. .
Logo Fani piłki nożnej!
Eksperci w dziedzinie futbolu
 
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 64, 65, 66 ... 194, 195, 196  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Fani piłki nożnej! Strona Główna » Piłka nożna na świecie
. Bundesliga Go back
Autor Wiadomość

Kto zostanie Mistrzem Niemiec w nadchodzącym sezonie?
Bayern Munchen
51%
 51%  [ 14 ]
Werder Bremen
18%
 18%  [ 5 ]
Hamburger Sport-Verein
3%
 3%  [ 1 ]
Schalke 04 Gelsenkirchen
0%
 0%  [ 0 ]
Inny klub
25%
 25%  [ 7 ]
Wszystkich Głosów : 27

master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
kierowca220 napisał:
Witam kolegów jestem tu od dzisiaj od i czuję się trochę skrępowany jak na spowiedzi.
Witamy. Smile Nie ma sie czego obawiac, może i jesteśmy gorsi od księdza na spowiedzi, ale przynajmniej pokuty nie zadajemy. Smile Zbyt ciężkiej. Smile

kierowca220 napisał:
Na pierwszy rzut oka zdawało by się że napastników i to dobrych jest w Bayernie na tony, ale jeśli trenerem będzie Guardiola to ściągnięcie Lewego ma sens.Nie mogę sobie wyobrazić żeby Gomes miał szansę na granie w jego systemie
Tę sytuacje juz przerabialismy. Zauważ, że Gomez nie pasował również do koncepcji Louisa van Gaala, po odejściu Holendra zreszta otwarcie sie w Monachium mówiło, że kiedy tylko pojawiła sie oferta z Liverpoolu, Holender od razu chciał skorzystać z okazji i pozbyć sie niechcianego zawodnika. Transfer został jednak zablokowany przez zarząd z Hoenessem na czele, który niejako wymusił na van Gaalu trzymanie Gomeza w pierwszej druzynie. Jak sie skończyło, pamiętamy wszyscy. Nie bez powodu mówi się o nim jako o Tormaschine. Poza tym, jak juz mówiłem, ciężko będzie Guardioli uzasadnić rezygnację z tego zawodnika. Poza tym Gomez jest jednym z nielicznych hiszpańskojęzycznych zawodników w klubie (pamiętajmy, że Mario Gomez z pochodzenia jest Hiszpanem właśnie).

kierowca220 napisał:
Mandżukić już prędzej bo gra lepiej technicznie i jest zbliżony do systemu Hiszpana.
Tutaj musze się zgodzić. Ponadto Mandzukic znakomicie wykorzystał okazje, jaka pojawiła się przed nim przy okazji kontuzji Gomeza, nastrzelał bramek i teraz jego pozycja w druzynie jest choernie mocna. Kto wie czy nawet nie mocniejsza od Gomeza. Z drugiej strony, sam jakis czas temu pisałem, że na dzień dzisiejszy powrót Gomeza do roli pierwszego napastnika, "bo to Mario Gomez" byłby bardzo nierozsądnym ruchem ze strony Heynckessa. Z trzeciej strony, kiedy jesienia Mario wrócił do gry, od razu po wejściu na boisko zaliczył bramkę i asystę.

Odnosnie Mandzukica warto dodac, że ten zawodnik ma podobną charakterystykę co inny Chorwat, którego zresztą w Bayernie zastapił, Ivica Olic. Głównym atutem Mandzu w porównaniu do uwielbianego w Monachium Olica jest jego wzrost, dzięki czemu jest z niego uzytek również w walkach o górne piłki.

kierowca220 napisał:
Natomiast Lewy jest uznawany w Niemczech przez fahowców za wspaniałą grę ciałem,za przyjęcie piłki w powietrzu i szybką grę kombinacyjną.To jest jego przewaga nad tymi dwoma zawodnikami Bayernu,jeśli Guardiola dał już listę potrzebnych mu graczy to kupno Roberta zaczyna nabierać sensu.
Problemem Guardioli może być dodatkowo wyraźna niechęć szefostwa Bayernu do przeprowadzania wielkich transferów, a wartośc Roberta jest obecnie stosunkowo wysoka. Z cała pewnoscia kosztowaby znacznie więcej niż Mario Mandzukic, który przyszedł do Bayernu za grosze i z miejsca stał sie czołowym zawodnikiem druzyny. Myśle, że ewentualni nowi napastnicy w składzie Bayernu pochodzić będa z tej samej półki cenowej co Chorwat, szczególnie, że akurat ta pozycja nie wymaga wiekszych wzmocnień. Pamiętajmy bowiem, że oprócz Mario x2 w druzynie sa jeszcze Weihnrauch oraz piekielnie zdolny Hojbjerg. Ponadto równiez Muler spokojnie może występować w ataku. Ten zawodnik z kolei wydaje się spełniać postawiony przez Ciebie warunek dopasowania do styu Guardioli. Inna rzecz, że kiedy ma sie w składzie dwóch napastników, którzy sa gwarantem 40-50 bramek w sezonie (sumarycznie), ciężko jest uzasadnic koniecznośc ich wymiany.

kierowca220 napisał:
Jeśli nawet Bayern nie kupi Lewego to dni Gomesa są tam policzone bo jest typem zawodnika przestarzałego systemu gry
Niekoniecznie. Jak już mówiłem, pozycja Gomeza w Bayernie jest bardzo mocna również ze wzgledu na poparcie zarządu, który juz pokazał, że potrafi wymusić na trenerze trzymanie tego pikarza w druzynie. Sam Gomez z kolei, kiedy tylko dostaje szansę, strzela bramki jak na zawoanie. Ciężko jest to zdyskredytować. Nawet jeśli ma się na nazwisko Guardiola.

Na koniec dodam jeszcze, że zawsze fajnie jest widziec nowe twarze na forum. Bo już trochę nudno sie robiło, kiedy tylko Marek sie w tym temacie udzielał reguarnie, a ja tylko okazjonalnie coś dopisywałem. Smile No, ostatnio jeszcze Palm bardzo wziął sobie do serca swoje nadrabianie zaległości. Wink

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Śro 23:11, 06 Lut 2013, w całości zmieniany 3 razy
kierowca220


Dołączył: 05 Lut 2013
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Opolskie
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Dzięki za miłe przyjęcie i świetną znajomość tematu.Korci mnie temat Gomeza,ja myślę że Guardiola ma inną kartę przetargową niż Van Gaal.Jak wiadomo Guardiola miał masę propozycji i mógł przebierać w ofertach pracy i jeśli podpisał z Bayernem to musiał im przedstawić swój koncept drużyny i co za tym idzie jakich chce zawodników do swego systemu.Oczywiście możemy teraz gdybać co tam było uzgadniane, jeśli powiedział że Gomez mu nie pasuje, a Uli kilkakrotnie podkreślał publicznie że Gomezowi brak klasy bo nie wygrali finału z Chelsea, to faktycznie Gomez może być odstawiony na boczny tor. Van Gaal był wielka pomyłką jako człowiek i Hoeness szybko miał z nim na pieńku ale milczał długo bo były sukcesy, dlatego bronił wówczas Gomeza bo Uli nie wybacza i czekał na dobrą okazję żeby Van Gaala wyrzucić.Jeszcze jedno może się stać,powtórka jak z Klinsmanem,niektórzy mówią że Barcelona sama się potrafi trenować i Guardiola tak jak Klinsmann wchodzi na całkiem nowe drogi w swojej karierze trenerskiej i może być różnie.Ja jestem ciekawy jego pierwszej konferencji prasowej,chyba ją zrobią na stadionie z powodu nawału dziennikarzy z całego świata.Nie wiadomo jak to się rozwinie,ale ja myślę że jak Bayern kupi nowego napastnika to typuję Gomeza że będzie za burtą

Post został pochwalony 0 razy
Palm Street


Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 1799
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
kierowca220, po pierwsze witaj, a po drugie to muszę przyznać iż w kwestii Guardioli, Gomeza czy van Gaala mam bardzo zbliżone zdanie do Ciebie, tylko Bundesligę śledzę akurat raz na jakiś czas i brak mi było rzeczowych argumentów. Ja uważam, że Gomez będzie do odstrzału jako pierwszy ponieważ wydaje mi się, śledząc przygodę Pepa z Barceloną wnioskuję, że Guardiola od środkowego napastnika wymaga, aby poza wykańczaniem akcji również kreował grę drużyny. Na moje oko jest w tym słabszy niż Mandzukić czy - jeśli przejdzie - Lewandowski. I przynajmniej na początku ten napastnik z hiszpańskimi korzeniami będzie miał największy problem z przekonaniem Guardioli.

Nie mam też wątpliwości, że zarząd będzie podchodził inaczej do Guardioli niż do van Gaala. Josep przyjeżdża do Monachium w glorii osoby, która zbudowała jedną z najlepszych drużyn świata (ja wiem, że to bardzo podkolorowane, ale taka jest powszechna opinia) i wygrała z nią wszystko co było w Europie i na świecie do zgarnięcia. Louis przyjeżdżał jako wielokrotnie skompromitowany eksperymentator, który ostatnio wygrał na krajowym podwórku mistrzostwo, a swój największy sukces osiągnął 15 lat wcześniej.. Nie porównujmy tego.

Możliwe, a raczej nawet dla mnie praktycznie pewne, że Guardiola będzie w Bayernie krócej niż Holender, ale swobodę w budowaniu drużyny dostanie na pewno większą.

master napisał:
Nie zgodze się. Idąc tym tropem, dajemy sobie prawo do porównywania takich zawodników, jak Iker Casillas oraz Xavi Hernandez. Porównując wychowanków, powinniśmy brać pod uwage pozycje, na których wystepuja. Zwłaszcza, że np. wartość dodana, jaką Bayernowi daje Philipp Lahm jest porównywalna z ta, jaka Barcelonie daje Xavi Hernandez. Róznica polega na tym, że Lahm decyduje o obliczu defensywy Bayernu, Xavi z kolei - o obliczu ofensywy.


Ja nie widzę problemu w takim porównywaniu, mnie interesuje przede wszystkim realny wpływ na styl gry drużyny i zdobywane sukcesy. Lahm jest świetny, ale jak dla mnie fakty przemawiają w miażdżącej większości przemawiają za Xavim.

Cytat:
Nie do końca. Dla mnie na ten przykład najwazniejszym piłkarzem Barcelony od dawna jest wspomniany już przeze mnie Xavi Hernandez. Poza tym na ogólna opinie o Messi z pewnościa wpływaja kolekcjonowane przez niego Złote Piłki, z których, powiedzmy sobie szczerze, połowa była bardzo kontrowersyjna (szczególnie za rok 2010). Ponadto zauwaz, że z nim jest troche jak z Guardiolą jako trenerem. Kiedy z gry wyączasz Xaviego oraz Iniestę, nagle skuteczność Messiego znacząco spada. Stąd tez chętnie bym zobaczył tego zawodnika w innej druzynie, gdzie nie miałby tak fantastycznego wsparcia, jakie miał w Barcelonie. Dlatego równiez prawdopodobnie nigdy nie będe go wymieniał w jednym szeregu z takimi zawodnikami jak Zinedine Zidane czy David Beckham czy Xavi Hernandez, którzy sami w sobie zawsze stanowili ogromna wartośc dla druzyn, które reprezentowali.


Jak dla mnie sprawa w Barcelonie jest ewidentna jak dla mnie tam kreuje grę trójkąt Iniesta-Xavi-Messi (i czasami dołącza się do tego Fabregas) i wyłączenie z gry któregokolwiek powoduje, że słabiej grają pozostali. Nie sprowadzałbym tego wyłącznie do gorszej postawy Messiego. Co do Złotej Piłki z 2010 roku to faktycznie sam byłem przeciwny jej oddaniu w ręce Leo, jak dla mnie najlepszym piłkarzem tamtego roku był Wesley Sneijder, który zdobył potrójną koronę + Klubowe Mistrzostwo Świata i był kluczowym piłkarzem, który wprowadził reprezentację Holandii do dla nich pierwszego od lat finału mistrzostw świata. Szczerze mówiąc nie bardzo tylko rozumiem dlaczego wśród najlepszych piłkarzy na świecie umieszczasz Beckhama, bo dla mnie akurat to on był jednym z najbardziej przereklamowanych piłkarzy w historii Smile Miał charakterystyczny styl, dobry PR poza boiskiem, ale czy to był piłkarz na taką miarę o której mówisz, to nie wiem Rolling Eyes Ja wiem, że te dwa dośrodkowania, które sprawiły, że z Pucharu Mistrzów trzeba było ściągać wstążki w barwach Bawarczyków mogą być pamiętne, ale bez przesady Laughing Smile

Cytat:
W Barcelonie pracował z dwoma najbardziej przereklamowanymi w swoim czasie trenerami swiata - Frankiem Rijkaardem oraz Pepem Guardiolą


No i znowu prawisz w tym samym stylu. To są tylko Twoje teorie, bardzo możliwe że mają dużo wspólnego z prawdą, lecz ciężko wystawiać tak jednoznaczne tezy takie jak eksperci w telewizji, gdyż oni (Frank i Josep) budowali drużyny na miarę sukcesów (znowu wiem, że to może być podkolorowane, ale to za Rijkaarda np przechodził do Blaugrany Ronaldinho czy Eto'o), a nie szkoleniowcy reprezentacji Albicelestes: Sabella - dorobek kariery to jedno mistrzostwo z Estudiantes La Plata jeszcze w najbardziej dziwnych czasach dla krajowej piłki Argentyńskiej, Batista z kolei sprawdził się jako trener U-20, ale wydaje mi się, że Ty byś też mógł prowadzić tamtą reprezentację z podobnymi sukcesami, Maradony nie komentuję, bo nie ma czego, Basile nie licząc jednego udanego sezonu z Bocą swoje sukcesy miał jeszcze zanim obaj się dowiedzieliśmy co to jest piłka nożna, Pekerman to Basile do kwadratu. Jak dla mnie ostatnim poważnym trenerem Argentyńczyków był Marcelo Bielsa, ale to było 10 lat temu, dużo przed Messim Rolling Eyes

Cytat:
Jedyna róznica polega na tym, że ostatnim wybitnym rozgrywającym w Argentynie był Juan Roman Riquelme. Zawodnik, który po zmarnowanym karnym w półfinale LM w zasadzie się skończył i nigdy juz nie wrócił do dawnego poziomu. No, może jeszcze Juan Sebastian Veron. Jednak porównywanie Verona i Xaviego zakrawaoby już na smutny żart.


O, i tutaj już jak dla mnie jesteś bardzo niedaleko wyjaśnienia dlaczego Messi w reprezentacji nie błyszczy. I porównywanie Verona z Xavim jak dla mnie jest zasadne. Czyli wniosek nasuwa się sam, ostatnią szansę na sukcesy w kadrze dla Argentyny były Mistrzostwa Świata 2006, gdzie gdyby nie karne z Niemcami to mogłoby być różnie. W tamtej fazie turnieju większość typowała właśnie Argentynę do zwycięstwa całego turnieju z tego co pamiętam.

Jak dla mnie problem obecnej kadry Argentyny jest taki, że jest za dużo piłkarzy w kadrze o charakterystyce podobnej do Messiego i to sprawia, że zamiast się wzajemnie uzupełniać często się wykluczają. W młodzieżówkach pozycja była przypisana, większość w klubach była ważnymi postaciami z potencjałem, ale nie kluczowymi i problemu nie było, dzisiaj w klubach ci piłkarze są zazwyczaj największymi gwiazdami i już bardziej biorą grę na siebie, pokazują się w wielu sektorach, zamiast poruszać się tylko w ściśle określonych. Tak można tylko grać jak się jest mega zgranym, a nie sądzę, żeby na zgrupowaniu raz na miesiąc, można było się nauczyć takiej gry.

Cytat:
Byc może z tym przereklamowaniem Messiego przesadziłem. Jednak cięzko mi mówić o nim jako o najwybitniejszym zawodniku świata w momencie, gdy jego gra w znacznej mierze wciąz oparta jest na zawodnikach, którzy dograja mu piłkę. Owszem, na pewno jest jednym z najlepszych napastników na świecie (czy najlepszym - trudno stwierdzić, to miano chyba jednak należałoby sie na dzień dzisiejszy Zlatanowi), jednak do miana zawodnika pokroju Zidane'a wciąz sporo mu brakuje.


Ale tak jest z każdym piłkarzem, że potrzebuje odpowiedniego ustawienia taktyki pod swoje atuty. Jak już wyżej pisałem Messi jest kluczową postacią systemu Barcelony, ale nie jedyną.

Zlatan z kolei to indywidualista, genialny technik, super koordynacja ruchowa jak na swój wzrost, ale za to przez większość czasu kompletny brak głowy na karku i powiem Ci tyle, że jak odchodził z Interu w zamian za Eto'o to ja się cieszyłem. I co? Po sezonie LM dla nas. Rok później odszedł z Barcy i co? LM dla Barcy. Jak dla mnie to nie jest przypadek, bo go oglądałem dużo czasu w Serie A i już wcześniej miałem pewne podejrzenia odnośnie wpływu na grę drużyny. Jak dla mnie jest zdecydowanie mniej 'drużynowym' piłkarzem niż Lionel, prawdopodobnie dużą rolę w tym odgrywają jego warunki fizyczne.

Cytat:
Nie do końca. Inter Mourinho czy Real Mourinho to nie są druzyny, których siła jest atak pozycyjny. Ale taki juz urok styu gry preferowanego przez Portugalczyka.


Nie za bardzo mogę się zgodzić. Jak dla mnie od razu się rzuca w oczy, że kojarzysz te drużyny z pojedynczych meczów, albo do tego stopnia myli Cię postać Cristiano Ronaldo, który faktycznie jest osobnym przypadkiem. Mourinho odpuszcza pole tylko drużynom, które same ubóstwiają atak pozycyjny (klasyczny przykład przeciw Barcelonie). Wtedy kiedy jego drużyny skupiają się na destrukcji, ostrzej grze i prowokacji, Katalończykom często nie idzie i są zatrzymywani 30 metrów od bramki i podają sobie wszerz. Nie wiem czemu, ale zazwyczaj tak jest, że Barcelona przy takim przebiegu meczu popełnia dużo więcej błędów w obronie i wtedy niektóre udaje się wykorzystać.

Z większością drużyn to zespoły Mourinho prowadzą grę.

I wyszedł gigantyczny OT Laughing

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Palm Street dnia Czw 10:28, 07 Lut 2013, w całości zmieniany 4 razy
kierowca220


Dołączył: 05 Lut 2013
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Opolskie
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Witaj Palm,bardzo ciekawy wywód o piłkarzach i naprawdę uważam że masz rację.Ja oglądam Barce raczej nie za często,ale zgadzam się z Twoimi spostrzeżeniami.W 2010 r na pewno złota piłka należała się: Wesley Sneijder ( nie wiem jak to spolszczyć) a nie Messiemu.Ten sławny trójkąt Barcelony gdyby grał w Bayernie,MU, Realu i paru innych klubach to dawało by również szanse na najlepszy klub w Europie.Co do Beckhama to podobały mi się jego rzuty wolne i rogi,był w tym znakomity, ale reszta to wiadomo,przystojny gość,powodzenie u kobitek,czyli duża sprzedaż koszulek,ślub ze znaną piosenkarka,afery itd. i powstał mit Beckhama

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Palm Street napisał:
Ja nie widzę problemu w takim porównywaniu, mnie interesuje przede wszystkim realny wpływ na styl gry drużyny i zdobywane sukcesy. Lahm jest świetny, ale jak dla mnie fakty przemawiają w miażdżącej większości przemawiają za Xavim.
Nie do końca tak jest. Znaczenie Lahma dla Bayernu byo bardzo wyraźne, kiedy reprezentant Niemiec przesunięty został na prawą stronę w miejsce Christiana Lella, który zupełnie nie udźwignął misji zastapienia WIlly'ego Sagnola. Wtedy to własnie na lewej stronie defensywy pojawiła się ogromna luka, którą na dobre załatał dopiero David Alaba. W międzyczasie próbowano róznych Edsonów, Pranjiców czy Contentów (ba, nawet Rafinha był sprowadzany z mysla powrotu Lahma na lewą stronę), ale to wciąż nie było to samo co Lahm. Dopiero zawodnik, który zaczynał jako pikarz stricte ofensywny, zdołał jakoś zastapic na lewej stronie aktualnego kapitana Bayernu. Podobnie jest w Barcelonie z Xavim - kiedy go brakuje, możesz eksperymentować ile chcesz, jednak nigdy nie będziesz w stanie całkowicie zastapić tego zawodnika.

Do tego warto podkreślić, że sam Lahm równiez na prawej stronie nieznacznie obniży loty w porówaniu do tego, co grał na lewej. Tutaj jednak znaczenie ma również fakt, że na lewej stronie miał pełne wsparcie ze strony Ribery'ego, z kolei na prawej musi częściej wracać się do defensywy.

Palm Street napisał:
Jak dla mnie sprawa w Barcelonie jest ewidentna jak dla mnie tam kreuje grę trójkąt Iniesta-Xavi-Messi (i czasami dołącza się do tego Fabregas) i wyłączenie z gry któregokolwiek powoduje, że słabiej grają pozostali. Nie sprowadzałbym tego wyłącznie do gorszej postawy Messiego.
Róznica pomiędzy Messim a Iniesta poega w moich oczach głównie na tym, że Hiszpan w razie potrzeby bierze grę na siebie i ciagnie Barcelonę dalej. U Messiego różnie z tym bywa, potrafi spalic sie w decydującym momencie (vide karny z Chelsea). ten sam problem zreszta ma drugi z największych pikarzy świata, Cristiano Ronaldo, który psychicznie czasem sprawia wrażenie niedoświadczonego juniora. Przykad? Finał LM z Chelsea czy niedawny półfinał z Bayernem, gdzie razem z Ramosem przeszedł droge od bohatera do zera.

Palm Street napisał:
Co do Złotej Piłki z 2010 roku to faktycznie sam byłem przeciwny jej oddaniu w ręce Leo, jak dla mnie najlepszym piłkarzem tamtego roku był Wesley Sneijder, który zdobył potrójną koronę + Klubowe Mistrzostwo Świata i był kluczowym piłkarzem, który wprowadził reprezentację Holandii do dla nich pierwszego od lat finału mistrzostw świata.
Ja kłócibym się również przy okazji ostatniego sezonu. Rozumiem, Messi pobił rekord w liczbie strzelonych bramek, ale na taki rekord zawodnik nie pracuje sam, wydatnie pomogli mu w tym partnerzy z drużyny. W mojej opinii tytuł jednak należał się Ikerowi Casilasowi albo Andrei Pirlo. Ale to tylko moja opinia.

Palm Street napisał:
Szczerze mówiąc nie bardzo tylko rozumiem dlaczego wśród najlepszych piłkarzy na świecie umieszczasz Beckhama, bo dla mnie akurat to on był jednym z najbardziej przereklamowanych piłkarzy w historii Smile
Ze względu na jego dośrodkowania. Nie tylko te z 1999 roku (tych mogłoby akurat nie być). Ostatnie podanie w przypadku Beckhama zawsze było mocna stroną. Dlatego bardzo się ucieszyłem, że zdecydował sie na PSG - chciałbym go jeszcze ten ostatni raz w LM zobaczyć.

No i niech będzie, Beckham to była moja pierwsza w życiu naklejka z piłkarzem znaleziona w chipsach. Very Happy

Palm Street napisał:
No i znowu prawisz w tym samym stylu. To są tylko Twoje teorie, bardzo możliwe że mają dużo wspólnego z prawdą, lecz ciężko wystawiać tak jednoznaczne tezy takie jak eksperci w telewizji, gdyż oni (Frank i Josep) budowali drużyny na miarę sukcesów (znowu wiem, że to może być podkolorowane, ale to za Rijkaarda np przechodził do Blaugrany Ronaldinho czy Eto'o)
Odnosnie Pepa, zapewne niedługo przekonamy sie, ile jest naprawde wart. I raczej fani tego trenera powinni sie rozczarować. Z kolei Rijkaard najpierw nie sprawdził się w Galatasaray, a potem spędził trzy lata w roli selekcjonera Arabii saudyjskiej. Wylecial po odpadnięciu z fazy grupowej Pucharu Zatoki Perskiej, gdzie przegrał z Irakiem i Kuwejtem. Nie poradził sobie również w eliminacjach do WC 2014, gdzie został w trzeciej rundzie wyeliminowany przez Australię.

Palm Street napisał:
Jak dla mnie ostatnim poważnym trenerem Argentyńczyków był Marcelo Bielsa, ale to było 10 lat temu, dużo przed Messim Rolling Eyes
Ja osobiście bardzo się zdziwiłem, kiedy po Copa America Bielsa poszedł do Bilbao, byłem przekonany, że Argentyńczycy niebo i ziemie poruszą, by go zatrudnić...

Chociaz z trenerów najbardziej mi w tamtym turnieju Farias imponował, szczególnie te jego ironiczne usmiechy po kazdym golu Wenezuelczyków. Mistrz zła po prostu. Smile

Palm Street napisał:
O, i tutaj już jak dla mnie jesteś bardzo niedaleko wyjaśnienia dlaczego Messi w reprezentacji nie błyszczy. I porównywanie Verona z Xavim jak dla mnie jest zasadne.
Miałem tutaj na myśli klase obu zawodników. Veron przy Xavim to trochę jak Milik przy Kiesslingu. To ostatnie zdanie to gdyby RTS sie offtopa czepiał.

Palm Street napisał:
Czyli wniosek nasuwa się sam, ostatnią szansę na sukcesy w kadrze dla Argentyny były Mistrzostwa Świata 2006, gdzie gdyby nie karne z Niemcami to mogłoby być różnie. W tamtej fazie turnieju większość typowała właśnie Argentynę do zwycięstwa całego turnieju z tego co pamiętam.
Ja akurat typowałem Francję. I niewiele się nawet pomyliłem. Very Happy

Inna sprawa, że jako wierny kibic tricolores, zawsze typuje ich do zwycięstwa...

Palm Street napisał:
Jak dla mnie problem obecnej kadry Argentyny jest taki, że jest za dużo piłkarzy w kadrze o charakterystyce podobnej do Messiego i to sprawia, że zamiast się wzajemnie uzupełniać często się wykluczają. W młodzieżówkach pozycja była przypisana, większość w klubach była ważnymi postaciami z potencjałem, ale nie kluczowymi i problemu nie było, dzisiaj w klubach ci piłkarze są zazwyczaj największymi gwiazdami i już bardziej biorą grę na siebie, pokazują się w wielu sektorach, zamiast poruszać się tylko w ściśle określonych. Tak można tylko grać jak się jest mega zgranym, a nie sądzę, żeby na zgrupowaniu raz na miesiąc, można było się nauczyć takiej gry.
Czy ja wiem... Powiedziałbym raczej, że obecna kadra Argentyny cierpi na brak znakomitych zawodników. Messi, di Maria (który znacząco ostatnio loty obniżył), Aguero i w zasadzie to tyle. Higuain jakos nigdy mnie nie przekonywa, a tacy zawodnicy jak Lavezzi, Banega, Mascherano czy Gago to tylko solidni wyrobnicy, nic więcej. Wciąż brakuje takiego piłkarza, jakim był wspomniany wczesniej Riquelme, swego rodzaju mózgu druzyny, który wziąłby na siebie konstruowanie akcji ofensywnych. I to, w moich oczach, jest problemem Messiego czy nawet Aguero. Kiedy panowie nie mają za soba wybitnego rozgrywającego, sami ciężaru gry na siebie nie wezmą. W przeciwieństwie do wspomnianego dużo wcześniej Iniesty czy Xaviego. Czy mych największych idoli z lat młodzieńczych, ZInedine'a Zidane'a bądź tez Luisa Figo. Do tego grona dorzuciłbym też Ronaldo, który na ten przykład doskonale czuł sie w drużynie, gdzie wszyscy ze soba rywalizowai zamiast współpracować.

Palm Street napisał:
Ale tak jest z każdym piłkarzem, że potrzebuje odpowiedniego ustawienia taktyki pod swoje atuty. Jak już wyżej pisałem Messi jest kluczową postacią systemu Barcelony, ale nie jedyną.
Nie twierdze, że nie jest. Twierdze natomiast, że nie jest to zawodnik, który zasłużyłby sobie na miano pikarskiego Boga, nowego proroka, najlepszego pikarza w historii. Znakomity zawodnik? Zapewne. Obiekt kultu? Nie. Obiekt kultu jest tylko jeden. Pochodzi z Francji.

Palm Street napisał:
Zlatan z kolei to indywidualista, genialny technik, super koordynacja ruchowa jak na swój wzrost, ale za to przez większość czasu kompletny brak głowy na karku i powiem Ci tyle, że jak odchodził z Interu w zamian za Eto'o to ja się cieszyłem. I co? Po sezonie LM dla nas. Rok później odszedł z Barcy i co? LM dla Barcy. Jak dla mnie to nie jest przypadek, bo go oglądałem dużo czasu w Serie A i już wcześniej miałem pewne podejrzenia odnośnie wpływu na grę drużyny. Jak dla mnie jest zdecydowanie mniej 'drużynowym' piłkarzem niż Lionel, prawdopodobnie dużą rolę w tym odgrywają jego warunki fizyczne.
gdyby nie ewidentne problemy z glowa, Zlatan zapewne odbierałby Zlotą Piłkę co roku. Jednak ten facet ma w sobie cos takiego, że potrafi w trudnych chwilach wziąć gre na siebie, nawet kiedy deklaruje, że on ma juz ten turniej geboko w... poważaniu (vide Euro 2012). Poza tym ostatnio jakby troche zmienił jednak swój styl, potrafi nawet zaczyc w meczu cztery asysty i nie zdobyc zadnej bramki. Gdyby zostao mu tak na dłużej, a do tego przestałby kopac wszystkich po głowach, mysę, że wszyscy przestaliby mieć wątpliwości, kto jest najlepszy na swiecie na tej pozycji. Bo gdyby usunąć mu ten "gen ZB" (od Zlatan-Balotelli), zostałby zawodnik kompletny.

Palm Street napisał:
Nie wiem czemu, ale zazwyczaj tak jest, że Barcelona przy takim przebiegu meczu popełnia dużo więcej błędów w obronie i wtedy niektóre udaje się wykorzystać.
Odpowiedź jest prosta. barcelona od dawna nie miała, że tak banałem zarzuce, trenera z prawdziwego zdarzenia. Szczególnie Guardioa dał sie poznac jako szkoleniowiec, który sprawdza się wyłacznie, kiedy trzeba sie usmiechac i skakać po zdobyciu bramki. Kiedy jednak druzynie nie idzie (jak w spotkaniach z Interem właśnie czy Chelsea), Pep kompletnie nie wie co robić, stoi jedynie i czeka na cud. Sprawia wtedy takie wrażenie, jakby nie miał żadnych "wariantów B" czy innych planów awaryjnych. I tak podejrzewam, że to nie jest tylko wrażenie. Niestety. Dlatego tez tak niechętnie myslę o nim jako o przyszłym trenerze Bayernu Monachium.

Palm Street napisał:
I wyszedł gigantyczny OT Laughing
Cóż, w takich chwilach ciesze się niesamowicie, że jestem juz tylko zwykłym userem. RTS ma z nami przechlapane najzwyczajniej. Smile

O matko, kiedy kończe pisać posta w tej dyskusji, nie pamietam juz co było na jego poczatku. Naprawdę temu facetowi współczuję, że musi to wszystko czytać. Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Czw 17:23, 07 Lut 2013, w całości zmieniany 4 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
kierowca220 napisał:
Jak wiadomo Guardiola miał masę propozycji i mógł przebierać w ofertach pracy i jeśli podpisał z Bayernem to musiał im przedstawić swój koncept drużyny i co za tym idzie jakich chce zawodników do swego systemu
Jest jeszcze jedna możliwość, która wielu Guardioli zarzuca, a która wydaje sie być dośc prawdopodobna. Guardiola mógł bowiem wybrać ten klub, w którym będzie mu łatwiej. Na dzien dzisiejszy w Europie jest Bayern i Barcelona, miedzy którymi w zasadzie mozna postawić znak równości, potem ewentualnie Real Madryt i cała reszta. W Madrycie zapewne woleliby nawet Franka Smudę od Guardioli. Zatem zostaje Bayern. Druzyna, gdzie raz, że bedzie miał ogromny komfort pracy (czasy FC Holywood dawno minęły, brakuje tez rozkapryszonych gwiazdek, które są domeną Chelsea czy ManCity), dwa, że w Bayernie, w przeciwieństwie np. do Milanu czy City, wystarczy tyko za bardzo nie spartolić i będzie dobrze.

kierowca220 napisał:
Oczywiście możemy teraz gdybać co tam było uzgadniane, jeśli powiedział że Gomez mu nie pasuje, a Uli kilkakrotnie podkreślał publicznie że Gomezowi brak klasy bo nie wygrali finału z Chelsea, to faktycznie Gomez może być odstawiony na boczny tor.
Przyznaję, nie słyszałem tych wypowiedzi Hoenessa. Inna rzecz, że po finale LM aż do Euro 2012 unikałem jakichkolwiek wieści związanych z piłka nożną jak ognia. Generalnie w ogóle chwilowo miałem dość wszystkiego. Smile

kierowca220 napisał:
Van Gaal był wielka pomyłką jako człowiek i Hoeness szybko miał z nim na pieńku ale milczał długo bo były sukcesy, dlatego bronił wówczas Gomeza bo Uli nie wybacza i czekał na dobrą okazję żeby Van Gaala wyrzucić.
Przyznam, że trochę zaskoczyłes mnie tą wypowiedzią. Wielu bowiem zarzucało zarządowi, że niepotrzebnie przedłużał kontrakt z van Gaalem w trudnym okresie, okazując tym samym pełne zaufanie do trenera (który pól roku później wyleciał z hukiem, ale wcześnie zdązyl jeszcze odac za darmo van Bommela, za co do dziś mam do niego ogromny żal, oraz odesłac swietnie spisującego sie Butta na ławkę, na jego miejsce wstawiając do bramki Krafta), przez co Holender jeszcze bardziej zaczął świrować. Jak sie to skończyło - pamiętamy.

kierowca220 napisał:
Jeszcze jedno może się stać,powtórka jak z Klinsmanem,niektórzy mówią że Barcelona sama się potrafi trenować i Guardiola tak jak Klinsmann wchodzi na całkiem nowe drogi w swojej karierze trenerskiej i może być różnie.
Bardzo słuszna uwaga odnosnie Klinsmanna, sam zresztą wiele razy wypowiadałem się o Guardioli własnie w kontekście byłego seekcjonera reprezentacji Niemiec. Małym światełkiem w tunelu moze byc fakt, iz wielu jest zdania, jakoby Barcelona Villanovy wiele straciła na jakości w porównaniu z Barceloną Guardioli. Jednak, jako, że barceony nie ogladam na codzien, nie mogę sie w tej kwestii wypowiedziec, toteż mój sceptycyzm nie ostygł ani trochę. Myslę za to, że kluczowa będzie w tym przypadku decyzja, kto będzie asystentem Hiszpana w Bayernie. Klinnsman zbyt duzo wziął na siebie, zapominając o tym, że w czasach prowadzenia reprezentacji duży wkład w ustalanie taktyki na mecz mial Joachim Loew (pod wodza którego reprezentacja Niemiec równiez gra troszke mniej widowiskowy futbol niz za Klinsmanna). Oby Guardioa nie popełnił tego błedu i rozpoczął współpracę z człowiekiem co najmniej tak kompetentnym jak Tito Villanova własnie. Myśle, że wtedy ewentualnie ów eksperyment pod tytułem "Pep w Bayernie" mógłby nawet wypalić. I powiem, że z przyjemnościa przepraszałbym za półtora roku za mój dzisiejszy sceptycyzm.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Czw 17:18, 07 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
kierowca220


Dołączył: 05 Lut 2013
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Opolskie
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Witaj master,ciekawy wywód,widać że lubisz Bayern i to jest Twój klub.Ja mieszkałem 20 lat w Dortmundzie i moja drużyna to Borussia. Spędziłem tam 19 niezapomnianych lat na stadionie ale też czuję wielki szacunek dla Bayernu. Jak Borussia miała daleki wyjazd a Bayern grał w Bochum,Schalke,Koloni,Leverkusen to jeździłem na ich mecze. Podziwiam ten klub że pomimo mniejszych pieniędzy niż kluby angielskie czy bankruty włoskie dawali sobie radę i nigdy nie schodzą poniżej pewnego poziomu.Jedno co im mogę zarzucić to szastanie pieniędzmi i puszczanie zawodników za darmo co jest trochę dziwne.Toni,Klose,Van Bommel,Sosa,Dos Santos,Breno,Ballack,Ismael,Pranić,odeszli za darmo oczywiście z różnych przyczyn odeszli za darmo i to świadczy troszeczkę o nie najlepszych negocjacjach menagera.Z drugiej strony mając kilkaset milionów od Adidasa,Siemensa za udziały w klubie mogą to przeboleć i nazwać to wypadkiem przy pracy.Mam do Ciebie pytanie :co sądzisz o zakupie Martineza za wiadomą kwotę,jak dla mnie zdrowy Gustawo jest na razie lepszym zawodnikiem ale być może Martinez nie pokazał swoich możliwości

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
kierowca220 napisał:
Witaj master,ciekawy wywód,widać że lubisz Bayern i to jest Twój klub.
Tak, pod tym względem jestem tutaj swego rodzaju ewenementem. Smile

kierowca220 napisał:
Jedno co im mogę zarzucić to szastanie pieniędzmi i puszczanie zawodników za darmo co jest trochę dziwne.Toni,Klose,Van Bommel,Sosa,Dos Santos,Breno,Ballack,Ismael,Pranić,odeszli za darmo oczywiście z różnych przyczyn odeszli za darmo i to świadczy troszeczkę o nie najlepszych negocjacjach menagera.
Z Tonim i Van Bommelem była to troszeczkę inna sytuacja, obaj byli ofiarami van Gaala. Włoch niemal od razu popadł z tym trenerem w konfikt, van Bommel z kolei nagle, przy okazji obozu zimowego w 2011 roku uznał, że musi uciekać. Tamten własnie nieszczesny obóz był swego rodzaju momentem przełomowym w karierze van Gaala jako trenera Bayernu, wtedy bowiem podpadl wszystkim, którym podpaśc mógł, a kwintesencją tego było własnie oddanie kapitana za darmo do Milanu oraz posadzenie na ławce jedynego zawodnika, do którego w tamtym czasie nie można było miec pretensji, Hansa-Joerga Butta.

Co się zas tyczy zawodników takich jak Breno, dos Santos, Ismael czy Pranjic, jest to głównie wina fatalnego scoutingu Bayernu oraz rozeznania na rynku. No, może wyjątkiem jest tutaj ismael, który w barwach Werderu naprawde mógł sie podobac, a jego transfer do Monachium przyjąłem z ogromną radością. Podobnie zresztą było z van Buytenem, z tym, że akurat w przypadku tego zawodnika na forme wpłynęło wiele czynników, z tego, co mi wiadomo, również osobistych. Kiedy bowiem u Belga wszystko wrócio do normy, nagle okazało sie, że chociaż najlepszym obrońca świata to on zdecydowanie nie jest (przede wszystkim problemem tego zawodnika jest pewna ociężałośc czy, jak zwykem mawiac, zwrotność tankowca), to jest solidnym zawodnikiem, który nie schodzi poniżej pewnego poziomu. Do takich nieudanych transferów na pewno zaliczyc mozna tez słynnego irańskiego magika, Aliego Karimiego, oraz jeszcze synniejszego Edsona Braafheida, bodaj najgorszego bocznego obrońce w historii klubu (az dziw bierze, że ten facet w tamtym czasie łapał sie do kadry Holandii).

O Ballacku nie ma sensu sie wypowiadać, miał oferte nowego kontraktu, wolał jednak odejść za darmo. Bywa i tak. Pretensji nikt do niego o to nie ma, jednak na cieple przyjęcie wśród kibiców liczyc to on nie może. A po kłótni z Lahmem o opaske kapitana w kadrze tym bardziej.

kierowca220 napisał:
Mam do Ciebie pytanie :co sądzisz o zakupie Martineza za wiadomą kwotę,jak dla mnie zdrowy Gustawo jest na razie lepszym zawodnikiem ale być może Martinez nie pokazał swoich możliwości
jak wspominałem kilka postów wczesniej, sprowadzenie Javiego Martineza przede wszystkim było pokazem siły ze strony Bayernu, szczególnie, że kwota odstępnego wczesniej przestraszyła zarówno władze Realu Madryt, jak też FC Barcelony. Oczywiście zgadzam się, że zdrowy Gustavo jest na dzien dzisiejszy zawodnikiem lepszym od martineza (zdrowy Gustavo jest w światowej ścisłej czołówce defensywnych pomocników), jednak zauwaz, że na dzień dzisiejszy Javimar jest zawodnikiem lepszym od Bastiana Schweinsteigera. Poza tym wciąz mamy w pamięci jego znakomite wystepy w barwach Bilbao, kiedy stanowił o sile drugiej linii. Warto też zauważyc, że Hiszpan ma juz na swoim koncie kilka bardzo dobrych wystepów w barwach Bayernu, m. in. w spotkaniu przeciwko Valencii na Allianz Arena, gdzie skutecznie czyścił środek pola, dając tym samym sporo miejsca kolegom z druzyny. Myslę, że przyszły sezon może należec do niego, szczególnie, że trenerem będzie Pep Guardiola. Wielkim plusem Martineza jest również jego wszechstronność - może wystepowac zarówno w środku pola, jak tez na środku obrony, dzeki czemu, w razie potrzeby, skończy sie wystawianie na tej pozycji Tymoszczuka. Swoja droga, Ukrainiec zdecydowanie powinien latem opuścic Bayern. Dla dobra własnego i drużyny.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Czw 20:13, 07 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
stary


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14925
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
[link widoczny dla zalogowanych]
jutro gra borussia z hamburgiem bild zrobil takie porownanie miedzy rudnevs i lewandowski tytol jest rudnews jest lepszy od lewandowskiego ale tylko w poznaniu lotysz mowi jak przyszlem do poznania kibice oczekiwali oczywiscie odemnie bramki niechcialem miec numer koszulki lewego te zyczenie kibicom spelnilem tez i ja zostalem krolem strzelcow ekstraklasy i strzelilem o cztery bramki wiecej
jutro zobaczymy jak sie ten pojedynek w bundeslidze zakonczy pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
stary


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14925
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
[link widoczny dla zalogowanych]
hamburg marzy o zwyciestwie w dortmundzie czemu nie w pilce wszystko jest mozliwe trener hamburgu fink jest rodowitym dortmundczykiem gral w mlodziezowce borussii niestety nigdy nie zadebiutowal w pierwszej druzynie na jego pozycji gral wtedy michael zorc droga od fink poszla do innych niemieckich klubow pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
Palm Street


Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 1799
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
master napisał:
Nie do końca tak jest. Znaczenie Lahma dla Bayernu byo bardzo wyraźne, kiedy reprezentant Niemiec przesunięty został na prawą stronę w miejsce Christiana Lella, który zupełnie nie udźwignął misji zastapienia WIlly'ego Sagnola. Wtedy to własnie na lewej stronie defensywy pojawiła się ogromna luka, którą na dobre załatał dopiero David Alaba. W międzyczasie próbowano róznych Edsonów, Pranjiców czy Contentów (ba, nawet Rafinha był sprowadzany z mysla powrotu Lahma na lewą stronę), ale to wciąż nie było to samo co Lahm. Dopiero zawodnik, który zaczynał jako pikarz stricte ofensywny, zdołał jakoś zastapic na lewej stronie aktualnego kapitana Bayernu. Podobnie jest w Barcelonie z Xavim - kiedy go brakuje, możesz eksperymentować ile chcesz, jednak nigdy nie będziesz w stanie całkowicie zastapić tego zawodnika.

Do tego warto podkreślić, że sam Lahm równiez na prawej stronie nieznacznie obniży loty w porówaniu do tego, co grał na lewej. Tutaj jednak znaczenie ma również fakt, że na lewej stronie miał pełne wsparcie ze strony Ribery'ego, z kolei na prawej musi częściej wracać się do defensywy


Różnica jest tylko taka, że Xavi praktycznie z miejsca był główną postacią każdej drużyny, w której grał, a pierwszy raz go zacząłem kojarzyć po jakichś Mistrzostwach U20, gdzie ciągnął całą reprezentacje razem z innym wychowankiem Barcy Gabrim. Jak dla mnie jest pewna różnica klas między Lahmem, a Xavim. Lahm sukcesów ma zdecydowanie mniej i zespołowych i indywidualnych i mimo, że od kiedy miał super sezon w Stuttgarcie reprezentuje bardzo dobry, równy poziom. Ja rozumiem, że Lahm jest obecnie najważniejszą twarzą Bayernu i bardzo znaczącą w reprezentacji, to mimo wszystko Xavi to ktoś więcej.

Cytat:
Róznica pomiędzy Messim a Iniesta poega w moich oczach głównie na tym, że Hiszpan w razie potrzeby bierze grę na siebie i ciagnie Barcelonę dalej. U Messiego różnie z tym bywa, potrafi spalic sie w decydującym momencie (vide karny z Chelsea). ten sam problem zreszta ma drugi z największych pikarzy świata, Cristiano Ronaldo, który psychicznie czasem sprawia wrażenie niedoświadczonego juniora. Przykad? Finał LM z Chelsea czy niedawny półfinał z Bayernem, gdzie razem z Ramosem przeszedł droge od bohatera do zera.


Ja akurat tego nie widzę, moim zdaniem każdy z tych piłkarzy czasami ma gorszy dzień, ale zauważa się to przede wszystkim u Leo Messiego. Rolling Eyes A z tego co kojarzę, to nie dość, że Leo jest najlepszym strzelcem drużyny, to też chyba ma najwięcej asyst w klubie. Smile Kompletnie nie rozumiem takiego stawiania sprawy, wobec zwykłych faktów.

Cytat:
Ja kłócibym się również przy okazji ostatniego sezonu. Rozumiem, Messi pobił rekord w liczbie strzelonych bramek, ale na taki rekord zawodnik nie pracuje sam, wydatnie pomogli mu w tym partnerzy z drużyny. W mojej opinii tytuł jednak należał się Ikerowi Casilasowi albo Andrei Pirlo. Ale to tylko moja opinia.


A ja tutaj akurat nie mam wątpliwości. Szczególnie śmieszne jest stawianie w tym towarzystwie Pirlo, który z reguły ma 1-2 znaczące podania w meczu, reszta to takie bezsensowne przerzuty wszerz i kompletne 0 jeśli chodzi o grę w obronie. Jak dla mnie to taki Obraniak z troszkę lepszą techniką, który dzięki temu mniej piłek traci. Ani trochę nie przesadzam Smile

Cytat:
Miałem tutaj na myśli klase obu zawodników. Veron przy Xavim to trochę jak Milik przy Kiesslingu


Do czasu transferu do Anglii, który był jednym z największych jedną z największych pomyłek w historii futbolu tak nie było. Jestem również przekonany, że w filozofii gry sir Alexa Xavi również miałby wielkie problemy z odnalezieniem się. Dlatego wszyscy tak szanują Paula Scholesa, bo to jedyny człowiek, który sprostał temu zadaniu.

Cytat:
Nie twierdze, że nie jest. Twierdze natomiast, że nie jest to zawodnik, który zasłużyłby sobie na miano pikarskiego Boga, nowego proroka, najlepszego pikarza w historii. Znakomity zawodnik? Zapewne. Obiekt kultu? Nie. Obiekt kultu jest tylko jeden. Pochodzi z Francji.


Jak dla mnie Messi jest najlepszym piłkarzem swojej generacji. Nie będę go porównywał z kimkolwiek, kto grał przed nim, bo to bez sensu. Dla każdego coś dobrego. Nie mam wątpliwości, że zarówno Messi jak i Zidane należą do najlepszych piłkarzy w historii.

Cytat:
Odpowiedź jest prosta. barcelona od dawna nie miała, że tak banałem zarzuce, trenera z prawdziwego zdarzenia. Szczególnie Guardioa dał sie poznac jako szkoleniowiec, który sprawdza się wyłacznie, kiedy trzeba sie usmiechac i skakać po zdobyciu bramki. Kiedy jednak druzynie nie idzie (jak w spotkaniach z Interem właśnie czy Chelsea), Pep kompletnie nie wie co robić, stoi jedynie i czeka na cud. Sprawia wtedy takie wrażenie, jakby nie miał żadnych "wariantów B" czy innych planów awaryjnych. I tak podejrzewam, że to nie jest tylko wrażenie. Niestety. Dlatego tez tak niechętnie myslę o nim jako o przyszłym trenerze Bayernu Monachium.


Jeśli nie miała, a za sukcesy Barcy odpowiadał ktoś inny niż Guardiola, to teraz ma.

++++

Co do Dortmundu i Hamburga, to wątpie, że u siebie Borussia będzie do zatrzymania. Myślę, że zagrają kolejny dobry mecz w którym strzelą co najmniej 3 bramki.

Post został pochwalony 0 razy
stary


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14925
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
ten tekst to dla kierowcy 220 opuscilem polske 1 maja 1969 roku mialem wtedy 10 lat i nie cale trzy klasy polskiej podstawowki no i w dortmundzie chodzilem na mecze borussi od 1969 roku az do 2008 roku przezylem z borussia wiele radosnych ale takze i smutnych chwil widzialem jak chodzilem na czerwona ziemie jak obok budowano westfalenstadion byl to wtedy pierwszy stadion pilkarski w niemczech borussia w 1972 spadla do drugiej ligii ale jak w kwietniu 1974 roku otworzona westfalenstadion to ludzie normalnie szaleli mysle ze na poczatku wiecej z atmosfery tego stadionu niz z gry wtedy drugoligowej borussii ja w latach 70tych stalem na bloku 13 pozniej jak bylem starszy na block 10 a na koniec po rozbudowie stadionu na blok 81 az jako aktywny kibic pozegnalem sie ze stadionem po 39 latach w roku 2008 teraz pilke patrze na ekranie skype tez posiadam stary 59 pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
kierowca220


Dołączył: 05 Lut 2013
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Opolskie
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Do starego,napisałem wiadomość ale pisałem na raty bo zmarł mój sąsiad który miał dom obok mojego i dlatego pisałem długo i wiadomość mi nie wysłało,szkoda,ale to nadrobię.Teraz do Ciebie,zmień sobie nick na młody, bo co ja mam powiedzieć 1953 rok urodzenia hehe chyba się nazwę dinozaur.To co napisałeś o Tobie zwaliło mnie z nóg ,wyjeżdżasz jako 10 latek a walisz po polsku jak byś tu mieszkał całe życie,jestem pełen podziwu za to że jesteś tutaj na polskim forum i wielu sprzedawczyków którzy mieszkają za granicą i po roku nie chcą mieć nic wspólnego z Polską.Ty na pewno masz pochodzenie niemieckie,,ja dostałem po żonie w 1980 ale jest mi to obojętne,skończył mi się 3 niemiecki paszport i nie robię nowego bo po co?emeryturę z Niemiec dostane za 6 lat za 19 lat pracy i to nie będzie za wiele ale ja jestem przyziemny i nie potrzebuję wiele.Teraz jeśli chodzi o Borussie to czasami jeździłem na Rote Erde na treningi w latach 80 a potem już na nową gelendę która jest do dzisiaj obok stadionu.Bardzo mi tego brakuje w Polsce no i oczywiście brakuje mi dobrych niemieckich dróg bo Polskich dróg to strach się bać.nie napisałeś czy masz skypa bo jakbyś miał to można by było obejrzeć sobie nasze gęby hehe

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Palm Street napisał:
Różnica jest tylko taka, że Xavi praktycznie z miejsca był główną postacią każdej drużyny, w której grał, a pierwszy raz go zacząłem kojarzyć po jakichś Mistrzostwach U20, gdzie ciągnął całą reprezentacje razem z innym wychowankiem Barcy Gabrim. Jak dla mnie jest pewna różnica klas między Lahmem, a Xavim. Lahm sukcesów ma zdecydowanie mniej i zespołowych i indywidualnych i mimo, że od kiedy miał super sezon w Stuttgarcie reprezentuje bardzo dobry, równy poziom. Ja rozumiem, że Lahm jest obecnie najważniejszą twarzą Bayernu i bardzo znaczącą w reprezentacji, to mimo wszystko Xavi to ktoś więcej.
Po pierwsze, jestem przeciwnikiem oceniania czyjejśc klasy na podstawie liczby odniesionych sukcesów. W przeciwnym bowiem razie okazałoby sie, że Frank Rijkaard oraz Guus Hiddink to trenerzy o porównywalnej klasie, a nikt przy zdrowych zmysłach nie powiedziałby tego na serio.
Po drugie, cięzko, żeby Lahm od samego początku był kluczowa postacia Bayernu. Zauwaz, że o miejsce w składzie rywalizował z Bixente Lizarazu. A chyba nie muszę Ci tłumaczyc, jaki status Lizarazu miał (dalej zreszta ma) w Monachium?

Palm Street napisał:
Ja akurat tego nie widzę, moim zdaniem każdy z tych piłkarzy czasami ma gorszy dzień, ale zauważa się to przede wszystkim u Leo Messiego. Rolling Eyes A z tego co kojarzę, to nie dość, że Leo jest najlepszym strzelcem drużyny, to też chyba ma najwięcej asyst w klubie. Smile Kompletnie nie rozumiem takiego stawiania sprawy, wobec zwykłych faktów.
A jednak mózgiem drużyny nie jest Messi, a Xavi Hernandez. Człowiek, przez którego przechodzi w zasadzie każda akcja Barcelony. To jedno. Poza tym chcę zauważyc, że kiedy Messi ma gorszy dzień, Barcelona daej jest w stanie funkcjonowac. Kiedy Xavi ma gorszy dzień, gorszy dzien zazwyczaj maja wszyscy zawodnicy Barcelony...

Palm Street napisał:
A ja tutaj akurat nie mam wątpliwości. Szczególnie śmieszne jest stawianie w tym towarzystwie Pirlo, który z reguły ma 1-2 znaczące podania w meczu, reszta to takie bezsensowne przerzuty wszerz i kompletne 0 jeśli chodzi o grę w obronie. Jak dla mnie to taki Obraniak z troszkę lepszą techniką, który dzięki temu mniej piłek traci. Ani trochę nie przesadzam Smile
Śmieszne jest stawianie w tym gronie zawodnika, będącego mózgiem druzyny, która awansowala do finału Euro 2012? Jednego z filarów reprezentacji Włoch podczas tego turnieju? Ponadto mieliśmy tutaj do czynienia z sytuacja podobną co w roku 2010. Messi nie osiagnął nic, a nagrodę dla najlepszego dostał. W lidze drugie miejsce, w Lidze Mistrzów porażka w półfinale, do której walnie sie przyczynił marnując karnego. Robbena zlinczowali za przestrzelonego karnego. Messiemu dali Złotą Piłkę...

Ale ok, skoro nie Pirlo to czemu nie Casillas? Albo Xavi/Iniesta? Zawodnicy, którzy decyduja o obliczu pierwszej w historii drużyny, która obronia mistrzostwo Europy, w finae wygrywając róznica czterech bramek?

Pam Street napisał:
Do czasu transferu do Anglii, który był jednym z największych jedną z największych pomyłek w historii futbolu tak nie było. Jestem również przekonany, że w filozofii gry sir Alexa Xavi również miałby wielkie problemy z odnalezieniem się. Dlatego wszyscy tak szanują Paula Scholesa, bo to jedyny człowiek, który sprostał temu zadaniu.
Trudno powiedziec, jak Xavi poradziłby sobie w innej drużynie, szczególne, że raczej nigdy nie będziemy mieli okazji, by to sprawdzić. Jednak w mojej ocenie ostatnim przed Riquelme takim rozgrywającym "z prawdziwego zdarzenia" był dla albicelestes Pablo Cesar Aimar. Osad mój może byc jednak wypaczony, jako, że jestem ogromnym fanem umiejętnosci tego zawodnika. Jak też caej Valencii z tamtego okresu, ze szczególnym uwzglednieniem Canizaresa, którego, zdaje sobie sprawę, że mocno na wyrost, zawsze miałem w swoim prywatnym top3 bramkarzy na świecie.

Palm Street napisał:
Jeśli nie miała, a za sukcesy Barcy odpowiadał ktoś inny niż Guardiola, to teraz ma.
I wiesz co? Tutaj się... zgodzę. Villanova z pewnością nie jest tak medialny jak Guardiola, ale kto wie czy to nie jest ten pierwszy od dawna kasowy trener w katalońskiej drużynie...

Palm Street napisał:
Co do Dortmundu i Hamburga, to wątpie, że u siebie Borussia będzie do zatrzymania. Myślę, że zagrają kolejny dobry mecz w którym strzelą co najmniej 3 bramki.
Wszystko zależec będzie od formy Rene Adlera, który nie bez powodu zostal przez "Kickera" uznany za najlepszego obecnie bramkarza w Bundeslidze. Facet jest w stanie wybronić nawet spotkanie przeciwko BVB. Aczkolwiek zgadzam sie, że Hamburg ma przed soba piekienie trudne zadanie. Z drugiej strony, mozliwe, że Klopp będzie chciał oszczędzać zawodników przed spotkaniem wyjazdowym z Szachtarem. I tutaj pojawia się szansa ogromna dla podopiecznych Thorstena Finka,który równiez dla Bayernu sporo meczów rozegrał. Od czasu do czasu pojawia się w mediach temat zatrudnienia go na stanowisku trenera Bayernu w niedalekiej przyszłości własnie z powodu jego wieloletniej gry dla tego klubu.

Post został pochwalony 0 razy
Palm Street


Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 1799
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Cytat:
Po pierwsze, jestem przeciwnikiem oceniania czyjejśc klasy na podstawie liczby odniesionych sukcesów. W przeciwnym bowiem razie okazałoby sie, że Frank Rijkaard oraz Guus Hiddink to trenerzy o porównywalnej klasie, a nikt przy zdrowych zmysłach nie powiedziałby tego na serio.
Po drugie, cięzko, żeby Lahm od samego początku był kluczowa postacia Bayernu. Zauwaz, że o miejsce w składzie rywalizował z Bixente Lizarazu. A chyba nie muszę Ci tłumaczyc, jaki status Lizarazu miał (dalej zreszta ma) w Monachium?


No to co może decydować jak nie czynniki, które wymieniłem? Najwyżej gusta. Więc ja tylko mogę powiedzieć, że w pierwszej kolejności do swojej drużyny wybrałbym Hiszpana z Katalonii.

Cytat:
A jednak mózgiem drużyny nie jest Messi, a Xavi Hernandez. Człowiek, przez którego przechodzi w zasadzie każda akcja Barcelony. To jedno. Poza tym chcę zauważyc, że kiedy Messi ma gorszy dzień, Barcelona daej jest w stanie funkcjonowac. Kiedy Xavi ma gorszy dzień, gorszy dzien zazwyczaj maja wszyscy zawodnicy Barcelony...


Nie wiem, kto jest mózgiem, kto sercem, kto płucami, a kto nerką. Nie zauważyłem takich prawidłowości, widocznie nie oglądamy tych samych meczów FC Barcelony.

Cytat:
Śmieszne jest stawianie w tym gronie zawodnika, będącego mózgiem druzyny, która awansowala do finału Euro 2012? Jednego z filarów reprezentacji Włoch podczas tego turnieju? Ponadto mieliśmy tutaj do czynienia z sytuacja podobną co w roku 2010. Messi nie osiagnął nic, a nagrodę dla najlepszego dostał. W lidze drugie miejsce, w Lidze Mistrzów porażka w półfinale, do której walnie sie przyczynił marnując karnego. Robbena zlinczowali za przestrzelonego karnego. Messiemu dali Złotą Piłkę...

Ale ok, skoro nie Pirlo to czemu nie Casillas? Albo Xavi/Iniesta? Zawodnicy, którzy decyduja o obliczu pierwszej w historii drużyny, która obronia mistrzostwo Europy, w finae wygrywając róznica czterech bramek?


Nie mam nic przeciwko tym piłkarzom i gdyby dostał tę nagrodę któryś z w/w nie miałbym nic przeciwko. Ale tak samo nie uważam żeby Messi zdobył Złotą Piłkę w tym roku niezasłużenie. Wyżej napisałeś sam, że jesteś przeciwnikiem oceniania klasy na podstawie sukcesów, a tutaj sam się trochę złapałeś.

Cytat:
Trudno powiedziec, jak Xavi poradziłby sobie w innej drużynie, szczególne, że raczej nigdy nie będziemy mieli okazji, by to sprawdzić. Jednak w mojej ocenie ostatnim przed Riquelme takim rozgrywającym "z prawdziwego zdarzenia" był dla albicelestes Pablo Cesar Aimar. Osad mój może byc jednak wypaczony, jako, że jestem ogromnym fanem umiejętnosci tego zawodnika. Jak też caej Valencii z tamtego okresu, ze szczególnym uwzglednieniem Canizaresa, którego, zdaje sobie sprawę, że mocno na wyrost, zawsze miałem w swoim prywatnym top3 bramkarzy na świecie.


Ja też jestem fanem tego piłkarza. Ale on skończył grać na wysokim poziomie bardzo szybko. Z Albeldą i Barają tworzył przez chwilę coś na wzór Xavi/Iniesta/Messi, ale po jednym mistrzostwie dość szybko się skończyło. Sorry, dwóch. I Pucharze UEFA. Ale i tak spodziewałem się czegoś więcej. Rolling Eyes

Teraz jak tak sobie sprawdziłem co u niego to się zdziwiłem, że siedzi dalej w Benfice, bo byłem pewien, że przeszedł do jakiegoś innego klubu pod koniec ostatniego okienka Rolling Eyes Ehh, już słabo ze mną.

Jeszcze w międzyczasie miał być Andres d'Alessandro, ale od kiedy namaścił go Diego na następce do noszenia numeru 10, to zaczął grać tandetnie.

Cytat:
Wszystko zależec będzie od formy Rene Adlera, który nie bez powodu zostal przez "Kickera" uznany za najlepszego obecnie bramkarza w Bundeslidze. Facet jest w stanie wybronić nawet spotkanie przeciwko BVB. Aczkolwiek zgadzam sie, że Hamburg ma przed soba piekienie trudne zadanie. Z drugiej strony, mozliwe, że Klopp będzie chciał oszczędzać zawodników przed spotkaniem wyjazdowym z Szachtarem. I tutaj pojawia się szansa ogromna dla podopiecznych Thorstena Finka,który równiez dla Bayernu sporo meczów rozegrał. Od czasu do czasu pojawia się w mediach temat zatrudnienia go na stanowisku trenera Bayernu w niedalekiej przyszłości własnie z powodu jego wieloletniej gry dla tego klubu.


Zmieniam pogląd, bo podobno nie zagrają z powodu mniejszych lub większych urazów Grosskreutz, Schmelzer, Piszczek i Weidenfeller. Rolling Eyes

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Palm Street dnia Pią 18:24, 08 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
kierowca220


Dołączył: 05 Lut 2013
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Opolskie
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Witam Panowie,chciałem poruszyć trochę temat Bayernu bo parę spraw jest tam moim zdaniem nie do końca w porządku.Pierwsza sprawa to dotyczy Heynckesa i Kloppa to wręcz bojaźliwe podejście do zmian w zespole.Ale zostanę przy Bayernie.Pod tym względem Hitzfeld był perfekcyjny, on umiał przekazać rezerwowym zawodnikom że są potrzebni i robił rotacje w drużynie i każdy z pierwszego składu miał zawsze jakiś mecz przerwy na odpoczynek a rezerwowi zawodnicy czuli się potrzebni,W rundzie rewanżowej Heynckes jest przeraźliwie spięty i nawet przy wysokim prowadzeniu nie zmienia pewnych ludzi jak Roben,Gomez,Goateng,Shagiri.Przecież jakby dał chłopakom wejść na 25-20 minut to świat się nie zawali, bo to nie są juniorzy którzy się dopiero uczą.Przecież jest dużo fachowców którzy zamiast Mullera na prawą stronę dali by chętnie Robena,czy za Van Buytena Boatenga,dalej wielu twierdzi że Shagiri ma więcej talentu na 10 niż Kross więc puszczanie tych gości na pewno by nie zaszkodziło drużynie.Jak wspomniałem wyżej Klopp robi taki sam błąd w Borussii, ale to na kiedyś indziej.Co mnie jeszcze dziwi w Bayernie to zainteresowanie Rodem z Frankfurtu,defensywnych zawodników mają od groma:Schweni,Martinez,Gustawo,Kross też może tam grać,Tymo już nawet nie liczę,no i moim zdaniem są jeszcze 2 wielkie talenty,Can j Hojbjerg.Rode moim zdaniem błyszczy jak również Jung bo dostali szansę na grę w pierwszym zespole Frankfurtu.Jestem przekonany że jak Bayern tych dwóch chłopców wypożyczy do słabszych zespołów, albo da im częste zmiany w Bayerze to wyrosną na wspaniałych piłkarzy i kupno Rode traci jakikolwiek sens.Niepokoi mnie też sytuacja na lewej obronie,tak samo jak Borussia ta pozycja jest bardzo zaniedbana.Faktem jest że na rynku lewych obrońców jest jak na lekarstwo, ale przy aspiracjach na wygranie ligi mistrzów nie można iść do boju z młodym Alabą i Contento który ma poziom 2 ligi i nic więcej.Myślę że mnie zaraz skontrujecie i napiszecie że Gustawo czy Badstuber też to mogą tam grać. Jak wiadomo są trochę za wolni na tą pozycję no i Badstuber ma jeszcze kontuzję a liga mistrzów rusza.Alaba ma wielki talent,ale do przodu,to jest typ jak nasz Piszczek ale z tyłu w obronie obaj mają problemy z dobrymi technikami i puszczają dośrodkowania.Bayern musi o tym pomyśleć bo jak ma się aspiracje na wygranie ligi mistrzów to muszą coś zrobić z tą obroną.Ten błąd od lat mają City,Real którzy uważają że jak kupią 4-6 światowej klasy napastników to starczy na wygranie ligi mistrzów,Real się trochę z tym poprawił a City kupi znowu z 3 nowych do przodu i ja myślę że kochany Czaruś Kucharski wsadzi tam Lewego,(dobrze płacą) i będzie szybko po karierze.Ja uważam że przy Guardioli duże problemy może mieć Schweinsteiger, on za długo trzyma piłkę przy nodze,zwalnia akcje i jeśli Hiszpan będzie preferował swój styl z Barki to hamulcowi dostaną urlop.Dość tego narzekania,ale ja myślę że można drużynę chwalić ale jednocześnie nie można wpaść w samozadowolenie i dlatego Sammer jest dla Bayernu bardzo potrzebny,on ich sprowadzi na ziemię z obłoków.Miłej soboty panowie

Post został pochwalony 0 razy
LUBU


Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: TRZCIANKA
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Zakakująco wysoka porażka BVB u siebie...
Spotkały sie tam dwie były gwiazdy Lecha a wiec Lewandowski - Rudniev. Bramka Lewandowskiego, Rudniev odpowiedział robiąc doppelpack. Mając takich ludzi z przodu Lech mógł liczyc ze cos w pucharach zdziała. Przyjemnie sie ich na Bułgarskiej oglądało gorzej juz znaleśc kogos na ich miejsce Cool
Dortmund takich strat u siebie dawno nie miał. W Leverkusen w defensywnie tez wyglądali nie tak jak powinni za duzo tam pozwalano rywalom.

Jeszcze w tym meczu rot - dla Lewandowskiego. Szkoda Lewy ma juz 14 bramek zaczął trafiac teraz pauza niepotrzebna.
Artjom zaliczna 10 trafienie w sezonie. Wynik niezły początki były takie sobie a sam HSV tez raczej zawodził.

Post został pochwalony 0 razy
Palm Street


Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 1799
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Ta czerwona kartka to lekki szwindel jak dla mnie był, ale z drugiej strony sędziowie mogą się bez problemu z tego wybronić Cool Fajnie, że 3 gole są udziałem byłych zawodników Ekstraklasy, to potwierdzenie, że mamy w lidze coraz lepszych graczy, a inni coraz drożej będą ich od nas kupować.

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
kierowca220 napisał:
Pierwsza sprawa to dotyczy Heynckesa i Kloppa to wręcz bojaźliwe podejście do zmian w zespole.Ale zostanę przy Bayernie.
Cięzko nie zgodzić sie z tym stwierdzeniem, akurat polityka kadrowa (że tak to nazwę) Juppa Heynckessa już o pewnego czasu budzi kontrowersje z róznych powodów. Wystarczy dodac tylko, że własnie zmianami przegrał finał Ligi Mistrzów.

kierowca220 napisał:
W rundzie rewanżowej Heynckes jest przeraźliwie spięty i nawet przy wysokim prowadzeniu nie zmienia pewnych ludzi jak Roben,Gomez,Goateng,Shagiri.
Akurat trzymanie Boatenga, dotąd podstawowego obrońcy, na awce ma swój powód. Otóż ten zawodnik nie może wystąpić w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów przeciwko Arsenalowi Londyn (przekroczył limit żółtych kartek), stąd na chwilę obecną w podstawowym składzie gra van Buyten, który najprawdopodobniej zastapi reprezentanta Niemiec w starciu z Anglikami. Gomez akurat ma aktualnie ten problem, że Madzukic znów strzela jak na zawołanie, stąd ewentualnie zdejmowanie Chorwata z boiska wydaje sie byc bezcelowe. Szczególnie, że na dzień dzisiejszy to Mandzukic jest tym, któy daje drużynie więcej. Taka lepsza wersja Olica. Arjen Robben natomiast wraca powoli do gry po kolejnej kontuzji. Niewykluczone jednak, że z Schalke zastapi Ribery'ego, który ponoc uskarża się na jakiś drobny uraz.

kierowca220 napisał:
Przecież jakby dał chłopakom wejść na 25-20 minut to świat się nie zawali, bo to nie są juniorzy którzy się dopiero uczą.Przecież jest dużo fachowców którzy zamiast Mullera na prawą stronę dali by chętnie Robena
O problemie z Mullerem już pisałem. Niema oczywisty jest fakt, że na dzień dzisiejszy to Robben jest lepszym zawodnikiem, szczególnie, że Holender w tym sezonie zupełnie nie przypomina siebie nawet z poprzedniego sezonu: rzadko gra egoistycznie, widzi lepiej ustawionych partnerów, potrafi popisac się nie tylko zaskakujacym strzałem ale też niekonwencjonalnym podaniem.

kierowca220 napisał:
czy za Van Buytena Boatenga
O tym juz pisałem. Aż do spotkania z Arsenaem van Buyten ma pewne miejsce w skadzie. Potem zapewne wszystko wróci do "normy" i to Boateng będzie występował na środku obok Dante. Teraz jednak trzeba grac Belgiem. W imię wyższego dobra, że tak to ujmę.

kierowca220 napisał:
dalej wielu twierdzi że Shagiri ma więcej talentu na 10 niż Kross więc puszczanie tych gości na pewno by nie zaszkodziło drużynie.
Przyznaję, dość zaskakująca da mnie opinia, że Shaqiri powinien wystepować na "10". Szwajcar był sprowadzany do klubu z myslą gry na lewej, względnie prawej stronie pomocy w razie, gdyby RIbery i Robben (a więc zawodnicy mocno podatni na kontuzje) nie byli w stanie grać. I to jest jego największy w zasadzie problem, bo na dzień dzisiejszy druzyna mocno uzależniona jest od Ribery'ego własnie. Wiele już razy mielismy do czynienia ze znacznym spadkiem poziomu gry po zejściu z boiska Francuza (inna sprawa, że trener najczęsciej w jego miejsce wpuszczał Tymoszczuka). Shaqiri dostał kilka szans gry w pierwszym skądzie i choć przyznaję, że zdecydowanie je wykorzysta, brak Ribery'ego wciąz był odczuwalny. Pytanie brzmi: czy, skoro konkurencja na skrzydle jest na dzień dzisiejszy zdecydowanie zbyt silna, nalezy wystawiać Szwajcara na środku? W mojej opinii nie, ten zawodnik jest jednak nominalnym skrzydłowym i naprawde od wielkiego dzwonu zdarzało mu się wystepowac na środku pomocy. Stąd moje zdziwienie, jakoby Shaqiri był lepszą "10" niz Kroos, który na dzien dzisiejszy jest jednym z liderów FC Bayernu i ja np. nie wyobrażam sobie drużyny bez niego.

kierowca220 napisał:
Co mnie jeszcze dziwi w Bayernie to zainteresowanie Rodem z Frankfurtu,defensywnych zawodników mają od groma:Schweni,Martinez,Gustawo,Kross też może tam grać,Tymo już nawet nie liczę,no i moim zdaniem są jeszcze 2 wielkie talenty,Can j Hojbjerg.
Rode akurat miałby dołaczyć do druzyny dopiero w sezonie 2014/2015. Tymoszczuk najprawdopodobniej odejdzie po tym sezonie. Kroos teoretycznie może grac na DM, jednak przede wszystkim jest to zawodnik stricte ofensywny i myśle, że wystawianie go w duecie ze Schweinsteigerem mocno by mu na dzień dzisiejszy zaszkodziło (aczkolwiek nie wykluczam, że, po powrocie Robbena na prawą stronę, Kroos zajmie miejsce Gustavo, a Muller przejdzie na środek, co byłoby jednak najgorszym mozliwym rozwiązaniem). Emre Can z kolei ostatnio testowany był równiez jako lewy obrońca i kto wie, czy własnie ta pozycja nie okaże sie byc w przyszłości jego domeną. Zwaszcza, że na ogół nie zawodził.

kierowca220 napisał:
Niepokoi mnie też sytuacja na lewej obronie,tak samo jak Borussia ta pozycja jest bardzo zaniedbana.Faktem jest że na rynku lewych obrońców jest jak na lekarstwo, ale przy aspiracjach na wygranie ligi mistrzów nie można iść do boju z młodym Alabą i Contento który ma poziom 2 ligi i nic więcej.Myślę że mnie zaraz skontrujecie i napiszecie że Gustawo czy Badstuber też to mogą tam grać.
Ja na pewno nie skontruję. Wystawianie Gustavo na lewej stronie to zwykle marnotrawstwo, z kolei Badstuber jednak ma juz wyrobione pewne nawyki środkowego obrońcy, przez co jego gra na lewej stronie, choć solidna, jest trochę zbyt zachowawcza.

kierowca220 napisał:
Jak wiadomo są trochę za wolni na tą pozycję no i Badstuber ma jeszcze kontuzję a liga mistrzów rusza.Alaba ma wielki talent,ale do przodu,to jest typ jak nasz Piszczek ale z tyłu w obronie obaj mają problemy z dobrymi technikami i puszczają dośrodkowania.
Z Piszczkiem nie zgodzę się do końca, w meczach z Realem pokazał mu, że w obronie radzi sobie równie dobrze jak w ataku, praktycznie nie zostawiając miejsca Cristiano Ronaldo. Nie zgodze sie równiez, że Alaba nie jest zawodnikiem na Lige Mistrzów, ten zawodnik juz w poprzednim, pechowym sezonie pokazał się w tych rozgrywkach ze znakomitej strony i nie bez powodu chęć sprowadzenia tego zawodnika wyraziła m. in. FC Barcelona.

Poza tym nie wziąes jeszcze jednej opcji z bokami obrony pod uwagę. Zawsze na prawej stronie może wystepowac Rafinha (względnie Boateng), z kolei na lewa stronę w takim ukadzie idzie Lahm. Zreszta przez długi czas opcję z Boatengiem i Lahmem forsował Jupp Heynckess, o co równiez wielu miało do niego zarzuty. Nie tylko bowiem zupełnie nie wykorzystywal potencjału Boatenga (który przyjął oferte Bayernu własnie dlatego, że miał mieć zagwarantowaną gre na stoprze, a nie na lewej stronie, gdzie regularnie wystepował w barwach ManCity), ale równiez doprowadziło to do wyraźnego spadku formy Rafinhii, który sprowadzany byl przeciez z mysla o zastapieniu Lahma na prawej strone, podczas gdy kapitan reprezentacji Niemiec zajmie miejsce na lewej. tak czy inaczej mysle, że akurat tutaj Guardiola wzmocnień szukac nie musi. Wystarczy, żeby Rafinha dostał szansę w czterech-pięciu meczach, by wrócił do dawnej formy i powinno byc ok. A jeśli nie wróci - zawsze jest Alaba, którego talentu Hiszpan jest wielkim zwolennikiem.

kierowca220 napisał:
Ja uważam że przy Guardioli duże problemy może mieć Schweinsteiger, on za długo trzyma piłkę przy nodze,zwalnia akcje i jeśli Hiszpan będzie preferował swój styl z Barki to hamulcowi dostaną urlop.
Powiem, ze bardzo na to licze. Schweinsteiger już od wielu miesięcy gra w Bayernie tylko za nazwisko. Od kontuzji nie potrafi juz wrócic do formy, która prezentował za kadencji Louisa van Gaala, kiedy chciał go mieć u siebie Jose Mourinho.

kierowca220 napisał:
Dość tego narzekania,ale ja myślę że można drużynę chwalić ale jednocześnie nie można wpaść w samozadowolenie i dlatego Sammer jest dla Bayernu bardzo potrzebny,on ich sprowadzi na ziemię z obłoków.Miłej soboty panowie
Akurat zatrudnienie Sammera w miejsce nerlingera było znakomita decyzją. Nerlinger zawsze powtarzał, że jest bardzo zadowolony z kadry i jakiekolwiek wzmocnienia nie są potrzebne. To własnie jemu zreszta Bayern "zawdzięcza" porazkę w wyscigu o Marco Reusa. I własnie po tym wydarzeniu zarząd miał podjąc decyzję o zwolnieniu Nerlingera. W jego miejsce przyszedł z kolei Sammer, facet, który nienawidzi przegrywać. I to się czuje. Od samego początku sezonu.

Post został pochwalony 0 razy
stary


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14925
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
21 kolejka bundesligii i bayern marszeruje widac ich tylko z lornetka hamburg przed meczem marzyl o zwyciestwie i je tez w dortmundzie zrealizowal gral madro mial silny pressing i co najwazniejsze wykorzystal swoje szanse ktore posiadal juz dawno borussia nie byla tak rozbita szanse borussia tez posiadala jak lob hummelsa glowka schiebera ktora zostala na linii przed obronce wyglowkowana trudno boli ta porazka ale trzeba przeciwnikowi za dobra gre i przedewszystkim odwage pogratulowac lewy teraz napewno sobie odpocznie i przemysli swoje zachowanie pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
kierowca220


Dołączył: 05 Lut 2013
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Opolskie
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Witaj stary,byłem wczoraj załamany,ja nie myślę o mistrzostwie dla Borussii bo to jakieś żarty, ale moim zdaniem zagrożone jest nawet 4 miejsce gwarantujące mecze o wejście do ligi mistrzów.Wczorajszy mecz można skomentować jednym zdaniem.Borussia zagrała beznadziejnie i nie tłumaczy tego nawet fakt że kilku chłopaków było osłabionych grypą.Nikt nie zagrał na normalnym poziomie i to wszystko.Boję się o Donieck bo może być wielka wpadka.Pozdrowienia

Post został pochwalony 0 razy
Majkis


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 3763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: skądinąd;)
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Palm Street napisał:
Ta czerwona kartka to lekki szwindel jak dla mnie był, ale z drugiej strony sędziowie mogą się bez problemu z tego wybronić Cool Fajnie, że 3 gole są udziałem byłych zawodników Ekstraklasy, to potwierdzenie, że mamy w lidze coraz lepszych graczy, a inni coraz drożej będą ich od nas kupować.


Naciągana teza moim zdaniem. Łotysz i Lewandowski to były dwie bardzo wyróżniające się w lidze postaci, po prostu zjadali tę ligę na śniadanie. Gdzie są inni młodzi? A no w Leverkusen, we Fiorentinie czy u Ruskich Smile
Gdybyśmy mieli w lidze coraz lepszych graczy, to nasze kluby osiągałyby coraz to lepsze wyniki...

Post został pochwalony 0 razy
stary


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14925
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
kierowco dlaczego takie pesymistyczne nastawienie pilka nozna nigdy nie powinna byc powodem do strachu trzeba wyciagnac wnioski i w nastepnym meczu lepiej sie zaprezentowac dopuki sa w meczu szanse nie jest tak tragicznie gorzej by bylo jak by borussia przegrala nie majac ani jednej okazji podbramkowej ale te okazje byli pomimo ze kilka pilkarzy pokazaly sie w nie najlepszym dla siebie poziomem na ukrainie borussie czeka ciezka walka i trzeba ta walke z druzyna ukrainska podejmnac i w swoje mozliwosci wierzyc pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
stary


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14925
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
w bundeslidze schieber teraz dostanie swoja okazje na dwa lub trzy mecze zagrac przes prawdopodobnie cale 90 minut bo mysle ze lewy taka kare dostanie na dwa lub na trzy mecze ale w sirode napewno na ukrainie jeszcze zagra zreszta w niektorych polskich zornaliach czytalem ze klopp daje mu za malo odpoczynku no to mozna nawet ta czerwona kartke w pozytywnym aspekcie jako odpoczynek widziec oj marek ale cie dzis ironia bierze pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
Palm Street


Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 1799
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Ale jednak są chętni na wydawanie na nich wielu milionów. Kiedyś takie Brożki się kisiły w lidze całą karierę w naszej lidze, bo nikt nie chciał np. za takiego Pawła dać za bardzo ponad ten milion euro, a ten był zdecydowanie najlepszą postacią w lidze. Śmiem twierdzić, że dzisiaj gdyby Paweł grał to samo co w swoich najlepszych latach w lidze nikt by się nie zastanawiał żeby dać za niego 2 razy więcej. Moim zdaniem właśnie z tego powodu o którym pisałem wyżej.

Co do tych wyników w lidze to ja bym nie stosował takiego łatwego równania.

Post został pochwalony 0 razy
stary


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14925
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
co do rudnevsa to jak kiedys tu juz pisalem on sie duzo szybciej przyzwyczail do bundesligii jak lewy no i wczoraj wpakowal borussii dwie bramki palm czemu nie ma byc chetnych przeciersz jak jest dobry pilkarz w lidze polskiej to zachod to tez zauwaza przynajmniej w przypadku lewego i rudnevsa pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
stary


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14925
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
http://www.youtube.com/watch?v=FEzOKAeaJnY
w tym linku jest bramka lewego i jego kopniecie zawodnika z hamburgu za co on tez czerwona kartke dostal widocznie lewy mial w tym momenciu kopniecia jakas frustracje w sobie chodz widzialem juz podobne akcje w bundeslidze gdzie sedzia dawali tylko zolta kartke no cuz jeszcze sie taki nie urodzil ktory by kazdemu dogodzil pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
Majkis


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 3763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: skądinąd;)
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Palm Street napisał:
Ale jednak są chętni na wydawanie na nich wielu milionów. Kiedyś takie Brożki się kisiły w lidze całą karierę w naszej lidze, bo nikt nie chciał np. za takiego Pawła dać za bardzo ponad ten milion euro, a ten był zdecydowanie najlepszą postacią w lidze. Śmiem twierdzić, że dzisiaj gdyby Paweł grał to samo co w swoich najlepszych latach w lidze nikt by się nie zastanawiał żeby dać za niego 2 razy więcej. Moim zdaniem właśnie z tego powodu o którym pisałem wyżej.

Co do tych wyników w lidze to ja bym nie stosował takiego łatwego równania.


A nie zauważyłeś, że generalnie ceny na rynku transferowym poszły w górę przez ostatnie lata (i idą cały czas, i będą iść, głównie przez krezusów ze Wschodu). Smile Tak więc kilka baniek danych za np. Mierzejewskiego jest raczej powodem tego, że kluby szastają pieniędzmi na prawo i lewo. Wcześniej jakoś się bardziej liczyło każdego cencika, stąd brak zaufania do ściągnięcia Brożka, gdzie jednak było sporo zagrożenie, że okaże się on niewypałem (bo taka jest jakość polskiej ligi). Tak więc pewnie nikt z Rosji by się nie zastanawiał, czy dać za niego 2 razy więcej ale już kluby Bundesligi raczej za te dwa razy więcej by go nie zatrudniły Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Majkis dnia Nie 13:36, 10 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
kierowca220


Dołączył: 05 Lut 2013
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Opolskie
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Pytasz dlaczego patrzę pesymistycznie na grę Borussii? przeraziła mnie wczoraj bezradność i totalnie niezorganizowana obrona.Borussia jest silna jak jest wybiegana i wszyscy z ataku wracają do obrony teraz jakby zaczyna im brakować sił i ten system pokazuje luki jakich nie było w poprzednim sezonie.Porównaj tylko ilość straconych bramek przed dwoma sezonami i poprzednim.Już teraz mają więcej straconych bramek niż za całe poprzednie sezony.Pamiętasz stare piłkarskie przysłowie? atak wygrywa mecze a obrona mistrzostwo i to się sprawdza.Jeśli w środę się nie pozbierają to może być ciężko z ligą mistrzów i 3 albo 4 miejscem w Bundeslidze też nie będzie pewne.Miłej niedzieli

Post został pochwalony 0 razy
stary


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14925
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
kierowco mysle ze w tym sezonie mistrzostwo jest utopia zreszta ty mieszkales w dortmundzie 20 lat i znasz tez ta roznice miedzy bayern iborussia bayern musi mistrzostwo zdobyc borussia moze je zdobyc oczywiscie sezon jest dlugi i idzie pilkarzom w kosci no i w tym sezonie obrona nie jest taka stabilna masz racje ale znasz przeciersz jaka jest mentalnosc w niemczech oni zawsze patrza optymistycznie i nie spuszczaja glowe do dolu oczywiscie w pilce moze i taki scenariusz sie zdarzyc o ktorej ty mowiles ze moga nizej spadnac ale nie sadze ze nawet jak to sie stanie ze mentalnosc bedzie podobna do polskiej mentalnosci gdzie pesymism jest czesto gora zycze tobie tez milej niedzieli pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
Wyświetl posty z ostatnich:   
.
.
.
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Fani piłki nożnej! Strona Główna » Piłka nożna na świecie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 64, 65, 66 ... 194, 195, 196  Następny
Strona 65 z 196

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB - Copyright © 2002-2004 the phpBB Group

JustFooty Theme v1.02 (readme) by Jakob Persson / Tesseract Media (copyright © 2004-2005 Jakob Persson)
In cooperation with BeautifulGame.net, forumthemes.org and bbstyles.net
.
. . .