. .
Logo Fani piłki nożnej!
Eksperci w dziedzinie futbolu
 

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Fani piłki nożnej! Strona Główna » Piłka nożna w Polsce
. 10.01.1998 Go back
Autor Wiadomość
Majkis


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 3763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: skądinąd;)
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu: 10.01.1998
"10 stycznia roku pamietnego zabila policja kibica mlodego..."

Przemek Czaja [*]



Okiem jednego z uczestnikow:
te wydazenia pamietam jak dzis. zaczelo sie w niedziele. czarni grali z azs koszalin. bedac pewni ze zjawia sie kibole gwardii, pojawilismy sie pod hala w kilkadziesiat osob. byli rowniez czarni, oczywiscie ich bylo wiecej. wszyscy chcieli lac gwardie na zasadzie wspolnego ukladziku jednodniowego. dlugo nikt sie nie zjawial, wiec czarni postanowili zerwac uklady i nas zaatakowali, w wyniku przewazajacej liczby czarnych bylismy zmuszeni sie wycofac z pod hali. cala akcja dziala sie na srodku czteropasmowej ulicy szczecinskiej, wstrzymany zostal ruch. po wszystkim ekipa gryfa rozeszla sie po miescie, jedni do domow drudzy na imprezy. po kilku godzinach w vigorze podali, ze po meczu pod hala doszlo do awantur i kibic gryfa zabil kibica czarnych. nie moglem w to uwierzyc, wojna wojną, ale nie myslalem ze ktorys z nas moglby sie posunac do takiego czynu. polecialem do mojego serdecznego przyjaciela. on jak chyba zreszta wszyscy ktorzy uslyszeli te wiadomosc byl poprostu w szoku. rozwazania, co bedzie dalej, powiedzial bym lekka panika. smierc typa to juz nie przelewki. czekalismy na kolejne wiadomosci, po godzinie jednak zdementowano porzednia wiadomosc i podano ze kibic czarnych zostal smiertelnie pobity przez policjanta. teraz juz w glowach pojawily sie inne klimaty. nie dosc ze chciano nas najpierw obarczyc za smierc chlopaka, to jednak okazalo sie ze to "pierdolony milicjant". telefony na miescie sie zagotowaly, umowilismy sie na drugi dzien rano, informacje ze przyjdziemy na miejsce zdarzenia dostali rowniez czarni. ta noc byla dla mnie nie przespana, wtedy jeszcze nie wiedzialem ze za kilkanascie godzin slupsk zostanie pokazany w cnn i na innych stacjach tv. w poniedzialek rano zebralo nas sie kilkadziesiat osob. ci co byli, oczywiscie pozrywali sie czy to ze szkoly czy z roboty. udalismy sie w miejsce smierci przemka, tam juz stala mniejwiecej taka sama grupka czarnych. przywitalismy sie usciskiem dloni i wyrazeniem wobec siebie szacunku, ktorego czesto podczas ulicznych walk obu stronom brakowalo. nasza wspolna ok 100 osobowa grupa z minuty na minute powiekszala sie, zaczynali sie tez pojawiac dziennikarze, jacys gapie, obuzone wiadomosciami spoleczeczenstwo, a z daleka obserwowal nas jakis radiowoz. po kilku godzinach w okolicy bylo juz ze 300 osob. w pewnym momencie ok 50 osob atakuje przez srodek skrzyzowania na szczecinskiej radiole, ktora zrywa sie z piskiem opon. po tym zajsciu juz bylo wiadomo ze nie bedzie spokojnych czarnych marszow przez miasto, a milicjanty beda mialy troche roboty. nagle zwykli ludzie zaczeli nas informowac o tym calym wałku z sekcja zwlok, ze to przez slup, a jakis dziennikarzyna doprawil ze to w prokuraturze podejmowane sa jakies decyzje i najlepiej tam sie udac. wszyscy kombinowali transport zeby szybko dostac sie pod prokurature na leszczynskiego. pamietam ze ktos z telefonu zamowil jakies 20 taxowek na raz. po niespelna pol godz wiekszosc byla pod prokuratura. okrzyki smierc za smierc, antypolicyjne, ale mimo wszystko spokuj. relacje w slupskich rozglosniach radiowych pozwalaly ludziom z miasta przemieszczac sie tam gdzie cos sie dzialo. w bezpiecznej odleglosci pojawila sie suka, zwyklych ludzi wciaz naplywalo. w koncu postanowilismy zaatakowac prokurature, polecialy kamienie, smietniki i ludzie wtargneli do srodka. tam ktos wyszedl, cos nawijal, ale mnie tam nie bylo, wiec pewnosci nie mam, co do wydazen w srodku budynku. w powietrzu wisiala juz prawdziwa sensacja, do takich cudow w grodzie nad slupia jeszcze chyba nigdy nie doszlo - atak na prokurature (no chyba ze akcje za komuny, ale to byla wszedzie normalka). pod prokuratura pojawilo sie troche wiecej ok 20 milicjantow w calym tym ich jebanym rynsztunku. doszlo do malej pruby sil. milicjanci podbiegli pod sam budynek prokuratury, my naprzeciwko. w ich oczach bylo widac strach, w naszych niezdecydowanie. nie bylo impulsu, az nagle ktos z oddali rzucil kamieniem i sie zaczelo, jazda z kurwami i ich kontratak. tlum zwyklych ludzi zaczol panicznie spierdalac. mozna powiedziec ze przy znikomych srodkach psiarnia odbila prokurature, poniosla tez jednak straty, to z tamtad zabrano pierwszego milicjanta do szpitala Very Happy .po tych wydazeniach ja z jednym ze starszych fanow gryfa udalem sie na cwiarteczke w okolice dworca pks. oczywisciwe na tej cwiarteczce sie nie skonczylo i mozna powiedziec ze przegapilismy najlepsze Evil or Very Mad , czyli awantury pod komenda na rejmonta, starcia na wojska polskiego, zniszczenie wszystkich slupskich radiowozow. ja do domu wrocilem przed polnoca jakos, niezle wstawiony. oczywiscie caly dzionek mnie nie bylo, wiec starzy troche sie martwili, bo juz wtedy o slupsku huczalo w mediach. starcia tego dnia trwaly jakos do 3 w nocy. jak by tego bylo malo, zblizal sie wtorek, kolejny dzien walk. wtorek rano byl raczej dniem niewinnym, wstalem na kacu, kupilem gazete w ktorej huczalo on wiesci z zamieszek i udalem sie do szkoly. jako ze bylem jedynym kibolem w budzie, wszyscy zasypywali mnie pytaniami, od kumpli (kolezanki rowniez Cool ) z klasy po nauczycieli a na pewnych sugestiach dyrektorki konczac. w tamtych czasach moja wychowawczyni byla zona prezydenta miasta (zona jest do dzis tylko gosc juz nie sprawuje urzedu). opowiadala jak to jej facet zniknol na cala noc i z innymi wielkoglowymi zastanawiali sie w ratuszu jak rozwiklac caly problem, bo w miescie poszla fama ze kibole beda rozpierdalac centrum przez 13 dni, czyli tyle ile lat mial przemek. mowila jakie milicja proponowala srodki przymusu bezposredniego do uzycia, a to armatki, strzelby, jakis helikopter z ultra dzwiekami Shocked . na to wszystko nie zgadzal sie prezydent argumentujac to zbyt mlodym wiekiem rozrabiajacych Wink wprowadzono prohibicje a mlodziez ktora zrywala sie z lekcji miala miec przejebane. najbardziej obawiano sie przyjazdu zaprzyjaznionej ze slupskiem gdanskiej lechii, ktora wszystkim znana byla i jest ze skutecznych walk z milicja jeszcze za komuny. do wieczora w miescie byl spokuj i cisza, jak by nic sie nie wydazylo. sluzby sprzatajace ulice uporaly sie z syfem szybciutko. zniknely smietniki z centrum i wszystko co moglo by sie przydac chuliganom w walce z milicja. zblizal sie wieczor, ja na prozbe matki zostalem w domu. zadna strata, w radiu i tv wszystko mialem live. wtedy pierwszy raz zobaczylem jak mozna manipulowac informacjami. zaczelo sie znowu, syreny milicyjne bylo slychac w calym miescie, jak na filmach z gangsterskich dzielnic los angeles. milicja juz nie miala zadnego radiowozu na chodzie, uzyli starych peerelowskich nysek, ktore rowniez byly niszczone. tego dnia odebralem mnostwo telefonow od kiboli z kraju, z pytaniami co tam u was sie dzieje. ja nie moglem wysiedziec w domu, musialem wyskoczyc choc na dzielnice nie dalej, bo nie chcialem zawiesc matki. w nocy stalem z kolesiem u siebie na rewirze, przez nasza ulice od centrum do spitala szlo wielu rannych. dopiero wtedy mozna bylo zauwazyc ze w miescie toczy sie prawdziwa wojna. walki toczyly sie znow do poznych godzin nocnych. bylo mnostwo aresztowanych, rannych po jednej jak i drugiej stronie, zniszczenia mienia milicyjnego byly ogromne, mienia prywatnego prawie zerowe. nadciagala sroda. po dwoch dniach walk ten dzien byl naprawde spokojny, doszlo tylko do kilku starc na osiedlu niepodleglosci. pojawila sie informacja o pogrzebie nastepnego dnia. pamietam jak dyrektorka chodzila po szkole i wszystkim mowila ze maja byc w czwartek od rana w budzie, bo beda mieli przejebane, a uczniow ogolniaka latwo przestraszyc. jak juz wspomnialem sroda byla dosc spokojna. poniedzialek i wtorek to konkretne bitwy w ktorych walczylo co noc po ok 300 osob (bardziej na zasadzie rotacji, w sumie to w huj wiecej) w tym jakies 200 slupskich kiboli, wkurwiona zyciem uliczna mlodziez i kto tylko znalazl sie w tamtym miejscu, kibolom pomagali min tzw chlopcy z miasta ktorzy samochodami dowozili koktajle molotowa. w srode wszyscy szykowali sie do pogrzebu nastepnego dnia. w czwartek od rana dalo sie wyczuc ze na miescie stanie sie naprawde cos wielkiego, wszyscy gadali tylko o jednym, przyjedzie lechia i inni i rozpierdola wszystko co nie zostalo zdemolowane do tej pory. tak wiec do slupska ze wszystkich stron nadciagali kibole, nie wazne ze ktos tam nienawidzil kogos. wszyscy byli tego dnia antymilicyjni. ja z ranca uderzylem do budy na pierwsze lekcje. dlugo tam nie siedzialem. do klasy zastukala dyrektorka i poprosila mnie na zewnacz. "beda szykany" mysle sobie, babka co prawda toleruje wszystko, ale pewnie nie widzi jej sie to ze uczen zerwie sie na pogrzeb. co innego jednak bylo na rzeczy. dyrektorka prosila "zebym zabral ze szkoly tych wariatow" Shocked . okazalo sie ze bude nawiedzilo kilku znajomych lechistow ktorzy dosc glosno poszukiwali mojej osoby Razz . przyjechali pociagiem z samego rana. ruszylismy w miasto, glownie pod dworzec, non stop spotykajac kogos znajomego. z kazdego pociagu wysiadali kibole, mimo prohibicji napoj optyczny pili chyba wszyscy. ceremonia pogrzebowa odbyla sie w kosciele na moim rewirze. kiedys z kolesiem tak sobie filmilismy ze fajnie by bylo jak by przez armii krajowej przeszedl marsz kilku tysiecy osob, tyle ze nie wiernych przy okazji procesji, a wlasnie kiboli. no i w sumie wykrakalismy. pod kosciolem pojawil sie niezly tlum oceniany na 3 tysiace, w tym ogromna ilosc kiboli. najwieksze wrazenie zrobili na mnie kibole gksu jastrzebie, taki kawal drogi przebyli, od tamtej pory mam do nich ogromny szacunek. w pamieci utkwili mi tez mafiozi z legii. zajechali czarna szescseta, w plaszczach itd. konkretna pokazowa. sam pogrzeb byl potezny, nie slyszalem o wiekszym w naszym miescie. trumne niesli kibole kilku klubow, na niej flaga czarnych. do grobu wrzucono kilkadziesiat szalikow, a podczas opuszczania trumny wszyscy podniesli swoje szale w gore. milicjanty wiedzialy co sie swieci tego dnia, jak slupscy kibole im dojebali w dwa dni to co bedzie sie dzialo jak przyjedzie pol polski? postanowiono ze nie beda sie zbytnio wychylac. tak sa, ale niby ich nie ma. podczas takich wydarzen latwo o plotki wiec i tych troche puszczono, min ze jakis pies w szkolce nie wytrzymal cisnienia i sam sie odjebal, chyba w prasie to puscili nawet. wszyscy sie cieszyli ja nie, gowno prawda mowilem. skurwiele ze szkolki jezdzili za debnice kaszubska na pas startowy sobie potrenowac strzelanie gazem, szpalery itp, robili to z usmiechem na ustach. wiem to na bank. caly tlum ruszyl w miasto w poszukiwaniu psiarni. znalezli troche (glownie lechia) w okolicach sienkiewicza Very Happy ja z kolesiem wylondowalismy na dworcu gdzie spotkalismy min petrochemie. z tamtad we trzech (my i lechista S. z troche obolala noga) ogladalismy jak caly tlum przelewa sie przez wojska polskiego. w dzien pogrzebu doszlo do kilku malych starc, ale w porownaniu z poniedzialkiem i wtorkiem to byl pikus. mysle ze bylo to poprostu niemozliwe, za duza masa ludzi, bylo poprostu za ciasno. kolendowalem tego dnia do poznego wieczora, ziomkow z gdnaska trzeba bylo wprowadzac na dworzec od tylu bo front byl juz opanowany przez milicje sprowadzona min ze szczecina i gdanska. jaki paradoks, kiedys jebancy ze szkolki jezdzili bic demonstrantow w gdansku a teraz nie mogli sobie poradzic i musieli prosic o pomoc.po tych wydazeniach zycie w miescie uleglo zmianie, kazdy slupszczanin ktory wyjezdzal w polske czy to na wakacje czy cokolwiek byl utozsamiany z zamieszkami. milicjanci zpokornieli. pamietam sytuacje jakos miesiac moze dwa pozniej. pod nocnym ABC spotkala sie grupka kilkunastu kiboli gryfa popijajac sobie modne wtedy winka. podjechala milicja jeszcze poobijana suka i: dobry wieczor, panowie itd. pelna kultura. szkoda tylko ze skuwysyny dzis obrosli w piorka. ciekawe kiedy znowu dostana bicie na slupskiej ulicy. pamietam mnostwo wywiadow udzielanych przez kibicow i jeden ktory utkwil mi do dzis w pamieci, bosmana z legii dla poliyki chyba. mowil ze przez 4 dni w slupsku walczyly polonczone sily legii, lechii, arki, wisly... no wiecie. troche z tym przegiol, bo legie to ja widzialem tyle co na samiuskim pogrzebie. slupskie wydazenia wywolaly w polsce poruszenie, a dzis do ludzi sie strzela gumowa amunicja. nikt juz nie pamieta tamtych wydazen, tylko mala grupka ludzi co roku sklada hold w miejscu tragedii. powiem wam cos ciekawego na koniec, jak macie szpaler milicjantow to wystarczy pierdolnac dobrze jednego, tzn przerwac ten lancuch. wtedy oni juz wiedza ze sa w ciezkiej sytuacji i jest to najlepszy moment na zaatakowanie scierwa.




fotki duze wiec do reszty tylko linki

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]





Dowiedziałem się o tym wydarzeniu przy okazji 8 rocznicy śmierci z innego forum. Naprawdę potworna sprawa...
Nie wiem czy wy już o tym słyszeliście, ale niech to będzie swego rodzaju przestroga...

Post został pochwalony 0 razy
Panienka_Kochajaca_Sport


Dołączył: 27 Gru 2005
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Trójmiasto
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Ja nie wiedziałam... jestem normalnie zszokowana tym wszystkim... aż nie wiem co napisać.. Neutral

Post został pochwalony 0 razy
Masahiko


Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Dzięki Majkis za ten tekst.

Słyszałem conieco o tym, ale niespecjalnie mnie to interesowalo - ot kolejne rozróby pieprzonych kiboli....

Poruszajca historia - mozecie podac mi jakies zrodla skad moglbym dowiedziec sie czegos wiecej..... bo to jest pokazane z jednej strony....

Post został pochwalony 0 razy
the joke


Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Królewski Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Dobrze Majkis napisane: KU PRZESTRODZE......................



Przemek Czaja [*]


Miałem komentować, ale wszystko napisane jest w poście Majkisa. Nie byłem w Słupsku, ale słyszałem z opowieści od naocznych świadków, że było "ostro". Ciężko to co się działo pochwalać (zadymy) ale z drugiej strony...........
pozdro

Post został pochwalony 0 razy
MILKIWAY


Dołączył: 25 Paź 2005
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
slyszalam o tym troche... straszne Sad
a dzis jeszcze obejrzalam film GS Hooligans... i normlanie dzis jakis taki dizen, ehh... komentowac sie az sprawy nie chce...

Post został pochwalony 0 razy
aspazja


Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lipsko/Ostrowiec Św.
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Straszne.

Dla mnie najgorsze jest to, że przeciętni ludzie zawsze są po stronie policji... Nawet kiedy była ostatnio afera z pobiciem kibica Hetmana Zamość, weszłam na jakieś forum i ludzie pisali, że to, że policjant prawie zabił 16-letniego chłopaka jest ok, "bo napewno zasłużył". Bosz... brak słów. A kiedy zaczęłam dyskusję to przeczytałam, że jestem wychowana w chuligańskim środowisku, skrzywiona i nienormalna:/.

Post został pochwalony 0 razy
MILKIWAY


Dołączył: 25 Paź 2005
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
zakladajac ze sobie zasluzyl (tym ze sie troche podrze po meczu i dojdize do jakiejs bojki itp. khm...) to taki koles ma cale zycie przed soba, a jakis wielce ambitny pączkojad spieprzy cale zycie, nie mowie ze popieram chuliganow, ale... czy wyrokiem za takie przewinienia ma byc smierc!?
A mendy to generalnie, sa kupa tchorzy, bo to raz byla sytuacja, ze podchodza wieczorem i albo spisza, albo powiedza "juz ciemno, zmykajcie do domu, bo sie wam cos moze stac, a my ratowac nie bedziemy" no comment

Post został pochwalony 0 razy
Masahiko


Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Może spotkać się to co napisze z niepopularnoscia i sprzeciwemi moze to byc troche nie na maiejscu, ale wazne by wsrod tych wszytskich tak jednoznacznie napisanych postow musi ktos zabrac glos broniacy lub chocby w pewnej czesci wytlumaczajacy Policje.

Zaczne od rzeczy oczywistych : bez Policji panowałaby totalna anarchia. na ulicach panoszyłby sie bandy chuliganskie i zlodzieje. Rozprzestrzenialo by sie zlo w najgorszym wydaniu ( ktore teraz na szczescie siedzi w podziemiu) - a takze uczynki przeciwko prawu na najwyzszym szczeblu spolecznym - czyli u ludzi wsrod władzy. Policja bez znaczenia jaka by to nie byla - drogowka, prewencja, antyterrorysci itp. sprawiaja, ze chodzac po ulicy czujemy sie bezpieczniej.

Jeżeli przeniknać do mini- spoleczenstwa pseudokibicowskiego zobaczymy wiele zla. Pseudokibice (o nich bede mowil ,bo to ta czesc spolecznosci kibicowskiej, ktora sprawiaa, ze wszyscy inni sa traktowani jako rozbojnicy) przychodza na mecze wyzyc sie, pobic i zniewazyc slabszych. Calkowicie ich nie interesuje wynik meczu, jedynie zadyma i dreszczyaka emocjiz tym zwiazany. Ich wielkim wrogiem ( cos na wzor chrzescijanskiego szatana ) jest Policja. To na nich wyladowuja swa zlosc. Co moga robic policjanci? maja sie na to patrzec ? jada sobie kabaryna i sa wyzywani.... oni tez maja swoja godnosc i tez sa ludzmi i nie bedzie ich byle jeden z drugim gowniarzem ponizac. Pseudokibice sami prowokuja policje do walk, a nastepnie spierdalaja byle dalej..... Oczywiscie przyklad opisany powyzej jest wyjatkowy - bo tu skupila sie ogromna liczba pseudokibicow i wyzywala sie na policjantach. Dlaczego wszyscy widza to w swietle tylko zlego postepowania policji? Dlaczego nikt nie wezmie pod uwage obie strony? Po co Ci kibice sie lali w miejscu publicznym i tak latwo na widoku? nie mogli jechac za amiasto na ustawke? a moze to byla wlasnie prowokacja wymierzona przeciwko Policji? Zal gdy slyszy sie o takich tragicznych zdarzeniach - bo mozna by bylo cos takiego powstrzymac gdyby np. walczono na piesci i jak juz pisalem w miejscu poza centrum miasta. Chcialbym zaznaczyc ,że nie bronie policjatna w tym przypadku, bo zabicie młodego kibica było czynem okrutnym,ale biorac pod uwage caloksztalt to tak naprawde najwieksza wine za to ponosza wlasnie Ci pseudokibice....

Pseudokibiców pownni sie trzymac krotko i nie dac im sie zbyt panoszyc. Powinno sie zastosowac wobec nich takie metody jak w Angli i wypowiedziec im zdecydowana wojne. przez takich bandyckich kretynow w Polsce na stadiony boja sie chodzic rodziny i mlodzi ludzie. Rozdzielam kibiciów i pseudokibiców, bo pierwsi sa znakiem rozpoznawczym Pilki Noznej i chwala im za to,a pseudosi? warto z nimi walczyc, a powinni takze to robic zwykli kibice - tacy jak młody Przemek Czaja [*]..........



PS. Sorki za bledy skladniowe ,ale juz pozno i trudno mi skladac odpowiednie zdania..... aha i jeszcze raz powtarzam ,że moj post nie jest wymierzony w kibicow, prawdziwych kibicow, ani tez nie jest postawa propolicyjna - jedynie spojrzenie obiektywne na cała tą sprawe

PS2. Zwróccie uwage, ze Ci kibice walczyli jedynie w pierwsze dwa dni.... czyzby pozniej zrozumieli ,że nic takimi dzalaniami nie wskoraja ,a moga jedynie sobie zaszkodzic? a moze strach ich oblecial?.....

Post został pochwalony 0 razy
MILKIWAY


Dołączył: 25 Paź 2005
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
raczej doslzi do wniosku ze to nie ma sensu, zycia nie przywroca... ja wiem ze kibole postepuja glupio, a raczej idiotycznie, ale policja to tchorzostwo w iekszosci, na cos naprawde strasznego przymykaja palce a uczepia sie byle kogo, zeby tylko pokazac, ze niby cos robia...
a po co sie lali? nie wiem, nigdy mnie nie ciagnelo w ta strone, po prostu sie wyzyc musieli, zyja w swim swiecie, ale im za to nie placa, w przeciwienstwie do policjantow, ktorzy powinni zachowac sie jak nalezy, mysle, ze smierci Przemka dalo sie uniknac... oczywiscie mozna wziac pod uwage obie strony, ale jak dla mnie po prostu ktos tu nawalil, bo nie wywiazal sie dobrze z obowiazkow, jezeli lekarz dokona bledu w sztuce, to powiemy choremu, ze powinien nie chorowac? ilu pseudokibicow sie bije, czemu trafilo na jednego Przemka... ku przestrodze? ehh... nieszczescia chodza po ludziach?

Post został pochwalony 0 razy
Seba


Dołączył: 20 Paź 2005
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
MILKIWAY napisał:
slyszalam o tym troche... straszne Sad
a dzis jeszcze obejrzalam film GS Hooligans... i normlanie dzis jakis taki dizen, ehh... komentowac sie az sprawy nie chce...
co tu komentowac, kazdy wie i widzi jak jest... po za tym jak obejrzalas GSH to wlasnie wrecz psheciwnie powinnas myslec... KAZDY kto ogladal ten film z moich kumpli(tak samo ja) chcial robic to co sie dzialo na filmie... bo ten film to przeciesh nie jest zwykle starcie hooliganow... to jest cos co ciagnie do kibicowania... kazdy kto nie ogladal tego filmu i nie kibicuje zadnej druzynie, a obejrzy film w 90% zacznie komus kibicowac... (oczywiscie chodzi mi o wyjazdy i doping na stadionach, oraz mniejshe bojki)

Post został pochwalony 0 razy
aspazja


Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lipsko/Ostrowiec Św.
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Masahiko napisał:
Zaczne od rzeczy oczywistych : bez Policji panowałaby totalna anarchia. na ulicach panoszyłby sie bandy chuliganskie i zlodzieje. Rozprzestrzenialo by sie zlo w najgorszym wydaniu ( ktore teraz na szczescie siedzi w podziemiu) - a takze uczynki przeciwko prawu na najwyzszym szczeblu spolecznym - czyli u ludzi wsrod władzy. Policja bez znaczenia jaka by to nie byla - drogowka, prewencja, antyterrorysci itp. sprawiaja, ze chodzac po ulicy czujemy sie bezpieczniej.


Nie jestem anarchistką. Policja jest potrzebna. Niestety pracują tam w 90% ludzie niewłaściwi, sami nagminnie łamiący prawo. Przynajmniej w naszym kraju. Kiedy obserwuję ich działania zamiast czuć się przy nich bezpiecznie czuję na ich widok niepokój. I nie chce mi się podawać konkretnych przykładow, bo KMWTW.

Nie twierdzę że chuligańskie rójki, "promocje" itp są dobre. Chociaż np nie mam nic przeciwko ustawkom. Ale tłuczenie pała po głowach (bez refleksji kogo i za jakie zachowanie się bije) nie jest rozwiązaniem... Uprzedzę pytanie- nie wiem co nim jest.

Post został pochwalony 0 razy
Masahiko


Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Droga Aspazjo - a gdzie w Polsce pracuja odpowiedni ludzie? Ostatnio czytalem o opiece spolecznej ( troche mnie dotknelo bo moj ojciec tam pracuje ) ze nie pracuja tam wlasciwi ludzie. Policja to czesto niewlasciwi ludzie, ale przesadzilas w proporcjach.... NIe bronie policji, bo kiedys pijany policjant na cywilu o malo nie pobil mojej siostry, a chlopakom z osiedla pryskal gazem lzawiacym po oczach - pozniej go zwolniono za jazde po pijanemu...., ale nigdy nie uogolniaj - Policja to podstawa demokracji......

Jestem zdecydowanie za ustawkami - chca sie napieprzac to dobrze ale niech jada za miasto. Niech nie niszcza aut i sklepow, niech nie atakuja policji i niehc nie strasza zwyklych ludzi. Bo kibicowanie to milosc i wiernosc wobec swojego klubu, a nie tylko zadymy i rozroby......

Post został pochwalony 0 razy
aspazja


Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lipsko/Ostrowiec Św.
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Masahiko napisał:
Droga Aspazjo - a gdzie w Polsce pracuja odpowiedni ludzie? Ostatnio czytalem o opiece spolecznej ( troche mnie dotknelo bo moj ojciec tam pracuje ) ze nie pracuja tam wlasciwi ludzie. Policja to czesto niewlasciwi ludzie, ale przesadzilas w proporcjach.... NIe bronie policji, bo kiedys pijany policjant na cywilu o malo nie pobil mojej siostry, a chlopakom z osiedla pryskal gazem lzawiacym po oczach - pozniej go zwolniono za jazde po pijanemu...., ale nigdy nie uogolniaj - Policja to podstawa demokracji......

Jestem zdecydowanie za ustawkami - chca sie napieprzac to dobrze ale niech jada za miasto. Niech nie niszcza aut i sklepow, niech nie atakuja policji i niehc nie strasza zwyklych ludzi. Bo kibicowanie to milosc i wiernosc wobec swojego klubu, a nie tylko zadymy i rozroby......


Końcówka brzmi wspaniale:).

A co do początku- jeśli ktoś ma pilnować przestrzegania zasad prawa to muszę wymagać żeby sam ich przestrzegał.
Moja babcia ma sąsiada policjanta... bosz... o wyczynach tego człowieka możnaby książkę napisać...nieczęsto widzę go trzeźwego (także za kierownicą radiowozu), ale pochwalił mi się że pałował kibiców mojej Powiślanki na meczu u Ożarowie.
Nie mam szacunku do agresywnych, opętanych nienawiścią i wolą rozp..walania wszystkiego co istnieje pseudokibiców, ale do policji też nie. I mam świadomość, że mogę jakiś procent dobrych policjantów krzywdzić. Trudno.

Post został pochwalony 0 razy
Masahiko


Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
aspazja napisał:
A co do początku- jeśli ktoś ma pilnować przestrzegania zasad prawa to muszę wymagać żeby sam ich przestrzegał.



Zgadza sie Smile



aspazja napisał:
Nie mam szacunku do agresywnych, opętanych nienawiścią i wolą rozp..walania wszystkiego co istnieje pseudokibiców, ale do policji też nie. I mam świadomość, że mogę jakiś procent dobrych policjantów krzywdzić. Trudno.


I o to chodzi. Bo ja próbuje rozdzielic miedzy kibicami kilka grup: kibicow tylko gdy sa sukcesy, prawdziwi kibice ktorych interesuje tylko doping i pseudokibicow i nie uoglniam - bo dla naszego stereotypwego spoleczenstwa kibic kojarzy sie tylko z zadymamia - a dla mnie zadymy to wina tych kretynow pseudikibicow. Sam mam znajomych wsrod młynu Sandecji Nowy Sącz i są to półgłowki ktorzy ledwo przechodza z klasy do klasy. Znam takze wielu swietnych policjantow - zreszta moj stary niegdys byl w dochodzeniowce Wink

Post został pochwalony 0 razy
MILKIWAY


Dołączył: 25 Paź 2005
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Masahiko napisał:

Jestem zdecydowanie za ustawkami - chca sie napieprzac to dobrze ale niech jada za miasto. Niech nie niszcza aut i sklepow, niech nie atakuja policji i niehc nie strasza zwyklych ludzi. Bo kibicowanie to milosc i wiernosc wobec swojego klubu, a nie tylko zadymy i rozroby......

madre slowa, w sumie policji nikt nie lubi, ale chronia oni tez normalnych, zwyklych ludzi, a ci czym zawinili, ze dostana po glowie?

A co do filmu GSE, to moze on kogos zachecic do kibicowania, wlasciwie to nawet bardzo, ale pomimo wszystko, wydaje mi sie ze wiekszosc osob ktora nie interesuje sie za bardzo pilka nie bedzie tego filmu ogladac, bo uzna ze to o pilce, tak ze kij z tym... a w sumie film o samej pilce nie byl, ot kilka scen z meczu WHU... z reszta jak sam gosciu na tym filmie powiedzial: nie gadaj ciagle o pilce noznej...

Post został pochwalony 0 razy
miki


Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
I to jest właśnie tragedia piłkarsktwa polskiego i europejskiego. Było Heysel w Brukseli w 1985, było Sheffield na początku lat 90-ych, a chuligańśtwo ze stadionów przenosiło się później na ulice. Trochę przez mgłę pamiętam ten przypadek opisany przez autora wątku, ale też zupełnie niepotrzebne było zamordowanie kibica Wisły przez pseudokibica Cracovii, czy też coś w tym rodzaju. To już jest bandytyzm i smórd, któy wystawia złą opinię klubom piłkarskim.
Dlaczego Legia była kojarzona ( i niewykluczone że jest ) z pseudokibicami bijącymi swoich. Bo na jesieni jak był bojkot meczy ligowych Legii wręcz palanty mieniące się kibicami biły prawdziwych kibiców chcących wejść na mecz. A tą chuliganerię Wdowczyk uderzył w czuły punkt mówiąc po meczu z Lechem ( kibice Legii na stadionie zrobili lekką zadymę ), że nie chcemy takich kibiców.
A dlaczego Korona kojarzona była z rasizmem - bo wykrzykiwano Bóg wie co na Hernaniego bodajże, bo jest czarny ( mam nadzieję, że nie pomyliłem nazwisk ).
To już ma niewiele wspólneog ze sportem.

Szkoda tylko, że niektórzy kibice, nie potrafią wziąć przykładu z ... nas - forumowiczów kiedyś Onetu, a teraz Sportonetu. Jakoś dziwne. Ja kibicuję Legii, Flamengista kibicuje Wiśle, RTS Widzewowi czy Barus - GKS Katowice, Panienka Kochająca Sport - Arce i tak można by wymieniać. Wszyscy kibicujemy w niektórych przypadkach teoretycznie zwaśnionym ze sobą klubom. A jakoś nikt mnie ubliżytł, ja starałem się nikomu nie ubliżyć ( jeżeli mi to się niechcący zdarzyło, to z góry sorry, ale mam nadzieję, że nie ) tylko dlatego, że ktoś kibicuje innemu klubowi. Bo taki jets sport - cytując Śp. Kazimierza Górskiego "można wygrać, przegrać lub zremisować". Nie będę się równał z Kazimierzem Górskim, bo delikatnie powiedziawszy byłoby to nie na miejscu, ale dodam coś od siebie:
" Można wygrać mistrzostwo, można spaść z ligi. Zwycięsca jest jeden, spadkowiczów dwoch albo trzech, ale należy cieszyć się w kulturalny sposób z wygranej ( nie tak jak "kibice" Legii demolując Starówkę ), ale też trzeba z pokorą przyjąc porażkę i wyciągnąć wnioski na nastęny sezon. Tak ja pojmuję rywalizację sportową"

Kibic Legii pozdrawia kibiców

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu: Re: 10.01.1998
Majkis napisał:
hala w kilkadziesiat osob. byli rowniez czarni, oczywiscie ich bylo wiecej. wszyscy chcieli lac gwardie


Majkis napisał:

czarni postanowili zerwac uklady i nas zaatakowali, w wyniku przewazajacej liczby czarnych bylismy zmuszeni sie wycofac z pod hali. cala akcja dziala sie na srodku czteropasmowej ulicy szczecinskiej, wstrzymany zostal ruch.



Majkis napisał:
po niespelna pol godz wiekszosc byla pod prokuratura. okrzyki smierc za smierc, antypolicyjne, ale mimo wszystko spokuj. relacje w slupskich rozglosniach radiowych pozwalaly ludziom z miasta przemieszczac sie tam gdzie cos sie dzialo. w bezpiecznej odleglosci pojawila sie suka, zwyklych ludzi wciaz naplywalo. w koncu postanowilismy zaatakowac prokurature, polecialy kamienie, smietniki i ludzie wtargneli do srodka.




Majkis napisał:

pod prokuratura pojawilo sie troche wiecej ok 20 milicjantow w calym tym ich jebanym rynsztunku. doszlo do malej pruby sil. milicjanci podbiegli pod sam budynek prokuratury, my naprzeciwko. w ich oczach bylo widac strach, w naszych niezdecydowanie. nie bylo impulsu, az nagle ktos z oddali rzucil kamieniem i sie zaczelo, jazda z kurwami i ich kontratak. tlum zwyklych ludzi zaczol panicznie spierdalac.


Majkis napisał:

mozna powiedziec ze przy znikomych srodkach psiarnia odbila prokurature, poniosla tez jednak straty, to z tamtad zabrano pierwszego milicjanta do szpitala



Majkis napisał:

Very Happy .po tych wydazeniach ja z jednym ze starszych fanow gryfa udalem sie na cwiarteczke w okolice dworca pks.oczywisciwe na tej cwiarteczce sie nie skonczylo




Majkis napisał:
ja do domu wrocilem przed polnoca jakos, niezle wstawiony.



Majkis napisał:
poniedzialek i wtorek to konkretne bitwy w ktorych walczylo co noc po ok 300 osob (bardziej na zasadzie rotacji, w sumie to w huj wiecej) w tym jakies 200 slupskich kiboli, wkurwiona zyciem uliczna mlodziez i kto tylko znalazl sie w tamtym miejscu, kibolom pomagali min tzw chlopcy z miasta ktorzy samochodami dowozili koktajle molotowa.




Majkis napisał:
w pamieci utkwili mi tez mafiozi z legii. zajechali czarna szescseta, w plaszczach itd. konkretna pokazowa.




Majkis napisał:
szkoda tylko ze skuwysyny dzis obrosli w piorka. ciekawe kiedy znowu dostana bicie na slupskiej ulicy. pamietam mnostwo wywiadow udzielanych przez kibicow i jeden ktory utkwil mi do dzis w pamieci, bosmana z legii dla poliyki chyba. mowil ze przez 4 dni w slupsku walczyly polonczone sily legii, lechii, arki, wisly... no wiecie. troche z tym przegiol, bo legie to ja widzialem tyle co na samiuskim pogrzebie.


Majkis napisał:
powiem wam cos ciekawego na koniec, jak macie szpaler milicjantow to wystarczy pierdolnac dobrze jednego, tzn przerwac ten lancuch. wtedy oni juz wiedza ze sa w ciezkiej sytuacji i jest to najlepszy moment na zaatakowanie scierwa.





taaak........dobra. A teraz mógłbyś mi, Majkis, krótko uzasadnić, po jakie go......wklejasz tu to kibolskie GÓWNO?

Post został pochwalony 0 razy
Masahiko


Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Sprawdz date tego wpisu Majkisa Wink i uspokoj sie troche Confused Bardzo dobrze, ze to wkleil...

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Masahiko napisał:
Sprawdz date tego wpisu Majkisa Wink i uspokoj sie troche Confused Bardzo dobrze, ze to wkleil...



nieważne, kiedy......bełkot łysola zawsze pozostanie bełkotem łysola.

Post został pochwalony 0 razy
Palm Street


Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 1799
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Ja na to mam nalane. Nawet tego wcześniej nie czytałem dopiero dzięki odswieżeniu Holta_ tu zajrzałem. Nazwa tematu mnie nie zachęcała Razz

Post został pochwalony 0 razy
Wyświetl posty z ostatnich:   
.
.
.
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Fani piłki nożnej! Strona Główna » Piłka nożna w Polsce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB - Copyright © 2002-2004 the phpBB Group

JustFooty Theme v1.02 (readme) by Jakob Persson / Tesseract Media (copyright © 2004-2005 Jakob Persson)
In cooperation with BeautifulGame.net, forumthemes.org and bbstyles.net
.
. . .