jest denna, to prawda, ale młodych pełnych energii chyba można wziąć do składu. Do całej tej składanki emerytów brakuje tylko "gwiazdora" Sypniewskiego. Zapewne nie wzięto go tylko dlatego, że trener A. Pyrdoł nie miał pewności, czy "Sypek" będzie w stanie trafić w wolno stojącą piłkę, a co dopiero biegać. O graniu nie wspominam. Rolling Eyes
Kilka zdań jeszcze o Cracovii... Ci to dopiero mają nerwy. Ja wiem, że niektórzy lubią sporty ekstremalne, by podnieść sobie adrenalinę, ale zamiłowanie do nerwowych chwil na koniec sezonu to już graniczy z masochizmem... Rolling Eyes Bo Craxa znów zaczyna sezon "jak zwykle", czyli od gubienia punktów, w dodatku na własnym podwórku. I niemal głowę jestem dać, że "Pasy" pod koniec znów zafundują sobie niezły horrorek. Cóż... skoro tak lubią...

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Jestem ciekaw nowego nabytku Widzewa.
Jeśli ktoś jest zainteresowany, to właśnie trwa mecz Widzewa z Górnikiem na Polsacie Sport. ^

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Mecz Widzewa z Górnikiem w sumie wyrównany, to i remis sprawiedliwy. Aczkolwiek czuję spory niedosyt, bo liczyłem na zwycięstwo. ^^
Jednak tak to zwykle jest, że jak dwie drużyny chcą wygrać, to wychodzi z tego remis.
Pierwsza połowa minęła pod znakiem rzucania przeze mnie mięsa do telewizora pod adresem kopaczy z Łodzi. -_-
Cóż, prezentowanie antyfutbolu jakoś nie wprowadza mnie w pozytywny nastrój. Niemal ani jednego celnego podania, w środku pola Widzew nie istniał, tam byle jak, ale jakoś rozgrywał piłkę Górnik. Ogólnie chaos, z którego niewiele wynikało, chociaż kilka niegroźnych sytuacji było z jednej jak i drugiej strony.
Ogólnie nieco lepiej wypadł Górnik.
O indywidualnych postawach nie będę się rozpisywć, bo zaraz wychodzę (właściwie już powinienem ). Powiem tylko, że po tym meczu tylko nabrałem pewności i teraz w zupełności rozumiem, dlaczego Czesiu Michniewicz sadzał na ławce Bruna Pinheiro. Rolling Eyes
Druga odsłona, pomimo straconej na dzień dobry bramki była już w dużo lepszym wykonaniu widzewiaków. Nie ulega wątpliwości, że na ich grę podziałała m.in. ta stracona bramka w 46 minucie. Doszli bowiem do konkluzji, że ogólnym kaleczeniem piłki nie wygrywa się meczów, a wręcz przeciwnie.
Z niecierpliwością czekałem wyjścia P. Ukachi'ego na boisko i doczekałem się! Odnowiona kontuzja Grelczaka sprawiła, że trenerzyna Mroczkowski zmuszony był do zmiany i nowy zawodnik rozegrał całą drugą połowę. Decyzja ta, aczkolwiek wymuszona przez pech, okazała się strzałem w dziesiątkę. Okachi wniósł powiew świeżości do gry ofensywnej łodzian (a może zawstydził resztę grajków?) i to Widzew był niezwykle niebezpieczny w polu karnym gospodarzy. ^
Przy czym należy chyba zaznaczyć, że Dżalamidze wraz z Okachi'm stanowią świetny duet, bardzo szybki, dynamiczny, grający pomysłowo i nie bojący się atakować bramkę rywala. Jednym słowem niebezpieczny duet, który może z powodzeniem zastąpić konstrukcję Robak-Sernas. ^
Szkoda kilku naprawdę dobrych sytuacji, jakie miał Prince, Maltańczyk czasami przekombinował, ale chłopak już pokazuje, że drzemie w nim spory potencjał. Jeżeli ten oszołom Cacek sprzeda tego zawodnika, to pierwszy stanę w kolejce do urwania mu jaj. :/
Górnik zaś miał spore szczęście, że i tak nie było drugiego karnego dla Widzewa (też po faulu na Łukaszu Broziu, którego ślepy sędzia oczywiście nie zauważył).
Podsumowując, zarówno Wisła, jak i Górnik mogą się cieszyć z remisu z łódzką drużyną, tylko co z tego, skoro zamiast 6 pkt. Widzew ma tylko 2. Sad
Wkrótce derby i tam czekam na okazję do odkucia się.
Wisła z kolei jutro gra z Polonią w Warszawie. Smile
I wcale nie uważam tu mistrza Polski za faworyta. Razz Czuję, że Andu już zaciera ręce. Wink

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
RTS napisał:

Wisła z kolei jutro gra z Polonią w Warszawie. Smile
I wcale nie uważam tu mistrza Polski za faworyta. Razz


dla Wisły póki co priorytetem jest awans do fazy grupowej LM.
do tego czasu (tzn dwumeczu z Apoelem) na pewno ekstraklasa będzie na drugim planie.

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
No i dobrze. Wypada, żeby ktoś z naszych w końcu zjawił się w LM, bo to wstyd, by żadna z naszych ekip od kilkunastu lat nie była w elitarnej lidze. -_- Choxiaż, jak znam życie, i tak będzie to pewnie epizod, ale niech przynajmniej będzie.
Osobiście Wisłę uważam za zdecydowanie słabszą, niż tą, która prała Schalke, Parmę i walczyła z Lazio, jak równy z równym. W sumie godnym tamtej drużyny jest tylko Melikson (z którego macie jednak pociechę) i P. Małecki. Czasem -z pewnym stękaniem - Sobolewski.
No, ale to już nie ten wątek chyba... Razz

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
No i wreszcie Widzew odniósł pierwsze -i mam nadzieję- nie ostatnie zwycięstwo. Mecz i mógł się podobać i nie. To znaczy Widzew grał w kratkę, czyli jak zwykle. Początki widzewiacy mają mocne, tzn. widać, że chcą porządnie grać. Później jednak tempo spadło. Szkoda, bo można było dłużej pocisnąć Polonię.
2 połowa to wejście Okachi'ego, z którego jednak chyba będzie pociecha. Oby tak dalej. Ładna bramka, a potem znów to samo, czyli tempo siadło. Ech...
Na pochwałę -chyba też jak zwykle Smile - zasługują i N. Dzalamidze i Okachi.
A Broź?.. Pomyłka, o czym już dawno pisałem.
Ja rozumiem, że każdy zespół ma jakiś słaby punkt, ale to chyba nie powinno być celem. Cóż... osobiście wolałbym, gdyby Widzew nie rezygnował z Grischoka, a sprzedał lub wypożyczył Brozia. Bo Łukasz tak samo cieni, jak jego brat.
A Grischok ponoć rozmawia z Lechem.

Jeśli już jesteśmy przy Lechu, to widzę, że poznaniacy idą jak burza w tym sezonie. Smile Czyżby marsz na majstra? Wink
LUBU pewnie ma powody do zadowolenia. Smile

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
RTS napisał:

Jeśli już jesteśmy przy Lechu, to widzę, że poznaniacy idą jak burza w tym sezonie. Smile Czyżby marsz na majstra? Wink
LUBU pewnie ma powody do zadowolenia. Smile


tylko pod warunkiem rozbudowania kadry i ławki rezerwowych.

Przy kontuzjach i kartkach Lech posypie się jak domek z kart.

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Eeee... Nie przesadzajmy. W Lechu jest teraz bodaj 24 zawodników (to nawet więcej, jak dwie drużyny). Wink
Co najwyżej mogą narzekać na napastników - mają ich tylko trzech: Rudnevsa, emeryta Ślusarskiego i Serba Ubiparipa.

P.S. Jak ktoś ma ochotę obejrzeć sobie mierną piłkę, to na Eurosporcie2 jest mecz Lechia- ŁKS. Poziom pewnie niski, ale na pewno padnie dużo bramek.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez RTS dnia Pon 17:49, 22 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
LUBU


Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: TRZCIANKA
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
RTS napisał:
Jeśli już jesteśmy przy Lechu, to widzę, że poznaniacy idą jak burza w tym sezonie. Smile Czyżby marsz na majstra? Wink
LUBU pewnie ma powody do zadowolenia. Smile

Jestem zadowolony inaczej byc nie moze. Jednak trzeba do tego miec lekki dystans. To dopiero początek Lech nie mierzył sie jeszcze z czołówką. Niemniej wreszcie jest jakas gra. Bakero dostał druga szanse i narazie z niej korzysta jednak on ciągle musi budowac swoją pozycje i fatalnej tamtej rundzie. Lech zaczął grać piłką kombinacyjnie jest skuteczny a nie topornie grane długie piłki jak ostatnio.
Zespół wygląda obiecująco, Znacznie lepszą forme prezentuje Murawski. Zgodzą sie z Holtem, ze ta ławka jest taka sobie a i zmiennicy to nie to samo. Całą gre robi będący w bardzo dobrej dyspozycji Stilic, Murawski to zabezpiecza a Rudniev jest super skuteczny. Jak ich zabraknie lub beda miec słabszy dzien cały Lech tez duzo straci. W obronie dobrze tez wygląda Wołąkiewicz. Zobaczymy czy teraz w Zabrzu sobie pograja. Tam sie Lechowi ciężko gra. Jak tam zrobią dobry wynik to już bedzie kapitał a przeciez niedługo znów na Bułgarskiej zaczną grac.

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Czy aby nie przesadzacie?... Wink

W obronie z tych wartościowszych Kolejorz ma:
Wojtkowiaka, Arboledę, Djurdjevic'a (o ile jeszcze gra), wspomnianego Wołąkiewicza, Henriqueza i M. Kikuta (który nb może też grać w pomocy).

W 2 linii widzimy: Wilka, Kiełba, Murawskiego, oczywiście Stilic'a, jest też Injac, jest młody i zdolny Możdżeń, jest też nowy nabytek, Tonev.

Wśród bramkarzy jest i Buric (którego akurat nie uważam za jakiegoś szczególnie zdolnego, ale jest dość dobry), jest i "Kotor".

Tak więc wbrew pozorom Bakero ma w czym przebierać.

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
I kolejny odcinek niekończącej się sagi pt. "Moda na murawę". Laughing
Czy ostatni, to wyjdzie dopiero w pranie. Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
RTS napisał:
Czy aby nie przesadzacie?... Wink

W obronie z tych wartościowszych Kolejorz ma:
Wojtkowiaka, Arboledę, Djurdjevic'a (o ile jeszcze gra), wspomnianego Wołąkiewicza, Henriqueza i M. Kikuta (który nb może też grać w pomocy).


z czego Wojtkowiak właśnie ma grać z uszkodzoną łąkotką, Arboleda się leczy, Kikut łapie kontuzję za kontuzją.


RTS napisał:

W 2 linii widzimy: Wilka, Kiełba, Murawskiego, oczywiście Stilic'a, jest też Injac, jest młody i zdolny Możdżeń, jest też nowy nabytek, Tonev.


Czyli dwu środkowych defensywnych, a gdzie ich dubler? Djurdjević? Ale kto będzie wtedy grał w obronie?

RTS napisał:

Tak więc wbrew pozorom Bakero ma w czym przebierać.


mmm...zwłaszcza w napastnikach, jak mu się Rudniew wykruszy.

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
No, zakładając najgorszy z możliwych scenariusz, to wtedy w istocie pojawia się problem. Ale kontuzja dwóch zawodników jeszcze nie zaszkodzi za bardzo Lechowi. Oczywiście zgadzam się, że Lech ma teraz w sumie szpital u siebie.
A odnośnie napastników, już wcześniej pisałem, że wyjątkiem w tym jest atak.

P.S. Pierwsza porażka Lecha. Czyżby zadyszka po pierwszych meczach, przez które przeszedł Kolejorz, niczym huragan Irene?..
Może ktoś, kto widział mecz, mógłby go pokrótce podsumować. Bo sam się zastanawiam, czy Lech zagrał słabo, czy to Górnik tak rewelacyjnie?.. Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez RTS dnia Pią 22:01, 26 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
LUBU


Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: TRZCIANKA
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Lech grał słabo przypominał zespół z ubiegłego sezonu z ligi. Nie potrafią grać w tych rejonach Zabrza. Inna sprawa, że Górnik to wybiegał podszedł pod Lecha wyżej zaatakował presinngiem i to efekt przyniosno. Doszła do tego gorsza forma kluczowych lechitów środek obrony sie posypał po kontuzji Wołąkiewicza. Lech wyszedł też z nastawieniem, ze chyba tam na stojąco wygra a tak sie nie da. Jest teraz troche czasu by grac o cos wiecej takie spotkanie nie moga sie powtórzyc. Teraz przyjezdza Wisła i by sie zrehabilitowac trzeba mistrza Polski pokonac.

Post został pochwalony 0 razy
Masahiko


Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5415
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
A w Polskiej kopanej sędziowie jak zwykle górą. W meczu Zagłębia z Cracovią czerwoną kartkę dostaje Surowow po tym jak pajac w żółtym trykocie nie uznaje prawidłowej bramki. Z drugiej strony mamy karny dla Górnika, którego moim zdaniem nie było...

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Masahiko napisał:
A w Polskiej kopanej sędziowie jak zwykle górą. W meczu Zagłębia z Cracovią czerwoną kartkę dostaje Surowow po tym jak pajac w żółtym trykocie nie uznaje prawidłowej bramki. Z drugiej strony mamy karny dla Górnika, którego moim zdaniem nie było...


po kolei Smile

1. Nie mam 100% pewności, że Suworow nie uderzył łokciem w kark obrońcy Zagłębia podczas wyskoku do piłki. Kamery tego nie pokazują wyraźnie.
[link widoczny dla zalogowanych]

Na jakieś 80% nie uderzył. Ale 20% wątpliwości zostaje. 49 sekunda filmu....ten łokieć jest gdzieś w powietrzu, ale czy było uderzenie..?

2. Pajac nie pajac - za popchnięcie sędziego nalezy się czerwień i dyskusji nie ma. Podobnie zresztą jak głupotą popisał się Saidi - artykuł 12 punkt 71 przepisów mówi wyraźnie, że celowe uszkodzenie chorągiewki jest karane żołtą kartką, to jest tak jak zdjęcie koszulki......

3. karny dla Górnika się należał.
[link widoczny dla zalogowanych]
39-40 sekunda filmu, wyraźnie widać jak stopa Henriqueza uderza w stopę Kwieka, jak ją przydeptuje.....

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Masahiko napisał:
A w Polskiej kopanej sędziowie jak zwykle górą. W meczu Zagłębia z Cracovią czerwoną kartkę dostaje Surowow po tym jak pajac w żółtym trykocie nie uznaje prawidłowej bramki.

Zgadzam się z Holtem_, że nie można tu mówić o ewidentnym błędzie. Z punktu widzenia kamer sprawa jest dyskusyjna. Tam w istocie gdzieś ten łokieć wędruje w kluczowym momencie w powietrzu, ale dokładnie nie widać. Sędzia mógł to widzieć z lepszej pozycji i nie jest wykluczone, że zawodnik Cracovii uderzył obrońcę Lecha.

Masahiko napisał:
Z drugiej strony mamy karny dla Górnika, którego moim zdaniem nie było...
Sprawa też dyskusyjna. Kluczowa 39 sekunda filmiku zapodanego przez Holta_. Widać tam, że chyba jednak przydeptuje Kwieka. Z drugiej strony Kwiek to też taki cwaniaczek boiskowy...

P.S. Tego "pajaca" mógłbyś sobie darować.

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
RTS napisał:
Masahiko napisał:
A w Polskiej kopanej sędziowie jak zwykle górą. W meczu Zagłębia z Cracovią czerwoną kartkę dostaje Surowow po tym jak pajac w żółtym trykocie nie uznaje prawidłowej bramki.

Zgadzam się z Holtem_, że nie można tu mówić o ewidentnym błędzie. Z punktu widzenia kamer sprawa jest dyskusyjna. Tam w istocie gdzieś ten łokieć wędruje w kluczowym momencie w powietrzu, ale dokładnie nie widać. Sędzia mógł to widzieć z lepszej pozycji


własnie tu jest haczyk...że Trochimiuk początkowo pokazał na środek jako tak niepewnie...a potem zmienił zdanie, widocznie po uwadze od liniowego. I tak się zastanawiam, jakim cudem liniowy widział to lepiej, skoro stał dalej...obiektywnie lepiej powinien to zobaczyć własnie Trochimiuk. Prawdopodobnie jednak spóźnił reakcję, nie widział sytuacji i zdał się na liniowego.....

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
natomiast absolutnie z czapy wzięty karny dla Korony w meczu z Podbeskidziem.
[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy
Wyświetl posty z ostatnich:   
.
.
.
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Fani piłki nożnej! Strona Główna » Piłka nożna w Polsce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 71, 72, 73 ... 125, 126, 127  Następny
Strona 72 z 127

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB - Copyright © 2002-2004 the phpBB Group

JustFooty Theme v1.02 (readme) by Jakob Persson / Tesseract Media (copyright © 2004-2005 Jakob Persson)
In cooperation with BeautifulGame.net, forumthemes.org and bbstyles.net
.
. . .