miki napisał:

Jeżeli ktoś gra i strzela bramki, to powinien dostać szansę gry. I teraz Rasiak powinien dostać szansę.

Hmm... Wg mnie G. Rasiak miał już niejedną szansę i wszystkie zmarnował. Toteż ja w sumie nie żałuję, iż Grzesiu nie został powołany. Jeżeli "zauroczy" mnie jakiś piłkarz i się do niego przekonam, to długo będę go bronić, kiedy mu nie idzie. I tak też robiłem w przypadku tegoż piłkarza. Kiedy go wszyscy obsmarowywali na Onecie, byłem po jego stronie, dając mu kolejne szanse i wierząc, że to po prostu kryzys formy lub brak umiejętności, który można uzupełnić. Jednak, kiedy już piłkarz zawodzi moje oczekiwania, to taki zawodnik nie jest dla mnie zbyt wiele warty. Grzegorz moją cierpliwość nadużył i raczej zdecydowanie nie widzę go w kadrze. Owszem, było i śmiesznie i zabawinie, kiedy Grześ grał w kadrze, ale piłka nożna nie polega na rozśmieszaniu, a na wygrywaniu meczów. Zresztą trudno dwa razy śmiać się z tego samego dowcipu.

Ponadto miki napisał:

I jak już pisałem w innym dziale, też bardziej na powołanie zasłużył Fabiański, a nie Dudek.

W sumie to jestem ciekaw, jak spisałby się Ł. Fabiański w bramce drużyny narodowej. Wprawdzie za kadry Janasa został tylko raz wypróbowany, to był wtedy zbyt mało doświadczony, co było nzresztą widać na boisku. Mimo wszystko uważam, że P. Janas za szybko go skreślił. Bądź co bądź, ja właśnie chętniej bym widział właśnie Fabiańskiego, aniżeli Kowalewskiego. No i mógłby się znaleźć w tym szanownym gronie także M. Liberda, który od dawna regularnie pokazuje, że jest w dobrej formie i dobrze broni.

Post został pochwalony 0 razy

miki napisał:

Jeżeli ktoś gra i strzela bramki, to powinien dostać szansę gry. I teraz Rasiak powinien dostać szansę. Choć wiem, że Championship to zaplecze ligi angielskiej, ale taki Frankowski w ogóle nie gra. A dostaje szansę. Ale myślę, że jeszcze nadejdzie jego czas. Oby w reprezentacji i oby strzelał dla niej bramki, a nie tylko dla Southampton. I jak już pisałem w innym dziale, też bardziej na powołanie zasłużył Fabiański, a nie Dudek.

Nie zgodzę się tu. Ile to już bramek Rasiak w tej 2 lidze nastrzelał, a potem dostawał szansę od wujka Janasa? Taka jest prawda, że nie wykorzystał żadnej, w całych eliminacjach nie strzelił żadnej bramki, a Franek który zagrał o jakąś połowe mniej minut strzelił ich o wiele więcej, podobnie zresztą Saganowski. Jedyny dobry mecz w wykonaniu Rasiaka w meczu o punkty widzieliśmy w Budapeszcie, choć to była w dużej mierze zasługa Niedzielana,ale Rasiak nie zagrał wtedy źle...

Wczoraj bramkę dla Auxerre strzelił Jeleń podwyższając na 2:1, jego drużna wygrała 5:1

Post został pochwalony 0 razy

Przemo napisał:

miki napisał: Jeżeli ktoś gra i strzela bramki, to powinien dostać szansę gry. I teraz Rasiak powinien dostać szansę. Choć wiem, że Championship to zaplecze ligi angielskiej, ale taki Frankowski w ogóle nie gra. A dostaje szansę. Ale myślę, że jeszcze nadejdzie jego czas. Oby w reprezentacji i oby strzelał dla niej bramki, a nie tylko dla Southampton. I jak już pisałem w innym dziale, też bardziej na powołanie zasłużył Fabiański, a nie Dudek. Nie zgodzę się tu. Ile to już bramek Rasiak w tej 2 lidze nastrzelał, a potem dostawał szansę od wujka Janasa? Taka jest prawda, że nie wykorzystał żadnej, w całych eliminacjach nie strzelił żadnej bramki, a Franek który zagrał o jakąś połowe mniej minut strzelił ich o wiele więcej, podobnie zresztą Saganowski. Jedyny dobry mecz w wykonaniu Rasiaka w meczu o punkty widzieliśmy w Budapeszcie, choć to była w dużej mierze zasługa Niedzielana,ale Rasiak nie zagrał wtedy źle... Wczoraj bramkę dla Auxerre strzelił Jeleń podwyższając na 2:1, jego drużna wygrała 5:1

Moim zdaniem i masz rację i nie do końca. Bo Rasiak nie strzelał u Janasa, bo jakim trenerem był Janas, każdy wie. Bardziej farciarzem, niż strategiem. Z kolei nowy trener, nowa myśl, nowa strategia, nowa mentalność. Może w tym układzie Rasiak by się sprawdził. Jeżeli nie, to napewno poszedłby w odstawkę. Ale szansę powinien dostać. Być może Beenhakker ma inną siłę motywacyjną niż Janas.
Bardziej martwi mnie to, że Beenhakker powołuje graczy, którzy nie dość, że nie strzelają goli, to jeszcze i częściej siedzą na ławce ( albo nawet na trybunach ). Mam na myśli Milę, Frankowskiego, Dudka. A może szansę powinien dostać właśnie Rasiak ( choć to zaplecze ligi angielskiej, ale nie dość, że regularnie gra, to jeszcze strzela bramki ), Sosin ( choć został królem strzelców ligi cypryjskiej, ale jej poziom się podnosi i może też powinien dostać szansę ). Strzelił bramki w debiucie zawstydzając tym sposobem zawodników reprezentacyjnych starszych stażem. Nie sprawdzą się, próbować innych. Choć tak się łatwo mówi - sprawdzić. Tylko że najbliższe mecze to mecze o punkty w eliminacjach EURO. I tu trudno o eksperymenty. Moim zdaniem jakoś spróbować wygrać dwa najlbliższe mecze eliminacyjne i zabiegać o mecze towarzyskie. Ale nie takie, o jakie zabiegał PZPN za kadencji Janasa, tylko z rywalami z wyższej półki, aby się ograli w potyczkach z lepszymi rywalami. Pamiętacie za Engela - grali najpierw z Hiszpanią, Francją, no później z Wegrami, Rumunią i co, i mimo tego, że grali bezbarwnie, przegrywali lub remisowali, to pierwszy mecz z Ukrainą - która byłą prowadzona przez Łobanowskiego, a w składzie miała Szewczenkę, Rebrowa - umiała wygrać i to w ładnym stylu.
Więc może tu Beenhakker i PZPN powinien szukac analogii.

Post został pochwalony 0 razy

Ja powiem że Rasiak jest jedynym napastnikiem, który się nadaje do gry 4-5-1. Zgrywa piłki, strzela bramki. O to chodzi. A liga Championship jest lepsza od polskiej x razy bo tam skrzydłowi i boczni obrońcy zapierniczają cały mecz jakby mieli dynamity w miejsce poniżej pleców powsadzane. Nawet taki Żurawski się nie nadaje do tej formacji bo oprócz MŚ grał mecz z Hearts na takiej pozycji i w ostatnim meczu szansy już nie dostał. A jeżeli już chcemy grać 4-4-2 to bez Rasiaka bo on się nie nadaje do takiej koncepcji. Wysunięty napastnik w takim ustawieniu powinien być szybki i zwrotny a Grześ taki niestety nie jest. Cofniętego gra Żurawski więc już wszystko jasne. Tylko Rasiak nic nie zrobi sam dopóki się skrzydła nie poprawią bo prawdopodobnie większość bramek strzeliłby głową. Krzynówek już nie jest tym piłkarzem z przed dwóch lat, Kosowski ostatni sezon grał cztery lata temu, a teraz kusi mnie aby selekcjoner wypróbował Piotra Brożka, a już na pewno po ostatnim meczu z SV Mattersburg. Z resztą drugiego Brożka wstawiłbym jako tego wysuniętego napastnika przy 4-4-2.

Co do kwestii bramkarzy to dobija mnie to. Najpierw chcieli Dudka, teraz płaczą za Borucem. Najpierw Kuszczak wielki potem Wpuszczak wielki...Naprawdę polska mentalność jest wypaczona pod każdym względem.

Post został pochwalony 0 razy

Grzegorz Rasiak zdobył bramkę dla FC Southampton w spotkaniu 5. kolejki angielskiej Championship (II liga) z Preston North End (1:1). Było to czwarte trafienie polskiego napastnika w obecnym sezonie.
Rasiak pokonał bramkarza Preston uderzeniem głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Rudiego Skacela.

Maciej Żurawski zdobył trzecią bramkę w tym sezonie Scottish Premier League. Napastnik Celtiku Glasgow strzelił gola w 62. minucie meczu 4. kolejki przeciwko drużynie Hibernian Edynburg. Celtic wygrał 2:1 (0:1).
Polski napastnik wyrównał płaskim strzałem ze środka pola karnego po dośrodkowaniu Lee Naylora z lewej strony.


W spotkaniu rozegranym w Stuttgarcie Borussia Dortmund pokonała VfB 3:1 po samobójczym strzale Ludovica Magnina i bramkach Floriana Kringe oraz Alexandra Freia. W zwycięskiej drużynie od 69. minuty grał Euzebiusz Smolarek. Reprezentant Polski już po raz trzeci w tym sezonie zaczął mecz na ławce rezerwowych.

Skrzydłowy reprezentacji Polski Jacek Krzynówek w pewien sposób zemścił się na Bayerze Leverkusen i trenerze Michaelu Skibbe, który nie widział dla Polaka miejsca w składzie. VfL Wolfsburg przegrywał w Leverkusen po bramce Juana, ale wywalczył 1 punkt. Po rzucie rożnym wykonywanym przez Polaka piłkę do własnej bramki wpakował Ahmed Madouni.

Marcin Mięciel zdobył trzy bramki dla PAOK Saloniki w wygranym przez ten zespół 3:1 (1:0) derbowym spotkaniu z Iraklisem w drugiej kolejce greckiej ekstraklasy.
Były reprezentant Polski wpisał się na listę strzelców w 27., 47. i 64. minucie.
W barwach Iraklisu cały mecz rozegrał Mirosław Sznaucner.

Nieudanie wypadł ligowy debiut Rafała Grzelaka i Przemyslawa Kaźmierczaka w barwach Boavisty Porto. Obaj co prawda wyszli w pierwszym składzie zespołu na wyjazdowy mecz ze Sportingiem Lizbona, ale ich drużyna przegrała 2:3.
Kaźmierczak grał do końca spotkania, natomiast Grzelak zszedł z boiska w 67. minucie spotkania.

Post został pochwalony 0 razy

3 bramki Mięciela dowodzą, że Iraklis to bardzo słaba drużyna, nawet poniżej poziomu Mattersburga. To dobra wiadomość, bo przynajmniej Wisła powinna wreszcie awansować do tej fazy grupowej PUEFA.

Post został pochwalony 0 razy

Zadziwiająco słaby początek rozgrywek notuje AJ Auxerre. Drużyna Ireneusza Jelenia i Kamila Oziemczuka przegrała na wyjeździe z AS Nancy 0:1. Kadrowicz Leo Beenhakkera rozegrał całe spotkanie, zaś reprezentanta kadry juniorów zabrakło nawet na ławce rezerwowych. W meczu z Nancy Jeleń spisał się słabo. Jedyną godną uwagi akcję przeprowadził w 78. minucie, jednak wysiłek Polaka zniweczył Daniel Niculae, który z bliskiej odległości nie potrafił pokonać bramkarza gospodarzy.

Post został pochwalony 0 razy

Majkis napisał:

3 bramki Mięciela dowodzą, że Iraklis to bardzo słaba drużyna, nawet poniżej poziomu Mattersburga. To dobra wiadomość, bo przynajmniej Wisła powinna wreszcie awansować do tej fazy grupowej PUEFA.

Hmm...A Valarenga i Dinamo to chyba mieli być na poziomie 2 ligi polskiej, co? obawiam się, że dla polskich drużyn może to być ostatnia runda w pucharach, wbrew pozorom ten Iraklis wcale taki słaby nie jest.

Post został pochwalony 0 razy

Przemo napisał:

Majkis napisał: 3 bramki Mięciela dowodzą, że Iraklis to bardzo słaba drużyna, nawet poniżej poziomu Mattersburga. To dobra wiadomość, bo przynajmniej Wisła powinna wreszcie awansować do tej fazy grupowej PUEFA. Hmm...A Valarenga i Dinamo to chyba mieli być na poziomie 2 ligi polskiej, co? obawiam się, że dla polskich drużyn może to być ostatnia runda w pucharach, wbrew pozorom ten Iraklis wcale taki słaby nie jest.

Ja jestem optymistą jeśli idzie o Wisłe Kraków, ale tu się zgodzę. Też każdy myślał, że mecze z Dynamo albo Valerengą będą spacerkiem, a tu proszę - taka przykra dla nas niespodzianka. Mam nadzieję, że Wisła awansuje, ale napewno po trudnym dwumeczu i napewno nie będzie to spacerek. Jeśli idzie o Legię, to jak wygra kilka meczy w lidze ( oczywiście nie porównuję naszej ligi do meczy pucharowych ), to dzięki temu poprawią się morale Legii w pewien sposób i może powalczy o awans. Choć pamiętam dwa lata temu też graliśmy dwumecz z Austrią Wiedeń, w lidze Legia pod wodzą Dariusza Kubickiego wygrywała mecz za mecze w lidze, a w Pucharze UEFA z ww Austrią przegrała, odpadła z Pucharu UEFA, a Kubicki przypłacił to posadą szkoleniowca Legii. Więc ... trzeba poczekać do dwumeczu.

Post został pochwalony 0 razy

Kosowski pozwiedzał już stadiony w Niemczech i w Anglii. Teraz pora na Włochy. "Kosa" został właśnie zawodnikiem Chievo.

Post został pochwalony 0 razy

Christof napisał:

Kosowski pozwiedzał już stadiony w Niemczech i w Anglii. Teraz pora na Włochy. "Kosa" został właśnie zawodnikiem Chievo.

pierwsze 270 minut na obejrzenie ławek rezerwowych, kolejne minuty może już spokojnie poswięcić na oglądanie trybun.

Post został pochwalony 0 razy

Ale Włoski dziennikarz twierdzi że Kosowski ma być zawodnikiem który będzie w pierwszym składzie. Ciekawe że nie grał w drugiej lidze Angielskiej a ma sobie poradzić w zespole który grał w el.LM. U Kosowskiego zastanawiają mnie jedna rzecz. Jak to jest że mimo tego że nie gra dalej interesują się nim kluby ? Czyżby pamiętali jego wspaniałe występy z czasów Parmy,Lazio,Schalke ?

Post został pochwalony 0 razy

Goły napisał:

Ale Włoski dziennikarz twierdzi że Kosowski ma być zawodnikiem który będzie w pierwszym składzie. Ciekawe że nie grał w drugiej lidze Angielskiej a ma sobie poradzić w zespole który grał w el.LM. U Kosowskiego zastanawiają mnie jedna rzecz. Jak to jest że mimo tego że nie gra dalej interesują się nim kluby ? Czyżby pamiętali jego wspaniałe występy z czasów Parmy,Lazio,Schalke ?

... do zmiany klubu jak widać wystarczy dobry PR i menago, żeby grać regularnie potrzeba jeszcze umiejetności

Post został pochwalony 0 razy

Cytat:

"Pogram jeszcze dwa lata na dobrym poziomie, a potem osiedle się w Szwecji. Znalazłem swoje miejsce" - wyznał na łamach "Dziennika" Igor Sypniewski. Były napastnik Wisły i ŁKS-u, który obecnie błyszczy w rozgrywkach trzeciej ligi szwedzkiej, bardzo źle wspomina swój pobyt w Łodzi i Krakowie. "Zawsze będę lubił łódzkich piłkarzy i kibiców, ale mniej działaczy. Po cichu liczę, że zdążę na ostatni w rundzie mecz ŁKS-u z Wisłą. To będzie dość ciekawe zobaczyć spotkanie drużyn, które mnie oszukały" - zdradził piłkarz Bunkeflo Malmoe. "W ŁKS przeżyłem wiele pięknych chwil, ale te ostatnie do nich nie należały. Umówiłem się, że odejdę za darmo, a zażądali za mnie pieniędzy. Sam wyłożyłem około 50 tysięcy euro. Za tyle kupiłem swoją wolność. Do spraw związanych z Wisłą nie chcę wracać. Przeżyłem w tym klubie najgorsze chwile w życiu" - żali się Igor Sypniewski.

Sypniewski to ma bardzo nierówno pod sufitem. Kto go jeszcze nie oszukał ?? Znajdzie się choć jedna osoba ??

Post został pochwalony 0 razy

Christof napisał:

Cytat: "Pogram jeszcze dwa lata na dobrym poziomie, a potem osiedle się w Szwecji. Znalazłem swoje miejsce" - wyznał na łamach "Dziennika" Igor Sypniewski. Były napastnik Wisły i ŁKS-u, który obecnie błyszczy w rozgrywkach trzeciej ligi szwedzkiej, bardzo źle wspomina swój pobyt w Łodzi i Krakowie. "Zawsze będę lubił łódzkich piłkarzy i kibiców, ale mniej działaczy. Po cichu liczę, że zdążę na ostatni w rundzie mecz ŁKS-u z Wisłą. To będzie dość ciekawe zobaczyć spotkanie drużyn, które mnie oszukały" - zdradził piłkarz Bunkeflo Malmoe. "W ŁKS przeżyłem wiele pięknych chwil, ale te ostatnie do nich nie należały. Umówiłem się, że odejdę za darmo, a zażądali za mnie pieniędzy. Sam wyłożyłem około 50 tysięcy euro. Za tyle kupiłem swoją wolność. Do spraw związanych z Wisłą nie chcę wracać. Przeżyłem w tym klubie najgorsze chwile w życiu" - żali się Igor Sypniewski. Sypniewski to ma bardzo nierówno pod sufitem. Kto go jeszcze nie oszukał ?? Znajdzie się choć jedna osoba ??

Cóz w tym kraju dośc powszechne jest oszustwa,korupcja,kradzieże więc czemu nie mieli by go oszukać w dwóch klubach ? Myśle że to bardzo prawdopodobne że został "wydymany" w Wiśle i ŁKS-ie.

Post został pochwalony 0 razy

Na temat Sypniewskiego to ja nie będę sie wypowiadał. Facet zapowiadał się na dobrego gracza, zaczął od znanego klubu ( Panathinaikos, przynajmiej ja nie słyszałem, b y przed Panathinaikosem gdzieś by wcześniej grał ), później w Wiśle i nawet nieźle mu szło, tylko później rozmienił się na drobne.
Prawda jest taka, że ile razy czytałem wypowiedzi Sypniewskiego, to do wszystkich ma pretensje, tylko nie do siebie. Nie wiem, jaki przebieg miały wydarzenia związane z odejściem Sypniewskiego z ŁKS, ale to chyba właściciele ŁKS mają kłopot z głowy dzięki temu, że Sypniewski odszedł. Sprawiał problemy, gdy coś mu nie pasowało. Mógł walczyć z ŁKS o wyższe cele ( przydałby się ), ale skoro jego ambicją jest gra w Szwecji w III lidze, no cóż ....

Post został pochwalony 0 razy

miki napisał:

Na temat Sypniewskiego to ja nie będę sie wypowiadał. Facet zapowiadał się na dobrego gracza, zaczął od znanego klubu ( Panathinaikos, przynajmiej ja nie słyszałem, b y przed Panathinaikosem gdzieś by wcześniej grał ), później w Wiśle i nawet nieźle mu szło, tylko później rozmienił się na drobne. Prawda jest taka, że ile razy czytałem wypowiedzi Sypniewskiego, to do wszystkich ma pretensje, tylko nie do siebie. Nie wiem, jaki przebieg miały wydarzenia związane z odejściem Sypniewskiego z ŁKS, ale to chyba właściciele ŁKS mają kłopot z głowy dzięki temu, że Sypniewski odszedł. Sprawiał problemy, gdy coś mu nie pasowało. Mógł walczyć z ŁKS o wyższe cele ( przydałby się ), ale skoro jego ambicją jest gra w Szwecji w III lidze, no cóż ....

Ale też nie oceniaj Sypniewskiego tak pochopnie przecież nie wiesz jak było naprawdę. Wiesz jak ja bym miał się użerać z działaczami a grać w Szwecjii to jechałbym za granice przynajmniej miałbym spokój i większe pieniądze. Po za tym on gra w 3 lidze wydawało mi się że gra w 1 ew. w 2 ale mogę się mylić.

Post został pochwalony 0 razy

Ireneusz Jeleń zdobył swoją pierwszą bramkę we francuskiej ekstraklasie. Polak wpisał się na listę strzelców w wygranym przez AJ Auxerre spotkaniu 5. kolejki z AS Monaco 2:1 (1:0).
Zdaniem sprawozdawcy "L'Equipe", polski napastnik był najlepszym zawodnikiem na placu gry.

Tomasz Frankowski rozegrał pierwszy mecz w barwach nowego klubu - CD Tenerife. Napastnik reprezentacji Polski nie zaliczył udanego debiutu.
Nowa drużyna Frankowskiego przegrała w meczu 3. kolejki Segunda Division (II liga) z CD Castellon 1:2 (1:1), a Polak zaliczył kolejny mecz bez gola.

W spotkaniu na szczycie 19. kolejki rosyjskiej ekstraklasy lider - CSKA Moskwa zremisował 2:2 (1:1) z wiceliderem - Spartakiem. Obie drużyny ze stolicy Rosji są uczestnikami fazy grupowej Ligi Mistrzów.
Bardzo dobry mecz w barwach gości rozegrał Wojciech Kowalewski. Bramkarz reprezentacji Polski dwukrotnie przepuścił piłkę do siatki, ale - co podkreślają rosyjskie media - udanymi interwencjami uratował swój zespół przed porażką.

Broniący mistrzowskiego tytułu piłkarze Celtiku Glasgow pokonali Aberdeen FC 1:0 w wyjazdowym spotkaniu 6. kolejki szkockiej Premier League. W barwach "The Bhoys" wystąpili Artur Boruc i Maciej Żurawski.
Sobotni mecz lepiej wspominał będzie ten pierwszy. Polski bramkarz wrócił do składu Celtiku po trzytygodniowej przerwie spowodowanej urazem pleców. W meczu przeciwko Aberdeen Boruc bronił dobrze, szczęśliwie i zachował czyste konto.

Do 57. minuty przebywał na boisku Maciej Żurawski. Kapitan reprezentacji Polski grał słabo i został zmieniony przez Kenny'ego Millera.

Post został pochwalony 0 razy

Swoją bramkę w nowym klubie zdobył też inny nasz reprezentant. W 89 minucie spotkania z Benfiką Kaźmierczak umieścił piłkę w siatce i zapewnił swojej drużynie wygraną 3:0. Gratulacje i oby tak dalej.
83 minuty w barwach Boavisty rozegrał też inny polski pomocnik, Rafał Grzelak, który zaliczył asystę przy drugim golu.

Post został pochwalony 0 razy

Paweł Abbott zdobył trzecią bramkę w rozgrywkach League One. Niestety jego Huddersfield Town przegrał 1:2. Jest to trzeci gol Abbotta w tym sezonie.

Southampton przegrał 1:2 z Ipswich Town, cały mecz rozegrał Rasiak, ale gola nie zdobył. Trafił za to w słupek

Post został pochwalony 0 razy

Mnie najbardziej cieszy świetny występ Jelenia. Może w końcu jakiś polski piłkarz zrobi na dłużej karierę w silnej europejskiej lidze.
Cieszy także nmiezła forma Grzelaka. Pięknie wkręcił w ziemię Petit'a po czym idealnie wrzucił piłkę na głowę Linz'a. Może w końcu znajdzie się ktoś kto mógł by z jakimś powodzeniem zastąpić w kadrze Krzynówka.
Co do występu Kaźmierczaka mam mieszane uczucia. Dobry początek i końcówka meczu (piękna bramka), ale reszta spotkania słabiutko. W ogóle sobie nie radził z szybkimi i dobrze wyszkolonymi technicznie przeciwnikami, chwilami wyglądał jakby nie wiedział co ma robić na boisku. Oby w następnych spotkaniach było lepiej.

Post został pochwalony 0 razy

Holt_ napisał:

Christof napisał: Kosowski pozwiedzał już stadiony w Niemczech i w Anglii. Teraz pora na Włochy. "Kosa" został właśnie zawodnikiem Chievo. pierwsze 270 minut na obejrzenie ławek rezerwowych, kolejne minuty może już spokojnie poswięcić na oglądanie trybun.

Goły opierając się na artykule prasowym napisał:

Ale Włoski dziennikarz twierdzi że Kosowski ma być zawodnikiem który będzie w pierwszym składzie. Ciekawe że nie grał w drugiej lidze Angielskiej a ma sobie poradzić w zespole który grał w el.LM. U Kosowskiego zastanawiają mnie jedna rzecz. Jak to jest że mimo tego że nie gra dalej interesują się nim kluby ? Czyżby pamiętali jego wspaniałe występy z czasów Parmy,Lazio,Schalke ?

Wychodzi na to, że Holt miał rację, choć na razie Kosowski zaczął od razu od realizacji drugiej części przepowieni Holta.

Post został pochwalony 0 razy

Rush o Dudku i Reinie

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

A ja taką ciekawostkę... Pamiętacie Marka i Bogdana Zająców reprezentujących swego czasu Wisłę Kraków? Pomimo tego, że nie są braćmi ich losy splatają się ze sobą. W ostatniej kolejce obydwaj zdobyli po bramce dla swego klubu z chińskiej ekstraklasy. Ich Shenzen Kingway pokonał dzięki temu Xiamen Lanshi 3:2. Ciekawe w jakich egzotycznych ligach grają jeszcze nasi rodacy?

Post został pochwalony 0 razy

Rasiak - kolejny gol dla Świętych.

Post został pochwalony 0 razy

erbe1 napisał:

A ja taką ciekawostkę... Pamiętacie Marka i Bogdana Zająców reprezentujących swego czasu Wisłę Kraków? Pomimo tego, że nie są braćmi ich losy splatają się ze sobą. W ostatniej kolejce obydwaj zdobyli po bramce dla swego klubu z chińskiej ekstraklasy. Ich Shenzen Kingway pokonał dzięki temu Xiamen Lanshi 3:2. Ciekawe w jakich egzotycznych ligach grają jeszcze nasi rodacy?

Hmm... Malta, Wyspy Owcze, Luksemburg, Izrael... nie wiem czy to akurat egzotyczne ligi, ale można powiedzieć, że nie tak bardzo popularne, jak inne Szkoda tylko, że więcej naszych piłkarzy szwenda się po jakiś ligach Wysp Owczych, aniżeli po Primera...

Post został pochwalony 0 razy

Świetny mecz Boruca w Lidze Mistrzów. Wybronił Celtic od bardzo wysokiej porażki. Koledzy z zespołu zdecydowanie mu nie pomagali, czasami wystawiając przeciwnikom piłkę jak na tacy, czy nawet strzelając na własną bramkę. Przy odrobinie szczęścia mogło by być jeszcze lepiej, bo naprawdę nie wiele brakowało by wybronił strzały Sahy, po których padły dwie pierwsze bramki.
Po tym meczu można chyba powiedzieć, że po pierwszej kolejce fazy grupowej ligi mistrzów numerem jeden w reprezentacji jest Boruc. Kowalewski w meczu z równie bardzo mocną drużyną może i nie zawalił żadnej bramki, ale też nie obronił niczego nadzwyczajnego.

A klątwa Maćka Żurawskiego odnośnie gry w lidze mistrzów trwa dalej

Post został pochwalony 0 razy

Niestety nie oglądałem tego meczu, bo dopiero wróciłem z pracy.
Szkoda, że Celtom nie udało się chociaż jednego punktu uszczknąć, ale to było do przewidzenia. Wynik i tak niezły. 2:3 zawsze jest lepsze niż 0:1, tym bardziej, że to bramki zdobyte na wyjeździe.

Post został pochwalony 0 razy

Wynik były o wiele lepszy gdyby nie kompromitujące popisy Gravesena. Koszmarne błędy przy dwóch bramkach, kilka zepsutych ładnie zapowiadających się akcji Celticu. No, ale on nie jest Polakiem więc w sumie nie ma co się tu na ten temat rozpisywać.
Najbardziej mi szkoda Maćka. Niedawno urodzinki a tu taki prezent od Strachana.

Post został pochwalony 0 razy

Ch.A.F. napisał:

Świetny mecz Boruca w Lidze Mistrzów. Wybronił Celtic od bardzo wysokiej porażki.

moim zdaniem tylko bardzo dobry, a nie świetny. Mógł się lepiej zachować przy drugim golu (niepotrzebne zatrzymanie się po dwu krokach) i niepotrzebnie chyba wybiegał do Giggsa.......

Post został pochwalony 0 razy