W sumie Dortmund grał dziwnie,były fazy beznadziejna potem były niezłe momenty.Reus i Gotze grają strasznie samolubnie ,nie widzą oprócz siebie nikogo i to się mści w meczach gdy wynik jest minimalny.Dziwi mnie trochę zachwyt nad Sahinem,miał masę niedokładnych podań,absolutny brak dynamiki ale 2 bramki trochę zafałszowały ten obraz.Cieszy tylko fakt że wreszcie strzela ktoś z dystansu bo Gundogan to wybija szyby u Pana Boga.Robert zagrał dobrze choć musiał być 3 gol ale piłka mu trochę podskoczyła i posłał ją nad bramką,Miłego wieczoru

Post został pochwalony 0 razy

Bayer Leverkusen - FC Bayern 1:2.

Widać małą poprawę w grze Bayernu. Co ciekawe, Heynckes zdecydował się postawic na mocno rezerwowy skład, dzięki czemu zobaczylismy na boisku Rafinhę, Boatenga, Gustavo, Robbena i Gomeza. Ponadto Schweinsteger wystąpił na "10". I powiem, że nieźle nawet to wyglądało, warto częściej próbować takiego ustawienia. Z jednej strony zestawienie Gustavo-Martinez lepiej prezentuje się, jeśli z przodu gra nie Kroos, a Schweinsteiger, z drugiej, widać wciąz brak regularnej gry u Gustavo. Dobrze by było, żeby częściej Brazylijczyk pojawiał się na boisku, szczególne, że Arsenal miedzy innymi się nim interesuje, a w angielskiej drużynie na pewno miałby mocniejszą pozycję, przynajmniej po tym, co widziałem w wykonanu Artety w meczach przeciwko Bayernowi.

Warto też podkreslić bardzo fajny występ Rafinhii. Owszem, widać, że nie jest to klasa Lahma, jednak nie rozczarowywał, miał parę fajnych wejść i ogólnie spisał sie bardzo przyzwoicie. Jesli wyrazi chęć zostania na kolejny sezon, nalezy odpuścić sobe Corchię. Francuz jest jeszcze młody, rola zmiennika Lahma najpewniej jeśli nie złamała, to przynajmniej mocno spowolniłaby rozwój jego kariery. Rafinha z kolei pokaza, że na zmiennika Lahma jest idealny, a jego słabsza forma, jaką czasem pokazuje, wynika głównie z braku ogrania. Do mistrzostwa potrzeba jeszcze 6 punktów, warto częściej dawać szansę zmiennikom. Szczególnie Rafinhii, Shaqiriemu, który równiez bardzo fajne zawody zagrał (asysta przy bramce Gomeza) oraz Gomezowi, któy najwyraźniej wraca do formy, co więcej, nie marudzi, że jest rezerwowym, jak ktoś zauwazył na stronie Bayernu, widac, że każde wejście na boisko, nawet z ławki, sprawia mu ogromna frajdę.

Żeby nie było tak różowo, teraz trochę ponarzekam. First of all, na ostatnie 6 straconych bramek, aż połowa padła po rzutach rożnych: dwie z Arsenalem, jedna z Leverkusen. Wszystkie trzy na dodatek padły przy kompletnie biernej postawe defensywy. Nad tym elementem trzeba zdecydowanie jeszcze popracować, od poczatku sezonu rzuty rożne, tak w ofensywie jak i w defensywie, są piętą achillesową Bayernu, o czym zresztą chyba juz na shoutboxie pisałem. Jest to o tyle ciekawa rzecz, że problemem nie są stałe fragmenty gry, a właśnie te przeklęte rzuty rożne.

Sprawa druga. Coś, co widzielismy juz kilka razy. Przy prowadzeniu Heynckes już w 70. minucie ściaga z boiska Robbena i wprowadza DvB. Wydawać by sie mogło - zmiana defensywna. I teraz zaczyna sie właściwa część historii. Pięć minut po zmianie pada bramka dla rywali. Z rzutu rozne, nikt, powtarzam, NIKT nie pilnował Rolfesa. W efekce trzeba gonić wynik bez m. in. Robbena. Pytanie brzmi: po jasną cholerę robić zmiany defensywne, skoro przynoszą skutek przeciwny do spodziewanego? Tak było w finale LM, tak było w ostatnim meczu z BVB, kiedy po zmianach wybitnie defensywnych Borussia stworzyła sobe najlepsze sytuacje w meczu (m. in. Schieber). Nie lepiej odpuścć sobie obronę wyniku i zamiast zwiekszac konsekwentnie iczbę obrońców na boisku, atakować? Nasi obrońcy juz wielokrotnie pokazali w tym sezonie, że nie potrzebują dodatkowej pomocy, Dante, DvB i Martinez świetnie radzą sobie we trójkę.

Trzecia rzecz: na ławce są Can, Hojbjerg, Tymoszczuk. Po kiego wprowadzac na boisko tego ostatniego, na dodatek w sytuacji, kiedy nie ma juz czego bronić (chyba, że 1:1 trenera satysfakcjonuje)? Ten facet potrafi tylko podawać w poprzek i do tyłu.

I po czwarte, ostatnie... BRONIĆ WYNIKU 1:0 W 70. MINUCIE SPOTKANIA?! REALLY?!

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Sob 20:50, 16 Mar 2013, w całości zmieniany 4 razy

26 kolejka bundesligii i bayern coraz blizej mistrzostwa wyglada to jak tydzien temu pisalem prawdopodobnie pod koniec marca bayern bedzie mistrzem dzis druga bramke to leverkusen nawet dla bawarczykow strzelil no ale patrzac na caly mecz bawarczyki mieli wiecej z gry cieszy z polskiego punktu widzenia asystowa glowka sebastiana po ktorej leverkusen wyrownal
moja borussia wygrala dosc wysoko z freiburgiem patrzac na pierwsze 40 minut to borussia robila sporo bledow i wedlug mnie te zwyciestwo troche za wysoko wypadlo bo mloda druzyna z freiburgu przedewszystkim w pierwszej polowie dosc madrze zagrala no ale borussia swoje okazje dosc optimalnie wykorzystala cieszy mnie to dla mlodego bittencourta ze strzelil on swoja premierowa bramke lewy tez jest na dobrej drodze zdobyc kanone krola strzelcow moze te dwie bramki dadza tez sahinowi troche pewnosci do swojej gry dosc wysoko przegralo schalke chodz tez i oni mieli swoje okazje porazka hamburgu z augsburgiem jest spora niespodzianka pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Dlatego Uli nie chce więcej Heynckesa on jednak mimo dobrych wyników jest trochę szablonowy,nie potrafi zaskoczyć składem,to kiedy ci młodzi maja się nauczyć grać w Bundeslidze jak przy 20 punktach przewagi nie dostaną nawet minuty gry.Van Gaal miał pod tym względem więcej odwagi.Ja spodziewam się po Guardioli że zmieni trochę mentalność drużyny,że będzie próbować czegoś nowego bo jednak trochę rdzewieją w tym systemie i boję się trochę o mecze z Juve

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]
w drugiej bundeslidze druzyna smudy zremisowala na wlasnym stadionie z aue 1 do 1 jest to dla regensburg za malo zeby sie uratowac no ale nadzieja umiera jako ostatnia pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]
w tym sezonie w meczu przeciwko freiburg borussia powitala milionstego kibica fascynacja borussi nadal jest silna ze kibice tak chetnie odwiedzaja westfalenstadion pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

26 kolejka skonczona frankfurt przegral u siebie ze stuttgartem 1 do 2 i gladbach pokonala hannover 1 do 0 patrzac na kolejke z polskiego punktu widzenia jest swiatlo i cien 3 z borussi moze ta kolejke do udanych zaliczyc lewy dwie bramki jedna asysta kuba tez jedna asysta piszczek gral swobodnie bönisch tez cale spotkanie zagral asystowal przy bramce chodz przy pierwszej bramce dla bawarczykow nie zbyt dobrze w pojedynku z gomezem wygladal smuci narazie polanski ktory w hoffenfeim zagral ostatnie 10 minut tak samo jak sobiech ktory tez dzisiaj 10 minut byl na murawie milik wogule nie zagral troche to dziwne ze leverkusen tylko dwa razy zrobil zmiane pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

apropo zapomnialem ze w rezerwach werder gra martin kobylanski syn andrzeja kobylanskiego ojciec jego ktory jeszcze cos ponad rok temu mocno w mediach machal szabelka ze pol bundesligii stoi w kolejce po syna dziwne ze do tej pory w werder nawet nie zadebiutowal pomimo ze wedlug ojca nawet bayern sie o niego pytal oj ta manipulacja medialnej propagandy moze sie myle ale wydaje mi sie ze chlopak tak szybko nie zadebiutuje pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]
w jedenastce kickera znalezli sie dwa pilkarze borussii sahin i lewy turek sie znalazl w tym sezonie po raz pierwszy lewy po raz szusty tez i brazylijczyk dante z monachium juz jest 5ty raz w jedenastce on daje mocna stabilnosc monachijskiej obronie pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]
czytam tak ten artykul z duzymi literami ze polak najlepszy w bvb a kilka zdan nizej malymi stoi ze turek tez taki dobry byl oj te kompleksy nie dowartosciowania przes polskie media maja czasami forme groteskowa pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]

Cóż, kwestia pozycji Robbena w zespole u Guardioli się wyjasniła. Hiszpan nie ma zamiaru pozbywac się tego zawodnika. Jak słusznie ktos w komentarzach zauważył, nie ma w tym nic dziwnego, Pep jeszcze za czasów pracy w Barcelonie był gorącym zwolennikiem sprowadzenia Holendra z ekipy Bayernu. I dobrze, w mojej opinii ten zawodnik jest Bayernow bardzo potrzebny. Co ciekawe, ostatnio zainteresowanie Robbenem wyraziła druzyna... Galatasaray. Ktoś chyba uznał, że czas wyłączyc mózg przy budowaniu tamtej ekipy, co wdac wyraźnie w LM, gdzie, mimo sprowadzenia Sneijdera czy Drogby, wciąz najlepszym piłkarzem Galaty jest Burak Yilmaz. Którym z kolei Bayern ma sie interesować. Nie powiem, widziałbym Turka w składzie.

Post został pochwalony 0 razy

Tak z ciekawości, kolejnego snajpera? Lewandowskiego byś nie widział a Turka już i owszem? Wiesz, skoro suma za Roberta się kręci koło 20-25 mln euro, to nie sądzę aby bogaci Turcy pozbyli się Buraka za dużo mniej. On jest dla nich naprawdę nieoceniony.

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]
borussia jutro gra w stuttgarcie bedzie brakowal kuba dla trenera klopp ten mecz ma dosc osobiste znaczenie poniewaz on jest rodowitym ze stuttgartu pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Majkis napisał:

Tak z ciekawości, kolejnego snajpera? Lewandowskiego byś nie widział a Turka już i owszem? Wiesz, skoro suma za Roberta się kręci koło 20-25 mln euro, to nie sądzę aby bogaci Turcy pozbyli się Buraka za dużo mniej. On jest dla nich naprawdę nieoceniony.

Dobre pytanie, bo sam bym je chętnie zadał

Burak w tej chwili będzie kosztował więcej niż Lewandowski. W dodatku odejście Lewego za niezbyt dużą kasę będzie czynnikiem osłabiającym największego rywala. Master, dlaczego Burak tak, a Robert nie skoro Twoim zdaniem (czy tam Kickera, na którego się powoływałeś) jest najlepszym napastnikiem Bundesligi?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Palm Street dnia Sob 12:34, 30 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz

Przyznaję bez bicia, zbyt wiele razy Buraka w akcji nie widziałem, przemawają do mnie jego statystyki z Ligi Mistrzów. Myślałem jednak, że jest to napastnk o troche innym profilu niż Robert. Najwidoczniej sie pomyliłem, zwracam honor.

Z drugiej strony, w mojej opinii Robert powinien zostać w BVB. A jeśli nie - cóż, nie podoba mi sie perspektywa wzmocnienia składu kosztem jedynej niemieckiej drużyny zdolnej walczyć z Bayernem jak równy z równym...

Post został pochwalony 0 razy

A tak swoją drogą, to wymiana Robben - Burak na linii Bayern - Galata byłaby bez precedensu bo chyba z niekorzyścią dla obu stron

Post został pochwalony 0 razy

Niezły mecz Borussii ale co dzisiaj zawalił Reus to starczy na 3 mecze.Jeśli chodzi o pozyskanie Buraka do Bayernu to moim zdaniem on się nie nadaje absolutnie do Bayernu.Burak jest dobrym zawodnikiem na kontry a Bayern jak wiadomo ma więcej posiadania piłki niż przeciwnik więc nie mają zbyt wiele kontr,dochodzi jeszcze nieznajomość Bundesligi a dla Bayernu jest ważne aby zawodnik znał już Bundesligę i pod tym względem Lewandowski jest sprawdzony.Nie wiadomo co zrobi Dortmund,może zatrzymają Roberta jak będzie go chciał Bayern,zobaczymy co dalej.Wesołych i zdrowych świat panowie

Post został pochwalony 0 razy

Majkis napisał:

A tak swoją drogą, to wymiana Robben - Burak na linii Bayern - Galata byłaby bez precedensu bo chyba z niekorzyścią dla obu stron

Odejście Robbena raczej nie wchodzi w gre. I dobrze, bo pozbycie sę tego zawodnika byłoby duzym osłabieniem Bayernu.

Post został pochwalony 0 razy

Dwa strzały van der Vaarta, dwie obrony Neuera, dwa rożne, dwie bramki.

A powazniej, szkoda tych dwóch straconych bramek trochę. Aczkolwiek też nie miałbym do zawodników pretensji wielkich o to, przy prowadzeniu 8:0 i 9:1 duzo trudniej utrzymac koncentrację. Fantastyczny mecz Claudio Pizarro - 4 bramki mówią same za sebie. Robben też mógł się podobac, sporo asystował, podawał i oczywiście strzelał gole. Pierwsza połowa to równiez popis gry Shaqiriego, któy zdecydowanie częściej powinien dostawać szanse gry. Martwi mnie za to absencja Martineza w meczu z Juve. Ten facet dzisiaj praktycznie w pojedynkę zdominował środek pola. Myślę, że od czasów Makelele nie widziałem tej klasy "przecinaka" w żadnej drużynie. Paradoksalnie dzięki temu Martinez ma praktycznie zerowe szanse na grę w reprezentacji, gdzie nie ma miejsca dla zawodników typowo defensywnych. W Bilbao niby potrafił też kreować akcje, jednak tam gra była mocno ustawiona pod niego i Llorente. W Bayernie oraz w Hiszpanii raczej nie ma co na to liczyć. Cóż, ja płakał nie będę, przynajmniej nie będzie przemęczony ze zgrupowań wracał.

Brak Martineza to ogromna szansa dla Pirlo, Marchisio i Vidala, którzy z pewnością będą mieli duzo więcej swobody w środku pola. To martwi. Kluczowe z kolei teraz jest, by piłkarze Juve nie obejrzel meczu Bayernu z HSV. Wynik imponujacy, jednak samo spotkanie... Cóż, egzekucja przerażonych chłopców. Goście wyglądali jakby ptzed meczem ktoś im puścił mowę motywacyjną Fornalika przed meczem z Ukrainą.

I tylko szkoda tego zwycięstwa BVB, przez co trzeba mistrzostwo o tydzień odroczyć. Raz, że wywalczenie tytułu już dzisiaj pozytywnie podziałałoby na druzyne przed meczem z Juve, dwa, że 9:2 to wynik idealnie podreslajacy pełna dominację w lidze, a przez to świetnie pasujący do tytułu.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Sob 20:31, 30 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz

27 kolejka bundesligii i pokaz sily bawarczykow gromia oni hamburg 9 do 2 stary pizzaro strzela 4 bramki moja borussia wygrywa na wyjezdzie lewy strzela swoja 20 bramke w tym sezonie i swoja 50 dla borussii w bundeslidze szkoda tylko ze schmelzer zostal kontuzjowany zlamano mu nos na jego miejsce wchodzi piszczek ktory mial byc w tym meczu oszczedzony ale on staje sie jeden z glownych bohaterow tego meczu strzela bramke i asystuje przy drugiej bayern musi jeszcze troche na swoje mistrzostwo poczekac pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Jak dobrze pójdzie, już za tydzeń uda się zdobyc mistrzostwo (a w zasadzie to dopełnić formalności w tej kwestii, bo tytuł Bayernowi może odebrać juz tylko bomba atomowa zrzucona na Monachium). Aczkolwiek Frankfurt to juz rywal silniejszy od HSV, na dodatek gramy na wyjeździe. No i nie bez znaczenia jest fakt, że w tym momencie ważniejsze są spotkania z Juventusem. A coś czuje, że do rewanżu nie przystąpimy w komfortowej sytuacji, biore pod uwage nawet konieczność gonienia wyniku, niekonecznie po bramkowym remisie.

Ciekawostka: Piszczek strzela gola w trzecim meczu z rzędu. Druga ciekawostka: Lewandowski jednak umie zdobywać bramki z gry.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Sob 20:48, 30 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz

zarty zartami ruch zostal w 1939 do mistrzostwa przes adolfa zatrzymany a ty nawet mowisz cos o bombie atomowej no ze stara dama to bedzie inny mecz nie sadze ze wlosi dadza bawarczykom do bramki taka goscinnosc jak hamburg pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

co do lewego mysle ze takie zagranie co mial dzisiaj od piszczka nawet i dla kadry by strzelil ale on takiego tam nie dostaje pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

master_of_flamaster napisał:

I tylko szkoda tego zwycięstwa BVB, przez co trzeba mistrzostwo o tydzień odroczyć. Raz, że wywalczenie tytułu już dzisiaj pozytywnie podziałałoby na druzyne przed meczem z Juve, dwa, że 9:2 to wynik idealnie podreslajacy pełna dominację w lidze, a przez to świetnie pasujący do tytułu.

No niekoniecznie. Zdobycie tytułu mogłoby także podziałać rozprężająco, tym bardziej, że jest to tytuł długo (jak na Bayern) wyczekiwany, więc i celebrowanie mogłoby być podwójne

Co do drugiej części to się zgodzę, zawsze fajnie zdobyć tytuł na własnym stadionie, strzelając 9 bramek.

W ogóle, to fantastyczną drużynę mają w Monachium. Nie szkoda Ci, że Heynckess odchodzi? Swoją drogą co to za komfort pracy, kiedy wiesz, że niedługo Cię wyleją... A mimo to facet dalej robi swoje a nawet więcej, niż od niego oczekują. Ale cóż, to czy sezon będzie w pełni udany, zweryfikuje LM. A Juventus też nie zwalnia tempa, co prawda nie jest tak efektowny jak FCB ale liczę na Bianconerrich w tym dwumeczu bardziej niż bardzo

Post został pochwalony 0 razy

Oglądałem dzisiaj pełno meczy w tym Juventus i po części Bayern (choć bardziej zerkałem w tym czasie derby Warszawy). Po obejrzeniu jednego i drugiego zespołu w akcji muszę stwierdzić, że jeśli Bayern zagra tak jak dziś to z Juventusem... będzie miał olbrzymie problemy. Ani jeden ani drugi zespół nie jest jakiejś wielkiej jak na siebie formie. Wynik Bayernu robi jednak olbrzymie wrażenie jak na poziom Bundesligi, nie ważne, że HSV w takiej formie dzisiaj miałoby problemy nawet z Piastem Gliwice.

Zerkałem też troszkę na Borussię, fajnie, że Polacy strzelili gola, ale zauważyłem jedną rzecz co do Lewandowskiego. Kiedy Borussia stara się zrobić przewagę w ofensywie i ktoś wybiega do przodu czekając na podanie na wolne pole, Lewandowski zamiast szukać podań do nich:
a) szuka miejsca do strzału z dystansu
b) odgrywa do boku (z reguły na prawą stronę) i zapieprza ze wszystkimi w pole karne licząc na to, że zaraz wygra pojedynek główkowy
Niby nic złego, ale jednak takie niuanse moim zdaniem wskazują jaką rolę Robert w tej chwili przywiązuje do statystyk. Co do zwycięstwa Borussii, to nie napiszę, że sędziowie pomogli dortmundczykom, ale jestem pewien, że na pewno nie przeszkodzili

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Palm Street dnia Sob 22:41, 30 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz

Majkis napisał:

No niekoniecznie. Zdobycie tytułu mogłoby także podziałać rozprężająco, tym bardziej, że jest to tytuł długo (jak na Bayern) wyczekiwany, więc i celebrowanie mogłoby być podwójne

Nie ma żadnego celebrowania. Rummenigge już wcześniej zapowiadał, że nawet, gdyby tytuł wywalczyli już dzisiaj, patere odbiorą dopiero po ostatnim meczu ligowym. Żeby się nie rozprężać niepotrzebnie.

Majkis napisał:

W ogóle, to fantastyczną drużynę mają w Monachium. Nie szkoda Ci, że Heynckess odchodzi? Swoją drogą co to za komfort pracy, kiedy wiesz, że niedługo Cię wyleją... A mimo to facet dalej robi swoje a nawet więcej, niż od niego oczekują.

Czy pytanie o Heynckessa jest retoryczne? Już wiele razy pisałem, że dla mnie decyzja zarządu jest wielka pomyłką. Szczególnie, że Heynckess jak na razie daje do zrozumienia, że nie ma najmniejszego zamaru iśc na emeryturę po sezonie.

Majkis napisał:

Ale cóż, to czy sezon będzie w pełni udany, zweryfikuje LM.

Szczerze? Tak pisze o tej LM i piszę, i sie jaram, a jednak... Mam ją gdzieś. Zbyt długo trzeba było czekac na mistrzostwo Niemiec. Od początku zresztą w Bayernie się podkreślało, że w tym sezonie przede wszystkim trzeba prymat w Niemczech odzyskać.

Palm Street napisał:

Po obejrzeniu jednego i drugiego zespołu w akcji muszę stwierdzić, że jeśli Bayern zagra tak jak dziś to z Juventusem... będzie miał olbrzymie problemy.

Możesz napisać coś więcej na ten temat? Przyznaje, że Juve jakoś w tym sezonie nie śledze, ale wiem, że dzsiaj wygrali z Interem, więc sporo możesz o tym meczu powiedzieć zapewne.

Post został pochwalony 0 razy

Jeśli miałbym scharakteryzować Juve to ich naturalna formacja to 3-5-2 (w razie problemów w defensywie modyfikowane nawet do 5-4-1), moim zdaniem z nimi troszkę jak z Barceloną. W ataku są najgroźniejsi w środkowej strefie boiska, ale tylko 15-30 metrów od bramki. Praktycznie w 90% z tamtego sektora idzie zagrożenie czy to w postaci strzałów z dystansu czy prostopadłych podań. Wasi defensywni pomocnicy będą mieli ciężkie zadanie. Tak więc przede wszystkim są groźni ze środka. Co za tym idzie boki mają troszkę słabsze. Jednak praktycznie każde dośrodkowanie są w stanie wybić. Zwłaszcza te ze stałych fragmentów, dzisiaj Inter nawet jak dochodził do główek to nie umieli nic z nich za bardzo zrobić bo krycie przy strzałach było dość ścisłe. Cała drużyna jest fajnie zorganizowana. Najsłabszym ogniwem w drużynie jeśli chodzi o defensywę jest oczywiście Pirlo. Pomocnicy poza Pirlo zapieprzają ostro, nawet w 90 minucie np Vidal na sprincie potrafi wrócić do obrony. Ale jeśli chodzi o obońców to w najniższej formie jest Chielini Środkowi obrońcy Juve są stosunkowo mało zwrotni i najgorzej im się gra przeciw dynamicznym napastnikom, którzy dużo się ruszają. Wtedy często są zmuszeni do fauli, a to może zaowocować w trakcie dwumeczu czy nawet meczu. Tak więc dla dynamicznych rajdów i odważnej gry 1vs1 zwłaszcza kiedy ktoś ścina z boku do środka wielkie tak. Robben i Ribery to potrafią, więc to akurat Bayernowi na rękę. W ataku duet stworzą najprawdopodobniej Matri i Quagiarella. Obaj świetnie czują linię spalonego, w formie jest na tą chwilę raczej ten drugi, ale gole mogą strzelić obaj. Mają dobry pressing, a Fabio i także dość niekonwencjonalne strzały. Będą groźni. Gorzej będzie jeśli wystawią powracającego po drobnym urazie Vucinicia (raczej zamiast Matriego). Ten gość potrafi wszystko, jest silny, ma dobre przyjęcie piłki i strzał. Może strzelić gola prawie z każdej pozycji. Z ławy pod koniec meczu na 99% wejdzie Giovinco, który jest niskim, dynamicznym skrzydłowym i będzie się wdawał w dryblingi oraz pojedynki szybkościowe. To takie podstawowe obserwacje. Aha. Dzisiaj gola zawalił Pirlo przy wyprowadzaniu piłki. To nie jest już ten sam gracz co na EURO, dobrze byłoby go przycisnąć w niektórych sytuacjach. Dalej ma ze 2 podania kluczowe na mecz, ale za to teraz ma więcej zagrań z których płynie niekorzyść dla zespołu.

Podsumowując - dużo ruchu bez piłki, gra szybką piłką, dobra gra defensywnych pomocników, którzy będą w stanie przeciwstawić się największej sile Juve, która płynie ze środka, stałe fragmenty rozgrywane raczej krótko lub strzałem (wrzutki nie mają większego sensu, chyba ze ostro bite po ziemi), i uwaga poświęcona ustawionej linii spalonego, bo podania z głębi od środkowych pomocników będą największym zagrożeniem, a Matri/Vucinić i Quagiarella na pewno to wykorzystają w tej formie. Chociaż nawet na forum Juve nie wiedzą jaki Conte wystawi skład ataku, bo podobno nie przepada za Quagiarellą.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Palm Street dnia Nie 03:19, 31 Mar 2013, w całości zmieniany 2 razy

master_of_flamaster napisał:

Czy pytanie o Heynckessa jest retoryczne? Już wiele razy pisałem, że dla mnie decyzja zarządu jest wielka pomyłką. Szczególnie, że Heynckess jak na razie daje do zrozumienia, że nie ma najmniejszego zamaru iśc na emeryturę po sezonie.

Nie czytam wszystkich postów we wszystkich tematach, przyznaję bez bicia, że ten czytam dość wybiórczo. Naprawdę uważam, że jeśli piłkarze mieliby jaja, to powinni murem stanąć za Heynckessem. Szkoda tylko, że już takich piłkarzy nie ma. Ten Guardiola, jakieś setki milionów na transfery - wróżę niezłą katastrofę

Post został pochwalony 0 razy

Ja za to nie wróżę katastrofy, ale niepotrzebne wydatki. Moim zdaniem po prostu okaże się, że po tych milionowych transferach jakie są szumnie zapowiadane nagle okaże się, że Bayern jest w tym samym miejscu zarówno w lidze jak i w LM.

Post został pochwalony 0 razy

Palm Street napisał:

W ataku są najgroźniejsi w środkowej strefie boiska, ale tylko 15-30 metrów od bramki. Praktycznie w 90% z tamtego sektora idzie zagrożenie czy to w postaci strzałów z dystansu czy prostopadłych podań. Wasi defensywni pomocnicy będą mieli ciężkie zadanie.

To niestety jest problem Bayernu w pierwszym meczu. Dalej podkreslałes jeszcze rolę defensywnych pomocników. Najważniejszy zawodnk tej formacji w Bayernie, Javi Martinez, pauzuje za kartki. Środek pomocy stworzą zapewne Schweinsteiger z Gustavo. I w tym miejscu nalezy się bura trenerowi, który z HSV na środku wystawił Martineza, z kolei Gustavo gral cały mecz, ale na lewej obronie. Nawet jeśli Alaba nie mógł grać, zawsze pozostaje Diego Contento, który na takich rywali jak HSV nadaje się idealnie (chociaż akurat mecz z Chelsea w finale LM mu wyszedł). W ten sposób zmarnowana została okazja na ponowne przyzwyczajenie się do siebie Bastiana i Luiza, którzy, co prawda, tworzyli już środek pomocy w FCBM, ale ostatnio regularnie w tym zestawieniu gralismy wiosną zeszłego roku...

Palm Street napisał:

Jednak praktycznie każde dośrodkowanie są w stanie wybić. Zwłaszcza te ze stałych fragmentów, dzisiaj Inter nawet jak dochodził do główek to nie umieli nic z nich za bardzo zrobić bo krycie przy strzałach było dość ścisłe.

Akurat to nie jest w żadnym razie atutem Juventusu. Celne dośrodkowanie ze stałego fragmentu gry zdarza się piłkarzom Bayernu rzadziej niż Lewandowskiemu bramk w kadrze. Z kolei z gry raczej piłki wrzucane (chociaż w tym przypadku to złe słowo) raczej ostro po ziemi. Płkarze zdecydowanie wolą odgrywac piłkę przed pole karne, skąd bardzo czesto uderzają Kroos czy Schweinsteiger (strzał z dystansu jest też dużym atutem Gustavo, który, jak pisałem, z musu wystąpi w pierwszym składzie), bądź też zbjać do środka i stamtąd podawać w pole karne. Chociaż Boateng niedawno fajnym dosrodkowaniem z głębi pola się popisał.

Palm Street napisał:

Pomocnicy poza Pirlo zapieprzają ostro, nawet w 90 minucie np Vidal na sprincie potrafi wrócić do obrony.

Dlatego właśnie zapowiada się świetne spotkanie. Piłkarze Bayernu też zaperniczają przez 90 minut.

Pam Street napisał:

Ale jeśli chodzi o obońców to w najniższej formie jest Chielini Środkowi obrońcy Juve są stosunkowo mało zwrotni i najgorzej im się gra przeciw dynamicznym napastnikom, którzy dużo się ruszają. Wtedy często są zmuszeni do fauli, a to może zaowocować w trakcie dwumeczu czy nawet meczu.

Zatem Gomez zdecydowanie odpada. Z dwójki Pizarro-Mandzukic postawiłbym na Peruwiańczyka. Przemawiają za tym trzy rzeczy: technika, doświadczenie oraz, co mnie bardzo pozytywnie zaskoczyło podczas meczu z HSV, świetne rozumienie sie na boisku z Robbenem. W ostatnim czasie tylko Ribery (i, w mniejszym stopniu, Lahm) potrafili na takim poziomie współpracować z naszym holenderskim jeźdźcem bez głowy.

Palm Street napisał:

Gorzej będzie jeśli wystawią powracającego po drobnym urazie Vucinicia (raczej zamiast Matriego). Ten gość potrafi wszystko, jest silny, ma dobre przyjęcie piłki i strzał. Może strzelić gola prawie z każdej pozycji.

Akurat wolałbym uniknąć konfrontacji z tym zawodnikiem. Czarnogórzec nie bez powodu jest jednym z moich ulubionych piłkarzy na swojej pozycji (obok Zlatana, Olica i Drogby)...

Palm Street napisał:

Z ławy pod koniec meczu na 99% wejdzie Giovinco, który jest niskim, dynamicznym skrzydłowym i będzie się wdawał w dryblingi oraz pojedynki szybkościowe.

Słyszałem, że z Giovinco jest taki jeździec bez głowy trochę i różne to z nim bywa. Oby z Bayernem było nienajlepiej.

Palm Street napisał:

Dzisiaj gola zawalił Pirlo przy wyprowadzaniu piłki. To nie jest już ten sam gracz co na EURO, dobrze byłoby go przycisnąć w niektórych sytuacjach. Dalej ma ze 2 podania kluczowe na mecz, ale za to teraz ma więcej zagrań z których płynie niekorzyść dla zespołu.

Akurat na błędy Pirlo bym nie liczył, facet obok siebie ma Marchisio i Vidala, którego pamiętam jeszcze Z Bundesligi. Juz wtedy był znakomitym zawodnikiem...

Palm Street napisał:

Podsumowując - dużo bez piłki ruchu, gra szybką piłką, dobra gra defensywnych pomocników, którzy będą w stanie przeciwstawić się największej sile Juve, która płynie ze środka, stałe fragmenty rozgrywane raczej krótko lub strzałem (wrzutki nie mają większego sensu, chyba ze ostro bite po ziemi), i uwaga poświęcona ustawionej linii spalonego, bo podania z głębi od środkowych pomocników będą największym zagrożeniem, a Matri/Vucinić i Quagiarella na pewno to wykorzystają w tej formie. Chociaż nawet na forum Juve nie wiedzą jaki Conte wystawi skład ataku, bo podobno nie przepada za Quagiarellą.

W przypadku ofensywnych stałych fragmentów, na pewno kibce Juve moga być spokojni, Bayern je bije tylko na statystykę. Za to powodem do zmartwień sa dla mnie defensywne stałe fragmenty. O ile przy wolnych bronimy raczej dobrze, o tyle z rożnymi jest problem, większość bramek FCBM traci właśnie po rzutach rożnych, że przypomnę tylko finał LM, dwumecz z Arsenalem czy ostatnie ligowe mecze z Leverkusen i HSV (3 bramki stracone, wszystkie po rożnych). Zastanawiam sie czy nie byłoby najlepiej wypuścić na Juventus Daniela van Buytena. Owszem, wszyscy wiemy, jaki on jest zwrotny, ale raz, że w tym sezonie jest w niesamowitym gazie, dwa, że rywale go kompletnie nie doceniają. Efekty sa takie, że np. w meczu z BVB Lewandowski odbijał się od niego jak piłka. Może warto wystawić tak taran na napastnków Juventusu, którzy zdaje się, że nie grzeszą warunkami fizycznymi. Problemem może być asekuracja. Zwykle Belg miał do towarzystwa Dante i Martineza, teraz Hiszpana zabraknie. Boję sie jednak, że Boateng znowu z czymś wyskoczy, jak to ma w zwyczaju od czasu do czasu czynić, a wtedy nie będzie co zbierać.

Za to spodobała mi się bardzo reakcja Bayernu po straconych bramkach. Nby prowadzimy 8 bramkami, jednak zawodnicy FCBM nie ukrywali wściekłości po tych trafieniach gości. Efekt jest taki, że jakąś minute po golu na 8:1 Ribery podwyższył na 9:1. To najlepiej pokazuje ambicje tej drużyny, która kocha dobijać rywali.

Palm Street napisał:

Ja za to nie wróżę katastrofy, ale niepotrzebne wydatki. Moim zdaniem po prostu okaże się, że po tych milionowych transferach jakie są szumnie zapowiadane nagle okaże się, że Bayern jest w tym samym miejscu zarówno w lidze jak i w LM.

Na szczycie?
Niepotrzebne wydatki to bardzo realne zagrożenie. Mówi sie w ostatnim czase, że Guardiola chciałby dokupić kilku zawodników defensywnych, jak Benat (pomocnik) czy Botia i Godin (obrońcy). Ten pierwszy to kompletne nieporozumienie, w drużynie jest przesyt na jego pozycji (Martinez, Schweinsteiger, Gustavo, Can, Hojbjerg). Co się zas tyczy obrońców... Zakontraktowano Kirchhoffa, do zdrowia wróc Badstuber. Odejdzie prawdopodobnie van Buyten (chociaż ja osobiście wolałbym, żeby został nawet do końca kariery - w ostatnim czasie pokazał, że jest bardzo solidnym zawodnikiem, ponadto godzi się z rolą rezerwowego), ale zostają Dante i Boateng. Dodatkowo Martinez jest nominalnym obrońcą/pomocnikiem. Po co więc kolejni? Z atakiem też nie ma co sie spieszyć, tak sobie teraz myślę. Pizarro pokazał, że nie zapomniał, jak się gra w piłke (asysta przy golu Robbena - poezja), Gomez wraca do formy, Mandzukic - wiadomo. Do tego jeszcze piekielnie utalentowany Weihrauch, który od przyszłego sezonu prawdopodobne już regularnie będzie otrzymywał szanse gry. Tak naprawde wzmocnień wymagają przede wszystkim boki obrony (Lahm - światowy top, Alaba - przyszły top, brak zmiennków - Contento i Rafinha jednak prawdopodobnie odejdą) oraz, wbrew pozorom, pomoc. Shaqiri, Robben, Kroos, Ribery, Muller. Kontuzje łapią Ribery i Robben i wszystko się sypie na dzeń dzisiejszy. Powiem więcej, już brak Ribery'ego mocno komplikuje sprawę. Z HSV nie było tego widać, bo zawodnicy wyszli na boisko przerażeni. Gorzej, jak rywal nie będzie przerażony.

Post został pochwalony 0 razy